Ta kobieta sama,na pierwszym spotkaniu powiedziała mi,ze skończyła psychologię na kulu,a teraz robi 3 kierunek- psychoterapię. w międzyczasie robiła coś nauczycielskiego. Znalazłam do niej numer w internecie,na forum Skierniewic poleciła mi ją jakaś dizewczyna.
Tak,wiem,że pewnie tak jest lepiej. Muszę usiąść i jeszcze raz poszperać, poszukać kogoś na NFZ,za szybko mi się skończą pieniądze;p
A słyszałaś coś o tym biofeedbacku?
Dziękuję Ci bardzo.Chociaż narazie mam mieszane odczucia co do tej matury: wszystko jakoś zaćzęło mi się sypać,jestem już zmęczona nauką. i najgorsze,że już teraz wiemjak bardzo niezadowolona bede ze swoich wyników,mimo wszystko nie potrafie się przemóc i coś zrobić... a został mi tylko tydzień...
No cóż,am nadzieje,ze spadnie na mnie niebawem jakieś natchnienie
Tobie też przede wszystkim zdrowych,spokojnych i rodzinnych świąt oraz pięknej wiosny w sercu