Pokazuję wpisy gości od 1 do 1 z 1
-
Mam, a raczej miałam przyjaciela. Poznaliśmy się kilka miesięcy temu i przez pewien czas byliśmy ze soba bardzo blisko. Ostatnio chciałam sie z nim umówić na narty (on sam mnie najpierw zaprosił). Zaproponowałam dwa dni, wtorek i środę. Pomimo dwóch smsów, do wtorku wieczorem nic mi nie odpisał. Napisałam mu więc, ze ja zawszę zapraszam go wcześniej i, że szanuję jego czas i nie jest to w porządku, że on do ostatniej chwili nic mi nie odpisuje. Odpisał mi, ze w takim razie mam go w ogóle przestać zapraszać i się nim przejmować. Bardzo mnie to zabolało i mu odpisałam, że nie zasługuję na tego typu smsy i, że faktycznie przestanę się nim przejmować. Odpisał mi jeszcze, że cięgle się go czepiam, jest juz tym zmęczony. Po kilku dniach odkryłam, że usunął mnie ze znajomych z fb. Kilka razy zachował sie nie fair, min. w ostatniej chwili odwoływał spotkania ( w tym świąteczny obiad),Zawsze jednak sobie wszystko wyjaśnialiśmy. Do tego smsa. Jak Wy widzicie tą całą sytuację?