hehe, ja wiem że practice makes perfect, ale roszczę nadzieję, że
jednak będę więcej zużywać niż kupować (wiem, wiem, nadzieja matką...)
wiesz co nie wiem czy dobry, bo jeszcze nie używałam, ale ma fajne opinie w KWC i fajny skład-jest na shea więc duża szansa że mi podpasi (przypominam że ja suchelec okrutny). Zapasy w sensie, że kiedyś tam chciałam go kupić, ale coś tam innego wzięłam,a teraz akurat nie potrzebuję na "już", więc pójdzie do szafy czekać na swoją kolej. To ten delikwent
eidt: oczyuwiście z dozu wyczachowuje- to daję z kwc
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...lagodzacy.html (na dozie neicałe 26zł teraz)
taaa wiem, wiem dlatego suma sumarum lubim tu być z wami
I zarówno moje włosy jak i buzia i reszta odwłoka są mi wdzięczne, że tu wdepnęłam, i że z waszej wiedzy i doświadczeń czynnie korzystam (czy inaczej mówiąc bezczelnie zżynam
) i się w zasadzie już zadomowiłam
ale tego że spirulina mi pachnieć nie zacznie to jestem pewna