[misiaczka555]

Napisane przez elaine-blath

Dzień dobry

Misiaczka: może to chwilowe zmęczenie TZ-ta. Przecież cały czas ładnie Ci pomagał. A wiesz czasami oni bywają lekko leniwi. A Fb napisz do Roxi albo Domi i na pewno ogarniesz bo jest intuicyjny.

Mam nadzieje że to chwilowe

Napisane przez ona8686

Cześć
Na początek się żale.
Frankowi jakiś czas temu wyszły plamki na twarzy, były małe, w okół ust, więc byłam pewna że od śliny. Potem pojawiły się na czole i we włosach. Smarowałam i niby znikały a po nocy znowu powracały. Dziś jest ich dużo więcej i te małe też się powiększyły nosz... nie wiem już czym to smarować. Jak nie urok to sraczka, od samego początku borykamy się z jakimiś problemami Pocieszam sie tym, że jutro mamy umówionego pediatrę-alergologa i może coś nam doradzi.
I znowu internet mi się rozłącza, więc chyba tylko tyle z mojego nadrabiania.


Maja dorośleje Może Tż potrzebuje chwilkę odpocząć, naładować sie i będzie pomagał tak jak dawniej .

Zdam relacje co powiedział pediatra na te plamki
A co do Mai, to chyba masz rację. Dorośleje=skok brrrrrrrrr

Napisane przez iwona335

czy jest tu jeszcze ktoś kto tak jak ja uważa, ze bajki w tv nie są jeszcze dla naszych maluszków?

Piona
Ja oglądam tv jak Maja śpi bo inaczej jestem pewna że lukałaby w telewizor.

Napisane przez iwona335

[B]
misiaczka oby emolient pomógłi nie była to alergia zadna. Od urodzenia Zuza jest kapana w oliatum, aktualnie w oilanie (jest troche tańszy), miała bardzo sucha skóre, nóżki to była katastrofa! teraz juz jest ok ale np jak uzyje rossmanowskiego płynu to od razu widze suche placki na nózkach. Ceną bym sie nie przejmowała za bardzo bo to są płyny bardzo wydajne, my mamy dopiero druga butelke, dajemy dosłownie dwie krople tylko

A na moim emolium jest napisane że pól nakrętki i sie przerazilam ile tego idzie. A w ogóle woda jakaś taka tłusta była i Maja ma dziś "smalec" na głowie bede mniej tego lała.

Napisane przez fiazo

idę robić obiad (makaron z sosem i mięsem mielonym)

potem przyjeżdża do mnie moja zaciążona przyjaciółka także zajrzę dopiero wieczorem pewnie

Cholerka wiedziałam że o czymś zapomniałam obiad miałam robić, dzieki

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

U mnie dziś męczący dzień. Nie poszłyśmy na spacer bo czekam na kuriera z moim ekspresem do kawy uwielbiam u nich te precyzyjne info "bede miedzy 9 a 17" i siedź człowieku i czekaj!

Mai nie moge zostawić na minutę samej bo wścieka sie na zabawki. Pcha do buzi gryzak i nagle wpada w histerie bo jej wypadł. Ciąga z całej siły wiszące zabawki na macie i wścieka sie że nie może ich urwać. No kosmos!
TZ zajmował się nią przez chwile rano i stwierdził że jest dopiero 10 a on jest wykończony

Czy to jest skok? Czy on sie kiedyś konczy?

Acha, Maja wczoraj ważyła 6630 i powiem szczerze że ręce mam do ziemi taka jest ciężka. Jak wygłupiamy sie przy lustrze to ledwo 5 min wytrzymam z nią na rękach
I jak czytam wagę waszych maluchów 8 kg czy 9 kg to z przerażeniem patrzę w przyszłość.