2017-07-14, 22:15
|
#3060
|
Erudycja
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 11 476
|
Dot.: Hybrydy Semilac- cz.2
Cytat:
Napisane przez Mama Tosi
|
Dzięki, kupiłam!
Cytat:
Napisane przez wiremia
Hej dziewczyny.
Ja robię paznokcie Semilac na własne potrzeby. Zawsze miałam problem z miekką giętką płytką paznokcia. Z tego powodu nawet hybrydy szybko odpryskiwały.
Z polecenia kupiłam akryl do utwardzenia płytki paznokcia. Kupiłam też primer kwasowy.
Pierwsze paznokcie tak wykonane trzymały mi się 3 tygodnie aż zdjęłam je sama. Byłam zachwycona. Póżniej tydzień chodziłam bez żadnego lakieru i wykonałam ponownie w ten sam sposób hybrydy.
Maksymalnie skróciłam paznokcie, zmatowiłam, przemyłam acetonem, następnie zastosowałam primer, gdy odparował bazę, akryl, kolor i top.
po 2 dniach odpadł mi pierwszy paznokieć, nie miałam czasu tego naprawiać i do końca tygodnia pięć paznokci mi "zeszło" najgorsze jest to że z pozostałych pięciu akryl odchodził całym płatem od paznokcia po delikatnym naruszeniu go frezarką. Nie wiem gdzie popełniłam błąd i co jest przyczyną.
Pracuję dużo w rękawiczkach lateksowych/nitrylowych. Ale nie wydaje mi się żeby to było powodem.
Też tak miałyście?
Co do zdejmowania ana909 po rozmoczeniu acetonem trzeba bardzo szybko drewnianym patyczkiem zdejmować. najlepiej po kolei każdy bo akryl szybko twardnieje po zdjęciu acetonu. Takie są moje odczucia.
A frezarke mam najprostsza za 30 zł. Kupiłam z myślą o skórkach ale całkiem fajnie można nią zdjęć akryl o ile ktoś to robi umiejętnie bo za pierwszym razem przepiłowałam prawie na wylot płytkę paznokcia... Więc ostrożnie...
|
Ja tak robię, zdejmuję po kolei. No nic, mam już frezarke, teraz tylko muszę się nauczyć nią obslugiwac bez zrobienia sobie krzywdy
__________________
Alicja ❤ Ur.28.09.2016 Największe szczęście mamusi ❤
|
|
|