[quench]

Napisane przez loss_lauri

ale wysokość filtra nie idzie w parze z konsystencją - są przecież leciutkie mleczka, spreje z spf 50+ i np toporne tłuściochy z spf 10, trzeba tylko poszukać dziewczyny chwalą 50tkę pollena eva, antkowy fluid 50+ LRP też ma lekką formułę (ale i alkohol ), jest mnóstwo najwyższych filtrów w formie sprejów
i przy nakładaniu mniejszej ilości filtra niestety tak jest - jeśli zamiast tego 1,5-1,8ml/twarz (2-25ml/+szyje i dekolt) nałożysz połowę to absolutnie nie znaczy ze masz ochronę na poziomie 25spf - wtedy ona spada do tych ok 7-8 niestety
ja przerobiłam już wiele filtrów i muszę stwierdzić, że naprawdę niełatwą rzeczą jest trafić na ten, który będzie ci odpowiadał. do niedawna moim ulubionym była avenka krem 50+, ale po 'ulepszeniu' formuły już nie mogę jej używać, bo podrażnia mi skórę wróciłam do antka LRP a teraz zastanawiam się czy by nie wypróbować melascreen'u ducray

Mi avene (emulsja) niestety średnio się wchłania . Wypróbowałam też avenkę mineralną i ta (o dziwo!) jest ok. - po 15 minutach przestaję błyszczeć. Ma jednak wadę - barwi skórę i tak naprawdę jest jej mało.
Teraz używam lotionu LPR Anthelios XL - z braku laku, bo nie mam chwilowo pomysłu i funduszy na coś nowego. Szkoda tylko że ma parsol, i muszę baaardzo uważać którego podkładu by tu użyć (bo nie dość, że trzeba uważać by był jasny, to jeszcze bez miki i talku).
Aaa, mam filtr Ducraya - a raczej miałam. Kupiłam razem z kremem wybielającym tej firmy, by mieć komplet i już nie kombinować. Bieli przeciętnie i przeciętnie się wchłania. Dla mnie avene w jakiejkolwiek postaci, jest lepsze. Chyba że błyszczenie było winą kremu - bo on też, pomimo lejącej konsystencji, jest tłusty A używałam ich zawsze łącznie.
A czy któraś z Was wie coś na temat filtru Clarena? Cena trochę zwala z nóg (ponad 80 zł) ale moja kosmetyczka bardzo go sobie chwali Na KWC go nie ma...