2010-08-27, 22:03
|
#752
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
|
Dot.: Guerlain - kolorówka część IV
Cytat:
Napisane przez esterr
E tam, są takie, którym ombrelki pasują i nie jestem wcale w tym odosobniona
|
Przylaczam sie do zacnego grona Ja tez je lubie
A teraz relacja z podkladu, tzn. pierwszych 10 minut:
1. Jak mi sie nie utleni (jak to ma w zwyczaju Aqua ) ani mnie nie wysypie (jak pewno nieporozumienie Clarinsa), to na stowe go sobie zatrzymuje
2. Rozprowadza sie moim zdaniem o wiele przyjemniej niz Aqua. Dla mnie aqua najpierw jest b. sliski a po chwili nagle super tepy. Nigdy nie lubilam jego konsystencji Ten jest o wiele bardziej kremowy i latwiej go zaaplikowac na twarz. Poza tym, jako ze nie zasycha tak szybko, mozna go ladnie sobie powyrownywac.
3. Krycie - jedna warstwa - lekkie, za to uczucie na twarzy ... jakby byla zupelnie czysta. W ogole go nie czuc Aby uzyskac krycie srednie nalozylam 2 warstwy. Druga nakladalo sie rownie latwo i przyjemnie jak pierwsza - ku mojej wielcej uciesze. Przykryl ladnie i nadal w ogole go nie czuc. Najlzejszy podklad z jakim mialam okazje sie zetknac ... smiem twierdzic, ze lzejszy od kremow tonujacych Laury Mercier i Bobbi Brown
4. Finisz - rewelacja PIERWSZY w historii podklad, po ktorym nie odczuwalam potrzeby uzycia zadnego pudru. Wykonczenie jest matowe i przy tym bardzo naturalne (nie takie "tepe" jak DW), a twarz nie tylko wyglada, ale czuje sie wykonczona. Jestem autentycznie zaskoczona
5. Nie wiem jak z trwaloscia, wiec uzupelnie jutro wieczorem - po calym dniu lazenia w upale bedzie wiadomo
Podsumowanie - pierwsze wrazenie b. dobre. Co niestety nie znaczy, ze takie pozostanie biorac pod uwage inne podklady Guerlain, za ktorymi przepadam srednio ...
__________________
Cytat:
Napisane przez emememsik
Im mniej rzeczy mnie denerwuje tym lepiej się czuję
|
|
|
|