2011-07-18, 12:11
|
#4797
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
|
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna
Cytat:
Napisane przez jp91
A nie chcesz zarabiać trochę na masowaniu? Kup, jesli juz nie masz, stół i bądź masazystką na telefon. Ludzie to kochają. Bo nie mają czasu iść do gabinetu, a jak ktos ma przyjśc do domu to zawsze inaczej
Mój tż ma niesamowity talent muzyczny. Masować też potrafi, ale nie zawsze mu się chce:P Gotować niestety nie... Ale nauczy się, po ślubie będzie musiał. Ja mogę jeść cały czas jakieś makarony, sałatki, kurczaki, tortille, ryże a on chce normalnego jedzenia czyli ziemniaki i schabowy - czego ja nie znoszę.
|
Wiesz co, po 8 godzinach w pracy z perspektywą godzinnego powrotu przez zakorkowane miasto i widmem obiadu, który trzeba zrobić... jakoś nie chce mi się jeszcze jeździć i masować.
Poza tym, to strasznie męcząca fizycznie praca, a nie po to się tyle uczyłam, żeby teraz nie móc się za biurkiem poopitalać A tak serio, na studiach sobie tak dorabiałam i w końcu machnęłam ręką - byłam tak zmęczona, że nic innego mi się już potem nie chciało robić.
Co do Tż... mój jak u mamusi był, to też obiad dwudaniowy, kotlecik, ziemniaki (jego tato nie jada nic innego, etc. Jak zamieszkaliśmy razem i razem zaczęliśmy się uczyć gotować (bo ja też jedynaczka, czytaj, mamusia zrobiła to się okazało, że i sałatki, i makarony, i tortille da się jeść... ba, pyszne są i nawet czasem sam przygotuje
__________________
Żyję, myślą żegluję...
WYMIENIĘ
2012... liczenie poszło w koperczaki
|
|
|