[Wyrak]

Napisane przez czapeczkaelfa

Zawsze zawsze w każdej dyskusji na temat pani Szymborskiej w końcu ktoś musi to wyciągnąć.
Ludzie popełniają błedy, zwłaszcza młodzi ludzie.
Ja wychodzę z założenia, że nie mam prawa oceniać postaw jakie ludzie przyjmowali w tamtych czasach, bo ich nie pamiętam. W 89 roku miałam 3 lata i tak naprawdę nie rozumiem działania tamtego systemu. To trudno zrozumieć jeśli nie żyło się wtedy. A tak łatwo jest kogoś ocenić, patrząc z perspektywy lat, wiedząc jak potoczy się historia.

Myślę, że swoim talentem i późniejszym dorobkiem Pani Wisława wielokrotnie już zdołała odkupić ewentualne błędy młodości. Dlatego nie warto wyciągać trupów z szafy. Przeciez ona tyle pięknych wierszy napisała...

Trupow z szafy? Jakich trupow - chyba pani Szymborska wiedziala co pisze i ponosi opowiedzialnosc za tresc swoich wierszy? Tlumaczenie takich osob bledami mlodosci mnie smieszy - dla mnie to oportunizm, wychwalanie zbrodniarza zeby uzyskac pewien status/korzysci materialne. To nawet nie jest przypadek fascynacji czerwona zaraza i jej ideologia, tylko klakierstwo partii/Stalinowi.

Kazdy ponosi odpowiedzialnosc za to co robi. Czy latwo kogos oceniac? Nie powiedzialbym, ale ocena wychodzi jednoznaczna.

Jak to spiewal Kazik, "wszyscy artysci to prostytutki", cos w tym niestety jest.