[jagoda83]

hm, wiecie co.... wydaje mi sie, ze moje pytania biorą sia na podstawie jakis stereotypow które sie człowiek naslucha czy naczyta na roznych forach, plus brak własnych doswiadczen (bo fakt faktem moje z henna prawdziwa mizerne sa) i brak wiedzy rzetelnej od innych uzytkownikow, ktorzy siedza wtym latami, jak juz mowiłam w moim otoczeniu naturomaniaczek nie ma, a w necie... albo ludzie zbywaja twoje pytania, albo czlowiek czyta sprzeczne informacje, bo kazdy pisze co innego, albo naczyta sie głupich pytan i sam je powiela

jasne, ze chcialabym farbowac henna to rzecz oczywista, ale wiecie.. czlowiek nie wierzy puki sam na oczy nie przejzy i sie do tego przekona, jestem na etapie zapoznania sie z sklepami w sieci, bo widze ze u mnie w zielarskich czy z naturalnymi kosmetykami - prawdziwej czy raczej dobrej* henny jak khadi itd nie ma, na razie skupiam sie na uleczeniu cery i to moj priorytet, na farbowanie tez przyjdzie pora, na razie mam chemie na głowie i brak odrostow, za miesiac bede sie martwic, teraz głowie sie nad minerałami i jak sie z tym uporam zaczne glowic sie nad zakupem henny

czy henne moge spokojnie klasc na wlosy od farby chemicznej? pewnie odrosty beda nieco inne i wlosy od wczesniejszej farby tez pewnie inaczej chwycą? i skad warto zamawiac henne, wiem ze helfy sa popularne, sa jeszcze jakies sklepy?

Cloche, Anula_ga, Anakazar, Zai dzieki za wyrozumiałosc i przepraszam za moja upierdliwosc, sciskam Was

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez anakazar

Jak zmywam farbe z włosów to leci tylko zielona woda i nic więcej

Henna khadi kosztuje 26zł.Mi jedno opakowanie wystarcza na 2 razy.Czyli 13zł jedno farbowanie.U fryzjera wywalałam ok.120zł,więc wybór oczywisty plus jeszcze odżywienie,a nie niszczenie włosów

Hm, a to ciekawe... zielona woda? A farbujesz henna w proszku, dobrze rozumiem? Tym Khadi za 26zeta? Moze ja mialam jakas stare henna bo to byl proszek i mimo, ze stal długo to byly to jakies wióry mokre a nie nic o konsystencji jogurtu.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez anula_ga

Skoro do tej pory farbowałas proszkiem to i henne w proszku chyba powinnas umiec uzyć.
Nie musisz kupowac naturalnych farb w proszku, skoro są dla Ciebie za drogie. Spróbuj z proszkowanymi właśnie.. Są w różnych kolorach i różne sa sposoby ich przygotowywania - np. henny w kolorach brązowych miesza sie tylko z woda o konkretnej temperaturze i od razu nakłada.

No wlasnie chodzi o to, ze te 2 krotne farbowania nie były udane, bo nie mogłam poradzic sobie z aplikacją henny wiec to nie było zadne doswiadczenie z henna, bo to była lipa w moim wykonaniu. A wtedy wlasnie robilam proszkami z zielarskiego 2x plus 1x w tubce basma (henna plus barwniki, zero innej chemii, pal licho te sztuczne barwniki, ale oprocz nich nic wiecej tam nie było) - ale ona sie zmyla po 3 myciach, dlatego tkwiłam w przekonaniu ze tak samo zmyje sie ta proszkowa i sie uprzedziłam do niej. A tak to farbowalam Delia - czyli pseudohenna.