[quench]

Napisane przez Kotek

A możecie polecić mi jakiś średnio kryjący podkład w chłodnym lub neutralnym odcieniu do wrażliwej cery, ale jaśniejszy niż wspomniany wcześniej Revlon Ivory?

Szczerze, to ja jeszcze takiego nie spotkałam YSL ma minimalnie jaśniejsze, Givenchy oraz Make Up For Ever tez ale cana to ponad 200 zl. C1 true matcha l'oreala wydaje się być bardzo zbliżone - ale trzeba polować na wersję amerykańską, europejska jest juz ciemniejsza. Lumene to z kolei beż. Clarins everlasting - kolor zdaje sie 103 jest chlodny i jasny, ale musisz obadać próbkę, bo łaskawa pani dała mi taką odlewkę, że nie starczyło mi nawet na dokładne pokrycie twarzy, więc niewiele mogę napiasać. Na myś przychodzi mi też Stage Line Laurendora kolor PC. Najaśniejszy kolor jaki w życiu widziałam nie będący jeszcze bielą. Raczej chłodny. Ale u mnie się nie sprawdził.