Wczoraj, 12:35 | #2221 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 026
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Ciao belle!
Ciepło, nie leje. To dobrze, bo koc wyprałam i wolałabym żeby go nie zlało. Okna prosza o umycie a tak mi się nie chce. Macie może te parowe myjki? Może kupię toby mi się bardziej chciało. Mówiłam to wczoraj do meza a on mi mówi, że,,e coś ty, co ci to da" odezwał się ten, co nigdy nie umył żadnego okna 😁 Mam myjkę parową do podłogi i jest tam.opcja fo szyb ale niewygodnie mi z kablem Jeszcze mi się drążek złamał i teraz nam krótki. Tak że szykuje się do kupna nowego ale już bez kabli. I tak myślę, że jakby była myjka tylko do okien to byłaby poręczniejsza. To macie takie coś? Emmi po zurku wspomnienie, dziś krokiety z pieczarkami. ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Cicha u mnie po deszczu najwięcej czego się pojawiło to ślimaki Ciągną się wszędzie wstęgi śluzu |
Wczoraj, 18:11 | #2222 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 256
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lanolinka Nie mam. Ale wydaje mi się, że ktoś, kiedyś pisał o nich, że ma i jest bardzo zadowolony, ale nie pamiętam kto. Może Sąsiadki?
Próbuję wypoczywać. Dzisiaj środa, jutro czwartek a po jutrze już piąteczek Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Wczoraj o 18:13 |
Wczoraj, 18:59 | #2223 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Czekam na deszcz, troszkę pokropiło. Ochłodziło się. Zrobiliśmy wycieczkę nad morze, dużo się zmieniło w miejscach gdzie często jeździliśmy.
W jednym zrobiono kładkę przez łąki nadmorskie. Kiedyś dostępne ,teraz tylko kładką można, właściwie to ścieżka ogrodzona, i trzeba piachem brnąć. Co nie jest fajne. Skąd oni ten puach tam wzięli, nie wiem. Chyba nasypali bo była po prostu roślinność wydmowa, nie brnęł się przez puach. W drugiej miejscowości porzerzyli plażę, zrobili wielką, zniszczyli rośliny wydmowe i wielkie połacie dzikich róż. Paskudnie teraz wygląda, naturalne krajobrazy giną. Smutne, Ale na plaży na przystani malowała młodzież z Liceum Plastycznego z Warszawy. Zagadałam do nich. Fajny plener mają bo i pogoda fajna. Zaraz dam fotki. |
Wczoraj, 19:06 | #2224 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Nad morzem
|
Wczoraj, 20:15 | #2225 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 301
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Herbatko miłego wypoczynku
|
Dzisiaj, 05:38 | #2226 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 256
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dzień dobry
Ach morze i widoki nadmorskie Wytyczyli konkretną drogę może aby nie łazić tak samopas. Co to było ostatnio przy majówce? Jakaś grupka ludzi zeszła z wytyczonej górskiej ścieżki i terenie z czymś tam pod ochroną zrobiła sobie piknik? Nie wczytywałam się, dla mnie to nienormalne zachowanie. Szkoda, że zniknęły rodzime rośliny przy plaży. Powiem Wam, że jak gdzieś jadę w ,,swoje miejsce" to źle znoszę zmiany. Chyba, że na korzyść przyrody ale też w pewnych granicach. Herbatko dzięki za zdjęcia. I ja muszę się trochę ruszyć tu i tam, i porobić zdjęcia. Bo u mnie też są ciekawe miejsca. Miałam zerknąć ile jest ciepełka, zapomniałam... telefonik się ładuje. W każdym razie jest rześko. Znów dojrzałam w sieci straszenie wysoką temperaturą. Cicha Fajnie masz, że na 10. Chociaż ja wolę wcześniej, i wcześniej skończyć. Ale rzeczywiście można coś porobić przed pracą. Daleko masz do niej? |
Dzisiaj, 06:03 | #2227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 301
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi też wolę wcześniej kończyć ale nie mam wpływu na planowanie i w tym roku mi tak ułożyli, tłumaczenie że logopedyczne mam na szkole. Ale je kończę o 14. A potem przedszkole do 16. To raczej dlatego że plan układa koleżanka mojej zmienniczki z przedszkola.
|
Dzisiaj, 06:04 | #2228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 301
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Do pracy mam dwa kilometry więc blisko bardzo
|
Dzisiaj, 06:15 | #2229 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 256
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cicha To rzeczywiście bliziutko. Ja też mam pewną szkołę w zasięgu ,,dojścia" Taki codzienny spacerek mógłby być bardzo korzystny dla mojego zdrowia, ale tam w tym obiekcie coś jest nie tak. Miałabym super, bo uwolniłabym się od PKP ale... Za każdym razem, gdy o tym pomyślę, to moja podświadomość się jeży.
|
Dzisiaj, 06:15 | #2230 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 026
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Herbatko, piękne zdjęcia. Ech, jakie to morze urocze. Fajnie ze masz blisko i możesz wybrać się ma taką wycieczkę brzegiem morza. Kładka wygląda ...bardzo ograniczająco Takie coś jak patrz ale nie dotykaj.
Patrzyłam na mopy bezprzewodowe, eeno tyle to ja za mopa nie dam. Od półtora tysiąca w górę. Wczoraj na kolację były talarki z ziemniaków pieczone ma blasze nad ogniskiem. Pieskowi piekła się kiełbaska Jakieś robale opanowały czosnek..to takie coś co lubi być też na cebuli. |
Dzisiaj, 06:21 | #2231 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 256
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lanolinka siemanko. Kurcze, myślałam, że czosnku nic nie rusza,a tu proszę. Właśnie my też moglibyśmy zrobić grilla...
Tylko za bardzo nie ma kiedy W niedzielę głosowanie, to się kupę dnia wytraci. Pada!!! |
Dzisiaj, 06:23 | #2232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 026
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Widzisz Emmi na wszystko znajdzie się amator.
|
Dzisiaj, 06:51 | #2233 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 256
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Ten amator mi się wcale nie podoba
------------------ Poleciałam otworzyć kaczki, bo jak pada to dla nich idealna pogoda. Bały się wyjść. MM na wprost ich szopy buduje drugą wolierę. Coś nowego i bały się wyjść. Przyzwyczają się. Padało przez dłuższą chwilę takim ,,prysznicem" ale dobrze. Wczoraj Mika na Sąsiadkach wstawiła zdjęcia powodzi ze swojej miejscowości. Straszne. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 06:53 |
Dzisiaj, 07:24 | #2234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Aż się zaczełam zastanawiać, kiedy ostatni raz byłam nad morzem. I wyszło mi, że jakies 30 lat temu. Te zmiany o których piszesz Herbatko dotyczą wszystkich miejsc chyba. Jedno zarasta, drugie wycięte w pień a trzecie zabudowane, zaasfaltowane, zabrukowane lub zatrawnikowane. I to się nazywa postęp i nowoczesność. W każdym razie jak idę w "moje pole" to już nie rośnie nic co dawniej rosło, a polna droga, która kochałam jest już asfaltówką.
Emmi nie wiem czego dotyczy to coś co blisko, a przed czym trzymasz się z daleka, ale ja tak mam też. Czasem to sie wydaje irracjonalne. No bo patrzą na mnie jak na wariata, wchodze gdzieś i natychmiast wychodzę, bez racjonalnego wydawałoby się powodu. Czasem się okazuje, że powód był. Ale nie zawsze mogę to racjonalnie wytłumaczyć. Ale od powodzi na Słowacji wierzę sobie po prostu, bo wcześniej to się wstydziłam trochę tych moich wyskoków. Ja wam to chyba już opisywałam jak pojechaliśmy na kilka dni na Słowację z dziećmi. Pierwszy dzień był fantastyczny, bardzo mi się wzystko podobało dzieciom i męzowi też. I wsiadamy do samochu mamy jechać dalej i ja nagle ni z gruszki ni z pietruszki, powodowana nieznaną mi siłą wewnetrzną, mówię wracamy do domu. Noż bunt na pokładzie. Wszyscy przeciwko, a mama nie do wytrzymania. Miałam w sobie taki niepokój bez żadnej widzialnej przyczyny, że zaparłam się jak ten wół. Oczywiście wszyscy obrażeni na mnie, ale musiałam być strasznie upierdliwa, bo mąż pojechał na granicę i do domu. Na następny dzień - tv (wtedy jeszcze oglądałam), a tam pierwsza wiadomośc o powodzi na Slowacji, potopionych samochodach i takie tam, szczegółów nie pamiętam. Wszyscy nagle zrozumieliśmy że zadziałał mój szósty zmysł i już nikt nie miał do mnie pretensji. Lanolinko u mnie cosik zeżarło mieczyki. I nie były to ślimaki. Wczoraj cos mi się nie podobały pędy róż. Pewnie trzeba będzie przygotowac napar z glistnika i zmyć. Bo to ani chybi czas na mszyce. Mrówki widzę, pewnie zaczynają swoją hodowlę na różach. Edytowane przez lenifa Czas edycji: Dzisiaj o 07:26 |
Dzisiaj, 09:14 | #2235 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 243
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Ja tylko dzień dobry. Nadal brak czasu. Może weekend się uda. A jak nie to później. Koniec roku jak się jest mamą razy 3 i się udziela u dzieci w szkole jest niezwykle mocno zabierający czas. a do tego terapie. I to zaraz razy 2. Więc miłego dnia dla wszystkich, zajrzę jak będę miała czas i Was poczytam ❤❤
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 4 (0 użytkowników i 4 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:06.