Nowe bajki dla dzieci. Czy są dobre?

[Misseczka]

Mój następny wątek plotkowy, chyba kreatywnośc mi się zbyt rozwija

A tak poważnie: kto zna nowe produkcje dla dzieci? Nie mówię o przerobionych starych bajkach, ale tym za przeproszeniem chłamie, który puszczają na Disney XD, CartoonNetwork, Jetix.
Jak to oglądam... Jestem przerażona. To nie są bajki dla dzieci! Tylko przykłady:

- Reality Show na Bezludnej Wyspie, oparte na rzeczach obrzydliwych jak rzyganie, pierdzenie, bezdusznośc w stosunku do ludzi w programie i wyścigu szczurów między nimi; niegdyś w odcinku dziewczyna miała jeśc talerz byczych jąder i ja zostałam zbombardowana pytaniami przez małe dzieci co to są jądra "Wyspa Totalnej Porażki" i "Plan Totalnej Porażki". Nazwa jak dla mnie mówi wszystko.
- Znienawidzony przeze mnie kretynizm o nazwie "I-Curly". Humor jest czasami żenujący, często taki, którego dzieci nie rozumieją, ale najgorsze w tym jest postawienie jedynego dorosłego na planie serialu, jako po prostu imbecyla. Widzimy mądre dzieci i głupiego dorosłego, epizodycznie nadopiekuńczą mamusie. To nie jest dobra pożywka dla dzieci, naprawdę. Niegdyś moja siostra zdublowała scenę z tej bajeczki rozsmarowując bitą śmietanę z gofra na twarzy mamy. Oj, dzieci długo nie zobaczyły telewizora.
- "Nie ma to jak hotel" i tym podobne jego odsłony. Humor czasami mnie przeraża. Dla mnie serial wykluczyła między innymi scena dwóch bijących się kobiet na podłodze i tekst małych chłopców:
- Co myślisz?
- Że lepiej by wyglądały w bitej śmietanie.
I to jest dla dzieci?!

Do tego dochodzą mniej mi znane produkcje, które są nastawione na humor, jednak jest on dziwny. Taki Chowder, obleśny dzieciak w dziwnym, chorym wprost świecie, gdzie wszystko ma nazwy zbliżone do normalnych, ale jednak zmienione, typu "szmaszło". Bóg mi świadkiem, że dziecko umie się tych nazw uczyc. Oprócz tego bajki, które ja bym mogła oglądac jako odmóżdzacze, ale uważam, że nie nadają się dla dzieci: "Dziwne Przypadki Flapjacka" - fabuła ok, rysunki miejscami tak obrzydliwe, że aż na siłę
http://www.baje.pl/photos/movies/23959.jpeg
Tylko leciutki przykład, nie chce mi się szukac więcej, ale czasem mi jest niedobrze jak patrzę.
Do tego "Wodogrzmoty małe", bajka nastawiona chyba naprawdę na humor dorosłych z gustem surrealistycznym, bo dzieci bawią inne rzeczy.

Uff, wygadałam się. Jak mi się coś przypomni to dopiszę. Czy przesadzam z odbiorem tych bajek? A może znacie podobne? Nie wiem, czy teraz takie bajki są akceptowane, czy nie tylko ja mam problem z tym, by oglądało to dziecko. Sama dzieci nie mam, ale mam rodzeństwo liczne i często pilnuję maluszków, to nie chcę włączac tych kanałów.

[201605301111]

myślę, ze pokazujesz takie totalne skrajności. Co prawda nie sledzę obecnych kreskówek dla dzieci jakoś szczególnie mocno, ale wydaje mi się, że można znaleźć coś naprawdę fajnego. ja np. bardzo lubię Fineasza i Ferba (to jeśli chodzi o Disneya) lub Maszę i Niedźwiedzia (co prawda rosyjska bajka, ale jedna z telewizji dla dzieci w polsce (niestety nie wiem jaka) też ją puszcza)

[Misseczka]

A tak tak, to się zgadza, może niepotrzebnie o tym nie napisałam: jest kilka bajek nowej produkcji na tych kanałach, które mi się podobają.
Jest to chociażby Fineasz i Ferb, SpogneBob jest przyjemny, choc nowy chyba nie jest, GumBall też ciekawa bajka, ma jakiś sens. Pora na przygodę jest dziwaczna, ale też przyjemna.

Jednak nie mniej jestem trochę oburzona występowaniem takich produkcji jak wymieniłam wyżej i naprawdę nie lubię, jak oglądają je dzieci. Są to skrajności, ale są dośc częste, nie wymieniłam wszystkiego, bo nie mam do tego głowy. Zresztą zauważyłam dziwną zależnośc: nie podoba mi się niemal żadna bajka na tych kanałach grana przez aktorów. To są bajki nie do końca dla dzieci, takie moje skromne zdanie

[201607231707]

Uwielbiam Chowdera </3
Zależy o jaki przedział wiekowy ci chodzi - programy, które opisałaś bawiłyby mnie może w wieku ok 12 lat - jako dziecię mniej więcej ogarnięte wiedziałabym o co biega i co jest zarezerwowane tylko dla TV (akcja z bitą śmietaną), a przemyconych żarcików dla dorosłych (których pełno w bajkach dla dzieci bez kitu, jak dzisiaj oglądam niektóre produkcje i starsze i nowsze... ) i tak bym w większości nie załapała - i IMHO dla takich starszych dzieciaków jest to zarezerwowane, nie dla kilkulatków. Podobnie jak uwielbiane przeze mnie Dziwne przygody Billy'ego i Mandy czy Zło w potrawce :P (albo Krowa i Kurczak, to to dopiero jest psychodela)
Swoją drogą jako dziecko nigdy nie rozumiałam uwielbienia do Reksia i innych tego typu - Boże, jakie to było dla mnie nudne

[Misseczka]

No mi Chowder nie chciał przypaść do gustu prędzej Wodogrzmoty Małe.
Racja że są raczej dla starszych ale weź nie upilnuj... Serio miałam przypadek jak mała cioci zaczęła uczyć się języka z Chowdera.
I Curly w sumie wg mnie nie jest bezpieczne też dla 12 latków bo tyle miała moja siostra małpując te scenę. Zresztą jest nieco podjudzajaca do buntu, bo skoro ona mieszka bez rodziców to po co mi opieka... Słyszałam taki tekst.
Ale już wyspa totalnej porażki... Nie, wg mnie to nawet nie jest zabawne. Jest żenujące. I ohydne.

Ps. Jak mam być szczera to ze starszych bajek zauważyłam że Chojrąk czy johny bravo bardziej bawi mnie teraz niż za dzieciaka

[201604181004]

ojezu i curly... ja jestem załamana, naprawdę. monster high jeszcze zniosę, ale rzeczy typu i curly to jest dno dna...

[201607231707]

Napisane przez Misseczka

No mi Chowder nie chciał przypaść do gustu prędzej Wodogrzmoty Małe.
Racja że są raczej dla starszych ale weź nie upilnuj... Serio miałam przypadek jak mała cioci zaczęła uczyć się języka z Chowdera.
I Curly w sumie wg mnie nie jest bezpieczne też dla 12 latków bo tyle miała moja siostra małpując te scenę. Zresztą jest nieco podjudzajaca do buntu, bo skoro ona mieszka bez rodziców to po co mi opieka... Słyszałam taki tekst.
Ale już wyspa totalnej porażki... Nie, wg mnie to nawet nie jest zabawne. Jest żenujące. I ohydne.

Ps. Jak mam być szczera to ze starszych bajek zauważyłam że Chojrąk czy johny bravo bardziej bawi mnie teraz niż za dzieciaka

Wodogrzmoty są super
iCurly nie oglądałam, ale skoro tak o tym piszecie, to chyba obczaję

Oj tak, niektóre bajki docenia się dopiero teraz

[Ewa_Ch]

Bez przesady. Szczerze?Jak teraz porownuje nasze bajki z tymi,ktore oglada moj syn to widze jak te nasze byly…nudne i bez polotu.Zachwycamy sie tym co kojarzy sie nam z dziecinstwem.

Moje dziecko uwielbia Disney Junior (duuuzo nauki), Clifforda i wiele innych. Nie ma tam strzelanek ani chamstwa.

[Misseczka]

Są super i ja je uwielbiam problemem jest to, ze to bajki dla dzieci a te które znam średnio się ta produkcja interesują. Nie rozumieją? Nie taki humor? Nie mam pojęcia. Może chodzi o te abstrakcje

[201604181004]

to w ogole jest i carly xd dopiero teraz patrze.
w kazdym razie padaka

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Wydaje mi się, że należy rozgraniczyć kreskówki i bajki, bo to jednak nie to samo. Nie wszystko co narysowane to od razu bajka i większość z tych, które wymieniłaś adresowane są do starszych dzieci/nastolatków, które wiedzą już co nieco o życiu np. Chowder (który jest swoją droga zupą rybną) albo Johnny Bravo (dla mnie pasują do tej samej kategorii wiekowej) są odpowiednie raczej dla 10+ dzieciaków.

Przyznam też, że odlądając np. Teletubisie, świnkę Pepę, nowe odcinki Noddy'ego (czyli nie te kukiełkowe, rysunkowe) mam wrażenie, że odmóżdżają dzieci zamiast uczyć bawiąc. Albo seria o Barbie...

Za to całkiem podobają mi się nowe odcinki Madelaine, Małe Zoo Lucy, Fineasz i Ferb.

[201604181004]

kręcą nową madelaine?:PP

[201607231707]

Ale jednak dzieci też mają prawo do odmóżdżenia się dobrą historią, która niczego nie uczy :P Nie wszystko musi edukować, nie przesadzajmy.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Misseczka

Są super i ja je uwielbiam problemem jest to, ze to bajki dla dzieci a te które znam średnio się ta produkcja interesują. Nie rozumieją? Nie taki humor? Nie mam pojęcia. Może chodzi o te abstrakcje

To chyba zależy od dziecka, ja miałam od małego abstrakcyjne poczucie humoru, więc mnie by się podobało i podoba teraz, ale dzieci są różne.

[Misseczka]

Napisane przez Ewa_Ch

Bez przesady. Szczerze?Jak teraz porownuje nasze bajki z tymi,ktore oglada moj syn to widze jak te nasze byly…nudne i bez polotu.Zachwycamy sie tym co kojarzy sie nam z dziecinstwem.

Moje dziecko uwielbia Disney Junior (duuuzo nauki), Clifforda i wiele innych. Nie ma tam strzelanek ani chamstwa.

Przepraszam, ale nie wiem na czym się wychowałaś Ale ja na starym Cartonie i to były fajne bajki, lubiłam je, nie nudziły, było ich dużo, mniej kontrowersyjne i bez polotu. Jasne, że nie wszystkie, ale ramówka nie budziła większych zastrzeżeń. Zgadzam sie, ze bajki starsze to przesada w drugą stronę.

Napisane przez Popcorn_Lady

Wydaje mi się, że należy rozgraniczyć kreskówki i bajki, bo to jednak nie to samo. Nie wszystko co narysowane to od razu bajka i większość z tych, które wymieniłaś adresowane są do starszych dzieci/nastolatków, które wiedzą już co nieco o życiu np. Chowder (który jest swoją droga zupą rybną) albo Johnny Bravo (dla mnie pasują do tej samej kategorii wiekowej) są odpowiednie raczej dla 10+ dzieciaków.

No wiesz, to wiadomo, tylko niestety są to programy, które dzieci oglądają masowo I mówię o małych dzieciach. A rodzice nie zawsze się zainteresują. Nie ukrywajmy, CartoonNetwork był niegdyś typowo dziecięcym programem, zanim pojawiły się inne, więc ludzie raczej mają nadzieję, że to trwa. To jak dla mnie powinno trafic w program rozrywkowy, nie bajkowy zresztą powtórzę się, programy na bajkowych grane przez aktorów nie nadają się nawet i dla gimnazjalistów Dla mnie to ścierwa jakich mało, włącznie z wyżej wymienioną wyspą. Programy pod spodem są znośne, ale na pewno nie dla dzieci

A teraz ok, wytłumacz mi o co chodzi z zupą rybną?

Ps. Demi: Nie chcę, by tylko wszystko edukowało Nie chcę po prostu by psuło. Czemu małe dziecko ma się uważac za mądrzejsze niż dorosły lub pytac co to bycze jądra. Bez żartów. Tu powtarzam, że trzy ostatnie bajki są tylko przykładem skrajnym, że dobre, ale nie dla najmniejszych

[Lemmy is God]

Ja kocham MLP

A Teletubisie są dla dwulatków, więc siłą rzeczy dorośli mają ochotę tłuc głową w ścianę oglądając to.

Mnie przeraża Violetta, Blog na cztery łapy i Austin i Ally. Głupawe odmóżdżacze dla wczesnych nastolatków.

[201607231707]

Napisane przez Ewa_Ch

Bez przesady. Szczerze?Jak teraz porownuje nasze bajki z tymi,ktore oglada moj syn to widze jak te nasze byly…nudne i bez polotu.Zachwycamy sie tym co kojarzy sie nam z dziecinstwem.

AMEN, myślałam, że tylko ja tak myślę, wszyscy się nimi zachwycają o.O

[szprotka_]

oj no już bez przesadyzmu. przecież cartoon network też wraca do swoich starych produkcji typu "laboratorium Dextera", "dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster", itd.

jest cały boomerang z nowszymi i starszymi produkcjami z kreskówkami dostosowanymi do różnych grup wiekowych.

to dorośli dorabiają podteksty do dziecięcych filmów czy seriali. a, że głodnemu chleb na myśli, to inna para kaloszy. przykład? weźmy pełnometrażowe produkcje Disneya. niby takie nic, całe pokolenia się wychowywały na ich filmach gdzieżby jakieś podteksty... a tu proszę, scena z "Dzwonnika z Notre Dame" z podtekstem jak się patrzy: http://youtu.be/XCioddI68_Y a teraz się przyznać, kto jako dziecko to wyłapał?

a co do byczych jąder, to sorry ale witamy w prawdziwym świecie. niektórzy ludzie takie rzeczy jedzą i zaklinanie rzeczywistości nie wydaje mi się dobrym pomysłem, bo potem się ludzie dziwią, czemu ludziska nie potrafią z lekarzem rozmawiać o sprawach intymnych. niektórzy to już na siłę robią z tego tabu lub eufemizuje. gdzie w tym sens, gdzie w tym logika?

no ale wracając do tematu. jest różny poziom kreskówek. tak było, jest i będzie, tylko wrażliwość odbiorcy się zmienia wraz z wiekiem.

[Misseczka]

Napisane przez Lemmy is God

Mnie przeraża Violetta, Blog na cztery łapy i Austin i Ally. Głupawe odmóżdżacze dla wczesnych nastolatków.

O to to

[201607231707]

Napisane przez Misseczka

No wiesz, to wiadomo, tylko niestety są to programy, które dzieci oglądają masowo I mówię o małych dzieciach. A rodzice nie zawsze się zainteresują.

A teraz ok, wytłumacz mi o co chodzi z zupą rybną?

Ale czyja to wina? Wiele dzieci jest w stanie oglądać najgorszy syf, media to wykorzystują i produkują łatwo i tanio najgorszy syf - to rolą rodziców jest wychować dziecko i je ukształtować, nie czynników z zewnątrz takich jak telewizja. Jeśli rodzic ma w dupie, że jego dziecko ogląda syf lub bajki nie dla jego grupy wiekowej, to to tylko jego wina i głupota, nikt nie będzie za niego myślał i brał odpowiedzialności za jego dziecko.

Chowder to nazwa zupy rybnej :P

[mary_poppins]

Jak się sadza dziecko przed telewizorem bez żadnej kontroli nad tym, co w nim akurat nadają, to nie ma się potem co burzyć że naśladuje niefajne rzeczy które zaobserwowało To tak a propos tego gofra - dlaczego siostra to oglądała, skoro to głupie i nieodpowiednie? Dzieciom się dawkuje i przebiera, a nie puszcza wszystkie kreskówki ciągiem, byleby się coś na ekranie działo. Kanały z kreskówkami typu Cartoon Network są przeznaczone dla dzieci i młodzieży w dosyć szerokim przedziale wiekowym, są tam i programy dla 6-latków i dla 16-latków. Z tego co piszesz wynika, że seriale typu "Nie ma to jak hotel" nie są przeznaczone dla dzieciaków, które nie powinny wiedzieć, o co chodzi z laskami w bitej śmietanie. Oczywiście nie uważam, że wszystkie te seriale i bajki są mądre, ale nie zmienia to faktu, że mogą być zwyczajnie zabawne, tyle że dla osób w stosownym wieku. "Włatcy Móch" to też kreskówka, "South Park" tak samo, a chyba wszyscy wiemy że 5-latek nie powinien tego oglądać.

[201607231707]

Napisane przez Misseczka

Tu powtarzam, że trzy ostatnie bajki są tylko przykładem skrajnym, że dobre, ale nie dla najmniejszych

Ale to rodzica wina, że nie zwraca uwagi na to co ogląda jego dziecko, nie bajki, że jest tworzona dla innej grupy wiekowej.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez szprotka_

a tu proszę, scena z "Dzwonnika z Notre Dame" z podtekstem jak się patrzy: http://youtu.be/XCioddI68_Y a teraz się przyznać, kto jako dziecko to wyłapał?

Ja pamiętam, że ta scena sprawiła, że mi było jakoś tak niekomfortowo, nawet jeśli wszystkiego nie łapałam (i bardzo dobrze, bo oznacza to, że jest świetnie zrobiona)

[Misseczka]

Napisane przez mary_poppins

Jak się sadza dziecko przed telewizorem bez żadnej kontroli nad tym, co w nim akurat nadają, to nie ma się potem co burzyć że naśladuje niefajne rzeczy które zaobserwowało To tak a propos tego gofra - dlaczego siostra to oglądała, skoro to głupie i nieodpowiednie? Dzieciom się dawkuje i przebiera, a nie puszcza wszystkie kreskówki ciągiem, byleby się coś na ekranie działo. Kanały z kreskówkami typu Cartoon Network są przeznaczone dla dzieci i młodzieży w dosyć szerokim przedziale wiekowym, są tam i programy dla 6-latków i dla 16-latków. Z tego co piszesz wynika, że seriale typu "Nie ma to jak hotel" nie są przeznaczone dla dzieciaków, które nie powinny wiedzieć, o co chodzi z laskami w bitej śmietanie. Oczywiście nie uważam, że wszystkie te seriale i bajki są mądre, ale nie zmienia to faktu, że mogą być zwyczajnie zabawne, tyle że dla osób w stosownym wieku. "Włatcy Móch" to też kreskówka, "South Park" tak samo, a chyba wszyscy wiemy że 5-latek nie powinien tego oglądać.

Hej hej, ja przecież powiedziałam, ze po tej akcji był zakaz. Ale prawda jest taka, że ciężko dopilnowac. Jednak jeśli dziecko ma te 10 lat nie potrzebuje niani na pełen etat. Bądź w pracy, dziecko wróci do domu i już to ogląda. Nie każdy ma możliwośc blokowania kanałów.
Widzę, że obwiniacie rodziców, jednak jak piszę. Nie zawsze z tym dopilnujesz, szczególnie nie gimnazjalistę, który przy tych pokroju I Curly potrafi zgłupiec. A niby takie już duże. I argumenty dzieci: czemu nie mogę tego oglądac? To przecież tylko bajka! To kanał dla mnie!
Nieprawda niestety, nie ma to jak hotel jest adresowane nie dla dorosłych, a dla młodszych, gdyż znajduje się na kanale uznanym jako dziecięcy - Disney XD

[szprotka_]

Napisane przez Demi93

Ja pamiętam, że ta scena sprawiła, że mi było jakoś tak niekomfortowo, nawet jeśli wszystkiego nie łapałam (i bardzo dobrze, bo oznacza to, że jest świetnie zrobiona)

imho, ta scena taka miała być niepokojąca, niekomfortowa czy jakkolwiek to nazwać. przecież obserwuje się jak Frollo zatraca się w szaleńczej namiętności, to powinno wzbudzać niepokój.

[201607231707]

Gimnazjalista to nie jest kilkulatek, wątpię żeby iCarly była w stanie go zdegenerować, już nie przesadzajmy
"Nie ma to jak hotel" jest IMHO dla wczesnych nastolatków (od około 13 roku życia może?), dorosły to się przy tym może wynudzić.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez szprotka_

imho, ta scena taka miała być niepokojąca, niekomfortowa czy jakkolwiek to nazwać. przecież obserwuje się jak Frollo zatraca się w szaleńczej namiętności, to powinno wzbudzać niepokój.

No to mówię - jest świetnie zrobiona, bo wzbudza emocje, nawet bez pełnego jej zrozumienia

[Misseczka]

Gimnazjalista to nie kilkulatek, ale zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Nie oszukujmy się, znamy ten wiek. Wielu osobom wtedy odbija. Te programy pokazujące jak to oni są za...ci i mogą wszystko jakoś nie pomagają.

[201604181004]

Napisane przez szprotka_

imho, ta scena taka miała być niepokojąca, niekomfortowa czy jakkolwiek to nazwać. przecież obserwuje się jak Frollo zatraca się w szaleńczej namiętności, to powinno wzbudzać niepokój.

w oryginale ktoś np ją gwałci
tak btw :P

[201607231707]

Tak myślę o najgorszym co robiłam jako gimnazjalistka i dalej nie twierdzę żeby Disney Channel miało wyjątkowo destrukcyjny wpływ na nastoletnią psychikę, sorry, przesadzasz Serio, media są na wyciągnięcie ręki, jak masz Internet, to wszystko możesz obejrzeć, Disney Channel to jest nic w porównaniu do tego co można sobie załatwić samemu (i znowu - to nie wina istnienia takich produkcji, tylko wina braku nadzoru - raz czy drugi można zrobić coś głupiego, bo się naoglądało czegoś, ale za n-tym razem?)

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez Misseczka

No wiesz, to wiadomo, tylko niestety są to programy, które dzieci oglądają masowo I mówię o małych dzieciach. A rodzice nie zawsze się zainteresują. Nie ukrywajmy, CartoonNetwork był niegdyś typowo dziecięcym programem, zanim pojawiły się inne, więc ludzie raczej mają nadzieję, że to trwa. To jak dla mnie powinno trafic w program rozrywkowy, nie bajkowy zresztą powtórzę się, programy na bajkowych grane przez aktorów nie nadają się nawet i dla gimnazjalistów Dla mnie to ścierwa jakich mało, włącznie z wyżej wymienioną wyspą. Programy pod spodem są znośne, ale na pewno nie dla dzieci

A teraz ok, wytłumacz mi o co chodzi z zupą rybną?

Ok, zgodzę się, że programy typu tej Wyspy są bezsensowne i po prostu ohydne (taki humor klozetowy ). No ale od czego są rodzice, w końcu to oni w jakiś sposób powinni kontrolować co dziecko ogląda szczególnie w najmłodszych latach.
Ale już co do CN się nie mogę zgodzić Odkąd pamiętam było tam mnóstwo kreskówek (bajek) opartych o np. bezsensowną przemoc (Atomówki, Jam Łasica) wg mnie nieodpowiednich dla dzieci. Dla mnie to taka stacja, która nadaje programy, które rodzice powinni ogladać z dziećmi i tłumaczyć co i jak. Typowo dziecięcą stacją jest chyba raczej MiniMini, Disney (tak strzelam bo nie oglądam ).

Co do Chowder to zamysł serialu oparty jest na kulinaraiach stąd te dziwne nazwy typu Sznycel, Marcepanowo czy kulebiak z klapiustą Ja lubię te dziewne nazwy, bo podziwiam tłumaczy. Co do zupy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Chowder

[Misseczka]

Napisane przez Demi93

Tak myślę o najgorszym co robiłam jako gimnazjalistka i dalej nie twierdzę żeby Disney Channel miało wyjątkowo destrukcyjny wpływ na nastoletnią psychikę, sorry, przesadzasz Serio, media są na wyciągnięcie ręki, jak masz Internet, to wszystko możesz obejrzeć, Disney Channel to jest nic w porównaniu do tego co można sobie załatwić samemu.

Demi, ja nie wyssałam z palca, ja niestety za dużo się naobserwowałam dzieci w wieku podstawówka i gimnazjum u mnie w domu oraz ich kolegów w zbiorowiskach. Świrują gorzej niż ja, moi znajomi w tym wieku, czasami mam wrażenie, że czują się panami i pępkami świata. Mówię po prostu, ze te programy nie pomagają, a podbijają ten efekt, nie obwiniam ich całkiem.

Oglądałaś te I Curly, Violettę, Austin i Ally? Tu już nie chodzi o odmóżdżenie, to w większości wypadków jest zbyt głupie, ja tego oglądac nie lubię i nie lubiłam parę lat temu jak wchodziło. Jakoś mnie to... No nie wiem. Odrzuca

[201607231707]

Ej, Atomówki są super, trzy małe dziewczynki ratujące całe miasto, jestem pewna, że wpłynęło to na moje poczucie własnej wartości pozytywnie

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Misseczka

Demi, ja nie wyssałam z palca, ja niestety za dużo się naobserwowałam dzieci w wieku podstawówka i gimnazjum u mnie w domu oraz ich kolegów w zbiorowiskach. Świrują gorzej niż ja, moi znajomi w tym wieku, czasami mam wrażenie, że czują się panami i pępkami świata. Mówię po prostu, ze te programy nie pomagają, a podbijają ten efekt, nie obwiniam ich całkiem.

Oglądałaś te I Curly, Violettę, Austin i Ally? Tu już nie chodzi o odmóżdżenie, to w większości wypadków jest zbyt głupie, ja tego oglądac nie lubię i nie lubiłam parę lat temu jak wchodziło. Jakoś mnie to... No nie wiem. Odrzuca

Wiesz, ja też znam trochę młodzieży i dzieci, z racji licznej rodziny Może ja znam jakąś inną młodzież albo ja byłam jakąś inną młodzieżą, bo IMHO są tak samo głupi jak byłam ja i moi znajomi.

Tych konkretnych nie, ale muszę, bo tak je tu reklamujecie, że aż nie mogę się nie skusić