2009-04-25, 12:16 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
|
Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
No własnie pytanie jak w temacie. Czy płacicie czasem za Was oboje np, za bilety do kina albo kolacje w knajpie? Czy zawsze płaci TŻ? A może każdy za siebie?
Jakie macie zdanie na ten temat? PS. Te podkreślające się, linkujący wyrazy są dobijające :ściana: Kto to wymyślił? :P Edytowane przez 201606210931 Czas edycji: 2009-04-25 o 12:17 |
2009-04-25, 12:21 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
czasami zrzucamy się po połowie, ale najczęsciej to on płaci
PS. w dziale sprawy techniczne mozna sie wypowiedziec o tych podkreslajacych sie wyrazach |
2009-04-25, 12:29 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Jestem za tym, zeby raz stawial on, raz ja. Raz robil zakupy on, raz ja.
Niestety, z powodu moje sytuacji - studiuje, na razie nie pracuje, nie mam wiele oszczednosci - a mieszkamy razem - za rozrywki oraz wydatki w stylu zakupy i dom, placi on. Mnie jest troche glupio z tego powodu, ale wiele razy o tym rozmawialismy i on nie wyobraza sobie innego rozwiazania. Jak ja dostane swoja wymarzona prace i zaczne tez zarabiac normalnie - wtedy sie bedziemy dzielic. Na razie za wszystko placi on (pomijam rzeczy typu podroze, moje auto, moj kon, jakies zabiegi kosmetyczne, ciuchowe zakupy czy cos w tym rodzaju - za to place sama). Ale cos co robimy wspolnie, albo z czego korzystamy wspolnie, albo jakies pojedyncze kosmetyki dla mnie, rzeczy do domu i jedzenie - on.
__________________
pij mleko bedziesz wielki |
2009-04-25, 12:31 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Płacę czasem za nas oboje, czasami on, a czasem robimy zrzutkę kto ile ma i może dać
Oboje jesteśmy studenciaki |
2009-04-25, 12:35 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 210
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
u nas każdy płaci za siebie i to mnie czasem troche wkurza, bo ja studiuje i nie pracuje wiec nie mam za dużo kasy, więc mógłby chociaż płacić za tabletki antykoncepcyjne.jak raz nie miałam naprawdę kasy i musiałam pożyczać to mu wręczyłam receptę do wykupienia, ale sam z siebie się nie pali do tego
|
2009-04-25, 12:42 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: pastwisko
Wiadomości: 470
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Bardzo różnie. Czasem on placi a czasem ja kupuje bilety do kina. Generalnie dzielimy sie. Raz ja raz on płacimy za zakupy. W knajpach tez róznie bywa. Np on placi za obiad a ja za bilety...
Mysle ze to ok. Nigdy nie potrafilam "naciągac" faceta. To chyba kwestia wychowania. Ale bez przesady. Jak TZ chce zaplacic to nie wciskam mu pieniedzy do kieszeni na siłe zeby było równo... Nie ma co przesadzac z tym rownouprawnieniem ---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- Cytat:
Moj TZ zawsze płacił czesc za antykoncepcje... Moze pokaz mu gumki i powiedz ze sa tansze... Ciekawe co zrobi Inaczej jest jak facet pracyje a kobitka studiuje... Edytowane przez owca79 Czas edycji: 2009-04-25 o 12:39 |
|
2009-04-25, 12:45 | #7 |
AGA :)
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Teraz generalnie on,
kiedyś bardziej po połowie, ale teraz on pracuje a ja jeszcze studiuję więc płaci on. Tak samo funduje jakieś wycieczki czy wczasy
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą. Aga
|
2009-04-25, 12:52 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Różnie. Czasem On czasem ja, czasem po połowie. Jak mam akurat kase a on nie ma, a mam ochote gdzieś wyjść do kina, knajpki to nie widze problemu, zeby za niego zapłacić. Jeszcze tego by brakowało, zebym żałowała na swojego TŻ.
|
2009-04-25, 12:54 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Zawsze płaci TŻ.
Po pierwsze po prostu on uważa to za normalne a po drugie ja jestem studentką dzienną i nie mam za wiele kasy np. na dość częste wyjścia do kina czy restauracji. No, chyba, że mamy iść np. do mojego mieszkania posiedzieć, ja z nim robię jakieś zakupy spożywcze itp. dla nas to wtedy zawsze płacę ja, chociaż zwykle muszę przy tej okazji odpierać jego propozycje płacenia. |
2009-04-25, 13:01 | #10 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Głównie to TŻ płaci, ale czasem upieram się, że ja będę płacić. A dar przekonywania mam
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2009-04-25, 13:02 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 804
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Bywa, że ja płacę za nas oboje, jak on np nie ma kasy, no albo na odwrót. Ale najczęściej dzielimy się rachunkiem na pół. Oboje skończyliśmy właśnie lo i nie pracujemy jeszcze
__________________
|
2009-04-25, 13:04 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Zawsze On płaci choć oboje pracujemy ... zawsze upieram się aby było na pół lecz on na to nie pozwala.
edit: chyba że to ja robię niespodziankę i stawiam go przed faktem dokonanym - mam już zakupione bilety np do kina, wtedy płacę ja
__________________
*** *** Być nikim, ale sobą, w świecie, który robi wszystko,
co w jego mocy, dniami i nocami, by zrobić z ciebie przeciętniaka, oznacza walkę w najcięższej bitwie, w jakiej dane było walczyć ludzkości i która nigdy się nie skończy E.E CUMMINGS Edytowane przez milena21 Czas edycji: 2009-04-25 o 13:06 |
2009-04-25, 13:09 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
On lub po połowie. Ze względu na to,że jego kieszonkowe to 4 razy moje, inaczej sie nie da
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
2009-04-25, 13:47 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Różnie to bywa, częściej płaci On. Ale czasem udaje mi się tak wymanewrować że ja nam kupuję np. bilety do kina czy płacę jak skoczymy coś zjeść. Zazwyczaj próbuje mi wtedy oddać chociaż połowę ale nie pozwalam na to. Nie widzę powodu dlaczego dziewczyna nie może zapłacić czasem za swojego faceta
__________________
♥ jesteśmy małżeństwem ♥ jestem mamą |
2009-04-25, 13:59 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Kiedy się poznaliśmy to oboje już pracowaliśmy,ale to zawsze mój TŻ za wszystko płacił.Co mnie z kolei wkurzało,bo jeśli kupowałam sobie np.gazetę w kiosku to On też wyciągał portfel i chciał płacić.W efekcie kłóciliśmy się pod kioskiem kto ma zapłacić za tę gazetę
I żeby skończyć kłótnię godziłam się w końcu na to ,aby On zapłacił. Do antykoncepcji też się dokładał Nawet jak sobie kupowałam aparat fotograficzny to była awantura kto zapłaci za niego.Był dość drogi jak na tamte czasy.TŻ chciał na pół,a ja się nie chciałam zgodzić ponieważ w razie rozstania(a wówczas jeszcze nie było mowy o ślubie) co z aparatem zrobimy? I to był chyba jedyny raz kiedy postawiłam na swoim!
__________________
Monika |
2009-04-25, 14:04 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 953
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Ja zawsze płace za oboje. Jestem z obibokiem.
|
2009-04-25, 14:05 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poza granicami naszego pięknego kraju
Wiadomości: 5 977
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Za wypady, zakupy etc płaci On, ale czasem gdy wiem, że nie ma kasy, a mamy na coś ochote to ja to kupuje choc on jest bardzo zły i nie chce..
__________________
Jesteśmy razem od: 21.12.2008 r. http://www.suwaczek.pl/cache/f9e7365b00.png
Zaręczeni od: 09.07.2011 r. http://www.suwaczek.pl/cache/008a20f1c3.png Nasz Dzień: 04.08.2012 r. http://www.suwaczek.pl/cache/d5ce1e934e.png Niech się stanie... ! KCP |
2009-04-25, 14:05 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Wszystko zalezy od tego, ktore z nas akurat ma kase. Oboje studiujemy zaocznie i pracujemy,ale wiadomo,ze roznie bywa. Nie raz ja placilam za nas oboje, nie raz moj tz, albo sie skladamy
Natomiast srodki anty kupuje sama i nie wyobrazam sobie leciec do faceta z recepta zeby dac mu do zrozumienia,ze ma mi kupic tabsy. Kupuje sama i jest mi z tym dobrze
__________________
"A pewnego dnia zapytasz mnie: Co bardziej kocham? Ciebie czy moje życie? Ja odpowiem: -Moje życie. Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa, nie wiedząc,że moje życie to Ty." |
2009-04-25, 14:11 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Co prawda teraz już nie jestem w związku,ale kiedy byłam to zawsze starałam się aby każdy płacił za siebie , może jestem jakaś dziwna ale nie lubię jak ktoś za mnie płaci do tego jestem bardzo drażliwa na tym punkcie.
__________________
"W naszym kraju żyje dziś wielu ludzi, którzy nie z własnej winy są zdrowi na umyśle." |
2009-04-25, 14:19 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin/Kraków
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Ja uważam że najlepiej jest zawsze jak każdy płaci za siebie i zwykle tak też u nas jest.
Jak jest jakaś specjalna okazja to mógłby on zapłacić,ale z reguły (w moim przypadku) on nie ma na tyle szarych komórek żeby to zaproponować a ja nic nie sugeruje,i wychodzi znowu na to że każdy płaci za siebie.I wsumie dobrze mi z tym, - może dlatego że jestem osobą,która bardzo głupio się się czuję jak ktoś za nią płaci,nawet jeśli jest to TŻ i wydaje to się być uzasadnione Tylko z prezentami na walentynki,urodziny itd jest tak,że mój prezent jest zawsze 3 razy droższy niż to co ja od niego dostaje,ale to wynika chyba z tego, że ja zajmuję się tym na miesiąc wcześniej i wkładam w to pełnię mojej kobiecej solidności -bo sprawia mi to radość a on w ostatniej chwili biega i panikuje że zapomniał ^^.
__________________
Razem od 31.03.2010 Zaręczeni od 13.06.2013 1.08.2015 Nasz wielki dzień |
2009-04-25, 14:31 | #21 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Cytat:
__________________
"A pewnego dnia zapytasz mnie: Co bardziej kocham? Ciebie czy moje życie? Ja odpowiem: -Moje życie. Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa, nie wiedząc,że moje życie to Ty." |
|
2009-04-25, 14:59 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 018
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Cytat:
Jak dla mnie to absurd, zwłaszcza jeśli dziewczyna mieszka jeszcze nie daj panie Boże u swojego chłopaka i jest na jego utrzymaniu. Ja też studiuję dziennie, a mój TŻ pracuje więc automatycznie ma więcej pieniędzy, ale nie wyobrażam sobie, żeby to on miał pokrywać wszystkie wydatki do domu Płacimy pół na pół za jedzenie, kosmetyki (te do wspólnego użytku ), lekarstwa, środki czystości, utrzymanie naszego pieska itp. itd. Cytat:
__________________
♥♥♥ Każdy szuka swojego miejsca na świecie, gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego |
||
2009-04-25, 15:14 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 517
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
U nas bywa różnie. Zazwyczaj Płaci On,czasem ja .
W niektórych sytuacjach jak np. wyjazd na wakacje wydatkami dzielimy sie po połowie . Uważamy, że tak jest sprawiedliwie. |
2009-04-25, 15:23 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin/Kraków
Wiadomości: 210
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Cytat:
Oczywiście że nie sprawdzam ile kosztował prezent.(Chociaż on nieraz zapomina zdjąć ceny) A jak nie to na oko się widzi.Poza tym to sprawa symboliczna,cena nie ma znaczenia tylko gest i nie napisałam na ten temat po to,żeby się pożalić że dostaję 'gorsze' czy tam tańsze prezenty i że mój TŻ się nie stara,- nie uważam tak wcale,ani też nie oczekuje żeby coś się co do tego zmieniło . to ma mniej związek z kasą samą w sobie tylko bardziej z pomysłowością,przynajmnie j ja tak mam dużo pomysłów na prezenty i lubię realizować kilka na raz,i czemu mam tego nie robic,jeśli mam na to fundusze i ochotę? A gdybym nie mogła sobie pozwolić na prezent taki czy inny dla niego bym go nie kupowała,a jak mogę to chętnie robię - właśnie dlatego że sprawia mi to przyjemność.Mam pracę o stały dochód i kupując mu coś z tego co zarobiłam czuję że zapracowałam na to żeby sprawić mu przejmność i to jest bardzo fajne uczucie.Ale nie powiem że fajnie by też było jakby on raz na jakiś czas mi kupił kwiatka - albo chociażby zerwał - bez okazji.Jak sama mówisz-chodzi o gest.
__________________
Razem od 31.03.2010 Zaręczeni od 13.06.2013 1.08.2015 Nasz wielki dzień |
|
2009-04-25, 15:45 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 210
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
swojego czasu kupywałam tabletki które kosztowały chyba koło 80 zł, teraz z powodu właśnie finansów poprosiłam gina o tańsze i płacę i 30 zł.
|
2009-04-25, 15:48 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Jest już obszerny wątek na ten temat
|
2009-04-25, 15:51 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 210
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Cytat:
|
|
2009-04-25, 16:29 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
Róznie. Jak idziemy do kina i np. ja wyjmuję portfel i mowię: "Ja stawiam bilety", to on wtedy kupuje nam coś do zjedzenia czy picia. I odwrotnie. Nie rozliczamy się z każdego grosza, kto ma kasę albo gest, ten płaci. W knajpie płacimy róznie, albo on wyjmuje portfel, albo ja.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-04-25, 16:36 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
u mnie jest podobnie jak u większości dziewczyn, płacimy raz On raz ja, zależy kto w danym momencie jest przy kasie. Ja studiuję dziennie, a mój TŻ pracuje ale nie zarabia jakiś kokosów żeby mógł za wszysko płącić
czasami bywa tak, że oboje nie mamy kasy więc wtedy zapominamy np. na 2tygodnie o wyjściach i robimy maratony filmowe w domu |
2009-04-25, 19:00 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Czy płacicie czasem za "rozrywki" będąc z TŻem ?
u nas przeważnie każdy płaci za siebie; ale zdarza się że za oboje płacę raz ja raz TŻ
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.