Opryszczka i samopoczucie

[jucha91]

Witajcie!
Nie wiem, czy piszę w odpowiednim miejscu :/

Chodzi o to, że pojawiła mi się wczoraj opryszczka, a w zasadzie to 2. Dokładniej mówiąc jedna wielka, a druga taka całkiem mała. To oczywiście nie pierwszy raz. Problem w tym, ze czuję się teraz okropnie :/ Chciało mi się przez to płakać. Staram się nie wychodzić z domu. TŻ mi mówi, ze nie wyglądam źle (wiem, że kłamie, żeby tylko mnie pocieszyć ) Z reguły nie przejmuję się jakoś bardzo wyglądem, ale jak dostane tego dziadostwa, to już koniec, staje się jak jakaś lalunia :/ Cała samoocena spada poniżej 0. Nie wychodzę nawet z pokoju :/ Mam jakąś głupią obsesję, że wszyscy się na to patrzą :/
Dzisiaj jesteśmy z TŻ zaproszeni na grilla i wiem, że mu zależy na tym, aby iść. Na samą myśl, że mam wyjść z domu i pokazać się ludziom szlag mnie trafia. A jest ona jeszcze w takim stadium, że nie nałożę na nią za bardzo makijażu :/

Jak mogę się trochę podbudować? Bo to, ze to boli to nic z tym jak się psychicznie czuję :/

[God Of War 20]

Napisane przez jucha91

Witajcie!
Nie wiem, czy piszę w odpowiednim miejscu :/

Chodzi o to, że pojawiła mi się wczoraj opryszczka, a w zasadzie to 2. Dokładniej mówiąc jedna wielka, a druga taka całkiem mała. To oczywiście nie pierwszy raz. Problem w tym, ze czuję się teraz okropnie :/ Chciało mi się przez to płakać. Staram się nie wychodzić z domu. TŻ mi mówi, ze nie wyglądam źle (wiem, że kłamie, żeby tylko mnie pocieszyć ) Z reguły nie przejmuję się jakoś bardzo wyglądem, ale jak dostane tego dziadostwa, to już koniec, staje się jak jakaś lalunia :/ Cała samoocena spada poniżej 0. Nie wychodzę nawet z pokoju :/ Mam jakąś głupią obsesję, że wszyscy się na to patrzą :/
Dzisiaj jesteśmy z TŻ zaproszeni na grilla i wiem, że mu zależy na tym, aby iść. Na samą myśl, że mam wyjść z domu i pokazać się ludziom szlag mnie trafia. A jest ona jeszcze w takim stadium, że nie nałożę na nią za bardzo makijażu :/

Jak mogę się trochę podbudować? Bo to, ze to boli to nic z tym jak się psychicznie czuję :/

Nie Tobie jedynej zdarzaja sie takie rzeczy, wiec nie przesadzaj i idz na tego grila

[elvegirl]

Napisane przez God Of War 20

Nie Tobie jedynej zdarzaja sie takie rzeczy, wiec nie przesadzaj i idz na tego grila

Nawet lepiej że pójdziesz teraz, a nie potem, jak strup będzie

Poza tym sorry, całować się tam z kimś planujesz?

Na oprychę polecam plasterki compeed - małe, okrągłe, dyskretne i skracają pobyt tego obrzydlistwa na wardze

[aktaga13]

kobito nie Ty jedna masz opryszczkę! nikt nie bedzie na Ciebie krzywo patrzył, przecież takie rzeczy się zdarzają są w aptekach specjalne plasterki - zaklej i zamaluj i baw sie dobrze!

jak sobaczyłam Twój temat, to pomyslalam, ze ktos przechodzi opryszczke podobnie do mnie - czyli ogólny rozstrój całego organizmu. ledwo sie pojawi dziadostwo, a ja juz mam gorączkę, wymioty, dreszcze. jesli tylko czujesz sie dobrze, to nie ma powodu ukrywac sie w domu

[jucha91]

Ja mam pełną świadomość tego, że przesadzam i wiem, że dużo ludzi się z tym męczy :/

Problem z tym, że ta edna jest za duża, żeby ją zakleić, bo jest od ust do brody :/A ta mała jest zaklejona

[aktaga13]

Napisane przez jucha91

Ja mam pełną świadomość tego, że przesadzam i wiem, że dużo ludzi się z tym męczy :/

Problem z tym, że ta edna jest za duża, żeby ją zakleić, bo jest od ust do brody :/A ta mała jest zaklejona

uu, znam ten ból. może uda Ci się ją choć w niewielkim stopniu zamaskować? wiesz, ja bym się nie przejmowała, ale jeśli to jest dla Ciebie aż tak męczące (i nie będziesz się przez to dobrze bawić), to może puść tż samego, a ty zostań w domu i się kuruj?

[God Of War 20]

Napisane przez aktaga13

uu, znam ten ból. może uda Ci się ją choć w niewielkim stopniu zamaskować? wiesz, ja bym się nie przejmowała, ale jeśli to jest dla Ciebie aż tak męczące (i nie będziesz się przez to dobrze bawić), to może puść tż samego, a ty zostań w domu i się kuruj?

Dokładnie, jesli Ci to az tak przeszkadza i to az taki wielki problem dla Ciebie to zapewne nie bedziesz mogla sie dobrze bawic, wiec lepiej zostan w domu zeby przypadkiem ta nieszczesna opryszczka nie stała się powodem klotni z TŻ, czego pewnie bys nie chciała

[elvegirl]

No jeśli jest Ci z tym tak bardzo źle, to nie idź na tego grilla, ale jednocześnie nie zabraniaj mu iść samemu...

[kitkulka]

Napisane przez God Of War 20

Nie Tobie jedynej zdarzaja sie takie rzeczy, wiec nie przesadzaj i idz na tego grila

naklej jakiś plasterek czy coś i nie rozpaczaj tak.

[zagubiona89r]

Rozumiem Cię bo też mi się takie rzeczy zdarzają. Czuję się wtedy kiepsko, w dodatku osłabiona (to jednak infekcja wirusowa jest), no i to mnie boli i szczypie...

Jeśli zależy ci na tym by iść, to idź do apteki i kup plasterki na opryszczkę. Uchronią Cię przed suchością i ukryją to czego nie chcesz pokazywać

A jeśli nawet z nimi będziesz się czuła źle to zostań w domu. Żadna to frajda iść się bawić jak się nastrój i samopoczucie ma fatalne.

[szugarbejb]

Może nie na temat (bo ja jak mam opryszczkę to z łóżka nie wstaje nawet, bo mam opryszczkę na połowie twarzy, gorączkę, boli mnie brzuch i ogólnie mam okrutne skutki uboczne po Heviranie, więc rozumiem i ja bym nigdzie nie szła) to powiedzcie mi jaka jest u Was pogoda, że możecie grilla robić ?! Bo kurde we Wrocławiu jest 13 stopni i leje jak z cebra, ulewa że głowę urywa.

[Sarrai]

Opryszczka to tez mój koszmar. Mam ją ZAWSZE, kiedy własnie zależy mi, zeby wyglądać jak najlepiej. Przykład: studniówka, sylwester, pierwsza randka z ówczesnym tż
Też się czuję wówczas jak pasztetówka, poza tym boli to, szczypie itd.
Stosowałam już te plastry compeed - wg mnie aż tak rewelacyjnie to one nie wyglądają na wardze, poza tym są jak dla mnie drogie. Teraz stosuje zwyklą maść - gdy posmaruje przestaje czuć, że ją mam.
Może twoje irracjonalne zdeczka zachowanie wiąże się ze zblizającym się okresem??? Bo ja zazwyzcaj dostaje opryszczkę przed okresem, tak dwa, trzy dni przed. Wiadomo - osłabiony organizm a oprycha już atakuje

[jucha91]

Napisane przez szugarbejb

to powiedzcie mi jaka jest u Was pogoda, że możecie grilla robić ?! Bo kurde we Wrocławiu jest 13 stopni i leje jak z cebra, ulewa że głowę urywa.

Świeci słońce i jest ok 2o kilku stopni Ale grill ma byc w takiej niby altance, więc deszcz nam niestraszny.

Napisane przez Sarrai

Opryszczka to tez mój koszmar. Mam ją ZAWSZE, kiedy własnie zależy mi, zeby wyglądać jak najlepiej. Przykład: studniówka, sylwester, pierwsza randka z ówczesnym tż

Przed studniówką też się bardzo bałam, że dostanę.. Wtedy dostałam jakiejś obsesji i łykałam wszystkie możliwe witaminy przez cały miesiąc przed nią.. I jakoś mnie to uchroniło Najgorzej było jak w zeszłe wakacje dostałam opryszczki nad morzem :/ Morski wietrzyk dał mi ostro popalić (szczypało jak ch...) i o kąpieli mogłam zapomnieć :/ Ale było minęło.

A okres skończył mi sie akurat wczoraj.

Nie wiem co mam robić. Przed chwilą był u mnie na moment TŻ i powiedział, żebym się tym nie przejmowała. Już sama nie wiem :/

[szugarbejb]

Napisane przez jucha91

Świeci słońce i jest ok 2o kilku stopni Ale grill ma byc w takiej niby altance, więc deszcz nam niestraszny.

Nie wiem co mam robić. Przed chwilą był u mnie na moment TŻ i powiedział, żebym się tym nie przejmowała. Już sama nie wiem :/

Jeśli nie masz gorączki i czujesz się ok, to idź, przecież to nic strasznego ani zaraźliwego.

[Sarrai]

Napisane przez szugarbejb

Może nie na temat (bo ja jak mam opryszczkę to z łóżka nie wstaje nawet, bo mam opryszczkę na połowie twarzy, gorączkę, boli mnie brzuch i ogólnie mam okrutne skutki uboczne po Heviranie, więc rozumiem i ja bym nigdzie nie szła) to powiedzcie mi jaka jest u Was pogoda, że możecie grilla robić ?! Bo kurde we Wrocławiu jest 13 stopni i leje jak z cebra, ulewa że głowę urywa.

w Wawie słońce świeci i chyba ciepło jest, ale chmury się zbierają i zanosi się na deszcz

[Aggie125]

Szugar, nie chcę Cie dobijać, ale w Warszawie lato mamy...

Co do imprezy - zrezygnuj z niej, jesli masz się źle czuć i siedziec z zasłoniętą dłońmi twarzą. Ja w wieku około 20 lat dostalam ospy wietrznej (sic!) i z tego powodu zamiast jechac z rodzicami na wakacje na mazury, przesiedzialam kilka dni w domu i dojechalam później, kiedy już byłam w stanie wyjśc między ludzi. Nikt mi nie robil problemów z tego powodu. Niech Twój facet idzie sam i dobrze się bawi, a Ty posiedź sobie w domu i nie stresuj się.

[nicka01]

Napisane przez elvegirl

No jeśli jest Ci z tym tak bardzo źle, to nie idź na tego grilla, ale jednocześnie nie zabraniaj mu iść samemu...

[czeko ladka]

Ja osobiście nie miałam nigdy opryszczki, ale moje koleżanki często mają i naklejają wtedy plastry, obojętnie czy Compeed czy takie jak na skaleczenia i próbują to jakoś makijażem zamaskować. Powiem Ci, że czasem naprawde dopiero z bliska widać, że maja naklejony plasterek, także głowa do góry, idź do apteki, zrób makijaż i śmiało możesz iść na tego grilla;p Milej zabawy!

[Cassi]

Są takie specjalne małe, okrągłe, przezroczyste plasterki na opryszczkę, nie pamiętam już jak to się nazywa, bo stosowałam to dość dawno temu, ale działa rewelacyjnie! biegnik do apteki, kupuj i idź na tego grilla

Będzie po pewnym czasie ciemno, więc nawet nikt nie zauważy, z resztą, opryszczka to nie trąd, żebyś gubiła palce u stóp i żeby ludzie od Ciebie odskakiwali

[kotwilka]

Napisane przez szugarbejb

Jeśli nie masz gorączki i czujesz się ok, to idź, przecież to nic strasznego ani zaraźliwego.

oj mylisz się, jest zaraźliwa, przez dotyk lub nawet drogą kropelkową

pozdrawiam
k.

[Diversification]

Gwarantuję Ci, że Twoja opryszczka nie będzie nr 1 do rozmów obecnych na tym grillu, więc idź i baw się dobrze.

[ever-dream]

Przecież każdy wiec co to opryszczka i dużo ludzi ją miewa. Będziesz dwa tygodnie siedzieć w domu aż się zagoi? Będziesz żałować potem
Jak mam opryszczkę to też czuję się trochę niekomfortowo (też właśnie mam), ale nie zamknę się w domu na cztery spusty.

Swoją drogą polecam lekko rozpuszczoną Aspirynę (na taką jakby papkę) nałożyć na opryszczkę i trochę potrzymać (z pół godziny). Znacznie szybciej się goi! Chociaż trochę potem szczypie.

[blekitne_niebo]

Ja Cię doskonale rozumiemDla pocieszania powiem że moje opryszczki sa naprawdę gigantyczne - cała warga fioletowa i spuchnięta, jakby rozdęta od środka, pól twarzy jak balon, nie mogę ust otworzyć tylko pić przez rurkę i do tego ten niesamowity ból... Staram się wtedy z domu nie wychodzić bo widzę wstręt na twarzach osób mijanych ulicy, nawet doktor się przestraszył jak mnie taką zobaczył Jak masz paskudny nastrój to nie idź na grilla, TŻ powinien zrozumieć że kiepsko się czujesz.

[malwi89]

jucha91 powiem jak ja sobie z nia radze (a potrafie byc czasami opuchnieta do tego stopnia ze nie moge mowić)
- to plastry compeed sa dobre, ale drogie :/
- haskovir, ale on znowu maże sie i roznosi po całych ustach
- i ziaji na opryszcze i zajady (ten chyba jest najtanszy) masc i ona zasych, daje przyjemna ulge, nie piecze, nie swedzi
- ja jeszcze brałam witamine B i C na odpornosc

a tak jak dziewczyny mowił, jakis plaster i makijaż. Pamietaj ludzie maja inne sparwy na głowie niz czyjas opryszczka. Podejdz do niej jak do zła koniecznego i ze za chwile zniknie.

[201708250923]

Fajne rady ;/
Naklej plastrek.
Czasami miewam opryszczke (ostatnio miala 3 opryszczki jednoczesnie i to tak spokojnie na 1/3 wargi u góry i tak z 1/4 na dole), oczywiście nic w domu nei było, mężczyzna w dzień "wywalania" (czyli kiedy jeszcze nie jest strupem) dal mi Heviran 200 bez recepty. I to wyglądało okropnie. To tak jabyscie miały cały czas cere bez ani jednego pryszcza, a później pół twarzy w nich.
Idzie się podłamac ;/

[Claire91]

Dobrze wiem jak się czujesz Też mam ten problem gdy pojawi mi się na wardze to paskudztwo,moze nie przechodzę tego aż tak straszliwie ale ta grudka jest dosc duzych rozmiarow.Czuję się wtedy okropnie i wydaje mi się że kazdy się na to patrzy(chociaz wiem ze co kogo to obchodzi)Tobie doradziłabym nie iśc na grilla,bo po co masz się tam męczyc,skoro źle się czujesz zarowno fizycznie jak i psychicznie.
Ps.Mi plasterek nic nie daje,ani masci,samo przechodzi po około 2-3 tygodniach.

[Cassi]

Napisane przez wredot_ka

Fajne rady ;/
Naklej plastrek.
Czasami miewam opryszczke (ostatnio miala 3 opryszczki jednoczesnie i to tak spokojnie na 1/3 wargi u góry i tak z 1/4 na dole), oczywiście nic w domu nei było, mężczyzna w dzień "wywalania" (czyli kiedy jeszcze nie jest strupem) dal mi Heviran 200 bez recepty. I to wyglądało okropnie. To tak jabyscie miały cały czas cere bez ani jednego pryszcza, a później pół twarzy w nich.
Idzie się podłamac ;/

Pewnie, lepiej napisać jej idź płacz w poduszkę, plasterki nie mają sensu, nic nie ma sensu, zaszyj się w domu. Każdy próbuje radzić najlepiej jak potrafi i polecić coś własnego doświadczenia, a skoro plasterki niektórym pomagają, to dlaczego ich nie polecać?

[jucha91]

Jednak siedzę w domu, bo na moje szczęście wyszła burza i to dość ostra

A opryszczka w ogóle się nie goi :/ Nie wiem co z nią :/ Az tak źle dawno nie było.. A w niedzielę mam urodziny i chciałabym jakoś wyglądać.. Mam nadzieje, ze da się ją schować pod makijaż za te kilka dni, bo wiem że wszyscy mnie będą chcieli odwiedzić..

[seduction]

Podobno mały procent osób nie ma w sobie utajonego Herpes simplex, więc wątpię, aby ktokolwiek na to tak bardzo zwracał uwagę i patrzył, jak to odczuwasz, Autorko wątku przecież opryszczka jest tak bardzo powszechna, że wątpię, aby ktokolwiek był zaskoczony. Myślę, że to tylko siedzi w Twojej głowie, przełam się i idź na tego grilla, szkoda zabawy, a i TŻ czułby się lepiej gdyby był tam z Tobą, niż sam.

I tak jak ktoś napisał wcześniej - idzie się zarazić przez dotyk i drogą kropelkową. Koleżanka - najprawdopodobniej - w piątek zaraziła się tak od drugiej i teraz ma 11 małych wykwitów na dolnej wardze, 1 większą na górnej z zajęciem jamy ustnej...

edit: widzę, że jednak nie poszłaś w takim razie życzę mało bólu i szybkiego gojenia się opryszczki
świetny podpis

[201708250923]

Napisane przez Cassi

Pewnie, lepiej napisać jej idź płacz w poduszkę, plasterki nie mają sensu, nic nie ma sensu, zaszyj się w domu. Każdy próbuje radzić najlepiej jak potrafi i polecić coś własnego doświadczenia, a skoro plasterki niektórym pomagają, to dlaczego ich nie polecać?

Plasterki mają sens, jeżeli opryszczka jest bardzo mała
I się odkleja, nie ma nic wspólnego z reklamą, gdzie tego plastra nie widac
Nie chodzi o to, aby nie radzic. Mnie osobiście dotyka ten problem i wiem, że plastry pogarszają ten stan (np. strupek sie nie goi i "rozmiękcza", boli przy odrywaniu) jeżeli opryszczka jest już np. 2-dniowa. Dziewczyny tu zbagatelizowały problem pt "Przyklej plaster i nie będzie widac"
A tu zonk Widac