Tabletki

[Ily]

Witam wszystkich ,

pisze ponieważ potrzebuje waszej pomocy a wiem , ze jeżeli chodzi o takie sprawy to na domowników nie mogę zbytnio liczyć - albo nie chce . Otóż chodzi mi o to , że potrzebuję nazw jakiś w miare dobrych tabletek nasennych oraz uspokajających bez recepty , wykluczam jakieś ziołowe typu persen czy deprim bo nie działają. Dodam , że ogólnie nie jestem lekomanką , a wręcz przeciwnie - staram się unikać . Ale niestety w pewnych dniach nie dam rady , bo sa sprawy wyższe które biorą kontrole nad całą mną ze tak to ujme . W miesiacu mam kilka takich dni a dokładnie weekend (jeden w miesiącu czasem 2) chodzi o osobe która pobudza we mnie wszystkie nerwy , a dokładnie stany lękowe i inne . Nie pytajcie o co chodzi , kiedyś w swoim wątku opisałam sytuacje więc bez zbędnego gadania . Po prostu biorą mnie takie silne lęki , ze się cała trzęse , nie panuje nad sobą , nie potafie się uspokoić a w ramach obrony nie kontroluje tego co mówię . Spać też nie mogę , kłade się ok 3,4 w nocy .Mam dziwne omamy w nocy , że coś słysze , widze , czuje , śnią mi się koszmary w roli głownej z ta osobą i drugą którą ja bronie a nie dam rady , tak jakbym biła kogoś a ta osoba nic nie czuła , nieskuteczna pomoc - w związku z tym krzycze przez sen , budze się z płaczem jak małe dziecko. Pomieszałam trochę , a dokładnie chodzi mi o to ze te prawie wszystkie objawy mam przy tej osobe a jeżeli chodzi o te omamy nocne czy koszmary to nie , bo zdarza mi sie to często albo w normalną noc , albo jak jest jakaś burza , wieje mocno wiatr czy też po prostu jestem wystraszona. I Bardzo mi jest ciężko , bo czuję się jak małe dziecko które nic nie może zrobić . Tak więc chce spróbowac jakiś tabletek czy pomogą , albo kropli . Bo życie mi ucieka z rąk . Codziennie żyje normalnie , uśmiechnięta jestem a gdy przychodzi jeden taki wekeend z tą osobą , lub noc to czuje się jak psychopatka . Czy możecie mi coś doradzić , bo wekeend się zbliża a to akurat ten kiedy ta osoba przyjeżdża . I nie odbierajcie mojej osoby jako desperatki która ucieka w leki , bo nigdy się tak nie ratuje ale niestety są sprawy ważne i ważniejsze .

[Neciak89]

Ja na Twoim miejscu poszłabym do lekarza po porządne leki na receptę. Nie wiem czy są jakieś nieziołowe bez recepty.

Edit: przeczytałam posta z wątku o którym napisałaś. Zdecydowanie powinnaś pójść do lekarza..

[Ily]

Niestety lekarz odpada , ponieważ mieszkam w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają . Wszyscy lekarze z przychodzi znają moją rodzinę dobrze i na pewno nie obyłoby się bez telefonu do któregoś z domowników aby zerknął na mnie od czasu do czasu czy coś w tym stylu . Chce aby to było dyskretnie , na własną ręke.

[Neciak89]

A nie dałabyś rady pojechać do większego miasta?

[trivial]

Też jestem za tym, żebyś pojechała do innego miasta i poszła do psychiatry - on na pewno będzie wiedział co i jak i przepisze Ci takie leki, jakie są konieczne.

[just_me]

może sprobuj melatoninę? ale nie na każdego działa. chociaz Tobie bardizej by się przydało coś na uspokojenie, bo na tym polega problem że nie mozesz zasnąc

[klempaa]

Lekarz zdecydowanie. Jesli nie mozesz u siebie, to do innego miasta i tyle.

[Ily]

wiesz co , rozważam taką opcję ale są pewne przeszkody . Mam nadzieje , że uda mi się znalesc czas to pojadę . Tylko jest jeden problem , nie jestem pełnoletnia - w sumie to kwestia miesięcy ale nie 2 czy 3 tylko trochu więcej i obawiam się , że mogę napotkac jakieś trudności . I co w takiej sytuacji ? Staram się myśleć realnie ale cóż..

Dodam , że psychiatra nie wchodzi w gre Nie chce sobie już teraz psuć papierków psychiatra , bo wiem ze byc moze w przyszlosci mnie to czeka . U mnie w liceum jest fajna pani pedagog , skłaniam się aby iść może do niej . Ale ciężko by mi było jakoś później jej w oczy spojrzeć gdybym opowiedziała swoją historie. A inne opcje prócz lekarza ? Bo ze mną jest tak zle czasami , nie w dzien lecz w nocy . Nie chce robić z siebie chorej..

[0nasty0]

Ja jednak poszłabym do tego lekarza na Twoim miejscu.
Dziewczyno Ty się psychicznie wykończysz!
A co do tabletek, nie wiem czy to ziołowe, ale jedyne, które mi pomagają zasypiać, są bez recepty i śpię całą noc. Opakowanie biało-niebieskie jak się nie mylę, a nazywają się Kalms. Zawsze biorę dwie i po 15min już mnie nie ma.

[Neciak89]

Kalms są dobre, ale to też ziołowe. Z tego co wiem, to uspokajających bez recepte nieziołowych nie ma..

[Ily]

Ok dzięki , pójdę do apteki popytam . Nie liczę na cuda ale na coś zawsze. Co do melatoniny to raczej odpada , bo to jest jednak hormon a nie chce sobie psuć zegara biologicznego Wydaje mi się , że coś wiem na ten temat ale na szczęscie nie z doswiadczenia. Hormonami się ni chce paprać , chyba że z przepisu lekarza to ok . Co raz bardziej zaczynam myslec nad wizytą ale równiez o psychologa alby porozmawiac . Moze by mi pomoglo , nie wiem. Mam w domu z kim pogadac ale wszyscy są zmęczeni tą samą sytuacją co ja , z tym ze niestety na mnie jako na najmłodszej się to najgorzej odbiło a nikt nie zdaje sobie z tego sprawy.

[Neciak89]

Dlatego właśnie powinnaś porozmawiać ze specjalistą.

[ama4]

U mnie w liceum jest fajna pani pedagog , skłaniam się aby iść może do niej . Ale ciężko by mi było jakoś później jej w oczy spojrzeć gdybym opowiedziała swoją historie.

Ona ma takich osób na pęczki, uwierz mi. I jeśli faktycznie jest kimś wartościowym i fajnym, to Ci pomoże jak tylko będzie mogła i nie będzie na Ciebie dziwnie lub krzywo potem patrzeć. Obowiązkowo MUSISZ porozmawiać z kimś, kto spojrzy na sprawę z dystansu, obiektywnie, kto nie będzie członkiem Twojej rodziny - i kto Cię wesprze, bo sama nie dajesz sobie rady z tego co piszesz.

Pamiętaj - to nie wstyd mieć problemy. Na wizażu dobrze widać, że większość ludzi je ma, jeśli nie wszyscy. Jesteś młoda - rozwiąż swoje problemy teraz, zamiast się męczyć z nimi niepotrzebnie jeszcze długi czas.

[kennedy]

Napisane przez Ily

Ok dzięki , pójdę do apteki popytam . Nie liczę na cuda ale na coś zawsze. Co do melatoniny to raczej odpada , bo to jest jednak hormon a nie chce sobie psuć zegara biologicznego Wydaje mi się , że coś wiem na ten temat ale na szczęscie nie z doswiadczenia. Hormonami się ni chce paprać , chyba że z przepisu lekarza to ok . Co raz bardziej zaczynam myslec nad wizytą ale równiez o psychologa alby porozmawiac . Moze by mi pomoglo , nie wiem. Mam w domu z kim pogadac ale wszyscy są zmęczeni tą samą sytuacją co ja , z tym ze niestety na mnie jako na najmłodszej się to najgorzej odbiło a nikt nie zdaje sobie z tego sprawy.

...ja ci tylko napisze ze zachowujesz sie jakbys wszystkie rozumy pozjadala.. lekarza nie, to odpada tak nie zrobie.

przyjmij do wiadomosci ze skoro uwazasz sama ze przydalaby ci sie leki to idz do lekarza. nie ma drogi na skroty.

jest cos takiego jak tajemnica lekarska.
wazniejsze papiery sa czy zdrowie?

plus nie musisz miec 18stu lat zeby do lekarza pojsc. nawet lepiej niz do pani pedagog.

[klempaa]

Napisane przez Ily

wiesz co , rozważam taką opcję ale są pewne przeszkody . Mam nadzieje , że uda mi się znalesc czas to pojadę . Tylko jest jeden problem , nie jestem pełnoletnia - w sumie to kwestia miesięcy ale nie 2 czy 3 tylko trochu więcej i obawiam się , że mogę napotkac jakieś trudności . I co w takiej sytuacji ? Staram się myśleć realnie ale cóż..

Dodam , że psychiatra nie wchodzi w gre Nie chce sobie już teraz psuć papierków psychiatra , bo wiem ze byc moze w przyszlosci mnie to czeka . U mnie w liceum jest fajna pani pedagog , skłaniam się aby iść może do niej . Ale ciężko by mi było jakoś później jej w oczy spojrzeć gdybym opowiedziała swoją historie. A inne opcje prócz lekarza ? Bo ze mną jest tak zle czasami , nie w dzien lecz w nocy . Nie chce robić z siebie chorej..

Że niby co? Jeśli myślisz o tym, zeby pracowac w dziedzinie, gdzie są np. testy psychologiczne to to i tak wyjdzie.

Ale ja bym mimo wszystko poszła, bo niewiadomo, ile Ci jeszcze sił starczy. Wiem, ze to nie jest łatwa decyzja, ale logiczna.

Ewentualnie pani pedagog- moze ona Cie przekona...

[muszynianka]

Najlepsze tabletki na sen to aviomarin albo apap noc :P nie są to żadne miksy ziołowe a mają substancje która skutecznie usypia.

[Neciak89]

Napisane przez muszynianka

Najlepsze tabletki na sen to aviomarin albo apap noc :P nie są to żadne miksy ziołowe a mają substancje która skutecznie usypia.

Hmmm aviomarin jest na chorobę lokomocyjną.

[muszynianka]

Hmmm aviomarin jest na chorobę lokomocyjną.

oj tak ale zawiera dimenhydrynat. W dużej ilości ma działanie jak deliriant no ale przy dwóch tabletkach czyli ilości zalecanej bardzo ładnie się zasypia.

[klempaa]

Napisane przez Neciak89

Hmmm aviomarin jest na chorobę lokomocyjną.

Ale muszynianka ma racje- usypia, a przynajmniej mnie

[muszynianka]

Dokładnie, bo to skutek uboczny, brzydkie rzeczy się dzieją przy dużej dawce, ale usypia bardzo milusio

[Neciak89]

Dzięki, dobrze wiedzieć

[kitkulka]

Napisane przez Neciak89

Ja na Twoim miejscu poszłabym do lekarza po porządne leki na receptę. Nie wiem czy są jakieś nieziołowe bez recepty.

Edit: przeczytałam posta z wątku o którym napisałaś. Zdecydowanie powinnaś pójść do lekarza..

Napisane przez Neciak89

A nie dałabyś rady pojechać do większego miasta?

[muszynianka]

W każdym bądź razie te leki polecam na początek jako doraźna sprawa. Ale do lekarza musisz iść. Bo sobie wątrobę rozwalisz. Idź do psychiatry dostaniesz pewnie hydroksyzynę, porozmawiasz chwilę z psychologiem i lżej ci będzie na sercu.
Nie idź do pedagoga szkolnego.
Ale koniecznie ale to koniecznie porozmawiaj z kimś odpowiednim.

[czarna1985]

Ja na Twoim miejscu zamiast po tabletki przy pierwszej lepszej awanturze zgłosiłabym to do prokuratury czy na policję?? Czytałam poprzedni post i dla mnie to dziwne że twoja mama pozwala was tak traktować... Jeżeli ktoś was czegoś nie zrobi i nie pozbędzie się tego potwora z domu to leki uspokajające czy nasenne nie pomogą... Owszem może na kilka nocy... Ale co z resztą życia?? Nie chce ci prawić morałów bo pewnie szkoda ci matki i nie rozumiesz do końca tego co robi twój ojciec ale jeśli ktoś z was czegoś nie zrobi może to się skończyć tragicznie... I wtedy każde z was będzie żałować i tego typu tabletki nie pomogą... Ten człowiek jest chory i powinien się leczyć... Przepraszam, wiem że poruszyłam inny wątek ale nie mogłam się powstrzymać!!! Mam nadzieje że weźmiesz sobie do serca choć część tego co napisałam!!

[zupa_grochowa]

Hydroksyzyna jest cudowna, można ją kupić bez recepty, ale nie wszędzie. No i jeszcze organizm szybko się przyzwyczaja, więc zabawa z hydroksyzyną to jakieś trzy tygodnie.
Aviomarin jest fajny na sen, ale nie daje takiego efektu głębokiego snu jak hydro. Trochę powiedzmy muli.
Po apapie-noc nie zauważyłam żadnego działania nasennego.
No i jeszcze zyrtec - działanie podobne, ale mocniejsze niż hydro, a jak dla mnie za mocne, bo chodzę po nim cały dzień osłupiała, ciężka, senna i ogólnie niezadowolona.

Nie sądzę, żeby te 'leki' zdziałały coś na dłuższy czas. Zrobisz lepiej idąc do lekarza i dostaniesz coś, co Ci pomoże. Nie cierpisz przecież na zwykłą bezsenność, tylko na nerwicę lękową.

[xxSHINeexx]

Ja jednak polecam psychiatre. Nie ma co brac lekow na wlasna reke. Depresja to bardzo powazna choroba i bez leczenia sama nie przejdzie, wrecz przeciwnie. Czasami moze Ci sie wydawac, ze juz jest ok.. A po chwili bedzie nawrot ze zdwojona sila.
Wiec najlepiej idz do psychiatry, moze nawet niekoniecznie od razu da Ci leki, niektorzy probuja zwalczyc depresje innymi metodami - np. psychoterapia. Jesli przy tym trafisz na dobrego psychologa, wszystko moze sie ulozyc. Ale sama na pewno sobie z tym nie poradzisz. Nawet jesli Ci przejdzie na kilka lat, to pozniej wroci. I rozne zawody (obojetne czy to milosne, czy inne) bedziesz przezywac o wiele bardziej niz inni - czyli po prostu depresja.

[nicka01]

Napisane przez klempaa

Lekarz zdecydowanie. Jesli nie mozesz u siebie, to do innego miasta i tyle.

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Też bym tutaj poradziła jechać do lekarza, do innego miasta.

Znajoma kobieta straciła w wypadku syna. Przez cały chodziła jakby opętana, w ogóle nie spała . Aż w końcu ktoś jej polecił Nervosol. Jest od tamtej pory zupełnie inna. Przeze wszsytkim może spokojnie (jeśli można to tak nazwać...) zasnąć.
To chyba naprawdę musi być silny lek. W dodatku bez recepty. Spróbować możesz.

[klempaa]

Napisane przez zupa_grochowa

Hydroksyzyna jest cudowna, można ją kupić bez recepty, ale nie wszędzie. No i jeszcze organizm szybko się przyzwyczaja, więc zabawa z hydroksyzyną to jakieś trzy tygodnie.
Aviomarin jest fajny na sen, ale nie daje takiego efektu głębokiego snu jak hydro. Trochę powiedzmy muli.
Po apapie-noc nie zauważyłam żadnego działania nasennego.
No i jeszcze zyrtec - działanie podobne, ale mocniejsze niż hydro, a jak dla mnie za mocne, bo chodzę po nim cały dzień osłupiała, ciężka, senna i ogólnie niezadowolona.

Nie sądzę, żeby te 'leki' zdziałały coś na dłuższy czas. Zrobisz lepiej idąc do lekarza i dostaniesz coś, co Ci pomoże. Nie cierpisz przecież na zwykłą bezsenność, tylko na nerwicę lękową.

No widzisz, więc znowu sprawdza się zasada, że co dla kogo... na mnie Hydroksyzyna kompletnie nie działa. Żadnego łatwiejszego zasypiania. A w koncu jeśli usnę, to rano jestem po prostu masakryczna... Właśnie taka

[Kitka:)]

Napisane przez Ily

wiesz co , rozważam taką opcję ale są pewne przeszkody . Mam nadzieje , że uda mi się znalesc czas to pojadę . Tylko jest jeden problem , nie jestem pełnoletnia - w sumie to kwestia miesięcy ale nie 2 czy 3 tylko trochu więcej i obawiam się , że mogę napotkac jakieś trudności . I co w takiej sytuacji ? Staram się myśleć realnie ale cóż..

Dodam , że psychiatra nie wchodzi w gre Nie chce sobie już teraz psuć papierków psychiatra , bo wiem ze byc moze w przyszlosci mnie to czeka . U mnie w liceum jest fajna pani pedagog , skłaniam się aby iść może do niej . Ale ciężko by mi było jakoś później jej w oczy spojrzeć gdybym opowiedziała swoją historie. A inne opcje prócz lekarza ? Bo ze mną jest tak zle czasami , nie w dzien lecz w nocy . Nie chce robić z siebie chorej..

więc lepiej jest psuć sobie teraz życie.. wiesz wydaje mi się że w twojej sytuacji leki uspokajające nie pomogą, albo będzie to ulga krótkotrwała...
idź do lekarza, to nie jest wstyd, lekarz jak każdy inny a naprawdę może Ci dużo pomóc... nie myśl że psychiatra to lekarz od czubków.. nawet nie wiesz jak wiele osób korzysta z takiej pomocy