Kupienie mieszkania - zadatek itp

Candy_lips · 2017-03-31, 20:30

Witajcie.
Moj chlopak pracuje jako agent nieruchomosci. Teraz juz raczej bedzie transakcja, klientom podobaly sie mieszkania jakie pokazal, maja jakies wady, ale w swojej cenie sa dobre i spelniaja wymagania klientow. Poradzil im wybranie jednego z nich, bo sie wahali i wszystko byloby dobrze, gdyby nie problem ze sprzedajacymi. Umowili sie podczas spotkania, ze panstwo wplaca zadatek, a potem blizej terminu przeprowadzki tam reszte. Zazwyczaj sprzedajacy szybko zwalaniaja mieszkanie, a tu wyjatkowo nie trzeba czekac az do konca sierpnia. Teraz sprzedajaca nagle zmienia wersje i twierdzi, ze maja zaplacic zadatek, a potem gora do maja reszte, bo oni musza kupic mieszkanie, a poza tym maja tez innych chetnych klientow. Moim zdaniem to dziwne wytlumaczenie zwlaszcza, ze nawet wtedy i tak mieszkanie dadza do zamieszkania dopiero 31 sierpnia. Moj chlopak na pewno porozmawia ze swoim szefem, ktory ma tutaj doswiadczenie, ale powiedzcie mi kto ma racje i czy sprzedajacy nie chce moze ich oszukac? Jak tak dlugo bedzie to trwalo i przeprowadzka duzo pozniej to nie mozna wtedy pozniej wplacac reszty? Zadatek i tak chyba bylby bezzwrotny, a umowa podpisana. Jezeli chca wyprowadzac sie dopiero w sierpniu to mogli pozniej mieszkanie wystawic na sprzedaz.

natalia_t · 2017-03-31, 20:45

Może to takie janusze biznesu, co chciały sprzedać mieszkanie i za pieniądze ze sprzedaży kupić nowe, a tu się okazało, że najpierw muszą kupić, żeby mieć gdzie mieszkać, a pieniędzy niet, bo nie mogą sprzedać, bo nie mają gdzie mieszkać i trochę taki impas...

Ale jest umowa, chłopak nie pracuje sam, ma tam doświadczonych ludzi, więc na pewno będzie ok.

**201803090921** · 2017-03-31, 21:01

Sposób płatności jest określony w umowie przedwstępnej, najlepiej jesli jest ona notarialna. Póki taka umowa nie jest podpisana i nic nie zostało wpłacone to cała transakcja jest palcem na wodzie pisana. Najlepiej związać obie strony jak najszybciej przy pomocy umowy; póki tego nie ma, to obie strony mogą zmieniać zdanie do woli. "Na gębę" nie znaczy praktycznie nic.

Candy_lips · 2017-03-31, 21:24

Dzieki za odpowiedzi. Okazuje sie, ze transakcji nie bedzie, z tymi sprzedajacymi nie da sie dogadac. Pozniej dowiem sie wiecej. Mozliwe, ze Ci panstwo kupia inne mieszkanie, ale nie wiadomo, mogli sie zrazic ta sytuacja. Nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi... Jeden raz juz prawie bylo np cos sprzedane i panstwo mili, mozna bylo sie dogadac, ale za to pare godzin wczesniej juz z kims sie umowili na notariusza, wiec przepadlo i taki pech. Ci klienci troche wybredni i tak teraz, bo chca do 315 000 -330 000 okolo 40 m2 na Bielanach w Warszawie z winda, widna kuchnia, balkonem, w miare blisko metra. Takich ofert jest malo, wiec i tak moj chlopak wiele nie znalazl, a bylo duzo szukania, ale staral sie jak mogl i widac bylo, ze maja wymagania, bo to dla nich i dla corki i sa nie z Warszawy i chca kupic.

Sophie24 · 2017-03-31, 21:32

Wszystko zależy od kupujących i sprzedających. Moja teściowa sprzedawała dom a potem kupowała mieszkanie. Sprzedała dom w październiku a wyprowadziła się w styczniu. Tak się dogadała z właścicielami - pieniądze dostała w miesiąc od podpisania umowy z kupującymi i mogła za to kupić mieszkanie. To raczej normalne bo mało kto ma kasę na nowe mieszkanie, najpierw sprzedaje a potem kupuje. Ten kto kupuje czasem też sprzedaje poprzednie - takie domino.
Trzeba się dogadać i zapisać wszelkie warunki w umowie.

Candy_lips · 2017-03-31, 23:18

No tak po przemysleniu tak to moze wygladac tylko kwestia czy ludzie sie dogadaja. Tej transakcji jednak nie bedzie, ale chlopak juz szuka dla tych klientow czegos innego. Polubili sie, mysle ze pewnie cos sie znajdzie. Tym bardziej, ze niektorzy wyprowadzaja sie pozniej, bo nie moga wczesniej, ale jest tez wiele mieszkan gdzie wlasciciele wyprowadzaja sie niedlugo lub nawet od zaraz. Roznie bywa.

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-03-31, 23:44

Wiesz co, wizaz jest sporym forum, duzo ludzi tu zaglada. Podalas bardzo duzo szczegolow takze dotyczacycz klientow, ktorych nie powinno sie podawac osobom trzecim, teoretycznie mogloby to zaszkodzic twojemu chlopakowi, gdyby ktos sie dowiedzial...

Tak tylko zwracam uwage, bo zdziwila mnie ilosc szczegolow ktore podalas

Candy_lips · 2017-04-01, 00:11

No wiem, jakos tak z tych emocji.. Pousuwam troche. Oczywiscie to nie jest idealne rozwiazanie, bo w Internecie nic nie ginie, musze pracowac nad tym jak zachowuje sie w emocjach dalej, bo czasem wtedy wlasnie za duzo gadam lub pisze.

AnnaAleksndra · 2017-04-01, 05:59

Wszystko jest w umowach. Trzeba je wyegzekwować. Jeśli sprzedający jest nieuczciwy może trzeba się wspomóc środkami prawnymi.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

AuroraCoriolis · 2017-04-01, 08:55

Cytat:

Napisane przez Candy_lips

. Ci klienci troche wybredni i tak teraz, bo chca do 315 000 -330 000 okolo 40 m2 na Bielanach w Warszawie z winda, widna kuchnia, balkonem, w miare blisko metra. Takich ofert jest malo, wiec i tak moj chlopak wiele nie znalazl, a bylo duzo szukania, ale staral sie jak mogl i widac bylo, ze maja wymagania, bo to dla nich i dla corki i sa nie z Warszawy i chca kupic.

no i co z tego? maja kupowac pierwsze lepsze mieszkanie byle ktos na nich zarobil i z glowy mimo, ze im sie nie podoba?
Ty nie bedziesz wybredna jak bedziesz kupowac mieszkanie rozumiem

, wezmiesz co sie trafi

kisielova · 2017-04-01, 09:00

Czy Twój chłopak, jako agent nieruchomości nie ma takiej wiedzy, że podstawą transakcji kupna-sprzedaży lokalu jest sporządzona umowa przedwstępna?

Timon i Pumba · 2017-04-01, 09:37

Treść usunięta

**201803090921** · 2017-04-01, 10:18

Cytat:

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Podejrzewam raczej łapanie ofert bez umowy pośrednictwa ze sprzedającym i często bez podstawowych info o mieszkaniu - z relacji znajomego częsta praktyka w W-wie. W wielu biurach liczy się niestety ilość ofert i tempo, a nie jakość pracy.

Sophie24 · 2017-04-01, 12:54

Cytat:

Napisane przez Sziket

Podejrzewam raczej łapanie ofert bez umowy pośrednictwa ze sprzedającym i często bez podstawowych info o mieszkaniu - z relacji znajomego częsta praktyka w W-wie. W wielu biurach liczy się niestety ilość ofert i tempo, a nie jakość pracy.

I wszystko pod stołem dawać.
U nas sytuacja odwrotna bo jesteśmy kupującym - pośrednik przy mieszkaniu jest bo został wynajęty przed sprzedającego, dla nas nic nie zrobił (zgłosiliśmy się sami do konkretnego mieszkania) a przed podpisaniem umowy przedwstępnej co? Kaska za nic i bez umowy... Takiego. Skontaktowałam się ze sprzedającym (całe szczęście to deweloper) i pośrednik nic nie zobaczy. Chamsko to rozegrał więc my dłużni nie będziemy bo to nasza kasa.

Candy_lips · 2017-04-01, 13:06

Przemyslalam sprawe i tak rozumiem klientow, musza byc pewni, ze mieszkanie im odpowiada. Co innego przy wiekszej ilosci pieniedzy, gdzie jest wiecej mieszkan do wyboru i latwiej wubrac cos dla siebie, a co innego przy mniejszwj, gdzie wybor jest duzo mniejszy i trzeba sie zastanowic. Tez bym sie zastanawiala, obejrzala pare kilka razy jak oni.

Tak moj facet wie o tych umowach, ale wszystkiego jeszcze nie wiedzial szef nie zrobil mu nawet za dobrego szkolenia. Dal mu telefon, ale taki rozpadajacy sie, ze moj chlopak i tak uzywa swojego, dal mu laptop, ale taki, ze da sie go uzuwac tylko w domu, a nie w drodze, wiec srednio. Samochodu sluzbowego mu nie dal, jest na to zbyt skapy :-P Podstawe mu dal bardzo mala 500 zl po dlugich rozmowach (moj chlopak nie ma jeszcze samochodu, jezdzi komunikacja, wiec tym bardziej na razie ciezko sie pozyskuje oferty, sam dojazd dlugo zajmuje), ale za ta marna podstawe zabral mu troche z prowizji jaka dostanie za transakcje.

Timon i Pumba · 2017-04-01, 13:10

Treść usunięta

Candy_lips · 2017-04-01, 13:16

Niestety sa nieuczcwi agenci nieruchomosci lub bioracy wielka prowizje, a malo robiacy. Oni psuja opinie. Jednak lepiej od razu nikogo nie skreslac. Moj chlopak obnizyl prowizje, mimo ze szef wolalby wieksza, no ale juz szef zgodzil sie, pracuje nawet jezeli ma z tego dostac tylko 1000 zl (no bo wiadomo wiekszosc idzie do agencji), wiec nie jest chciwy. No a znajduje dobre oferty, wiekszosc osob podpisuje juz z nim umowy i sami mowia, ze jest uczciwy i to widac, ze mozna mu zaufac. No ale tak samo nieuczciwi klienci sie znajduja, ktorzy np niby chcieli podpisac umowe, ale ciagle wynyslali wymowki zamiast powiedziec wprost albo nie chcieli pokazac dowodu co jest konieczne do umowy itp albo mieli juz przyprowadzanych konkretnych klientow, a nadal mimo obietnic nie podpisali umowy. Jezeli komus wydaje sie, ze agent nieruchomosci malo robi to tylko wrazenie, ma bardzo duzo rozmow z klientami, a takze z biurami nieruchomosci, musi duzo negocjowac, ma duzo jezdzenia i praca moze byc elastyczna, ale zazwyczaj trwa o wiele wiecej niz 8 godzin dziennie. Nic dziwnego, ze musza zarabiac, a duzo tez moze pomoc moj facet ladnie reklamuje nieruchomosci, szuka dla klienta wlasnie takich jakich potrzebuje, a szef coz chcial przyjechac dopiero pozniej tam zamiast pomoc w transakcji taki po prostu jest.. Panstwo z tamtego mieszkania zrezygnowali, bo tamci ludzie niestety dopiero wyprowadza sie 32 sierpnia, a oni musza wprowadzic sie najpozniej w lipcu, wiec znajdzie sie cos innego.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Tak moj chlopak troche tez tak mysli, na poczatku jeszcze szef wydawal sie w porzadku. Po transakcji, ktora i tak raczej niedlugo nastapi i pomocy takiej innej kobiecie w sprzedazy, ktora dala mu mieszkanie jako jedynemu do reklamowania, bo go polubila chce zrezygnowac z pracy u niego.

Candy_lips · 2017-04-01, 16:05

Szef dawal mu niby tez pieniadze za podpisane umowy, ale to nieduzo.

Timon i Pumba · 2017-04-01, 18:42

Treść usunięta

Candy_lips · 2017-04-02, 21:38

Ok dzieki

Tak zrobi i da sobie rade

2017-03-31, 20:30	#1
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Kupienie mieszkania - zadatek itp Witajcie. Moj chlopak pracuje jako agent nieruchomosci. Teraz juz raczej bedzie transakcja, klientom podobaly sie mieszkania jakie pokazal, maja jakies wady, ale w swojej cenie sa dobre i spelniaja wymagania klientow. Poradzil im wybranie jednego z nich, bo sie wahali i wszystko byloby dobrze, gdyby nie problem ze sprzedajacymi. Umowili sie podczas spotkania, ze panstwo wplaca zadatek, a potem blizej terminu przeprowadzki tam reszte. Zazwyczaj sprzedajacy szybko zwalaniaja mieszkanie, a tu wyjatkowo nie trzeba czekac az do konca sierpnia. Teraz sprzedajaca nagle zmienia wersje i twierdzi, ze maja zaplacic zadatek, a potem gora do maja reszte, bo oni musza kupic mieszkanie, a poza tym maja tez innych chetnych klientow. Moim zdaniem to dziwne wytlumaczenie zwlaszcza, ze nawet wtedy i tak mieszkanie dadza do zamieszkania dopiero 31 sierpnia. Moj chlopak na pewno porozmawia ze swoim szefem, ktory ma tutaj doswiadczenie, ale powiedzcie mi kto ma racje i czy sprzedajacy nie chce moze ich oszukac? Jak tak dlugo bedzie to trwalo i przeprowadzka duzo pozniej to nie mozna wtedy pozniej wplacac reszty? Zadatek i tak chyba bylby bezzwrotny, a umowa podpisana. Jezeli chca wyprowadzac sie dopiero w sierpniu to mogli pozniej mieszkanie wystawic na sprzedaz. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2017-04-01 o 00:14

2017-03-31, 20:45	#2
natalia_t Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 10 465	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Może to takie janusze biznesu, co chciały sprzedać mieszkanie i za pieniądze ze sprzedaży kupić nowe, a tu się okazało, że najpierw muszą kupić, żeby mieć gdzie mieszkać, a pieniędzy niet, bo nie mogą sprzedać, bo nie mają gdzie mieszkać i trochę taki impas... Ale jest umowa, chłopak nie pracuje sam, ma tam doświadczonych ludzi, więc na pewno będzie ok.

2017-03-31, 21:01	#3
201803090921 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 538	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Sposób płatności jest określony w umowie przedwstępnej, najlepiej jesli jest ona notarialna. Póki taka umowa nie jest podpisana i nic nie zostało wpłacone to cała transakcja jest palcem na wodzie pisana. Najlepiej związać obie strony jak najszybciej przy pomocy umowy; póki tego nie ma, to obie strony mogą zmieniać zdanie do woli. "Na gębę" nie znaczy praktycznie nic.

2017-03-31, 21:24	#4
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Dzieki za odpowiedzi. Okazuje sie, ze transakcji nie bedzie, z tymi sprzedajacymi nie da sie dogadac. Pozniej dowiem sie wiecej. Mozliwe, ze Ci panstwo kupia inne mieszkanie, ale nie wiadomo, mogli sie zrazic ta sytuacja. Nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi... Jeden raz juz prawie bylo np cos sprzedane i panstwo mili, mozna bylo sie dogadac, ale za to pare godzin wczesniej juz z kims sie umowili na notariusza, wiec przepadlo i taki pech. Ci klienci troche wybredni i tak teraz, bo chca do 315 000 -330 000 okolo 40 m2 na Bielanach w Warszawie z winda, widna kuchnia, balkonem, w miare blisko metra. Takich ofert jest malo, wiec i tak moj chlopak wiele nie znalazl, a bylo duzo szukania, ale staral sie jak mogl i widac bylo, ze maja wymagania, bo to dla nich i dla corki i sa nie z Warszawy i chca kupic.

2017-03-31, 21:32	#5
Sophie24 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 13 732	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Wszystko zależy od kupujących i sprzedających. Moja teściowa sprzedawała dom a potem kupowała mieszkanie. Sprzedała dom w październiku a wyprowadziła się w styczniu. Tak się dogadała z właścicielami - pieniądze dostała w miesiąc od podpisania umowy z kupującymi i mogła za to kupić mieszkanie. To raczej normalne bo mało kto ma kasę na nowe mieszkanie, najpierw sprzedaje a potem kupuje. Ten kto kupuje czasem też sprzedaje poprzednie - takie domino. Trzeba się dogadać i zapisać wszelkie warunki w umowie.

2017-03-31, 23:18	#6
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp No tak po przemysleniu tak to moze wygladac tylko kwestia czy ludzie sie dogadaja. Tej transakcji jednak nie bedzie, ale chlopak juz szuka dla tych klientow czegos innego. Polubili sie, mysle ze pewnie cos sie znajdzie. Tym bardziej, ze niektorzy wyprowadzaja sie pozniej, bo nie moga wczesniej, ale jest tez wiele mieszkan gdzie wlasciciele wyprowadzaja sie niedlugo lub nawet od zaraz. Roznie bywa. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2017-04-01 o 00:16

2017-03-31, 23:44	#7
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Wiesz co, wizaz jest sporym forum, duzo ludzi tu zaglada. Podalas bardzo duzo szczegolow takze dotyczacycz klientow, ktorych nie powinno sie podawac osobom trzecim, teoretycznie mogloby to zaszkodzic twojemu chlopakowi, gdyby ktos sie dowiedzial... Tak tylko zwracam uwage, bo zdziwila mnie ilosc szczegolow ktore podalas

2017-04-01, 00:11	#8
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp No wiem, jakos tak z tych emocji.. Pousuwam troche. Oczywiscie to nie jest idealne rozwiazanie, bo w Internecie nic nie ginie, musze pracowac nad tym jak zachowuje sie w emocjach dalej, bo czasem wtedy wlasnie za duzo gadam lub pisze. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2017-04-01 o 00:17

2017-04-01, 05:59	#9
AnnaAleksndra Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 278	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Wszystko jest w umowach. Trzeba je wyegzekwować. Jeśli sprzedający jest nieuczciwy może trzeba się wspomóc środkami prawnymi. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka __________________ Za dnia aniołem, w nocy diabłem. Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz Moje Legginsy sportowe

2017-04-01, 09:00	#11
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Czy Twój chłopak, jako agent nieruchomości nie ma takiej wiedzy, że podstawą transakcji kupna-sprzedaży lokalu jest sporządzona umowa przedwstępna?

2017-04-01, 09:37	#12
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Treść usunięta Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 23:29

2017-04-01, 13:06	#15
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Przemyslalam sprawe i tak rozumiem klientow, musza byc pewni, ze mieszkanie im odpowiada. Co innego przy wiekszej ilosci pieniedzy, gdzie jest wiecej mieszkan do wyboru i latwiej wubrac cos dla siebie, a co innego przy mniejszwj, gdzie wybor jest duzo mniejszy i trzeba sie zastanowic. Tez bym sie zastanawiala, obejrzala pare kilka razy jak oni. Tak moj facet wie o tych umowach, ale wszystkiego jeszcze nie wiedzial szef nie zrobil mu nawet za dobrego szkolenia. Dal mu telefon, ale taki rozpadajacy sie, ze moj chlopak i tak uzywa swojego, dal mu laptop, ale taki, ze da sie go uzuwac tylko w domu, a nie w drodze, wiec srednio. Samochodu sluzbowego mu nie dal, jest na to zbyt skapy :-P Podstawe mu dal bardzo mala 500 zl po dlugich rozmowach (moj chlopak nie ma jeszcze samochodu, jezdzi komunikacja, wiec tym bardziej na razie ciezko sie pozyskuje oferty, sam dojazd dlugo zajmuje), ale za ta marna podstawe zabral mu troche z prowizji jaka dostanie za transakcje.

2017-04-01, 13:10	#16
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Treść usunięta Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 23:29

2017-04-01, 13:16	#17
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Niestety sa nieuczcwi agenci nieruchomosci lub bioracy wielka prowizje, a malo robiacy. Oni psuja opinie. Jednak lepiej od razu nikogo nie skreslac. Moj chlopak obnizyl prowizje, mimo ze szef wolalby wieksza, no ale juz szef zgodzil sie, pracuje nawet jezeli ma z tego dostac tylko 1000 zl (no bo wiadomo wiekszosc idzie do agencji), wiec nie jest chciwy. No a znajduje dobre oferty, wiekszosc osob podpisuje juz z nim umowy i sami mowia, ze jest uczciwy i to widac, ze mozna mu zaufac. No ale tak samo nieuczciwi klienci sie znajduja, ktorzy np niby chcieli podpisac umowe, ale ciagle wynyslali wymowki zamiast powiedziec wprost albo nie chcieli pokazac dowodu co jest konieczne do umowy itp albo mieli juz przyprowadzanych konkretnych klientow, a nadal mimo obietnic nie podpisali umowy. Jezeli komus wydaje sie, ze agent nieruchomosci malo robi to tylko wrazenie, ma bardzo duzo rozmow z klientami, a takze z biurami nieruchomosci, musi duzo negocjowac, ma duzo jezdzenia i praca moze byc elastyczna, ale zazwyczaj trwa o wiele wiecej niz 8 godzin dziennie. Nic dziwnego, ze musza zarabiac, a duzo tez moze pomoc moj facet ladnie reklamuje nieruchomosci, szuka dla klienta wlasnie takich jakich potrzebuje, a szef coz chcial przyjechac dopiero pozniej tam zamiast pomoc w transakcji taki po prostu jest.. Panstwo z tamtego mieszkania zrezygnowali, bo tamci ludzie niestety dopiero wyprowadza sie 32 sierpnia, a oni musza wprowadzic sie najpozniej w lipcu, wiec znajdzie sie cos innego. ---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- Tak moj chlopak troche tez tak mysli, na poczatku jeszcze szef wydawal sie w porzadku. Po transakcji, ktora i tak raczej niedlugo nastapi i pomocy takiej innej kobiecie w sprzedazy, ktora dala mu mieszkanie jako jedynemu do reklamowania, bo go polubila chce zrezygnowac z pracy u niego.

2017-04-01, 16:05	#18
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Szef dawal mu niby tez pieniadze za podpisane umowy, ale to nieduzo.

2017-04-01, 18:42	#19
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Treść usunięta Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 23:29

2017-04-02, 21:38	#20
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Kupienie mieszkania - zadatek itp Ok dzieki Tak zrobi i da sobie rade

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)