no i co teraz.

niewjeu · 2014-09-30, 22:36

zakładam wątek bo... no własnie. nie wiem co dalej.
ukończyłam studia filologiczne, znam perfekcyjnie język niemiecki oraz angielski (włoski na poziomie podstawowym z możliwością douczenia się - kiedyś znałam dość dobrze, ale nie używałam, wrócić nie problem...) i... zawsze chciałam być nauczycielem, bardzo mnie to pociągało. ale potem w miarę upływu lat jakoś tak, nie wiem, straciłam może zapał? nie wiem teraz co robić dalej - mam pracę, biurową, o której nigdy nie marzyłam i nie traktuję jej jako pracę docelową. na zarobki absolutnie nie narzekam, ale nie czuję się w tym co robię. zastanawiałam się nad kolejnymi studiami - mam możliwość, albo nad pracą w służbach mundurowych - no właśnie, ale czy takie wykształcenie czy wiedza jest w ogóle gdziekolwiek pożądana? straż graniczna? policja? zakładam ten wątek bo doszłam do wniosku że czas się wycofać z obecnych planów, gdyż pomyliłam się co do pociągu do pokoju nauczycielskiego. studiów nie żałuję, wiem że znajomość języków obcych to spory atut, w każdej chwili mogę się przebranżowić tak naprawdę. niby języki to nie jest żadna konkretna baza, jednak bardziej się przydają niż ciążą przy szukaniu pracy. ale nie wiem w co celować, nie wiem, ktoś? coś? pomysł? gdzie startować?

polna_rozyczka · 2014-09-30, 23:21

A może byś połączyła zawód nauczyciela z chęcią pracy w służbach mundurowych? Mogłabyś na przykład uczyć w wojsku. To podobno dobra fucha, trzeba tylko zrobić jakiś egzamin wojskowy, który daje uprawnienia do nauczania tam. Trochę o tym czytałam, wydaje się ciekawe.

Czcijmarchewe · 2014-10-01, 00:18

Hmm..wykorzystałabym ten talent do języków. Jest teraz tyle firm niemieckich w Polsce, które płacą kokosy, jak tylko jesteś w tym jezyku dobra. Pewnie znowu by to była praca biurowa, ale czemu nie wybrać takiej, w której możesz dalej się rozwijać

A te Twoje zainteresowanie służbami mundurowymi jest od dawna, czy dopiero teraz na to wpadłaś?

anthime · 2014-10-01, 08:38

Zachęcam do zainteresowania się pracą jako tester [manualny]. Wydaje mi się, że jest spore zapotrzebowanie na osoby, które bardzo dobrze znają języki obce. Ostatnio firma zatrudniła koleżankę po filologii germańskiej z bardzo małą wiedzą do podszkolenia-docelowo ma pracować z klientem niemieckim. Materiały są łatwo dostępne a i nauki samemu nie ma naprawdę dużo. Osoba na tym stanowisku powinna być spostrzegawcza (by czegoś nie przeoczyć) ale też wytrwała i nie powinna się łatwo zniechęcać.
Wiedza z zakresu informatyki nie jest wymagana-taka specyfika tego zawodu. Poza tym to jednak jest w IT -tu polecam artykuł "IT arystokracja"

2014-09-30, 22:36	#1
niewjeu Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-09 Wiadomości: 1	no i co teraz. zakładam wątek bo... no własnie. nie wiem co dalej. ukończyłam studia filologiczne, znam perfekcyjnie język niemiecki oraz angielski (włoski na poziomie podstawowym z możliwością douczenia się - kiedyś znałam dość dobrze, ale nie używałam, wrócić nie problem...) i... zawsze chciałam być nauczycielem, bardzo mnie to pociągało. ale potem w miarę upływu lat jakoś tak, nie wiem, straciłam może zapał? nie wiem teraz co robić dalej - mam pracę, biurową, o której nigdy nie marzyłam i nie traktuję jej jako pracę docelową. na zarobki absolutnie nie narzekam, ale nie czuję się w tym co robię. zastanawiałam się nad kolejnymi studiami - mam możliwość, albo nad pracą w służbach mundurowych - no właśnie, ale czy takie wykształcenie czy wiedza jest w ogóle gdziekolwiek pożądana? straż graniczna? policja? zakładam ten wątek bo doszłam do wniosku że czas się wycofać z obecnych planów, gdyż pomyliłam się co do pociągu do pokoju nauczycielskiego. studiów nie żałuję, wiem że znajomość języków obcych to spory atut, w każdej chwili mogę się przebranżowić tak naprawdę. niby języki to nie jest żadna konkretna baza, jednak bardziej się przydają niż ciążą przy szukaniu pracy. ale nie wiem w co celować, nie wiem, ktoś? coś? pomysł? gdzie startować? Edytowane przez niewjeu Czas edycji: 2014-09-30 o 22:38

2014-09-30, 23:21	#2
polna_rozyczka Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 750	Dot.: no i co teraz. A może byś połączyła zawód nauczyciela z chęcią pracy w służbach mundurowych? Mogłabyś na przykład uczyć w wojsku. To podobno dobra fucha, trzeba tylko zrobić jakiś egzamin wojskowy, który daje uprawnienia do nauczania tam. Trochę o tym czytałam, wydaje się ciekawe.

2014-10-01, 00:18	#3
Czcijmarchewe Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 224	Dot.: no i co teraz. Hmm..wykorzystałabym ten talent do języków. Jest teraz tyle firm niemieckich w Polsce, które płacą kokosy, jak tylko jesteś w tym jezyku dobra. Pewnie znowu by to była praca biurowa, ale czemu nie wybrać takiej, w której możesz dalej się rozwijać A te Twoje zainteresowanie służbami mundurowymi jest od dawna, czy dopiero teraz na to wpadłaś? __________________ Nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie

2014-10-01, 08:38	#4
anthime Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 2	Dot.: no i co teraz. Zachęcam do zainteresowania się pracą jako tester [manualny]. Wydaje mi się, że jest spore zapotrzebowanie na osoby, które bardzo dobrze znają języki obce. Ostatnio firma zatrudniła koleżankę po filologii germańskiej z bardzo małą wiedzą do podszkolenia-docelowo ma pracować z klientem niemieckim. Materiały są łatwo dostępne a i nauki samemu nie ma naprawdę dużo. Osoba na tym stanowisku powinna być spostrzegawcza (by czegoś nie przeoczyć) ale też wytrwała i nie powinna się łatwo zniechęcać. Wiedza z zakresu informatyki nie jest wymagana-taka specyfika tego zawodu. Poza tym to jednak jest w IT -tu polecam artykuł "IT arystokracja"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)