Chemia i pocałunki na pierwszej randce!

[KarolinaKarolinaa]

Wczoraj spotkałam się z pewnym facetem, pisaliśmy ze sobą już jakiś czas. Było super, od razu mi się spodobał, zaiskrzyło. Po traumatycznych przeżyciach wątpilam, że jeszcze coś takiego może mnie spotkać. No i stało się , całowaliśmy się i to nie jeden raz. Jako samotna matka powinnam być ostrożniejsza, a jednak mózg mi się wyłączył. Widziałam, że też mu się spodobałam. Teraz ciągle do mnie pisze, chce się spotykać, nawet chce poznać moje dziecko, chociaż dla mnie to stanowczo za wcześnie. Ale teraz tak się zastanawiam, że skoro tak szybko mu poszło, to czy może przypadkiem nie myśli, że szybko zaciągnie mnie do łóżka? Może dla Niego to tylko zabawa? Rozmawialiśmy o tym , że on też ma pecha co do kobiet, że myśli już poważnie o założeniu rodziny itd. Wiem, że to było tylko jedno spotkanie , ale cholernie mi się spodobał.. Miałyście kiedyś taką sytuacje? Taki szybki rozwój akcji? Jak to się u Was skończyło?

[tarkowska]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Wczoraj spotkałam się z pewnym facetem, pisaliśmy ze sobą już jakiś czas. Było super, od razu mi się spodobał, zaiskrzyło. Po traumatycznych przeżyciach wątpilam, że jeszcze coś takiego może mnie spotkać. No i stało się , całowaliśmy się i to nie jeden raz. Jako samotna matka powinnam być ostrożniejsza, a jednak mózg mi się wyłączył. Widziałam, że też mu się spodobałam. Teraz ciągle do mnie pisze, chce się spotykać, nawet chce poznać moje dziecko, chociaż dla mnie to stanowczo za wcześnie. Ale teraz tak się zastanawiam, że skoro tak szybko mu poszło, to czy może przypadkiem nie myśli, że szybko zaciągnie mnie do łóżka? Może dla Niego to tylko zabawa? Rozmawialiśmy o tym , że on też ma pecha co do kobiet, że myśli już poważnie o założeniu rodziny itd. Wiem, że to było tylko jedno spotkanie , ale cholernie mi się spodobał.. Miałyście kiedyś taką sytuacje? Taki szybki rozwój akcji? Jak to się u Was skończyło?

Miałam pocałunki na pierwszej randce (ale znaliśmy się dużo dłużej). Skończyło się długim związkiem. Pocałunki=/= gotowość pójścia do łóżka, bez przesady. Z dzieckiem go nie poznawaj na razie. Spotykajcie się, randkujcie. Trudno wyczytać jego intencje z tych kilku zdań, ale pocałunek to nic złego

[201803290936]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Wczoraj spotkałam się z pewnym facetem, pisaliśmy ze sobą już jakiś czas. Było super, od razu mi się spodobał, zaiskrzyło. Po traumatycznych przeżyciach wątpilam, że jeszcze coś takiego może mnie spotkać. No i stało się , całowaliśmy się i to nie jeden raz. Jako samotna matka powinnam być ostrożniejsza, a jednak mózg mi się wyłączył. Widziałam, że też mu się spodobałam. Teraz ciągle do mnie pisze, chce się spotykać, nawet chce poznać moje dziecko, chociaż dla mnie to stanowczo za wcześnie. Ale teraz tak się zastanawiam, że skoro tak szybko mu poszło, to czy może przypadkiem nie myśli, że szybko zaciągnie mnie do łóżka? Może dla Niego to tylko zabawa? Rozmawialiśmy o tym , że on też ma pecha co do kobiet, że myśli już poważnie o założeniu rodziny itd. Wiem, że to było tylko jedno spotkanie , ale cholernie mi się spodobał.. Miałyście kiedyś taką sytuacje? Taki szybki rozwój akcji? Jak to się u Was skończyło?

Czyżby Autorka tego wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=873486?

[tarkowska]

Napisane przez Doris1981

Czyżby Autorka tego wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=873486?

Też o tym pomyślałam Ale pominięcie tego "szczególu" dałoby niezbyt prawdziwy obraz sytuacji. Po co więc?

[cicha_ja]

Ja tak miałam, dzis mieszkamy razem, planujemy wspólną przyszłość

[KarolinaKarolinaa]

Hehe nie, o takich sprawach nie rozmawialiśmy. Tak naprawdę nawet ze sobą nie flirtowalismy przed spotkaniem. Po prostu to miało byc wyjście na piwo, a skończyło się jak się skończyło. Konto tutaj założyłam dzisiaj, bo jakoś głupio mi gadać o tym z koleżankami

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez cicha_ja

Ja tak miałam, dzis mieszkamy razem, planujemy wspólną przyszłość

Szybko u Was się rozwinęła znajomość? I jak wyglądały początki?

[thirky]

Ja na drugiej randce poszłam z tz do łóżka, teraz mieszkamy razem i jest super :d

[201607111028]

Próbuj, czemu nie. Ale dziecka na razie na pewno bym w to nie mieszała

[201803290936]

Napisane przez carolina662

Próbuj, czemu nie. Ale dziecka na razie na pewno bym w to nie mieszała

Dla każdej rozsądnej, dbającej o dobro i bezpieczeństwo dziecka matki to powinna być "oczywista oczywistość".

[201607111028]

Napisane przez Doris1981

Dla każdej rozsądnej, dbającej o dobro i bezpieczeństwo dziecka matki to powinna być "oczywista oczywistość".

Wiadomo. Nie twierdzę, że autorka tego nie wie

[KarolinaKarolinaa]

Dlatego mówię, że dla mnie to za wcześnie na to. Fakt, moje dziecko jest jeszcze małe, ma 1.5 roku. Dużo ludzi też do nas przychodzi, ale i tak wolę jeszcze z tym poczekać

[cicha_ja]

Wiadomo na początku dlugie rozmowy internetowe, potem pierwsze spotkanie na którym było naprawdę uczuciowo i magicznie potem kolejne spotkania po niespełna roku wspólne mieszkanie i tak do dziś nie żałuję
Czasem warto zaryzykować, bo lepiej spróbować i żałować, niż żałować że sie nie spróbowało i całe życie zastanawiać się jak by to było. ..

[201607111028]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Dlatego mówię, że dla mnie to za wcześnie na to. Fakt, moje dziecko jest jeszcze małe, ma 1.5 roku. Dużo ludzi też do nas przychodzi, ale i tak wolę jeszcze z tym poczekać

No i prawidłowo, ale faceta nie skreślaj, bo niby czemu?

O ile naprawdę nie jesteś autorką wątku podesłanego przez Doris...

[KarolinaKarolinaa]

Po prostu jest mi trochę głupio, nie wiem co on sobie o mnie myśli.. A po drugie chyba się boję

[201803290936]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Po prostu jest mi trochę głupio, nie wiem co on sobie o mnie myśli.. A po drugie chyba się boję

A co Ty sobie o nim pomyślisz? Czemu ustawiasz siebie w pozycji "liczy się tylko to, co facet myśli i uważa"?

[201607111028]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Po prostu jest mi trochę głupio, nie wiem co on sobie o mnie myśli.. A po drugie chyba się boję

Zgadzam się z Doris, a ponadto - a jakby nie było pocałunków, to byś się nie bała? Pewnie też byś miała obawy.

[201803290936]

Autorko, spotkaj się z nim po raz 2, 3 i 5-ty, nie intensyfikuj pewnych zachowań (całus niech będzie, skoro miło, ale bez macanek i innych takich), zobacz jak Wam się rozmawia, jak on się zachowuje, co ma w głowie i wtedy się zacznij zastanawiać. Na razie przeżywasz 1 (słownie: jedno) spotkanie. Na postawie tego jednego spotkania można stwierdzić... nic.

[KarolinaKarolinaa]

Wiem, tylko, że ja nigdy się tak nie zachowywałam na pierwszym spotkaniu. Chyba jestem trochę staroswiecka. Jakoś mam wrażenie, że faceci inaczej podchodzą do kobiet, z którymi łatwo im poszło. Nie wiem, może się mylę. Spotkam się z nim na pewno, umówiliśmy się na jutro.

[201607111028]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Wiem, tylko, że ja nigdy się tak nie zachowywałam na pierwszym spotkaniu. Chyba jestem trochę staroswiecka. Jakoś mam wrażenie, że faceci inaczej podchodzą do kobiet, z którymi łatwo im poszło. Nie wiem, może się mylę. Spotkam się z nim na pewno, umówiliśmy się na jutro.

A Tobie z nim łatwo nie poszło?

[KarolinaKarolinaa]

W ten sposób nie myślałam, ale poszło

[201803290936]

Napisane przez KarolinaKarolinaa

Wiem, tylko, że ja nigdy się tak nie zachowywałam na pierwszym spotkaniu. Chyba jestem trochę staroswiecka. Jakoś mam wrażenie, że faceci inaczej podchodzą do kobiet, z którymi łatwo im poszło. Nie wiem, może się mylę. Spotkam się z nim na pewno, umówiliśmy się na jutro.

Faceci stosujący inne kryteria wobec siebie, a inne wobec kobiet, nie są warci Twojej uwagi. Nie są warci uwagi żadnej kobiety. Jasne, lepiej być ostrożną, niekoniecznie trzeba się z facetem nie wiadomo jak zapominać na 1, czy 2 randce, ale naprawdę w porządku facet nie będzie najpierw się z Tobą chętnie i dobrowolnie miział, a potem oceniał, że za szybko się miziałaś.

[ALL for LOVE]

Też się całowałam na pierwszym spotkaniu, teraz jesteśmy małżeństwem...

[201803080934]

jak mam ochotę, to całuję faceta na pierwszej randce, jak mam ochotę, to uprawiam z nim seks na pierwszej randce. nie mam poczucia, że poszło im ze mną łatwo, bo jakbym nie chciała czegoś robić, to bym nie robiła.

cztery razy z całowania/seksu wyszły związki, dwa razy nie wyszły. i wcale nad tymi dwoma razami nie płaczę

[mary_poppins]

Napisane przez Doris1981

Faceci stosujący inne kryteria wobec siebie, a inne wobec kobiet, nie są warci Twojej uwagi. Nie są warci uwagi żadnej kobiety. Jasne, lepiej być ostrożną, niekoniecznie trzeba się z facetem nie wiadomo jak zapominać na 1, czy 2 randce, ale naprawdę w porządku facet nie będzie najpierw się z Tobą chętnie i dobrowolnie miział, a potem oceniał, że za szybko się miziałaś.

100% prawdy w prawdzie To smutne, że kobiety same nierzadko wychodzą z założenia, że one są "łatwe", a facet to "ogier". W każdym akcie - czy jest nim pocałunek, czy seks - biorą udział dwie osoby, jeśli dobrowolnie oboje to robią, to znaczy że oboje są "łatwi" albo "szybcy" na tym samym poziomie. Kobieta to nie jest jakaś "baza" to zaliczenia.