|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-04-28, 08:40 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
jak w temacie, ciagle jestem w szoku nie wiem o co chodzi.
Mieszkamy od sie 50 km widujemy sie w weekendy w tyg tylko dzwonimy. Wczoraj cały dzien on nie mógł rozmawiac przez prace, gdy zadzwoniłam popołudniu powiedział, że nie może gadac bo pomaga kolegom i że zadzwon poźniej przy tym był bardzo miły kochanie kotku itd Dochodziła juz godzina 21 od niego zero sygnału zaczełam jakos dziwnie się czuc i dzwonię i nagle słysze w słuchawce: głośna muzyke , głosy, szum, pełno ludzi i sie pytam co tam czemu nie dzwoni? i nagle on baaardzo zły zdenerwowany, że on nie moze gadac jest zajęty i że przecież jest na otwarciu klubu , który ostatnio remontowali( słowem mi wczesniej o tym nie wspominał , ze idzie) że nie ma czasu gadac i musi konczyc. Poprosiłam, aby poczekał bo chyba minutke możemy pogadac a on na to, że nie jest zajety i sie rozłączył i podkreslam, że był baardzo zdenerowanay na mnie. Zadzwoniłam potem jeszcze raz nie odebrał. Byłam w szoku o co chodzi. Napisałam mu tylko smsa, ze nie rozumiem tego nerwowego zachowania i ze nie podoba mi sie to jak mnie potraktował (no bo przeciez mozna wszystko powiedziec normalnie). Od tamtej pory cisza, ja nie spałam pół nocy, nie mam zamiaru do niego dzwonic ani pisac |
2012-04-28, 08:49 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Cytat:
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
|
2012-04-28, 09:01 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
|
2012-04-28, 12:51 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
a może Ty zaczęłaś do niego się rzucać o to wyjście?
Uważam, że nic wielkiego się nie stało. Poszedł to poszedł. Nie miał widocznie w ogóle czasu, więc bez sensu gadać w jednym wielkim tłumie i gwarze
__________________
it's a fool's game |
2012-04-28, 14:26 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Cytat:
mnie zaskoczył jego mega zdenerwowany ton. poza tym nakresliłam tu jedną sytuacje, a jelsi się jest w zwiazku na odległosc gdzie ludzie widują się tylko w weekend, a dodatkowo od poltóra tygodnia odkąd robi to aktualne zlecenia jest tak , że ani w ciagu dnia ani jak widac wieczorem nie możemy pogadac przez telefon to zaczyna mnie to powoli męczyc. i dzis sie znowu nie zobaczymy bo sie okazało , że dodatkowo cos dostali i muszą to dokonczyc.byc moze uda sie jutro dobra napiszecie, że z małego powodu marudze, ale ja po prostu tesknie za nim i za nami razem. dzis juz nie dzwonie i nie marudze, bo na siłe i tak nic nie zrobie. ale chciałabym abysmy mogli jakoś normalnie sie spotykac, niby jestem w zwiazku a czasem czuje sie jakbym była sama. |
|
2012-04-28, 14:44 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Cytat:
|
|
2012-04-28, 15:26 | #8 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
myśle ze miałaś prawo być zła i zdenerwowana,bo jednak jesteście w związku a ty dzwonisz i słyszysz ze on na imprezie i wtedy różne dziwne rzeczy przychodzą do głowy...alkohol,muzyka ,kobiety...i co i dzwonisz a on nawet nie moze poświęcic tobie chwili na rozmowe.....uwazam ze to moze nie koniec świata,ale napewno to nie fer z jego strony...
|
2012-04-28, 15:35 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
|
2012-04-29, 18:15 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Cytat:
I teoretycznie wszystko ok , bo przeciez skoro ma prace to trzeba to zrobic , ale przez te dni rozmawialismy dzis tylko raz rano. ja juz tak nie mogę, czuję się samotna, on niby w pracy, jakos mało dzwoni, mało pamięta, zadzwoniłam przed chwilą do niego i oczywiscie nie mogl za bardzo rozmawiac , ale powiedziałm mu , żeby dał koniecznie znac kiedy wroci , bo musimy porozmawiac, zgodzil sie. mieliśmy kiedy umowe, że jesli cos bedzie nie tak to mamy to sobie wprost powiedziec, wiec zamierzam to zrobic. muszę mu powiedziec, że z tą pracą idzie za daleko i że jesli to ma dalej tak wyglądać jak teraz to ja tak dalej nie dam rady coś musi się zmienić. Napisałam juz sobie w punktach co chce przekazać. jestem przygnębiona |
|
2012-04-29, 19:17 | #11 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeśli jest się w poważnym związku, to informuje się drugą osobę o swoich planach, to po pierwsze, a po drugie znajduje się chwilkę czasu na rozmowę,przecież nie jest chirurgiem, przeprowadzającym operację na otwartm sercu |
|||
2012-04-29, 19:53 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Cytat:
po mojej prośbie przed chwilą dzwonił. powiedziałam jak widze to jego wieczne pracowanie ostatnio, napisał , że wie, ale że ma to zlecenie i musi zrobic i że owszem potem wróci do normy , ale z drugiej strony dobrze wiem, że zawsze miał take zlecenia i będzie miał. Jest to prawda , bo nie jestesmy razem od wczoraj, ale zawsze dawalismy rade, tzn to że w tyg duzo pracowal mi nie przeszkadzało, bo były weekendy, a jesli pracował w weekend to odbijalismy sobie w innym dniu. zasmuciło mnie tylko jedno, powiedział, ze kiedys rozpadł mu się związek przez pracę, bo przez kilka tyg. się z tym kims nie widywał.....wmurowało mnie...... |
|
2012-05-02, 09:53 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Kangu
I jak się sprawy mają?
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2012-05-02, 10:15 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
Wiem co czujesz, ale nie wiem jak to mieć faceta 50 km od siebie. Mój jest ok 15 km dalej i już sa problemy..
Jak ma dużo roboty z kumplem to potrafi się nie odezwać nawet 4 dni.. W kurza mnie to, później jak próbuje się dodzwonić to ja przeważnie wychodzę na wariatkę która mu życie uprzykrza.. Później przeprasza i koniec w końcu okazuje się że w sumie robił to dla mnie, żebyśmy mogli jechać razem gdzieś na wakacje. Więc się nie martw. Przeważnie facetowi po chwili przechodzi |
2012-05-02, 10:35 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Co to znaczy ze był zajęty i nie powinna tyle razy dzwonić? Zadzwoniła później jeden raz, nie piętnaście. Poza tym jak dla niektórych normalne jest traktowanie przez partnera jak gowno to spoko, u mnie w związku coś takiego nie istnieje. Jeśli zdarzylaby się taka sytuacja chociaż na pewno się nie zdarzy to tz na pewno by się na mnie nie nadarl wielce obrażony tylko powiedział, kotku nie mogę teraz pogadamy jutro. I tyle. Nie rozumiem takiej bezpodstawnej złości i nie rozumiem jak komuś może wydawac się normalnym zachowaniem
Sent from my SK17i using Tapatalk |
2012-05-02, 14:12 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: prosze o opinie, nie wiem co myslec o zachowaniu mojego chłopaka
W poniedziałek znowu sie zdenerwowałam, bo ciagle to zlecenie było i napisalm mu smsa wieczorem , że juz sama czasem nie wiem co myslec...rano we wtorek napisał, zadzwonił zapytał jak sie czuje i powiedział, ze dzis , czyli we wtorek konczy. Wieczorem jak wrocił wczoraj powiedział, że juz ma dosyc tej pracy ciągłej i musi odpoczac. Brzmiało jakby był zmęczony nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Mam nadzieję, ze juz wszystko wroci do normy.
Dobrze, że jest pracowity i ja to doceniam , wiem , ze każde pieniądze są ważne i się przydają, ale czasem- tak jak teraz juz za daleko to poszło. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:47.