***operacja tarczycy*** - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-17, 19:27   #1561
Manka3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
Dot.: ***operacja tarczycy***

SEKRET 12
MASZ RACJĘ,MOGŁAM ODCZEKAĆ NIE MIAŁABYM TYLE STRESU NARAZ!!!!
ALE POSZŁAM ZA CIOSEM:STOMATOLOG,ENDO,GI NEKOLOG.
SZKODA GADAĆ.JUZ CHYBA WSZĘDZIE MI GRZEBALI W TYM MIESIĄCU!!!!!!!!!!!!NO ALE ZOBACZYMY.TERAZ JESTEM NA ETAPIE ŻE MAM WSZYSTKO GDZIEŚ.
NO ALE ZA CHWILĘ MYŚLĘ JUŻ INACZEJ.TO JEST TZW.HUŚTAWKA NASTROJÓW!
ALE TAK NAPRAWDĘ TO MUSI BYĆ DOBRZE I KONIEC!
MAM 3 DZIECI(15,14,9)DOBREGO MĘŻA,BIEDY NIE MAM;A JESZCZE MARUDZĘ!!!!
JA TAKA JESTEM.MUSZĘ SIE WYGADAĆ I KONIEC,NO A TU MOGĘ BO NIKT MNIE NIE KRYTYKUJE NIE PRZERYWA I MOGĘ GLĘDZIĆ DO WOLI.
PA!!!!
DO JUTRA.
AHA!!
TERAZ IDĘ ROBIĆ COŚ DLA SIEBIE.SIADAMY Z MOIMI CÓRKAMI W KUCHNI,MLUJENY PAZURY;ROBIMY MASECZKI UDAJEMY ZE JESTESMY W SALONIE PIĘKNOŚCI NO I ŻE JESTEŚMY PIĘKNE.
TO ZNACZY JA UDAJĘ BO MOJE C.ÓRKI SĄ PIĘKNE!!!!!!!!!!!!!!!!
DOBRANOC!!!!!!!!!!
Manka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 08:21   #1562
poma3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam,
Mam pytanko, jestem na zwolnieniu do konca tego tygodnia i to juz jest okres prawie 2 miesięcy. Ale co mam teraz zrobic. Jaka jest procedura uzdolnienia do pracy. Czy to lekarz w szpitalu mi wypisuje zaświadczenie o zakończeniu leczenia, czy wystarczy ze zrobi to lekarz rodzinny od ktorego mam obecne zwolnienie? Wiem że z tym zaświadczeniem mam isc do kadr i oni mnie kieruja do lekarza medycyny pracy, ale gdzie ja mam zdobyc do zaswiadczenie.
Ja juz sie tam zakrecilam ze nic z tego nie wiem.
Nie mam pojecia co zrobic....
poma3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 10:12   #1563
mazia31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez poma3 Pokaż wiadomość
Witam,
Mam pytanko, jestem na zwolnieniu do konca tego tygodnia i to juz jest okres prawie 2 miesięcy. Ale co mam teraz zrobic. Jaka jest procedura uzdolnienia do pracy. Czy to lekarz w szpitalu mi wypisuje zaświadczenie o zakończeniu leczenia, czy wystarczy ze zrobi to lekarz rodzinny od ktorego mam obecne zwolnienie? Wiem że z tym zaświadczeniem mam isc do kadr i oni mnie kieruja do lekarza medycyny pracy, ale gdzie ja mam zdobyc do zaswiadczenie.
Ja juz sie tam zakrecilam ze nic z tego nie wiem.
Nie mam pojecia co zrobic....
Witam.Ja wlasnie jestem na etapie zalatwiania tego wszystkiego. Lekarz u ktorego chorowalas wystawia ci zaswiadczenie o zakonczeniu leczenia, nastepnie idziesz do kadr oni daja skierowanie do lekarza medycyny pracy,i on po wykonanych badaniach daje zaswiadczenie o zdolnosci do pracy, tylko nie zapomnij wziasc ze soba zaswiadczenia o zakonczeniu choroby A tak na marignesie nie za wczesnie do pracy sie wybierasz do pracy , ja chorowalam 4 miesiace. pozdrawiam
mazia31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 14:01   #1564
poma3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez mazia31 Pokaż wiadomość
Witam.Ja wlasnie jestem na etapie zalatwiania tego wszystkiego. Lekarz u ktorego chorowalas wystawia ci zaswiadczenie o zakonczeniu leczenia, nastepnie idziesz do kadr oni daja skierowanie do lekarza medycyny pracy,i on po wykonanych badaniach daje zaswiadczenie o zdolnosci do pracy, tylko nie zapomnij wziasc ze soba zaswiadczenia o zakonczeniu choroby A tak na marignesie nie za wczesnie do pracy sie wybierasz do pracy , ja chorowalam 4 miesiace. pozdrawiam

Kurcze, ale czy lekarz u ktorego chorowalam to jest endokrynolog? Bo jak tak, to takie zaświadczenie dostane dopiero w maju, bo wtedy mam wizyte.
Czy moze to zrobic ktos inny? Moze ten rodzinny moze cos zdzialac?
Ale cyrki z tym są.

P.S. ja sie czuje w miare ok, ale sama sie zastanawiam czy to juz czas zeby isc do pracy...
poma3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 14:12   #1565
umwpozs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Zaswiadczenie o zakonczeniu leczenia moze wystawic lekarz pierwszego kontaktu. O ile, on choc raz zwolnienie Ci dawal.
Poza tym, czy nalezy po miesiacu, po dwoch czy po pol roku isc do pracy, to chyba sprawa indywidualna. Kazdy czuje sie inaczej, jeden zdrowieje szybciej, drugiemu sie cos przyplacze. Po sobie wiem,ze dwa miesiace sa wystarczajace, choc mialam glos zachrypniety i problemy z polykaniem plynow po operacji. Konska dawka zastrzykow i jonoforeza zrobily swoje. Jest juz OK, i od nowego roku pracuje. Pozdrawiam.
umwpozs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 17:32   #1566
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

ja pracuję w urzędzie, do pracy wróciłam po dwóch miesiącach zwolnienia lekarskiego, nikt mi nie dawał zaświadczenia o zakończeniu leczenia, w pracy równiez nie wysyłali mnie do lekarza zakładowego...
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 19:26   #1567
secret12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

O procedurach powrotu do pracy, zaświadczeniach lekarskich dużo pisałyśmy na stronach 41-43.
Każdy kto chorował dłużej niż 30 dni musi mieć zaświadczenie o zdolności do pracy od lekarza zakładowego. Żeby je otrzymać trzeba mieć kolejne zaświadczenie o zakończonym leczeniu, które zazwyczaj wydaje lekarz prowadzący np. endokrynolog lub chirurg /ewentualnie inny lekarz/ który z kolei żeby stwierdzić że leczenie może być zakończone potrzebuje przeważnie wyników naszych badań, na które kieruje nas zakład pracy i tak po wielu wędrówkach kółko się zamyka. Życzę wszystkim mocnych nerwów i szybkiego powrotu do pracy.
secret12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-19, 20:57   #1568
mala31hel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jestem trzy tygodnie po operacji. Szpital wystawił mi zwolnienie do 30-go stycznia( na razie okres zwolnienia to 34 dni), wizytę u endo mam 21-go stycznia. Czy to ona ma wystawić mi to zaświadczenie o zakończeniu leczenia? Czy to nie będzie za szybko? Wyniki krwi mam takie sobie i jaszcze trochę dokucza mi drętwienie. Zgłupiałam całkiem z tymi lekarzami (czytałam wcześniejsze wypowiedzi). Nawymyślali, a nasza kadrowa nie bardzo umie przekazać co i gdzie należy zdobyć.
mala31hel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 22:47   #1569
bluemoon18
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
GG do bluemoon18
Smile Dot.: ***operacja tarczycy***

Jestem 3 tygodnie po operacji - calkowite wyciecie tarczycy z powodu nadczynnosci i Basedova.
Do operacji calkowicie spanikowana, a teraz .
Jesli macie pytania dot. operacji piszcie - odpowiem!
Moze byc na pryw. mail.
Powodzenia dla wszystkich przed, w trakcie i po!
aga
bluemoon18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 06:50   #1570
rene19671
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez bluemoon18 Pokaż wiadomość
Jestem 3 tygodnie po operacji - calkowite wyciecie tarczycy z powodu nadczynnosci i Basedova.
Do operacji calkowicie spanikowana, a teraz .
Jesli macie pytania dot. operacji piszcie - odpowiem!
Moze byc na pryw. mail.
Powodzenia dla wszystkich przed, w trakcie i po!
aga

Ja za tydzień mam mieć wyciętą tarczycę i wszystko co się tego tyczy mnie interesuje.
Napisz gdzie miałas robiony zabieg i jak długo byłas w szpitalu?
Czy bardzo bolało gardło po operacji,jak Twoja blizna i głos i może jakieś wskazówki co warto mieć ze soba i inne porady , które mozesz udzielić.
rene19671 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 07:54   #1571
poma3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dzięki za wszystkie wypowiedzi na temat powrotu do pracy Teraz juz wiem jak mam to wszystko zalatwic.

Pozdrawiam
poma3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 11:07   #1572
manetb
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 35
Dot.: ***operacja tarczycy***

kochani potrzebuję kilka rzeczy ,może bedziecie mogli mi pomóc
dieta niskofosforanowa -tak trudno znalezc szczegółowe informacje na ten temat,jakies tabele itp.
zasady postepowania dot .pobytu w domu ,po terapii jodem(mycie rąk,zabezbieczenie bliskich ,którzy mieszkają z chorym,pranie rzeczy osoby będącego w okresie kwarantanny itp.)pozdrawiam bea
manetb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 11:46   #1573
bluemoon18
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
GG do bluemoon18
Smile Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez rene19671 Pokaż wiadomość
Ja za tydzień mam mieć wyciętą tarczycę i wszystko co się tego tyczy mnie interesuje.
Napisz gdzie miałas robiony zabieg i jak długo byłas w szpitalu?
Czy bardzo bolało gardło po operacji,jak Twoja blizna i głos i może jakieś wskazówki co warto mieć ze soba i inne porady , które mozesz udzielić.
Czesc! Operowana bylam w Bydgoszczy, w szpitalu klinicznym.
W szpitalu spedzilam 4doby, chociaz gdybym sie uparla wypusciliby mnie nawet dzien wczesniej. Ostatecznie 4-go dnia zdjeli mi szwy, nakleili plasterki i puscili do domku .
Przed operacja panikowalam strrrrraszliwie. Najbardziej balam sie o glos, ubzduralam sobie, ze na pewno przetna mi nerwy ... Ale wszystko jest dobrze, nie tylko nie przecieli, ale nawet glos mam jak najbardziej "swoj".
Czy gardlo bardzo bolalo? - nie. Co prawda dzien po operacji pilam tylko ciut ciut przez slomke, i nielatwo bylo mi umyc zeby, ale potem bylo juz calkowicie ok.
Jesli cos mi dokuczalo, to troszke bolala szyja i ku mojemu zdziwieniu kark. Szyja zreszta do dzis "pobolewa", ale trzeba jej dac czas na wygojenie wszystkiego w srodku.
Blizna - ok. Na razie nie uzywam zadnych kremow na blizny, czekam az zejdzie calkowicie opuchlizna. Chirurg byl genialny, oj tak ! Polecam wszystkim tym, ktorzy z Bydgoszczy! Blizna jest idealnie w zmarszczce, krotsza niz ja sobie wyobrazalam, i mysle, ze przy dzisiejszym wyborze kremow z czasem moze byc prawie niewidoczna.
Co warto miec ze soba?-hmmmm... z rzeczy innych niz na kazdy pobyt w szpitalu, w tym momencie do glowy przychodzi mi tylko slomka . Bo przez pierwsze dni duzo fajniej mi sie pilo w ten wlasnie sposob, no i geste soki - ja na nie mialam po operacji ogromna ochote, ale zobaczymy na co przyjdzie ochota Tobie - u kazdego po swojemu.
Powodzenia, nie stresuj sie, lekarze wiedza co robia, naprawde mozna im zaufac!
Jesli cos - pytaj!
bluemoon18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 09:45   #1574
perl75gda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez rene19671 Pokaż wiadomość
Ja za tydzień mam mieć wyciętą tarczycę i wszystko co się tego tyczy mnie interesuje.
Napisz gdzie miałas robiony zabieg i jak długo byłas w szpitalu?
Czy bardzo bolało gardło po operacji,jak Twoja blizna i głos i może jakieś wskazówki co warto mieć ze soba i inne porady , które mozesz udzielić.


Witaj, ja jestem miesiąc po opertacji-nie bój się bólu gardła. Da się przeżyć,boli jak taka duża angina. Przez pierwsze doby po zabiegu dają ci p/bólowe wiec jest oki. A jak leki przestają działać polecam trochę chłodniejszą wodę do picia (ból przechodzi po każdym nast. łyku) albo jakiś jogurcik.
Będzie dobrze! Pozdrawiam

Edytowane przez perl75gda
Czas edycji: 2009-01-21 o 09:47
perl75gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 10:22   #1575
perl75gda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 27
Smile Dot.: ***operacja tarczycy***

Jesli cos mi dokuczalo, to troszke bolala szyja i ku mojemu zdziwieniu kark. Szyja zreszta do dzis "pobolewa", ale trzeba jej dac czas na wygojenie wszystkiego w srodku.
Blizna - ok. Na razie nie uzywam zadnych kremow na blizny, czekam az zejdzie




Nie wiem jak u was to wyglądało, ale przebieg w wizyty w szpitalu u mnie wyglądał nast.:
przyszłam do szpitala, zrobili mi usg, badania krwi (więc warto być na czczo),rtg klatki piersiowej,przeprowadzili wywiad odnośnie chorób moich i w rodzinie itp. Gdy wyniki badań okazały się prawidłowe, jako ostatni posilek byl obiadek-lekka zupka a potem już miałam nie jesć, tylko pić do ok 22. Wieczorkiem w przeddzień zabiegu miałam rozmowę z anestezjologiem-który po krótkim wywiadzie udzielił mi kilku informacji o znieczuleniu. Póżniej odwiedziła mnie pani doktor, która udzieliła mi informacji o zabiegu (powikłania,komlpikacje itp).Na wieczór wszystkim przed zabiegiem serwowali tableteczkę na dobry sen. Rano w dzień zabiegu byłam badana przez laryngologa. Czekając na operację przeżywałam stres(ale znośny, nie panikowałam jakoś szczególnie) tym bardziej, że byłam operowana jako druga- ok 12. Ale pomimo stresiku czułam taki głód że szok, najgorsze że nie mogłam nawet pić, odrobinę pomagało płukanie ust. Na chwile przed zabiegiem byłam premedykowana,czyli dali mi głupiego jasia-nawet fajne uczucie Potem mam luke w pamięci (z wiadomych przyczyn ).Pamiętam moment przebudzenia na sali-miałam powiedzieć - rower. Zwieziono mnie na moja salę, i tam przeleżałam do wieczorka. Niestety późnym wieczorem kazali mi już wstać i zrobić pierwsze samodzielne kroki ( a tak dobrze się spało). Nastepnego dnia z rana śnadanko full wypas czyli chlebek z twardą skórką i ciepła herbata). Byłam taka głodna, że zjazdłam wszystko ze smakiem mimo, "drobnych" dolegliwości bólowych. Po śniadanku , na obchodzie lekarz nakazł mi dużo chodzić, właściwie większość dnia miałam spędzić poza łózkiem i kaszleć (nie odchrząkiwać, miałam się zmuszać do kaszlu) , by pobudzić krążenie i co najważniejsze wydalić płyn z oskrzeli po intubacji. Jak się tego nie robi można dostać gorączki albo może dojść do zapalenia płuc. Ja bardzo poważnie wzięłąm sobie to do serca i łaziłam po korytażu chyba z 8 godzin z malutkimi przerwami. Gardło bolało jak przy anginie, a kark dawał takie dolegliwości bólowe, że chodziłam jak zgarbiona staruszka (ból karku jest normalny , bopodczas operacji szyja jest nienaturalnie wygięta do tyły,stąd ten ból ,który przechodzi po o k2-3 dniach). Popołudniu tego samego dnia był obiad.... mhmmm. Pierwszy posiłek cieplutki... super ,miód na zbolałe gardło. Tylko trzeba uważać by nie jeść zbyt gorącego. Pamiętam, że 2 razy dziennie robili mi zastrzyki p/zakrzepowemy zapaleniiu zył i to własciwie wszystko.Na 3 dobe pooperacji zrobili badanie na poziom wapnia i jakwymikbyłprawidłowy puszczali do domku. Po operacji czułam się fantastyznie,wprost rozpierała mnie energia. I to był mój błąd,gdyż zamiast odpoczywać szalałam np z przygotowaniami do świąt,sprzątaniem- traciłam energię nie wytwarzając nowej (nie brałam jeszcze żadnych leków) i w ciągu miesiąca po operacji dopuciłam do dużej niedoczynności- TSH powyżej 100 przy normie 4.2 ;(. Ale to już inna historia.

Pozdrawiam wszystkich przed operacją.
Najważniejsze jest pozytywne myślenie. Ja po przekroczeniu progu szpitala zdałam się na łaskę lekarzy. Poprostu zaufałam im. Tylko głupi nie bałby się operacji,ale... naprawdę z mojej obecnej perpektywy operacja to pikuś , uregulowanie hormonów pooperacji to jest coś.
Trzymam kciuk i pozdrawiam


ps.może trochę haotycznie piszę, ale objawy niedoczynności dają teraz znać

Edytowane przez perl75gda
Czas edycji: 2009-01-21 o 10:39
perl75gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 16:52   #1576
bozena63
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 22
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam To juz 3 miesiace od operacji ,zlecialo jak nie wiem co .Wlasnie konczy mi sie zwolnienie ,nie mam bladego pojecia czy jeszcze przedluzac czy juz isc do pracy .tsh mam jeszcze niedobre kaszle nadal tak jak przed operacja ,i zadne syropki mi nie pomagaja Dziewczyny ile bylyscie na zwolnieniu ,Jolusinka byla chyba w tym samym czasie na operacji ,ciekawa jestem czy juz pracujesz Heniutka a jak tam twoje pierwsze kroki w pracy po przerwie ?
bozena63 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 17:32   #1577
perl75gda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 27
Thumbs up Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez bozena63 Pokaż wiadomość
Witam To juz 3 miesiace od operacji ,zlecialo jak nie wiem co .Wlasnie konczy mi sie zwolnienie ,nie mam bladego pojecia czy jeszcze przedluzac czy juz isc do pracy .tsh mam jeszcze niedobre kaszle nadal tak jak przed operacja ,i zadne syropki mi nie pomagaja Dziewczyny ile bylyscie na zwolnieniu ,Jolusinka byla chyba w tym samym czasie na operacji ,ciekawa jestem czy juz pracujesz Heniutka a jak tam twoje pierwsze kroki w pracy po przerwie ?

Witam, ja jak już wielokrotnie pisłam, jestem miesiąc po operacji. Na zwolnieniu byłam krótko, bo raptem 20 dni po operacji. Spieszyło mi się strasznie do pracy, ale i czułam się dobrze. Nie byłam przygotowana , nieświadoma tego co może się dziać ze mną później... myśłałm , że wytną mi tarczycę, będę brała leki już będzie dobrze. Jednak dopuściłam do poważnej niedoczynności (moje tshjest powiżej 100 , przy normie do 4,2) i teraz strasznie się męczę w pracy. Tym bardziej, że nawet niewielki stres uszczupla moje i tak nikłe rezerwy hormonów tarczycy. Przestrzegam wszystkich - nie spieszcie się do pracy , unormujcie wpierw swoje hormonki.
Bozena63 - myślę, że ty powinnaś wiedzieć najlepiej jak się czujesz i czy już ten czas powrotu nadszedł. A jesli chodzi o powrót do pracy i pierwsze kroki- no cóż człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego mi najtrudniej było wpaść w ten rytm wczesnego wstawania a poźniej to już jakoś leci . Powodzenia
perl75gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 18:17   #1578
secret12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 43
Dot.: ***operacja tarczycy***

Ja na zwolnieniu lekarskim byłam 10 tygodni, moja endokrynolog proponowała mi jeszcze miesiąc (miałam w tedy jeszcze problemy z głosem i badanie krwi nie było najlepsze) ale ja zdecydowałam że chcę wrócić. Pierwsze dni były trudne mimo że czułam się całkiem dobrze to strach przed tym czy podołam obowiązkom całkowicie mnie paraliżował. Na szczęście po tygodniu zaczęłam wpadać w dawny rytm pracy. Jestem 4 miesiące po operacji: nie mam zadyszki, odzyskałam głos (miałam porażone struny), nie dokucza mi serduszko ( przed operacja strasznie "kołatało"). W sumie wszystko ok tylko samopoczucie takie jakieś dziwne. Nie jestem taka pełna zapału jak kiedyś,ale podobno to przez te hormony do których organizm się musi przyzwyczaić. Mam nadzieje że ta "deprecha" minie! Pozdrawiam wszystkich
secret12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 18:18   #1579
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

ja byłam 2 miesiące na zwolnieniu lekarskim, no ale ja czułam się na siłach, moje tsh po miesiącu miał 41, więc nie było jeszcze tak źle. No i wiedziałam ze w pracy będą mnie łagodnie traktować, zresztą mam półroczną labę w robocie.
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 20:44   #1580
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam Wszystkich,

Od poniedzialku wrocilam do pracy po 4 miesiacach zwolnienia. Moja endo byla gotowa przedluzyc zwolnienie ale uznalysmy wspolnie ze moge wrocic do pracy. Na razie traktuja mnie ulgowo ale sprawozdania czekaja. TSH wynosilo ostatnio 1.68 ciagle biore Eu. 175. Czuje sie taka jakas rozlazla i jakby zmeczona, depresja taka jak zawsze, nerwy jakby takie same, tylko od czasu operacji przybylo mi 5 kilo. Za to koledzy mowia ze dobrze wygladam.

pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 21:53   #1581
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam ,

niestety mój powrót do pracy ma "lekkie" przesunięcie. W związku z tym ,że nie było mnie cały rok miałam jeszcze do wykorzystania cały urlop za 2008 rok. U mnie w firmie bardzo przestrzegane jest wykorzystywanie zaległego urlopu do końca marca kolejnego roku. W związku z tym "poproszono " mnie o wykorzystanie urlopu. Wracam do pracy pod koniec lutego. Trochę szkoda ,bo już się nastawiałam psychicznie do "wielkiego powrotu". Nie jestem już na L4 , tylko na urlopie - niestety dla mnie to żadna różnica.
Jeżeli chodzi o długość L4 po operacji to naprawdę jest to indywidualna sprawa . Jedni potrzebują mniej , inni więcej czasu , aby dojść do siebie. Ważny jest też rodzaj wykonywanej pracy.

Pozdrowionka
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 21:17   #1582
Manka3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
Dot.: ***operacja tarczycy***

perl75gda
Dzięki a tak obrazowy opis operacji.Ja na swoją idę 1.02 już za tydzień i trochę!!!!!
Przyznaję że się boję,ale co dziwne nie wiem czego bardziej -samej operacji czy tego abym na pewno ją miała.Ubzdurałam sobie wrócę z walizką z powrotem do domu,bo mogę mieć np.złe wyniki-ale co to oznacza złe to sama nie wiem,no bo ja z reguły mam tsh ok.6.
W związku z tym mam pytanie:czy właśnie ktoś słyszał aby z w/w powodów kogoś nie przyjęli na oddział mimo umówionego terminu??????

No i drugie pytanie:mam wrażenie że trochę się przeziębiłam;nie czuję za bardzo nic złego ale w razie co jak teraz na kilka dni przed oper. uchronić się od choroby??????????????Czy ją ewentualnie przegonić????????????

Bardzo proszę o odowiedz!
Manka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 09:36   #1583
irena1121
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam.Operacji tarczycy nie ma się czego bać.Miałam ją 22.01 i już jestem w domu wypisano mnie wczoraj 24 godziny po zabiegu.Usunięto mi całą bo była guzowata.Sama operacja ok ale wypuścili mnie bez żadnych informacji,nawet kiedy muszę zdjąć szfy.DOBRZE że jest to forum to mogę się dużo dowiedzieć.POZDRAWIAM.

Edytowane przez irena1121
Czas edycji: 2009-01-23 o 09:37
irena1121 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-01-23, 09:58   #1584
Klara38
Raczkowanie
 
Avatar Klara38
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
GG do Klara38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Bardzo sie dziwię takiemu postępowaniu lekarzy, bardzo nieodpowiedzialne. A co z badaniami np. poziomu wapnia? Mnie wapń spadł zaraz po operacji, ale koleżance, która leżała obok dopiero w drugiej dobie. Ale, ale... Piszesz, że operacje miałaś wczoraj i wczoraj Cię wypisano... chyba coś nie tak. Domyślam sie, że pomyliłaś się w dacie i chodzilo o 21 stycznia. Czy tak?
Moja rana była klejona (w pierwszej dobie, zaraz po operacji miałam założone klamerki) w drugiej dobie po operacji i plasterki mogłam odkleić dopiero po tygodniu. Przez kilka pierwszych dni nie mogłam ich moczyć. Musisz skontaktować się z lekarzami i dowiedzieć za jaki czas musisz zrobić kontrolne badania TSH i inne.
Klara38 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 10:25   #1585
mazia31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez irena1121 Pokaż wiadomość
Witam.Operacji tarczycy nie ma się czego bać.Miałam ją 22.01 i już jestem w domu wypisano mnie wczoraj 24 godziny po zabiegu.Usunięto mi całą bo była guzowata.Sama operacja ok ale wypuścili mnie bez żadnych informacji,nawet kiedy muszę zdjąć szfy.DOBRZE że jest to forum to mogę się dużo dowiedzieć.POZDRAWIAM.
Witam.Czyzbys tez miala operacje robiona w tak zwanej Klinice Jednego Dnia? Ja mialam usuwana cala tarczyce w tej klinice, w piatek mialam zabieg a kolejnego dnia bylam wypisana do domu,nawet nie bylam 24g na sali ,przyklejony mialam plaster, ktory mialam sciagniety dopiero po 2 tyg razem ze szwami.Tylko dziwi mnie fakt ze nikt cie nie poinformowal co dalej, jakie badania, jakie leki.Najlepiej bedzie jak skontaktujesz sie ze swoim endokrynologiem.Pozdrawia m cieplutko

Edytowane przez mazia31
Czas edycji: 2009-01-23 o 10:29
mazia31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 10:29   #1586
rene19671
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez irena1121 Pokaż wiadomość
Witam.Operacji tarczycy nie ma się czego bać.Miałam ją 22.01 i już jestem w domu wypisano mnie wczoraj 24 godziny po zabiegu.Usunięto mi całą bo była guzowata.Sama operacja ok ale wypuścili mnie bez żadnych informacji,nawet kiedy muszę zdjąć szfy.DOBRZE że jest to forum to mogę się dużo dowiedzieć.POZDRAWIAM.

Gdzie miałaś robiony zabieg i jak się czujesz , nie boli Cię szyja?
rene19671 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 12:17   #1587
gigosia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 102
Dot.: ***operacja tarczycy***

hello
Jestem tu nowa...moge sie dolaczyc ? ...wlasnie szukalam czegos o operacji i znalazlam to forum...
Otoz od kilku lat borykam sie z tarczyca ..najpierw nadczynnosc, potem niedoczynnosc bo podali mi jod radioaktywny i znowu nadczynnosc...z zwiazku z tym ze chce miec dziecko nie bede mi juz podawac jodu ale prawdopodobnie chca mi zrobic tarczyce...decyzje maja podjac 17.02....troche sie boje wiem ze musze ale sie boje.....czyli tak jak pewnie kazdy z was przed ....teraz mam porobic badania min scyntygrafie, krew i usg....kiedys mialam to robione i scyntygrafia wyszla ok, guzkow troche mam ale byly obojetne ( mialam biopsje ) tylko zawsze problem z hormonami....
w sumie gdybym wiedziala ze jod mi nie pomoze to bym wybrala operacje bo i to i to mi proponowali....
ja sie tylko boje ze sie nie obudze albo ze strace glos....

pozdrawiam caly wateczek
gigosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 12:58   #1588
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Gigosia,

witamy serdecznie na forum. Rozumiem Cie każdy się boi operacji, ale myślę ,że jak poczytasz nasze forum to uwierzysz ,że komplikacje zdarzają się naprawdę rzadko.
Musisz zaufać lekarzom i jeżeli trzeba poddać się operacji. Zaręczam Ci ,że operacja nie jest taka straszna jak Ci się w tej chwili pewnie wydaje. Postaraj się przekonać samą siebie ,że dasz rade i wszystko zakończy się szczęśliwie - a tak się na pewno stanie. Jeżeli masz jakieś pytania i wątpliwości - pisz - postaramy się pomoc .

Manka3,

pamiętaj najważniejszy przed operacją jest spokój i jeszcze raz spokój. Postaraj się wyciszyć i uspokoić wewnętrznie , a nie marnuj sił na wymyślanie czarnych scenariuszy. W dniu w którym zgłosisz się do szpitala będziesz miała zrobione badania i na ich podstawie zapadnie decyzja czy będziesz zakwalifikowana do operacji. Pamiętaj ,że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu
Co do przeziębienie to postaraj się je przegonić naturalnymi sposobami - miód,sok malinowy i inne sposoby babuni. A jeżeli będziesz czuła ,że objawy się nasilają to pędź do lekarza rodzinnego , oczywiście powiedz mu ,że idziesz na operację.
Życzę optymizmu, pogody ducha i oczywiście spokoju - dasz radę - jeszcze troszkę czekania i będziesz miała to za sobą.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 13:35   #1589
gigosia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 102
Dot.: ***operacja tarczycy***

Heniutka witaj i dzieki za mile przyjecie..napewno bede miala duzo pytan jak juz poznam decyzje lekarza...ale mysle ze mnie operacja nie ominie...za duzo lat sie z tym borykam..i prawde mowiac mam juz dosc a po za tym chce miec dziecko
gigosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 14:14   #1590
rene19671
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
Dot.: ***operacja tarczycy***

Czy trzeba być naczczo w dniu przyjęcia do szpitala???
Zapomniałam zapytać lekarza a wiem , ze sa robione badania .
rene19671 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.