Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[la_wenda]

Młoda czy Ty chodzisz do przychodni na Krzyckiej?
jeśli tak to mogę spytać do którego lekarza?

[mloda1989]

no to jak cos to dam znac...a noz sie cos dzieciaczkowi odwidzi

no my jutro pozbedziemy sie 3 stów bo materacyk mamy kupic...mialam na all zamiawiac tutaj sa po jakies 200zl ale tezet zaczal marudzic i w ikei kupujemy ten lateksowy....a popatrze czy maja tam te z tej pianki....

[Izumi]

Napisane przez ania p

Izumi - co myślisz
http://www.allegro.pl/item944420734_...lo_60_120.html
zobacz tam jest gramatura możesz mi odszyfrować czy to dobre ?
pliss bo nadal nie mam materaca he he

Szczerze mówiąc nie wiele mi to powiedziało. Raczej z tych bardziej miękkich powinien być według tego opisu. Ale jeśli chodzi o materace dla maluszków to ja naprawdę pojęcia nie mam. Podejrzewam, że jeśli miałabym kupować piankowy to kupowałabym na "macanego". Żeby się jednak dziecię w materac nie zapadło .... chyba że faktycznie byś kupiła ten taki materacyk nawierzchniowy do tego z lateksu? ...

[mloda1989]

ja chodze do corfamedu na kluczborskiej aktualnie do dr Bielickiego

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

tez wydaje mi sie ze to raczej jest ta mieksza pianka...bo jak wpisuje w googlach to pokazuje sie przy materacach kokos gryka.... oznaczenie ma t-19 a znalzlam gdzies ze ktos pisal ze te grubsze to t-30.... i ten gostek tez ma taki materacyk o ten: http://www.allegro.pl/item936724650_...ie_60_120.html

[MadCat]

Widzę, że wizyty pozytywnie
U mnie też. Nadal córka. Wszystko super, nie mam żadnych zakazów czy nakazów. Mała waży 2kg. Nadal ułożona pośladkowo więc CC aktualne
Pytałam kiedy mniej więcej moja ginka to widzi to powiedziała, że mnie "rozwiąże" najchętniej 22.04. No chyba żeby coś się zaczęło dziać.
Bo jak na razie to szyjka szczelnie zamknięta, rozwarcia zero, moje dziecko się absolutnie nie spieszy.
Wyniki badań też bardzo fajne.
Następną wizytę mam dopiero 30.03 bo nie ma potrzeby wcześniej ale jakby się coś działo to mam dzwonić.

Także nerwy mnie opuściły na jakiś czas

Aaa i śmieszne mam zdjęcie z USG, mała wygląda jakby się modliła
Uśmialiśmy się z tego z ginką.
A i oczywiście się ze 30 razy zapytałam czy NA PEWNO dziewczynka i czy nie ma tam ptaszka to się ze mnie śmiała że tam ptaszka nie ma a jeśli ja widzę to znaczy, że chyba już zapomniałam jak ptaszki wyglądają
A wcale nie zapomniałam bo skoro mamy błogosławieństwo to sobie przypominamy z Tżem od czasu do czasu
Ogólnie bardzo pozytywna wizyta, uśmialiśmy się wszyscy i teraz oboje jesteśmy spokojni i w dobrych humorkach

[P0P70]

Napisane przez megi-megi

P0P- jak piszesz o tym becikowym, to mi do głowy przychodzą abstrakcyjne klimaty z "Alternatyw" i "Misia" - aż się wierzyć nie chce. A jak Twoja Kluseczka rośnie? Zdrowa?

Moja kluska czyli mały zawodnik sumo waży już 2,9 kg. I od jutra zacznę jej liczyć wiek korygowany bo jutro czyli 03.03.2010 mamy termin naszego porodu. Więc jak widać dorosła (POZA BRZUCHEM) do swojego terminu.

Izumi - no masz rację nie dbałam za bardzo o małą w tym 3 trymestrze. I ominęły mnie te wszystkie Wasze bóle o których czytam tu na forum. Nie wiem co to skurcze przepowiadające, rozstępy, bóle w kroku, naciągnięta skóra na brzuchu, śluzy, czopy itp. Itd. Tyle mnie ominęło.:brzydal : Ale dzięki Wam wiem jak to jest

Oj 12 się zbliża - idę nakarmic moje dziecię. I o 3 też moja kolej, a o 6 TZ karmi.

DOBRANOC

[NaTaLaLa]

MadCat nie chce nic mowic, ale uwazaj tam kobito bo u mnie po tym 'przypominaniu' mala zamienila sie w nietoperza a ja blondi nigdy nie wiedziala skad sie wzial BATMAN....

PoP wiem ze duzo przeszlas, swoje wycierpialas itp ale z drugiej strony powiem Ci...ciesz sie, ze niektore koncowkowo-ciazowe przypadlosci Cie ominely...wierz mi- nic przyjemnego, wrecz przeciwnie
Prawie 3 kg...Gratulacje dla malutkiej dzielna dziewczynka

Ja poki co zbieram swoj stragan,lece pod cieplutki natrysk.. mam tak okrutny bol plecow, ze bola nawet jak leze...mam dosc

Do jutra

[Darusiaaaa]

malz wychodzil obudzilam sie i juz spac nie moge;/ a kurcze calkiem niezle mi sie spalo

[madziwnia]

Witam?!!!
Ja nie spie od 5.30 wstałam o 6.15 zrobiłam męzowi herbatke a on do mnie że na 8 ma dopiero do pracy... herbatka ostygła a ja siwedze z Wami zaraz mu druga ide zrobic.. buuuuuuuuuu

a dzis jade na ostatnie zakupy chyba
kapcie, opaska do włosów, maśc majerankowa.. sobie spraya do nocha.. jakies herbatniki i inne pierdy do przekaszenia na oddziął ..

PS. TORBA SPAKOWANA!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! wczoraj
zmiesciłam sie w jedna bagazowa .. dośc duuzą... hihihi

[anakazar]

Napisane przez drcron

to jeszcze nie tragedia cisnienie masz tylko podwyzszone ale nie jest to niebezpieczne niebezpieczne bedzie wtedy gdy zacznie zblizac sie do 150 tak twierdzi moj gin tez kilka razy mialam wysokie cisnienie ale nie kazal tego kontrolowac powiedzial ze to sie zdaza w ciazy ze raz moze byc wysokie raz niskie tak jak u mnie ale uwazaj na siebie

hehe ja mam wszystkich w poblizu 20 - 100 km ale jakos ostatnio nie mam ochoty na wizytki no chyba ze u mamy

Ja mam wszystkich od siebie oddalonych o zaledwie 12km,ale meżczyzni pracują,a kobietki te co lubię nie maja prawka i tak nasz kontakt jest ograniczony.Hmm,ale codziennie wiszę na telefonie pół dnia,więc chociaż tyle

Eh już niedługo(Megi zaraz)będziemy miały dzidziulki i po poczuciu osamotnienia nie będzie śladu

[sismuerte]

Dzień dobry wszystkim Muszę przyznać, że kochane bijecie rekordy co do pór pisania na forum, bo myślałam, że może będę pierwsza, a tu już tłumnie

Ania P właśnie mi się coś wydawało, że z tym koperkiem pokręciłam

Mrowak gratuluję dobrych wieści.

Mloda jak tak czytam to sobie uświadamiam, że mam pełen luksus, że za nic nie płacę no i nie ma opcji, żeby mnie z mojego szpitala odesłali z braku miejsc tak jak się Mrowak martwi. Z tym, że ja do tego programu należę "Mama, zdrowie i ja", ale nie wiem czy to oby nie tylko w W-wie

Izumi to i tobie również gratuluję pomyślnej wizyty u gin. Mój gagatek też miał na ktg czkawkę

Pop gdzie rodziłaś jeśli wolno spytać??

[anakazar]

A ja już głodna lece po świeże pieczywo do sklepu-choc słowo"lece"nie pasuje tu wcale

[sismuerte]

Napisane przez anakazar

A ja już głodna lece po świeże pieczywo do sklepu-choc słowo"lece"nie pasuje tu wcale

Chyba też coś wrzucę na ząb

[anakazar]

Napisane przez sismuerte

Chyba też coś wrzucę na ząb

Ja już konsumujew DDTV mają mówic o tym jak naprawdę wyglada ciało kobiety po porodzie.

Ej madcat to nawet Ty chcesz mnie wyprzedzic?;/kurcze chyba,że mnie też spotka cc to się przyspieszy.

Kurcze tak się cieszyłam,że mleczarnia od dwóch dni nie dała znaku,a tu teraz czuję to mokre ciepełko;/

[Baobabek]

heloł ja dzisiaj w nocy spałam może łącznie ze 4 godziny....dodatkowo jak już myślałam, że sobie zasnęłam na dłużej zadzwońił budzik mojemy tż...no to wstałam zrobiłam mu jeść, pogadaliśmy chwilę i poszłam spać a on pojechał do pracy...po 10 minutach dzwoni i pyta się mnie czy wiem która godzina-zerknęłam na zegarek 5.30 gamoń źle nastawił budzik i pojechał godzinę wcześniej do pracy (bo ma na 7.00)...normalnie padłam...ehhhh
Ja dziś też zamierzam dokończyć całkowice pakowanie toreb bo już najwyższa pora Mój mały nadal od wczoraj mniej aktywny uspokaja mnie tylko, że co jakis czas ma czkawkę
Mrowak, Daria super, że wizyty udane i wszystko z wami i maluchami dobrzeJa się dzisiaj dzwonię umówić i pójdę już chyba na zdjęcie pessara w przyszłym tyg jak zakończę 37 tydzień. A tak wogóle to powiem wam, że ja się po tym ostatnim pobycie tak strasznie boję porodu, że szok...leżałam na położniczym i dziewczyny rodziły w drzwiach obok...ten wrzask, pisk, płacz, przekleństwa, ból, cierpienie - nie do opisania ale i tak gorzej miały te po cc - zero ruszania się a jak juz mogły to wyły z bólu niesamowiciebiedne.. .ale opieka położnych w tym moim szpitalu-super-ciągle latały do każdego, każdym dzieckiem się zajmowały super, zabierały od matek jak te chciały się zdrzemnąć albo wykapać-no poprostu byłam bardzo mile zaskoczona A i powiem wam jeszcze co do tego liczenia tygodni...w sumie cały czas opiekował się mną ordynator, robił mi usg no i z wymiarów wyszło, że mały jest na 37 tydzień, waga 3100-3200 i że to nie jest waga dziecka tylko przypuszczalna jego masa że kobiety to źle interpretują, bo skala błędu jest OGROMNA w obie strony, więc moje dziecko równie dobrze może ważyć na chwilę obecną nieco ponad 2 kg albo koło 4kg...no i jak termin z tego usg mi wyszedł na 20 marca to się pytam kiedy pesar zdejmą czy w cześniej urodzę czy jak...a on mi na to, że w moim przypadku tp jest bez zmian i wypada na 29 marca i też żaden lekarz nie powinien brać terminów z usg po 12 tygodniu pod uwagę....no to jak juz mi 3 lekarzy tak powiedziało to ja już sama nie wiem czego się trzymać...i powiedział, że dziecko jest terminowe jak jest skończony 37 tydzień i jak się wtedy akcja zacznie to nic nie będą zatrzymywać. No i ja się go pytam jak to jest w takim razie z tym, że można urodzić 2 tyg wcześniej lub później, skoro mam się nastawiać na 29 marca...to ona na to, żebym sobie odjęła 2 tyg i mi wyjdzie przypuszczalny termin-bardziej wiarygodny od usg, ale mniej pewny niż 29 marca.... no t odjęłam i wyszedł 15...a z usg 20 no to ja już kompletnie zgłupiałam.... nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, bo ja chyba sama nie rozumiem...

[sismuerte]

Napisane przez anakazar

Ja już konsumujew DDTV mają mówic o tym jak naprawdę wyglada ciało kobiety po porodzie.

Ja też oglądam DDTVN. Na razie mówią o tej paranoi z przedszkolami. My z małżem idziemy się zapisać tuż po porodzie

[anakazar]

Napisane przez Baobabek

heloł ja dzisiaj w nocy spałam może łącznie ze 4 godziny....dodatkowo jak już myślałam, że sobie zasnęłam na dłużej zadzwońił budzik mojemy tż...no to wstałam zrobiłam mu jeść, pogadaliśmy chwilę i poszłam spać a on pojechał do pracy...po 10 minutach dzwoni i pyta się mnie czy wiem która godzina-zerknęłam na zegarek 5.30 gamoń źle nastawił budzik i pojechał godzinę wcześniej do pracy (bo ma na 7.00)...normalnie padłam...ehhhh
Ja dziś też zamierzam dokończyć całkowice pakowanie toreb bo już najwyższa pora Mój mały nadal od wczoraj mniej aktywny uspokaja mnie tylko, że co jakis czas ma czkawkę
Mrowak, Daria super, że wizyty udane i wszystko z wami i maluchami dobrzeJa się dzisiaj dzwonię umówić i pójdę już chyba na zdjęcie pessara w przyszłym tyg jak zakończę 37 tydzień. A tak wogóle to powiem wam, że ja się po tym ostatnim pobycie tak strasznie boję porodu, że szok...leżałam na położniczym i dziewczyny rodziły w drzwiach obok...ten wrzask, pisk, płacz, przekleństwa, ból, cierpienie - nie do opisania ale i tak gorzej miały te po cc - zero ruszania się a jak juz mogły to wyły z bólu niesamowiciebiedne.. .ale opieka położnych w tym moim szpitalu-super-ciągle latały do każdego, każdym dzieckiem się zajmowały super, zabierały od matek jak te chciały się zdrzemnąć albo wykapać-no poprostu byłam bardzo mile zaskoczona A i powiem wam jeszcze co do tego liczenia tygodni...w sumie cały czas opiekował się mną ordynator, robił mi usg no i z wymiarów wyszło, że mały jest na 37 tydzień, waga 3100-3200 i że to nie jest waga dziecka tylko przypuszczalna jego masa że kobiety to źle interpretują, bo skala błędu jest OGROMNA w obie strony, więc moje dziecko równie dobrze może ważyć na chwilę obecną nieco ponad 2 kg albo koło 4kg...no i jak termin z tego usg mi wyszedł na 20 marca to się pytam kiedy pesar zdejmą czy w cześniej urodzę czy jak...a on mi na to, że w moim przypadku tp jest bez zmian i wypada na 29 marca i też żaden lekarz nie powinien brać terminów z usg po 12 tygodniu pod uwagę....no to jak juz mi 3 lekarzy tak powiedziało to ja już sama nie wiem czego się trzymać...i powiedział, że dziecko jest terminowe jak jest skończony 37 tydzień i jak się wtedy akcja zacznie to nic nie będą zatrzymywać. No i ja się go pytam jak to jest w takim razie z tym, że można urodzić 2 tyg wcześniej lub później, skoro mam się nastawiać na 29 marca...to ona na to, żebym sobie odjęła 2 tyg i mi wyjdzie przypuszczalny termin-bardziej wiarygodny od usg, ale mniej pewny niż 29 marca.... no t odjęłam i wyszedł 15...a z usg 20 no to ja już kompletnie zgłupiałam.... nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, bo ja chyba sama nie rozumiem...

Takie same mam odczucia po pobycie w szpitalu,też się niestety nasłuchałam i naoglądałam-tak jak nie miałam cykora ani troszke to teraz małego mam.

Wiecie co?ja już nic nie kumam z tych dat porodu,jeden lekarz gada tak,drugi tak i wez tu badz człowieku mądry.

A propo paranoi to dzisiaj na onecie znowu jest napisane o jakiejs zabójczej bakterii,która zbiera żniwo już u nas w Polsce i jest nieuleczalna-nawet nie czytam,żeby się nie nakręcac.

[sismuerte]

Baobabek ja rozumiem. To strasznie pogmatwane. Ja mam termin z usg (trzy razy się potwierdził) na 26 marca, z miesiączki na 2 kwietnia dopiero, ale tłumaczyłam mojej gin że ja nie notuje miesiączki i ten termin z miesiączki to nie może być wiarygodny bo jak podawałam termin ostatniej to na zasadzie Pi razy drzwi + Pi razy oko Ale wiem że i na usg do końca nie można liczyć i jedynie teraz polegam na przeczuciach

[pl_madzia]

Dzień Dobry, w wielkopolsce śnieg za oknem, i dopiero co od 20 min nie pada (chciało by się powiedzieć znowu). Ale chociaż te bomby popsie pozakrywa, bo ciężko się chodzi takim torem przeszkód.
Czy wy też macie takie straszne bóle bioder jak za długo na jednym boku leżycie? Normalnie wykończony człowiek po nocy 3 razy na sisiu, i do tego z 10 zmian boków, bo inaczej jakby straszny skurcz w biodrze łapał.
Ja dzisiaj na przegląd idę na po 15. Aj tak zawsze dziwnie, bo lekarz troszkę ponad 30 latek i przystojniak.

[drcron]

Napisane przez mloda1989

ale ci dobrze z tym lekarzem....ja i za ktg i za wizyte place lacznie 130zl.....a ostatnio mialam to usg i placilam 150zl...wroclaw...

kurcze ja co wizyte place 150 a za dodatkowe ktg 30 w szpitalu ale ostatnio gin kazal mi chodzic do osrodka tam gdzie naleze i tam mi polozna robi za free

Napisane przez ania p

Jak coś dawaj znac to coś pokombinujemy
Bo u mnie ciuszków mnogo i napewno coś Ci sie spodoba

ja za wizyty nic nie płace ani za badania bo mam pakiet w przychodni i tam mam wszystko , do tego płacą mi za jedynkę w szpitalu . pakiet jest od męża z pracy mamy wszyscy dzieciaki tyż .

Izumi - co myślisz
http://www.allegro.pl/item944420734_...lo_60_120.html
zobacz tam jest gramatura możesz mi odszyfrować czy to dobre ?
pliss bo nadal nie mam materaca he he

Drcron - kiedyś pisałysmy o tych nakładkach na materac antybakteryjnych no i znalazłam to co wtedy ogladałam
http://www.allegro.pl/item930750681_...0_x_60_cm.html

Napisane przez Darusiaaaa

malz wychodzil obudzilam sie i juz spac nie moge;/ a kurcze calkiem niezle mi sie spalo

Aniu ja juz kupilam takie nakladki na nasze lozko i na lozeczko tylko do kolyski i do koszyka nie mam

Napisane przez sismuerte

Chyba też coś wrzucę na ząb

ja tez bym cos zjadla ale biegunka mnie meczy i cala noc mecze sie ze skurczami sa co 40 minut i ttrwaja 20 sekund zaraz jade do gina sprawdzic od czego to spalam 2 godzini mam dosc rano jak maz wstal poryczalam sie ze juz chce zeby nasze dziecko wyszlo
a teraz zmykam do gina

[anakazar]

Napisane przez pl_madzia

Dzień Dobry, w wielkopolsce śnieg za oknem, i dopiero co od 20 min nie pada (chciało by się powiedzieć znowu). Ale chociaż te bomby popsie pozakrywa, bo ciężko się chodzi takim torem przeszkód.
Czy wy też macie takie straszne bóle bioder jak za długo na jednym boku leżycie? Normalnie wykończony człowiek po nocy 3 razy na sisiu, i do tego z 10 zmian boków, bo inaczej jakby straszny skurcz w biodrze łapał.
Ja dzisiaj na przegląd idę na po 15. Aj tak zawsze dziwnie, bo lekarz troszkę ponad 30 latek i przystojniak.

U nas tez śnieg,a tak mam go juz dosyc

Ja tam wole ginki kobitki,ale teraz w szpitalu robił mi badanie TAKI przystojniak,że myślałam,że padnetym bardziej było mi głupio,bo ja byłam nieogolona

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez drcron

kurcze ja co wizyte place 150 a za dodatkowe ktg 30 w szpitalu ale ostatnio gin kazal mi chodzic do osrodka tam gdzie naleze i tam mi polozna robi za free



Aniu ja juz kupilam takie nakladki na nasze lozko i na lozeczko tylko do kolyski i do koszyka nie mam

ja tez bym cos zjadla ale biegunka mnie meczy i cala noc mecze sie ze skurczami sa co 40 minut i ttrwaja 20 sekund zaraz jade do gina sprawdzic od czego to spalam 2 godzini mam dosc rano jak maz wstal poryczalam sie ze juz chce zeby nasze dziecko wyszlo
a teraz zmykam do gina

My z mężem wczoraj wieczorem najedliśmy się czereśni i biedaka od rana męczy biegunka i ból brzucha i taki musiał pojechac do pracy mój kochany.

drcron co Ty nam świrujesz z tymi skurczamijak wrócisz to daj znac co się dzieję

[sismuerte]

Napisane przez pl_madzia

Dzień Dobry, w wielkopolsce śnieg za oknem, i dopiero co od 20 min nie pada (chciało by się powiedzieć znowu). Ale chociaż te bomby popsie pozakrywa, bo ciężko się chodzi takim torem przeszkód.
Czy wy też macie takie straszne bóle bioder jak za długo na jednym boku leżycie? Normalnie wykończony człowiek po nocy 3 razy na sisiu, i do tego z 10 zmian boków, bo inaczej jakby straszny skurcz w biodrze łapał.
Ja dzisiaj na przegląd idę na po 15. Aj tak zawsze dziwnie, bo lekarz troszkę ponad 30 latek i przystojniak.

Ja w nocy wstaje co 1-1,5 godziny na siusiu i mam zasadę, że po każdej wizycie w toalecie kładę się na innym boku, bo właśnie bioderka bolą

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

drcron leć leć i sprawdź, lepiej wiedzieć, a żeby przypadkiem nie poród bo za wcześnie ciut na ciebie

[ita83]

dzien dobry wszystkim.....
my juz na posterunku
Pytanko - czy wam tez sie snia glupoty po nocach???
Mi sie snilo ze bylam u wrozki i ona kazala mi synka nazwac Zachariasz
- w zyciu bym tak dziecka nie nazwala!!!!!!
Nawet nie wiem skad to imie sie wzielo......
dziwne to wszystko

A z pamietnika ciezarnej - wczoraj po obejzenuiu mojego brzucha przez tz'ta i kilka innych osob stwierdzono ze sie nie obnizyl
Wiec to tylko omamy ciezarnej byly

Ale zaczela mi sie biegunka wiec.......
ale to pewnie przez te frytki co wczoraj zjadlam.....

[anakazar]

Napisane przez ita83

dzien dobry wszystkim.....
my juz na posterunku
Pytanko - czy wam tez sie snia glupoty po nocach???
Mi sie snilo ze bylam u wrozki i ona kazala mi synka nazwac Zachariasz
- w zyciu bym tak dziecka nie nazwala!!!!!!
Nawet nie wiem skad to imie sie wzielo......
dziwne to wszystko

A z pamietnika ciezarnej - wczoraj po obejzenuiu mojego brzucha przez tz'ta i kilka innych osob stwierdzono ze sie nie obnizyl
Wiec to tylko omamy ciezarnej byly

Ale zaczela mi sie biegunka wiec.......
ale to pewnie przez te frytki co wczoraj zjadlam.....

Nic nie mów o snachja to tak się przez te głupoty męcze w nocy,że już jak przychodzi pora snu to mam stresa co mnie czeka w nocy

Hej co jest z tą biegunką?dzisiaj i wczoraj...

[Izumi]

Napisane przez pl_madzia

Dzień Dobry, w wielkopolsce śnieg za oknem, i dopiero co od 20 min nie pada (chciało by się powiedzieć znowu). Ale chociaż te bomby popsie pozakrywa, bo ciężko się chodzi takim torem przeszkód.
Czy wy też macie takie straszne bóle bioder jak za długo na jednym boku leżycie? Normalnie wykończony człowiek po nocy 3 razy na sisiu, i do tego z 10 zmian boków, bo inaczej jakby straszny skurcz w biodrze łapał.
Ja dzisiaj na przegląd idę na po 15. Aj tak zawsze dziwnie, bo lekarz troszkę ponad 30 latek i przystojniak.

Niestety znam z autopsji Także nie martw się, pewnie będziemy żyć dalej . A ja bym ten ból porównała wręcz do takiego...hmmm... wrażenia, że noga zaraz ze stawu wypadnie ... Bardzo, BARDZO "przyjemne" uczucie .
Pozostaje mieć tylko nadzieję że przejdzie zaraz po porodzie

[madziwnia]

hehehhe
mi sie sniło że ja i 2 inne dziewczyny chciałysmy sie zabic ale tak jakos honorowo.. ze wzscy wiedzieli a my zycie miaysmy oddac i tak czekałysmy na godzine smierci ale po co to nie pamietam.. bez sensuuuuuuuuuuuu
mi tylko głupoty sie snią

[aneczkkaa]

Proszę nie mówcie słowa biegunka !!!! ja mam dość od rana się męczę

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

moje sny teraz to jeden wielki koszmar ostatnio sniło mi się że krwawię .... oczywiście cały dzień miałam zrąbany

dziś "zamierzam" prasować i posprzatać ale nie wiem co z tego wyjdzie

[MadCat]

Napisane przez anakazar

Ej madcat to nawet Ty chcesz mnie wyprzedzic?;/kurcze chyba,że mnie też spotka cc to się przyspieszy.

Nie chcem ale muszem

Ale macie sny Też mi się coś czasem śni ale nie aż takie hardkory

Jak mi się nie chce z łóżka wstać

A tak w ogóle to dzień dobry

[Izumi]

Napisane przez Baobabek

heloł ja dzisiaj w nocy spałam może łącznie ze 4 godziny....dodatkowo jak już myślałam, że sobie zasnęłam na dłużej zadzwońił budzik mojemy tż...no to wstałam zrobiłam mu jeść, pogadaliśmy chwilę i poszłam spać a on pojechał do pracy...po 10 minutach dzwoni i pyta się mnie czy wiem która godzina-zerknęłam na zegarek 5.30 gamoń źle nastawił budzik i pojechał godzinę wcześniej do pracy (bo ma na 7.00)...normalnie padłam...ehhhh
Ja dziś też zamierzam dokończyć całkowice pakowanie toreb bo już najwyższa pora Mój mały nadal od wczoraj mniej aktywny uspokaja mnie tylko, że co jakis czas ma czkawkę
Mrowak, Daria super, że wizyty udane i wszystko z wami i maluchami dobrzeJa się dzisiaj dzwonię umówić i pójdę już chyba na zdjęcie pessara w przyszłym tyg jak zakończę 37 tydzień. A tak wogóle to powiem wam, że ja się po tym ostatnim pobycie tak strasznie boję porodu, że szok...leżałam na położniczym i dziewczyny rodziły w drzwiach obok...ten wrzask, pisk, płacz, przekleństwa, ból, cierpienie - nie do opisania ale i tak gorzej miały te po cc - zero ruszania się a jak juz mogły to wyły z bólu niesamowiciebiedne.. .ale opieka położnych w tym moim szpitalu-super-ciągle latały do każdego, każdym dzieckiem się zajmowały super, zabierały od matek jak te chciały się zdrzemnąć albo wykapać-no poprostu byłam bardzo mile zaskoczona A i powiem wam jeszcze co do tego liczenia tygodni...w sumie cały czas opiekował się mną ordynator, robił mi usg no i z wymiarów wyszło, że mały jest na 37 tydzień, waga 3100-3200 i że to nie jest waga dziecka tylko przypuszczalna jego masa że kobiety to źle interpretują, bo skala błędu jest OGROMNA w obie strony, więc moje dziecko równie dobrze może ważyć na chwilę obecną nieco ponad 2 kg albo koło 4kg...no i jak termin z tego usg mi wyszedł na 20 marca to się pytam kiedy pesar zdejmą czy w cześniej urodzę czy jak...a on mi na to, że w moim przypadku tp jest bez zmian i wypada na 29 marca i też żaden lekarz nie powinien brać terminów z usg po 12 tygodniu pod uwagę....no to jak juz mi 3 lekarzy tak powiedziało to ja już sama nie wiem czego się trzymać...i powiedział, że dziecko jest terminowe jak jest skończony 37 tydzień i jak się wtedy akcja zacznie to nic nie będą zatrzymywać. No i ja się go pytam jak to jest w takim razie z tym, że można urodzić 2 tyg wcześniej lub później, skoro mam się nastawiać na 29 marca...to ona na to, żebym sobie odjęła 2 tyg i mi wyjdzie przypuszczalny termin-bardziej wiarygodny od usg, ale mniej pewny niż 29 marca.... no t odjęłam i wyszedł 15...a z usg 20 no to ja już kompletnie zgłupiałam.... nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, bo ja chyba sama nie rozumiem...

AAAA! Strasznie pokręcone to wszytsko! No ale faktycznie. Pierwsze tygodnie to dziecko bardzo szybko się rozwija i z tygodnia na tydzień widać było różnicę, w jednym tyg. kropnka, w następnym fasolka z pusującym serduszkiem, potem już coś co łapcie miało .... wtedy to najłatwiej było dokładnie "wiek" określić. I w sumie właśnie w trakcie tych badań zawsze wychodził mi termin na 16.04. Dletego teraz mimo, że co wizyta ten termin się zmienia, to ja się dalej trzymam wersji 16.04
A co do szpitala... kochana, Ty się nie bój! Wszystkie jak jedna dziewczyny piszą, że ból jest tego wart i że w zasadzie się szybko o tym zapomina jak się dziecko już urodzi. A Ty masz powód nawet żeby być spokojniejszą, bo widziałaś jak pracóją w tym Twoim szpitalu i zachwalasz Tak więć tylko się cieszyć, że trafiłaś na szpital z dobrą opieką!
P.S. ... Mąż wam niezłą pobudkę urządził

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez madziwnia

Witam?!!!
Ja nie spie od 5.30 wstałam o 6.15 zrobiłam męzowi herbatke a on do mnie że na 8 ma dopiero do pracy... herbatka ostygła a ja siwedze z Wami zaraz mu druga ide zrobic.. buuuuuuuuuu

a dzis jade na ostatnie zakupy chyba
kapcie, opaska do włosów, maśc majerankowa.. sobie spraya do nocha.. jakies herbatniki i inne pierdy do przekaszenia na oddziął ..

PS. TORBA SPAKOWANA!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! wczoraj
zmiesciłam sie w jedna bagazowa .. dośc duuzą... hihihi

Torba jak do senatorium? ;D?
Ale to i tak późno się paokowałaś Ja byłam pewna że Madzik już dawno spakowany Ja planuję pakowanie na przyszły tydzień
W ogóle przyszły tydzień będzie cięzki Na weekendzie pojedziemy pewnie po to łóżeczko. Póki co ta wielka paczka z pościelą (Ty wiesz najlepiej w jakim to gigancie przychodzi ) stoi na środku naszego mikro pokoju i mam problem żeby się z tegoż pokoju wydostać, bo się nie mieszczę Więc jak tylko będzie łóżeczko to zacznie się pranie pełną parą. Najpierw ten duży zestaw pościeli i od razu ubieram łóżeczko ( ) a potem wszystkie ubranka .... . Już nie mogę się doczeac tego prasowania

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez aneczkkaa

Proszę nie mówcie słowa biegunka !!!! ja mam dość od rana się męczę

To ja wtrącę ..... ja się już 2 tyg. przeszło z tym męczę Mam nadzieję, że poczułaś się lepiej
Po paru dniach już się idzie przyzwyczaić... jak do wszystkiego

[pl_madzia]

Fajnie że z tymi biodrami to jedyna nie jestem, bo przy pierwszym dziecku tak nie miałam .

A co do ofiarności małżów aby pomagać, to mój właśnie dzwonił że z kolegami wcinaja jabłka co wczoraj kupiłam, i są przepyszne, to na jutro 4 kg zamawiają, ja mu na to że ja już swoje kg noszę i nie będę mu z 4 kg jabłek latała, to on że przecież wie że dźwigać nie mogę, ale nic się nie stanie jak 4 razy po kilogramie do domu doniosę
Oj to niech on mi się dzisiaj na oczy nie pokazuje