ZAZDROŚNICE cz. X - opalamy nogi, dekolty i focha.

[PurBlanka]

Napisane przez nafiyqa

Wystarczy, ze niektorzy zawsze ją mają Ja nie musze.

paprif, moim zdaniem to oczywiste, ze zaden moderator nie sledzi Naszego watku. Jest/sa wsrod Nas osoba/osoby, ktore notorycznie zglaszaja posty.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Purku, dopoki nie atakujesz w tym watku pewnych osob to nie dostaniesz

No na pewno jest taka osoba..no ale nic z tym nie zrobimy, smutno tu bez dziewczyn Szatan, Sweet

Ja zaatakuje Gwiazde Dostane coś

[paprif]

Napisane przez PurBlanka

No na pewno jest taka osoba..no ale nic z tym nie zrobimy, smutno tu bez dziewczyn Szatan, Sweet

Ja zaatakuje Gwiazde Dostane coś

To jest po prostu irytujące, że zgłasza, a potem jakby nigdy nic tutaj pisze... śmiech na sali.
Jak tak dalej pójdzie to wątek nam padnie, ale chyba o to tej osobie chodzi.

[Koszkaa]

Co to za zmiana, znaleźć Was nie mogłam !

Dopiero do domu wróciłam, kupiłam sobie dwie pary butów, potem odwiedziłam przyjaciółkę no i jestem

Na mieście miałam ciekawą przygodę z moją głupotą Jadę z koleżanką i tak rozmawiamy i ona mówi, że musi coś załatwić w banku (akurat to bank, w którym pracuje mój Tż), no to mówię, że zadzwonię do niego i spytam. Dzwonię, ale mnie odrzucił. Pomyślałam, że pewnie jeszcze to jego szkolenie trwa, bo mówił, że mają szkolenie.
To trudno, jedziemy dalej. Stoję na światłach, patrzę jedzie samochód Tżta No to ja rura i jadę za nim, ale trafiłam na czerwone a on pojechał dalej i go zgubiłam. To dzwonię drugi raz, znowu mnie odrzucił Napisał smsa, że ma szkolenie. No nic, mówię, oszukuje mnie.
Ale że nie chciałam wyjść na desperatkę to napisałam smsa ,,jesteś w pracy samochodem?"
i meritum, odpisał ,,niestety nie jestem"
Czyli tym samochodem jechał jego brat, a Tż grzecznie siedział na szkoleniu

Wiem wariatka ze mnie, ale nie przyznam mu się do tego, bo uzna mnie za nienormalną, już ostatnia moja akcja była na tyle głupia, że starczy jak na razie.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Koszkaa

Co to za zmiana, znaleźć Was nie mogłam !

Dopiero do domu wróciłam, kupiłam sobie dwie pary butów, potem odwiedziłam przyjaciółkę no i jestem

Na mieście miałam ciekawą przygodę z moją głupotą Jadę z koleżanką i tak rozmawiamy i ona mówi, że musi coś załatwić w banku (akurat to bank, w którym pracuje mój Tż), no to mówię, że zadzwonię do niego i spytam. Dzwonię, ale mnie odrzucił. Pomyślałam, że pewnie jeszcze to jego szkolenie trwa, bo mówił, że mają szkolenie.
To trudno, jedziemy dalej. Stoję na światłach, patrzę jedzie samochód Tżta No to ja rura i jadę za nim, ale trafiłam na czerwone a on pojechał dalej i go zgubiłam. To dzwonię drugi raz, znowu mnie odrzucił Napisał smsa, że ma szkolenie. No nic, mówię, oszukuje mnie.
Ale że nie chciałam wyjść na desperatkę to napisałam smsa ,,jesteś w pracy samochodem?"
i meritum, odpisał ,,niestety nie jestem"
Czyli tym samochodem jechał jego brat, a Tż grzecznie siedział na szkoleniu

Wiem wariatka ze mnie, ale nie przyznam mu się do tego, bo uzna mnie za nienormalną, już ostatnia moja akcja była na tyle głupia, że starczy jak na razie.

Ty to masz czasem akcje jak z serialu całe szczęście, że zachowałaś zimną krew, i spytałaś o to auto

[nafiyqa]

Koszka, rozwalasz mnie maksymalnie

[PurBlanka]

Napisane przez paprif

To jest po prostu irytujące, że zgłasza, a potem jakby nigdy nic tutaj pisze... śmiech na sali.
Jak tak dalej pójdzie to wątek nam padnie, ale chyba o to tej osobie chodzi.

No jest..miejmy nadzieję, że dalej to się dziać nie będzie..a osoba która donosi no cóż..nie skomentuję..Mogłaby przestać donosić, bo nieciekawie się robi..jak tu przyszłam, można było pogadać o wszystkim, pośmiać się..posypały się bany za wygwiazdkowane przekleństwa, a teraz w sumie nie wiem za co, bo ja nie wiem o co cho z tym kompotem..
Wątek nie padnie, bo będziemy go podtrzymywać my
Tylko, że ta osoba mogłaby powiedzieć o co jej chodzi

Koszka Ty powinnaś po tyłku dostać

[Rebelious]

Napisane przez m a d e i r a

2 butelki
a jaki taniec ?

Nowoczesny.

[magda1706]

Napisane przez cholernarejestracja

Ty to masz czasem akcje jak z serialu całe szczęście, że zachowałaś zimną krew, i spytałaś o to auto

Koszka ale akcje odwalasz szok

[E.J.]

Koszka Ty masz lepsze przygody niż w "Modzie na sukces"

[paprif]

Napisane przez PurBlanka

No jest..miejmy nadzieję, że dalej to się dziać nie będzie..a osoba która donosi no cóż..nie skomentuję..Mogłaby przestać donosić, bo nieciekawie się robi..jak tu przyszłam, można było pogadać o wszystkim, pośmiać się..posypały się bany za wygwiazdkowane przekleństwa, a teraz w sumie nie wiem za co, bo ja nie wiem o co cho z tym kompotem..
Wątek nie padnie, bo będziemy go podtrzymywać my
Tylko, że ta osoba mogłaby powiedzieć o co jej chodzi

Po pierwsze mogłaby napisać "Tak, to ja donoszę...."
...albo "Paprif idź stąd bo mnie wkurzasz i znajdę na Ciebie coś"
Jeśli źle się będzie działo to ja odejdę... nie chcę pisać tutaj o swoich sprawach skoro są tutaj takie osoby.
Smutne to się robi... ale przecież od czegoś się to zaczęło.
Sweet i Szatana pozdrawiam

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez E.J.

Koszka Ty masz lepsze przygody niż w "Modzie na sukces"

To prawda

Mam taki mały apel do dziewczyn podczytujących: mogłybyście się wypowiedzieć co sądzicie o tych banach ? Jak myślicie co będzie dalej ?
Piszecie, że czytacie wątek od którejś tam części... jesteście na bieżąco, znacie nasze sytuacje.

[E.J.]

wiedziałam, że to wszystko z TŻ jest za piękne dalej nic do niego nie dociera uważa, że to w porządku, że mnie olewa od wczoraj

[PurBlanka]

Napisane przez paprif

Po pierwsze mogłaby napisać "Tak, to ja donoszę...."
...albo "Paprif idź stąd bo mnie wkurzasz i znajdę na Ciebie coś"
Jeśli źle się będzie działo to ja odejdę... nie chcę pisać tutaj o swoich sprawach skoro są tutaj takie osoby.
Smutne to się robi... ale przecież od czegoś się to zaczęło.
Sweet i Szatana pozdrawiam

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------


Mam taki mały apel do dziewczyn podczytujących: mogłybyście się wypowiedzieć co sądzicie o tych banach ? Jak myślicie co będzie dalej ?
Piszecie, że czytacie wątek od którejś tam części... jesteście na bieżąco, znacie nasze sytuacje.

Dokładnie..nie lepiej powiedzieć po prostu, że się kogoś nie lubi, nie czytać, nie odpowiadać na posty tej osoby, ugadać się, że jest wzajemna ignorancja..takie skarżenie to w przedszkolu było Tylko wtedy wiedziałyśmy za co jesteśmy karane..a tu jest problem

[magda1706]

Napisane przez E.J.

wiedziałam, że to wszystko z TŻ jest za piękne dalej nic do niego nie dociera uważa, że to w porządku, że mnie olewa od wczoraj

a porozmawialas z nim szczerze?

[nafiyqa]

Napisane przez E.J.

wiedziałam, że to wszystko z TŻ jest za piękne dalej nic do niego nie dociera uważa, że to w porządku, że mnie olewa od wczoraj

Ehh ja Ci moge jedynie poradzic, zebys sie klocila sie z TZ przez telefon, gg, itp. Najlepiej by bylo (jesli macie te mozliwosc), zebyscie sie spotkali i wszystko wyjasnili. Bez zadnych niedomowien, prosto z mostu powiesz mu co Ci lezy na sercu. Nie warto liczyc na to, ze on sie domysli co Ci jest.
Faceci tacy po prostu sa, nie warto rzucac im podtekstow, bo zwykle nie zrozumieja, a my sie obrazamy niepotrzebnie.

Ojj na pewno tak nie uwaza, zreszta pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, ze Cie olewa.

[Rebelious]

Napisane przez paprif

Po pierwsze mogłaby napisać "Tak, to ja donoszę...."
...albo "Paprif idź stąd bo mnie wkurzasz i znajdę na Ciebie coś"
Jeśli źle się będzie działo to ja odejdę... nie chcę pisać tutaj o swoich sprawach skoro są tutaj takie osoby.
Smutne to się robi... ale przecież od czegoś się to zaczęło.
Sweet i Szatana pozdrawiam

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------


To prawda

Mam taki mały apel do dziewczyn podczytujących: mogłybyście się wypowiedzieć co sądzicie o tych banach ? Jak myślicie co będzie dalej ?
Piszecie, że czytacie wątek od którejś tam części... jesteście na bieżąco, znacie nasze sytuacje.

Ja to bym miała apel do wszystkich zazdrośnic udzielających się.
Mandy, Madame, Madeira, Cholerka, Janis itd itp?

[PurBlanka]

Napisane przez E.J.

wiedziałam, że to wszystko z TŻ jest za piękne dalej nic do niego nie dociera uważa, że to w porządku, że mnie olewa od wczoraj

Olej go też.. Nie rozumiem facetów..może sam zauważy, że źle robi..

[gwiazdeczka172]

Ja mam ochotę komuś właśnie delikatnie mówiąc wpie..........
Mam takiego nerwa i doła zarazem, że żyć się odechciewa
Nic nie wiem, nie wiem co dalej ze swoim zyciem, znowu się zaczęło. Być może to stres przed obronowy, ale mi jest naprawdę ciężko,a najgorsze jest to, że nikt mi pomóc nie może tylko ja sama...


Ech, mnie też wkurza to donoszenie, bo jestem pewna, że żaden moderator nasz tak strasznie nie pilnuje, co więcej bardzo dziwne, że obie laski i Sweet i Szatan, które nie ukrywajmy trzymały sztamę dostają bana, po krótkim czasie, tym bardziej, że powód jak dla mnie był hm... bez sensu.

[nafiyqa]

Ja tez to widze podobnie jak Wy dziewczyny...:
"Pani Moderator, a ona, o ta, niedobra (tu wstawic nick), na mnie napisala brzydkie rzeczy, o tu, niech Pani zobaczy, pokaze Pani, w ktorym poscie"

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Gwiazda, ale co jest? Nie za bardzo wiem czego to wszystko dotyczy
Jak mozesz, to pisz co jest grane

[E.J.]

Napisane przez nafiyqa

Ehh ja Ci moge jedynie poradzic, zebys sie klocila sie z TZ przez telefon, gg, itp. Najlepiej by bylo (jesli macie te mozliwosc), zebyscie sie spotkali i wszystko wyjasnili. Bez zadnych niedomowien, prosto z mostu powiesz mu co Ci lezy na sercu. Nie warto liczyc na to, ze on sie domysli co Ci jest.
Faceci tacy po prostu sa, nie warto rzucac im podtekstow, bo zwykle nie zrozumieja, a my sie obrazamy niepotrzebnie.

Ojj na pewno tak nie uwaza, zreszta pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, ze Cie olewa.

Napisane przez magda1706

a porozmawialas z nim szczerze?

Tłumaczyłam, pisałam na 20 różnych sposobów, łopatologicznie przede wszystkim i nic
Normalnie zaraz zadzwonię ze stacjonarnego i takie bluzgi polecą że poczuje co to znaczy mnie wkur***

[paprif]

Napisane przez nafiyqa

Ja tez to widze podobnie jak Wy dziewczyny...:
"Pani Moderator, a ona, o ta, niedobra (tu wstawic nick), na mnie napisala brzydkie rzeczy, o tu, niech Pani zobaczy, pokaze Pani, w ktorym poscie"

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Gwiazda, ale co jest? Nie za bardzo wiem czego to wszystko dotyczy
Jak mozesz, to pisz co jest grane

No to dalej Mandy, Madame, Cholerka, wypowiadałyście się do tej pory i co ? Teraz cisza ?
Na pewno czytacie.
Mandy poszła na randkę... także potem napisze co i jak.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mam ochotę komuś właśnie delikatnie mówiąc wpie..........
Mam takiego nerwa i doła zarazem, że żyć się odechciewa
Nic nie wiem, nie wiem co dalej ze swoim zyciem, znowu się zaczęło. Być może to stres przed obronowy, ale mi jest naprawdę ciężko,a najgorsze jest to, że nikt mi pomóc nie może tylko ja sama...


Ech, mnie też wkurza to donoszenie, bo jestem pewna, że żaden moderator nasz tak strasznie nie pilnuje, co więcej bardzo dziwne, że obie laski i Sweet i Szatan, które nie ukrywajmy trzymały sztamę dostają bana, po krótkim czasie, tym bardziej, że powód jak dla mnie był hm... bez sensu.

Ja tak jak Nafi nie kminię troszkę o co kaman...

[gwiazdeczka172]

Napisane przez nafiyqa

Ja tez to widze podobnie jak Wy dziewczyny...:
"Pani Moderator, a ona, o ta, niedobra (tu wstawic nick), na mnie napisala brzydkie rzeczy, o tu, niech Pani zobaczy, pokaze Pani, w ktorym poscie"

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Gwiazda, ale co jest? Nie za bardzo wiem czego to wszystko dotyczy
Jak mozesz, to pisz co jest grane

Dokładnie to znowu mam dylematy co do dalszego studiowania. Złożyłam już papiery na tą oligo, na prywatną uczelnię, po rozmowach z kuzynką, przekonała mnie do tego i owego, wyjaśniła moje wahania itp. Pomogła mi sporo. Dzisiaj się wszystko obudziło. Nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Z jednej strony jak pisała mi Pur jestem zdania by robić to co się lubi i mieć satysfakcję. Z drugiej strony boję się o moją przyszłość po pedagogice, bo wiadomo jakie są realia. Realia są też takie, że teraz w sumie nie wiadomo co wybrać, co da super przyszłość. W dużej mierze trzeba mieć szczęście i znajomości Takie tam mnie smęty znowu wzięły, czy czasem nie rzucić pedagogiki w pieruny, zacząć coś całkiem odmiennego, nie wiem tylko co, czy to ma sens, 3 lata jakby stracone. Przeraża mnie też fakt, że idąc na tą inną uczelnię, będę sama (co prawda mam znajomą co też idzie) ale to Pur jest moją przyjaciółką, zostanę sama, bez niej, szanuję jej wybór, ale boję się, że się rozejdziemy.

Ech... Przepraszam za majaczenie

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Oj dziewczyny czego nie rozumiecie, jestem w czarnej

[wilczyca]

też nie wiem o co z tymi banami chodzi
E.J. nie wiem o co poszło ale nie kłóćcie się przez telefon to nic nie da... bluzgi tez nie
spokojnie, spokojnie, spokojnie: najlepiej coś w rodzaju "Kochanie wiem że Ty nie chcesz źle i nigdy byś świadomie mnie nie zranił ale czuję się ignorowana..."
a tak w ogóle to nikt mnie nie przywitał

[E.J.]

Napisane przez wilczyca

też nie wiem o co z tymi banami chodzi
E.J. nie wiem o co poszło ale nie kłóćcie się przez telefon to nic nie da... bluzgi tez nie
spokojnie, spokojnie, spokojnie: najlepiej coś w rodzaju "Kochanie wiem że Ty nie chcesz źle i nigdy byś świadomie mnie nie zranił ale czuję się ignorowana..."
a tak w ogóle to nikt mnie nie przywitał

Ja Ciebie witam
Wilczyco już mną tak trzęsie z nerwów że nie wytrzymam zaraz

[gwiazdeczka172]

Siema WILKU !

[paprif]

Napisane przez gwiazdeczka172

Dokładnie to znowu mam dylematy co do dalszego studiowania. Złożyłam już papiery na tą oligo, na prywatną uczelnię, po rozmowach z kuzynką, przekonała mnie do tego i owego, wyjaśniła moje wahania itp. Pomogła mi sporo. Dzisiaj się wszystko obudziło. Nie wiem co zrobić ze swoim życiem. Z jednej strony jak pisała mi Pur jestem zdania by robić to co się lubi i mieć satysfakcję. Z drugiej strony boję się o moją przyszłość po pedagogice, bo wiadomo jakie są realia. Realia są też takie, że teraz w sumie nie wiadomo co wybrać, co da super przyszłość. W dużej mierze trzeba mieć szczęście i znajomości Takie tam mnie smęty znowu wzięły, czy czasem nie rzucić pedagogiki w pieruny, zacząć coś całkiem odmiennego, nie wiem tylko co, czy to ma sens, 3 lata jakby stracone. Przeraża mnie też fakt, że idąc na tą inną uczelnię, będę sama (co prawda mam znajomą co też idzie) ale to Pur jest moją przyjaciółką, zostanę sama, bez niej, szanuję jej wybór, ale boję się, że się rozejdziemy.

Ech... Przepraszam za majaczenie

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Oj dziewczyny czego nie rozumiecie, jestem w czarnej

Ja uważam, że lepiej mieć 3lata do tyłu ale robić to co jest w dzisiejszych czasach opłacalne- nie znaczy też nieciekawe/złe/nudne/trudne.

[cholernarejestracja]

Napisane przez PurBlanka

Dokładnie..nie lepiej powiedzieć po prostu, że się kogoś nie lubi, nie czytać, nie odpowiadać na posty tej osoby, ugadać się, że jest wzajemna ignorancja..takie skarżenie to w przedszkolu było Tylko wtedy wiedziałyśmy za co jesteśmy karane..a tu jest problem

Ja myślę, że gdyby Szatanica i Sweetish posłuchały moderatora po pierwszych ostrzeżeniach, i skończyły się bawić w takie publiczne naśmiewanie się, to by problemu nie było bo to one mają problem z ignorowaniem postów osób, których nie lubią.

Napisane przez Rebelious

Ja to bym miała apel do wszystkich zazdrośnic udzielających się.
Mandy, Madame, Madeira, Cholerka, Janis itd itp?

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mam ochotę komuś właśnie delikatnie mówiąc wpie..........
Mam takiego nerwa i doła zarazem, że żyć się odechciewa
Nic nie wiem, nie wiem co dalej ze swoim zyciem, znowu się zaczęło. Być może to stres przed obronowy, ale mi jest naprawdę ciężko,a najgorsze jest to, że nikt mi pomóc nie może tylko ja sama...


Ech, mnie też wkurza to donoszenie, bo jestem pewna, że żaden moderator nasz tak strasznie nie pilnuje, co więcej bardzo dziwne, że obie laski i Sweet i Szatan, które nie ukrywajmy trzymały sztamę dostają bana, po krótkim czasie, tym bardziej, że powód jak dla mnie był hm... bez sensu.

Ja generalnie mam tę całą sytuację w nosie bo jak mi ktoś przeszkadza, to go zwyczajnie ignoruję, chyba, że widzę, że w moją stronę lecą złośliwości.

Ale podejrzewam, że żadna z was nie potrafi się postawić na miejscu Madame, na którą Szatanica i Sweetish, i kilka innych dziewczyn chyba też (nie śledzę sytuacji aż tak bardzo) wyraźnie się uwzięły, bo cośtam. Gdyby to was tak wyśmiewano w co drugim poście, to ciekawa jestem, czy byście siedziały cicho, czy szukały pomocy u moderatora

I, jak widać, moderator uznał, że to wcale nie jest takie haha-śmieszne. Bo na wizażu zasady są takie, że jak Ci czyjeś posty nie pasują, to je ignorujesz. A nie dokuczasz, czepiasz się, i rzucasz aluzjami co trzeci post.

Taki jest mój pogląd na tę sprawę chociaż tak naprawdę, to nie interesuje mnie ta cała sprawa za bardzo, bo nie dotyczy bezpośrednio mnie.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez paprif

Ja uważam, że lepiej mieć 3lata do tyłu ale robić to co jest w dzisiejszych czasach opłacalne- nie znaczy też nieciekawe/złe/nudne/trudne.

[paprif]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja myślę, że gdyby Szatanica i Sweetish posłuchały moderatora po pierwszych ostrzeżeniach, i skończyły się bawić w takie publiczne naśmiewanie się, to by problemu nie było bo to one mają problem z ignorowaniem postów osób, których nie lubią.




Ja generalnie mam tę całą sytuację w nosie bo jak mi ktoś przeszkadza, to go zwyczajnie ignoruję, chyba, że widzę, że w moją stronę lecą złośliwości.

Ale podejrzewam, że żadna z was nie potrafi się postawić na miejscu Madame, na którą Szatanica i Sweetish, i kilka innych dziewczyn chyba też (nie śledzę sytuacji aż tak bardzo) wyraźnie się uwzięły, bo cośtam. Gdyby to was tak wyśmiewano w co drugim wątku, to ciekawa jestem, czy byście siedziały cicho, czy szukały pomocy u moderatora

I, jak widać, moderator uznał, że to wcale nie jest takie haha-śmieszne. Bo na wizażu zasady są takie, że jak Ci czyjeś posty nie pasują, to je ignorujesz. A nie dokuczasz, czepiasz się, i rzucasz aluzjami co trzeci post.

Taki jest mój pogląd na tę sprawę chociaż tak naprawdę, to nie interesuje mnie ta cała sprawa za bardzo, bo nie dotyczy bezpośrednio mnie.

Wszystko ładnie i pięknie... ale ja tylko dodam, wszystko od czegoś się zaczęło.
Od czego ?
Chyba te co się orientują co się dzieje w wątku to wiedzą.

[Koszkaa]

Janis no to ładnie Powodzenia życzę w takim razie i nie patrz, że młodszy itd jak dziewczyny pisały, baw się
Udanego wieczoru dzisiaj również (oby przyszedł ).

Napisane przez cholernarejestracja

Ty to masz czasem akcje jak z serialu całe szczęście, że zachowałaś zimną krew, i spytałaś o to auto

Napisane przez nafiyqa

Koszka, rozwalasz mnie maksymalnie

Napisane przez PurBlanka

Koszka Ty powinnaś po tyłku dostać

Napisane przez magda1706

Koszka ale akcje odwalasz szok

Napisane przez E.J.

Koszka Ty masz lepsze przygody niż w "Modzie na sukces"

No przestańcie, ja wiedziałam, że mogłabym scenariusz do telenoweli napisać, ale wyszłam z tego z twarzą!! To jest chyba najważniejsze.
Ale co ja poradzę, że moja wyobraźnia tak działa, jeszcze w takich nagłych sytuacjach to już w ogóle
I nie chce dostać po tyłku, bo przemyślałam sprawę, zanim zrobiłam z siebie idiotkę!
Już widzę, jakby on się ze mnie śmiał, jakbym mu o tym powiedziała Ale nie mogę tego zrobić, bo jeszcze się mnie bać zacznie, jak ja takie schizy mam

Napisane przez E.J.

wiedziałam, że to wszystko z TŻ jest za piękne dalej nic do niego nie dociera uważa, że to w porządku, że mnie olewa od wczoraj

Ale w jaki sposób Cię olewa? Że nie zainteresował się tą sprzeczką z siostrą?
Myślę, że on nie zdaje sobie sprawy, że to dla Ciebie takie ważne i dąży do tego, żeby jak najszybciej zakończyć ten temat i żeby było dobrze...
Proponowałabym zawiesić ten temat i powrócić do niego, jak się spotkacie.

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mam ochotę komuś właśnie delikatnie mówiąc wpie..........
Mam takiego nerwa i doła zarazem, że żyć się odechciewa
Nic nie wiem, nie wiem co dalej ze swoim zyciem, znowu się zaczęło. Być może to stres przed obronowy, ale mi jest naprawdę ciężko,a najgorsze jest to, że nikt mi pomóc nie może tylko ja sama...


Ech, mnie też wkurza to donoszenie, bo jestem pewna, że żaden moderator nasz tak strasznie nie pilnuje, co więcej bardzo dziwne, że obie laski i Sweet i Szatan, które nie ukrywajmy trzymały sztamę dostają bana, po krótkim czasie, tym bardziej, że powód jak dla mnie był hm... bez sensu.

Co się dzieje kochana?


Co do tego donoszenia, to wiadomo też mi się to nie podoba, jeśli to faktycznie prawda. Jeśli komuś nie odpowiadają czyjeś wypowiedzi, niech włączy ignora. Po co psuć na siłę atmosferę w wątku.
Ta osoba w ogóle powinna się wstydzić za takie dziecinne akcje na jakimś forum, jakby rzeczywiście o nie wiadomo jakie rzeczy chodziło. Śmieszy mnie takie zachowanie szczerze mówiąc, chyba się komuś nudzi.

[paprif]

Napisane przez gwiazdeczka172

No niestety takie mam zdanie.
Nie ma co owijać w bawełnę, pisać o powołaniu do takiej, a nie innej pracy.
Kocham dzieci= mogłabym pracować w przedszkolu... ale za jakie pieniądze ?
Pensja ludzi po studiach, dziennych, mgr jest czasami TRAGICZNA...