Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[gitmartusia]

Napisane przez kasssikk19

Witam ponownie zjadłąm na obiadek dddddddużo ryby miruny z brokułowymi kolecikami właściwie jednym bo reszte zjadłam w ciągu dnia

I jak te brokułowe kotleciki? Smaczne? Pytam, bo ja jutro zamierzam zrobić kalafiorowe albo bigos.

[kasssikk19]

Napisane przez gitmartusia

I jak te brokułowe kotleciki? Smaczne? Pytam, bo ja jutro zamierzam zrobić kalafiorowe albo bigos.

jak wczoraj zrobiłam średnio do nich podchodziłam ale skoro wciełam cały talerz to znaczy że dla mnie były po porostu smakowite

[Fenris]

Ja zjadłam pierś z kurczaka i na deser twaróg z Nutellą i coś mnie brzuch boli...

[frywolna franka]

a ja dziś Was podczytuję, bo czasu brak. Jakie pyszności miałyście na obiadki ...

[pauledda]

Napisane przez gitmartusia

pauledda powiedz mi proszę czy to ciasto wychodzi bardzo rzadkie i wyrasta? Pytam, bo nie mam żadnych foremek tylko takie małe na babeczki i nie wiem czy lepiej w nich zrobić czy po prostu ciasto wylać na papier?

ciasto mi wyszlo jak na nalesniki. nie wiem jak wyjdzie we foremkach bo ja wylalam bardzo malo tego ciasta na spod, wyroslo troszke ale ze bylo go tylko na dnie wiec nie za bardzo... bo chcialam takie do chrupania i dlatego tak zrobilam. moze lepiej jak wylejesz na blache i potem bedziesz odrywac po kawalku. oczywiscie jesli chcesz miec chrupiace ciasteczka

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez SimplyDivine

3 lyzki otrebow owsianych + 1 jajko + slodzik + cynamon - wymieszac lyzka, piec przez 15-20 minut w 180 stopniach (wylozyc lyzka na blache pokryta papierem do pieczenia)

tutaj zdjecie ciasteczek:

http://www.facebook.com/photo.php?fb...3538.556480630

tak mi sie wydawalo ze moje to rzadne odkrycie

[Inuyashka]

kurcze wziełam juz 3 tabletki ziołowe i ani widu ani słychu porcelany

[kasssikk19]

Napisane przez pauledda

:

z innej beczki ... widiałaś moją wiadomość Priv ?

[paaatkaaa]

wróciłam właśnie z solarium ,ale się wygrzałam <3
kurde, ale bym się napiła wódki z colą zero żeby zapić smutki;/

[Inuyashka]

Napisane przez paaatkaaa

wróciłam właśnie z solarium ,ale się wygrzałam <3
kurde, ale bym się napiła wódki z colą zero żeby zapić smutki;/

co sie stało?

[paaatkaaa]

mam jakiegoś doła, jakaś taka samotna się czuję,
nie mam nawet z kim pogadać tak szczerze o tym co czuję, mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie

[pauledda]

Napisane przez kasssikk19

z innej beczki ... widiałaś moją wiadomość Priv ?

nooooooooooo widzialam

[Inuyashka]

Napisane przez paaatkaaa

mam jakiegoś doła, jakaś taka samotna się czuję,
nie mam nawet z kim pogadać tak szczerze o tym co czuję, mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie

nam sie wygadaj w końcu wszystkie tu na jednym wózku jedziemy

[kasssikk19]

Napisane przez pauledda

nooooooooooo widzialam

super ale musiałąm się upewnić

[paaatkaaa]

kurcze,
mam jakies kiepskie dni. ciagle nie mam @ co mnie bardzo martwi, do tego troche sie oddaliłam od ważnej mi osoby, w sensie przyjaciółki, mam wrażenie, że jakoś tak jej już nie jestem potrzebna,
poza tym kurcze, nie lubie wychodzic ostatnio, najchetniej zjadlabym ostatni posilek,wykapala sie i poszla spac, cos jest nie tak bo wychodze z zalozenia,ze jak juz nie mam na dzis nic do jedzenia to nie mam co robic.
czuje sie strasznie grubo i nieatrakcyjnie.
no to pozamulałam..

[frywolna franka]

Napisane przez paaatkaaa

najchetniej zjadlabym ostatni posilek,wykapala sie i poszla spac, cos jest nie tak bo wychodze z zalozenia,ze jak juz nie mam na dzis nic do jedzenia to nie mam co robic.
czuje sie strasznie grubo i nieatrakcyjnie.

każdy CHYBA czasem tak ma...
Ja od poniedziałku do piątku, ale weekend jest mój.
Trzymaj się Kochana!

[kasssikk19]

Napisane przez paaatkaaa

kurcze,
mam jakies kiepskie dni. ciagle nie mam @ co mnie bardzo martwi, do tego troche sie oddaliłam od ważnej mi osoby, w sensie przyjaciółki, mam wrażenie, że jakoś tak jej już nie jestem potrzebna,
poza tym kurcze, nie lubie wychodzic ostatnio, najchetniej zjadlabym ostatni posilek,wykapala sie i poszla spac, cos jest nie tak bo wychodze z zalozenia,ze jak juz nie mam na dzis nic do jedzenia to nie mam co robic.
czuje sie strasznie grubo i nieatrakcyjnie.
no to pozamulałam..

Paaatus Skarbie jk dobrze kojarze to jestes super laska a nie gruba kazdy czasem ma złe dni a co do @ jeśli nie masz podejrzeń że to ciąża trzeba się zbadać lub po prostu będzie trzeba wzbogacić dietę . Czasem @ zanika podczas diety. Dlugo nie masz ja 2 miesiące ale to już 3 raz tak więc to nie od diety .

[Inuyashka]

Napisane przez paaatkaaa

kurcze,
mam jakies kiepskie dni. ciagle nie mam @ co mnie bardzo martwi, do tego troche sie oddaliłam od ważnej mi osoby, w sensie przyjaciółki, mam wrażenie, że jakoś tak jej już nie jestem potrzebna,
poza tym kurcze, nie lubie wychodzic ostatnio, najchetniej zjadlabym ostatni posilek,wykapala sie i poszla spac, cos jest nie tak bo wychodze z zalozenia,ze jak juz nie mam na dzis nic do jedzenia to nie mam co robic.
czuje sie strasznie grubo i nieatrakcyjnie.
no to pozamulałam..

kochana moze porozmawiaj otwarcie z przyjaciółka, powiedz otwarcie co czujesz. w końcu jesteście sobie bliskie. a napewno wszystko sie wyjaśni
jak @ długosie spóźnia (jak cos ten tam ) to zrób test i bedziesz miała spokój ja przez ostatnie kilka miesiecy za kazdym razem robiłam test a nic nie wykazywał i cały czas mam taki rozregulowany, a w trakcie tej diety moze ci sie cykl rozregulować albo dziewczyny pisały ze nie miały po prostu

a co do samooceny to porównaj jak wyglądałaś przed dukaniem i teraz a bedzie jeszcze lepiej

a teraz włacz sobie jakas dobra komedie i wypij kakao (odtłuszczone ofkors) mi to zawsze pomaga

[pauledda]

Napisane przez paaatkaaa

kurcze,
mam jakies kiepskie dni. ciagle nie mam @ co mnie bardzo martwi, do tego troche sie oddaliłam od ważnej mi osoby, w sensie przyjaciółki, mam wrażenie, że jakoś tak jej już nie jestem potrzebna,
poza tym kurcze, nie lubie wychodzic ostatnio, najchetniej zjadlabym ostatni posilek,wykapala sie i poszla spac, cos jest nie tak bo wychodze z zalozenia,ze jak juz nie mam na dzis nic do jedzenia to nie mam co robic.
czuje sie strasznie grubo i nieatrakcyjnie.
no to pozamulałam..

[Nikita_8]

Napisane przez paaatkaaa

kurcze,
mam jakies kiepskie dni. ciagle nie mam @ co mnie bardzo martwi, do tego troche sie oddaliłam od ważnej mi osoby, w sensie przyjaciółki, mam wrażenie, że jakoś tak jej już nie jestem potrzebna,
poza tym kurcze, nie lubie wychodzic ostatnio, najchetniej zjadlabym ostatni posilek,wykapala sie i poszla spac, cos jest nie tak bo wychodze z zalozenia,ze jak juz nie mam na dzis nic do jedzenia to nie mam co robic.
czuje sie strasznie grubo i nieatrakcyjnie.
no to pozamulałam..

To pomyśl sobie, że większość z nas marzy żeby wyglądać jak Ty
I wiesz co? Tak ogólnie to staraj się nie myśleć za dużo, nie zastanawiać i nie analizować jak się czujesz, po prostu żyj każdego dnia i tyle. Nie ma co się rozczulać, popłakiwać w kącie. Lepiej odgrodzić się od tego wszystkiego.
I wiem co mówię, bo różnie ze mną bywało przez te 1,5 roku, a teraz jest... "obojętnie dobrze". Nie ma ekstazy, nie ma też doła, jest nijako, ale bez zadręczania się tą nijakością.
Po prostu nie myśl - wiem że to cholernie trudne, ale możliwe.


P.S. zeżarłam jedno ciastko "hit" :/ I zeżarłabym więcej gdyby było! A czekolada gorzka leży i kusi... Tylko wiem że jak ruszę to szybko nie skończę. Choć nie wiem czy się powstrzymam - dziś jakoś tak motywacji brak, no bo... po co to wszystko? Jasne - dla siebie, ale ta czekolada przecież też dla mnie

[paaatkaaa]

nie mam @ już od września,
kiedyś też straciłam @ (we wrześniu też tylko kilka lat wstecz) i nie miałam przez ponad rok, ale to było spowodowane anoreksją, potem @ wrocila i była co miesiąc do czasu przejścia na dukana, wydaje mi się, że to od tego, że w ogóle nie jem tłuszczu/ poza tym z ryb/

wiem,ze niby nie jest najgorzej, kupuje ciuchy w rozmiarze S, ale ciągle przeszkadza mi brzuch, ciągle mam za grube ude i za szeroki tyłek, ciągle są resztki cellulitu
tak-wiem, nie bede nigdy idealna ale czuje sie tak dziwnie

[legalna_blondynka]

Napisane przez SimplyDivine

Na Twoim miejscu to ja bym zrobila sobie 2 - 3 dni weglowodanowe i pozniej zaczela od Protein ale bez dodatkow z III listy - moze wtedy ruszy? Mi takie 4 dni wegli bardzo pomogly chociaz waga wahala mi sie tylko tydzien, ale juz 6 miesiecy dukalam i wiem ze pewnie rzucilabym to w cholere jakbym jeszcze raz stanela na wage i zobaczyla to samo co 2 dni wczesniej Fakt, ze wzroslo mi o 2,5 kg ale teraz spada 500 jednego dnia, potem 100, potem 700, potem 100, wczoraj znow 700 a dzis stoi, ale to dlatego bo wczoraj mialam dluga przerwe miedzy obiadem a kolacje i sie na mnie msci

Dzieki za rade... ale co masz na mysli z "3 dni węglowodanowe" ??
Czyli co powinnam jeść?
Nie przepadam za pieczywem a tym bardziej za ziemniakami...
Obiecałam sobie ze wytrzymam min. 100dni nie chce wyjść na słabą sama przed sobą...
parę dni... tydzień... ja na prawdę wiele rozumiem... ale zeby po 3tyg byl wzrost??
Gdyby nie to ze cellulit zszedl mi w jakiś 85% (a miałam cellulit od 13 roku zycia nawet jak bylam bardzo szczuplutka)
to pewnie już bym się poddała...

ale jak patrze na to jak wam pięknie spada a wiele z was zaczęło po mnie... to po prostu mi się serce kraja... i cały czas sobie tlumacze ze i mnie spadnie...

PS. Sweetie Gold (czy jakoś tak) podrożał w Auchan... kosztował 4,99 a terach chyba 6,69 ?? tak się wkurzyłam ze go nie kupiłam...

[Nikita_8]

Mam powód do "dumy" - właśnie zeżarłam całą czekoladę. I nie to, żeby mi szczególnie smakowała, albo żeby była głodna. Raczej tak... po prostu. A w trakcie zdałam sobie sprawę, że jak coś zostanie, to zeżrę jutro i kolejny dzień pójdzie się walić.
Dopchałam jeszcze kanapkami, bo przecież moje możliwości nie znają słowa "granica".
Ale ze mnie zdolniacha, co?
Mam ochotę iść do kibelka i włożyć palce w gardło.
A może tak właśnie zrobię?

[paaatkaaa]

Napisane przez Nikita_8

Mam powód do "dumy" - właśnie zeżarłam całą czekoladę. I nie to, żeby mi szczególnie smakowała, albo żeby była głodna. Raczej tak... po prostu. A w trakcie zdałam sobie sprawę, że jak coś zostanie, to zeżrę jutro i kolejny dzień pójdzie się walić.
Dopchałam jeszcze kanapkami, bo przecież moje możliwości nie znają słowa "granica".
Ale ze mnie zdolniacha, co?
Mam ochotę iść do kibelka i włożyć palce w gardło.
A może tak właśnie zrobię?

uważaj,bo wymiotowanie bardzo wciąga.
odpusc juz dzis jedzenie, jutro zrob proto i bedzie git

[Nikita_8]

Napisane przez paaatkaaa

uważaj,bo wymiotowanie bardzo wciąga.
odpusc juz dzis jedzenie, jutro zrob proto i bedzie git

Za późno...
Ale nie wciągnie mnie. Zdarzało mi się to robić nie raz, ale nigdy nie stale.
Nie wiem co we mnie wstąpiło? Nagle wstałam poszłam zeżreć czekoladę, dopchałam kanapką, poszłam zwrócić i... dlaczego? Nie mam doła, nie miałam nawet wielkiej ochoty i byłam najedzona po wieśniakach. Po prostu miałam zachciankę... Czasem się zastanawiam kim ja jestem :/
I jeszcze opowiadam o tym z "dumą" na forum. Ehhhh

[legalna_blondynka]

Napisane przez Nikita_8

Mam powód do "dumy" - właśnie zeżarłam całą czekoladę. I nie to, żeby mi szczególnie smakowała, albo żeby była głodna. Raczej tak... po prostu.

Boże nawet nie wiesz jaka mam ochotę zrobić dokładnie to samo...
Tylko nie chce kanapek a czekoladę i wino... błagam kobiety o baty bo nie ręczę za siebie...

[d666666]

[QUOTE=zunia;23468831]Kochani czy słuchał ktoś dzisiaj faktów w rmf? Mnie zaalarmowali znajomi-nie wiem jak się bronić ale wierzyc mi się nie chce w te rewelacje... Co myślicie?


www.rmf24.pl/nauka/news-diety-proteinowe-moga-byc-smiertelnie-grozne,nId,309879[/QUOTE]

Witaj i dzieki za artykul, oczywiscie, ten kto to pisal to posluzyl sie samymi ogolnikami, chociaz moge pochwalic- ze tym razem imie i nazwisko doktora nie zostalo przekrecone, ale to nie znaczy, ze prawde pisza, bo my sie witamin nie pozbawiamy, a wrecz przeciwnie, wciskamy w siebie ile wlezie na pw, a pozatym jest 3 faza, ktora jest bardzo zdrowa i zbilansowana, a o niej nie napisano... Coz, recesja, dietetycy boja sie o klientow i swoje portfele, to tyle

[Fenris]

A ja sobie trwam i trwam i od trzech osób już usłyszałam, że dużo lepiej wyglądam i widać, że schudłam Czuję się dużo lepiej.
Nikita -

[pauledda]

Napisane przez Nikita_8

Mam powód do "dumy" - właśnie zeżarłam całą czekoladę. I nie to, żeby mi szczególnie smakowała, albo żeby była głodna. Raczej tak... po prostu. A w trakcie zdałam sobie sprawę, że jak coś zostanie, to zeżrę jutro i kolejny dzień pójdzie się walić.
Dopchałam jeszcze kanapkami, bo przecież moje możliwości nie znają słowa "granica".
Ale ze mnie zdolniacha, co?
Mam ochotę iść do kibelka i włożyć palce w gardło.
A może tak właśnie zrobię?

troche nie rozumiem, pisalas ze unikasz srobii proszku i kakao bo boisz sie zastojow a tu taki hit nam strzelasz
tylko krzywdy sobie nie zrob

[d666666]

Napisane przez Karla_17

SimplyDivine, serdecznie dziękuję;*
no właśnie co do uczty.... macie jakieś pomysły co mi doradzić? nie chcę na początek czegoś zbyt kalorycznego i słodkiego i węglowodanowego
dziękuję pauledda!;*
pewnie, że będę zaglądać

ja bym pochlonela barszcz z uszkami, cala miche orzechow pistacjowych,jakies zakazane owoce, do tego cos z bita smietana, lody mniam mniam najlepiej z toffi i orzechami albo biale magnum, albo magnum w polewie z migdalami, albo do tego pierogi, albo zapiekanki z pieczarkami i duzo sera ciagnacego, no i kielbase z grilla, no i takie cukierki fruit pastilles, takie zelki, maltesers, rolo lub tym podobne i na koniec prazynki ziemniaczane i kebab z frytkami, chyba Ci nie doradzilam, co... sobie pomyslisz, ze dziwolag jestem, ale wiem,ze z ucztami nie bedzie problemu

[pauledda]

Napisane przez d666666

[QUOTE=zunia;23468831]Kochani czy słuchał ktoś dzisiaj faktów w rmf? Mnie zaalarmowali znajomi-nie wiem jak się bronić ale wierzyc mi się nie chce w te rewelacje... Co myślicie?


www.rmf24.pl/nauka/news-diety-proteinowe-moga-byc-smiertelnie-grozne,nId,309879

Witaj i dzieki za artykul, oczywiscie, ten kto to pisal to posluzyl sie samymi ogolnikami, chociaz moge pochwalic- ze tym razem imie i nazwisko doktora nie zostalo przekrecone, ale to nie znaczy, ze prawde pisza, bo my sie witamin nie pozbawiamy, a wrecz przeciwnie, wciskamy w siebie ile wlezie na pw, a pozatym jest 3 faza, ktora jest bardzo zdrowa i zbilansowana, a o niej nie napisano... Coz, recesja, dietetycy boja sie o klientow i swoje portfele, to tyle[/QUOTE]
dokladnie... lekarze zaczeli sie bac ze ludzie sie odchudzaja na wlasna reka i traca pieniazki. jesli czlowiek stosuje diete wg ksiazki to nie sadze zeby robil sobie duza krzywde szczegolnie ze ta dieta ma 4 fazy.
ja np na II fazie bardziej doceniam warzywa. wczesniej byly ale albo za duzo albo nic a teraz regularnie 1 dzien P drugi PW i to roznorodne warzywa... najlepiej nie czytac tych dupereli