Sexy PMki zamężne juz od roku, a rozmowy dalej w toku - cz. 19

[acelinka]

Napisane przez asiulek1705

Cześć piękne Zaraz zabieram się za porządki, oczywiście na miarę możliwości słoniątka jakim się zrobiłam Jakoś mam dziś sporo energii więc pasowałby ją wykorzystać, zamiast siedzieć, bo wówczas po głowie krążą mi myśli związane z porodem i bynajmniej nie są kolorowe..... Czy ja się pochwaliłam, że w zeszły czwartek kupiliśmy z TŻtem wózek dla małej?Chyba nie wspomniałam o tym przez to całe zamieszanie z konsultacją w szpitalu. Postaram się wieczorem jakieś fotki wrzucić.

jaki wózek, jaki, jaki?

Trzymam kciukasy na 29

Napisane przez certina4

hmm jak by tu miło wieczór spędzić... TŻta nie ma, pojechał do brata i robią stronę internetową, a ja siedzę sama... chyba zrobię sobie żubrówkę z soczkiem jabłkowym

alkohol

Napisane przez metkaa

acelinko i jak Natalcia? jak Ty?

wszystko ok ja spokojna, a Natalcia zadowolona z dnia z tatą tż świetnie sobie poradził kochany mój

Napisane przez Danaeee84

Ja jestem z siebie weekendowo dumna Oba dni wstałam o 8, a nie leżałam do oporu i chyba dzięki temu głowa mnie nie rozbolała Pierwszy weekend bez bólu głowy od początku września! Razem z mężem wysprzątaliśmy mieszkanko, aż lśni, mąż w końcu zamontował nowe wieszaki w łazience i moje lusterko powiększające, ja pochowałam letnie obuwie i wypełniłam szafkę na buty obuwiem jesiennym Dzisiaj mam jeszcze w planach posegregować ciuchy, ale nie wiem czy mi to wyjdzie... No i w końcu wyszorowałam balkon, bo już wstyd było na niego patrzeć

Teraz się lenimy, a później zrobimy spacerek na jarmark, który jest na pobliskim zamku. Pogoda ładna, więc pewnie miło spędzimy czas

Czy ktoś wie co się w ogóle dzieje z Martoolką?

ciesze się że ból głowy odpuścił

i jak na jarmarku było?

Napisane przez Martoolka87

Jestem Żyję
Miło, że o mnie pamiętacie
Podczytuje Was często, ale nie mam czasu ani siły, żeby odpisywać.
Pracuję w bardzo dziwnych godzinach, do tego TŻ ma też beznadziejny system pracy i jak już jesteśmy oboje w domu, to się staramy maksymalnie wykorzystać ten czas. A jak jestem sama w domu, to albo sprzątam/piorę/gotuję, albo po prostu padam na twarz. Jakoś nie mogę się przestawić na ten cały etat plus co druga niedziela na umowę zlecenie
Dziś też byłam w pracy, zaraz muszę mieszkanie trochę ogarnąć, a później obiad zrobić, ale jak się wyrobię, to może uda mi się trochę ponadrabiać.

pracuś jesteś niesamowity

Napisane przez sjoanna

A oto moje meble.
Kuchnia, sofa i sypialnia.

śliczne

Napisane przez ultraradiola

Hej

wracam do świata żywych nadrobilam wszystko bo miałam małe zaległosci, ale to dlatego ze TZ przyjechał z delegacji na 5 dni i spedzalismy kazda chwilkę razem Niestety znowu pojechał ale znowu za 8 dni będzie
byliśmy nawet na 2 dniowym wypadzie w góry super było i pogoda udana aż 22 stopnie

no to super pogoda rzeczywiście wyjatkowa, np. nad morzem teraz jest ładniej niż w lipcu jak mój brat był z rodzinką

My po chrzcinach Natalci w niedziele, wszystko było super, niunia w kościele grzeczna, nic a nic nie płakała imprezka też udana, całkiem miła

[ultraradiola]

hejka

Napisane przez certina4

ale fajnie, super, że TŻ dłużej był w domu, a powiedz czy On ciągle będzie miał tą pracę wyjazdową czy planuje zmienić, żeby więcej z Tobą i dzidziusiem już niedługo przebywać?

owszem planujemy ale nie stety jeszcze musimy się z tym wstrzymać. Zobaczymy jak mały się urodzi. Teraz nie ma źle, ale od stycznia wiem ze już będzie coraz gorzej. TZ nie będzie łatwo wyjeżdżać mam nadzieję ze jak najszybciej to się skończy jak będzie możliwe

Napisane przez certina4

a może jakieś ciepłe mleko na noc czy inne domowe sposoby na bezsenność? próbowałaś już czegoś?

nic nie pomaga. Czytalam na internecie że na tym etapie ciąży jest to normalne

Napisane przez acelinka

wszystko ok ja spokojna, a Natalcia zadowolona z dnia z tatą tż świetnie sobie poradził kochany mój

dla TZ

Napisane przez acelinka

My po chrzcinach Natalci w niedziele, wszystko było super, niunia w kościele grzeczna, nic a nic nie płakała imprezka też udana, całkiem miła

Cieszę że imprezka udana masz jakieś fotki

[mmmmmm]

Napisane przez metkaa

to dobrze, ze u Ciebie dobrze
no wlasnie tez mnie te plytki zastanawialy

W sumie w lecie to nawet fajne bo pewno chłodniej dzięki temu jest, ale w zimie to takie mało przytulne. Jakos tak się przyzyczaiłam, że płytki to łazienka i kuchnia dlatego się zdziwiłam.

Napisane przez asiulek1705

A ja też miałam fajny weekend, zwłaszcza niedzielę bo spotkaliśmy się z fajnymi znajomymi, bylismy na pizzy, tak się uśmiałam że chyba mogłam skurczy dostać a tak poważnie to ze śmiechu na drugi dzień w boku mnie mięśnie bolały
Wczoraj mieliśmy kolejną konsultację w szpitalu i kamień spadł mi z serca, bo Oliwka rośnie, waży ok. 2400g, czyli przybrała w ciągu 10 dni, lekarz powiedział że teraz już mu się podoba ta waga, ale że na pewno nie będziemy mieć dużej dziewuchy, będzie "zgrabna". Pani doktor się śmiała że chyba mała była przez chwilę na diecie, ale wszystko jest wporządku, fajnie się ustawiała do zdjęć i mamy jedno świetne ujęcie z usg-widać twarzyczkę i rączkę w buźce Wg pani doktor mała do porodu powinna dociągnąć do 2800g, nie przewiduje aby ważyła ponad 3kg. Mój lekarz posiedział chwilę z nami kiedy czekalismy na wolne usg, pożartował, porozmawiał, na prawdę sympatyczny. Dowiedzieliśmy się, że 7 listopada porodówka na tydzień będzie zamknięta i lekarz kazał mi się wyrobić z porodem do tego czasu. Też bym tak chciała, z miesiączki mam termin na 29 października ale z usg było i na 5 listopada.

Super, że miałaś fajny weekend
A Oliwka będzie filigranową laleczką I poród chce Ci zapewnić łatwiejszy może

Napisane przez certina4

mmmmmm co u Ciebie słychać? wygrywasz jakieś nowe konkursy?

Trochę wygrywam, chociaż ostatnio bardzo zajęta jestem i mam niewiele czasu Teraz to by się przydał tablet albo netbook (albo samochód ), książek, kosmetyków itp. mam już chyba dość

[asiulek1705]

Napisane przez ultraradiola

asiulek super ze mała tak ładnie przybiera zazdroszczę że już nie długo wielkie rozwiązanie i trzymam kciuki żeby malutka zdarzyła do 7 listopada

a ja się czuję bardzo dobrze z malutkim zaczęliśmy 24/25 tydzień Jedyne na co mogę trochę ponarzekać to straszna bezsenność czasem pół nocy albo i więcej nie przesypiam co czasem jest męczące ale damy radę wszystko wytrzymam

Oj ja z jednej strony chciałabym jeszcze ponosić tę ciążę, a z drugiej chyba wolałabym miec juz za sobą poród Ostatnio jestem bardziej zestresowana, w środku czuję jakiś niepokój, tak myślę że to przez tę końcówkę.
Współczuję Ci bezsenności, jak w zasadzie nie miałam z tym kłopotu do teraz. Mniej więcej od dwóch tyg. mam kłopot ze snem, już pomijam że 2 razy muszę wstawać na siku, ale najgorsze że w żadnej pozycji mi niewygodnie kręgosłup boli, biodra cierpną. A tej nocy to miałam straszne sny, np. że byłam u jakiejś dziewczyny i ją facet zaszlachtował

Napisane przez sjoanna

Asiulek - bo Oliwka ma juz zaplanowana kariere modelki.
A ty sie martwisz.
A lekarz podpowiedzial co gdybys nie zdarzyla do zamkniecia oddzialu? Chyba inny szpital cie przyjmie?

A być może, teraz dzieci o wiele wcześniej mają sprecyzowane swoje plany na życie Jeśli akurat porodówka bedzie zamknięta, to muszę jechać do innego szpitala. Najlepiej najbliższego, a to kwestia ok 20 km. Mam nadzieję, że tak się nie stanie

Napisane przez metkaa

super, ze z Oliwka ok, ze przybiera na wadze i ze Ty zadowolona
ja termin z miesiaczki mialam na 21, z usg na 19 a urodzilam dopiero 29
kurcze jeszcze Cie zamknieta porodowka stresuja,
mam nadzieje ze Oliwka jednak zdazy przed zamknieciem

Staram się nawet nie dopuszczać do siebie myśli, że nie urodzę w terminie, bo właśnie dodatkowym stresem będzie szukanie innego szpitala Powtarzam sobie to, co przez całą ciążę słyszę albo od mamy, albo od koleżanek czy pań w pracy, że urodzę przed swoim terminem, że dziewczynki to lubią wcześniej itp.

Napisane przez certina4

zaliczyłam już dzisiaj mikro, peeling kawitacyjny, lekcje z angielskiego, zakupy i obiad teraz powinnam się trochę pouczyć, ale strasznie mi sie nie chce, a do tego dopada mnie śpiączka...

asiulku ciesze się bardzo, że Oliwka przybrała na wadzę a i Was to uspokoiło więc same pozytywne wieści

No to miałaś intensywny dzień
Odetchnęliśmy z ulgą to fakt Ale i tak stresujemy się porodem, choć mam nadzieję że lekarz jakoś mnie uspokoi, 12.10. mam wizytę, powiedział że na niej wszystko nam powie, wyjaśni, wytłumaczy, będzie mógł więcej o samym porodzie powiedzieć

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;29789268]trzymam kciuki za 29tego, bo to moje urodzinki :P[/QUOTE]
Nie dziękuję aby nie zapeszyć

Napisane przez dziewczyneczka89

nie nadrabiam Was za bardzo... sorry
asiulek: to dobrze, że wszystko w porządku

jak na razie nie ma powodów do obaw, tfu tfu
Jak już ogarniesz wszystko, zaglądaj do nas. 3maj się Kochana

Napisane przez acelinka

jaki wózek, jaki, jaki?

Trzymam kciukasy na 29

wszystko ok ja spokojna, a Natalcia zadowolona z dnia z tatą tż świetnie sobie poradził kochany mój

My po chrzcinach Natalci w niedziele, wszystko było super, niunia w kościele grzeczna, nic a nic nie płakała imprezka też udana, całkiem miła

A no właśnie z tego wszystkiego nadal nie zrobiłam żadnych fotek, Tż miał w końcu zrobić porządek z aparatem ale oczywiście wyszło kilka innych spraw, a to konserwował dach z moim ojcem, a to w poniedz. wykorzystalismy że miał wolny dzień i przed lekarzem porobiliśmy zakupy (pampersy itp.), a jeszcze obwiózł mnie po kilku komisach samochodowych bo moja mama będzie zmieniać auto a i my szukamy drugiego, no i tak leci. Ale wózek podobny do tego który kiedyś wklejałam, fotki na pewno wkleję może w końcu dzisiaj wieczorkiem
Kciuki się bardzo przydadzą
Ale masz dzielnego TŻ ciekawa jestem jak mój będzie sobie radził w opiece nad Oliwką
No i super że chrzciny się udały

Napisane przez mmmmmm

Super, że miałaś fajny weekend
A Oliwka będzie filigranową laleczką I poród chce Ci zapewnić łatwiejszy może

A może faktycznie niunia o mamusi mysli, bo nie chce jej zanadto utrudnić porodu swoimi gabarytami Ja np. byłam ponoś dośc długa i szczuplutka, i też nie ważyłam za wiele (mówiła mi mama ale nie pamiętam ile).
No i mamy kolejny dzień, już środa, czy Wam też tak czas zapiernicza? Jeny jak mnie od rana bolą krzyże

[acelinka]

Napisane przez ultraradiola

owszem planujemy ale nie stety jeszcze musimy się z tym wstrzymać. Zobaczymy jak mały się urodzi. Teraz nie ma źle, ale od stycznia wiem ze już będzie coraz gorzej. TZ nie będzie łatwo wyjeżdżać mam nadzieję ze jak najszybciej to się skończy jak będzie możliwe



nic nie pomaga. Czytalam na internecie że na tym etapie ciąży jest to normalne


Cieszę że imprezka udana masz jakieś fotki

no to za prace tż oby później nie musiał tyle wyjeżdżać

biedna jesteś z tym spaniem

a mam fotki

Napisane przez asiulek1705

Oj ja z jednej strony chciałabym jeszcze ponosić tę ciążę, a z drugiej chyba wolałabym miec juz za sobą poród Ostatnio jestem bardziej zestresowana, w środku czuję jakiś niepokój, tak myślę że to przez tę końcówkę.
Współczuję Ci bezsenności, jak w zasadzie nie miałam z tym kłopotu do teraz. Mniej więcej od dwóch tyg. mam kłopot ze snem, już pomijam że 2 razy muszę wstawać na siku, ale najgorsze że w żadnej pozycji mi niewygodnie kręgosłup boli, biodra cierpną. A tej nocy to miałam straszne sny, np. że byłam u jakiejś dziewczyny i ją facet zaszlachtował

A no właśnie z tego wszystkiego nadal nie zrobiłam żadnych fotek, Tż miał w końcu zrobić porządek z aparatem ale oczywiście wyszło kilka innych spraw, a to konserwował dach z moim ojcem, a to w poniedz. wykorzystalismy że miał wolny dzień i przed lekarzem porobiliśmy zakupy (pampersy itp.), a jeszcze obwiózł mnie po kilku komisach samochodowych bo moja mama będzie zmieniać auto a i my szukamy drugiego, no i tak leci. Ale wózek podobny do tego który kiedyś wklejałam, fotki na pewno wkleję może w końcu dzisiaj wieczorkiem
Kciuki się bardzo przydadzą
Ale masz dzielnego TŻ ciekawa jestem jak mój będzie sobie radził w opiece nad Oliwką
No i super że chrzciny się udały

A może faktycznie niunia o mamusi mysli, bo nie chce jej zanadto utrudnić porodu swoimi gabarytami Ja np. byłam ponoś dośc długa i szczuplutka, i też nie ważyłam za wiele (mówiła mi mama ale nie pamiętam ile).
No i mamy kolejny dzień, już środa, czy Wam też tak czas zapiernicza? Jeny jak mnie od rana bolą krzyże

to napisz nam firme i model to sobie lukniemy na necie wózeczek

końcowka ciąży potrafi być uciążliwa, ale jeszcze troszke

proszę foteczki
ta pierwsza fotka robiona przed chwilą taki fajny leżaczek Niunia dostała od chrzestnego

[sjoanna]

Natalka sie slicznie bawi na tym lezaczku.
Tylko zdjecia bardzo malutkie mi sie otwieraja.
Ale to nic - jak trzeba bedzie to i lupe wytrzasne zeby sobie poogladac wasze zdjecia.

O - jakim cudem wczesniej byly ...
Nic nie rozumiem - za to teraz widze.

Przegladam strone Ikei i robie sobie notatki z wyposazenia kuchni. Talerze, garnki, pojemniki - mam juz cala strone.
To na wypadek gdybysmy sie do Ikei wybrali w weekend.

[acelinka]

sjoanko, to tylko tak wygląda że ona się tym bawi, akurat sobie machała rączkami i się uśmiechała a te zabawki to jeszcze jej nie kręca bo jest za malutka, jeszcze tak z miesiąc i pewnie zauważy ze coś tam wisi

to jeszcze Wam pokaże, jak Natalka rzedwczoraj "tańczyła" to niesamowite jak ona lubi muzyczke i to dosyć głośną, pewnie się w brzusiu przyzwyczaila jak chodziła ze mna do pracy do przedszkoli
http://www.youtube.com/watch?v=UgN91RHJnSE

[ultraradiola]

Acelinko Natalcia jest przesłodziutka i już taka duża rośnie jak na drożdżach

ale mam dzisiaj leniwy dzień nic się nie chce ... pochmurno strasznie taki jakiś dołujący dzień.

[dziewczyneczka89]

acelinka: bardzo fajne wyglądacie

asiulek: nie stresuj się za bardzo

[sjoanna]

Napisane przez acelinka

sjoanko, to tylko tak wygląda że ona się tym bawi, akurat sobie machała rączkami i się uśmiechała a te zabawki to jeszcze jej nie kręca bo jest za malutka, jeszcze tak z miesiąc i pewnie zauważy ze coś tam wisi

to jeszcze Wam pokaże, jak Natalka rzedwczoraj "tańczyła" to niesamowite jak ona lubi muzyczke i to dosyć głośną, pewnie się w brzusiu przyzwyczaila jak chodziła ze mna do pracy do przedszkoli
http://www.youtube.com/watch?v=UgN91RHJnSE

Ale wyglada slicznie.

Napisane przez ultraradiola

ale mam dzisiaj leniwy dzień nic się nie chce ... pochmurno strasznie taki jakiś dołujący dzień.

A do Wloch ma przyjsc jesien jutro lub w piatek.
Tylko 20 stopni w dzien. I moze popadac.
I zaraz zobacze wloszki w kurtkach i dlugich kozakach.

Moj tesc ma kaca.
Prawdopodobnie - ja nie mialam a obiawy znam z opowiadan i filmow.
Wczoraj jak zwykle wyszedl wieczorem ze znajomymi.
Dzisiaj rano spal do 10.
Potem wyszedl do kawiarni - jak to zawsze robia panowie na emeryturze w tych stronach. Jak przyszedl polozyl sie i powiedzial ze on obiadu nie bedzie jesc bo za duzo zjadl. A jak mowil to z taka chrypka jak dzien po.
Teraz spi.
To chyba przemeczenie.

[metkaa]

czesc

Napisane przez certina4

gdzie sie wybieracie?

do bystrzycy klodzkiej

Napisane przez acelinka

wszystko ok ja spokojna, a Natalcia zadowolona z dnia z tatą tż świetnie sobie poradził kochany mój

My po chrzcinach Natalci w niedziele, wszystko było super, niunia w kościele grzeczna, nic a nic nie płakała imprezka też udana, całkiem miła

to super ze tz sobie poradzil,
ooo to fajnie ze imprezka udana,

Napisane przez asiulek1705

A być może, teraz dzieci o wiele wcześniej mają sprecyzowane swoje plany na życie Jeśli akurat porodówka bedzie zamknięta, to muszę jechać do innego szpitala. Najlepiej najbliższego, a to kwestia ok 20 km. Mam nadzieję, że tak się nie stanie

Staram się nawet nie dopuszczać do siebie myśli, że nie urodzę w terminie, bo właśnie dodatkowym stresem będzie szukanie innego szpitala Powtarzam sobie to, co przez całą ciążę słyszę albo od mamy, albo od koleżanek czy pań w pracy, że urodzę przed swoim terminem, że dziewczynki to lubią wcześniej itp.

tez to slyszalam, wiec jest nadzieja

Napisane przez asiulek1705

No i mamy kolejny dzień, już środa, czy Wam też tak czas zapiernicza? Jeny jak mnie od rana bolą krzyże

oj zapiernicza, zapiernicza, niedawno szymcia rodzilam a tu juz chlop ma 8 miesiecy

acelinko zdjecia fajne, Natalia piekniusia, Wy szczesliwi, super,
a lezaczek na pewno sie przyda,


ja mialam kolejna nieprzespana nocke

[certina4]

cześć,

acelinko widzę, że chrzciny w lokalu robiliście? ciekawa jestem ile sobie życzą teraz za takie imprezy, bo TŻ siostra będzie robiła komunię córki w lokalu, a ceny są zbliżone do cen weselnych

Natalia jest urocza, słodkie babe

metka mam nadzieję, że trochę wypoczniesz w końcu

ultra to dobrze, że TŻ chce to zmienić, bo samej byłoby Ci zapewne ciężko, zwłaszcza w tych pierwszych miesiącach

dziewczyneczka jak tam po urlopie?

byłam u fryzjera, a zaraz zabieram się za naukę, bo jutro do pracy, a czasu mi brakuje.

asiulku czas zapierdziela na maksa, szkoda że doba ma tylko 24h, dla mnie to zdecydowanie za mało

[agawoo]

Napisane przez acelinka

no to za prace tż oby później nie musiał tyle wyjeżdżać

biedna jesteś z tym spaniem

a mam fotki


to napisz nam firme i model to sobie lukniemy na necie wózeczek

końcowka ciąży potrafi być uciążliwa, ale jeszcze troszke

proszę foteczki
ta pierwsza fotka robiona przed chwilą taki fajny leżaczek Niunia dostała od chrzestnego

Acelinka, ślicznie Natalcia cudowna, i Wy super wyglądacie

[dziewczyneczka89]

certi: po urlopie zmęczeni trochę(napisałam gdzie indziej ) ,ale dużo wspomnień w naszych głowach

[certina4]

agawoo a jak u Ciebie?

Kurcze strasznie nie chce mi się uczyć

[asiulek1705]

Napisane przez acelinka

to napisz nam firme i model to sobie lukniemy na necie wózeczek

końcowka ciąży potrafi być uciążliwa, ale jeszcze troszke

proszę foteczki
ta pierwsza fotka robiona przed chwilą taki fajny leżaczek Niunia dostała od chrzestnego

http://www.madar.siedlce.pl/pl/p/ED-...a-fotelik/2662 dokładnie taki, czarno-lawendowy,ostatnie zdjęcie, dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć, wcześniej jakoś nie mogłam trafić na identyczny. Strasznie mi teraz się uciążliwie zrobiło Wieczór i noc miałam tragiczne. Najbardziej krzyże mi dokuczają, w ogóle kręgosłup - dobrze że mam masażystę TŻta Ale zaczęłam odczuwać skurcze Braxtona (tak sobie sama diagnozuję), dość męczące są dla mnie.
Masz cudowną niunię!Zresztą widać że fajna z Was rodzinka A Ty cudownie wyglądasz, prawdziwa sexy mama

Napisane przez dziewczyneczka89

asiulek: nie stresuj się za bardzo

Oj staram się staram. Wczoraj troszku spanikowałam jak gorzej się poczułam, ale TŻtowi udało się mnie w końcu uspokoić. Najgorzej jak sama zostaję w domu, nachodzi mnie nostalgia

Napisane przez metkaa

tez to slyszalam, wiec jest nadzieja

oj zapiernicza, zapiernicza, niedawno szymcia rodzilam a tu juz chlop ma 8 miesiecy
ja mialam kolejna nieprzespana nocke

Nadzieja zawsze jest... Jak na razie nie dopuszczam do siebie myśli, że nie będę rodzić u siebie
Faktycznie, to już kawał chłopa Pewnie ząbki nie dają Wam spać?

Napisane przez certina4

asiulku czas zapierdziela na maksa, szkoda że doba ma tylko 24h, dla mnie to zdecydowanie za mało

Kochana Ty to powinnaś więcej czasu chyba sobie poświęcić, jesteś ciągle na najwyższych obrotach. Wiem, łatwo się mówi i sama nie jestem najlepszym przykładem, do 9 miesiąca chodziłam do pracy i w ogóle się nie oszczędzałam...Ale teraz dopiero widzę, że trzeba było inaczej postąpić.

Nie wiem jak u Was ale u mnie wspaniała pogoda. Słoneczko, cieplutko Tylko ja w domu siedzę, dokucza mi ból kręgosłupa. Chetnie poszłabym z pieskiem choć na krótki spacer, ale jakoś tak samej nie chcę, chyba się obawiam żeby coś się nie stało nieprzewidzianego. Mamcia wróci z pracy to ją wyciągnę

[sjoanna]

Napisane przez metkaa

ja mialam kolejna nieprzespana nocke

Biedactwo
Moze w ciagu dnia sie zdrzemniesz?

Napisane przez certina4

byłam u fryzjera, a zaraz zabieram się za naukę, bo jutro do pracy, a czasu mi brakuje.

A co sobie robilas?

Napisane przez dziewczyneczka89

certi: po urlopie zmęczeni trochę(napisałam gdzie indziej ) ,ale dużo wspomnień w naszych głowach

Witaj spowrotem.

Napisane przez certina4

Kurcze strasznie nie chce mi się uczyć

To normalne.
Ale moze mala zacheta pomoze.
Bo jak nie to ...

Napisane przez asiulek1705

http://www.madar.siedlce.pl/pl/p/ED-...a-fotelik/2662 dokładnie taki, czarno-lawendowy,ostatnie zdjęcie, dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć, wcześniej jakoś nie mogłam trafić na identyczny. Strasznie mi teraz się uciążliwie zrobiło Wieczór i noc miałam tragiczne. Najbardziej krzyże mi dokuczają, w ogóle kręgosłup - dobrze że mam masażystę TŻta Ale zaczęłam odczuwać skurcze Braxtona (tak sobie sama diagnozuję), dość męczące są dla mnie.
Masz cudowną niunię!Zresztą widać że fajna z Was rodzinka A Ty cudownie wyglądasz, prawdziwa sexy mama


Oj staram się staram. Wczoraj troszku spanikowałam jak gorzej się poczułam, ale TŻtowi udało się mnie w końcu uspokoić. Najgorzej jak sama zostaję w domu, nachodzi mnie nostalgia

...

Nie wiem jak u Was ale u mnie wspaniała pogoda. Słoneczko, cieplutko Tylko ja w domu siedzę, dokucza mi ból kręgosłupa. Chetnie poszłabym z pieskiem choć na krótki spacer, ale jakoś tak samej nie chcę, chyba się obawiam żeby coś się nie stało nieprzewidzianego. Mamcia wróci z pracy to ją wyciągnę

Ty sie sama nie diagnozuj bo ci moga rozne roznosci wyjsc z internetu.
Fajny ten wozek. Dobrze ze ma cie kto masowac.
Przyjemnosc chyba po obu stronach, co?
A moze sie polozysz na plecach z nogami uniesionymi i opartymi na stolku, zgietymi pod kontem prostym.
Moja ciocia taki zabieg zlecila wujkowi i jemu pomaga. Ciocia jest co prawda pielegniarka tylko ale zawsze to sluzba zdrowia.

Dziewczyny ciesze sie bardzo przyszedl fachman z zawinieta jedna reka z pomocnikiem (na szczescie obie sprawne) i polozyli dobrze mi te plytki w kuchni co ich nieco brakowalo.
Nareszcie.
Jutro albo po poludniu przyjdzie zafugowac.
Ma dzis sie jeszcze zjawic hydraulik.
Ale to wloski hydraulik to wszystko jest mozliwe.

[asiulek1705]

Napisane przez sjoanna

Ty sie sama nie diagnozuj bo ci moga rozne roznosci wyjsc z internetu.
Fajny ten wozek. Dobrze ze ma cie kto masowac.
Przyjemnosc chyba po obu stronach, co?
A moze sie polozysz na plecach z nogami uniesionymi i opartymi na stolku, zgietymi pod kontem prostym.
Moja ciocia taki zabieg zlecila wujkowi i jemu pomaga. Ciocia jest co prawda pielegniarka tylko ale zawsze to sluzba zdrowia.

Dziewczyny ciesze sie bardzo przyszedl fachman z zawinieta jedna reka z pomocnikiem (na szczescie obie sprawne) i polozyli dobrze mi te plytki w kuchni co ich nieco brakowalo.
Nareszcie.
Jutro albo po poludniu przyjdzie zafugowac.
Ma dzis sie jeszcze zjawic hydraulik.
Ale to wloski hydraulik to wszystko jest mozliwe.

Ja się nie diagnozuję za pomocą internetu Nie ma nic gorszego. Poczytałam po prostu notatki ze szkoły rodzenia i poradnik od położnej. Ale oczywiście co ciąża to inaczej.
Na żywo wózek zdecydowanie fajniejszy Na poczatku TŻ chciał żółty kolor, ale ta żółć za bardzo biła po oczach, a że ja uwielbiam różne odcienie fioletu... Zwróciłam uwagę na tę lawendę i TŻ stwierdził że faktycznie jednak żółty nie
Najbardziej pomaga mi ciepły prysznic, mogłabym pół dnia tak spędzić Różnie sobie pomagam, a to leżę z nogami w górze-choć wtedy gorzej mi się oddycha, a to na boczku, a to siedzę z poduchą pod plecami, no i oczywiście gimnastykuję się.
Super, że masz juz płytki Nie nastawiaj się pesymistycznie, a nóż ten hydraulik będzie solidny

[sjoanna]

Asiulku - nie nastawiam sie pesymistycznie ale to jeden z dwoch co juz u nas i u tescia robili i czy jeden czy drugi (czy stary, czy mlody) to jest tak samo.
On po swojej pracy przyjedzie wiec jak mu dluzej gdzies zejdzie to sie nie zjawi.

A teraz mam przed soba wizaz i notatki z wloskiego. Czas sobie co nieco przypomniec.

[agawoo]

Napisane przez certina4

agawoo a jak u Ciebie?

Kurcze strasznie nie chce mi się uczyć

Certi, w porządku u mnie
Ale jestem coraz bardziej zmęczona i zestresowana Znowu mam jakiś spadek formy, bo wracam do domku i nic mi się nie chce .. Najchętniej bym spała, jeszcze żeby ktoś się za mnie wykąpał i za mnie zjadł

Asiulek, fajny wózeczek

[metkaa]

czesc

asiulek wozek fajny, podobny do mojego

Napisane przez certina4

agawoo a jak u Ciebie?

Kurcze strasznie nie chce mi się uczyć

wspolczuje, mi tez by sie nie chcialo,
trzymam kciuki zeby jednak checi przyszly

agawoo odpoczywaj

[dziewczyneczka89]

asiulek: fajny wózek

sjoanna: witaj

certina: życzę owocnej nauki

[asiulek1705]

Napisane przez sjoanna

Asiulku - nie nastawiam sie pesymistycznie ale to jeden z dwoch co juz u nas i u tescia robili i czy jeden czy drugi (czy stary, czy mlody) to jest tak samo.
On po swojej pracy przyjedzie wiec jak mu dluzej gdzies zejdzie to sie nie zjawi.

Aaaa rozumiem I co, zjawił się?

Napisane przez agawoo

Asiulek, fajny wózeczek

Napisane przez metkaa

czesc
asiulek wozek fajny, podobny do mojego

Napisane przez dziewczyneczka89

asiulek: fajny wózek

Miło mi, że się Wam podoba TŻ zwyoglądał go baaardzo dokładnie Myślę, że zakup trafny. Zresztą kolega z pracy mi polecał, tyle że on miał model z 2009r., czyli cięższy. Cenowo też wyszliśmy na tym korzystnie, co jest nie bez znaczenia przecież.
Ostatnio mamy z TZtem pecha z samochodem W sobotę od kamyka pękła przednia szyba, można by z tym jeździć ale niedługo musimy zrobić przegląd więc zonk. Na szczęście TŻ sam wymieni i koszt coś ponad stówę tylko. No ale wczoraj jak wracał do domu, już praktycznie pod domem z naprzeciwka wyjechał mu jakiś gówniarz na skuterku (wyprzedzał cały sznur aut które w korku stały i wyjechał akurat zza autobusu) wobec czego TŻ musiał odbić w prawo no i zaczepił o krawężnik (bo przecież te krawężniki robią strasznie wysokie)kołem, nie wjechał na niego ale zahaczył no i poszła opona Więc będzie kolejny wydatek, niby niewielki ale jednak. TŻ się strasznie zdenerwował, przestraszył się, że zaczepi tego chłopaczka. Najważniejsze że nikomu nic się nie stało.

[sjoanna]

Hydraulika nie bylo.
Zreszta moze i byl ale tesc wybyl o 5 a ja do szkoly zaraz potem.

Asiulku - jesli to tylko pekniecie lub odprysk szkla to mozna zakleic tak ze nie bedzie widac.
Moj brat mial odprysk po kamyczku spod ciezarowki i pojechal do zakladu gdzie mu ladnie zakleili.

[asiulek1705]

Napisane przez sjoanna

Hydraulika nie bylo.
Zreszta moze i byl ale tesc wybyl o 5 a ja do szkoly zaraz potem.

Asiulku - jesli to tylko pekniecie lub odprysk szkla to mozna zakleic tak ze nie bedzie widac.
Moj brat mial odprysk po kamyczku spod ciezarowki i pojechal do zakladu gdzie mu ladnie zakleili.

Więc jednak nie posunęła się robota do przodu. Pewnie musisz się znowu ze specem umówić
O żeby to był odprysk...Niestety poszła sznita w poprzek całej szyby. I tak dobrze, że TŻ sam potrafi takie rzeczy zrobić/wymienić bo tylko koszt szyby i kleju poniesiemy a za robociznę nic

[agawoo]

Napisane przez asiulek1705

Więc jednak nie posunęła się robota do przodu. Pewnie musisz się znowu ze specem umówić
O żeby to był odprysk...Niestety poszła sznita w poprzek całej szyby. I tak dobrze, że TŻ sam potrafi takie rzeczy zrobić/wymienić bo tylko koszt szyby i kleju poniesiemy a za robociznę nic

Asiulek, no to faktycznie szyba do wymiany ..
Dobrze, że TŻ sam to zrobi, zawsze to mniejszy wydatek

[asiulek1705]

Napisane przez agawoo

Asiulek, no to faktycznie szyba do wymiany ..
Dobrze, że TŻ sam to zrobi, zawsze to mniejszy wydatek

Pod tym (i oczywiście nie tylko) względem mój TŻ to skarb. W naszym autku wszystko jak do tej pory sam naprawiał (fakt, że wiele tego nie było i raczej nic poważnego, choć wymiana paska rozrządu to nie jest takie proste), moja mama też sporo korzysta i dzięki temu pieniążki są zaoszczędzone. Dumna z niego jestem, bo jest samoukiem Pochwaliłam się, a co
Buuu jaka brzydka pogoda I się nudzę strasznie Miałam zrobić małe ręczne pranie ale dałam sobie spokój bo podczas tej czynności kręgosłup mnie boli strasznie no i brzuszek ściskam, jakby nie było trzeba się ponachylać

[acelinka]

Kochane moje dziękujemy ślicznie za wszystkie komplementy

Napisane przez certina4

cześć,

acelinko widzę, że chrzciny w lokalu robiliście? ciekawa jestem ile sobie życzą teraz za takie imprezy, bo TŻ siostra będzie robiła komunię córki w lokalu, a ceny są zbliżone do cen weselnych

nam wyszło ok. 50 zł za osobe ale nie mieliśmy obiadu, bo chrzciny w kościele dopiero o 14 więc zaczeliśmy od kawy i ciacha, tortu, jeszcze była zimna płyta i kolacja na ciepło
w innym lokalu jak byłam pytać to obiad+ciasta+zimna płyta+kolacja 100 zł

Napisane przez asiulek1705

http://www.madar.siedlce.pl/pl/p/ED-...a-fotelik/2662 dokładnie taki, czarno-lawendowy,ostatnie zdjęcie, dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć, wcześniej jakoś nie mogłam trafić na identyczny. Strasznie mi teraz się uciążliwie zrobiło Wieczór i noc miałam tragiczne. Najbardziej krzyże mi dokuczają, w ogóle kręgosłup - dobrze że mam masażystę TŻta Ale zaczęłam odczuwać skurcze Braxtona (tak sobie sama diagnozuję), dość męczące są dla mnie.
Masz cudowną niunię!Zresztą widać że fajna z Was rodzinka A Ty cudownie wyglądasz, prawdziwa sexy mama

śliczny bardzo fajny i cena fajnista


do mnie przylazła jesień pada i jest całe 11 stopni, dziki szał

[sjoanna]

No to faktycznie - szyba do wymiany.
Choc nie wiem jak to zrobila (z tym przegladem) ale jedna kolezanka jezdzila calkiem dlugo z peknieta szyba po prawej stronie w rogu.
Wykosztowali sie na samochod i nie mieli juz na szybe.

Tesc wyszedl - nie bedzie go na obiedzie - zrobie sobie nalesnki.
I maseczke na twarz. A co - jak szalec to szalec.
Lepiej zeby teraz nikt nie przychodzil.
Po poludniu ma przyjsc fachman zafugowac plytki.

[ultraradiola]

ale u mnie jesień pada już od rana cały czas i jest strasznie zimno ... a na dodatek nic się nie chce robić.

Dzisiaj mam dostać pierwszą wypłatę na L4 i się stresuję sama nie wiem czym co chwilkę wchodzę na konto patrzeć czy już nie przyszła