Szalone Krakowianki pędzą dalej! - cz. XIV

[granatowo]

Napisane przez Malla

Granatowo - po spotkaniu w Metro byłam w Almie i te grzebienie są dziwne... takie jakby z cienkiej sklejki, a nie drewna. Nie takie jak z Body Shopu. Kosztują jakieś 6 zł, ale nie podeszły mi...

Dziękuję Ci

Napisane przez gg22

dla mnie to też jest dziwne, ale myślę że jest ich sporo tylko są po prostu porozrzucane i tak ich nie widać.
przy hali targowej nie kojarzę chociaż często tam bywam, ale w samej hali na piętrze jest z salep z ciuchami i różnymi gadżetami w stylu "wszystko po 4zł" i ceny mają też niewielkie. zależy czego potrzebujesz

Szukam przedmiotów do ozdabiania metodą decoupage

GG, ja kiedyś, jeszcze za awfowskich czasów, trochę łaziłam na ściankę, ale za wielki ze mnie bojek, żeby robić to na poważnie stojąc przed ścianą rwałam się żeby dojść do samej góry, ale z kolei w tracie wchodzenia było tak, że im wyżej to tym więcej stresu a mniej radości mi to sprawiało.
Także ja odpadam.

[Ineso]

Schlecker w Krakowie Na ul. Okulickiegow NH.


Czy któraś z Was wie może jaką farbą namalować na szkle, tak aby przy narysowaniu grubej kreski nie kruszyła się, była odporna na wodę i trzymała się szkła?

Przypominam o zamówieniu w Mazidłach co prawda po otwarciu BU jak widzę wszystkie hydrolatowe maniaczki rzuciły się tam, ale polecam zwrócić uwagę na to, że w mazidłach jest kilka mniej popularnych hydrolatów, również w małych pojemnościach do przetestowania

[gg22]

Napisane przez Malla

gg22 - moją karierę wspinaczkową przekreślił złamany palec, ale może przez zimę się zrehabilituje...

fakt
robisz coś z nim?

Napisane przez granatowo

Szukam przedmiotów do ozdabiania metodą decoupage

GG, ja kiedyś, jeszcze za awfowskich czasów, trochę łaziłam na ściankę, ale za wielki ze mnie bojek, żeby robić to na poważnie stojąc przed ścianą rwałam się żeby dojść do samej góry, ale z kolei w tracie wchodzenia było tak, że im wyżej to tym więcej stresu a mniej radości mi to sprawiało.
Także ja odpadam.

to faktycznie że tego typu sklepy nadadzą się idealnie.
może jakby chciało Ci się zwlec z rana w niedzielę to znalazłabyś coś ciekawego na pl. nowym jak jest ten cały targ staroci

eeejjj no co Ty! dla mnie nie ma nic lepszego niż frajda wspinania się, mierzenia się ze swoimi słabościami, walki ze skałami a na końcu to wszystko uwieńczone jest satysfakcją i dumą nie do opisania. kocham ten moment, gdy ręce odmawiają posłuszeństwa, mięśnie nóg drżą ze zmęczenie, a ja staje na szczycie i czuje się panem świata wiem, wiem mam władcze zapędy

Napisane przez Ineso

Przypominam o zamówieniu w Mazidłach co prawda po otwarciu BU jak widzę wszystkie hydrolatowe maniaczki rzuciły się tam, ale polecam zwrócić uwagę na to, że w mazidłach jest kilka mniej popularnych hydrolatów, również w małych pojemnościach do przetestowania

powinnaś zostać ich handlowcem

[Melka88]

Dziewczyny, czy któraś wie, który numer na metce H&M jest numerem artykułu ? Chce jutro tam dzwonić i nie wiem, który podać

[OneMoreDress]

Napisane przez gg22

a w ogóle to próbowałyście się kiedyś wspinać? ma któraś na to zajawkę? bo ja zamierzam wrócić do czynnej wspinaczki i zapisać się na kurs tylko potrzebowałabym wsparcia motywacyjnego bo wiem, że pewnie a to czas, a to dojazd a to coś tam znowu wyjdzie:/

donoszę że OMD ma nogi do samej szyi!!!!

Probowalam tylko na pseudo-mini-sciance w parku Jordana. Mam strasznie slabe rece ale chcialabym kiedys sprobowac Wiem, ze sporo moich znajomych chodzilo na scianke do yyy Fortecy?

I yyy dziekuje

Napisane przez Melka88

Dziewczyny, czy któraś wie, który numer na metce H&M jest numerem artykułu ? Chce jutro tam dzwonić i nie wiem, który podać

Shiru powinna wiedziec

[Malla]

Napisane przez granatowo

Dziękuję Ci

To chcesz czy nie?

Napisane przez granatowo

Także ja odpadam.

Odpadasz ze ścianki?

Napisane przez Ineso

Schlecker w Krakowie Na ul. Okulickiego w NH.

O, dobra lokalizacja

Napisane przez gg22

fakt
robisz coś z nim?

Rzucam kotu na pożarcie.

[kasiencja]

Napisane przez gg22

Podlesice, Rzędkowice, Bobolice, Morsko, Ogrodzieniec- zrobiliśmy sobie małą objazdówkę szlakiem kilku zamków i co fajniejszych skałek do wspinania, bo te okolice to mekka wspinaczkowa. polecam!

a w ogóle to próbowałyście się kiedyś wspinać? ma któraś na to zajawkę? bo ja zamierzam wrócić do czynnej wspinaczki i zapisać się na kurs tylko potrzebowałabym wsparcia motywacyjnego bo wiem, że pewnie a to czas, a to dojazd a to coś tam znowu wyjdzie:/

ja bym chciałą kiedyś spróbować, ale najpierw na ściance chyba, nie wiem, jestem zupełnym laikiem

[granatowo]

Napisane przez Malla

To chcesz czy nie?

Odpadasz ze ścianki?

1. Na razie nie, może zrobię zamówienie z allegro i kupię ten z BS
2.

[kamakrk]

Mogę się wymienić (oddać za dobrą kawkę) grzebień z TBS bo mam szczotkę TT.

[granatowo]

Napisane przez kamakrk

Mogę się wymienić (oddać za dobrą kawkę) grzebień z TBS bo mam szczotkę TT.

lubię to!
Tylko kiedy, bo Ty chyba bardzo zapracowana jesteś?

I chciałabym wrócić do tematu spotkania makijażowego

Hiper mogłabyś Nam napisać kiedy masz jakiś wolny termin?

[gg22]

Napisane przez OneMoreDress

Probowalam tylko na pseudo-mini-sciance w parku Jordana. Mam strasznie slabe rece ale chcialabym kiedys sprobowac Wiem, ze sporo moich znajomych chodzilo na scianke do yyy Fortecy?

I yyy dziekuje

też mam słabe ręce, ale w wspinaczce nie chodzi o to żeby mocno pracować rękami. najczęstszym błędem na początku jest jakby podciąganie się na rękach, bo ma się złą postawę. właśnie takich rzeczy człowiek uczy się na kursie.
w fortecy jest całkiem, całkiem ,ale lepsi instruktorzy są w Reni, więcej się tam można nauczyć.

Napisane przez kasiencja

ja bym chciałą kiedyś spróbować, ale najpierw na ściance chyba, nie wiem, jestem zupełnym laikiem

na początek jasne że na ściankę; nie wiem dokładnie jak to jest rozwiązane ale jak ktoś nigdy się nie wspinał to musi przejść takie przeszkolenie na ściance jak wiązać węzły, jak asekurować, robić blok, wybierać linę itd. takie podstawy, podstawy. tyle że pewnie to nie jest w ramach karnetu a po prostu dodatkowo płatne.

czasem są na gruponie oferty wejściówek to mogłybyśmy się wybrać w kilka osób

Napisane przez Malla

Rzucam kotu na pożarcie.

to Ty sobie lwa przygarnęłaś?

[Malla]

gg22 - nie wiedziałam, że się wspinałaś Nie ma to jak żywa skała!

[trustmyself]

Napisane przez gg22

sama sama? ja jakoś nie przepadam za samotnymi wyjściami do klubu, wolę w grupie zwłaszcza że wizażanki potrafią się bawic

Byłam na weselu Sama do klubu raczej bym nie poszła

Wróciłam dzisiaj o 1:00, ledwo żyję, idę zaraz do pracy, a jedyne, o czym myślę, to łóżko i spanie...

Wczoraj w zabawie rozwaliłam kolano, ubrudziłam błotem buty i zyskałam "sławę" w błyskawicznym rozbieraniu czyjegoś męża z koszuli Potem mnie zaprosili do stolika i zapytali jak ja to robię

[2016070953]

dzień dobry

[gg22]

jestem nieprzytomna jestem w stanie wiele zrozumieć, uczę się posiadania elastycznej granicy wytrzymałości i nauczyłam się zlewać pranie o północy, śmiechy, chichy, brudną kuchnię, włosy na podłodze itd. ale jak mój super-hiper-turbo zaje***sty współlokator o 5 rano postanawia się golić waląc przy tym maszynką o umywalkę to dla mnie za dużo chyba go zabiję

Napisane przez Malla

gg22 - nie wiedziałam, że się wspinałaś Nie ma to jak żywa skała!

nie było okazji o tym wspomnieć.
był taki czas jak mieliśmy mocną grupę wspinaczkową. ja byłam pikusiem w porównaniu do nich, ale sporo się wtedy nauczyłam. nie tylko wspinaliśmy się na skałki czy na ściance, ale też robiliśmy różne dziwne rzeczy np. skoki z mostu fajnie było. szkoda tylko że ekipa się rozjechałą, a i wtedy jak oni jeździli i się intensywnie wspinali ja miałam szkołę i wg mojej mamy byłam za młoda na takie wojaże szkoda, szkoda.
ale dla tego sportu i uczucia jak się jest na szczycie mogę obciąć paznokcie po samej linii

Napisane przez trustmyself

Byłam na weselu Sama do klubu raczej bym nie poszła

Wróciłam dzisiaj o 1:00, ledwo żyję, idę zaraz do pracy, a jedyne, o czym myślę, to łóżko i spanie...

Wczoraj w zabawie rozwaliłam kolano, ubrudziłam błotem buty i zyskałam "sławę" w błyskawicznym rozbieraniu czyjegoś męża z koszuli Potem mnie zaprosili do stolika i zapytali jak ja to robię

aaaaaa to nie wiedziałam. fajnie, że dobrze się bawiłaś. jeśli są spoko ludzie na weselu to nawet nie potrzebny jest partner. gorzej jak każdy trzyma się kurczowo za łapkę

Napisane przez hardgirl123

dzień dobry

dzień dobry

[Malla]

gg22 - wiedziałam, że Ty szalona jesteś...

[hiperaktywna]

Napisane przez granatowo

I chciałabym wrócić do tematu spotkania makijażowego

Hiper mogłabyś Nam napisać kiedy masz jakiś wolny termin?

Wolny weekend będę mieć dopiero 05.11.2011 i to na 80%, a nie na 100%.

[OneMoreDress]

Napisane przez gg22

też mam słabe ręce, ale w wspinaczce nie chodzi o to żeby mocno pracować rękami. najczęstszym błędem na początku jest jakby podciąganie się na rękach, bo ma się złą postawę. właśnie takich rzeczy człowiek uczy się na kursie.
w fortecy jest całkiem, całkiem ,ale lepsi instruktorzy są w Reni, więcej się tam można nauczyć.

O to mnie pocieszylas bo ja zawsze myslalam, ze do tego trzeba miec bicepsy jak Pudzian
Jakby sie pojawila jakas ciekawa oferta na gruponie to mysle, ze mozna sprobowac

Napisane przez trustmyself

Wczoraj w zabawie rozwaliłam kolano, ubrudziłam błotem buty i zyskałam "sławę" w błyskawicznym rozbieraniu czyjegoś męża z koszuli Potem mnie zaprosili do stolika i zapytali jak ja to robię

Witaj w klubie! Tylko ze ja zdjelam obcemu facetowi spodnie

Napisane przez gg22

jestem nieprzytomna jestem w stanie wiele zrozumieć, uczę się posiadania elastycznej granicy wytrzymałości i nauczyłam się zlewać pranie o północy, śmiechy, chichy, brudną kuchnię, włosy na podłodze itd. ale jak mój super-hiper-turbo zaje***sty współlokator o 5 rano postanawia się golić waląc przy tym maszynką o umywalkę to dla mnie za dużo chyba go zabiję

O nie, tylko nie to...Pamietam, ze tez mialam ochote zamordowac exa za to stukanie o umywalke Ale przez kilka lat nie udalo mi sie ani do tego przyzwyczaic ani jego odzwyczaic


Dziewczyny jakie macie plany na sylwestra?
Bo ja przegladam oferty wyjazdu w gory....
http://www.antalek.pl/inf.php?id=242
Tutaj bylam na ferie i osrodek jest bardzo fajny pod samym wyciagiem

[Malla]

800 zł od osoby

[OneMoreDress]

Napisane przez Malla

800 zł od osoby

Bo jest az 6 noclegow (z naprawde super wyzywieniem )
Dodatkowo wydaje mi sie, ze 'poza biurem' mozna by bylo uzyskac tansza cene-bylam tam i wlasciciele sa naprawde ok

Szukam jednego biura, z ktorego juz jechalam za grosze-nie pamietam nazwy, wiem tylko ze zawsze rozdaja zolte ulotki ze swiecacego papieru...Jakby ktorejs takie cos wpadlo w lapki to prosze o sygnal

[szyrek]

Napisane przez gg22

jestem nieprzytomna jestem w stanie wiele zrozumieć, uczę się posiadania elastycznej granicy wytrzymałości i nauczyłam się zlewać pranie o północy, śmiechy, chichy, brudną kuchnię, włosy na podłodze itd. ale jak mój super-hiper-turbo zaje***sty współlokator o 5 rano postanawia się golić waląc przy tym maszynką o umywalkę to dla mnie za dużo chyba go zabiję

Jeśli zawartość golarki zostaje na ściankach umywalki - morduj. Zapewnię Ci alibi

[2016070953]

OMD wszystko fajnie ale to jest troszke drogo jednak. Chyba że się ma duże dochody to wtedy ok, można pomysleć, ale żeby wydać pół pensji ???

[hiperaktywna]

Napisane przez Malla

800 zł od osoby

Kosmos jaka kasa... Wolę kupić 10 litrów wódki i jechać w góry do domku z bandą znajomych.

[Malla]

Hard - jak na tydzień wraz z Sylwestrem i pełnym wyżywieniem, to spoko cena, raz w roku można się szarpnąć na taki urlop. Sylwester w górach, na nartach... marzenie... Ale da się załatwić niższą cenę, jeśli się samemu weźmie za organizację.

[OneMoreDress]

Napisane przez hardgirl123

OMD wszystko fajnie ale to jest troszke drogo jednak. Chyba że się ma duże dochody to wtedy ok, można pomysleć, ale żeby wydać pół pensji ???

Ej no wrzucilam pierwsza lepsza oferte, spokojnie
Lepiej szukajcie ludzi z zoltymi ulotkami!

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Malla

Hard - jak na tydzień wraz z Sylwestrem i pełnym wyżywieniem, to spoko cena, raz w roku można się szarpnąć na taki urlop. Sylwester w górach, na nartach... marzenie...

Nie wiem jak cenowo stoja domki ale od kilku lat zawsze jezdzilam na sylwka w gory i niestety cena 100zl/noc to taki standard w osrodku, gdzie nie martwisz sie ze sufit spadnie na glowe Bylam na tanszych ale wtedy rzeczywiscie po wyjsciu z obiadokolacji wszyscy kierowali sie w strone Tesco i dopychali chipsami...

[2016070953]

o co chodzi z zółtymi ulotkami??

Malla teoretycznie można się szarpnąć. a praktycznie latem nie byłam nigdzie bo drogo, teraz czasowo nie bardzo bo te praktyki :/ zawsze coś a na studiach nie jeździłam bo nie było kasy, itp.

[hiperaktywna]

Napisane przez Malla

Hard - jak na tydzień wraz z Sylwestrem i pełnym wyżywieniem, to spoko cena, raz w roku można się szarpnąć na taki urlop. Sylwester w górach, na nartach... marzenie... Ale da się załatwić niższą cenę, jeśli się samemu weźmie za organizację.

Ale weź pod uwagę, że jak tydzień, to trzeba z 2 razy min na narciuszki skoczyć, gdzieś na mieście coś zjeść, pamiąteczki pokupować i 2 tys nie Twoje.

[2016070953]

no to ja mam gdzies wyjazd na którym wydam 2 tys w Polsce

[OneMoreDress]

Napisane przez hardgirl123

o co chodzi z zółtymi ulotkami??

Jest w Krk (i nie tylko ) studenckie biuro podrozy, ktore oferuje bardzo tanie wyjazdy na sylwka. Niestety nie pamietam nazwy, zawsze rozdawali pod uczelniami zolte ulotki z oferta. Dlatego jakby ktorejs rzucila sie w oczy zolta ulotka to prosze o znak....

Jezeli chodzo o oferte Sasanki to ja po swoim pobycie tam moge stwierdzic, ze dodatkowa kasa potrzeba byla tylko na wyciagi i alkohol

[Malla]

Napisane przez hardgirl123

Malla teoretycznie można się szarpnąć. a praktycznie latem nie byłam nigdzie bo drogo, teraz czasowo nie bardzo bo te praktyki :/ zawsze coś a na studiach nie jeździłam bo nie było kasy, itp.

Jak się wykombinuje, to można wyjechać po kosztach, tydzień w Tatrach we dwoje na Słowacji w zimie kosztował mnie w lutym kilkaset złotych od osoby ze wszystkim - paliwem, noclegami (40 zł za noc), wejściówkami, jedzeniem i zapasem alkoholu przywiezionym do Polski.

Napisane przez hiperaktywna

Ale weź pod uwagę, że jak tydzień, to trzeba z 2 razy min na narciuszki skoczyć, gdzieś na mieście coś zjeść, pamiąteczki pokupować i 2 tys nie Twoje.

Niestety w okresie sylwestrowym noclegi w górach wzrastają trzykrotnie, a jak chcesz zjeść tanio obiad, to lokale są przepełnione. Narty to ogromny wydatek w Polsce, dlatego w górach w zimie używam tylko butów i kijków. I różowej kurtki