Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[goldika]

Napisane przez Seona

Po 4 tygodniu, czyli ok. 29 grudnia. Gin. kazała mi chociaż 4 tyg. odczekać, bo dziecko duże i żeby się wszystko zagoiło. Ale namawia mnie po 6 tyg. czyli po połogu. Ale chyba nie wytrzymam tego jak widzę tą swoją oponę i dupsko

ja tez odliczam czas az zaczne cwiczyc ale poczekam te 6tyg jednak.
Ciagle boje sie swojego krocza ale obejrzalam je w lusterku! a to juz wyczyn! zle nie wyglada, w sumie wyglada jakby szycia nie bylo.
Ale np mam ciagle obawe przed przytulankami z Tztem.

[oolong]

Napisane przez muffinka90

kurcze, ja to sie cofam chyba w rozwoju i pieluch nie umiem zakladac, uzywam rozm 2 od dawna, ta sama firma a otworzylam nowa paczke i ciagle sie przesikuje, jak dojdzie ulewanie to czasem 6 zmian ubranek dziennie idzie czy moze te pampki juz za male? Ale to 3-6 a mlody kolo 4 wazy

za duże
zmieniaj najpóźniej jak się da pieluchy. Ja ze starszym chyba ponad miesiąc na 1 jechałam. Teraz zapowiada się dłużej, bo mniejszy jest.

co do termometru to ja mam Thermoflash LX

[mszpilka]

Napisane przez Myszeczka86

Witajcie.

Mój Mały smykuś tej nocy pomylił dzien z nocą i odwrotnie.
Masakra tak sie budził i nie miał zamiaru spać tej nocy.

u nas to samo było. Noc koszmarna, a dzień to by przespała

Napisane przez sozaa

dziewczyny po cc, co zrobic z ta oblesna falda brzucha nad blizna?

pokochać?
chociaz mam nadzieje, że moja jeszcze trochę zniknie, bo wisi jeszcze ze spodni sprzed ciąży

[Seona]

Napisane przez goldika

ja tez odliczam czas az zaczne cwiczyc ale poczekam te 6tyg jednak.
Ciagle boje sie swojego krocza ale obejrzalam je w lusterku! a to juz wyczyn! zle nie wyglada, w sumie wyglada jakby szycia nie bylo.
Ale np mam ciagle obawe przed przytulankami z Tztem.

Ja nawet nie chcę patrzeć, wystarczy, że czuję jeszcze blizny pod palcami przy myciu do starych albo się przyzwyczaiłam, albo jakoś zniknęły a te wydają mi się większe. A o seksie to ja nawet nie myśle Kompletnie nie mam ochoty. Tzn. mąż miał, ale ja się dotknąć nie dam Najpierw muszę schudnąć to może mi ochota przyjdzie Po pierwszej ciąży to seks uprawiałam dopiero po 4 miesiącach

[tuszka]

Napisane przez sozaa

Tuszka, jesli chcesz kupic medeli mini electric to najdrozszy jest silniczek z zasilaczem. a to nie ma kontakto z mlekiem matki. Do tego za grosze kupujesz lejek, membrane z zaworkiem i te czesc scalajaca butelke, lejek i silniczek. Te czesci kupisz niwe i bedzie OK. jesli chodzi o ilosc botelek, to medela ma takie specjalne do przechowywania pokarmu, sa tanie, bo ok. 5,50/szt. Kup tyle ile potrzebujesz, dobrze trzymac np. 2-3 zamrozone a reszte na biezaco uzywac.

dziewczyny po cc, co zrobic z ta oblesna falda brzucha nad blizna?

Sozaa, aż tyle części trzeba dokupić? Że lejek i membrane z zaworkiem to rozumiem, ale że silniczek?

A jakie smoczki do tych butelek?

I gdzie te części mogę dokupić za grosze? Bo pewnie w Świecie Dziecka tanie nie będą

Napisane przez oolong

za duże
zmieniaj najpóźniej jak się da pieluchy. Ja ze starszym chyba ponad miesiąc na 1 jechałam. Teraz zapowiada się dłużej, bo mniejszy jest.

co do termometru to ja mam Thermoflash LX

Mój tż też zakupił 2, niby wagowo się zgadzało, ale 'nogawki' w pieluchach są za szerokie i wylatywała połowa w nogawki :/ Dlatego wróciliśmy do 1.


A jak z tymi pasami poporodowymi? Mój brzuch już się prawie cały wchłonął, ale skóra jest sflaczała i nie wygląda zbyt sexownie. A właśnie, lepszy pas, czy wysokie majty?

Coś mi się dzisiaj na zadawanie pytań zebrało, sorry

[sozaa]

tuszka, jak kupisz laktator uzywany, to juz masz silniczek i zasilacz. wymien sobie tylko te plastikowe czesci, bo to one maja kontakt z mlekiem. oprocz lejka i membrany z zaworkiem to tam jest jeszcze taki lacznik, no chyba ze on jest w zestawie z lejkiem? membrana z zaworkiem medeli kosztuje ok. 10 pln, lejek z tym lacznikiem pewnie tez nie sa drogie, bo to sam plastik. a do butelek pasuja tradycyjne smoczki, Canpol na 100% pasuje.

[muffinka90]

Napisane przez tuszka

Czyli jak kupię używany laktator i nową część do zasysania, to powinno być bezpiecznie i higienicznie, tak? Jakie laktatory polercacie? Chyba te Medeli są niezłe, prawda? Ile wtedy potrzeba butelek? I jakie smoczki? Potrzebuję czasami ściągnąć mleko, by gdzieś spokojnie wyjść i zostawić małego z Tż'tem.

Udało mi się obciąć małemu paznokcie!!

Franek upodobał sobie zasypianie na naszych klatkach piersiowych... i tak potrafi spać i spać, odłoży się go do łóżeczka i za 10 min dziecko wybudzone.

Mały jutro skończy 3 tyg. Mówicie, że szczepi się dopiero po 6 tyg. ? NNa szczęście mamy znajomą, która jest przedstawicielem handlowym w firmie medycznej i załatwi nam ciut taniej te szczepionki

tuszka moj juz sypia w lozeczku (jak odczekam odpowiednio dlugo z odlozeniem, zeby zasnal dobrze) Jaki masz materac? Synio nie chcial lezec na kokosowej stronie, na gryce juz lepiej, i jeszcze musialam mu zrobic takie ''gniazdo'' z kolderki i wtedy bylo mu przytulnie i spal
ale dlugo mi zajelo, zanim doszlam o co mu chodzi

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

oolong zuzylam 3 paczki po 94sztuki dwojek i dopiero teraz tak sie przesikuje, wiec za duze raczej nie sa

[OlusiaS]

Moja mala wysypalo na buzce,glowce,szyi i troche na dekolcie.Myslalam,ze to moze potowki,bo byly najpierw na szyi,dekolcie i troche na skroniach,ale wyczytalam w necie,ze to moze byc albo alergia albo tradzik.We wtorek przychodzi polozna,mam nadzieje,ze cos na to poradzi.
A do tego czasu na wszelki wypadek wyeliminuje calkiem te slodycze i mleczne produkty.A kupilam sobie pare fajnych jogurcikow...

[tuszka]

Napisane przez sozaa

tuszka, jak kupisz laktator uzywany, to juz masz silniczek i zasilacz. wymien sobie tylko te plastikowe czesci, bo to one maja kontakt z mlekiem. oprocz lejka i membrany z zaworkiem to tam jest jeszcze taki lacznik, no chyba ze on jest w zestawie z lejkiem? membrana z zaworkiem medeli kosztuje ok. 10 pln, lejek z tym lacznikiem pewnie tez nie sa drogie, bo to sam plastik. a do butelek pasuja tradycyjne smoczki, Canpol na 100% pasuje.

Dzięki Sozaa

Napisane przez muffinka90

tuszka moj juz sypia w lozeczku (jak odczekam odpowiednio dlugo z odlozeniem, zeby zasnal dobrze) Jaki masz materac? Synio nie chcial lezec na kokosowej stronie, na gryce juz lepiej, i jeszcze musialam mu zrobic takie ''gniazdo'' z kolderki i wtedy bylo mu przytulnie i spal
ale dlugo mi zajelo, zanim doszlam o co mu chodzi

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

oolong zuzylam 3 paczki po 94sztuki dwojek i dopiero teraz tak sie przesikuje, wiec za duze raczej nie sa

Muffinka, jak odczekam odpowiednio długo, ale nie za długo, z odłożeniem, to śpi w łóżeczku. Materac już przekładałam, nie wiem na jaką stronę, ale na tą bardziej delikatną. Do tego położyłam miękki kocyk na materacu, z którego zrobiłam takie wałeczki po bokach. Więc ma mięciutko. Myślę, że po prostu lepiej mu się śpi, gdy czuje ciepło i bicie serca. Z godzinę temu został wykąpany, nakarmiony i i zasnął... odłożyłam do łożeczka i pobudka po 20 min, dojadł jeszcze, przysnął i zaniosłam do łożeczka, tam się przebudził, więc go głaskałam po głowce ( a za ścianą sąsiadom łożko skrzypi i jakieś jęki odchodzą) i na wpółśpiącego zostawiłam. Póki co jest cisza, albo przysypia albo już zasnął



No to jeszcze jedno pytanie: jakie sterylizatory i podgrzewacze polecacie?

[ja_dalia]

Napisane przez Darusiaaaa

Mala ulewa na potege,normalnie sie pociac mozna;/
druga Oliwia...non stop zaprzeproszeniem zazygana,po kazdym jednym papu;/

kochana u mnie Maja ma "dni" ulewania lub nie... zazwyczaj w dzień, kiedy zostawię ją z mamą bo lece załatwić i ściagam pokarm, który szamie z butli zalicza się do ulewanych... wczoraj jadła butle o 15 i do 21.30 przebierałam ją 3 razy bo co zjadła za chwile wsio ulewała...


zastanawiam sie tylko czy to normalne?!?! bo położna jak była pow. ze jak będzie dalej ulewać trzeba będzie jej coś podać... staram się karmić ją w pionie, ale właśnie zauważyłam to ulewanie w dni butelkowe... co za dziecię

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez Myszeczka86

My jak wrócili zjadał 70, potem 80, teraz juz 90 i czasem mu mało. Kurde nie chce go zapaśc jak mi chce jeść np po 2 godzinach to daje mu herbatki 20,30 ml i czasem jest spokój a czasem wycie dalej.

ja słyszałam że 3tyg dziecię to już i 120 powinno zjadać... moja też czasem 90 styka, a czasem mało (mówie o akcjach butelkowych, bo tak to nie wiem ile z cycka ściąga)... ale akurat ja się ciesze ze je, bo ta kruszyna w ciuszki 50 wchodzila, a teraz powoli dojrzewa do 56

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez fatal21

Czesc
My z Zośką się docieramy, ale....Piersi pogryzione przez tego małego złośnika, w nocy bebilon 20ml idzie w uzycie, bo ma 3 godz przerwy w spaniu, ale potem 5h spokoju.

dont worry jak pojawi się już ten pokarm właściwy, to on podgaja sutki, więc przestanie boleć a narazie trzeba zaciskać ząbki :P

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez Seona

Ad.1. Mi zdejmowała moja gin. a koleżance położna

Ad.2. Ja mam ogromne sadło oponę Zamówiłam dzisiaj hula hop i zamierzam ćwiczyć. Po tamtej ciąży brzuch mi się "wchłonął" w 3 tygodnie, teraz wyglądam jak w początkach ciąży Załamka. Trzymam dietę i odliczam czas aż będę mogła zacząć ćwiczyć.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Wykąpałam małą, nakarmiłam, śpi chyba albo grzecznie leży ale jest ulana i muszę ją przebrać, a tak mi się nie chce, zmęczona jestem

Mój mąż dzisiaj powiedział: jeszcze 2 lata bez trzech tygodni i będzie można się wyspać

hahahahahhaha... dowcipniś z tego męża

przyznam ze ja czasem też myśle ze zła matka ze mnie, bo nie zawsze wszystko od razu robie... wczoraj po 3 ulaniu to czekałam i czekałąm az ją przebrałam, bo sił nie miałąm kolejny raz przebierać... ale po chwili żal mi było że ona w mokrym leży, bo i ja bym nie chciala i sie zmobilizowałam, a potem--- wyrodna matka, ze od razu nie przebrała chyba hormony jakos buzują

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Seona

Po 4 tygodniu, czyli ok. 29 grudnia. Gin. kazała mi chociaż 4 tyg. odczekać, bo dziecko duże i żeby się wszystko zagoiło. Ale namawia mnie po 6 tyg. czyli po połogu. Ale chyba nie wytrzymam tego jak widzę tą swoją oponę i dupsko

a jakie ćwiczenia??? bo przyznam że po cc to troche boje się brzuszki itepe robić...

[Myszeczka86]

Napisane przez Seona

Po 4 tygodniu, czyli ok. 29 grudnia. Gin. kazała mi chociaż 4 tyg. odczekać, bo dziecko duże i żeby się wszystko zagoiło. Ale namawia mnie po 6 tyg. czyli po połogu. Ale chyba nie wytrzymam tego jak widzę tą swoją oponę i dupsko

SEONA może i ma racje lekarz. Ja sie napewno wstrzymam żeby chociaż połóg przejsc normalnie.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez sozaa

Tuszka, jesli chcesz kupic medeli mini electric to najdrozszy jest silniczek z zasilaczem. a to nie ma kontakto z mlekiem matki. Do tego za grosze kupujesz lejek, membrane z zaworkiem i te czesc scalajaca butelke, lejek i silniczek. Te czesci kupisz niwe i bedzie OK. jesli chodzi o ilosc botelek, to medela ma takie specjalne do przechowywania pokarmu, sa tanie, bo ok. 5,50/szt. Kup tyle ile potrzebujesz, dobrze trzymac np. 2-3 zamrozone a reszte na biezaco uzywac.

dziewczyny po cc, co zrobic z ta oblesna falda brzucha nad blizna?

Ja bede ćwiczyc od połowy stycznia, bo chyba innej rady nie ma.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez Seona

Ja nawet nie chcę patrzeć, wystarczy, że czuję jeszcze blizny pod palcami przy myciu do starych albo się przyzwyczaiłam, albo jakoś zniknęły a te wydają mi się większe. A o seksie to ja nawet nie myśle Kompletnie nie mam ochoty. Tzn. mąż miał, ale ja się dotknąć nie dam Najpierw muszę schudnąć to może mi ochota przyjdzie Po pierwszej ciąży to seks uprawiałam dopiero po 4 miesiącach

O kurde jak długo :roll eyes:

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez tuszka

Dzięki Sozaa



Muffinka, jak odczekam odpowiednio długo, ale nie za długo, z odłożeniem, to śpi w łóżeczku. Materac już przekładałam, nie wiem na jaką stronę, ale na tą bardziej delikatną. Do tego położyłam miękki kocyk na materacu, z którego zrobiłam takie wałeczki po bokach. Więc ma mięciutko. Myślę, że po prostu lepiej mu się śpi, gdy czuje ciepło i bicie serca. Z godzinę temu został wykąpany, nakarmiony i i zasnął... odłożyłam do łożeczka i pobudka po 20 min, dojadł jeszcze, przysnął i zaniosłam do łożeczka, tam się przebudził, więc go głaskałam po głowce ( a za ścianą sąsiadom łożko skrzypi i jakieś jęki odchodzą) i na wpółśpiącego zostawiłam. Póki co jest cisza, albo przysypia albo już zasnął



No to jeszcze jedno pytanie: jakie sterylizatory i podgrzewacze polecacie?

Sterylizator to mam garnek z woda a podgrzewacz to zima na grzejnik

[Darusiaaaa]

co do ulewanie, ktoras z was pisala ze nie przebiera zawsze dziecka tylko jak jest mokra badz smierdzi--KUR moja zawsze jest mokra i smierdzi!
Oliwia miala dokladnie tak samo, idzie z nimi joba dostac....
gdyby lekko ulewala tez bym jej nie przebierala...

W nocy bolal ja chyba brzusio,prezyla sie meczyla biedna, stekala ,dostala sab simplex i poszla lulu.

[karolinka_12]

Witam dołączamy sie do grona ulewających. Wczoraj Tomek przechodzi,la smego siebie co zjadł to mu sie ulało nawet po 1,5 godziny i to nie zależnie czy mu sie wcześniej odbiło czy nie a jak mu sie ulało to uznał że jest stratny i chciał znowu jeść i znowu sie ulało. i tak w koło. Na razie staram sie go przebierać na bieżąco bo mam wrażenie ze kataru dostał wiec nie chcę go doziębić MASAKRA W łóżeczku pod głową ma podwójną pieluchę a i to potrafi przemoczyć jak uleje a jeszcze gazy ma wiec jak sie pręży to ulewa jeszcze bardziej ... na razie pomaga mu espumisan

[goldika]

To i ja dołączę się do grona ulewających Alek ulewa na potęgę... ale jak dostanie z butelki to dużo mniej. Przy cycku on się denerwuje i łyka sporo powietrza. Nie umiem go opanować
to jest tak: je spokojnie, ciągnie sobie, patrzy mi w oczy... a potem nagle nerwówka. Nie wiem dlaczego, może mleko wtedy inaczej zaczyna mu lecieć??
I woli pić z lekko twardego cycka niż miękkiego więc jak wydoi trochę i cyc zmieknie to się wkurza

[Darusiaaaa]

karolinka u nas jest to samo, juz jest 7 poduszka w uzyciu,dobrze ze mam posciele i takie plaskie poduchy po Oliwii,od razu piore nakaloryfer i jak wyschnie akurat do zmiany

[__Fallen Angel__]

hej,ja właśnie wróciłam z usg, zbadał mi ilość wód płodowych i jest prawidłowo,ulżyło mi.Ale niestety dziecko jest raz owinięte pępowiną jestem w 38 tyg i 5 dniu ciąży a waga dziecka to około 3400g, ciekawa jestem jaka duża się urodzi i jak ja ją urodze w ogóle hehe mam mały brzuch i biedna wogóle nie ma miejsca, strasznie ciasno ma w swoim domku, ułożona główką w dół.Słodziutko wystawiała cały czas języczek i takie całuski robiła hehe ale to zleciało dopiero małą fasolkę widziałam a teraz już się nie mieści na usg...

swoją drogą to chyba tylko ja jeszcze z brzuszkiem na wątku jestem

[goldika]

Fallen przykro mi, ze corcia owinieta jest pepowina co w takiej sytuacji? Rodzi sie naturalnie mimo wszystko?

[__Fallen Angel__]

powiedział że niema przeciwwskazań do porodu naturalnego ale gdyby coś w trakcie porodu zaczęło się dziać np. zanikało tętno to szybciej mogą podjąć decyzje o cesarskim cięciu...martwi mnie to, nie chciałabym żeby moje dziecko było podduszone,mam nadzieje że wszystko będzie dobrze...ciąża to jeden wielki czas niepokoju

[goldika]

Napisane przez __Fallen Angel__

powiedział że niema przeciwwskazań do porodu naturalnego ale gdyby coś w trakcie porodu zaczęło się dziać np. zanikało tętno to szybciej mogą podjąć decyzje o cesarskim cięciu...martwi mnie to, nie chciałabym żeby moje dziecko było podduszone,mam nadzieje że wszystko będzie dobrze...ciąża to jeden wielki czas niepokoju

na pewno wszystko bedzie dobrze

[princessskaa]

Cześć Dziewczyny
Żyję i mam się dobrze Coś z netem mieliśmy problemy, a w dodatku mieliśmy nalot rodzinny przez weekend

Byłam u ginka i wszystko ok uf

Postaram się Was nadrobić.

My mieliśmy straszną noc. Małą pobolewał brzuszek, bączki szły jak u starego chłopa , nie płakała, ale coś tam marudziła. Więc jak w nocy obudziła się na karmienie to 3h nie spała.. eh A winowajcą może być kotlet rybny, smażoy, na który się skusiłam dwa dni temu...

[Bahamadia_25]

Hejka
Nie bylo mnie parę dni, bo dopadł nas szał świątecznych zakupów

W skrócie powiem, że wszystko ok.
Wodniaczek się wchłania, kontrola za 3 miesiące. Bioderka super, kontrola za 2 mące.

Mogę się dołączyć tylko, do tego co pisałyście, o dzieciach które się prężą.
Niby się nie denerwuję, a czasami ma takie napady jakby miał zatwardzenie, robi się czerwony, wygina we wszystkie strony, nie mam pojęcia co to może być, ale przy kolejnej wizycie na pewno się zapytam...

Dziś rano mieliśmy troche histerii. Michaś z godzinę kwękał i nic nie pomagało. W końcu chciałam iśc z nim na spacer i położyłam go na brzuszku aby naszykować ciuchy, a on zasnoł w najlepsze i sobie pruka
więc wynika z tego, że go zagazowało ....
Jak wstanie najwyżej pójdziemy na spacer....

Idę doczytywać braki ...

[goldika]

ja sie tylko pochwale, ze odebralismy kolejne wyniki na toksoplazmoze i Aleksander juz na 100000% jest calkowicie zdrowy

[princessskaa]

Napisane przez OlusiaS

Moja mala wysypalo na buzce,glowce,szyi i troche na dekolcie.Myslalam,ze to moze potowki,bo byly najpierw na szyi,dekolcie i troche na skroniach,ale wyczytalam w necie,ze to moze byc albo alergia albo tradzik.We wtorek przychodzi polozna,mam nadzieje,ze cos na to poradzi.
A do tego czasu na wszelki wypadek wyeliminuje calkiem te slodycze i mleczne produkty.A kupilam sobie pare fajnych jogurcikow...

Olusia to tak jak u mojej niuni z tą wysypką. U nas okazała się alergia pokarmowa - nie mogę jeść mleczka krowiego i wszystkiego co zawiera laktozę np. jogurty, budyń, czekolada, wafelki, prawie wszystkie biszkopty (tylko jedne te tzw. kocie języczki mogę jeść)... No i mleko modyfik. musi byś specjalne.

[sozaa]

Napisane przez Darusiaaaa

W nocy bolal ja chyba brzusio,prezyla sie meczyla biedna, stekala ,dostala sab simplex i poszla lulu.

Darusia, juz jej dajesz Sab Simplex? Kurcze, moja miala wczoraj straszny dzien, tez sie prezyla i puszczala baki, juz myslelismy ze noc z glowy, zostawilismy ja w swoim lozku a ta spala od 23 do 5.00 pol godziny na zmiane pieluchy i nocne karmienie i spala do 8.00 Ale dzis to samo, jak przysnie to na 10 minut i znow budzi sie z placzem i sie prezy...

Chcialam jej dac Bobotic, ale tam jest napisane ze od 28 dnia, Sab Simplex tez mam.

Dzis odwiedzi nas polozna to sie zapytam czy moge jej cos dac.

[ja_dalia]

Napisane przez Bahamadia_25

Hejka
Nie bylo mnie parę dni, bo dopadł nas szał świątecznych zakupów

W skrócie powiem, że wszystko ok.
Wodniaczek się wchłania, kontrola za 3 miesiące. Bioderka super, kontrola za 2 mące.

Mogę się dołączyć tylko, do tego co pisałyście, o dzieciach które się prężą.
Niby się nie denerwuję, a czasami ma takie napady jakby miał zatwardzenie, robi się czerwony, wygina we wszystkie strony, nie mam pojęcia co to może być, ale przy kolejnej wizycie na pewno się zapytam...

Dziś rano mieliśmy troche histerii. Michaś z godzinę kwękał i nic nie pomagało. W końcu chciałam iśc z nim na spacer i położyłam go na brzuszku aby naszykować ciuchy, a on zasnoł w najlepsze i sobie pruka
więc wynika z tego, że go zagazowało ....
Jak wstanie najwyżej pójdziemy na spacer....

Idę doczytywać braki ...

ja pytałam w pt lekarza jak na wizycie był... Powiedzała babka ze niemowlaczki nie maja jeszcze rozwinietego do konca ukladu trawiennego i stad to prezenie i wyginanie ( ja jej to opisałam jakby chcialo własnie zrobic kupkę a nie mogło)... wiec sie nie stresuje

moja na brzuszku nie lbi chyba... od razu zaczyna płakać... nie wiem jak ją przyzwyczaić ... i nauczyc...

[princessskaa]

Napisane przez Bahamadia_25

Hejka
Nie bylo mnie parę dni, bo dopadł nas szał świątecznych zakupów

W skrócie powiem, że wszystko ok.
Wodniaczek się wchłania, kontrola za 3 miesiące. Bioderka super, kontrola za 2 mące.

Mogę się dołączyć tylko, do tego co pisałyście, o dzieciach które się prężą.
Niby się nie denerwuję, a czasami ma takie napady jakby miał zatwardzenie, robi się czerwony, wygina we wszystkie strony, nie mam pojęcia co to może być, ale przy kolejnej wizycie na pewno się zapytam...

Dziś rano mieliśmy troche histerii. Michaś z godzinę kwękał i nic nie pomagało. W końcu chciałam iśc z nim na spacer i położyłam go na brzuszku aby naszykować ciuchy, a on zasnoł w najlepsze i sobie pruka
więc wynika z tego, że go zagazowało ....
Jak wstanie najwyżej pójdziemy na spacer....

Idę doczytywać braki ...

Hej Bahamadia

I jak z tymi tabl Azalia?

[domi7ks]

Hej

Mojemu synkowi też się zdarza ulewać. Dopiero teraz poznałam co to jest. Polusia moze z 2-3 razy ulała i to troszeczke. Ale u nas to mu sie ulewa jak mam wrażenie, że się przejadł Bo czasem je- juz widze, ze nie moze, a dalej szuka cyca. I za chwile ulewanko

Ja dziś pomalowałam paznokcie i zaczynam wracac do swiata zywych. Rana po cc sie ladnie goi, tylko mnie swedzi ale dół oszczedzony więc to jest plus cesarki i taka skąpa @ Z Polusia po sn prawie 4 tyg miałam @ a szwy ciagnely mnie dwa tyg, wiec siedziec nie mogłam ani chodzić. To była męczarnia. Teraz czuję się jak nowo narodzona.


A wlasnie mamusie po CC bedziecie uzywac jakiejs masci na blizny? Moj tz mowi, ze jego kolega po jakims wypadku uzywal jakiejs i nie ma sladu po bliznach chcialabym, aby ta blizna byla jak najmniej widoczna

[amarantas]

Witam mamusie.
My już po chrzcinach Jasiu prawie cała ceremonię przespał, więc odbyło sie bez wrzasków Teraz odpoczywamy.
Mam pytanko, bo chciałabym kupić małemu jakąś karuzele i matę edukacyjną. Macie może jakieś sprawdzone, które warto kupić?
A tak na marginesie - również dołączam sie do mam, których dzieci ulewają ;/

[Darusiaaaa]

sozaa Oliwia dostawala ss jeszcze wczesniej i nic jej nie bylo.
Jak ma ja bolec, ma sie meczyc i plakac to wole podac.
Podobnie herbatke koperkowa tez juz troszke daje jak widze ze pryknac nie moze,a jest napisane ze od miesiaca niby.
To co maja te biedactwa zrobic?miesiac sie meczyc??;/

[ania21_21]

Witajcie po weekendowo

Dołączam się też do mam co dzieci ulewają (widzę że większość) ale moja nie ma jeszcze tak źle raz lub dwa tylko musiałam ją przebierać a takto jej po brodzie i szyi leci i zdążę wytrzeć

A i też mam problem z karmieniem bo w jednej pierś od początku Lilce się nie podobała i nie chciała jeść z niej więc miałam w niej coraz mniej mleka a teraz prawie w niej nie mam. Karmię cały czas jedną na razie daje radę za dwie nawet jak często karmię. Mam nadzieję że się to nie zmieni

W czwartek wykupuję bilet lotniczy 4 lutego z malutką lecimy do Polski na 3 tyg już nie mogę się doczekać chociaż z drugiej strony będę tęsknić za tż on nie ma już urlopu i nie może z nami lecieć