Tż od niedawna mają, ale już pewne,że kochają, czyli związki zaczęte w 2011 roku

[EarlGrey]

Napisane przez Dotka90

U nas hitem jest wszystko z Hello Kitty, bo siostrzenica TŻta uwielbia hello kitty
Lubi też bardzo puzzle, klocki, barbie, ma matę do tańczenia (nie polecam).

Ale dziewczyny... spiłam się wczoraj tragicznie Jezu, raz w życiu mi się chyba aż tak zdarzyło. Było dobrze, dobrze dobrze i zaszkodził mi jeden drink (co najlepsze, bylo w nim bardzo malo alkoholu). Ale TŻ robil mi drinki z sokiem z granatu i grenadiną, a ten byl z bananem i to chyba to polaczenie mi zaszkodzilo.
Dramat, podziwiam TŻta, ze byl taki kochany i się mną zaopiekował, rozebral do spania, miednicę przyniósł, caly czas byl obok. W ogole to mi się jakieś smuty włączyły i przez 1,5h mu płakałam (!) i to tak strasznie, że nie mógł mnie uspokoic.
Ale na szczęście nie jest zły na mnie ani nic, bo wiadomo, każdemu się zdarza.

I mam cudną teściową, no mówię Wam Rano wstałam, to zaraz rosół nam zagrzała i zjedliśmy na śniadanio-obiad, pytała czy już lepiej, czy mi czegoś nie trzeba i że się wczoraj martwiła o mnie i w ogóle. Inna to wiecie, awanturę by zrobiła, ze dziewczyna jego syna takie cyrki odstawia, a ona naprawdę kochana jest.

Poszlismy z TŻtem na krótki spacer do sklepu i piję colę na żołądek.

Biorę się za naukę, bo jutro mam egzamin pisemny z angielskiego. Na szczęście już czuję się lepiej i będę się mogła uczyć, bo jakbym nie byla w stanie to problem by był trochę.

Może barszczyk pomoże? A sytuacja się nie przejmuj, każdemu się zdarza, nie pierwszy i nie ostatni raz. Dobra teściowa to połowa sukcesu, na szczęście moja też jest baaardzo wyrozumiała. Spicie razem u tż?

[2018070520180950]

Napisane przez Moorelcia

Nie moja też jest bardzo sympatyczna i miła dla mnie. Ale ma zachowania które są dla mnie nie zrozumiałe

jakie np. ?

[Moorelcia]

No np potrafi przyjechać do wawy jak nas nie ma i skontrolować porządek. chodzi o synów co prawda ale mnie to drażni.

[EarlGrey]

Napisane przez Moorelcia

No np potrafi przyjechać do wawy jak nas nie ma i skontrolować porządek. chodzi o synów co prawda ale mnie to drażni.

ma klucze do Waszego mieszkania?
też by mnie to drażniło jesli mieszkałabym z tż

[Moorelcia]

T jest jej mieszkanie... Kupili rodzice dzieciom na czas edukacji. Ja w ogóle nie powinnam tutaj mieszkać. najpierw się nei zgodziła bo przed ślubem ale Tż powiedział, że to on decyduje i będę tu mieszkać potem wymyśliła że będę im płacić za wynajem pokoju ale powiedziałam, że skoro tak ma być to niestety będę musiała się wyprowadzić bo samo wynajem to połowa mojej pensji plus do tego rachunki. Ostatecznie się pogodziła z tym i płacę 1/3 rachunków.

[Dotka90]

Napisane przez EarlGrey

Może barszczyk pomoże? A sytuacja się nie przejmuj, każdemu się zdarza, nie pierwszy i nie ostatni raz. Dobra teściowa to połowa sukcesu, na szczęście moja też jest baaardzo wyrozumiała. Spicie razem u tż?

Barszczyk nie, rosołek pomógł i cola
Tak, śpimy zawsze razem i u TŻta i u mnie, nie ma z tym problemu. Zawsze raz w tygodniu w weekend ja zostaję u niego albo on u mnie.

[EarlGrey]

Napisane przez Moorelcia

T jest jej mieszkanie... Kupili rodzice dzieciom na czas edukacji. Ja w ogóle nie powinnam tutaj mieszkać. najpierw się nei zgodziła bo przed ślubem ale Tż powiedział, że to on decyduje i będę tu mieszkać potem wymyśliła że będę im płacić za wynajem pokoju ale powiedziałam, że skoro tak ma być to niestety będę musiała się wyprowadzić bo samo wynajem to połowa mojej pensji plus do tego rachunki. Ostatecznie się pogodziła z tym i płacę 1/3 rachunków.

powiem szczerze, ja bym chyba podziękowała i poszła do akademika/stancję z koleżankami, sory ale teraz to wygląda tak trochę jakbyś na jej łasce była. To ona opłaca wszystkie rachunki za mieszkanie ? jesli tak to w sumie okej tylko po co takie wielkie halo, jakby pieniądze najważniejsze były, przecież nie jesteś zupełnie obcą osobą, trzeba było powiedzieć że jak masz płacić połowę, czy tam ile sobie na początku zażyczyła, to życzysz sobie umowy i osobnego pokoju. Jeśli rachunki robi Twój tż, to co to za "ich" mieszkanie (w sensie jego i brata)

[Moorelcia]

Tż studiuje dziennie więc oni go utrzymują ja się utrzymuje sama i mam gdzie wrócić ale nie zamierzam mieszkać z Tż dopiero po ślubie... Niestety jak luzie maja pieniądze to wariują... Teraz jest już okej chyba zrozumiała, że nie zamirzam odchodzić

[justka89]

Napisane przez Kachaaa

albo plecaczek czy torebeczka na swoje skarby
moze tablica do rysowania z kreda niektore dzieci o niej marza

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

albo
http://www.amazon.co.uk/Mookie-Peppa...842482&sr=1-41
taka pilka do skakania

Plecaczki, torebeczki odpadają, bo ma ich zatrzęsienie, każdy jej kupował jak szła do przedszkola. Tablica z kredą też odpada, bo jest alergiczką. Może magnetyczną bym wzięła.

[czarnulkax]

Napisane przez aneta_91

Czarnula, tego ze słupem nie słyszałam, ale zaczniemy stosować, bo tak jak mówisz lepiej dmuchać na zimne

[justka89]

A propo przyszłych teściowych... Ja mam super, zawsze by mnie karmiła, ale ostatnio zrozumiała, że ja zawsze po obiedzie jestem i już nie pyta Jak Tż coś głupiego w żartach palnie a ona nie zrozumie to ochrzania mojego Tżta, prowadzą taki dialog że ja sikam ze śmiechu Ostatnio mi powiedziała, że traktuje mnie jak swoją 3 córkę, bo dwie już ma

[vicky_]

cześć
Czarnula, ty o 5 już na nogach byłaś? ja się dopiero kładłam spać.

Justka, co do prezentu - ja siostrze ciotecznej na święta kupiłam sweterek, bajki o księżniczkach i chyba dziadka do orzechów audio.

[czarnulkax]

Napisane przez vicky_

cześć
Czarnula, ty o 5 już na nogach byłaś? ja się dopiero kładłam spać.

Ja się też dopiero kładłam spać

[vicky_]

Napisane przez czarnulkax

Ja się też dopiero kładłam spać

aa, widzę że nie tylko ja buszuję po nocy.

[czarnulkax]

Napisane przez vicky_

aa, widzę że nie tylko ja buszuję po nocy.

Ja byłam w pracy

[vicky_]

Napisane przez czarnulkax

Ja byłam w pracy

ach, to zmienia postac rzeczy

[2018070520180950]

ja do 2-3 siedze w nocy tez

[vicky_]

Napisane przez Kachaaa

ja do 2-3 siedze w nocy tez

ja teraz też bo ferie mam, jak mi się szkoła zacznie za tydzień to juz o północy będę chrapac.

[Moorelcia]

ja 23 i mi się oczy zamykają :P Kupiłam cudowne herbatniki z czekoladą z firmy TAGO są przepyszne <3. Teraz zabieram się za obiad

[vicky_]

ja mam chęć na coś słodkiego, ale miałam dziś zacząć miesiąc bez słodyczy.

[EarlGrey]

Napisane przez Kachaaa

ja do 2-3 siedze w nocy tez

Też tak czasami mam, ale później śpię do 13-14 hehe
Ale dzisiaj muszę iść spać wcześniej bo rano na praktyki na 7:30 i jeszcze jak na złość skończył mi się czarny tusz w drukarce i nie mogę nic wydrukować.

[2018070520180950]

ja spie do 11

ale jutro juz sie nie da bo do pracy na 13.00 ide
wiec musze max o 1 isc spac

[EarlGrey]

Napisane przez vicky_

ja mam chęć na coś słodkiego, ale miałam dziś zacząć miesiąc bez słodyczy.

nic nie mów, ja dzisiaj umieram bez słodkiego

[2018070520180950]

ja zawsze czekolade mam na czarna godzine w torebce haha



ej 120 postow damy rade dzis?

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=533695

aneta najwiecej pisze wiec aneta powinna zalozyc watek

[vicky_]

Napisane przez EarlGrey

nic nie mów, ja dzisiaj umieram bez słodkiego

ja też, a mama jeszcze dziś zrobiła ciasto.
nawet sobie nie wyobrażasz ile mnie kosztuje żeby go nie spróbować

[EarlGrey]

Napisane przez Kachaaa

ja zawsze czekolade mam na czarna godzine w torebce haha



ej 120 postow damy rade dzis?

no ja jestem dzisiaj bliska zjedzenia cukierków z choinki sprzed 2 lat

może i damy radę, spamować dziewczyny !!

[vicky_]

Napisane przez Kachaaa

ja zawsze czekolade mam na czarna godzine w torebce haha



ej 120 postow damy rade dzis?

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=533695

aneta najwiecej pisze wiec aneta powinna zalozyc watek

pewnie że damy

Mojwa chyba miała zakładać, czy nie?

[EarlGrey]

Napisane przez vicky_

ja też, a mama jeszcze dziś zrobiła ciasto.
nawet sobie nie wyobrażasz ile mnie kosztuje żeby go nie spróbować

ja w takich momentach zawsze sobie odpuszczam i próbuje, i nowa dieta zaczyna się od "jutra"

[justka89]

Jak byśmy się postarały to damy radę

[vicky_]

Napisane przez EarlGrey

ja w takich momentach zawsze sobie odpuszczam i próbuje, i nowa dieta zaczyna się od "jutra"

ja coś czuję że też dziś pęknę.