'Dzika żądza' zakupów . - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-26, 11:21   #31
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Cytat:
Napisane przez Bezaq Pokaż wiadomość
Ja mam taki właśnie problem, gotówki nie używam praktycznie nigdy, jest mi ona zupełnie zbędna, i wszędzie płacę plastikiem. Wymyśliłam sobie, że aby nie mieć dostępnych wszystkich pieniędzy, wypłatę przelewam na konto oszczędnościowe, a "na karcie" zostawiam tyko kilka stówek (karty kredytowej nie noszę ze sobą), z początku to działało, ale odkryłam, że mogę robić przelewy przez telefon i hulaj dusza... W sylwestra zrobiłam sobie postanowienie noworoczne, że nie będę kupować niczego w pierwotnej cenie, ale miałam naprawdę zły dzień, a przypadkiem znalazłam piękną fioletową koszulę... dodam, że nie miałam w szafie niczego co by do niej pasowało, więc od razu dokupiłam spodnie, sweterek i marynarkę... Nic na mnie nie działa, potrzebuję pomocy!
Ja bym radziła zastanowić się, co sobie w ten sposób kompensujesz. Kompulsywne kupowanie bardzo często jest nieuświadomioną kompensacją jakichś braków, niepowodzeń, frustracji, niedowartościowania. Kupując modny ciuszek kupujesz jednocześnie (i przede wszystkim) wizję lepszej siebie.
Może warto byłoby zainwestować pieniądze we własny rozwój - aerobik, kurs tańca, jogę, naukę języka itp? Coś co Cię pochłonie i obudzi w Tobie pasję na tyle by wyeliminować potrzebę kompensacji poprzez zakupy.
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 11:42   #32
Bezaq
Raczkowanie
 
Avatar Bezaq
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 135
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
Ja bym radziła zastanowić się, co sobie w ten sposób kompensujesz. Kompulsywne kupowanie bardzo często jest nieuświadomioną kompensacją jakichś braków, niepowodzeń, frustracji, niedowartościowania. Kupując modny ciuszek kupujesz jednocześnie (i przede wszystkim) wizję lepszej siebie.
Może warto byłoby zainwestować pieniądze we własny rozwój - aerobik, kurs tańca, jogę, naukę języka itp? Coś co Cię pochłonie i obudzi w Tobie pasję na tyle by wyeliminować potrzebę kompensacji poprzez zakupy.
To prawda, że chodzę na zakupy, żeby poprawić sobie humor, ale w przypadku moich przyjaciółek jest dokładnie tak samo, a przypuszczam, że nie ma ludzi, którzy nie mieliby na swoim koncie jakichś niepowodzeń. Nie ma chyba niczego złego w tym, że robię coś, co sprawia mi przyjemność? Mam pasję, to nie jest tak, że wychodzę z pracy i jadę do galerii, w której spędzam czas do jej zamknięcia i do domu, o nie, chociaż i takie dni mi się zdarzają Na dzień dzisiejszy przypuszczam, że fakt, że uświadomiłam sobie niepoprawność swojego postępowania już coś znaczy, tj, uświadomiłam sobie to z końcem 2011 roku, i od tamtej pory staram się to zahamować, a energię przeznaczyć na coś innego. Planuję już wycieczki w góry i temu podobne wyjazdy jak tylko pogoda się nieco poprawi, problem w tym, że myśląc o wypadzie w góry jednocześnie myślę chociażby o nowych nieprzemakalnych spodniach, bluzach, rękawiczkach i nie ma tego końca... uff mam tylko nadzieję, że nie zacznę sobie "poprawiać humoru" słodyczami
Bezaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 11:50   #33
Cygaretka888
Raczkowanie
 
Avatar Cygaretka888
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 409
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Mam czasem takie zakupowe napady, na szczęście coraz rzadziej. Potrafię wtedy wydać pół pensji za jednym zamachem i potem mieć wyrzuty sumienia przez tydzień
Próbowałam już różnych metod, brak pieniędzy przy sobie, karty itp., ale zawsze można to jakoś ominąć, np. odłożyć rzecz, a to już stwarza pole do nadużyć;/
Najlepsze, co na mnie działa, to dużo pracy. Gdy siedzę w biurze do 20 albo 21, to potem mi się już nie chce nigdzie jechać i mam spokój
Do niedawna moją bolączką były tylko wolne soboty, ale teraz wykorzystuję je na sprzątanie, pranie itp od rana, a jak pomyślę ile ludzi jest w galerii po południu, to też mi się odechciewa gdzieś wyruszać
__________________
'Nie uzależniaj nic od czasu jaki na to poświęcisz. Czas i tak upłynie'
Cygaretka888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 15:44   #34
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

O rany, to wątek dla mnie

Niestety niewiele mi pomaga, jak wpadnę w "berserk" to po mnie

Nie odstrasza mnie cena, nie odstrasza mnie jakość (chyba, że butów i torebek, ale takich zwykłych ciuchów - nie), jak mi się coś spodoba i nie mam kasy - rezerwuję w sklepie i MUSZĘ TO MIEĆ. Na szczęście większość sklepów przyjmuje zwroty, więc w razie czego mogę oddać. Gorzej, jak kupię, poleży w szafie razem z metkami pół roku, a po takim długim czasie dopiero stwierdzam, że jednak tego nie założę. I weź tu jakoś odzyskaj kasę... W sklepie - cena tego towaru jest obniżona, a ja zostaję z bublem i nie mam co zrobić

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że często zmieniam styl. I przez pół roku - rok chodzę ubrana w jednym stylu (np. vintage), a potem mi się odmienia i chciałabym ubierać się rockowo. I 3/4 szafy do wymiany. Nie jestem typem, który inwestuje w basicowe rzeczy, mam ich kilka, ale noszę "do zdarcia" i dopiero wtedy mi się przypomina, że muszę kupić następne

Albo kupię jedną rzecz, która jest boska - ale wygląda dobrze tylko na połączeniu z wieszaka. No więc resztę wieszaka też staram się skompletować. I najgorsze jest to, że pierwsza rzecz, która mi się najbardziej w tym całym zestawieniu spodoba jest zazwyczaj najtańsza. Więc wychodzi na to, że kupię apaszkę, a potem do niej cały zestaw

Aha, i jestem butomaniaczką Torbę noszę do zdarcia, ale butyyyyyy

Jedyny sposób - nie przechodzić nawet w pobliżu sklepów, żeby nawet wystaw nie oglądać, nie patrzeć na ładne zdjęcia, znaleźć sobie jakąś pasję, być ciągle zajętym pracą/uczelnią i nie mieć czasu na nic Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal

Cytat:
Napisane przez julka910 Pokaż wiadomość
No i zauważyłam ze przesiadywanie na wizazu napędza mój zakupocholizm, który oczywiście dotyczy mnie rownież.
Oj tak. Aż czasami boję się tu wchodzić

W ogóle to też zauważyłam, że jak staram się okiełznać jeden swój "xxx-holizm" to popadam w drugi. Teraz stronię od zakupów, więc popadłam w jedzenie słodyczy. W zeszłą wiosnę były to ćwiczenia fizyczne. Szkoda, że nie mogę popaść w pracoholizm
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 16:23   #35
hailie21
Zakorzenienie
 
Avatar hailie21
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: City of Joy
Wiadomości: 6 387
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Znam ten ból Chociaż faktycznie, często cenu danych ubrań czy dodatków potrafią natychmiastowo ochłodzić mój zapał Ale zwykle przed zakupem danej rzeczy zastanawiam się do czego z mojej szafy będzie pasowała, na jakie okazje mogę ją założyć. Jeśli jest tego mało, wtedy odpuszczam zakup. No i nie kryję, że zdarza mi się kupić coś pod wpływem impulsu, ale nie odrywam metek od razu i po 1-2 tygodniach idę zwrócić daną rzeczy do sklepu
__________________
Profesjonalne pokazy iluzji https://youtu.be/GobutlL0ty0


W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły.
W moim niebie będę znowu głaskać,
moje wszystkie pożegnane psy
hailie21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 17:32   #36
alwaystogether
Przyczajenie
 
Avatar alwaystogether
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 25
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Mi się ostatnio ostudził zapał . Nie wiem od czego ... Chyba od tego, że pojechałam na zakupy i w sumie to co chciałam kupić to kupiłam , a resztę jak mi się coś podobało to próbowałam sb obrzydzić . M.in. sposobem takim , że coś jest niewarte swojej ceny . Pomogło
alwaystogether jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 17:48   #37
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Na mnie ostatnio podziałało to, że odkryłam że buty, które niedawno oddałam znowu są modne i by mi się przydały Zawsze myślałam że moda na mnie nie działa i ubieram się w to, co mi się podoba, ale ostatnio odkryłam ze podoba mi się to, co jest modne.
Dla mnie najgorsze jest kupowanie w internecie - nie jestem w stanie kupić jednej rzeczy bo stwierdzam że przesyłka mi się nie opłaca - i takim sposobem kupuję po 3, 4 lub 6 rzeczy od jednego sprzedającego, nawet jeśli czegoś nie potrzebuję. Pomaga zostawienie otwartych stron przed kliknięciem, po dwóch godzinach przy kompie bardzo często przestają mi się podobać
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 19:04   #38
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: 'Dzika żądza' zakupów .

Cytat:
Napisane przez Bezaq Pokaż wiadomość
To prawda, że chodzę na zakupy, żeby poprawić sobie humor, ale w przypadku moich przyjaciółek jest dokładnie tak samo, a przypuszczam, że nie ma ludzi, którzy nie mieliby na swoim koncie jakichś niepowodzeń. Nie ma chyba niczego złego w tym, że robię coś, co sprawia mi przyjemność? Mam pasję, to nie jest tak, że wychodzę z pracy i jadę do galerii, w której spędzam czas do jej zamknięcia i do domu, o nie, chociaż i takie dni mi się zdarzają Na dzień dzisiejszy przypuszczam, że fakt, że uświadomiłam sobie niepoprawność swojego postępowania już coś znaczy, tj, uświadomiłam sobie to z końcem 2011 roku, i od tamtej pory staram się to zahamować, a energię przeznaczyć na coś innego. Planuję już wycieczki w góry i temu podobne wyjazdy jak tylko pogoda się nieco poprawi, problem w tym, że myśląc o wypadzie w góry jednocześnie myślę chociażby o nowych nieprzemakalnych spodniach, bluzach, rękawiczkach i nie ma tego końca... uff mam tylko nadzieję, że nie zacznę sobie "poprawiać humoru" słodyczami
Zgadzam się, nie ma nic złego w sprawianiu sobie przyjemności od czasu do czasu i dobrze, że uświadomiłaś sobie, że w kwestii zakupów potrafisz przeholować, bo to pierwszy krok do sukcesu Piszesz, że zdarza Ci się kupować pod wpływem impulsu sporo rzeczy na raz, stąd moja wypowiedź o zastanowieniu się nad przyczyną takiego zjawiska i miałam na myśli raczej takie pojedyncze sytuacje: co sprawiło, że akurat w danym momencie czujesz potrzebę zrobienia zakupów? Uświadomienie sobie prawdziwej przyczyny (mam zły dzień, nic mi nie wychodzi, pokłóciłam się z przyjaciółką/TŻ, szef mnie wkurzył, nie poszło mi na sprawdzianie a nie: bo mi się podoba, bo ta rzecz jest taka śliczna) też często studzi zapał
W Twoim przypadku pomocne mogłoby okazać się zrezygnowanie z karty płatniczej ewentualnie ograniczenie transakcji dziennych do np. 100zł


Cytat:
Napisane przez Cygaretka888 Pokaż wiadomość
Najlepsze, co na mnie działa, to dużo pracy. Gdy siedzę w biurze do 20 albo 21, to potem mi się już nie chce nigdzie jechać i mam spokój
Do niedawna moją bolączką były tylko wolne soboty, ale teraz wykorzystuję je na sprzątanie, pranie itp od rana, a jak pomyślę ile ludzi jest w galerii po południu, to też mi się odechciewa gdzieś wyruszać
O tak, zgadzam się w pełni!!! Są takie dni, że po skończeniu pracy mam ochotę od razu zagrzebać się w pościeli i obudzić dopiero następnego dnia rano Zdarzało mi się nawet, że 2-3 tyg potrafiłam nie wchodzić do żadnego CH, bo zwyczajnie nie miałam na to ani czasu ani siły (a co za tym idzie - ani ochoty )
Tłumy też mnie odstraszają, galeria handlowa w godzinach popołudniowych to dla mnie istny horror. Najczęściej jeżdżę w niedzielę z samego rana, a tłumy przybywają akurat wtedy kiedy ja już wychodzę
Soboty przebiegają u mnie pod hasłem: dom i TŻ, w niedziele zazwyczaj zajmuję się sobą i tylko góra raz w m-cu zachce mi się do CH jechać.


Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal
Dokładnie! Kiedyś kupowałam sporo badziewia z Avonu czy Oriflame a od kiedy przestałam przeglądać ich katalogi nic nie kupiłam i nie mam pojęcia co jest aktualnie w ofercie.

Tak w ogóle, to czytając Wasze wypowiedzi tutaj czuję ulgę, bo widzę, że wcale nie jest ze mną tak źle jak myślałam
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:09.