Jest źle!!! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-06, 11:41   #1
polaraksaaa
Raczkowanie
 
Avatar polaraksaaa
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 48

Jest źle!!!


jestem załamana, nie zdałam prawka już siódmy raz, a najlepsze jest to że AŻ 4 razy oblłam na placu. Nie mam pojęcia co sie ze mną dzieje. Uważam że dobrze jeżdże, z placem na jazdach nie maM problemu, ale mimo to zawsze cos żle zrobie. dziś np. zapomniłam spuścić ręczny no i koniec ((

stwierdziłam ze głównym moim problemem są nerwy, meeeega nerwy, dlatego tez proszę Was o rady, może któraś/ktoóryś z Was był w podobnej sytuacji, może znacie jakis dobry i skuteczy specyfik na nerwy )

następny egzamin mam za miesiąc i marzę żeby go w koncu zdać, dobrze że jeszcze na starych zasadach zdaję

POZDRAWIAM
polaraksaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 11:59   #2
Ostre wasabi
Zadomowienie
 
Avatar Ostre wasabi
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez polaraksaaa Pokaż wiadomość
jestem załamana, nie zdałam prawka już siódmy raz, a najlepsze jest to że AŻ 4 razy oblłam na placu. Nie mam pojęcia co sie ze mną dzieje. Uważam że dobrze jeżdże, z placem na jazdach nie maM problemu, ale mimo to zawsze cos żle zrobie. dziś np. zapomniłam spuścić ręczny no i koniec ((

stwierdziłam ze głównym moim problemem są nerwy, meeeega nerwy, dlatego tez proszę Was o rady, może któraś/ktoóryś z Was był w podobnej sytuacji, może znacie jakis dobry i skuteczy specyfik na nerwy )

następny egzamin mam za miesiąc i marzę żeby go w koncu zdać, dobrze że jeszcze na starych zasadach zdaję

POZDRAWIAM
Niestety sama musisz sobie znaleźć sposób na radzenie sobie ze stresem. Przykre, że stres działa na Ciebie w blokujący sposób hmm ja mam to szczęście, że mnie motywuje i nagle mózg sprawniej zaczyna mi pracować

Moja koleżanka, która miała problem ze zdaniem egzaminu na prawko postanowiła podbudować się zakładając atrakcyjne ciuszki - wtedy jako kobieta lepiej się poczuła i tym samym pewniej za kierownicą (?), nie wiem jak ale poskutkowało i zdała
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine
You've got to fill your hunger
And stop fucking with my mind
I know it's time to leave these places far behind

Ostre wasabi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:01   #3
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Jest źle!!!

Moja koleżanka zdawała 8 razy i też oblała 4 razy na placu Przed ostatnim podejściem po prostu olała to z góry na dół, stwierdziła, że co ma być to będzie i właśnie wtedy zdała A wcześniej też zawsze się strasznie denerwowała, nawet wymiotowała z nerwów. W sumie po 7 razach chciała zrezygnować, ale ten 8 egzamin zapłaciła jej w tajemnicy przed nią mama, taką niespodziankę jej zrobiła i powiedziała jej o tym chyba dopiero dzień albo dwa przed egzaminem
Głowa do góry, trzymam kciuki!
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:07   #4
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Jest źle!!!

ja jak zdawałam to po pierwsze nikomu nie powiedziałam kiedy mam egzamin i to w jakis psosob spowodowało mniejszy stres.
po drugie -może to zabrzmi smiesznie- ale siadałam na kanapie wygodnie i sobie wyobrażałam jak wracam do wordu i egzaminator mi mowi , że zdałam, to mnie uspokajało i dodawało pewności siebie.
na egzaminie jak wracałam, było dokładnie tak samo i taką odpowiedz usłyszałam

poza tym wylicz sobie wszystkie rzeczy króte musisz zrobic przed ruszeniem i rob zawsze w tej samej kolejności to zapamiętasz, bo troszke szkoda, żeby z takiego powodu nie zdac, ale kazdemu się może się zdarzyc.

może bardziej wrzuć na luz przed egzaminem, bo w sumie co sie takiego stanie jak nie zdasz? podejdziesz kolejny raz,a to jeszcze nie koniec świata.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:08   #5
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez polaraksaaa Pokaż wiadomość
jestem załamana, nie zdałam prawka już siódmy raz, a najlepsze jest to że AŻ 4 razy oblłam na placu. Nie mam pojęcia co sie ze mną dzieje. Uważam że dobrze jeżdże, z placem na jazdach nie maM problemu, ale mimo to zawsze cos żle zrobie. dziś np. zapomniłam spuścić ręczny no i koniec ((

stwierdziłam ze głównym moim problemem są nerwy, meeeega nerwy, dlatego tez proszę Was o rady, może któraś/ktoóryś z Was był w podobnej sytuacji, może znacie jakis dobry i skuteczy specyfik na nerwy )

następny egzamin mam za miesiąc i marzę żeby go w koncu zdać, dobrze że jeszcze na starych zasadach zdaję

POZDRAWIAM
Będę okrutna, ale to znaczy, że NIE UMIESZ DOBRZE JEŹDZIĆ.
Nie lubię, jak ktoś, kto oblewa egzamin twierdzi, że potrafi jeździć. Jak ktoś potrafi, to zdaje. Ok, za pierwszym razem może się powinąć noga, ale już 8 raz świadczy raczej o tym, że są jakieś braki.
A jak ktoś sobie nie radzi ze stresem, to też nie najlepiej by siadał za kierownicę, bo co będzie jak na drodze zdarzy się stresująca sytuacja?

Chodzisz do jednego ośrodka jazdy?
Może warto zmienić instruktora? Poćwiczyć z kimś innym?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:11   #6
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Jest źle!!!

niebieskie_oczko, ale w tych wordach jest taka atmosfera, że ciężko się nie stresować

pamiętam jak zdawałam najpierw teorie to egzaminator zachowywał się jakby od tego zależało całe nasz życie.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:11   #7
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Jest źle!!!

Wg mnie lepiej poszukac dobrego instruktora, zainwestowac w dodatkowe jazdy niz w kolejny egzamin, egzamin zapłacic, kiedy bedziesz naprawde przygotowana, bo naprawde szkoda kasy na te egzaminy.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-06, 12:12   #8
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez polaraksaaa Pokaż wiadomość
jestem załamana, nie zdałam prawka już siódmy raz, a najlepsze jest to że AŻ 4 razy oblłam na placu. Nie mam pojęcia co sie ze mną dzieje. Uważam że dobrze jeżdże, z placem na jazdach nie maM problemu, ale mimo to zawsze cos żle zrobie. dziś np. zapomniłam spuścić ręczny no i koniec ((

stwierdziłam ze głównym moim problemem są nerwy, meeeega nerwy, dlatego tez proszę Was o rady, może któraś/ktoóryś z Was był w podobnej sytuacji, może znacie jakis dobry i skuteczy specyfik na nerwy )

następny egzamin mam za miesiąc i marzę żeby go w koncu zdać, dobrze że jeszcze na starych zasadach zdaję

POZDRAWIAM
Przecież w części praktycznej nic się nie zmieniło:P Miałam doradzić wypicie setki na rozluźnienie ale może lepiej nie Może meliska rano? Wiesz ja mam pierwsze podejście w tym miesiącu i podchodzę do tego tak: "Idę na luzie przecież to kolejna lekcja z instruktorem tylko innym i nie będzie mi podpowiadał tak jak mój Łukasz " - tak to sobie wytłumaczyłam
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:12   #9
Krakau
Raczkowanie
 
Avatar Krakau
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 143
Send a message via Skype™ to Krakau
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez polaraksaaa Pokaż wiadomość
jestem załamana, nie zdałam prawka już siódmy raz, a najlepsze jest to że AŻ 4 razy oblłam na placu. Nie mam pojęcia co sie ze mną dzieje. Uważam że dobrze jeżdże, z placem na jazdach nie maM problemu, ale mimo to zawsze cos żle zrobie. dziś np. zapomniłam spuścić ręczny no i koniec ((

stwierdziłam ze głównym moim problemem są nerwy, meeeega nerwy, dlatego tez proszę Was o rady, może któraś/ktoóryś z Was był w podobnej sytuacji, może znacie jakis dobry i skuteczy specyfik na nerwy )

następny egzamin mam za miesiąc i marzę żeby go w koncu zdać, dobrze że jeszcze na starych zasadach zdaję

POZDRAWIAM
Wiesz, ja do egzaminu podchodziłam pięć razy i właśnie tydzień temu zdałam. Wiesz, że jeśli zapomniałaś zwolnić ręczny, facet nie powinien Cię oblać? Miałam tak na pierwszym egzaminie, gdy się stresowałam, też na łuku i normalnie pojechałam sobie na miasto. Placu nigdy nie oblałam, moim zdaniem to żenujące - jak można twierdzić, że się ,,dobrze jeździ", jeśli nie umie się zrobić łuku lub ruszyć z górki?

Albo nie jeździsz tak dobrze, jak twierdzisz, albo powinnaś dokupić sobie jeszcze kilka godzin i jeździć, jeździć, jeździć.

Albo... zmienić WORD.

Gdzie zdajesz? Ja oblałam trzy razy w Zamościu, tamten WORD jest w piątce najgorszych w Polsce - przeniosłam dokumenty do Krakowa i zdałam za drugim, a wyjeździłam po tym mieście sześć godzin. Zabawne, że na ostatnim egzaminie byłam obojętna, czy zdam, czy nie - no i zdałam. Zabawne, że moi instruktorzy twierdzili, że zdam za pierwszym. W Zamościu oblałam trzy razy nie z mojej winy, a z winy egzaminatora-idioty, znanego w całym mieście z oblewania każdego kursanta. Nie odwoływałam się, bo po co się kłócić z debilami? Przeniosłam się do Krakowa, miasto kilkanaście razy większe i trudniejsze, a zdałam. A nie należę do osób zestresowanych. Tylko za pierwszym razem.

Osobiście uważam, że powinnaś zmienić ośrodek, czasami, a nawet bardzo często to naprawdę nie jest wina kursanta, tylko złego nastroju egzaminatora. Podobno każdy prostak zda z Ostrołęce i Łomży. A np. z moich znajomych wszyscy zdawali za pierwszym lub drugim razem w Tarnobrzegu. Zdać z kolei w Zamościu za pierwszym, drugim lub trzecim to jest wielki szacun. Moja siostra zdała za drugim i ludzie jej wierzyć nie chcieli.

Na czym dokładnie oblałaś te siedem razy?

PS. Jeśli jesteś tak niesamowicie zestresowana etc., to ciekawe, co będzie, gdy pierwszy raz wyjedziesz na ulicę. ;]
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/65ceaf17bf.png

Poznań miasto doznań <33

Edytowane przez Krakau
Czas edycji: 2013-02-06 o 12:17
Krakau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:14   #10
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
niebieskie_oczko, ale w tych wordach jest taka atmosfera, że ciężko się nie stresować

pamiętam jak zdawałam najpierw teorie to egzaminator zachowywał się jakby od tego zależało całe nasz życie.
Ja nie mówię, że nie ma stresu. Sama zdawałam i za pierwszym razem stres był wielki, bo wiadomo pierwszy raz, nie wiedziałam, jak się zachowywać, którędy podjechać z łuku na wzniesienie itp.
Ale z tym stresem trzeba sobie radzić To się przyda nie tylko na egzaminie na prawo jazdy.



P.S. Może jestem dziwna, ale wydaję mi się, że jak ktoś nie ma problemów z jazdą, to zda nawet w WORDZIE w piekle :P
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K

Edytowane przez niebieskie_oczko
Czas edycji: 2013-02-06 o 12:16
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:15   #11
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
ja jak zdawałam to po pierwsze nikomu nie powiedziałam kiedy mam egzamin i to w jakis psosob spowodowało mniejszy stres.
Też tak zrobiłam O moim terminie wie tylko pani z biura z mojego OSK i mój instruktor. Tż/rodzice/znajomi nikt nic Powiem po fakcie Bo np Tż denerwuje się bardziej ode mnie, przed moim egzaminem teoretycznym ja się śmiałam, zero stresu a on biedny biegunki dostał Oszczedzę mu teraz
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-06, 12:19   #12
marlen1366
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 845
Dot.: Jest źle!!!

Ja zdałam za 3 razem. Stres miałam spory, bo za drugim razem oblałem na fajce Przed egzaminem co chwilkę biegałam do toalety, bo mój pęcherz się strasznie stresował Stresowałam się na placu, ale mój instruktor ciągle patrzył i powiedział mi, że jak schrzanię to do domu z nim nie wrócę. Na mieście byłam taka sztywna, zwłaszcza że drugi raz miałam tego samego egzaminatora, ale jak po 10 minutach zaczęliśmy rozmawiać to nie wiem kiedy czas minął i już byłam pod ośrodkiem Powodzenia. Uwierz w to że dasz radę i samo pójdzie, a właściwie pojedzie
marlen1366 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:23   #13
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
niebieskie_oczko, ale w tych wordach jest taka atmosfera, że ciężko się nie stresować

pamiętam jak zdawałam najpierw teorie to egzaminator zachowywał się jakby od tego zależało całe nasz życie.
I co z tego że robili taką atmosferę? Zależało od tego Twoje życie? Czas dorosnąć i zrozumieć, że w różnych sytuacjach w życiu będziemy narażeni na stres i bodźce, będą ludzie, którzy specjalnie będą nas stresować, nie będą dla nas mili, w pracy szef może na Ciebie nakrzyczeć i co? Trzeba się trochę uodpornić, wiedzieć swoje. Na drodze może zdarzyć się wypadek i wtedy trzeba trzeźwo myśleć; może jechać samochód z naprzeciwka prosto w Ciebie (np. ktoś sobie wyprzedza radośnie na trzeciego, piątego i nie ma nagle gdzie się schować). Wtedy trzeba MYŚLEĆ, co zrobić, błyskawicznie skalkulować.

Jeśli uważasz, że umiesz jeździć i powinnaś zdać to nie pozwól, żeby stres i to, że ktoś to będzie oceniał zniweczył Twoje plany.
solideja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:29   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Jest źle!!!

Jak osoba nie zdająca 7 raz może mowić, że dobrze jezdzi ?? Dobrze to jeżdzić MOŻE człowiek z 20 letnim doświadczeniem na drodze bez wypadku.

Zmień instruktora, wykup dodatkowe lekcje- chyba po każdym egzaminie i tak to robisz i nadal nic nie wychodzi wiec może pozostaje ci rower lub spróbować za jakiś czas.
Nie każdy musi miec prawko a już z pewnością nie wszyscy nawet mający prawko powinni jezdzić.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:33   #15
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Jest źle!!!

Doskonale Cię rozumiem. Jak 2 lata temu zdawałam prawo jazdy to strasznie się denerwowałam, podchodziłam 7 razy ale w końcu się udało I nie przejmuj się komentarzami typu "teraz się stresujesz, to co będzie jak zaczniesz już jeździć". Ja miałam ogromny stres przed egzaminem, a teraz jak jeżdżę po drogach to na spokojnie, w ogóle się nie denerwuje
Musisz podejść do tego w taki sposób że jak zdasz to fajnie, a jak nie to świat się nie skończy. Aha i jak nie możesz poradzić sobie ze stresem to może spróbuj brać tabletki uspokajające? Ja brałam meliski i bardzo mi pomogły.
Trzymam za Ciebie kciuki kochana i życzę zdanego egzaminu
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:33   #16
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
I co z tego że robili taką atmosferę? Zależało od tego Twoje życie? Czas dorosnąć i zrozumieć, że w różnych sytuacjach w życiu będziemy narażeni na stres i bodźce, będą ludzie, którzy specjalnie będą nas stresować, nie będą dla nas mili, w pracy szef może na Ciebie nakrzyczeć i co? Trzeba się trochę uodpornić, wiedzieć swoje. Na drodze może zdarzyć się wypadek i wtedy trzeba trzeźwo myśleć; może jechać samochód z naprzeciwka prosto w Ciebie (np. ktoś sobie wyprzedza radośnie na trzeciego, piątego i nie ma nagle gdzie się schować). Wtedy trzeba MYŚLEĆ, co zrobić, błyskawicznie skalkulować.
Dokładnie.


A sama jakbym była egzaminatorem nie przepuściłabym osoby, która się strasznie denerwuje. To widać po osobach, czy jest umiarkowany stresik do opanowania, czy wielki stres, panika. Nie chciałabym po prostu, by takie osoby jeździły, bo potem wszystko wychodzi na drodze - niezdecydowanie, zablokowanie jezdni, bo się nie wie, co ma zrobić i ma się problem z podjęciem decyzji.

Raz przede mną stała pani na czerwonym świetle, zapaliło się zielone. Ona nadal stała, więc zatrąbiłam. Na skrzyżowaniu w tym momencie zmieniło się światło na żółte, a zanim pani ruszyła było czerwone. Ruszyła mimo to i stworzyła zagrożenie na skrzyżowaniu, bo inne auta musiały ją puścić, bo nadal by stała jak święta mućka. Później chciała zaparkować równolegle przy ulicy, zakorkowała cały pas, bo nie umiała tego zrobić. Ja ją ostatecznie wyminęłam, ale auto za mną nie miało szczęścia, bo pani dodała gazu i auto odbiło się od wysokiego krawężnika i ją wycofało tak, że dupą dotknęła to auto za mną.
Dlatego warto być pewnym tego, co się robi, robić coś mądrze i być odpornym na stres typu "ktoś na mnie trąbi" czy coś.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:35   #17
golden_eye
Wtajemniczenie
 
Avatar golden_eye
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
niebieskie_oczko, ale w tych wordach jest taka atmosfera, że ciężko się nie stresować

pamiętam jak zdawałam najpierw teorie to egzaminator zachowywał się jakby od tego zależało całe nasz życie.
zdenerwowałaś mnie takim podejściem. uważasz, że od tego NIE ZALEŻY twoje życie? no ja p.... jak chcesz jeździć nie znając zasad panujących na drodze???????

dzieci. tu nie chodzi o umiejętność prowadzenia samochodu tylko i wyłącznie. o to czy ładnie robisz kopertę, czy pamiętasz o ręcznym itp. chodzi o umiejętność pogodzenia panowania nad autem z tym co się dzieje na drodze! żebyście nie musieli myśleć 5 minut czy skręcić w prawo? w lewo? ale stanęłam na pasie w prawo, oj, i co teraz? a jak wjeżdżam na rondo to daję kierunkowskaz czy nie? a jak skręcam gdzieś to kto ma pierwszeństwo, pan z lewej czy pieszy?
to jest teoria. to musisz umieć na blachę na mur w nocy o północy. musisz wiedzieć kto co może bo bez tego jesteś tylko idiotą za kierownicą, który może kogoś zabić swoją niewiedzą i ignorowaniem tematu. i tak, od tego zależy i twoje życie i pasażerów jadących z tobą i ludzi na drodze.
jak wydaje ci się, że dobrze jeździsz ale 8 razy oblałaś to źle ci się wydaje. word nie może wypuszczać na drogę kogoś, kto podstawowych rzeczy nie wie, bo zabije siebie albo kogoś za pierwszym zakrętem.
prawko nie jest dla każdego i lepiej nie być kierowcą niż być mordercą.
stresuje cię egzamin, a co zrobisz sama na drodze, jadąc normalnym autem, w centrum miasta gdzie nie ma czasu na myślenie, trzeba uważać na wszystko i wszystkich i za każdy błąd odpowiesz ty a nie egzaminator?

matko, z takim podejściem to ja was nie chcę spotkać w ogóle na drodze i ciesze się bardzo, że nowe egzaminy takie osoby jak wy odsieją, może będzie chociaż trochę mniej wypadków.

tabletki uspokajające przed prowadzeniem auta???? czy wyście do reszty ogłupieli? świeży kierowca, jeszcze nie kierowca w sumie, i jazda na haju? Mesta - jakby egzaminator wiedział, to chyba dożywotnio byś nie dostała prawka. oczywiście na pewno wiesz, że po tabletkach uspokajających i otępiających i takich na których pisze "nie prowadzić po spożyciu leku" - nie prowadzi się auta? wiesz i to robisz? to może doradź koleżance skręta przed, wyluzuje się, pośmieje co tam meliska
__________________
"Nie jesteś na tym świecie po to aby spełniać moje oczekiwania, ani ja po to aby spełniać Twoje. Jeśli się przez przypadek odnajdziemy, to cudownie. Jeśli nie, to trudno"

Edytowane przez golden_eye
Czas edycji: 2013-02-06 o 12:40
golden_eye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 12:42   #18
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Jest źle!!!

Ano właśnie. Od naszej jazdy zależy nie tylko nasze życie, ale również innych członków ruchu drogowego.
No i należy dodać, że każda jazda=ryzyko. Bo nawet, jak my będziemy jeździć super, to istnieją szanse, że to ktoś w nas uderzy, coś na wyskoczy przed maskę, coś się nagle zepsuje itp.
Prawko to jednak poważna sprawa.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 13:21   #19
milk_choocoolate
Rozeznanie
 
Avatar milk_choocoolate
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 782
Dot.: Jest źle!!!

a mówią, że prawo jazdy to większy stres niż matura ^^ Ja podchodziłam 4 razy uh...dobrze mieć to za sobą, a też zawsze miałam niewyobrażalny stres i noga na sprzęgle mi się trzęsła, tak, że bałam się, że mi auto zgaśnie zresztą ja takim strachliwcem jestem, na jazdach też nie mogłam się skupić. A jak już odebrałam plastik i zaczęłam jeździć sama, to bezstresowo
o moim egzaminie nie wiedział nikt, tylko ja i pani w ośrodku, która mi egzamin ustalała
__________________
Tak Ci miałam wiele do opowiedzenia...
Wydawało mi się, że o życiu, ale okazuje się , że tylko o sobie...
O sobie w Tobie...
Albo raczej o Tobie we mnie ... '



zapuszczam włosy
pasmo kontrolne: 74 cm
cel pierwszy: 80 cm
milk_choocoolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-06, 13:37   #20
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Jest źle!!!

ja akurat Ciebie rozumiem bo tez strasznie sie stresowalam egzaminem. Zdalam za 3 razem na szczescie.

Na jazdach jezdzilam dobrze, zdalam wszystkie probne egzaminy.
Natomiast na egzaminach sie stresowalam samym faktem,ze ktos siedzi i mnie ocenia, ze musze wszystko zrobic dobrze, sprawnie i szybko. Najlepsze jest to,ze gdy jezdze sama to wlasnie sie nie stresuje, mam szybkie reakcje- wiadomo nie mam duzego doswiadczenia wiec nie mowie iz jestem swietnym kierowca ale jezdze o wiele lepiej niz jechalam na egz, wlasnie przez to ,ze sie stresowalam.


To,ze na drogach moga byc stresujace sytuacje to inna sprawa. Stres egzaminacyjny to nie jest stres przed prowadzeniem tylko przed byciem ocenianym przz kogos innego.

Moim zdaniem powinnas sprobowac wlasnie okielznac stres.
Co do postu jeden z dziewczyn- sa rozne srodki/herbatki na uspokojenie, ktore nie maja zadnych mocnych substancji w sobie i mozna po nich prowadzic. Nawet moj instruktor mi to kiedys doradzil,ale jednak nie wzielam i dalam sobie rade.

Aha, jeszcze dodam, ze moj instruktor powiedzial mi ,ze zauwazyl ,ze gdy rozmawiamy o czyms ciekawym to nie mialam problemu z jazda w ogole, o niczym nie zapomnialam, a jak zaczynalam myslec o wszystkim naraz i sie stresowa to robilam bledy. Wiec moze sprobuj sie zrelaksowac i powodzenia
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 13:38   #21
inna902
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 86
Dot.: Jest źle!!!

Ja jestem na ogół bardzo nieśmiałą i łatwo się stresuję, dlatego już gdy tylko dowiedziałam się o egzaminie, myślałam o tym, jak temu stresowi zaradzić. Bardzo polubiłam jazdę samochodem, prawko jest mi potrzebne, żebym mogła mamę odwozić do/odbierać z pracy. Mam 19 lat, prawko zdałam praktycznie już rok temu za pierwszym razem. Po pierwsze, tak jak ktoś wspomniał, nie rozgaduj na około wszystkim, że np. dokładnie za miesiąc o tej i o tej godzinie masz egzamin. Ja powiedziałam tylko 4 osobom - mamie, tacie, przyjaciółce i chłopakowi. Dlaczego nie mówić? Będziesz czuła większą presję, będziesz bardziej zestresowana, bo wiesz że jak nie zdasz, to każdy będzie się dopytywał, śmiał z ciebie czy coś.. A wiadomo że ludzie tak naprawdę cieszą się z czyjejś porażki, choćby i po cichu...
Po drugie nie bierz żadnych tabletek, bo mogą spowodować że będziesz bardziej senna...
Ja gdy dowiedziałam się o egzaminie miesiąc przed nim, od razu zaczęłam prowadzić zdrowszy tryb życia I bardzo mi to pomogło. Staralam zdrowo się odżywiać, przede wszystkim jadłam dużo orzechów włoskich, ryby, warzywa, owoce, piłam dużo wody mineralnej. Dodatkowo zażywałam magnez codziennie. Unikałam kawy, zastąpiłam ją zieloną herbatą i tylko ją na przemian z wodą piłam. Chodziłam na spacery gdy czułam że zbliza się stres albo ćwiczyłam w domu. Tuż przed egzaminem wypiłam trochę wody, zjadłam snickersa i trochę gorzkiej czekolady. Na egzaminie praktycznym miałam dwa błędy
Liczy sie też dobre nastawienie. Ja niby mowiłam że nie zdam na głos, ale w środku miałam dziwne przeczucie że mi się uda. I to przeczucie wygrało.
Nie patrz się na innych, zestresowanych ludzi w WORDZIE, nie wiem, patrz sie w ściane, byle nie na nich :P Ja niby jak się na nich patrzyłam, to zaczęłam się śmiać (jakiś chłopak przed teorią nerwowo wkuwał wszystkie pytania z ksiażki ), ale na ciebie może to dzialać odwrotnie.
Ja na egzamin poszłam z usmiechem, ale nie przyglupawym, tylko takim.. sama do siebie się uśmiechnęłam. W trakcie egzaminu wypadała mi ciągle jakaś obwódka ze skrzyni biegów, ja ją ciągle poprawiałam i się śmiałam trochę z tego. Raz tak ciut gwałtowniej ruszyłam bo prawie mi zgasł i egzaminatorowi spadł jakiś notes bo leżał na brzegu połki. Nie myślałam o tym, że już długo jeżdżę i jak zaraz zrobię błąd to wszystko przepadnie, bo może zaraz pojadę do WORDU.
Byłam tak skupiona na jeździe i na tym, co mam robic i gdzie jechać, że czułam się lepiej i nie byłam wcale zestresowana, co na kursach się zdarzalo. Przez chwilę myślałam że jadę sama, a gdyby nie to, że egzaminator mi dyktował ciagle co i gdzie, to juz w ogóle bym nie poczuła faktu zdawania egzaminu.
Powodzenia ,uda Ci się na pewno!
inna902 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 13:46   #22
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez golden_eye Pokaż wiadomość
zdenerwowałaś mnie takim podejściem. uważasz, że od tego NIE ZALEŻY twoje życie? no ja p.... jak chcesz jeździć nie znając zasad panujących na drodze???????

dzieci. tu nie chodzi o umiejętność prowadzenia samochodu tylko i wyłącznie. o to czy ładnie robisz kopertę, czy pamiętasz o ręcznym itp. chodzi o umiejętność pogodzenia panowania nad autem z tym co się dzieje na drodze! żebyście nie musieli myśleć 5 minut czy skręcić w prawo? w lewo? ale stanęłam na pasie w prawo, oj, i co teraz? a jak wjeżdżam na rondo to daję kierunkowskaz czy nie? a jak skręcam gdzieś to kto ma pierwszeństwo, pan z lewej czy pieszy?
to jest teoria. to musisz umieć na blachę na mur w nocy o północy. musisz wiedzieć kto co może bo bez tego jesteś tylko idiotą za kierownicą, który może kogoś zabić swoją niewiedzą i ignorowaniem tematu. i tak, od tego zależy i twoje życie i pasażerów jadących z tobą i ludzi na drodze.
jak wydaje ci się, że dobrze jeździsz ale 8 razy oblałaś to źle ci się wydaje. word nie może wypuszczać na drogę kogoś, kto podstawowych rzeczy nie wie, bo zabije siebie albo kogoś za pierwszym zakrętem.
prawko nie jest dla każdego i lepiej nie być kierowcą niż być mordercą.
stresuje cię egzamin, a co zrobisz sama na drodze, jadąc normalnym autem, w centrum miasta gdzie nie ma czasu na myślenie, trzeba uważać na wszystko i wszystkich i za każdy błąd odpowiesz ty a nie egzaminator?

matko, z takim podejściem to ja was nie chcę spotkać w ogóle na drodze i ciesze się bardzo, że nowe egzaminy takie osoby jak wy odsieją, może będzie chociaż trochę mniej wypadków.

tabletki uspokajające przed prowadzeniem auta???? czy wyście do reszty ogłupieli? świeży kierowca, jeszcze nie kierowca w sumie, i jazda na haju? Mesta - jakby egzaminator wiedział, to chyba dożywotnio byś nie dostała prawka. oczywiście na pewno wiesz, że po tabletkach uspokajających i otępiających i takich na których pisze "nie prowadzić po spożyciu leku" - nie prowadzi się auta? wiesz i to robisz? to może doradź koleżance skręta przed, wyluzuje się, pośmieje co tam meliska
a gdzie dziewczyna napisala ,ze chce jezdzic bez znajomosci kodeksu drogowego Przeciez oczywistym jest ,ze egzamin zdac trzeba , natomiast nie rozumiem wprowadzania atmosfery zametu i paniki bez powodu. Testy akurat zdac jest latwo tak czy inaczej ale tak naprawde te wszystkie teorie wchodza w glowe dopiero gdy sie zaczyna jezdzic ( w czasie kursu)

Tobie by sie przydaly te tabletki uspokajajace bo za bardzo przezywasz ten watek

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

aha przypomnialo mi sie,ze jak zrobisz jakis blad to nie biczuj sie za niego tylko natychmiastowo o nim zapomnij i jedz dalej. Nie mysl o tym, nie przezywaj bo to wplynie na twoja jazde.

ja na pierwszym egzaminie zrobilam blad, i sie opieprzalam w myslach, zla bylam na siebie i z tego wszystkiego , cos innego zawalilam. Po czym moj instruktor ( ktory siedzial z tylu ) powiedzial,ze wtedy kiedy zrobilam blad, tak naprawde tego bledu nie bylo, to wszystko bylo w mojej glowie. Zdalabym , gdybym nie zaczela sie przejmowac tym co zrobilam.

Tylko ja juz mam taki charakter, wiecznie analizuje swoje beldy.
Tak wiec jedz najlepiej jak umiesz, cos ci nie pojdzie, mowi sie trudno, jedz dalej i sie nie poddawaj. Dasz rade.

jest takie powiedzenie' nie wazne jak zaczynasz, wazne jak konczysz'
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 13:47   #23
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Jest źle!!!

Już tak nie demonizujcie tej jazdy samochodem dziewczyny Oczywiście, że na drodze odpowiadamy za swoje życie, życie pasażerów i innych, a jak to mówi moja mama "Ty możesz dobrze jeździć, ale idiotów nie brakuje" (czasami pieszy sam się podkłada), ale też nie przesadzajmy.

Nie wiemy jak dziewczyna jeździ, ja sama jak zdawałam lata temu egzamin to się za pierwszym razem okropnie stresowałam (samą nową sytuacją) - i oblałam. A potem uznałam, że trzeba wyluzować, jak obleję to obleję

Czasami taka osoba, która się okropnie stresuje na egzaminie to osoba, którą bardziej stresuje obecność obcego faceta/kobitki, który zwykle w bardzo niemiły sposób ocenia nasze umiejętności. Podejrzewam, że takie osoby potem lepiej się czują jadąc samemu a nie z osobą towarzyszącą. Jestem w stanie to zrozumieć, bo tyle co się na egzaminie nasłuchałam, że "KOBIETA ZA KIEROWNICĄ TO POTENCJALNY MORDERCA I W OGÓLE KOBIETY NIE POWINNY JEŹDZIĆ, A JA TO NAWET KIEROWNICĘ TRZYMAM ŹLE", młoda byłam to też mnie to stresowało, ale jak mnie pan wkurzył już na dobre, to że nie dam sobie w kaszę dmuchać, powiedziałam mu co uważam o jego prywatnych opiniach, które nie dotyczą stricte egzaminu. Długo mnie męczył (wtedy nie było żadnych ograniczeń co do tego ile należy z kursantem jeździć po mieście), ale nie miał na czym mnie oblać, a ja po tym jak mu się postawiłam, nabrałam takiej pewności siebie, że nic mnie nie było w stanie wytrącić z równowagi

Czasami najważniejsza jest wiara w siebie, trzeba się nauczyć, żeby nie dawać sobą pomiatać, a egzaminatorzy potrafią być niezłymi palantami, niektórych bardziej stresuje ich zachowanie niż sam fakt jazdy samochodem.

PS. Mam jeszcze taką sztuczkę, która mi się przypomniała. Jak się stresuję, bo jestem w nowej sytuacji, towarzystwie to mówię na głos wszystkim (oczywiście jeśli to nie są jakieś sytuacje służbowe, gdzie muszę się jednak zaprezentować jako osoba kompetentna i pewna siebie) że się stresuję albo że jestem zestresowana, bo to dla mnie nowa sytuacja Stres mija jak ręką odjął, bo już go zwerbalizowałam, i tak wszyscy wiedzą, więc po co się stresować

Edytowane przez solideja
Czas edycji: 2013-02-06 o 13:52
solideja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 14:01   #24
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
Dot.: Jest źle!!!

Co mogę Ci doradzić tak na szybko z mojego punktu widzenia:
-jeżdżenie z różnymi instruktorami, to że masz młodego, fajnego i lajtowego instruktora na przykład nie jest dobre bo nie do końca czujesz, że jednak jest to ważna sprawa a nie pogaduchy przy piwie w dodatku każda osoba spojrzy na Twoją jazdę inaczej, dostrzeże inny błąd. Na egzaminie też nie masz jednego egzaminatora.

-jazda jako pasażer obok kierowcy, ale dobrego kierowcy. Patrzenie na nawyki, zachowanie- to wbrew pozorom dużo daje.

-jaki jest powód Twoich nerwów? bo w sumie na drodze nieraz jest się zestresowanym, korkiem, spóźnieniem, egzaminem na studiach i wtedy co ? spowodujesz wypadek.


Ogólnie wiem co czujesz choć ja zdałam dość szybko i sprawnie a uwierz, że nerwy w postaci ojca, który po każdym nie zdanym egzaminie wyzywał mnie i gnoił nie były pomocne.


Musisz się wziąć w garść i zawalczyć, siedzenie i marudzenie jest dobre ale na początku, później trzeba działać.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Krakau Pokaż wiadomość
Wiesz, ja do egzaminu podchodziłam pięć razy i właśnie tydzień temu zdałam. Wiesz, że jeśli zapomniałaś zwolnić ręczny, facet nie powinien Cię oblać? Miałam tak na pierwszym egzaminie, gdy się stresowałam, też na łuku i normalnie pojechałam sobie na miasto. Placu nigdy nie oblałam, moim zdaniem to żenujące - jak można twierdzić, że się ,,dobrze jeździ", jeśli nie umie się zrobić łuku lub ruszyć z górki?

Albo nie jeździsz tak dobrze, jak twierdzisz, albo powinnaś dokupić sobie jeszcze kilka godzin i jeździć, jeździć, jeździć.

Albo... zmienić WORD.

Gdzie zdajesz? Ja oblałam trzy razy w Zamościu, tamten WORD jest w piątce najgorszych w Polsce - przeniosłam dokumenty do Krakowa i zdałam za drugim, a wyjeździłam po tym mieście sześć godzin. Zabawne, że na ostatnim egzaminie byłam obojętna, czy zdam, czy nie - no i zdałam. Zabawne, że moi instruktorzy twierdzili, że zdam za pierwszym. W Zamościu oblałam trzy razy nie z mojej winy, a z winy egzaminatora-idioty, znanego w całym mieście z oblewania każdego kursanta. Nie odwoływałam się, bo po co się kłócić z debilami? Przeniosłam się do Krakowa, miasto kilkanaście razy większe i trudniejsze, a zdałam. A nie należę do osób zestresowanych. Tylko za pierwszym razem.

Osobiście uważam, że powinnaś zmienić ośrodek, czasami, a nawet bardzo często to naprawdę nie jest wina kursanta, tylko złego nastroju egzaminatora. Podobno każdy prostak zda z Ostrołęce i Łomży. A np. z moich znajomych wszyscy zdawali za pierwszym lub drugim razem w Tarnobrzegu. Zdać z kolei w Zamościu za pierwszym, drugim lub trzecim to jest wielki szacun. Moja siostra zdała za drugim i ludzie jej wierzyć nie chcieli.

Na czym dokładnie oblałaś te siedem razy?

PS. Jeśli jesteś tak niesamowicie zestresowana etc., to ciekawe, co będzie, gdy pierwszy raz wyjedziesz na ulicę. ;]
ciekawe statystyki, że tak napiszę
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 14:05   #25
Vacuous
Rozeznanie
 
Avatar Vacuous
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 681
Dot.: Jest źle!!!

Polecam podejście do egzaminu ze stosunkiem olewackim Działa.
__________________
Walczę ze swoim niezdecydowaniem.
Vacuous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 14:17   #26
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Jak osoba nie zdająca 7 raz może mowić, że dobrze jezdzi ?? Dobrze to jeżdzić MOŻE człowiek z 20 letnim doświadczeniem na drodze bez wypadku.

Zmień instruktora, wykup dodatkowe lekcje- chyba po każdym egzaminie i tak to robisz i nadal nic nie wychodzi wiec może pozostaje ci rower lub spróbować za jakiś czas.
Nie każdy musi miec prawko a już z pewnością nie wszyscy nawet mający prawko powinni jezdzić.
Zgadzam sie w zupełności. Dobrze jeździ np. mój Tżet, który przejeżdza ok. 100 tys. km rocznie, większość jeździ co najwyżej przyzwoicie. W tym również ja, chociaż prawko mam od dobrych kilku lat.

ps. kolezanka zdawała 8 razy, przed 8. egzaminem wypiła melisę i wreszcie zdała, spróbuj, może to Ci pomoże opanować nerwy.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 15:14   #27
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Jest źle!!!

Nie zdawałam prawka i nie zamierzam na razie Ale śmiać mi się chce jak ktoś kto oblał 4 razy na placu mówi, że dobrze jeździ. Bo stres i np. pachołek potrącony czy coś (gdybam)? A potem jak wsiądziesz zestresowana do samochodu to przez przypadek walniesz w człowieka, bo byłaś zestresowana?

Nie wszyscy muszą, a nawet nie wszyscy powinni być kierowcami.
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 15:24   #28
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
Dot.: Jest źle!!!

Poza tym zadania na placu są tak elementarne, że nie wiem jak zamierzasz później cofać czy zawracać nie umiejąc wykonać łuku lub stosując 1225 różnych 'sposobów'.

Ale to tylko moje zdanie.
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 15:31   #29
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Jest źle!!!

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Przecież w części praktycznej nic się nie zmieniło:P Miałam doradzić wypicie setki na rozluźnienie ale może lepiej nie Może meliska rano? Wiesz ja mam pierwsze podejście w tym miesiącu i podchodzę do tego tak: "Idę na luzie przecież to kolejna lekcja z instruktorem tylko innym i nie będzie mi podpowiadał tak jak mój Łukasz " - tak to sobie wytłumaczyłam
zmieniło się. teraz trzeba mieć włączone światła mijania na placu, wcześniej nie trzeba było.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Krakau Pokaż wiadomość
W Zamościu oblałam trzy razy nie z mojej winy, a z winy egzaminatora-idioty, znanego w całym mieście z oblewania każdego kursanta. Nie odwoływałam się, bo po co się kłócić z debilami?
trzeba było. sąsiad znajomych poszedł złożyć skargę na egzaminatora i go wywalili od razu. jak ludzie nie zgłaszają i się nie skarżą, to skąd pracodawcy mają wiedzieć, że mają jakiegoś dekiela za pracownika.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 15:43   #30
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Jest źle!!!

Też się stresowałam egzaminem. Ale jak olałam to, to zdałam

I też uważam, że jak ktoś się aż tak stresuje, że nie może wyjechać z WORDu, to niech sobie wykupi więcej jazd. Natomiast stres przed egzaminem a stres przed samą jazdą jest inny. Ja jak jeżdżę sama to stres mam na początku, a potem.. Normalka. Tylko stresuje mnie parkowanie, bo na parkingu stłuczkę miałam służbowym I wolę pojeździć, poszukać miejsca daleko, niż trzymać się gdzieś blisko kogoś. Trening czyni mistrza
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:00.