Rozstanie z facetem XXiX

[Malla]

Napisane przez colinpl

Proponuję się zatrzymać i niepotrzebnie nie obrażać i szufladkować. To że takich tylko spotkałaś i tak ich postrzegasz to tylko Twój problem.

Cześć, opiszesz nam swoją historię?

Napisane przez riliana

ustatkować to on miał problem, bo wychowany przez samotną matkę nie miał żadnego wzorca i nie widział różnicy "z papierkiem czy bez", co jednak nie zmienia faktu, że wiedzieć powinien czy chce ze mną spędzić resztę życia... i pewnie gdyby nie jego decyzja, to ja bym zaczęła rozmowę "co dalej z naszym związkiem" i może skończyłaby się tak samo

Oj tam, mój kuzyn wychowywał się bez ojca. Po 4 latach oświadczył się dziewczynie, był bardzo przejęty i wzruszony. Był pewny, że to ta jedyna, zmienił dla niej kraj zamieszkania, ona naraziła się na wielki gniew rodziców. Warto podkreślić: był pewny.

Nie możemy wszystkiego zwalać na przykre dzieciństwo. Rozumiem niechęć do papierka, ale nie rozumiem niechęci do słownego, niezobowiązującego powiedzenia, że chce się z kimś spędzić resztę życia. To chyba znaczy, że nie posiada się wizji wspólnego życia...

Napisane przez warriatka

To może ja mam teraz to co Ty? Że było przez prawie rok mega super, nic mi w nim nie przeszkadzało, zmienił pare rzeczy dla mnie, byliśmy mega szczęśliwi, chodziliśmy w lato na plaże i jak małe dzieci, albo leżelismy dwa dni w domu i sie cieszyliśmy po prostu sobą, a teraz mnie w nim wszystko denerwuje, nawet źle pieczarki kroi.. Możliwe?

Gdybyś była w normalnym związku, to powiedziałabym, że tak. A że tkwisz w patologii, to cieszę się, że odzywa się w Tobie instynkt samozachowawczy.

Napisane przez Vaineth

Jednak strasznie gryzło go sumienie i stwierdził, że za bardzo mnie szanuje i mam prawo wiedzieć, co zrobił, więc mi powiedział.

Tak. Masz prawo wiedzieć. A o reszcie uważam jak poniżej:

Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc

Pamiętaj o tym, że narazie to nie masz PO CO wybaczać, bo on się w ogóle nie stara o to, żebyś mu wybaczyła. Ckliwe smsy pisze po to, żeby uspokoić swoje sumienie. Jakby chciał, żebyś mu wybaczyła to by na rzęsach stanął, żeby to się stało, a nie siedział wygodnie w fotelu i pisał smsy...

Napisane przez warriatka

Oczywiście, że od Faceta wymagam..czasami chce żeby coś zmienił w swoim życiu, oczekuje rozmowy, deklaracji jakiś, ale nigdy nie wierze we wszystko na 100% bo bym nie mogła normalnie żyć, bo bym sie pewnie w jakiś stopniach zawodziła.. Dlatego żyje chwilą po prostu, może teraz mnie zrozumiesz..

I nie chodziło mi i o odejście od siebie bo jest problem, dlatego później napisałam, że mają usiąść spokojnie i szczerze porozmawiać, wspólnie rozwiązać problem...
A nawet ostatnio byłam u dziadków i też rozmawiali na ten temat, że kiedyś ludzie ze sobą byli i jak coś sie działo to rozmawiali i rozwiązywali problemy, a teraz sie po prostu rozwodzą.

To przykre, ale myślę, że wiele się zmieni, jak już poznasz Tego Właściwego

Dziadkowie nie biorą pod uwagę, że kiedyś rozwód wykluczał ze społeczeństwa Wolę nie porównywać sytuacji, w jakiej są teraz młodzi ludzie z naszymi dziadkami, a nawet rodzicami, z których wielu jest w nieudanym małżeństwie i ma troje dzieci, bo tak wypada, tak ich wychowano.

Napisane przez MM1234

Siostra mojego ex mi pow, że po moim odjeździe, gdy spotkaliśmy się w święta ryczał w pokoju jak weszła..

Cóż, faceci nie są robotami i też mają uczucia. Nie znaczy to, że widzą przyszłość związku.
Wolę być porzucaną niż porzucać. W tym pierwszym przypadku mogę to przekuć w coś pozytywnego, w drugim czuję się winna.

Napisane przez paulazuza

Dziewczyny, błagam pomozcie. Rycze od godziny, juz nie mam sily. Wczoraj moj byly odblokowal mnie na fejsie, ja go zablokowalam, ale dzis nie wytrzymałam i nwpisalam do Niego proszac o slowo wyjasnienia dlwczego mnie tak potraktowal. On to odczytal i mnie zablokował. Dlaczego on mnie tak traktuje? Jeste, az tak malo warta? Ja wiem jestem kaleka ale czy naprawde zasluguje na taka nienawisc??

Jest dzieciuchem, który zachowuje się na poziomie gimbazy. Powinnaś się cieszyć, że z nim nie jesteś, bo jesteś warta znacznie więcej.

Napisane przez paulazuza

Chcialam wiedziec ho niby mowi ze mnie kocha a zachowuje sie tak jak sie zachowuje. Chcialam wiedziec czy odkochal sie z dnia na dzien czy oklamywal czy rodzice mu kazali bo yo tez jest prawdopodobne, nienawidza mnie. Ale gdyby chcial to by i tak znalazl sposob zeby przekazac cokolwiek..

Czasem trzeba się pogodzić z tym, że nie da się dowiedzieć wszystkiego, część słów jest kłamstwem, a były partner wcale nie musi być skory do kultury i szczerości. Odpuść sobie, to co było nie wróci.

[kawa_o]

ja założyłam konto na sympatii bez zdjęcia, żeby sobie zobaczyć kto tam jest i tak szczerze to powiem, ze porażka...sprawdzałam moje miasto to tylko chyba 3 strony i to nikt taki interesujący jak dla mnie, a obok w większym mieście tez jakoś nic ciekawego.
dzis słyszałam w tv reklamę jakiegoś portalu przeznaczeni pl podobno dla ludzi z wartościami, ciekawe...

[Vaineth]

Dzięki Beri! Kobiety muszą być silne. Dałam radę wtedy, dam i teraz. Choć teraz boli dużo bardziej, bo związek był poważniejszy

Co do przystojniaka - poczekaj jeszcze może musiał gdzieś wyjść i odpisze niedługo? Trzymam kciuki za rozwój wydarzeń

[Anethka]

Rodzice zrobili mi niespodziankę i przyjechali do Krakowa. Powiedziałam im o rozstaniu i zabrali mnie do siebie.
Zamiast iść dzisiaj do eksa i spotkać tam jego "koleżankę", napisałam mu SMS-a życząc udanej randki. Odpisał mi, że nie ma żadnej i dodatkowo stwierdził, że się czepiam i właśnie dlatego ze mną zerwał. Oznajmiłam, że chodzi mi o tę randkę, która nie odbyła się, gdy przyjechałam do Krakowa dwa tygodnie temu, ale została przeniesiona na dzisiaj. Dodałam jeszcze, że oboje wiemy jaka jest prawda, a to, że zerwał kontakt ze swoimi "koleżankami" było kłamstwem. Na koniec życzyłam udanego wieczoru.
Chcę, żeby to był oficjalny koniec naszej znajomości. Niech starczy mi sił na to, by już więcej się z nim nie kontaktować.

[smutnaja88]

Napisane przez beri899

Vaineth masz rację) Też silna z Ciebie babeczka! Słuchajcie napisał do mnie niesamowity przystojniak na sympatii... mój typ pod każdym względem, szukający stalego związku itd... No i odpisałam, dałam mu namiary na siebie i dupa. Nie odpisuję! A już szybciej zaczęło mi serce na chwile bić i przestałam myśleć o "Bożym świecie"

Też tam jestem. Mam nadzieję, że to nie "mój"

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez Anethka

Rodzice zrobili mi niespodziankę i przyjechali do Krakowa. Powiedziałam im o rozstaniu i zabrali mnie do siebie.
Zamiast iść dzisiaj do eksa i spotkać tam jego "koleżankę", napisałam mu SMS-a życząc udanej randki. Odpisał mi, że nie ma żadnej i dodatkowo stwierdził, że się czepiam i właśnie dlatego ze mną zerwał. Oznajmiłam, że chodzi mi o tę randkę, która nie odbyła się, gdy przyjechałam do Krakowa dwa tygodnie temu, ale została przeniesiona na dzisiaj. Dodałam jeszcze, że oboje wiemy jaka jest prawda, a to, że zerwał kontakt ze swoimi "koleżankami" było kłamstwem. Na koniec życzyłam udanego wieczoru.
Chcę, żeby to był oficjalny koniec naszej znajomości. Niech starczy mi sił na to, by już więcej się z nim nie kontaktować.

Trzymam kciuki. Dla mnie to rozwalające jak oni do końca kłamią a potem jeszcze sugerują że "dlatego z nami zerwali"

[_Angelina_]

Napisane przez beri899

Vaineth masz rację) Też silna z Ciebie babeczka! Słuchajcie napisał do mnie niesamowity przystojniak na sympatii... mój typ pod każdym względem, szukający stalego związku itd... No i odpisałam, dałam mu namiary na siebie i dupa. Nie odpisuję! A już szybciej zaczęło mi serce na chwile bić i przestałam myśleć o "Bożym świecie"

kiedy załozyłas konto??

[warriatka]

Napisane przez elvegirl

warriatka - z takich lekkich i wesołych polecam Monikę Szwaję - "jestem nudziarą", "stateczna i postrzelona". Anna Powierza "jak zostać sławną" - wbrew temu co sugerował pudelek, to nie jest książka o karierze Ani
No i Chmielewska, dużo Chmielewskiej, ale to trzeba lubić, bo babka pisze dość specyficzne książki. O nich mogłabym długo i namiętnie i bez umiaru, więc zamilknę już
Kryminały to oczywiście Christie, Chandler, Aleksandra Marinina, ja się ostatnio wzięłam za Sherlocka Holmesa
Fantastyka - Terry Pratchett
John Grisham - political fiction
Robin Cook - thrillery medyczne

No i ja na poprawę humoru bardzo lubię wracać do klasyki, do Montgomery, Austen, Musierowicz

Dziękuje bardzo, coś na pewno wybiorę !

Napisane przez Malla

Gdybyś była w normalnym związku, to powiedziałabym, że tak. A że tkwisz w patologii, to cieszę się, że odzywa się w Tobie instynkt samozachowawczy.

To przykre, ale myślę, że wiele się zmieni, jak już poznasz Tego Właściwego

Dziadkowie nie biorą pod uwagę, że kiedyś rozwód wykluczał ze społeczeństwa Wolę nie porównywać sytuacji, w jakiej są teraz młodzi ludzie z naszymi dziadkami, a nawet rodzicami, z których wielu jest w nieudanym małżeństwie i ma troje dzieci, bo tak wypada, tak ich wychowano.

Cieszę sie, że sie w końcu budze i otwieram oczy na to wszystko.. I wierze, że znajdę kiedyś faceta którego pokocham ponad wszystko i którzy pokaże mi co to prawdziwa miłość..



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malla]

Anethka - czy źródło, z którego wiesz o randce, jest wiarygodne?

Napisane przez kawa_o

ja założyłam konto na sympatii bez zdjęcia, żeby sobie zobaczyć kto tam jest i tak szczerze to powiem, ze porażka...sprawdzałam moje miasto to tylko chyba 3 strony i to nikt taki interesujący jak dla mnie, a obok w większym mieście tez jakoś nic ciekawego.

A jak ma według Ciebie wyglądać profil kogoś interesującego?

[Vaineth]

Napisane przez Malla

Tak. Masz prawo wiedzieć. A o reszcie uważam jak poniżej.

Również mam takie zdanie. Jeżeli przejdzie do czynów, wtedy na poważnie pomyślę co dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[90agnieszka90]

Napisane przez beri899

Vaineth masz rację) Też silna z Ciebie babeczka! Słuchajcie napisał do mnie niesamowity przystojniak na sympatii... mój typ pod każdym względem, szukający stalego związku itd... No i odpisałam, dałam mu namiary na siebie i dupa. Nie odpisuję! A już szybciej zaczęło mi serce na chwile bić i przestałam myśleć o "Bożym świecie"

To trzymam kciuki,żeby szybko odpisał

Ja na Sympatii póki co nie chce zakładać konta. Raz,że poznałam tam byłego,a dwa że boję się tam na niego natknąć... juź jak rozstawaliśmy się po raz pierwszy to po 9 miesiącach odnowił ze mną kontakt właśnie przez sympatię,bo załoźyliśmy tam ponownie konta po rozstaniu

[CheriCheriLady2]

Napisane przez Vaineth

Mój pierwszy chłopak, wydawało mi się, że moja wielka miłość, również mnie tak o wszystko oskarżał. Wszystko było moją winą, wszystko robiłam źle; krzyczał na mnie, miał ciągłe pretensje. Zrywał ze mną kilka razy, kilka razy również chciał ze mną zerwać kontakt całkowicie, by dać mi nauczkę. A ja za każdym razem, jak głupia, wracałam do niego, wszystko wybaczałam, przepraszałam... Wydawało mi się, że przecież go kocham, że to nic, że taki jest - miłość przecież jest najważniejsza! W końcu powiedziałam sobie dość i, gdy zerwał ze mną kolejny raz po prostu go olałam. Fakt, bolało. Zostałam jeszcze przez niego zwyzywana od najgorszych za związanie się z kolejnym chłopakiem po paru miesiącach! Po tym wszystkim ja jestem całkiem wyleczona, wisi mi i powiewa jego osoba, choć co jakiś czas pisze do mnie, że wciąż mnie kocha.
Dążę do tego, że powinniśmy mieć swoją godność i się szanować. Skoro chłopak wyzywa nas, źle traktuje czy wiecznie zwala na nas winę trzeba wiać od niego, gdzie pieprz rośnie.

Jakbym czytała o swoim niedawno zakończonym związku,bardzo mądre słowa piszesz fakt miłość miłością,ale godność i poszanowanie samej siebie powinno być na pierwszym miejscu.Niestety często ta miłość przysłania oczy i zanim dziewczyny,które trwają w takich "związkach" czekają na momenty uniesienia i euforii,a gdy znów są na dnie,wmawiają sobie,że to przejdzie.I tak w kółko.Mi powoli przechodzi.Po tej akcji w sobotę zrozumiałam,że facet,który mnie przez długi okres czasu wyzywał itd.,a w sobotę i tak wszystko na mnie zwalił,jest zerem.

[elvegirl]

Napisane przez kawa_o

ja założyłam konto na sympatii bez zdjęcia, żeby sobie zobaczyć kto tam jest i tak szczerze to powiem, ze porażka...sprawdzałam moje miasto to tylko chyba 3 strony i to nikt taki interesujący jak dla mnie, a obok w większym mieście tez jakoś nic ciekawego.

Ocenianie ludzi tylko po profilach to błąd. To są jakieś wytyczne, jasne, ale nie każdy umie napisać o sobie na takim portalu, nie każdy jest fotogeniczny, pomijam, że wielu jest "seksownych brzydali" A wielu buraków, chamów i prostaków bardzo ładnie wychodzi na zdjęciach i ma wprawę w pisaniu ładnie o sobie w takich anonsach

[kawa_o]

Napisane przez Malla

Anethka - czy źródło, z którego wiesz o randce, jest wiarygodne?

A jak ma według Ciebie wyglądać profil kogoś interesującego?

sama nie wiem...może nikt mnie nie interesuje bo n adal mam jego w głowie i w sercu, moze juz nigdy nikt mi się nie wyda interesujący...

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

nie mam juz nadziei. źle mi...

[beri899]

Napisane przez _Angelina_

kiedy załozyłas konto??

Dzisiaj)

[smutnaja88]

Napisane przez elvegirl

Ocenianie ludzi tylko po profilach to błąd. To są jakieś wytyczne, jasne, ale nie każdy umie napisać o sobie na takim portalu, nie każdy jest fotogeniczny, pomijam, że wielu jest "seksownych brzydali" A wielu buraków, chamów i prostaków bardzo ładnie wychodzi na zdjęciach i ma wprawę w pisaniu ładnie o sobie w takich anonsach

No.... chłopak z którym kieeedyś się spotykałam (z Sympatii) wyglądał na serio nieźle na zdjęciach (na żywo ciut gorzej, ale jeszcze można było dopuścić)...pisał w profilu o sobie wspaniale, maile smolił takie że padałam (i nie chodzi tu o komplementy a o wysoką kulturę i inteligencję) a po kilku-kilkunastu spotkaniach okazał się zwykłym bubkiem.

Teraz ten z którym się widziałam 2 razy ma kiepskie konto, zdjęcie jakieś rozmazane, 3 zdania o sobie....i nigdy bym nie napisała gdyby nie to że on napisał.... I zarówno w mailach jak i (głownie!) przy poznaniu - wiele zyskał.

[MM1234]

Ale powiedzcie dziewczyny. Bo może on miał rację jednak . Twierdzi, że dlatego nie chciał sie spotykać tak często jak ja , bo sie z nim kłóciłam i nie miał ochoty. Twierdził, że stawał się dziwny , bo sama mu mówiłam, że widze, że taki jest i w końcu mu to wmówiłam. Że jak mu nieraz gadałam, że widzę, że jest inny i chyba mniej czuje i w końcu tak sie stało. Że go sprawdzałaj kontrolowałam byłam o wszystko zazdrosna i nagle peklo. Że zabiłam w nim uczucia i zrobiłam z niego zimnego sk*rwysyna. Że mnie kochał, bo tyle czasu miał wytrzymałość dla moich humorków, a to coś oznaczało, że miałam co chciałam,a tego nie doceniłam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez smutnaja88

Nooo ogólnie znajomość ze znajomymi ex-a jest kiepska. Ja znajomych "mojego" zrobiłam jako niewidocznych na czacie. Nie chcę by mówili mu co u mnie, tak jak nie chcę od nich wiedzieć co innego. Nie chciałabym się dowiedzieć że z kimś jest, albo czegoś takiego.
Wystarczy że jego koleżanka dziś mi napisała jaki to był radosny w sylwestra i że nic nie było po nim widać. Po dodaniu tego że życzeń nie złożył i do dziś się nie odezwał - od rana rozrywa mi serce.

Mój zerwał ze mną wieczor przed sylwestrem. Pokłóciliśmy się właśnie o tego sylwestra. I co widzę następnego dnia na fb? "X kochamy cię! jesteś naszym najlepszym przyjacielem!". I nawet gadałam z jego kolegą i opowiadał jaki był radosny i szcześliwy i zachwycony sylwestrem... To nic że płakalam mu pół nocy żeby mne nie zostawiał jednak i myślał, że zostawia mnie na lodzie i spędzę sama sylwestra, prawda?

Napisane przez 90agnieszka90

Dziewczyny,piszecie tu o randkach,różnych spotkaniach itp. I jak Wy to robicie? Ja już chciałabym kogoś poznać,a nikt mnie na źadne randki nie zaprasza

Ja jeżdże na akademiki politechniki. Tam facetów do wyboru do koloru...


Byłam dzisiaj na randce. Było mega miło, śmiesznie i zabawnie i wróciłam do siebie i leżę i płaczę za byłym. Bo tak bardzo bym chciała żeby mnie przytulił. Moja logika mnie przeraża...

[MM1234]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;44463478]Mój zerwał ze mną wieczor przed sylwestrem. Pokłóciliśmy się właśnie o tego sylwestra. I co widzę następnego dnia na fb? "X kochamy cię! jesteś naszym najlepszym przyjacielem!". I nawet gadałam z jego kolegą i opowiadał jaki był radosny i szcześliwy i zachwycony sylwestrem... To nic że płakalam mu pół nocy żeby mne nie zostawiał jednak i myślał, że zostawia mnie na lodzie i spędzę sama sylwestra, prawda?

Ja jeżdże na akademiki politechniki. Tam facetów do wyboru do koloru...


Byłam dzisiaj na randce. Było mega miło, śmiesznie i zabawnie i wróciłam do siebie i leżę i płaczę za byłym. Bo tak bardzo bym chciała żeby mnie przytulił. Moja logika mnie przeraża...[/QUOTE]

Piona, Mam tak samo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colinpl]

Napisane przez elvegirl

Ocenianie ludzi tylko po profilach to błąd. To są jakieś wytyczne, jasne, ale nie każdy umie napisać o sobie na takim portalu, nie każdy jest fotogeniczny, pomijam, że wielu jest "seksownych brzydali" A wielu buraków, chamów i prostaków bardzo ładnie wychodzi na zdjęciach i ma wprawę w pisaniu ładnie o sobie w takich anonsach

To tak jak wybór towaru z półki, idziesz do marketu - wybierasz oczami, potem się okazuje że przeterminowane

[smutnaja88]

[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;44463478]Mój zerwał ze mną wieczor przed sylwestrem. Pokłóciliśmy się właśnie o tego sylwestra. I co widzę następnego dnia na fb? "X kochamy cię! jesteś naszym najlepszym przyjacielem!". I nawet gadałam z jego kolegą i opowiadał jaki był radosny i szcześliwy i zachwycony sylwestrem... To nic że płakalam mu pół nocy żeby mne nie zostawiał jednak i myślał, że zostawia mnie na lodzie i spędzę sama sylwestra, prawda?

Ja jeżdże na akademiki politechniki. Tam facetów do wyboru do koloru...


Byłam dzisiaj na randce. Było mega miło, śmiesznie i zabawnie i wróciłam do siebie i leżę i płaczę za byłym. Bo tak bardzo bym chciała żeby mnie przytulił. Moja logika mnie przeraża...[/QUOTE]

Mam to samo-ide na randkę i super a potem rozpacz....

Mój ex też się super na Sylwestra bawił.... i już o mnie nie pamięta. To tylko ja jestem taką idiotką.

[Malla]

Napisane przez smutnaja88

No.... chłopak z którym kieeedyś się spotykałam (z Sympatii) wyglądał na serio nieźle na zdjęciach (na żywo ciut gorzej, ale jeszcze można było dopuścić)...pisał w profilu o sobie wspaniale, maile smolił takie że padałam (i nie chodzi tu o komplementy a o wysoką kulturę i inteligencję) a po kilku-kilkunastu spotkaniach okazał się zwykłym bubkiem.

Teraz ten z którym się widziałam 2 razy ma kiepskie konto, zdjęcie jakieś rozmazane, 3 zdania o sobie....i nigdy bym nie napisała gdyby nie to że on napisał.... I zarówno w mailach jak i (głownie!) przy poznaniu - wiele zyskał.

O profilach na Sympatii można magisterkę napisać

[warriatka]

A ja nigdy nie miałam konta na sympatii i nawet mi do głowy nie przyszło żeby takie coś zakładać, nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi sie to z moją koleżanką desperatką która zakłada wszystkie możliwe portale żeby znaleźć w koncu miłość


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anethka]

Napisane przez Malla

Anethka - czy źródło, z którego wiesz o randce, jest wiarygodne?

Tak, jest bardzo wiarygodne. Wiem, że nie powinnam, ale przeczytałam jego SMS-y. Stąd też wiem, że dziewczyna, z którą się umówił nie jest jedyną, z którą mnie zdradzał. Są jeszcze (minimum) dwie inne kobiety .

[Malla]

Napisane przez Anethka

Stąd też wiem, że dziewczyna, z którą się umówił nie jest jedyną, z którą mnie zdradzał. Są jeszcze (minimum) dwie inne kobiety .

Załamałaś mnie teraz. I byłabyś w stanie mu wybaczyć?

[Anethka]

Napisane przez Malla

Załamałaś mnie teraz. I byłabyś w stanie mu wybaczyć?

Gdyby naprawdę żałował i przyznał się do zdrady, byłabym mu w stanie wybaczyć. Nie byłabym jednak w stanie do niego wrócić. Nie zaufałabym ponownie.
Ech, do jednej pisał, że chce ją wycałować i umówili się na dzisiaj. Do drugiej pisał, że chciałby z nią pobaraszkować na sofie, do trzeciej, że bardzo za nią tęskni, a z czwartego numeru dostawał SMS-y typu: "kochanie, bardzo za Tobą tęsknię " .

[_Angelina_]

Napisane przez warriatka

A ja nigdy nie miałam konta na sympatii i nawet mi do głowy nie przyszło żeby takie coś zakładać, nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi sie to z moją koleżanką desperatką która zakłada wszystkie możliwe portale żeby znaleźć w koncu miłość


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no i do mnie nie przemawiaja takie portale. wystarczy ze facebooka mam , jeden "problem" mi wystarczy eheh

[warriatka]

Napisane przez _Angelina_

no i do mnie nie przemawiaja takie portale. wystarczy ze facebooka mam , jeden "problem" mi wystarczy eheh

Dokładnie, Facebook na niewidoku i bez obserwacji..używam do komunikowania sie z osobami ze szkoły i jakimiś znajomymi i tyle.. Bez oznaczeń w związku gdzie mieszkam gdzie pracuje etc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[smutnaja88]

Napisane przez warriatka

Dokładnie, Facebook na niewidoku i bez obserwacji..używam do komunikowania sie z osobami ze szkoły i jakimiś znajomymi i tyle.. Bez oznaczeń w związku gdzie mieszkam gdzie pracuje etc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teraz dla odmiany boje się że jutro się do mnie odezwie w sprawie rzeczy.

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez smutnaja88

Mam to samo-ide na randkę i super a potem rozpacz....

Mój ex też się super na Sylwestra bawił.... i już o mnie nie pamięta. To tylko ja jestem taką idiotką.

Sądziłam może, że skoro to było niecałe 18 godzin! Po zerwaniu, to chociaż nie wiem, jakoś będzie mu trochę smutno. A on najwidoczniej cieszył się, że nie ma mnie już na głowie i świętował.

[kawa_o]

może tylko robił dobrą minę do złej gry, faceci to nieźli aktorzy