Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014

[primavi]

To ja też się ujawnię, jednocześnie przedstawię.
Jestem mamą Hani, ur. 03.10.2014 (termin porodu 26 września), oraz syna, który ma 13 lat Przez dłuższy czas staraliśmy się o drugie dzieciątko, ale los spłatał nam figla i po tylu latach i staraniach, gdy już zrezygnowaliśmy okazało się, że jestem w ciąży

Więcej napiszę później, bo właśnie moja gwiazdka się obudziła i jest głodna.
Pozdrawiam

[mangostan]

Ja mam synka, urodzonego 11.10.2014, niebawem kończy 6 miesięcy, zastanawiam się czy nie podawać mu już kaszki.. Boję się nietolerancji na gluten, u narzeczonego w rodzinie bywały takie epizody.

[Isgaard]

Napisane przez mangostan

Ja mam synka, urodzonego 11.10.2014, niebawem kończy 6 miesięcy, zastanawiam się czy nie podawać mu już kaszki.. Boję się nietolerancji na gluten, u narzeczonego w rodzinie bywały takie epizody.

Cześć dziewczyny, no szkoda że tak długo milczałyście.. Ja zamierzam rozszerzać po skończonych 6 miesiącach, czyli czekam do 17.10 i potem po kolei, gluten, warzywa, owoce.. Ciekawa jestem jak będzie bo młody na razie tylko na moim mleku.

Fajna data, mój Tż urodzony 11.10

[mortisha84]

Napisane przez mangostan

Ja mam synka, urodzonego 11.10.2014, niebawem kończy 6 miesięcy, zastanawiam się czy nie podawać mu już kaszki.. Boję się nietolerancji na gluten, u narzeczonego w rodzinie bywały takie epizody.

Mój mąż jest na diecie bez glutenu i też się obawiam jak to będzie. Córka dobrze zniosła, je nadal gluten i jest ok. Zobaczymy jak synek zareaguje.

[karllii]

Napisane przez primavi

To ja też się ujawnię, jednocześnie przedstawię.
Jestem mamą Hani, ur. 03.10.2014 (termin porodu 26 września), oraz syna, który ma 13 lat Przez dłuższy czas staraliśmy się o drugie dzieciątko, ale los spłatał nam figla i po tylu latach i staraniach, gdy już zrezygnowaliśmy okazało się, że jestem w ciąży

Więcej napiszę później, bo właśnie moja gwiazdka się obudziła i jest głodna.
Pozdrawiam

Witamy! Hania jest z tego samego dnia co mój Adrian :p

Napisane przez mangostan

Ja mam synka, urodzonego 11.10.2014, niebawem kończy 6 miesięcy, zastanawiam się czy nie podawać mu już kaszki.. Boję się nietolerancji na gluten, u narzeczonego w rodzinie bywały takie epizody.

Wspomniałyście o glutenie i postanowiłam wyciągnąć moje informatory i czytam w książeczce od bebiko że jeśli dziecko jest karmione kp to funkcja osłonowa mleka matki dla budowania tolerancji glutenu jest najlepsza między 5-6 miesiącem.

Napisane przez Isgaard

Cześć dziewczyny, no szkoda że tak długo milczałyście.. Ja zamierzam rozszerzać po skończonych 6 miesiącach, czyli czekam do 17.10 i potem po kolei, gluten, warzywa, owoce.. Ciekawa jestem jak będzie bo młody na razie tylko na moim mleku.

Fajna data, mój Tż urodzony 11.10

A no szkoda szkoda, ale widzę że wątek znowu się rozkręca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[primavi]

Ja rozszerzenie diety zaczęłam 15 marca. Była to kaszka zmieszana z moim odciągniętym mlekiem. Teraz na ogół mamy ustalony rytm posiłków. Na II śniadanie kaszka, obiad, podwieczorek, kolacja - nie zawsze. Tylko moja pani je wróbelkowe porcje.

Pozdrawiamy Adrianano i inne dzieciaczki również.

Chciałam podziękować mamusiom, które wcześniej były tu na forum. Dzięki Wam wiele się dowiedziałam, dużo się nauczyłam.

[aluap987]

Napisane przez karllii

A no szkoda szkoda, ale widzę że wątek znowu się rozkręca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niedługo będzie 5000 postów i z tego co się orientuję ten wątek powinien zostać zamknięty. Kto jest za otworzeniem nowego ręka do góry

Napisane przez primavi

Ja rozszerzenie diety zaczęłam 15 marca. Była to kaszka zmieszana z moim odciągniętym mlekiem. Teraz na ogół mamy ustalony rytm posiłków. Na II śniadanie kaszka, obiad, podwieczorek, kolacja - nie zawsze. Tylko moja pani je wróbelkowe porcje.

Pozdrawiamy Adrianano i inne dzieciaczki również.

Chciałam podziękować mamusiom, które wcześniej były tu na forum. Dzięki Wam wiele się dowiedziałam, dużo się nauczyłam.

Jeśli dziecko dobrze przybiera to nie przejmuj się ilością jedzenia które zjada maluszek. Jeśli się mylę to mnie poprawcie, ale w pierwszym roku podstawą żywienia jest mleko, a w myśl nowych zasad "rodzic decyduje co dziecko je, a dziecko ile" . Moja pierwsza córka też nie jadła dużo na początku, a teraz o dziwo nawet jakieś warzywa wcina.

Co do glutenu to ponownie odsyłam do nowych wytycznych. Podobno najnowsze badania nie wskazują związku między ekspozycją na gluten a częstością występowania cekali. Kiedyś już wrzucałam ten link http://www.hafija.pl/2015/01/wprowad...ania-2015.html

[nowa8686]

Ja 8.04 mam szczepienie malej, zobaczymy co lekarka doradzi z rozszerzeniem.

Primavi a Ty mialas jakis inny nick? Czy czytalas jako gosc

[karllii]

Napisane przez aluap987

Niedługo będzie 5000 postów i z tego co się orientuję ten wątek powinien zostać zamknięty. Kto jest za otworzeniem nowego ręka do góry


Jeśli dziecko dobrze przybiera to nie przejmuj się ilością jedzenia które zjada maluszek. Jeśli się mylę to mnie poprawcie, ale w pierwszym roku podstawą żywienia jest mleko, a w myśl nowych zasad "rodzic decyduje co dziecko je, a dziecko ile" . Moja pierwsza córka też nie jadła dużo na początku, a teraz o dziwo nawet jakieś warzywa wcina.

Co do glutenu to ponownie odsyłam do nowych wytycznych. Podobno najnowsze badania nie wskazują związku między ekspozycją na gluten a częstością występowania cekali. Kiedyś już wrzucałam ten link http://www.hafija.pl/2015/01/wprowad...ania-2015.html

Ja jestem za !

Dzieki za linkacza, przyda się do poczytania

[mangostan]

Ja Was podczytywałam regularnie od trzeciego trymestru, ale jakoś nie potrafiłam się wbić A jak któregoś dnia zobaczyłam, że już nie piszecie to ogarnęła mnie panika, byłyście skarbnicą wiedzy Mnie dieta maluszka stresuje, nie wiem od czego zacząć, nie wiem przez ile podawać, nie wiem kiedy taki posiłek ma zastąpić mleko..

[aluap987]

Napisane przez mangostan

Ja Was podczytywałam regularnie od trzeciego trymestru, ale jakoś nie potrafiłam się wbić A jak któregoś dnia zobaczyłam, że już nie piszecie to ogarnęła mnie panika, byłyście skarbnicą wiedzy Mnie dieta maluszka stresuje, nie wiem od czego zacząć, nie wiem przez ile podawać, nie wiem kiedy taki posiłek ma zastąpić mleko..

Nie ma się czego bać. Nam pediatra powiedziała krótko: może już jeść wszystko, tylko nowe produkty co 2-3 dni. Uwierz w siebie i dziecku, a poradzicie sobie

Hafija.pl jest prawdziwą skarbnicą wiedzy i ja znalazłam tam wiele odpowiedzi na moje wątpliwości w kwestii żywienia maluszków

[chmurkom]

Napisane przez aluap987

Cześć Kobietki i Dzieciaczki!



Mam tak samo jak ty



Według pediatry mogę już rozszerzać dietę niuni, nawet zaczęłam. Podałam marchewkę i dynię. Ale poszłam po rozum do głowy i skoro na piersi tak dobrze przybiera to po co to przyśpieszać? Spanie i tak się nie poprawiało. Mnie też się nie spieszy do gotowania oddzielnych posiłków.

W temacie posiłków: będziecie podawać gotowce czy swoje dania?

Ja słoiczki. Chyba, że trafią mi się swoje warzywa/owoce/mięso to będę sama gotować

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez primavi

To ja też się ujawnię, jednocześnie przedstawię.
Jestem mamą Hani, ur. 03.10.2014 (termin porodu 26 września), oraz syna, który ma 13 lat Przez dłuższy czas staraliśmy się o drugie dzieciątko, ale los spłatał nam figla i po tylu latach i staraniach, gdy już zrezygnowaliśmy okazało się, że jestem w ciąży

Więcej napiszę później, bo właśnie moja gwiazdka się obudziła i jest głodna.
Pozdrawiam

Witam Często się słyszy, że jak pary odpuszczają to wtedy się udaje

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez mangostan

Ja mam synka, urodzonego 11.10.2014, niebawem kończy 6 miesięcy, zastanawiam się czy nie podawać mu już kaszki.. Boję się nietolerancji na gluten, u narzeczonego w rodzinie bywały takie epizody.

Jeśli karmisz jeszcze piersią to próbuj glutenu, dzieci lepiej to zniesie

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez mangostan

Ja Was podczytywałam regularnie od trzeciego trymestru, ale jakoś nie potrafiłam się wbić A jak któregoś dnia zobaczyłam, że już nie piszecie to ogarnęła mnie panika, byłyście skarbnicą wiedzy Mnie dieta maluszka stresuje, nie wiem od czego zacząć, nie wiem przez ile podawać, nie wiem kiedy taki posiłek ma zastąpić mleko..

po kolei zaczynając od warzyw, po troszeczku, codziennie zwiększać ilość, nowy produkt co kilka dni. A zastąpi mleko kiedy będzie z zjadać tyle, że się naje przede wszystkim spokojnie! To tylko tak skomplikowanie wygląda

[primavi]

Witam.
Na szczęście nie mam ciśnienia, żeby dużo jadła. Dla mnie ważne jest to, aby popróbowała (je około 5 łyżeczek, po chwili i tak domaga się cyca) Denerwuje mnie karmienie w dzień, bo ważne jest to co wokół się dzieje - ciumknie dwa razy i musi spojrzeć a to na sufit, a to na obraz i tak wszystko posprawdzać, czy na swoim miejscu.Za to w nocy ładnie je - tylko dlaczego tak często

[primavi]

Jaki jestem osiek - nie umiem zacytować, ale tego nauczę się po świętach, bo zaraz zabieram się do pieczenia (sernik, mazurek)

Tak nowa8686 byłam pod nickiem ravi (napisłam aż 1 post na wrześniówkach), ale hasło do poczty mi przepadło i nie pamiętam. Wiem głupio to brzmi, ale to splot kilku małych złośliwości.

Moja Hania kończy dzisiaj 6 miesięcy. Pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki.

[chmurkom]

Napisane przez primavi

Jaki jestem osiek - nie umiem zacytować, ale tego nauczę się po świętach, bo zaraz zabieram się do pieczenia (sernik, mazurek)

Tak nowa8686 byłam pod nickiem ravi (napisłam aż 1 post na wrześniówkach), ale hasło do poczty mi przepadło i nie pamiętam. Wiem głupio to brzmi, ale to splot kilku małych złośliwości.

Moja Hania kończy dzisiaj 6 miesięcy. Pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki.

Buziak dla Hani
Pierwszy raz słyszę określenie "osiek"

My dzisiaj 5b mcy kończymy

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Ja dzisiaj planuję sernik i takie coś http://ciastkozercy.pl/swiateczne-ci...izaki-pisanki/ oraz takie http://ciastkozercy.pl/ciastkowe-lizaki-kurczaki-2/
Ciekawe co mi z tego wyjdzie heh!

[nowa8686]

Słodka Hania.

[aluap987]

Napisane przez primavi

Jaki jestem osiek - nie umiem zacytować, ale tego nauczę się po świętach, bo zaraz zabieram się do pieczenia (sernik, mazurek)

Tak nowa8686 byłam pod nickiem ravi (napisłam aż 1 post na wrześniówkach), ale hasło do poczty mi przepadło i nie pamiętam. Wiem głupio to brzmi, ale to splot kilku małych złośliwości.

Moja Hania kończy dzisiaj 6 miesięcy. Pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki.

Urocza ta wasza kruszynka
Przesyłamy buziaki dla dzieciaczków kończących kolejne miesiące

My (nie)stety spędzamy święta sami, więc nie wiele planuję robić do jedzenia. Zrobię tort na bazie ciasta jogurtowego, galaretkowiec dla Marysi i to będzie aż nadto.

Przy okazji życzę Wam spokoju ducha, ciepła i rodzinnej atmosfery w te Święta., żeby codzienne problemy nie przysłaniały nam/wam rzeczy najważniejszych i mokrego Dyngusa

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez chmurkom

Buziak dla Hani
Pierwszy raz słyszę określenie "osiek"

My dzisiaj 5b mcy kończymy

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Ja dzisiaj planuję sernik i takie coś http://ciastkozercy.pl/swiateczne-ci...izaki-pisanki/ oraz takie http://ciastkozercy.pl/ciastkowe-lizaki-kurczaki-2/
Ciekawe co mi z tego wyjdzie heh!

Powodzenia! Pochwal się później efektami

[chmurkom]

Napisane przez aluap987

Urocza ta wasza kruszynka
Przesyłamy buziaki dla dzieciaczków kończących kolejne miesiące

My (nie)stety spędzamy święta sami, więc nie wiele planuję robić do jedzenia. Zrobię tort na bazie ciasta jogurtowego, galaretkowiec dla Marysi i to będzie aż nadto.

Przy okazji życzę Wam spokoju ducha, ciepła i rodzinnej atmosfery w te Święta., żeby codzienne problemy nie przysłaniały nam/wam rzeczy najważniejszych i mokrego Dyngusa

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------


Powodzenia! Pochwal się później efektami

Dziękujemy i wzajmnie wesołego Alleluja i mokrego Dyngusa!
Jak na razie udało mi się zrobić babeczki. Czas wykonania: 15 minut . Czas wykonania z dwójką.dzieci: 2 godziny...

[dominia82]

Ja też używam butelki Haberman od Canpol babies i jestem nią zachwycona!!!! Filtr znajdujący się pomiędzy butelką a smoczkiem świetnie redukuje połykanie powietrza przez syna i w końcu mogą powiedzieć pa pa kolki . Nie wracajcie nigdy więcej . To naprawdę działa a przy tym wygląda bardzo przyjemnie .

[primavi]

Nareszcie po świętach. Wolnoć Tomku w swoim domku
Głowa mnie już bolała od gadania: a czemu ona jeszcze nie siedzi, trzeba ją sadzać i obkładać poduszkami, wtedy będzie ładnie siedzieć, co Hania już je, a czemu jeszcze nie dajesz tego i owego, dlaczego nie dopajasz (nie pije herbatek). Ale najlepsze to - jeszcze karmisz, przecież to twoje mleko jest już bezwartościowe - no padłam Jak się cieszę, że już jestem w domku.
Najlepszy teściu - daj jej niech sobie poliże kiełbaski, taka dobra mi w tym roku wyszła

Normalnie czułam się jak nastolatka, a nie dojrzała kobieta, która już przecież jedno dziecko prawie dorosłe ma

[chmurkom]

Napisane przez primavi

Nareszcie po świętach. Wolnoć Tomku w swoim domku
Głowa mnie już bolała od gadania: a czemu ona jeszcze nie siedzi, trzeba ją sadzać i obkładać poduszkami, wtedy będzie ładnie siedzieć, co Hania już je, a czemu jeszcze nie dajesz tego i owego, dlaczego nie dopajasz (nie pije herbatek). Ale najlepsze to - jeszcze karmisz, przecież to twoje mleko jest już bezwartościowe - no padłam Jak się cieszę, że już jestem w domku.
Najlepszy teściu - daj jej niech sobie poliże kiełbaski, taka dobra mi w tym roku wyszła

Normalnie czułam się jak nastolatka, a nie dojrzała kobieta, która już przecież jedno dziecko prawie dorosłe ma

Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że bez dobrych rad się nie obejdzie Ja jak słyszałam takie uwagi to od razu bardzo asertywnie odpowiadałam. Jakoś teraz przy drugim dziecku nikt mi nic "mondrego" nie podpowiada. No oprócz mojej mamy. Na szczęście niezbyt często się widzimy

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

jak tam postępy u dzieciaczków? JA się pochwalę, że Tadek się tak rozbujał z przekręcaniem się na brzuszek i z powrotem, i w prawo, i lewo, że dywanu mu brakuje <dumna mama>

[karllii]

My na szczęście w domu byliśmy w święta, ale "dobre rady" mam na codzień, bo mieszkamy z teściami. Juz się uodporniłam na nie i zlewam to
Ostatnio teściu pytał się czy coś chcę ze sklepu czy coś, więc mówię że parafinę bo małemu ciemieniucha nie chce zejść, przyjechał z jakimś szamponem... a bo pani aptekarka polecała.

Adik w sumie bączki kręci cały czas na brzuchu, i roooooozmawia jak najęty...do lampy, do kocyka, do pampersa

Czy to coś złego gdy dziecko chwyta się za uszko? Bo od jakiegoś czasu zauważyłam że co chwilkę sie trzymie za prawe, najczęściej przy jakimś głośniejszym dźwięku.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez chmurkom

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

jak tam postępy u dzieciaczków? JA się pochwalę, że Tadek się tak rozbujał z przekręcaniem się na brzuszek i z powrotem, i w prawo, i lewo, że dywanu mu brakuje <dumna mama>

Haha, no szaleje, mama ! Się nauczył to korzysta
My z dywanem problemu nie mamy, mamy na całym pokoju wykładzine dywanopodobną, zawsze jak już jest na brzegu koca to rączką klapie o nią, tak samo na łóżku

[chmurkom]

Napisane przez karllii

My na szczęście w domu byliśmy w święta, ale "dobre rady" mam na codzień, bo mieszkamy z teściami. Juz się uodporniłam na nie i zlewam to
Ostatnio teściu pytał się czy coś chcę ze sklepu czy coś, więc mówię że parafinę bo małemu ciemieniucha nie chce zejść, przyjechał z jakimś szamponem... a bo pani aptekarka polecała.

Adik w sumie bączki kręci cały czas na brzuchu, i roooooozmawia jak najęty...do lampy, do kocyka, do pampersa

Czy to coś złego gdy dziecko chwyta się za uszko? Bo od jakiegoś czasu zauważyłam że co chwilkę sie trzymie za prawe, najczęściej przy jakimś głośniejszym dźwięku.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------



Haha, no szaleje, mama ! Się nauczył to korzysta
My z dywanem problemu nie mamy, mamy na całym pokoju wykładzine dywanopodobną, zawsze jak już jest na brzegu koca to rączką klapie o nią, tak samo na łóżku

hehe dobre
z uchem nie wiem, może idziecie teraz jakoś do lekarza na szczepienie to zapytaj. Pewnie to nic takiego
a z zakupami to jak kogoś proszę, zęby coś kupił to zawsze dokładnie mówię co chcę i podkreślam, że jak tego nie będzie to NIC nie chcę, bo właśnie potem mnie uszczęśliwiają czymś co potem przestawiam z kąta w kąt wrrr

[primavi]

Młoda też chwyta się często za ucho, do tego jeszcze ciągnie się za swoje liche włoski z tyłu głowy.
Dzisiaj mieliśmy opóźnione 2 szczepienie, jak dotąd bez komplikacji - uff

[mangostan]

Jeśli trzyma się i szarpie za uszko, to możliwe, że idą zęby, może być też zapalenie ucha (ale raczej przebiega z gorączką).

[aluap987]

Mnie się wydaje, że może właśnie twoje bobo odkryło, że ma uszka U nas jeszcze ten moment nie nastąpił, więc nawet jak miała zapalenie to nie łapała się za ucho.

U nas nadal jesteśmy na etapie pełzania do tyłu. Z nowości to pierwszy ząbek W okolicy z której pochodzę jest zwyczaj, że osoba która odkryje pierwszego ząbka daje jakiś drobiazg w prezencie. Tym razem na tż padło hehe To jedna z nielicznych "zabobonów" które przestrzegamy.

à propos zabobonów - znacie jakieś oryginalne? Ja wśród moich rodzynków mam dotyczący włosów - nie obcinać dopóki dziecko nie zacznie gadać, bo będzie miało ciężką mowę

[karllii]

Napisane przez mangostan

Jeśli trzyma się i szarpie za uszko, to możliwe, że idą zęby, może być też zapalenie ucha (ale raczej przebiega z gorączką).

A to ząbki, boroczkowi wyszły dwie jedynki na dole na raz.

[primavi]

U nas tragedia.
Hance idą zęby. Strasznie się denerwuje i złości. Nie można jej samej na chwilę zostawić, bo marudzi, płacze, albo obraca się na brzuch i jest wielki lament i płacz. Nie mam siły, a Tż w delegacji - dobrze, że wraca w piątek.

Co do zabobonów, to znam tylko z włoskami. Niby nigdy się nimi nie przejmowałam, ale czerwona wstążeczka w wózku była

Szukam teraz fajnej spacerówki, raczej nie parasolki i już mnie głowa boli od tych wózków - zawsze coś mi nie podpasuje.
Chciałam spytać w jakiej pozycji wozicie swoje dzieciaczki w wózkach - bo u nas cały czas było na leżąco, a tu wczoraj na spacerze Hana zamiast spać to cały czas unosiła głowę jak do brzuszków i po godzinie skapitulowałam i podwyższyłam jej siedzenie do pozycji półleżącej. Ale miała radochę.

[abrakatabra]

Napisane przez primavi

U nas tragedia.
Hance idą zęby. Strasznie się denerwuje i złości. Nie można jej samej na chwilę zostawić, bo marudzi, płacze, albo obraca się na brzuch i jest wielki lament i płacz. Nie mam siły, a Tż w delegacji - dobrze, że wraca w piątek.

Co do zabobonów, to znam tylko z włoskami. Niby nigdy się nimi nie przejmowałam, ale czerwona wstążeczka w wózku była

Szukam teraz fajnej spacerówki, raczej nie parasolki i już mnie głowa boli od tych wózków - zawsze coś mi nie podpasuje.
Chciałam spytać w jakiej pozycji wozicie swoje dzieciaczki w wózkach - bo u nas cały czas było na leżąco, a tu wczoraj na spacerze Hana zamiast spać to cały czas unosiła głowę jak do brzuszków i po godzinie skapitulowałam i podwyższyłam jej siedzenie do pozycji półleżącej. Ale miała radochę.

Nie smarujesz żelem? Może zadziała i ulżysz jej

Ale tu się pusto zrobiło

[nowa8686]

Napisane przez abrakatabra

Nie smarujesz żelem? Może zadziała i ulżysz jej

Ale tu się pusto zrobiło

Bo my gdzie indziej

Primavi moze czopek, zel.'szkoda by sie mała tak męczyła