Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.32

[201604301943]

Napisane przez pleaseclick

Do końca grudnia pracuję na umowę zlecenie. Jestem również zapisana na studia stacjonarne, jednak już wiem, że będę z nich rezygnować, po prostu nie podejdę do sesji. W takim razie mam status studenta do końca marca zgodnie z legitymacją i do tego czasu będę miała ubezpieczenie zdrowotne (jako dopisana jako uczeń do ubezpieczenia rodziców), tak? A później już musze zarejestrować się w urzędzie pracy, czy mogę też nie rejestrować się a samodzielnie opłacać ubezpieczenie szukając pracy? Z jakimi kosztami by się to wiązało?

Generalnie boję się, że w przypadku zarejestrowania się w UP znajdą dla mnie niekorzystne oferty bądź daleko od miejsca zamieszkania (mieszkam w małej wsi, ciężko z dojazdami, na staż również nie chcę iść, bo kompletnie by mi się to nie opłacało), a nie jestem pewna, ale słyszałam, że odmowa przyjęcia pracy wiążę się z wypisaniem z UP. Jak to jest?

Po odmowie przyjęcia pracy bez istotnej ważnej przyczyny na pewno tracisz prawo do zasiłku ale nie jestem pewna czy i ubezpieczenie stracisz... Musiałabyś poczytać. W UP robią po rejestracji wywiad z bezrobotnym, gdzie np. mówisz czy jesteś gotowa dojeżdżać, wtedy mówisz że nie i nie powinni ci takich ofert dawać. Ja powiedziałam szczerze w urzędzie, że jestem tylko po ubezpieczenie, a pracę sama sobie znajdę.

[pleaseclick]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;53457597]Tak
Jeśli jesteś aktualnie zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego u mamy w firmie to tak zostanie.


Każdy mówi o UP bo jeśli traci pracę to tam idzie żeby uzyskać status bezrobotnego i dostać zasiłek dla bezrobotnych oraz zarejestrować się do ubezpieczenia zdrowotnego na wypadek gdyby zachorował, bo inaczej musiałby każdą usługę medyczną i wizytę u lekarza traktować jako prywatną - płacić za nią.


Wiele osób wyrejestrowuje się z UP bo już im zasiłek nie przysługuje i wtedy rejestruje ich żona/mąż w swojej firmie.


A jeszcze się dopytam... kiedy Cię mama u siebie rejestrowała do tego ubezpieczenia? Po utracie pracy na 1/2 etatu czy już po?[/QUOTE]

Mama mnie zarejestrowała juz kilka lat temu, jak mówię, studiowałam zaocznie i długi czas zajmowałam się tylko dziećmi bez umowy jako opiekunka. Na początku tego roku pracowałam na te pół etatu na umowę o pracę i skończyłam ją w czerwcu (wtedy też sie obroniłam), a od sierpnia pracuję na zlecenie jako student. Wydaje mi się, że mama nic nie zmieniała w czasie mojej pracy na umowę i dalej byłam zarejestrowana w miejscu jej pracy

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez pleaseclick

Mama mnie zarejestrowała juz kilka lat temu, jak mówię, studiowałam zaocznie i długi czas zajmowałam się tylko dziećmi bez umowy jako opiekunka. Na początku tego roku pracowałam na te pół etatu na umowę o pracę i skończyłam ją w czerwcu (wtedy też sie obroniłam), a od sierpnia pracuję na zlecenie jako student. Wydaje mi się, że mama nic nie zmieniała w czasie mojej pracy na umowę i dalej byłam zarejestrowana w miejscu jej pracy

Proponowałabym Ci aby mama Cię ponownie u siebie zgłosiła do ubezpieczenia zdrowotnego albo idź sprawdź do swojej przychodni czy widniejesz w systemie ubezpieczonych.


Ostatnio w pracy miałam taki "ZUS-owski psikus", pracownica ma u mnie w pracy zgłoszone dwoje dzieci do ubezpieczenia zdrowotnego, ostatnio jej dzieci poszły do lekarza i okazało się że system (e-wuś) ich nie widzi, nie ma ich w systemie zdrowotnym. Odesłano ich do NFZ-tu i tam nakazali ponownie ich zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego.
Więc dwoje dzieci ponownie zgłosiłam do ubezpieczenia zdrowotnego pomimo że ich wcześniej w ogóle z tego ubezpieczenia nie wyrejestrowywałam

[pleaseclick]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;53457700]Proponowałabym Ci aby mama Cię ponownie u siebie zgłosiła do ubezpieczenia zdrowotnego albo idź sprawdź do swojej przychodni czy widniejesz w systemie ubezpieczonych.


Ostatnio w pracy miałam taki "ZUS-owski psikus", pracownica ma u mnie w pracy zgłoszone dwoje dzieci do ubezpieczenia zdrowotnego, ostatnio jej dzieci poszły do lekarza i okazało się że system (e-wuś) ich nie widzi, nie ma ich w systemie zdrowotnym. Odesłano ich do NFZ-tu i tam nakazali ponownie ich zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego.
Więc dwoje dzieci ponownie zgłosiłam do ubezpieczenia zdrowotnego pomimo że ich wcześniej w ogóle z tego ubezpieczenia nie wyrejestrowywałam [/QUOTE]
O kurczę, dziękuję Ci za informację, sprawdzę na pewno

Zwłaszcza, że praktycznie w ogóle nie choruję, do dentysty chodzę prywatnie, ale żeby nie było niespodzianki jak już mi się coś przytrafi

[201604301943]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;53457700]Ostatnio w pracy miałam taki "ZUS-owski psikus", pracownica ma u mnie w pracy zgłoszone dwoje dzieci do ubezpieczenia zdrowotnego, ostatnio jej dzieci poszły do lekarza i okazało się że system (e-wuś) ich nie widzi, nie ma ich w systemie zdrowotnym. Odesłano ich do NFZ-tu i tam nakazali ponownie ich zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego.
Więc dwoje dzieci ponownie zgłosiłam do ubezpieczenia zdrowotnego pomimo że ich wcześniej w ogóle z tego ubezpieczenia nie wyrejestrowywałam [/QUOTE]
Czemu mnie to nie dziwi w przypadku ZUSu... Jak tylko wyprowadzili EWUŚ to figurowałam w nim "na czerwono". Po przeprowadzeniu dochodzenia, okazało się, że jestem w ogóle nie ubezpieczona od kilkunastu lat

[pleaseclick]

Napisane przez metal_fish

Czemu mnie to nie dziwi w przypadku ZUSu... Jak tylko wyprowadzili EWUŚ to figurowałam w nim "na czerwono". Po przeprowadzeniu dochodzenia, okazało się, że jestem w ogóle nie ubezpieczona od kilkunastu lat

Ja właśnie czytam jakieś fora o tym i każdy pisze co innego. Nawet piszą, że zarejestrowanie się w UP nie gwarantuje ubezpieczenia, że w ogóle jak się studiuje zaocznie, to nie można być zapisanym do ubezpieczenia rodziców . Kurde, a ja 3 lata tak byłam dopisana Kurczę, co jeden to jakieś kolejne smaczki...

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez pleaseclick

O kurczę, dziękuję Ci za informację, sprawdzę na pewno

Zwłaszcza, że praktycznie w ogóle nie choruję, do dentysty chodzę prywatnie, ale żeby nie było niespodzianki jak już mi się coś przytrafi

Sprawdź

Napisane przez metal_fish

Czemu mnie to nie dziwi w przypadku ZUSu... Jak tylko wyprowadzili EWUŚ to figurowałam w nim "na czerwono". Po przeprowadzeniu dochodzenia, okazało się, że jestem w ogóle nie ubezpieczona od kilkunastu lat

Mnie już też nic nie zdziwi co do ZUS-u... tyle co wprowadzili e-wuś to pracownik przyszedł się mnie zapytać się czemu nie został zgłoszony do ZUS-u Oczywiście był zgłoszony do ZUS-u już od 2005 roku i co miesiąc są odprowadzane za niego składki...

Napisane przez pleaseclick

Ja właśnie czytam jakieś fora o tym i każdy pisze co innego. Nawet piszą, że zarejestrowanie się w UP nie gwarantuje ubezpieczenia, że w ogóle jak się studiuje zaocznie, to nie można być zapisanym do ubezpieczenia rodziców . Kurde, a ja 3 lata tak byłam dopisana Kurczę, co jeden to jakieś kolejne smaczki...

[Dotka90]

Moderacja klubu:

usunęłam kilka postów w klubie (z ostatniej strony), chciałabym też usunąć z przedostatniej strony, ale jak zaznaczę, to nie ma na dole opcji 'delete', czemu?

[wikino1991]

nieldugo mam urodziny i kolezanka w ramach tego postanowila ze mnie odwiedzi.urodziny wypadaja w tygodniu wiec postanowilam spotkac sie z kolezanka w weekend. skoro ja obchodze urodziny to wiadomym jest ze powinnam cos zorganizowac i postawic. chcialam najpierw posiedziec u mnie w domu (robie jakies jedzenie) potem pojsc na pizze. za pizze i picie chce zaplacic. ale potem kolezanka chce isc na impreze, a ze nie ejst z mojej miejscowowsci wynajmie sobie pokoj w hotelu (ja nie mam warunkow zeby ja ugoscic). czy za pokoj tez powinnam zaplacic? co z impreza? postawic bilet i drinki? bo mowiac szczerze to nie bylo tak ze ja zapraszalam, ona sama zaproponowala, a ja nie mam az tyle kasy zeby wszystko kupowac. studiuje i 1/3 wyplaty przeznaczam w tym kierunku podczas gdy kolezanka nie ma takich wydatkow i wiem ze zarabia calkiem dobrze. jak to rozegrac?? co nalezy "postawic" a za co kolezanka moglaby zaplacic sama?

myslalam zeby kupic nam pizze i drinki na imprezie, a zeby za bilet i hotel placila sama. ale nie wiem czy to tez nie bedzie niegrzeczne.....

[NinaSimone]

Napisane przez wikino1991

nieldugo mam urodziny i kolezanka w ramach tego postanowila ze mnie odwiedzi.urodziny wypadaja w tygodniu wiec postanowilam spotkac sie z kolezanka w weekend. skoro ja obchodze urodziny to wiadomym jest ze powinnam cos zorganizowac i postawic. chcialam najpierw posiedziec u mnie w domu (robie jakies jedzenie) potem pojsc na pizze. za pizze i picie chce zaplacic. ale potem kolezanka chce isc na impreze, a ze nie ejst z mojej miejscowowsci wynajmie sobie pokoj w hotelu (ja nie mam warunkow zeby ja ugoscic). czy za pokoj tez powinnam zaplacic? co z impreza? postawic bilet i drinki? bo mowiac szczerze to nie bylo tak ze ja zapraszalam, ona sama zaproponowala, a ja nie mam az tyle kasy zeby wszystko kupowac. studiuje i 1/3 wyplaty przeznaczam w tym kierunku podczas gdy kolezanka nie ma takich wydatkow i wiem ze zarabia calkiem dobrze. jak to rozegrac?? co nalezy "postawic" a za co kolezanka moglaby zaplacic sama?

myslalam zeby kupic nam pizze i drinki na imprezie, a zeby za bilet i hotel placila sama. ale nie wiem czy to tez nie bedzie niegrzeczne.....

Ja bym tylko ugoscila- jedzenie. A impreza,drinki bilet i hotel to we własnym zakresie. Ew symbolicznie flaszkę czy drinka bym postawiła, ale nie do oporu

[Lottie69]

Napisane przez trocka8

W swoim aucie jeszcze nie byłam ale mój chłopak mówi ze ma taką firmy MANTA jak jest teraz dostępna w Carrefour za jakieś 4 dyszki - zobacz sobie gazetkę

wysłane z telefonu

'Nie no za 40zł to raczej za dobra nie będzie, nawet jakby po kosztach robili Odpuszczę sobie raczej i kupie lepszą za jakiś czas.

[lianeska]

Napisane przez Lottie69

'Nie no za 40zł to raczej za dobra nie będzie, nawet jakby po kosztach robili Odpuszczę sobie raczej i kupie lepszą za jakiś czas.

nie warto nie wiele na takiej kamerce zobaczysz
mielismy tansza coś koło 150zl bo tez myslelismy oo po co lepsza..masakra, nie mowiac, ze po5min nam sie sama wyłączała chociaż na ładowarce była
teraz mamy od wakacji http://vat19.pl/pl/rejestratory-samo...ator-g1wh.html dzwięk średni ale cudo nagrywa w dzień jak i w nocy.Minus- trzeba mieć ją cały czas na ładowarce-ale ponoć w takich kamerkach to standard

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez NinaSimone

Ja bym tylko ugoscila- jedzenie. A impreza,drinki bilet i hotel to we własnym zakresie. Ew symbolicznie flaszkę czy drinka bym postawiła, ale nie do oporu

zgadzam się

[Lottie69]

Napisane przez lianeska

nie warto nie wiele na takiej kamerce zobaczysz
mielismy tansza coś koło 150zl bo tez myslelismy oo po co lepsza..masakra, nie mowiac, ze po5min nam sie sama wyłączała chociaż na ładowarce była
teraz mamy od wakacji http://vat19.pl/pl/rejestratory-samo...ator-g1wh.html dzwięk średni ale cudo nagrywa w dzień jak i w nocy.Minus- trzeba mieć ją cały czas na ładowarce-ale ponoć w takich kamerkach to standard

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------



zgadzam się

Dzięki wielkie

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez wikino1991

nieldugo mam urodziny i kolezanka w ramach tego postanowila ze mnie odwiedzi.urodziny wypadaja w tygodniu wiec postanowilam spotkac sie z kolezanka w weekend. skoro ja obchodze urodziny to wiadomym jest ze powinnam cos zorganizowac i postawic. chcialam najpierw posiedziec u mnie w domu (robie jakies jedzenie) potem pojsc na pizze. za pizze i picie chce zaplacic. ale potem kolezanka chce isc na impreze, a ze nie ejst z mojej miejscowowsci wynajmie sobie pokoj w hotelu (ja nie mam warunkow zeby ja ugoscic). czy za pokoj tez powinnam zaplacic? co z impreza? postawic bilet i drinki? bo mowiac szczerze to nie bylo tak ze ja zapraszalam, ona sama zaproponowala, a ja nie mam az tyle kasy zeby wszystko kupowac. studiuje i 1/3 wyplaty przeznaczam w tym kierunku podczas gdy kolezanka nie ma takich wydatkow i wiem ze zarabia calkiem dobrze. jak to rozegrac?? co nalezy "postawic" a za co kolezanka moglaby zaplacic sama?

myslalam zeby kupic nam pizze i drinki na imprezie, a zeby za bilet i hotel placila sama. ale nie wiem czy to tez nie bedzie niegrzeczne.....

Tak bym zrobiła jak piszesz. Pizzę i picie natomiast bilet na imprezę i za hotel płaci sobie sama.

Co do drinków na imprezie ..... jeśli koleżanka jest z tych co wypije 1-2 drinki to postawiłabym jej na imprezie, jednak jeśli pija więcej to postawiłabym jednego symbolicznego/urodzinowego, a za resztę drinków niech płaci sobie sama.

[lianeska]

Napisane przez Lottie69

Dzięki wielkie

[barbara_kzo]

Napisane przez pleaseclick

Do końca grudnia pracuję na umowę zlecenie. Jestem również zapisana na studia stacjonarne, jednak już wiem, że będę z nich rezygnować, po prostu nie podejdę do sesji. W takim razie mam status studenta do końca marca zgodnie z legitymacją i do tego czasu będę miała ubezpieczenie zdrowotne (jako dopisana jako uczeń do ubezpieczenia rodziców), tak? A później już musze zarejestrować się w urzędzie pracy, czy mogę też nie rejestrować się a samodzielnie opłacać ubezpieczenie szukając pracy? Z jakimi kosztami by się to wiązało?

Generalnie boję się, że w przypadku zarejestrowania się w UP znajdą dla mnie niekorzystne oferty bądź daleko od miejsca zamieszkania (mieszkam w małej wsi, ciężko z dojazdami, na staż również nie chcę iść, bo kompletnie by mi się to nie opłacało), a nie jestem pewna, ale słyszałam, że odmowa przyjęcia pracy wiążę się z wypisaniem z UP. Jak to jest?

Zarejestruj się. Będzie taniej. Jeżeli skieruja Cię do jakiejś pracy (a na to nie licz) zawsze możesz powiedzieć pracodawcy, żeby napisał Ci odmowę. W najgorszym wypadku nawet jak Cię wyrejestruja to jesteś w punkcie wyjścia

[Lottie69]

Ratunku
Kupowałam na stronie sinsay i wybrałam płatność payu, potemz bankiem ale nagle mi wyskoczyło, że nie mam tej opcji odblokowanej w banku
Skichało się wszystko, na payu nie idzie nijak kliknąć, żeby opłacić, bo pokazuje że "Status płatności: Nowa Czekamy na potwierdzenie z banku, że dokonałeś płatności.
Jeśli jeszcze nie zapłaciłeś, wróć do sklepu i dokonaj zakupu ponownie."
Jak wchodzę na swoje zamówienie na sinsayu to nigdzie nie ma opcji żeby to opłacić, jest za to "anuluj zamówienie", ale mogę w to klikać jak głupia i nic się nie dzieje.
Zależy mi, żeby kupić jeszcze dzisiaj bo jest ta zniżka.
Ktoś, coś?

Już nieważne, niech skisną. Nic się nie opłaciło, więc wg regulaminu po prostu sami mi anulują zamówienie. Ale serio, żeby nigdzie nie dać opcji powtórnego opłacenia zamówienia to już trochę średnio przemyślane

[Fantasmagori]

Może ktoś się orientuje jak wygląda sprawa przewozu zwierząt do UK?

Jak wygląda sprawa z lotami wiem, ale chodzi mi czy można kota przewieźć prywatnym samochodem/samochodem kogoś kto zajmuje się przewozem zwierząt i czy wtedy również trzeba spełnić te wymogi co przy podróży samolotem?

[exist_]

Jaka odżywkę do paznokci zniszczonych żelem możecie polecić? Myślałam że hybryda im pomoże, ale marny skutek, mam teraz lamliwe bardzo miękkie paznokcie ;/

[kisielova]

Napisane przez exist_

Jaka odżywkę do paznokci zniszczonych żelem możecie polecić? Myślałam że hybryda im pomoże, ale marny skutek, mam teraz lamliwe bardzo miękkie paznokcie ;/

u mnie pomógł kilka lat temu Nail Tek II.

[201803111829]

Napisane przez exist_

Jaka odżywkę do paznokci zniszczonych żelem możecie polecić? Myślałam że hybryda im pomoże, ale marny skutek, mam teraz lamliwe bardzo miękkie paznokcie ;/

Ja mam nail tek II, jest ok. Oprócz tego czarna z golden rose (ja bym polecała tą na początek, bo bez formaldehydu). Trzymaj się z daleka od eveline 8w1. Sporo osób z mojego otoczenia nabawiło się onycholizy, bo eveline ma dużo formaldehydu, więcej niż nail tek.

[kisielova]

Napisane przez _Tinkerbell

Ja mam nail tek II, jest ok. Oprócz tego czarna z golden rose (ja bym polecała tą na początek, bo bez formaldehydu). Trzymaj się z daleka od eveline 8w1. Sporo osób z mojego otoczenia nabawiło się onycholizy, bo eveline ma dużo formaldehydu, więcej niż nail tek.

u mnie też było blisko, na szczęście w porę zauważyłam, że dzieje się coś złego. a zaczęło się niewinnie- paznokcie pobolewały, a później piekły.

[201803111829]

u mnie nie bolało ani nie piekło, po prostu paznokcie zaczęły się rozdwajać, rozdwojenie szło w górę (wysoko w górę) aż zobaczyłam, że pod paznokciem mam pustą przestrzeń. na szczęście tylko na małym palcu. na innych były dopiero początki i zastosowałam olejek z drzewa herbacianego i przeszło. Bałam się nail teku strasznie, ale na szczęście nic się nie dzieje.

[lianeska]

Napisane przez kisielova

u mnie pomógł kilka lat temu Nail Tek II.

oj tak, mi też i smarowanie płytki paznokci witaminą e
(kupujesz najtańsze kapsułki, przebijasz i smarujesz ) no i standardowe-moczenie w lekko ciepłej oliwie z oliwek

[KindOfBlack]

Dziewczyny nigdy nie byłam na basenie (tak jakoś wyszło). Czy muszę mieć koniecznie czepek na włosy? Mam na myśli jedną wizytę w aquaparku.

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

[beatiska]

Jak jest z jakością torebek w Reserved?
Rysują się, pękają, wytrzymują czasami ciężar?

[Fantasmagori]

Napisane przez KindOfBlack

Dziewczyny nigdy nie byłam na basenie (tak jakoś wyszło). Czy muszę mieć koniecznie czepek na włosy? Mam na myśli jedną wizytę w aquaparku.

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

Zależy od basenu, ja chodzę na 2 i na żadnym nie trzeba mieć ale gdzie gdzieniegdzie podobno wymagają

[201803111829]

dziewczyny, mam problem z zapakowaniem prezentu na mikołajki dla mojego chłopaka. On wie, że robienie i pakowanie prezentów to dla mnie świetna zabawa i o ile prezent jest normalny (w sensie nie przesłodzony, tandetny itd) to mogę go sobie zapakować nawet w misie, słoneczka, serduszka itd.
no i wymyśliłam (jako jeden z prezentów ) bransoletkę z grawerem. Mam 3 pomysły na zapakowanie. Pierwszy - w zwykłym jajku, ładnie pomalowanym, do tego małe pudełeczko, w środku kolorowe sianko.
Drugi - w kinder niespodziance.
trzeci - w małej książeczce.
Który wydaje wam się najlepszy?

[KindOfBlack]

Nie, wymagać chyba nie wymagają, tylko nie chcę popełnić jakiejś gafy a strój mogę mieć dwuczęściowy jak na plażę czy raczej jedno?

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Napisane przez _Tinkerbell

dziewczyny, mam problem z zapakowaniem prezentu na mikołajki dla mojego chłopaka. On wie, że robienie i pakowanie prezentów to dla mnie świetna zabawa i o ile prezent jest normalny (w sensie nie przesłodzony, tandetny itd) to mogę go sobie zapakować nawet w misie, słoneczka, serduszka itd.
no i wymyśliłam (jako jeden z prezentów ) bransoletkę z grawerem. Mam 3 pomysły na zapakowanie. Pierwszy - w zwykłym jajku, ładnie pomalowanym, do tego małe pudełeczko, w środku kolorowe sianko.
Drugi - w kinder niespodziance.
trzeci - w małej książeczce.
Który wydaje wam się najlepszy?

Mi się najbardziej podoba jajko niespodzianka

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez KindOfBlack

Nie, wymagać chyba nie wymagają, tylko nie chcę popełnić jakiejś gafy a strój mogę mieć dwuczęściowy jak na plażę czy raczej jedno?

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

Jak Ci wygodnie Ja na basen wolę jednoczęściowy bo pewniej się czuję że mi góra nie spadnie Ale ludzie chodzą i tak i tak