Nagła niechęć do przedszkola. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-19, 08:05   #1
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42

Nagła niechęć do przedszkola.


Witam,
mam ostatnio problem z moją 4,5 letnią córką. Od 3 tygodni nie chce chodzić do przedszkola. Rano marudzi, chce być odbierana wcześniej. Na salę idzie z płaczem. Wieczorem nie chce iść spać, bo rano trzeba iść do przedszkola. Pytana, czemu się tak zachowuje mówi, że za mną tęskni i woli być w domu. Panie nauczycielki z przedszkola to potwierdzają, córka żali się na tęsknotę, popłakuje w ciągu dnia, zwłaszcza po godz. 12 (po drugim śniadaniu).
Myślałam, że może coś się wydarzyło złego w przedszkolu, ale na to nie wygląda, gdyż młoda nie chce zostać beze mnie również u swojej najlepszej koleżanki, gdzie do tej pory zostawała bez większego problemu. Przepytałam ją również i twierdzi, że w przedszkolu jest wszystko w porządku, tylko chce do mamy (babci, taty). Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruję w długiej przerwie w chodzeniu do przedszkola w grudniu - dużo chorowała, ja z nią byłam w domu (zawsze zostaje babcia, ale wtedy nie mogła), potem święta i też dużo wolnego z rodzicami w domu. Po tym czasie zaczął się właśnie "cyrk" z przedszkolem.
Myślałam, że musi wpaść w rytm i się z powrotem przyzwyczai, jednak z dnia na dzień było gorzej. Wraz z nauczycielką postanowiłyśmy, że będziemy na razie odbierać ją wcześniej, po drugim śniadaniu, tak jak młoda chciała. To po części pomogło, mniej płaczu i marudzenia, chętniej szła, choć codziennie się upewniała, czy zostanie wcześniej odebrana. Od wczoraj jednak wszystko się posypało. Zaczęły się ferie, połączono grupy, pozmieniano dzieciom sale i panie. Po wczorajszych zajęciach córa wyszła dosłownie jak zbity pies, a dzisiaj rano strasznie płakała, że chce być ze swoją panią i w swojej sali. Dosłownie się zanosiła.
I teraz pytanie co robić? Przeczekać? Zabrać ją na czas ferii z przedszkola, niech wróci dopiero na normalne zajęcia? Z jednej strony nie chcę, aby z powrotem wybiła się z rytmu, z drugiej strony nie chcę, by zraziła się zupełnie do przedszkola.
Córka jest generalnie nieśmiała, niepewna siebie i nowych sytuacji, bardzo wrażliwa i obawiam się, jak ta sytuacja na nią wpłynie. Znajome radzą mi zabrać dziecko na czas ferii, mąż kategorycznie prostestuje i uważa to za fanaberie. Co radzicie?
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 09:01   #2
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Może gorzej się teraz odnajduje w grupie - ma jakieś koleżanki, kolegów? A poświęcasz jej dużo czasu, uwagi po odebraniu z p-la? bawicie się razem, rozmawiacie? Myślę że w tym wieku już sama Ci powie jaka jest przyczyna jej niechęci do p-la. Właśnie doczytałam że mówi że tęskni.
Spodziewasz się drugiego dziecka a może coć się stało takiego co "wstrząsnęło"wrażliwą dziewczynką że woli być z Tobą?
Tłumaczysz jej że zmiana z w p-lu grup jest tylko chwilowa żeby nie była zaskakiwana wielką niewiadomą bo to tylko powoduje stres?
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 09:39   #3
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Właśnie jedyną "zmianą", jaka ostatnio wystąpiła było to, że więcej czasu spędziłam z nią w domu w grudniu, ze względu na choroby i święta. Po tym wszystko się zaczęło. Córa generalnie w tym roku przedszkolnym dużo czasu siedzi w domu z babcią, gdyż ciągle jest chora, ale powroty do przedszkola po chorobie nigdy nie były dla niej problemem, nawet się cieszyła na urozmaicenie .
W ciąży nie jestem, młoda jest jedynaczką, poświęcam jest dużo czasu, codziennie po pracy się razem bawimy, ja ją kąpię, usypiam (czasami mąż), dużo rozmawiamy. To mądra i bardzo inteligentna dziewczynka, ale obecnych tematów przedszkolnych nie daje sobie wytłumaczyć. Wprost mówi, że ma już dość gadania o przedszkolu i mam jej nie mówić.
Miśka nie jest dzieckiem stadnym, ale ma koleżanki w przedszkolu, z którymi się bawi, jest lubiana. Nie ma może jednej najlepszej, ale do tej pory nie była na uboczu grupy, zawsze z kimś się bawiła. W ostatnich tygodniach jednak i to się zmieniło, nie uczestniczy już tak chętnie w zabawach, w zasadzie to wygląda na to, ze tylko czeka, aż się ją odbierze z p-kola. Raz powiedziała, że jej się dłuży czekanie.
Podczas pobytu u przyjaciółki też tak było. Niegdyś dziewczynki nabawić się nie mogły i cały dzień było im mało. A w sobotę podczas wizyty (beze mnie) siedziała smutna i znajoma musiała się nieźle nagimnastykować, żeby ją rozweselić. Gdy po nią przyszłam i usiadłam ze znajomą w kuchni, córka przybiegła do mnie, przywitała się i już jej nie było, dopiero wtedy zajęła się normalną zabawą. Co ciekawe, ja jej nie byłam wcale potrzebna, tylko świadomość, że siedzę za ścianą.

Tłumaczę jej zmiany w przedszkolu, ale nie kupuje tego. Rozmawiam z nią o tęsknocie, wymyślam sposoby na opanowanie tesknoty, ona się ze mną zgadza, ale gdy przychodzi co do czego, nic nie działa. Ma nawet "tabletki" (m&msy) na tęsknotę w pudełeczku, ale gdy robi się jej smutno nie chce ich brać. Czasami mam wrażenie, że ona jakby specjalnie zawzięła się w swoim smutku i niezadowoleniu, np. rano w przedszkolu, gdy ją przebieram i widzę, że mina nieciekawa, zaczynam gadać jakieś głupoty, Miśka się śmieje, coraz bardziej, a gdy już humor prawie idealny nagle siada, spuszcza nos na kwintę i mówi, że mam jej nie rozśmieszać.

Edytowane przez bubba_85
Czas edycji: 2016-01-19 o 09:49
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 11:32   #4
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Cytat:
Napisane przez bubba_85 Pokaż wiadomość
Tłumaczę jej zmiany w przedszkolu, ale nie kupuje tego. Rozmawiam z nią o tęsknocie, wymyślam sposoby na opanowanie tesknoty, ona się ze mną zgadza, ale gdy przychodzi co do czego, nic nie działa. Ma nawet "tabletki" (m&msy) na tęsknotę w pudełeczku, ale gdy robi się jej smutno nie chce ich brać. Czasami mam wrażenie, że ona jakby specjalnie zawzięła się w swoim smutku i niezadowoleniu, np. rano w przedszkolu, gdy ją przebieram i widzę, że mina nieciekawa, zaczynam gadać jakieś głupoty, Miśka się śmieje, coraz bardziej, a gdy już humor prawie idealny nagle siada, spuszcza nos na kwintę i mówi, że mam jej nie rozśmieszać.
Spróbuj zastąpić tabletki na tęsknotę zdjęciem mamy
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 13:54   #5
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

O! Dzięki za podpowiedź Spróbuję
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-19, 18:55   #6
dzejdzej321
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Witam
Pani córeczka przez czas choroby i Świąt bardzo przyzwyczaiła się do Pani towarzystwa. Spędzałyście całe dnie razem, poświęcała jej Pani bardzo dużo uwagi.
Jeśli mogę coś zasugerować to może Pani córeczkę zaprowadzałby do przedszkola Tata. Łączą go troszkę inne relacje z córką wiec istnieje prawdopodobieństwo, ze pożegnania byłyby krótsze i mała mniej wymuszałaby swoim zachowaniem aby zabrać ją do domu. Jednocześnie uważam, że powinna Pani cały czas posyłać córeczkę do przedszkola aby mała nie przyzwyczaiła się, że płaczem może wymusić powrót do upragnionego domu.
Możliwe, ze gdy grupy w przedszkolu wrócą do prawidłowego stanu mała zacznie chętniej chodzić do przedszkola.
Również mogę polecić książkę " Krótkie opowiadania na pokonanie strachu" Rogge Uwe-Jaw. Może ta książka pomoże w przezwyciężeniu lęku związanego z rozstaniem.
Pozdrawiam
dzejdzej321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 09:48   #7
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Niestety mąż chodzi do pracy na 6.00, więc odpada.
Dzisiaj dostała moje zdjęcie do przedszkola, zobaczymy jak będzie . Problem ferii w przedszkolu chyba sam się rozwiąże - z dnia na dzień jest coraz mniej dzieci, wygląda na to, że rodzicie dzieci zabierają. Z grupy córki dzisiaj była dwójka, i to niezbyt przez nią lubiana. W takiej sytuacji, kiedy nie ma żadnej bratniej duszy na miejscu nie będę jej raczej męczyć i również nie będę jej zaprowadzać, zostanie z babcią.
Problem przywiązania do mnie się nasila - zaczyna dawać znać o sobie również w domu. Od paru dni córa nie chce być usypiana przez Tatę, w nocy przychodzi do nas do łóżka i dosłownie śpi na mnie. Wczoraj marudziła babci, że chce do mamy, co raczej się jej nie zdarzało. Na sanki również nie chce chodzić z tatą. Zaczęła się "fochać" o wszystko, nie mogę w spokoju zjeść obiadu, bo "baw się ze mną". Kiedy odmawiam - foch i takie "udawanie" płaczu, chowanie się po kątach, demonstracje niezadowolenia... Generalnie z aż za grzecznej dziewczynki zmieniła się ostatnio w wiecznie sfochowaną księżniczkę.
Nie wiem tylko, czy to taki etap i wziąć na przeczekanie, czy po prosty wychowaliśmy sobie małą "zołzę"
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-20, 09:55   #8
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Cytat:
Napisane przez bubba_85 Pokaż wiadomość
Niestety mąż chodzi do pracy na 6.00, więc odpada.
Dzisiaj dostała moje zdjęcie do przedszkola, zobaczymy jak będzie . Problem ferii w przedszkolu chyba sam się rozwiąże - z dnia na dzień jest coraz mniej dzieci, wygląda na to, że rodzicie dzieci zabierają. Z grupy córki dzisiaj była dwójka, i to niezbyt przez nią lubiana. W takiej sytuacji, kiedy nie ma żadnej bratniej duszy na miejscu nie będę jej raczej męczyć i również nie będę jej zaprowadzać, zostanie z babcią.
Problem przywiązania do mnie się nasila - zaczyna dawać znać o sobie również w domu. Od paru dni córa nie chce być usypiana przez Tatę, w nocy przychodzi do nas do łóżka i dosłownie śpi na mnie. Wczoraj marudziła babci, że chce do mamy, co raczej się jej nie zdarzało. Na sanki również nie chce chodzić z tatą. Zaczęła się "fochać" o wszystko, nie mogę w spokoju zjeść obiadu, bo "baw się ze mną". Kiedy odmawiam - foch i takie "udawanie" płaczu, chowanie się po kątach, demonstracje niezadowolenia... Generalnie z aż za grzecznej dziewczynki zmieniła się ostatnio w wiecznie sfochowaną księżniczkę.
Nie wiem tylko, czy to taki etap i wziąć na przeczekanie, czy po prosty wychowaliśmy sobie małą "zołzę"
Oczywiście, że zjedz spokojnie obiad, a dziecku tłumacz, to nie niemowlaczek, gdzie trzeba rzucić wszystko. Natomiast daleka byłabym od posądzania, że wychowaliście małą zołzę, mogło zdarzyć się coś, czego ona nawet nie umie nazwać. Mojemu synowi kiedyś przyśniło się, że umarłam, minęło trochę czasu, zanim dowiedzieliśmy się, dlaczego tak nagle bardziej "przykleił się" do mnie. Potem przez dłuższy czas go to jeszcze męczyło i wracało. Wykaż maksimum cierpliwości i zrozumienia, to co konieczne rób, tłumacząc, tłumacząc, tłumacząc
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 13:08   #9
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Bardzo dziękuję za rady
Dowiedziałam się, że zdjęcie pomogło do czasu, aż nie zostało zapodziane. Zdjęcia szukało pół przedszkola, taki był lament. Po odnalezieniu, pełnia szczęścia.
I już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać

Podpytam młodą jeszcze o sny, może faktycznie coś się przyśniło, zwłaszcza, że ostatnio pojękuje przez sen i czasami opowiada, jakie dziwolągi się jej śniły...

Póki co, uzbrajam się w cierpliwość i biorę to na przeczekanie.
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 13:23   #10
dzejdzej321
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 2
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

To wspaniale
Jeszcze co do zabaw to mam dla Pani takie rozwiązania.
Jeszcze jakimś pomysłem byłoby wprowadzenie może określonych godzin zabaw wspólnych? Oczywiście nie chcę tu sugerować aby ograniczała Pani kontakty z córką ale bardziej chodzi o to aby nauczyła się samodzielnej zabawy i czerpania radości z takiej zabawy, gdy Pani jest zajęta. Mogą to być np. zabawy, w których liczy się efekt końcowy, gdzie Pani będzie "oceniała" jej wysiłki (budowanie, malowanie, lepienie, itp) lub zabawy, które pobudzają jej zainteresowania, które Państwo być może już zaobserwowali.
Pozdrawiam
dzejdzej321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-20, 21:24   #11
newelwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 92
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Cytat:
Napisane przez bubba_85 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuję za rady
Dowiedziałam się, że zdjęcie pomogło do czasu, aż nie zostało zapodziane. Zdjęcia szukało pół przedszkola, taki był lament. Po odnalezieniu, pełnia szczęścia.
I już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać

Podpytam młodą jeszcze o sny, może faktycznie coś się przyśniło, zwłaszcza, że ostatnio pojękuje przez sen i czasami opowiada, jakie dziwolągi się jej śniły...

Póki co, uzbrajam się w cierpliwość i biorę to na przeczekanie.
Co do zapodziania zdjęcia, to może lepsza będzie koszulka z nadrukowanym zdjęciem?
newelwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-21, 08:27   #12
mamiagi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 62
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Mój synek zacząl pkole od września i cały czas chodził smutny i mi mówił , że nie chce tam chodzić. W końcu przeniosłam go do innego pkola, chodzi tam od 3 tygodni i jest super, cieszy się, jest radosny a nawet nie chce z niego wychodzić. Może córce coś się dzieje w pkolu? Może coś się wydarzyło o czym nie chce mówić?
mamiagi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-21, 14:42   #13
koniczyna82
Rozeznanie
 
Avatar koniczyna82
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Co do zdjęcia - a może by podarować małej taki otwierany "talizman" wisiorek a w środku zdjęcia may i taty?

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Bardzo możliwe, że córce przyśniło sie coś złego albo usłuszała jakąś smutną historię. Ja kiedyś pod koniec przedszkola podpatrzyłam przez chwilę urywek filmu na którym był sąd nad niewinną, pozytywną "czarownicą". Dosłownie urywek zanim mnie zauważono. Ale zaczeły mi się śnić koszmary że tłum otacza moją mamę przywiązaną do słupa, krzyczą na nią, wyzywają, twierdzą że jest czarownicą i chca podpalić... I śnił się jakiś czas, do dziś pamietam w jakiej panice się budziłam. Czasem dziecku wystarczy drobiazg.
koniczyna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-21, 17:18   #14
maminka1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 16
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Ja bym zabrała na czas ferii i w tym czasie bym dużo nie rozmaiwała o przedszkolu itd. - żeby nie męczyć, ale np. próbowałabym bawić się z małą np. lalkami i wplatać w to wątki typu "mama idzie do pracy i zostawia dziecko w pkolu". Może takie zabawy, gdzie ona swobodnie by mogła powiedzieć o emocjach w przedszkolu - a Ty o tym, że musisz ją zostawiać (ale wszystko w formie zabawy typu "w dom" , lalkami, misiami itd!) by pomogły
maminka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-25, 09:05   #15
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Miśka od czwartku została w domu. Mamy umowę, że po feriach wraca do przedszkola, że nie będzie wcześniejszego odbierania. Ucieszyła się, że wróci jak będzie jej pani i że będą na swojej sali. Może "złe" doświadczenia z pobytu w przedszkolu z inną grupą i innymi paniami spowodują, że w normalnych warunkach będzie lepiej funkcjonować, niż ostatnio. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Znalazłam w necie "szklane"zawieszki na szyję z miejscem na zdjęcie, myślę, że zaopatrzę ją w takie coś, żeby nie było więcej problemu z gubieniem zdjęcia.
W ostatnich dniach trochę się ode mnie odkleiła, co również napawa mnie optymizmem.
Zabawy w przedszkole przerabiałyśmy. Córa generalnie w "teorii" jest niezła. Wie, że rodzice idą do pracy, że dzieci chodzą do przedszkola, że w przedszkolu są fajne zabawy. Jak przychodzi co do czego, wszystkie ustalenia, rozmowy brały w łeb. Dzień wcześniej zarzeka się, że płakać nie będzie, bo jest dużą odważną dziewczynką, a następnego dnia w przedszkolu... Same wiecie.
W tej chwili ja nie zaczynam rozmów o przedszkolu. Co jakieś 3 dni pokazuję tylko w kalendarzu, kiedy pora wracać do przedszkola. Miśka nie protestuje, upewnia się tylko, czy będzie już w p-kolu po staremu i jak tak, to ona idzie bez problemu Czas pokaże.
Dam znać
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-25, 10:25   #16
mamiagi
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 62
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Daj znać jak poszło U nas tak samo, w teorii wszystko wie, ale jak dojdzie do stykowej sytuacji to nic się nie liczy i o wszystkim zapomina :/ Oby im to kiedyś przeszło
mamiagi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 09:43   #17
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Nastał poniedziałek po feriach.
Spełnił się czarny scenariusz. Płacz i rozżalenie już od wczoraj. Dzisiaj w domu płacz, w przedszkolu płacz. Nie jakieś darcie się typu "nie pójdę do przedszkola", tylko taki właśnie płacz pełen żalu i smutku.
Nie wiem już, czy pisałam, czy nie, ale córka jest ostatnio strasznie nadwrażliwa emocjonalnie. Jest płaczliwa. Nie skłamię, jeśli napiszę, że nie ma dnia, by nie płakała w domu. Jestem wobec tego zupełnie bezsilna i sama zaczynam wysiadać emocjonalnie. Z jednej strony szkoda mi jej (choć obiektywnie wiem, że krzywda się jej nie dzieje), z drugiej strony mam dość i najchętniej po prostu bym się wydarła, żeby przestała ryczeć.
Na piątek umówiłam się do psychologa dziecięcego. Mam nadzieję, że pomoże mi to jakoś poukładać. I u młodej, i u mnie.
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 11:42   #18
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Może trzeba przeczekać i to chwilowe? U nas w zeszłym roku po kilku tygodniach chodzenia pojawił się problem niechęci do p-la bo pani ją "zachęcała " do jedzenia, skutkowało to niechęcią do jedzenia, potem do tej pani, potem do samego p-la, na szczęście udało się sytuację naprawić po rozmowie z panią. Długo jeszcze nie jadła tam w ogóle obiadów, tylko śniadania a obiad dopiero w domu
Samo wyjście z domu to było zagadywanie Młodej, nie poruszanie tematu p-la w ogóle, przez całą drogę skupianie jej uwagi na czymkolwiek innym, w samym p-lu szybkie rozebranie, pożegnanie się i wyjście, inaczej była histeria a tak szybko zajmowała się zabawą, codziennie pytała po kilka razy czy na pewno nie musi jeść obiadków.

Po p-lu pytałabym w rozmowie niby mimochodem co ciekawego robili, z jakim dzieckiem się bawiła, a nawet wspominała że w domu w tym czasie było bardzo nudno i nic się ciekawego nie działo
Wiem że jest to dla Ciebie również ciężki okres, ja nie mogłam nawet spać ze stresu na codzienną poranną porcję krzyków, mi samej chciało się płakać ale przyklejałam uśmiech na twarz i zapewniałam że będzie super dzień pełen zabaw. Po p-lu zawsze miałam jakieś jajko niespodziankę że tak świetnie sobie poradziła ( rano mówiłam jej że przyniosę dla niej )
U nas też pomogły imprezy organizowane w p-lu, o dziwo kiedy miał być np. bal szła b.chętnie.
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-01, 14:02   #19
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Żurawinka, podpytuję ją. Ona z tych dzieci, co na pytanie "jak było w przedszkolu" odpowiada "dobrze". I tyle
Żeby się dowiedzieć konkretnie, muszę zadawać konkretne pytania.
Miałam już lekką schizę w zeszłym roku przedszkolnym, jak mi dziecię przez kilka miesięcy mówiło, że się z nikim nie bawi, tylko sama, zresztą teraz też jak pytam, z kim się bawiła odpowiada, że sama. Wg pani bawiła się z innymi dziećmi. I komu wierzyć? Raz w trakcie pracy służbowo przejeżdżałam kolo p-kola, akurat byli na dworze. I podejrzałam, czy ta moja bida stoi sama, czy w grupie. W grupie, a jak, ganiała z koleżankami cała szczęśliwa. W domu zapytałam, z kim się bawiła. Z nikim
I tak ja u Ciebie, jak są jakieś extra zajęcia, dzień w przedszkolu mija lepiej. W naszym p-kolu najczęściej jest tak, że cały tydzień jest wypełniony atrakcjami, a potem następny cały / dwa nic się nie dzieje poza standardowymi zajęciami. Moim zdaniem to kiepsko. Raz, że jak dziecko zachoruje, to omija je wszystko hurtem, a dwa potem takim dzieciom jak moja trudno jest wytrzymać cały tydzień lub dwa na zwykłych zajęciach. W tym tygodniu np. Dzień Babci i Dziadka, filharmonia, teatrzyk. W przyszłym - nic.
Ja codziennie rano się wygłupiam, żartuję. I tak jak ty, mówię, że będzie extra dzień. A jej wzrok mówi - "taaa, jasne"
Mamy umowę, że za dzielnie chodzenie do przedszkola do końca tego tygodnia kupimy pet shopy. Z tym jajkiem też może spróbuję.
Od babci mam info, że dzisiaj w p-kolu jej się podobało i sama z siebie powiedziała, że jutro już nie będzie płakać
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-07, 16:44   #20
kosmitkaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 14
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
pani ją "zachęcała " do jedzenia, skutkowało to niechęcią do jedzenia, potem do tej pani, potem do samego p-la
Jakbym widziała moją córę. Straszne są te niektóre prywatne przedszkola, a raczej ich pracownicy. Oto skąd się biorą traumy u dzieci.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-03-24 o 08:57 Powód: Link.
kosmitkaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 11:39   #21
bubba_85
Raczkowanie
 
Avatar bubba_85
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 42
Dot.: Nagła niechęć do przedszkola.

Z młodą jest lepiej. Nie wróciła emocjonalnie do stanu sprzed kryzysu, ale jest duża poprawa. Wychowaczyni twierdzi, że "niebo a ziemia"

U psycholożki byłam. Nie mogę niestety powiedzieć, abym wyszła dużo mądrzejsza, niż weszłam.
Owszem, dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy, o których nie miałam pojęcia, jednak bardziej jako informacje ogólne o psychice dziecka, o tym jak do dziecka mówić, a jak nie mówić itp, ale konkretnego remedium na obecną sytuację nie dostałam. Może dlatego, że 99% proponowanych metod już wcześniej wypróbowałam
Generalnie pani psycholog zrobiła na mnie dobre wrażenie, gdyby w przyszlości był problem z córką, lub nasz obecny kryzys się pogłębił, wiem, gdzie się udać.
bubba_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-11 12:39:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.