Wszystkie kochamy Kreweta - czyli "Kobieto - jak żyć? Dzieła zebrane.

[krewet]

On tyle wie o sobie co i o kobietach.

właśnie dlatego, że coś wiem o laskach, to nie chce mi się świrować dla nich

[stewardesa]

Napisane przez krewet

nie zamierzam po tobie jeździć
dla mnie to jest zabawne, i dla większości ludzi też
i nie zadawaj mi durnych pytań typu "skąd wiesz, że wiekszość?!?!?!?! masz statystyki?!?!?!"

No tak, większość ma z tym problem. No i?

Napisane przez krewet

ja nie mam bólu dupy o waginę
jeśli ból dupy to dla ciebie nie zgadzanie się z kobietom wyzwolonom, no to nie wiem jak ci odpowiedzieć

To jest zawoalowany ból dupy, dlatego niepodobny do ciebie. W twoim stylu byłoby napisać "wy to nawet możecie zarabiać na samym fakcie, że jesteście laskami, dlatego macie lepiej".

Napisane przez kahoko hino

Blair. krewet nie rzucił głupiego tekstu, który my teraz wyjmujemy z kontekstu i który można faktycznie zignorować, po skrzywieniu się z niesmakiem. krewet przy każdej nadarzającej się okazji mówi o tego typu zainteresowaniach 'gówno' i twardo stoi przy tej opinii. to po pierwsze.

Ale w tym kontekście, to chyba mu chodzi o taki wymuszony opis, jak ktoś nie wie, co napisać, a nie zainteresowania. I gówniane, bo jak takie wymuszone, to nie ma się jak odnieść, a nie, że słuchanie muzyki gupie.

Napisane przez kahoko hino

co do zawodów, zawsze marzyłam o pracy w prosektorium. ogólnie lubię ciąć.

To ja obczajałam pracę tanatopraktyka w nadziei, że on nie ma do czynienia z żywymi ludźmi.

Napisane przez krewet

w niczym nie jesteś lepsza od przeciętnego człowieka
wiesz, nie wiem co to za aspiracje, które powodują poglądy w takim stylu... i chyba nie chcę wiedzieć, przynajmniej nie przy jedzeniu

Od takiego przeciętnego człowieka, jakiego miałeś na myśli, jest lepsza.
Szacunek do prostytutki jak do każdego innego człowieka to nie aspiracje.

Napisane przez adeedra

Wiadomo, że jak laska nic tam nie ma, albo "jestę jaka jestę" to trzeba uderzać w inną bańkę - tzn. dla nasz (w składzie: ja, Szatan i Thirky) było oczywiste.

Kto jest Szatanem?

[krewet]

No tak, większość ma z tym problem. No i?

no i nic?

To jest zawoalowany ból dupy, dlatego niepodobny do ciebie. W twoim stylu byłoby napisać "wy to nawet możecie zarabiać na samym fakcie, że jesteście laskami, dlatego macie lepiej".

chyba żartujesz
jeszcze tego brakuje, żebym zazdrościł czegoś takiego

Ale w tym kontekście, to chyba mu chodzi o taki wymuszony opis, jak ktoś nie wie, co napisać, a nie zainteresowania. I gówniane, bo jak takie wymuszone, to nie ma się jak odnieść, a nie, że słuchanie muzyki gupie.

tłumaczę to od jakiegoś czasu

Od takiego przeciętnego człowieka, jakiego miałeś na myśli, jest lepsza.
Szacunek do prostytutki jak do każdego innego człowieka to nie aspiracje.

ale ja nie uważam prostytutek za jakiś podgatunek

[stewardesa]

Napisane przez krewet

chyba żartujesz
jeszcze tego brakuje, żebym zazdrościł czegoś takiego

w takim razie to akurat wypierasz

[krewet]

tak zazdroszczę kobietom możliwości dawania dupy za pieniądze

mój śmiech/płacz wzbudziło jedynie stwierdzenie, że prostytutka to zawód jak każdy inny
wiesz zdradzę ci tajemnicę
gdy się z kimś nie zgadzamy to nie zawsze oznacza to ból dupy/kompleksy
najzwyczajniej w świecie można myśleć coś innego na dany temat

[stewardesa]

Napisane przez krewet

tak zazdroszczę kobietom możliwości dawania dupy za pieniądze

Wiem.

Napisane przez krewet

mój śmiech/płacz wzbudziło jedynie stwierdzenie, że prostytutka to zawód jak każdy inny

A jaki jest?

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

pracowałaś kiedyś gdzieś dłużej niż pół roku? bo z tego opisu wynika, że chyba nie.

Doskonałe pytanie dla 18/19-latki.

Napisane przez kahoko hino

Ty masz ból dupy. ja widzę, analizuję, wyciągam wnioski (coś, czego Ty nie potrafisz, wiem, ale niektórzy potrafią, serio serio) i podejmuję decyzję, czy to dla mnie. Te laski, które tego nie robią, zakładają potem wątki i przez 4 strony wyciągają takie właśnie trupy z szafy.

On ma ból dupy, ale Ty też przeginasz, zawzięcie prowokując, żeby wychodził na coraz większego buca.

Napisane przez kahoko hino

Ty się wypowiadasz, jak byś miał co najwyżej 8, soł?

Napisane przez kahoko hino

o to i to myślę, że wynika z Twojego wieku. że nie mieszkałaś nigdy z drugim człowiekiem, że takie sprawy i podejście nie zaważyły w jakiejś ważnej dla Ciebie sytuacji - to przychodzi z doświadczeniem.

Dla niej masz nieograniczoną wyrozumiałość, ale 2 lata starszego Kreweta chętnie linczujesz?

Napisane przez kahoko hino

gdzie właśnie w moim określeniu 'młoda jesteś' jest szacunek! bo ja nie traktuję Cię jako osoby ślepej, zaślepionej czy głupiej. ja mam świadomość, że Ty tego jeszcze nie wiesz, bo to jeszcze przed Tobą i nie jest to Twoja wina, Twoje wyparcie, a po prostu kolej rzeczy.

Magiczna granica to 20 lat, czy długość łechtaczki?

Napisane przez kahoko hino

pogrubione - jest prawem młodości

Takimi prawami to można sobie życie przesrać na pół wieku.
Takie zabawy można odwalać na wycieczkach koła seniorów.

Napisane przez kahoko hino

w urzędzie pracuj.

To nie ma nic wspólnego z moimi marzeniami.

Napisane przez kahoko hino

co do zawodów, zawsze marzyłam o pracy w prosektorium. ogólnie lubię ciąć.

Cięcie jest niczym w obliczu wąchania. Ja tam się trupami w dzieciństwie za wszystkie czasy wybawiłam, wolę żywych.

Napisane przez Blair Audrey

Przez pryzmat antypatii także.

Antypatia to sentyment.

Napisane przez krewet

właśnie dlatego, że coś wiem o laskach, to nie chce mi się świrować dla nich

O mózgu też coś wiesz, a operacji neurochirurgicznej z sukcesem nie przeprowadzisz.
Masz warunki, żeby dymać królowe, ale wolisz zrzędzić na księżniczące chłopki, bo Twój czerstwy kumpel nic lepszego nie wyrwie, więc - żeby mu przykro nie było...

Napisane przez stewardesa

Ale w tym kontekście, to chyba mu chodzi o taki wymuszony opis, jak ktoś nie wie, co napisać, a nie zainteresowania.

Chodzi mu, chodzi. Ale po ki czort zagadywać do laski, której nie ma się nic do powiedzenia?

Napisane przez stewardesa

Kto jest Szatanem?

Syrena.

[krewet]

Wiem.

jeśli wam się wydaje, że cały świat kręci się wokół waszych cipek, to... macie rację, ale to co mi teraz piszesz jest kompletnie absurdalne, i nie wiem czy jesteś tak mało rozgarnięta czy po prostu mnie trollujesz

[stewardesa]

Napisane przez krewet

jeśli wam się wydaje, że cały świat kręci się wokół waszych cipek, to... macie rację, ale to co mi teraz piszesz jest kompletnie absurdalne, i nie wiem czy jesteś tak mało rozgarnięta czy po prostu mnie trollujesz

Chyba ty. Nie wiem, skąd u ciebie nagle chęć podkreślenia, gdzie jest miejsce prostytutek wg ciebie. To o co ci chodzi? Że to jest inny zawód, bo?

[201607040950]

Napisane przez krewet

tak zazdroszczę kobietom możliwości dawania dupy za pieniądze

A tego nie rozumiem. Z taką urodą Ty też możesz. Jak podejdziesz do sprawy odpowiednio ambitnie i porządnie rozmasujesz zwieracz przed robotą, to masz szansę wyciągnąć więcej niż my razem.

[krewet]

Chyba ty. Nie wiem, skąd u ciebie nagle chęć podkreślenia, gdzie jest miejsce prostytutek wg ciebie. To o co ci chodzi? Że to jest inny zawód, bo?

nie wiem czy nagle, tak sobie napisałem

jeśli jest to zawód taki jak wszystkie to czemu się go nie podjęłaś? tam nie trzeba nawet dobrze angielskiego znać

[Blair Audrey]

Napisane przez adeedra

Antypatia to sentyment.

Ale jednak słowo sentyment zazwyczaj się odnosi do pozytywnych uczuć.

[kahoko hino]

Napisane przez krewet

niby 8, ale czasem mój żart/ironia są dla ciebie za trudne

nie zasłaniaj się kiepskim trollem ani słabą ironią, po prostu bzdury napisałeś i tyle.

Napisane przez krewet

w niczym nie jesteś lepsza od przeciętnego człowieka

w metafizycznym pojęciu pewnie nie.

w życiowo-praktycznym: jestem lepsza w całej masie rzeczy.

Napisane przez krewet

wiesz, nie wiem co to za aspiracje, które powodują poglądy w takim stylu... i chyba nie chcę wiedzieć, przynajmniej nie przy jedzeniu

co jest złego w szanowaniu prostytutek? masz coś do prostytutek?

Napisane przez Blair Audrey

Nie, wykonałam jedynie kilka zleceń.
Wiem, że praca nie jest drogą usłaną różami. Wiem, że trzeba ubierać pewne maski.

ale to jest wiedza teoretyczna. jak będziesz zmuszona trzymać fason w pracy i zachowywać się profesjonalnie, mimo, że w środku Ci się będzie gotować, to zrozumiesz. najpierw będziesz się pewnie buntować (jak każdy), że tak być nie może, że to niegodne, a potem przełkniesz swoją żabę i będziesz miała guzik 'barbie smile'.

Napisane przez Blair Audrey

No tak. Nie mam doświadczenia w takich sprawach, sama to podkreślałam. Dlatego staram się być elastyczna.

dlatego staram Ci się wytłumaczyć

Napisane przez Blair Audrey

Skoro tak mówisz, okej. Dla mnie zabrzmiało to bardziej negatywnie, pewnie przez to, że nie słyszałam Twojego tonu głosu przez wizaż

to nie miało być nonszalanckie i wywyższające mnie, a rozumiejące i empatyczne. wybacz, że nie było zbyt wyraźne i opacznie zrozumiałaś.

Napisane przez Blair Audrey

Przynajmniej mam wymówkę na moją naiwność

dlatego Ci uchodzi płazem

Napisane przez krewet

nie



nie, tak tylko pytałem

Napisane przez adeedra

Ta romantyczna pieśń idealnie oddaje emocje, jakie we mnie budzisz, wszystkie.

wiedziałam, wiedziałam! wiedziałam, że to ten kawałek, zanim kliknęłam!

Napisane przez adeedra

On tyle wie o sobie co i o kobietach.

[stewardesa]

Napisane przez krewet

jeśli jest to zawód taki jak wszystkie to czemu się go nie podjęłaś? tam nie trzeba nawet dobrze angielskiego znać

Też się zastanawiam. Gdybym wiedziała, jak wygląda obsługa klienta, to wolałabym naprawdę rowy lizać, a nie metaforycznie.

[krewet]

Też się zastanawiam. Gdybym wiedziała, jak wygląda obsługa klienta, to wolałabym naprawdę rowy lizać, a nie metaforycznie.

no przestań... a ile lat już jesteś stewardessą?

[Blair Audrey]

Napisane przez kahoko hino

ale to jest wiedza teoretyczna. jak będziesz zmuszona trzymać fason w pracy i zachowywać się profesjonalnie, mimo, że w środku Ci się będzie gotować, to zrozumiesz. najpierw będziesz się pewnie buntować (jak każdy), że tak być nie może, że to niegodne, a potem przełkniesz swoją żabę i będziesz miała guzik 'barbie smile'.

Ew. przemyślę szusowanie z listami między pingwinami...

dlatego staram Ci się wytłumaczyć

to nie miało być nonszalanckie i wywyższające mnie, a rozumiejące i empatyczne. wybacz, że nie było zbyt wyraźne i opacznie zrozumiałaś.

dlatego Ci uchodzi płazem

Okej.

[201607040950]

Napisane przez stewardesa

Chyba ty. Nie wiem, skąd u ciebie nagle chęć podkreślenia, gdzie jest miejsce prostytutek wg ciebie. To o co ci chodzi? Że to jest inny zawód, bo?

Przecież nie chodzi o to, co według niego, tylko o to, że mówienie tego do "normalnych ludzi" nie ma sensu.
Bo wiadomo, że dziwki są od tego, żeby na nie pluć, drwić, bić, gwałcić i mordować, żeby ocalić ziemię od grzechu czy jak to tam wizażankowie wykładają, a panny petromiliarderów ochoczo głoszą dobrą nowinę.
On nie mówi nic poza tym, że jak wejdziesz między Sebixy, to musisz p*erdolić tak samo, jak oni.

Napisane przez krewet

jeśli jest to zawód taki jak wszystkie to czemu się go nie podjęłaś? tam nie trzeba nawet dobrze angielskiego znać

Po pierwsze - równie dobrze możesz (a dla równowagi wręcz powinieneś) zapytać, dlaczego nie jest górnikiem, deratyzatorem albo przedszkolanką.
Po drugie - to chyba w kategorii 100zł/h za anal bez gumy.
Po trzecie - uważaj se, ja jak do tej pory nie powiedziałam czym się zajmuję.

[kahoko hino]

Napisane przez stewardesa

Ale w tym kontekście, to chyba mu chodzi o taki wymuszony opis, jak ktoś nie wie, co napisać, a nie zainteresowania. I gówniane, bo jak takie wymuszone, to nie ma się jak odnieść, a nie, że słuchanie muzyki gupie.

tylko, że on widzi opis: 'zainteresowania: słuchanie muzyki, spotkania z przyjaciółmi' i uznaje a priori, że to jest wymuszone i że to gówno jest.

Napisane przez stewardesa

To ja obczajałam pracę tanatopraktyka w nadziei, że on nie ma do czynienia z żywymi ludźmi.

przypomniał mi się balsamista...

Napisane przez stewardesa

Szacunek do prostytutki jak do każdego innego człowieka to nie aspiracje.

a jeśli to są aspiracje, to jest ciężko, bardzo ciężko.

Napisane przez krewet

chyba żartujesz
jeszcze tego brakuje, żebym zazdrościł czegoś takiego

Napisane przez krewet

ale ja nie uważam prostytutek za jakiś podgatunek

nic a nic

Napisane przez adeedra

Doskonałe pytanie dla 18/19-latki.

szanse małe, ale może i miała - wolałam spytać, niż zakładać.

Napisane przez adeedra

On ma ból dupy, ale Ty też przeginasz, zawzięcie prowokując, żeby wychodził na coraz większego buca.

nie tak znowu zawzięcie. niewiele muszę zrobić, żeby się znów skompromitował.

Napisane przez adeedra

Dla niej masz nieograniczoną wyrozumiałość, ale 2 lata starszego Kreweta chętnie linczujesz?

Magiczna granica to 20 lat, czy długość łechtaczki?

z tym, że ona ma swoją wizję, ale słucha innej i jest na nią otwarta oraz świadoma, że większość jej pomysłów jest czysto teoretyczna. krewet mógłby mieć dychę więcej na karku, z takim podejściem też bym była dla niego wyrozumiała.

Napisane przez krewet

jeśli jest to zawód taki jak wszystkie to czemu się go nie podjęłaś? tam nie trzeba nawet dobrze angielskiego znać

a skąd wiesz, że żadna z nas nigdy nie była/nie jest?

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez stewardesa

Też się zastanawiam. Gdybym wiedziała, jak wygląda obsługa klienta, to wolałabym naprawdę rowy lizać, a nie metaforycznie.

o to to właśnie...

Napisane przez krewet

no przestań... a ile lat już jesteś stewardessą?

a ile lat Ty w życiu przepracowałeś w obsłudze klienta?

[krewet]

nic a nic

widzisz różnicę pomiędzy niezazdroszczeniem komuś czegoś a uważaniem kogoś za podczłowieka? ciebie tej psychologii to chyba uczyli w Mińsku Mazowieckim

tylko, że on widzi opis: 'zainteresowania: słuchanie muzyki, spotkania z przyjaciółmi' i uznaje a priori, że to jest wymuszone i że to gówno jest.

po prostu ciężko się do tego odnieść

nie tak znowu zawzięcie. niewiele muszę zrobić, żeby się znów skompromitował.

skompromitował w czyich oczach? twoich?
idź do ludzi ze swoimi mądrościami, na palcach jednej ręki policzysz tych którzy potraktują cię poważnie
tak wiem każdy z nich to polaczek-nieudacznik, ty za to wielka królowa XDDD inna niż wszystkie

z tym, że ona ma swoją wizję, ale słucha innej i jest na nią otwarta oraz świadoma, że większość jej pomysłów jest czysto teoretyczna. krewet mógłby mieć dychę więcej na karku, z takim podejściem też bym była dla niego wyrozumiała.

podejściem w stylu "no może masz rację, muszę dorosnąć żeby zrozumieć twą mądrość"?

a skąd wiesz, że żadna z nas nigdy nie była/nie jest?

nie obchodzi mnie to

[kahoko hino]

Napisane przez krewet

widzisz różnicę pomiędzy niezazdroszczeniem komuś czegoś a uważaniem kogoś za podczłowieka? ciebie tej psychologii to chyba uczyli w Mińsku Mazowieckim

dobrze, zrobimy tłustym drukiem:

Napisane przez krewet

chyba żartujesz
jeszcze tego brakuje, żebym zazdrościł czegoś takiego

Napisane przez krewet

ale ja nie uważam prostytutek za jakiś podgatunek

Napisane przez krewet

po prostu ciężko się do tego odnieść

to piszesz, gdy my piszemy, że nazwanie czegoś gównem, co gównem w dosłownym znaczeniu tego słowa nie jest, oznacza bycie bucem. a to są dwa różne, niezależne komunikaty.

Napisane przez krewet

skompromitował w czyich oczach? twoich?

między innymi.

Napisane przez krewet

idź do ludzi ze swoimi mądrościami, na palcach jednej ręki policzysz tych którzy potraktują cię poważnie

o sobie mówisz -> projekcja.

Napisane przez krewet

tak wiem każdy z nich to polaczek-nieudacznik, ty za to wielka królowa XDDD inna niż wszystkie

to zdanie nie ma sensu logicznego w zamyśle, jaki miałeś. choć przekaz podprogowy się zgadza.

Napisane przez krewet

podejściem w stylu "no może masz rację, muszę dorosnąć żeby zrozumieć twą mądrość"?

Ciebie nawet na to nie stać.

Napisane przez krewet

nie obchodzi mnie to

to po co pytasz?

[Blair Audrey]

Napisane przez krewet

podejściem w stylu "no może masz rację, muszę dorosnąć żeby zrozumieć twą mądrość"?

Podejściem w stylu "mam pewną teorię, ale wysłucham innych, bo nie pozjadałam wszystkich rozumów; jak inne teorie będą brzmiały sensownie to się z nimi zgodzę" zamiast krewetowym "pisz co chcesz, nie będę słuchał, to są jakieś farmazony, ja wiem i mówię jak jest, a w ogóle jakbym był Enrique to byś się ze mną nie kłóciła"

[stewardesa]

Napisane przez adeedra

On nie mówi nic poza tym, że jak wejdziesz między Sebixy, to musisz p*erdolić tak samo, jak oni.

Po moim trupie.

Napisane przez adeedra

Po drugie - to chyba w kategorii 100zł/h za anal bez gumy.

Ale serio? Muszą znać angielski

Napisane przez krewet

skompromitował w czyich oczach? twoich?
idź do ludzi ze swoimi mądrościami, na palcach jednej ręki policzysz tych którzy potraktują cię poważnie

I czego to dowodzi? Podejdź do lasek z Enrique i powiedz, że nie byłyby z nimi, gdyby nie uroda. Ile ci przyzna rację?
Pada o wiele więcej kontrowersyjnych opinii na forum, co się uwziąłeś tej?

Napisane przez krewet

tak wiem każdy z nich to polaczek-nieudacznik, ty za to wielka królowa XDDD inna niż wszystkie

No ci z palców jednej ręki to nie. My też.

[krewet]

dobrze, zrobimy tłustym drukiem:

no i co ja takiego napisałem? dla mnie prostytucja = patologia, co nie zmienia faktu, że to też są ludzie i zasługują na szacunek

to piszesz, gdy my piszemy, że nazwanie czegoś gównem, co gównem w dosłownym znaczeniu tego słowa nie jest, oznacza bycie bucem. a to są dwa różne, niezależne komunikaty.

dobrze, więc to nie jest gównem, źle się wyraziłem

o sobie mówisz -> projekcja.

oczywiście

Ciebie nawet na to nie stać.

jakoś to chyba przeżyjesz

to po co pytasz?

to ty tamto pytanie odebrałaś dosłownie, tak? xD

Pada o wiele więcej kontrowersyjnych opinii na forum, co się uwziąłeś tej?

a co, nie mogę?

I czego to dowodzi? Podejdź do lasek z Enrique i powiedz, że nie byłyby z nimi, gdyby nie uroda. Ile ci przyzna rację?

porównujesz dwie różne sytuacje
laski będą wypierać fakt, że uroda tu pomogła, bo nie chcą wyjść na puste
a czemu przeciętny człowiek miałby kłamać, mówiąc o prostytutkach? tak, wiem, czułby się gorszy i musiałby dać upust swoim kompleksom

[201607040950]

Napisane przez kahoko hino

nie tak znowu zawzięcie. niewiele muszę zrobić, żeby się znów skompromitował.

Póki kompromitacja nie jest w oczach mamusi to się nie liczy.

Napisane przez kahoko hino

z tym, że ona ma swoją wizję, ale słucha innej i jest na nią otwarta oraz świadoma, że większość jej pomysłów jest czysto teoretyczna. krewet mógłby mieć dychę więcej na karku, z takim podejściem też bym była dla niego wyrozumiała.

A ja bym go nawet nie zauważyła. Taka otwartość się niewiele różni od braku jakichkolwiek poglądów i strachu przed byciem oskarżonym o posiadanie jakiejś opinii na temat.
Powodującej błyskawiczne tłumaczenie zaczynające się od

"ale to przecież tylkomoje zdanie!"

Nie możesz ze mną o tym dyskutować! Bo to TYLKO MOJE zdanie, nie muszę go uzasadniać, nic nie muszę, inni może wcale tak nie uważają, odczep się ode mnie, jakbyś była milsza to bym ci może raczyła wyjaśnić o co mi chodziło, a tak to się ugryź, nie będę dyskutować na temat TYLKO MOICH poglądów bo są MOJE.

Napisane przez kahoko hino

o to to właśnie...

Nie wiem co wy macie przeciwko obsłudze klienta.
Doskonałe wyniki na strzelnicy dzięki niej osiągam.

[kahoko hino]

Napisane przez stewardesa

My też.

my wszystkie, jak jeden mąż, a raczej żona

Napisane przez krewet

no i co ja takiego napisałem? dla mnie prostytucja = patologia, co nie zmienia faktu, że to też są ludzie i zasługują na szacunek

po pierwsze - co jest patologicznego w prostytucji? bo mam wrażenie, że mylisz ze stręczycielstwem.
Ty tych ludzi nie szanujesz.

Napisane przez krewet

dobrze, więc to nie jest gównem, źle się wyraziłem

o mój borze szumiący, krewet przyznał się do błędu - tak trzymaj. jeszcze oprócz pisania i myślenie zmień w tej kwestii, a otrzesz się o szacunek do innych.

Napisane przez krewet

oczywiście

Napisane przez krewet

jakoś to chyba przeżyjesz

ja tak, czy Ty z czasem nie uschniesz i nie implodujesz - czas pokaże.

Napisane przez krewet

to ty tamto pytanie odebrałaś dosłownie, tak? xD

już ustaliliśmy, że ironii nie rozumiesz, więc się nią nie zasłaniaj, tchórzu.

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez adeedra

Póki kompromitacja nie jest w oczach mamusi to się nie liczy.

ciekawe, co będzie, jak zacznie wizaż czytać

Napisane przez adeedra

A ja bym go nawet nie zauważyła.

na wizażu byś zauważyła.

Napisane przez adeedra

Taka otwartość się niewiele różni od braku jakichkolwiek poglądów i strachu przed byciem oskarżonym o posiadanie jakiejś opinii na temat.
Powodującej błyskawiczne tłumaczenie zaczynające się od

"ale to przecież tylkomoje zdanie!"

Nie możesz ze mną o tym dyskutować! Bo to TYLKO MOJE zdanie, nie muszę go uzasadniać, nic nie muszę, inni może wcale tak nie uważają, odczep się ode mnie, jakbyś była milsza to bym ci może raczyła wyjaśnić o co mi chodziło, a tak to się ugryź, nie będę dyskutować na temat TYLKO MOICH poglądów bo są MOJE.

to jest scenariusz, gdy pozostaje krewetem, czyli nie ten, o którym ja mówiłam.

Napisane przez adeedra

Nie wiem co wy macie przeciwko obsłudze klienta.
Doskonałe wyniki na strzelnicy dzięki niej osiągam.

fakt, u mnie też się poprawiły. ale i dziura w wątrobie nieco większa.

[Blair Audrey]

Napisane przez adeedra

A ja bym go nawet nie zauważyła. Taka otwartość się niewiele różni od braku jakichkolwiek poglądów i strachu przed byciem oskarżonym o posiadanie jakiejś opinii na temat.
Powodującej błyskawiczne tłumaczenie zaczynające się od

"ale to przecież tylkomoje zdanie!"

Nie możesz ze mną o tym dyskutować! Bo to TYLKO MOJE zdanie, nie muszę go uzasadniać, nic nie muszę, inni może wcale tak nie uważają, odczep się ode mnie, jakbyś była milsza to bym ci może raczyła wyjaśnić o co mi chodziło, a tak to się ugryź, nie będę dyskutować na temat TYLKO MOICH poglądów bo są MOJE.
.

Jak jestem w 100% pewna co do prawdziwości swojej tezy, to jej bronię do końca. Jak nie jestem pewna, to wtedy to zaznaczam pisząc "wydaje mi się", właśnie po to, żeby nie wyjść na osobę głoszącą totalne bzdury jako prawdy objawione. I wciąż dysktuję, żeby dojść do tego kto ma rację, ale nie po to żeby za wszelką cenę udowodnić że rację mam ja i tylko ja.
Nie zarzucaj mi braku poglądów, na niemal każdy temat poruszony w tym wątku mam jakieś poglądy, a, że nie ugruntowane w 100% i nie zawsze poparte pewnością "mówię jak jest", to rzucam tezę, dyskutuję, wyjaśniam i liczę na to że po tejże dyskusji będę miała opinię ugruntowaną- albo zostanę przy swojej, albo zgodzę się z nowym punktem widzenia.
Co do białego- żaden z moich postów nie miał takiego wydźwięku

[krewet]

po pierwsze - co jest patologicznego w prostytucji?

syrenko nie będę ci pisał oczywistości o sprzedawaniu własnego ciała bo wszystkiemu zaprzeczysz i dorobisz swoją durną ideologię

i dorzucisz, że jak to robią z własnej woli to super... i że to normalne

Blair ptaszynko chodź pod moje skrzydła to cię nauczę pisać jak jest

[kahoko hino]

Napisane przez krewet

syrenko nie będę ci pisał oczywistości o sprzedawaniu własnego ciała bo wszystkiemu zaprzeczysz i dorobisz swoją durną ideologię

i dorzucisz, że jak to robią z własnej woli to super... i że to normalne

to nie jest sprzedawanie własnego ciała.

sprzedawanie własnego ciała to jak wycinasz sobie płat wątroby i wrzucasz na czarny rynek.

one uprawiają z klientem seks, za pieniądze. jeśli nie są do tego zmuszane i lubią ten zawód (są takie), to co jest w tym złego?

[201607040950]

Napisane przez stewardesa

Ale serio? Muszą znać angielski

Zależy od klasy, oczekiwanych zarobków i pożądanej długości życia w umiarkowanym zdrowiu. Żeby na samym dawaniu dupy i lizaniu rowów kilka lat pociągnąć i się nie wykończyć, to trzeba mieć zdrowie fizyczne i psychiczne ze stali, a szczęście porównywalne z trafieniem szóstki w lotto.

Mniejsze kompetencje = mniejsze stawki. Jak wszędzie - tyle tylko, że jaskrawiej.


---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez krewet

porównujesz dwie różne sytuacje
laski będą wypierać fakt, że uroda tu pomogła, bo nie chcą wyjść na puste
a czemu przeciętny człowiek miałby kłamać, mówiąc o prostytutkach? tak, wiem, czułby się gorszy i musiałby dać upust swoim kompleksom

Taa, dwie różne.

9 na 10 klientów prostytutek deklaruje, że nigdy nie byli u prostytutki xD

[Blair Audrey]

Napisane przez krewet

Blair ptaszynko chodź pod moje skrzydła to cię nauczę pisać jak jest

Spadaj sobie do wulkanu, skoro (do spółki z Adeedrą) uważasz mnie za niemotę bez własnego zdania.