Sierpnióweczki 2016! Część VI. - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-01, 13:26   #1831
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
koktajl też może być ale jakieś tabletki czy coś? nikt u nas tego nie robi, nie?
Jeśli Ci zależy to chyba byś musiała zabrać łożysko ze sobą i dać komuś do przerobienia.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Nie pochwaliłam się że mam "piękną szyjkę" jak to gin powiedział. A ja się wciąż boję że przenoszę Czemu moja szyjka w ogóle nie reaguje na to że już 32 tc a przy rozmiarach dziecia to nawet 34! Tija tak z Twojego doświadczenia myślisz że jest szansa że ta szyjka ruszy w końcu? Tak bym nie chciał rodzić we wrześniu Z drugiej strony skurcze B-H mam to może jednak się organizm przygotowuje do porodu
Szyjka może się z dnia na dzień zmienić Nie ma co się nakręcać, jesteś w 32 tygodniu, więc jest jeszcze troszkę czasu

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Co do spania w jednym łóżku - moja ciotka wygnała chłopa z łóżka na UWAGA 12 lat Jak tylko ich starsza córka sama sobie zażyczyła spać w osobnym pokoju, to po 3 miesiącach się okazało, że ciotka jest w ciąży
Z drugą była powtórka z rozrywki, wuja zaczął się buntować w pewnym momencie, jak się raz pochlał i powiedział swoim teściom jak sprawa wygląda, to ciotka na drugi dzień dostała taki opierdziel od swoich rodziców, że nie wiedziała na czym świat stoi. Stanęło w każdym bądź razie na tym, że babcia (bo ciotka to siostra mojej mamy) zrypała ciotkę, że nawet pies potrzebuje czułości i że jak można (dosłownie tak powiedziała kobieta po 70) chłopu nie dać przez 7 lat (tak, 7 lat, mieliśmy nadzieję, że coś się wujowi pomyliło, ale ciotka była obfochowana na cały świat, że to przecież normalne ). Tak jak kupę czasu nikt się nie wtryniał, tak w pewnym momencie takie cyrki się u nich porobiły, że wszyscy dookoła zostali sami wciągnięci w ich sprawy przez nich samych Małżeństwo TŻa też się w sumie rozpadło częściowo przez to, że młode spały z nimi od samego początku, więc co jak co, ale mam pewność, że TŻ nie będzie na to nalegał, co mnie bardzo cieszy, bo ani się wyspać ani poprzytulać - ja bym osobiście strasznie panikowała, że młodego zgnieciemy/zrzucimy z łóżka/itd.
Kiedyś trafiłam na księdza, dzięki któremu wiem, że oboje z TŻem mamy zadanie bojowe, żeby nie pozwolić Młodemu odsunąć nas od siebie, na szczęście oboje zdajemy sobie z tego sprawę, więc mam nadzieję, że nie będzie u nas z tym problemu. Jak będzie, wyjdzie w praniu, ale nie przewidujemy wielkich problemów.
Niezła historia!
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 13:36   #1832
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Ziuta, a ile ma twoja szyjka ??
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 13:46   #1833
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Ziuta, a ile ma twoja szyjka ??
Mi tylko raz zmierzył, wtedy miała 5 cm. Od tamtej pory to tylko ręcznie bada. Zawsze mówi że długa i twarda Jednym słowem piękna

Jak ja chcę na balkon to padać zaczyna
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 13:48   #1834
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość

Zrobiłam zapiekankę makaronową, wrzuciłam tuńczyka, brokuła, oliwki, suszone pomidory, ser. Makaron oczywiście pełnoziarnisty, ale ciekawe co na to powie glukometr.



Jak fajnie, że się dobrze wyspałaś! Zazdroszczę.
I jak miło ze strony TŻ!



Coś z nią pokombinuję, żeby dotrwać do wizyty u diabetologa.



Też mam takie szpile w Bożenie. :P Niby dlatego, że dziecko nisko...



Trzymam kciuki za usg, super, że się dziś zobaczycie.

Też chodziła dziś za mną zapiekanka

Za tydzień mam wizytę to zapytam czy młody faktycznie jest nisko...

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Nie u każdego. U mnie się nie sprawdza. Mało tego.. Stopy wyżej wywołują skurcze nóg. Nie wiem jak to działa ale wystarczy że połoze stopy wyżej i zaraz skurcz. Wczoraj pol nocy nie spałam, dopiero jak ni poduszka spadła to było lepiej. A tak akcja co godzinę. Bez męża obok chyba bym do tej pory tam leżała bo sama nie byłam w stanie nic zrobić. Dopiero gorący ręcznik trochę pomagał, potem gorący prysznic (z drugiej strony koszmar dla opuchniętych nóg). Dzisiaj rano po przebudzeniu nogi na poduszkę. I skurcz w kilka minut.
Na opuchliznę pomagają zimne okłady.
Mi nogi wyżej przynoszą wielką ulgę, w nocy zakładam je na węża, bądź na poduszkę i jest o niebo lepiej

Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość

Sierpień upalny? już zaczynam płakać
Ja ostatnio mam ochotę codziennie płakać przez te upały

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Co do spania w jednym łóżku - moja ciotka wygnała chłopa z łóżka na UWAGA 12 lat Jak tylko ich starsza córka sama sobie zażyczyła spać w osobnym pokoju, to po 3 miesiącach się okazało, że ciotka jest w ciąży
Z drugą była powtórka z rozrywki, wuja zaczął się buntować w pewnym momencie, jak się raz pochlał i powiedział swoim teściom jak sprawa wygląda, to ciotka na drugi dzień dostała taki opierdziel od swoich rodziców, że nie wiedziała na czym świat stoi. Stanęło w każdym bądź razie na tym, że babcia (bo ciotka to siostra mojej mamy) zrypała ciotkę, że nawet pies potrzebuje czułości i że jak można (dosłownie tak powiedziała kobieta po 70) chłopu nie dać przez 7 lat (tak, 7 lat, mieliśmy nadzieję, że coś się wujowi pomyliło, ale ciotka była obfochowana na cały świat, że to przecież normalne ). Tak jak kupę czasu nikt się nie wtryniał, tak w pewnym momencie takie cyrki się u nich porobiły, że wszyscy dookoła zostali sami wciągnięci w ich sprawy przez nich samych Małżeństwo TŻa też się w sumie rozpadło częściowo przez to, że młode spały z nimi od samego początku, więc co jak co, ale mam pewność, że TŻ nie będzie na to nalegał, co mnie bardzo cieszy, bo ani się wyspać ani poprzytulać - ja bym osobiście strasznie panikowała, że młodego zgnieciemy/zrzucimy z łóżka/itd.
Kiedyś trafiłam na księdza, dzięki któremu wiem, że oboje z TŻem mamy zadanie bojowe, żeby nie pozwolić Młodemu odsunąć nas od siebie, na szczęście oboje zdajemy sobie z tego sprawę, więc mam nadzieję, że nie będzie u nas z tym problemu. Jak będzie, wyjdzie w praniu, ale nie przewidujemy wielkich problemów.
Nieźle

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Jan będzie eleganckim mężczyzną i będzie z mamusią chodził na spotkania do klientów więc musi się prezentować

Jeszcze dziś zamówię mu takie :
Ulala
Ale elgancik rośnie

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jak zaczęłam mieszkać z moim mężem, to on nawet kanapek za bardzo nie umiał zrobić. ZAwsze go mama i babcia wyręczały. Ale bardzo chciał się nauczyć, na początku wszystko robiliśmy razem, potem jak wrociłam do pracy, a on pracowal z domu, to mu pisałam długie instrukcje, co ma krok po kroku zrobić, żeby ugotować np spaghetti. I powiem wam, że gotuje teraz tak, że kapcie spadają. Jak ostatnio ugotował botwinkę, to moja mama go błagała, żeby ugotował w kolejny weekend podwójną porcję. Robi naprawdę wymagające rzeczy, piecze ciasta. Jest genialny ❤ ale on po prostu bardzo chciał się nauczyć. Potrafi np położyc młodego i iść ugotować zupę, żebym kolejnego dnia nie musiała nic robić.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Mój tż w miarę dobrze gotuję, jedyny minus to że nie ma czasu....

Ale jak coś chce się nauczyć, nie ma rzeczy niemożliwych dla niego.
Teraz przy budowie domu, też dużo robi. Podpatruje w necie i pogania.poucza robotników.
Dzwoni po znajomych co już budowali żeby być lepiej przygotowanym.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Mi tylko raz zmierzył, wtedy miała 5 cm. Od tamtej pory to tylko ręcznie bada. Zawsze mówi że długa i twarda Jednym słowem piękna

Jak ja chcę na balkon to padać zaczyna
hehe
Ja ostatnio miałam coś ponad 3 cm, zobaczymy jak teraz
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 13:48   #1835
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Poleniłam się trochę, poczytałam, powzruszałam nad pracami Natalki ze żłobka (wczoraj dostała dyplom, nagrody i teczkę z pracami właśnie), nastawiłam pranie, myślałam, że się zdrzemnę bo wczoraj poszłam spać po północy dziś o 6 pobudka ale ciągle coś mi przeszkadza - a to jakaś mucha, a to za gorąco a to te dziwne mrowienie rąk....

Cytat:
Napisane przez wiewioreczka Pokaż wiadomość
a co tam teraz czytasz?
Teraz 'Kalendarze' Gutowskiej-Adamczyk ale jak interesują Cię książki możesz zajrzeć na mojego bloga, tam nawet czasem parę słów napiszę o tych przeczytanych.

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
U mnie w rodzinnym domu był zawsze jakiś podział obowiązków. Mój tata np gotował, robił zakupy i pilnował porządku w kuchni.

TZ tez ma swoje obowiązki a ja swoje ale jeśli jedno z nas po prostu nie ma ochoty czegoś zrobić to drugie sie nie stroszy i nie fochuje.
A z tym obiadem jak nie ma, to sie cieszy bo może iść po pizzę
Czasami jak słyszę moja dobra przyjaciółkę, ze jej maz sie obraził bo obiadu nie było przez dwa dni to nóż mi sie w kieszeni otwiera. Dodam, ze koleżanka łapie każda nadgodzinę w pracy bo on tego wymaga. Wiec pracuje czasami po 50-55 godzin w tygodniu i jeszcze ksieciuniowi ma podać obiad.
Obrzydliwe to jest.
Masz rację, szkoda tylko tej koleżanki i szkoda, że się na to godzi.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
no i kupiłam takie bodziaki :
eleganckie!

Cytat:
Napisane przez DobraDusza88 Pokaż wiadomość
To tym bardziej brawa dla niego, że po tylu godzinach ciężkiej pracy fizycznej jest skłonny pomagać w domu swoją drogą może faktycznie jest tak, że ludzie pochodzący ze wsi są bardziej pracowici, ale w sumie tam też są bardziej utarte schematy, że "facet pracuje, kobieta pierze/sprząta/gotuje"...

My mieliśmy kilka spin o obowiązki domowe, ale w sumie na samym początku wspólnego mieszkania. Musieliśmy się dotrzeć U mojego tż w domu jest właśnie tak, że mama sama praktycznie ogarnia dom, pomimo że pracuje tyle samo godzin co tata. Ale z drugiej strony teścia mam do rany przyłóż, to naprawdę bardzo dobry człowiek, który pracy się nie boi i jak trzeba to odkurzy itp. Moim zdaniem wyręczając mężczyznę w kuchni (w sytuacji kiedy same jesteśmy chore/mamy dużo pracy) to wyrządzamy mu trochę krzywdę, bo gdy zostaje sam to nagle się okazuje, że ma dwie lewe ręce do gotowania i będzie głodem przymierał

Mój najlepszy kolega, pomimo że go uwielbiam to szlag mnie trafia jak słyszę, że gdy wróci z pracy (o 15, jest urzędnikiem i jak sam mówi nie napracuje się;p) to czeka aż żona wróci z pracy i ugotuje obiad. Nawet jak zaszła w ciążę i rzygała dalej niż widziała to było tak samo... No, ewentualnie szedł do mamusi na dół na obiad. Dla mnie nie do pomyślenia...
Jeśli chodzi o takie 'tradycyjne' poglądy to mój TŻet na pewno wolałby, żebym nie pracowała i siedziała w domu ale nawet on wie, że w moim przypadku to nierealne .
On akurat ma ojca, który niekoniecznie pomagał matce (którą TŻet bardzo szanuje i wspiera) i wgl mówiąc oględnie bo nie chcę w szczegóły wchodzić nie był dla niego super wzorem, dlatego on za punkt honoru sobie stawia, żeby nie być taki jak teść. Zresztą mój TŻet akurat pracę ceni i uważa, że żadna nie hańbi i gardzi takimi co mają dwie lewe ręce. On zresztą wgl dość honorowy jest i szybciej się obrazi i ofuka, jak ktoś chce go 'obłużyć', jakby sam nie potrafił o siebie zadbać .
A takich przypadków jak ten twój kolega to aż szkoda komentować, może jeśli żona nie pracuje i 'siedzi' w domu (jakby w domu nie było co robić ) to może wtedy przejąć lwią część obowiązków ale jeśli oboje pracują to nie rozumiem dlaczego miałaby to robić tylko kobieta...

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Jan będzie eleganckim mężczyzną i będzie z mamusią chodził na spotkania do klientów więc musi się prezentować

Jeszcze dziś zamówię mu takie :
Fiu fiu fiu!

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jak zaczęłam mieszkać z moim mężem, to on nawet kanapek za bardzo nie umiał zrobić. ZAwsze go mama i babcia wyręczały. Ale bardzo chciał się nauczyć, na początku wszystko robiliśmy razem, potem jak wrociłam do pracy, a on pracowal z domu, to mu pisałam długie instrukcje, co ma krok po kroku zrobić, żeby ugotować np spaghetti. I powiem wam, że gotuje teraz tak, że kapcie spadają. Jak ostatnio ugotował botwinkę, to moja mama go błagała, żeby ugotował w kolejny weekend podwójną porcję. Robi naprawdę wymagające rzeczy, piecze ciasta. Jest genialny ❤️ ale on po prostu bardzo chciał się nauczyć. Potrafi np położyc młodego i iść ugotować zupę, żebym kolejnego dnia nie musiała nic robić.
No właśnie dlatego pisałam wcześniej, że często to kobiety (mamy, potem żony) są sobie winne. Zresztą ja wgl jestem zdania, że dziecka trzeba uczyć samodzielności, nie należy go we wszystkim wyręczać itd. Mnie zresztą też wyręczali we wszystkim, twierdzili że sobie nie poradzę (co przede wszystkim bardzo podkopywało moją wiarę w siebie i podcinało bardzo skrzydła) i sama musiałam się wszystkiego nauczyć ale nie każdy ma taki zapał i determinację, większość, wiadomo korzysta na całego. Teraz podobnie traktują Natalkę, przez co często dochodzi między nami do spięć, zwłaszcza że Natalka, chyba po mnie ma silną potrzebę niezależności i autonomii, jak na swój wiek jest bardzo samodzielna (jej ulubione słowa to 'ja siama' ) i swoje zdanie .

Lecę rozwiesić to pranie i jadę po wspomnianą córę do żłobka a potem chyba znowu jezioro bo co tu robić w taką gorączkę?
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 13:50   #1836
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Mi tylko raz zmierzył, wtedy miała 5 cm. Od tamtej pory to tylko ręcznie bada. Zawsze mówi że długa i twarda Jednym słowem piękna

Jak ja chcę na balkon to padać zaczyna

Taka pokazowa Moja nigdy 5cm nie miała
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 13:53   #1837
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Tak jak mnie większość księży zawsze drażniło swoimi "mądrościami" (nie oszukujmy się, sporo z nich naprawdę bredzi) tak kilka lat temu miała okazję trafić właśnie na tego, który powiedział wprost, że dziecko na pierwszym miejscu to początek końca małżeństwa, że dziecko kiedyś z domu wyjdzie, a my będziemy musieli dalej ze sobą wytrzymywać i tego typu rzeczy, tylko wiadomo, inaczej ujęte i do teraz też miałam przyjemność trafienia na kolejnych takich, co nie bredzą.
Zresztą, przyznam się bez bicia, sama jestem po rozwodzie (że tak to ujmę, błędy młodości ) i proboszcz, który mi ślubu udzielał uważa, że mam to unieważnić, bo po tym, jak się rozeszliśmy z byłym nasłuchał się tylu rzeczy na ten temat od rodzinki byłego (była teściowa to z typu 7 dni w tygodniu do kościoła, ale jak tylko wyjdzie, to powinna od razu windą do piekła jechać ), że kilka zdań z ich ust wystarczy, żeby utwierdzić wszystkich w tym, że to nie miało prawa bytu. Żeby było śmieszniej, to uważa on, że bez najmniejszego problemu unieważnią mi ten kościelny, a jeszcze żeby było ciekawej to mój były może dostać w decyji, że w razie jak mu się zachce kościelnego, to będzie musiał dostać zgodę z kurii , gdzie ja nie powinnam mieć z tym problemu. Tylko muszę się do niego w końcu ponownie wybrać, bo coś mi nie po drodze oczywiście

Oby jak najwięcej było takich duchownych niebredzących.
Trzymam kciuki żeby udało Ci się załatwić te sprawy, tak jak będziesz chciała.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jak zaczęłam mieszkać z moim mężem, to on nawet kanapek za bardzo nie umiał zrobić. ZAwsze go mama i babcia wyręczały. Ale bardzo chciał się nauczyć, na początku wszystko robiliśmy razem, potem jak wrociłam do pracy, a on pracowal z domu, to mu pisałam długie instrukcje, co ma krok po kroku zrobić, żeby ugotować np spaghetti. I powiem wam, że gotuje teraz tak, że kapcie spadają. Jak ostatnio ugotował botwinkę, to moja mama go błagała, żeby ugotował w kolejny weekend podwójną porcję. Robi naprawdę wymagające rzeczy, piecze ciasta. Jest genialny ️ ale on po prostu bardzo chciał się nauczyć. Potrafi np położyc młodego i iść ugotować zupę, żebym kolejnego dnia nie musiała nic robić.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Wspaniale, że miał taką chęć nauki i tyle robi dla Was.


Mój mąż jest z rodziny, w której wszystkie obowiązki domowe wykonuje mama, ale jakoś przy tym jest nauczony robić wszystko i czyni to chętnie. Jak razem zamieszkaliśmy, to gotował tak sobie, po studencku, ale też się rozwinął. Zwykle dzieliliśmy się wszystkimi obowiązkami, teraz wiadomo że ja częściej gotuję, bo siedzę w domu, a on za to częściej sprząta, bo ja nie mam siły.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-01, 13:57   #1838
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

http://www.medonet.pl/ciaza-i-dzieck...l,1633440.html
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 14:16   #1839
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Taka pokazowa Moja nigdy 5cm nie miała
Cyknę jej fotkę to będziesz ją pokazywać na konferencjach Albo pokażesz fotkę swojej szyjce, może się zawstydzi i wydłuży

Pewnie to znacie, ale mnie to bawi cały czas:
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 14:21   #1840
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Dzięki za ten artykuł, bo ostatnio trochę o tym znowu myślałam

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Cyknę jej fotkę to będziesz ją pokazywać na konferencjach Albo pokażesz fotkę swojej szyjce, może się zawstydzi i wydłuży

Pewnie to znacie, ale mnie to bawi cały czas:
Nie nie nie, moja może powoli dążyć do porodu Na wydłużane miała czas, a że go nie wykorzystała

To od wczoraj u nas!
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 14:25   #1841
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
To jakieś zamknięte koło


Mój tż też do kuchni nie wchodzi. Ale za to sprząta na błysk i jest w tym naprawdę dobry. No z gotowania to tylko śniadania i kolacje. Jajecznice robi lepsza niż ja ale obiadów się nie tyka.


A gdzie spodnie w kancik?

Idę zalegnąć na balkonie. Zakupy online potrafią być wyczerpujące
Nie pozwolilabym sobie na to, zeby w domu robic wszystko, a tak, ja teraz odpoczywam przez wiekszosc czasu, a on musi nadrabiac




Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
Też chodziła dziś za mną zapiekanka

Za tydzień mam wizytę to zapytam czy młody faktycznie jest nisko...



Mi nogi wyżej przynoszą wielką ulgę, w nocy zakładam je na węża, bądź na poduszkę i jest o niebo lepiej



Ja ostatnio mam ochotę codziennie płakać przez te upały



Nieźle



Ulala
Ale elgancik rośnie



Mój tż w miarę dobrze gotuję, jedyny minus to że nie ma czasu....

Ale jak coś chce się nauczyć, nie ma rzeczy niemożliwych dla niego.
Teraz przy budowie domu, też dużo robi. Podpatruje w necie i pogania.poucza robotników.
Dzwoni po znajomych co już budowali żeby być lepiej przygotowanym.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------



hehe
Ja ostatnio miałam coś ponad 3 cm, zobaczymy jak teraz
u mojego tez czas jestduza przeszkoda, bo dorabia sobie na slubach, zima tez zawsze znajdzie cos co przyniesie kase, wiec nie narzekam, a czasem wole go wyreczyc w niektorych sprawach, tylko teraz nie mam na to sily :P


Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Cyknę jej fotkę to będziesz ją pokazywać na konferencjach Albo pokażesz fotkę swojej szyjce, może się zawstydzi i wydłuży

Pewnie to znacie, ale mnie to bawi cały czas:
Znam, ale tez mnie bawi
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-01, 14:29   #1842
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
To jakieś zamknięte koło


Mój tż też do kuchni nie wchodzi. Ale za to sprząta na błysk i jest w tym naprawdę dobry. No z gotowania to tylko śniadania i kolacje. Jajecznice robi lepsza niż ja ale obiadów się nie tyka.


A gdzie spodnie w kancik?

Idę zalegnąć na balkonie. Zakupy online potrafią być wyczerpujące
ooo muszę dokupić
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 15:09   #1843
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Orange_tree1 Pokaż wiadomość
Jan będzie eleganckim mężczyzną i będzie z mamusią chodził na spotkania do klientów więc musi się prezentować

Jeszcze dziś zamówię mu takie :
ależ partia z tego Jana

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Idę zalegnąć na balkonie. Zakupy online potrafią być wyczerpujące
co kupiłaś?

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Jak zaczęłam mieszkać z moim mężem, to on nawet kanapek za bardzo nie umiał zrobić. ZAwsze go mama i babcia wyręczały. Ale bardzo chciał się nauczyć, na początku wszystko robiliśmy razem, potem jak wrociłam do pracy, a on pracowal z domu, to mu pisałam długie instrukcje, co ma krok po kroku zrobić, żeby ugotować np spaghetti. I powiem wam, że gotuje teraz tak, że kapcie spadają. Jak ostatnio ugotował botwinkę, to moja mama go błagała, żeby ugotował w kolejny weekend podwójną porcję. Robi naprawdę wymagające rzeczy, piecze ciasta. Jest genialny ❤️ ale on po prostu bardzo chciał się nauczyć. Potrafi np położyc młodego i iść ugotować zupę, żebym kolejnego dnia nie musiała nic robić.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
mój też miał zawsze wszystko podane pod nos,ale potrafił ogarnąć coś sam sobie do jedzenia..typu jakieś zapiekanki, pizzę itp.. ale u nas ja rządziłam,nie bardzo mu pozwalałam kuchcić, a tym bardziej sprzątać..przez sprawy "szyjkowe" z dnia na dzień przejął wszystkie obowiązki - robi zakupy,gotuje codziennie, czasem robi po dwa różne obiady na kolejne dni, pierze,sprząta,dba o kwiaty na balkonie,piecze chleby,prasował rzeczy dla Małej, rozmrażał i czyścił zamrażarkę i lodówkę, robił dżemy truskawkowe itp. mówi,że dopiero widzi ile czasu pewne rzeczy zajmuja i że nie pozwoli na to,aby po porodzie to się zmieniło,że ponownie będe ja wykonywać te czynności.. w kuchni też muszę powiedzieć świetnie sobie radzi, mimo braku wcześniejszej praktyki..

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Jeśli Ci zależy to chyba byś musiała zabrać łożysko ze sobą i dać komuś do przerobienia.
przerobienie to mi sie kojarzy z zajęciem dla krawcowej..ale nie wiem co mogłaby uszyć z takiego "materiału"

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość

Ja ostatnio mam ochotę codziennie płakać przez te upały
od niedzieli ma byc chłodniej..czytałam,że druga połowa lipca i początek sierpnia ma być upalny,ale za to wrzesień słoneczny i przyjemny w okolicach 20paru stopni..w sam raz na spacery z maluszkami
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 15:38   #1844
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Moj tżet jest taki po środku
Jest bardzo pomocny i o co poproszę to zrobi, ale sam to moze wyjsć z inicjatywa zeby zrobic ewentualnie śniadanie no i zakupy, po nie zawsze chodzimy razem i nie pozwala mi nigdy dźwigać. Ale do gotowania pierwszy nie jest, zawsze słyszę ze "on nie umie" ale z pomaganiem problemów nie ma i kilka dań obiadowych tez zrobi
Sprząta tez pięknie ale rzadko ma okazje sie wykazać gdyż korzystamy z pomocy w tym zakresie bo ja sprzątać nie lubie :/
Ale to ze tż nic sam z siebie nie robi to niestety wina jego mamy :/ ktora wszystko mu podtyka wiecznie pod nos (jak widac wiele kobiet tak robi), i wiecznie robi mu co najmniej 5 dań jak przyjeżdżamy do domu, zmywa po nim, sprząta itd
Dlatego zrobię wszystko zeby swojego dziecka nie wyręczać we wszytskim bo wicej z tego straty niż pożytku
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 15:48   #1845
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.


Dzięki za link, mój mąż zaczął gadać żebyśmy może skorzystali z takiego banku, ale zna temat tylko z prezentacji na SR - daję mu do poczytania więcej.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Cyknę jej fotkę to będziesz ją pokazywać na konferencjach Albo pokażesz fotkę swojej szyjce, może się zawstydzi i wydłuży



Pewnie to znacie, ale mnie to bawi cały czas:


Hihihi. :P

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ależ partia z tego Jana


co kupiłaś?


mój też miał zawsze wszystko podane pod nos,ale potrafił ogarnąć coś sam sobie do jedzenia..typu jakieś zapiekanki, pizzę itp.. ale u nas ja rządziłam,nie bardzo mu pozwalałam kuchcić, a tym bardziej sprzątać..przez sprawy "szyjkowe" z dnia na dzień przejął wszystkie obowiązki - robi zakupy,gotuje codziennie, czasem robi po dwa różne obiady na kolejne dni, pierze,sprząta,dba o kwiaty na balkonie,piecze chleby,prasował rzeczy dla Małej, rozmrażał i czyścił zamrażarkę i lodówkę, robił dżemy truskawkowe itp. mówi,że dopiero widzi ile czasu pewne rzeczy zajmuja i że nie pozwoli na to,aby po porodzie to się zmieniło,że ponownie będe ja wykonywać te czynności.. w kuchni też muszę powiedzieć świetnie sobie radzi, mimo braku wcześniejszej praktyki..


przerobienie to mi sie kojarzy z zajęciem dla krawcowej..ale nie wiem co mogłaby uszyć z takiego "materiału"


od niedzieli ma byc chłodniej..czytałam,że druga połowa lipca i początek sierpnia ma być upalny,ale za to wrzesień słoneczny i przyjemny w okolicach 20paru stopni..w sam raz na spacery z maluszkami

Widziałam też, że teraz będzie trochę ochłodzenia. Taki wrzesień byłby super.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 16:23   #1846
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ależ partia z tego Jana


co kupiłaś?


mój też miał zawsze wszystko podane pod nos,ale potrafił ogarnąć coś sam sobie do jedzenia..typu jakieś zapiekanki, pizzę itp.. ale u nas ja rządziłam,nie bardzo mu pozwalałam kuchcić, a tym bardziej sprzątać..przez sprawy "szyjkowe" z dnia na dzień przejął wszystkie obowiązki - robi zakupy,gotuje codziennie, czasem robi po dwa różne obiady na kolejne dni, pierze,sprząta,dba o kwiaty na balkonie,piecze chleby,prasował rzeczy dla Małej, rozmrażał i czyścił zamrażarkę i lodówkę, robił dżemy truskawkowe itp. mówi,że dopiero widzi ile czasu pewne rzeczy zajmuja i że nie pozwoli na to,aby po porodzie to się zmieniło,że ponownie będe ja wykonywać te czynności.. w kuchni też muszę powiedzieć świetnie sobie radzi, mimo braku wcześniejszej praktyki..


przerobienie to mi sie kojarzy z zajęciem dla krawcowej..ale nie wiem co mogłaby uszyć z takiego "materiału"


od niedzieli ma byc chłodniej..czytałam,że druga połowa lipca i początek sierpnia ma być upalny,ale za to wrzesień słoneczny i przyjemny w okolicach 20paru stopni..w sam raz na spacery z maluszkami

dla męża

W takim razie czekam na niedzielę i marzę o tym, że prognozy się nie sprawdziły i żeby upałów za dużo nie było

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Moj tżet jest taki po środku
Jest bardzo pomocny i o co poproszę to zrobi, ale sam to moze wyjsć z inicjatywa zeby zrobic ewentualnie śniadanie no i zakupy, po nie zawsze chodzimy razem i nie pozwala mi nigdy dźwigać. Ale do gotowania pierwszy nie jest, zawsze słyszę ze "on nie umie" ale z pomaganiem problemów nie ma i kilka dań obiadowych tez zrobi
Sprząta tez pięknie ale rzadko ma okazje sie wykazać gdyż korzystamy z pomocy w tym zakresie bo ja sprzątać nie lubie :/
Ale to ze tż nic sam z siebie nie robi to niestety wina jego mamy :/ ktora wszystko mu podtyka wiecznie pod nos (jak widac wiele kobiet tak robi), i wiecznie robi mu co najmniej 5 dań jak przyjeżdżamy do domu, zmywa po nim, sprząta itd
Dlatego zrobię wszystko zeby swojego dziecka nie wyręczać we wszytskim bo wicej z tego straty niż pożytku
Też mam takie założenie, że nie będę wyręczać dzieci we wszystkim.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
Córka ma 5 lat i czasem Ją proszę o "pomoc" przy sprzątaniu
zachwycona tym nie jest, cóż
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 16:28   #1847
znowuzapomnialamhasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 412
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Hej!

ORANGE- sklep to rafjolka.pl.

Bylam wczoraj na SR. Bylo super. Polozna ekstra-konkretna babka. Na wstepie powiedziala, ze ciaza i porod to kwestia fizjologiczna i nie ma co dorabiac do tego ideologii Omawialismy badanie GBS i ewentualne wyniki, podkreslila, ze jesli chcemy ZZO, to trzeba powiedziec przy przyjeciu, bo nalezy zrobic wczesniej odpowiednie badania. Ofc, jesli potem sie rozmyslimy to nie bedzie problemu. Wazna rzecz- pojechac do szpitala, ktory wybralysmy zobaczyc, gdzie parking, wejscie, od ktorej h wejscie jest przez SOR, zeby potem nie bladzic. Jesli chcemy szczepic dziecko szczepionka szpitalna (bodajze rumunska) to ok, jesli francuska to trzeba doplacic/ kupic samemu w aptece (zoltaczka). Jesli nie zyczymy sobie szczepienia/kapania/kp/itd., to najlepiej napisac to na kartce, ktora polozna sobie to wziela i umiescila przy lozeczku naszego dziecka. Koniecznie wziac reczniki papierowe do wcierania krocza, zeby sobie jak najmniej uswinic reczniki. Jesli wody plodowe beda zielone tzn., ze dziecko upuscilo smolke i nalezy jechac do szpitala, jesli beda przezroczyste lub rozowe, to spoko-wody odchodza tylko z pecherza, ktory jest pod glowka dziecka. Chodzi o to, zeby nie martwic sie, ze dziecko sie udusi. Wazna jest wspolpraca z polozna-najlepiej patrzec jej w oczy i sluchac, co sie ma robic, wtedy porod idzie szybciej. Najlepiej rodzic w koszuli rozpinanej. Inaczej personel rozetnie nam koszule, aby moc wciagnac pod nia dziecko i ulozyc nam na piersi (kangurowanie) lub bedziemy lezec nagie, co komfortowe nie jest.
Troche o pologu napomknela-krawienie intensywne przez ok. tydzien, pozniej jak przy okresie. Jesli przestaniemy krwawic po np. 3-4 dniach to trzeba sie zglosic do szpitala. Czasem polozna, po porodzie, moze wykonac masaz macicy, zeby pomoc sie obkurczyc i oczyscic.

Nie bede wszystkiego opisywac, bo wiekszosc rzeczy juz na forum byla

Byly takie dwie laski, moje idolki:
Pierwsza, termin na 3.08. Pytala np., czym sie roznia zwykle podpaski od poporodowych (dobrze, ze zdazyla zapytac przed porodem).
Druga pytala 3x, czy mozna zjesc obiad podczas porodu Polozna tlumaczy, ze nikt jej z cateringiem nie wjedzie, ze podczas skurczy mozna zwymiotowac, ze w razie cc zoladek musi byc w miare oprozniony, ze najlepiej zjesc cos lekkostrawnego jeszcze w domu, a w szpitalu miec np. czekolade, ale laska dalej pytala, bo w jednym ze szpitali powiedzieli jej, ze daja normalny posilek.

Bedziemy uczyc sie kapac dziecko, przystawiac do piersi, dokladnie omowimy polog itp. Zapowiada sie super.


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
znowuzapomnialamhasla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 16:56   #1848
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Hej!

ORANGE- sklep to rafjolka.pl.

Bylam wczoraj na SR. Bylo super. Polozna ekstra-konkretna babka. Na wstepie powiedziala, ze ciaza i porod to kwestia fizjologiczna i nie ma co dorabiac do tego ideologii Omawialismy badanie GBS i ewentualne wyniki, podkreslila, ze jesli chcemy ZZO, to trzeba powiedziec przy przyjeciu, bo nalezy zrobic wczesniej odpowiednie badania. Ofc, jesli potem sie rozmyslimy to nie bedzie problemu. Wazna rzecz- pojechac do szpitala, ktory wybralysmy zobaczyc, gdzie parking, wejscie, od ktorej h wejscie jest przez SOR, zeby potem nie bladzic. Jesli chcemy szczepic dziecko szczepionka szpitalna (bodajze rumunska) to ok, jesli francuska to trzeba doplacic/ kupic samemu w aptece (zoltaczka). Jesli nie zyczymy sobie szczepienia/kapania/kp/itd., to najlepiej napisac to na kartce, ktora polozna sobie to wziela i umiescila przy lozeczku naszego dziecka. Koniecznie wziac reczniki papierowe do wcierania krocza, zeby sobie jak najmniej uswinic reczniki. Jesli wody plodowe beda zielone tzn., ze dziecko upuscilo smolke i nalezy jechac do szpitala, jesli beda przezroczyste lub rozowe, to spoko-wody odchodza tylko z pecherza, ktory jest pod glowka dziecka. Chodzi o to, zeby nie martwic sie, ze dziecko sie udusi. Wazna jest wspolpraca z polozna-najlepiej patrzec jej w oczy i sluchac, co sie ma robic, wtedy porod idzie szybciej. Najlepiej rodzic w koszuli rozpinanej. Inaczej personel rozetnie nam koszule, aby moc wciagnac pod nia dziecko i ulozyc nam na piersi (kangurowanie) lub bedziemy lezec nagie, co komfortowe nie jest.
Troche o pologu napomknela-krawienie intensywne przez ok. tydzien, pozniej jak przy okresie. Jesli przestaniemy krwawic po np. 3-4 dniach to trzeba sie zglosic do szpitala. Czasem polozna, po porodzie, moze wykonac masaz macicy, zeby pomoc sie obkurczyc i oczyscic.

Nie bede wszystkiego opisywac, bo wiekszosc rzeczy juz na forum byla

Byly takie dwie laski, moje idolki:
Pierwsza, termin na 3.08. Pytala np., czym sie roznia zwykle podpaski od poporodowych (dobrze, ze zdazyla zapytac przed porodem).
Druga pytala 3x, czy mozna zjesc obiad podczas porodu Polozna tlumaczy, ze nikt jej z cateringiem nie wjedzie, ze podczas skurczy mozna zwymiotowac, ze w razie cc zoladek musi byc w miare oprozniony, ze najlepiej zjesc cos lekkostrawnego jeszcze w domu, a w szpitalu miec np. czekolade, ale laska dalej pytala, bo w jednym ze szpitali powiedzieli jej, ze daja normalny posilek.

Bedziemy uczyc sie kapac dziecko, przystawiac do piersi, dokladnie omowimy polog itp. Zapowiada sie super.


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Fajnie, że jesteś zadowolona ze szkoły.
Właśnie się zastanawiałam jak bym miała przytulić Artiego do matczynej piersi po porodzie będąc w koszuli, którą zamierzałam wykorzystać - nie jest ona rozpinana. Hmm może by jednak się w taką zaopatrzyć albo wziąć taką zupełnie dziadowską, zmechaconą i niech tną.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:00   #1849
wiewioreczka
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioreczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 171
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

ja wymyśliłam że może do samego porodu pójdę w jakiejś starej wielkiej koszulce tż któą można spokojnie zniszczyć i pociąć.

a co do niani elektronicznej znalazłam taką http://www.ceneo.pl/24947154
ja nie chcę z monitorem oddechu tylko nianię z kamerką i wśród tych co przejrzałam, ta wydaje się mieć racjonalną cenę i w miarę dobre opinie.
__________________

wiewioreczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-01, 17:07   #1850
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość


przerobienie to mi sie kojarzy z zajęciem dla krawcowej..ale nie wiem co mogłaby uszyć z takiego "materiału"
Robią z łożyska te koktajle i jakieś kapsułki do łykania

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Hej!

ORANGE- sklep to rafjolka.pl.

Bylam wczoraj na SR. Bylo super. Polozna ekstra-konkretna babka. Na wstepie powiedziala, ze ciaza i porod to kwestia fizjologiczna i nie ma co dorabiac do tego ideologii Omawialismy badanie GBS i ewentualne wyniki, podkreslila, ze jesli chcemy ZZO, to trzeba powiedziec przy przyjeciu, bo nalezy zrobic wczesniej odpowiednie badania. Ofc, jesli potem sie rozmyslimy to nie bedzie problemu. Wazna rzecz- pojechac do szpitala, ktory wybralysmy zobaczyc, gdzie parking, wejscie, od ktorej h wejscie jest przez SOR, zeby potem nie bladzic. Jesli chcemy szczepic dziecko szczepionka szpitalna (bodajze rumunska) to ok, jesli francuska to trzeba doplacic/ kupic samemu w aptece (zoltaczka). Jesli nie zyczymy sobie szczepienia/kapania/kp/itd., to najlepiej napisac to na kartce, ktora polozna sobie to wziela i umiescila przy lozeczku naszego dziecka. Koniecznie wziac reczniki papierowe do wcierania krocza, zeby sobie jak najmniej uswinic reczniki. Jesli wody plodowe beda zielone tzn., ze dziecko upuscilo smolke i nalezy jechac do szpitala, jesli beda przezroczyste lub rozowe, to spoko-wody odchodza tylko z pecherza, ktory jest pod glowka dziecka. Chodzi o to, zeby nie martwic sie, ze dziecko sie udusi. Wazna jest wspolpraca z polozna-najlepiej patrzec jej w oczy i sluchac, co sie ma robic, wtedy porod idzie szybciej. Najlepiej rodzic w koszuli rozpinanej. Inaczej personel rozetnie nam koszule, aby moc wciagnac pod nia dziecko i ulozyc nam na piersi (kangurowanie) lub bedziemy lezec nagie, co komfortowe nie jest.
Troche o pologu napomknela-krawienie intensywne przez ok. tydzien, pozniej jak przy okresie. Jesli przestaniemy krwawic po np. 3-4 dniach to trzeba sie zglosic do szpitala. Czasem polozna, po porodzie, moze wykonac masaz macicy, zeby pomoc sie obkurczyc i oczyscic.

Nie bede wszystkiego opisywac, bo wiekszosc rzeczy juz na forum byla

Byly takie dwie laski, moje idolki:
Pierwsza, termin na 3.08. Pytala np., czym sie roznia zwykle podpaski od poporodowych (dobrze, ze zdazyla zapytac przed porodem).
Druga pytala 3x, czy mozna zjesc obiad podczas porodu Polozna tlumaczy, ze nikt jej z cateringiem nie wjedzie, ze podczas skurczy mozna zwymiotowac, ze w razie cc zoladek musi byc w miare oprozniony, ze najlepiej zjesc cos lekkostrawnego jeszcze w domu, a w szpitalu miec np. czekolade, ale laska dalej pytala, bo w jednym ze szpitali powiedzieli jej, ze daja normalny posilek.

Bedziemy uczyc sie kapac dziecko, przystawiac do piersi, dokladnie omowimy polog itp. Zapowiada sie super.


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Fajnie się zapowiada SR

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Fajnie, że jesteś zadowolona ze szkoły.
Właśnie się zastanawiałam jak bym miała przytulić Artiego do matczynej piersi po porodzie będąc w koszuli, którą zamierzałam wykorzystać - nie jest ona rozpinana. Hmm może by jednak się w taką zaopatrzyć albo wziąć taką zupełnie dziadowską, zmechaconą i niech tną.
To podciągną do góry by odsłonić pierś, nie trzeba rozcinać
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:13   #1851
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Robią z łożyska te koktajle i jakieś kapsułki do łykania







Fajnie się zapowiada SR







To podciągną do góry by odsłonić pierś, nie trzeba rozcinać

Ok to dam sobie z tym siana, wezmę tę planowaną, taką gorszą, ale nie aż tak obciachową jak ta najgorsza.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:18   #1852
asicuha
Wtajemniczenie
 
Avatar asicuha
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 195
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Hej!

ORANGE- sklep to rafjolka.pl.

Bylam wczoraj na SR. Bylo super. Polozna ekstra-konkretna babka. Na wstepie powiedziala, ze ciaza i porod to kwestia fizjologiczna i nie ma co dorabiac do tego ideologii Omawialismy badanie GBS i ewentualne wyniki, podkreslila, ze jesli chcemy ZZO, to trzeba powiedziec przy przyjeciu, bo nalezy zrobic wczesniej odpowiednie badania. Ofc, jesli potem sie rozmyslimy to nie bedzie problemu. Wazna rzecz- pojechac do szpitala, ktory wybralysmy zobaczyc, gdzie parking, wejscie, od ktorej h wejscie jest przez SOR, zeby potem nie bladzic. Jesli chcemy szczepic dziecko szczepionka szpitalna (bodajze rumunska) to ok, jesli francuska to trzeba doplacic/ kupic samemu w aptece (zoltaczka). Jesli nie zyczymy sobie szczepienia/kapania/kp/itd., to najlepiej napisac to na kartce, ktora polozna sobie to wziela i umiescila przy lozeczku naszego dziecka. Koniecznie wziac reczniki papierowe do wcierania krocza, zeby sobie jak najmniej uswinic reczniki. Jesli wody plodowe beda zielone tzn., ze dziecko upuscilo smolke i nalezy jechac do szpitala, jesli beda przezroczyste lub rozowe, to spoko-wody odchodza tylko z pecherza, ktory jest pod glowka dziecka. Chodzi o to, zeby nie martwic sie, ze dziecko sie udusi. Wazna jest wspolpraca z polozna-najlepiej patrzec jej w oczy i sluchac, co sie ma robic, wtedy porod idzie szybciej. Najlepiej rodzic w koszuli rozpinanej. Inaczej personel rozetnie nam koszule, aby moc wciagnac pod nia dziecko i ulozyc nam na piersi (kangurowanie) lub bedziemy lezec nagie, co komfortowe nie jest.
Troche o pologu napomknela-krawienie intensywne przez ok. tydzien, pozniej jak przy okresie. Jesli przestaniemy krwawic po np. 3-4 dniach to trzeba sie zglosic do szpitala. Czasem polozna, po porodzie, moze wykonac masaz macicy, zeby pomoc sie obkurczyc i oczyscic.

Nie bede wszystkiego opisywac, bo wiekszosc rzeczy juz na forum byla

Byly takie dwie laski, moje idolki:
Pierwsza, termin na 3.08. Pytala np., czym sie roznia zwykle podpaski od poporodowych (dobrze, ze zdazyla zapytac przed porodem).
Druga pytala 3x, czy mozna zjesc obiad podczas porodu Polozna tlumaczy, ze nikt jej z cateringiem nie wjedzie, ze podczas skurczy mozna zwymiotowac, ze w razie cc zoladek musi byc w miare oprozniony, ze najlepiej zjesc cos lekkostrawnego jeszcze w domu, a w szpitalu miec np. czekolade, ale laska dalej pytala, bo w jednym ze szpitali powiedzieli jej, ze daja normalny posilek.

Bedziemy uczyc sie kapac dziecko, przystawiac do piersi, dokladnie omowimy polog itp. Zapowiada sie super.


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Ekstra SR, zazdroszcze, bo ja bylam na 5 spotkaniach, po czym moja piolozna poszla na L4 i szkola nieczynna do odwolania obawiam sie ze juz nie zdaze na zadne zajecia





Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Fajnie, że jesteś zadowolona ze szkoły.
Właśnie się zastanawiałam jak bym miała przytulić Artiego do matczynej piersi po porodzie będąc w koszuli, którą zamierzałam wykorzystać - nie jest ona rozpinana. Hmm może by jednak się w taką zaopatrzyć albo wziąć taką zupełnie dziadowską, zmechaconą i niech tną.
tez mam taki plan, bo tej rozpinanej troche mi szkoda, a tak wezme staruszke i nie bedzie zal wyrzucic


Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Ok to dam sobie z tym siana, wezmę tę planowaną, taką gorszą, ale nie aż tak obciachową jak ta najgorsza.
Hehe
__________________
Dbam o siebie!

Mani hybrydowy <3
asicuha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:24   #1853
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Moj tżet jest taki po środku
Jest bardzo pomocny i o co poproszę to zrobi, ale sam to moze wyjsć z inicjatywa zeby zrobic ewentualnie śniadanie no i zakupy, po nie zawsze chodzimy razem i nie pozwala mi nigdy dźwigać. Ale do gotowania pierwszy nie jest, zawsze słyszę ze "on nie umie" ale z pomaganiem problemów nie ma i kilka dań obiadowych tez zrobi
Sprząta tez pięknie ale rzadko ma okazje sie wykazać gdyż korzystamy z pomocy w tym zakresie bo ja sprzątać nie lubie :/
Ale to ze tż nic sam z siebie nie robi to niestety wina jego mamy :/ ktora wszystko mu podtyka wiecznie pod nos (jak widac wiele kobiet tak robi), i wiecznie robi mu co najmniej 5 dań jak przyjeżdżamy do domu, zmywa po nim, sprząta itd
Dlatego zrobię wszystko zeby swojego dziecka nie wyręczać we wszytskim bo wicej z tego straty niż pożytku
tacy to pożyją

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Widziałam też, że teraz będzie trochę ochłodzenia. Taki wrzesień byłby super.
zgadzam się..

Cytat:
Napisane przez florencee Pokaż wiadomość
Hmm może by jednak się w taką zaopatrzyć albo wziąć taką zupełnie dziadowską, zmechaconą i niech tną.
tez ostatnio nad tym się zastanawiałam..ale koleżanka co teraz rodziła chodziła do godz.15tej po korytarzu,żeby rozkręcić akcje...i tak sobie mysle,że trochę lipa w takiej dziadowskiej koszulce paradować tyle czasu,a nie sądzę,żeby ktoś czekał az się przebiorę na II fazę porodu a i pewnie głowy do tego mieć nie będę..
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:41   #1854
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
tacy to pożyją

..

Pierniku, kosztuje mnie to mniej niż nerwy ktore miałam sprzątając/ umawiając sie z tżtem ze dzis czy jutro sprzątamy a tak to pani przychodzi raz na 3 tygodnie i bierze 45 zł i jest luks w miedzy czasie tylko pobieżnie ogarniamy
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:54   #1855
pati0090
Zakorzenienie
 
Avatar pati0090
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 17 276
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Przywitał mnie szpital.
Mam zagrożenie przedwczesnym porodem ;( szyjka z 3.5 skrocila mi się do 2. Miałam dziś wizytę i od razu dostałam skierowanie do szpitala. Mam tylko nadzieje że nie zostanę tu do porodu bo takie ryzyko tez jest
__________________
Kocham Cię mój maluszku



Edytowane przez pati0090
Czas edycji: 2016-07-01 o 17:56
pati0090 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 17:57   #1856
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
Przywitał mnie szpital.
Mam zagrożenie przedwczesnym porodem ;( szyjka z 3.5 skrocila mi się do 2. Miałam dziś wizytę i od razu dostałam skierowanie do szpitala. Mam tylko nadzieje że nie zostanę tu do porodu bo takie ryzyko tez jest
Ojej trzymaj sie
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 18:04   #1857
scoiatael86
Rozeznanie
 
Avatar scoiatael86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 958
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Pierniku, kosztuje mnie to mniej niż nerwy ktore miałam sprzątając/ umawiając sie z tżtem ze dzis czy jutro sprzątamy a tak to pani przychodzi raz na 3 tygodnie i bierze 45 zł i jest luks w miedzy czasie tylko pobieżnie ogarniamy
a skąd jesteś? bo nie wiem czy o polecenie pytać

Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
Przywitał mnie szpital.
Mam zagrożenie przedwczesnym porodem ;( szyjka z 3.5 skrocila mi się do 2. Miałam dziś wizytę i od razu dostałam skierowanie do szpitala. Mam tylko nadzieje że nie zostanę tu do porodu bo takie ryzyko tez jest
ojej, współczuję bardzo trzymaj się tam mocno i obyś szybko mogła wrócić do domu i nie leżała w szpitalu do porodu...
__________________
...no day but today...
scoiatael86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 18:14   #1858
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
Przywitał mnie szpital.
Mam zagrożenie przedwczesnym porodem ;( szyjka z 3.5 skrocila mi się do 2. Miałam dziś wizytę i od razu dostałam skierowanie do szpitala. Mam tylko nadzieje że nie zostanę tu do porodu bo takie ryzyko tez jest

Ojej, trzymam kciuki za Was i obyś nie musiała leżeć tam do porodu!
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 18:43   #1859
DobraDusza88
Zakorzenienie
 
Avatar DobraDusza88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
mój też miał zawsze wszystko podane pod nos,ale potrafił ogarnąć coś sam sobie do jedzenia..typu jakieś zapiekanki, pizzę itp.. ale u nas ja rządziłam,nie bardzo mu pozwalałam kuchcić, a tym bardziej sprzątać..przez sprawy "szyjkowe" z dnia na dzień przejął wszystkie obowiązki - robi zakupy,gotuje codziennie, czasem robi po dwa różne obiady na kolejne dni, pierze,sprząta,dba o kwiaty na balkonie,piecze chleby,prasował rzeczy dla Małej, rozmrażał i czyścił zamrażarkę i lodówkę, robił dżemy truskawkowe itp. mówi,że dopiero widzi ile czasu pewne rzeczy zajmuja i że nie pozwoli na to,aby po porodzie to się zmieniło,że ponownie będe ja wykonywać te czynności.. w kuchni też muszę powiedzieć świetnie sobie radzi, mimo braku wcześniejszej praktyki..

No proszę jak tż ładnie wszystko ogarnia, to się chwali mój aż tylu rzeczy chyba nie robi i zdecydowanie ma większą skalę jeśli chodzi o to czy coś już się nadaje do posprzątania czy jeszcze nie

Ale generalnie czasem trzeba dać się facetom wykazać, bo wtedy często okazuje się, że oni wiele potrafią i nawet chcą, ale my im nie pozwalamy

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Moj tżet jest taki po środku
Jest bardzo pomocny i o co poproszę to zrobi, ale sam to moze wyjsć z inicjatywa zeby zrobic ewentualnie śniadanie no i zakupy, po nie zawsze chodzimy razem i nie pozwala mi nigdy dźwigać. Ale do gotowania pierwszy nie jest, zawsze słyszę ze "on nie umie" ale z pomaganiem problemów nie ma i kilka dań obiadowych tez zrobi
Sprząta tez pięknie ale rzadko ma okazje sie wykazać gdyż korzystamy z pomocy w tym zakresie bo ja sprzątać nie lubie :/
Ale to ze tż nic sam z siebie nie robi to niestety wina jego mamy :/ ktora wszystko mu podtyka wiecznie pod nos (jak widac wiele kobiet tak robi), i wiecznie robi mu co najmniej 5 dań jak przyjeżdżamy do domu, zmywa po nim, sprząta itd
Dlatego zrobię wszystko zeby swojego dziecka nie wyręczać we wszytskim bo wicej z tego straty niż pożytku
Mój mąż często mówi, że czegoś nie potrafi jak mu np powiem co ma ugotować. Ale jak sam sobie wymyśli potrawę to potrafią buty z nóg pospadać, takie dobre

Pani sprzątającej też zazdraszczam

Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
Przywitał mnie szpital.
Mam zagrożenie przedwczesnym porodem ;( szyjka z 3.5 skrocila mi się do 2. Miałam dziś wizytę i od razu dostałam skierowanie do szpitala. Mam tylko nadzieje że nie zostanę tu do porodu bo takie ryzyko tez jest
ojej Kochana trzymaj się tam dawaj znać co u Ciebie!

Dziewczyny ile razy prałyście ubranka? Dzisiaj nastawiłam kolejne pranie i przy ściąganiu z suszarki okazało się, że jakiś pył z tego leci i tak się zastanawiam czy nalałam za dużo płynu do prania (dawał dodatkowe płukanie) czy z racji tego że nowe to tak pylą...? Śmiałam się do męża, że pranie dziecięcych ubranek mnie przerasta- albo płynu nie wleję albo jakiś pyłek z nich leci
__________________
1.09.2012 (...) i ślubuję Ci...
DobraDusza88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-01, 18:44   #1860
znowuzapomnialamhasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 412
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VI.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Robią z łożyska te koktajle i jakieś kapsułki do łykania



Fajnie się zapowiada SR



To podciągną do góry by odsłonić pierś, nie trzeba rozcinać
No, ale lezec tak 2 h z dupskiem na wierzchu to nie wiem...
Cytat:
Napisane przez asicuha Pokaż wiadomość
Ekstra SR, zazdroszcze, bo ja bylam na 5 spotkaniach, po czym moja piolozna poszla na L4 i szkola nieczynna do odwolania obawiam sie ze juz nie zdaze na zadne zajecia







tez mam taki plan, bo tej rozpinanej troche mi szkoda, a tak wezme staruszke i nie bedzie zal wyrzucic




Hehe
U nas 4 spotkania po ok. 2h. Polozna mega konkretna babeczka, wiec mysle, ze najwazniejsze rzeczy przerobimy.
Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
Przywitał mnie szpital.
Mam zagrożenie przedwczesnym porodem ;( szyjka z 3.5 skrocila mi się do 2. Miałam dziś wizytę i od razu dostałam skierowanie do szpitala. Mam tylko nadzieje że nie zostanę tu do porodu bo takie ryzyko tez jest
O rany, wspolczuje :-( Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze!

Co do spania wspolnego-ja spalam z rodzicami do 6 roku zycia :sciana: Tragedia! Ja chce kupic lozko z dostawka i miec mala blisko siebie ok. 2 miesiace. Potem chce ja odstawiac. Tz i tak bedzie spal w innym pomieszczeniu, bo musi funkcjonowac jakos w pracy.
Polozna srodowiskowa mowila mi, ze przez pierwsze 6 tyg. dziecko bardzo potrzebuje bliskosci mamy, boi sie przestrzeni, obcego swiata, wiec trzeba je duuuzo tulic, dotykac, byc blisko. Potem mozna kontakt rozluzniac i ja taki mam plan. U mojej siostry synek spal w osobnym pokoju na doroslym lozku w wieku ok. roku, a tak z nimi w pokoju, ale nie w lozku.

Co do koszuli jeszcze, to ja wezme taka rozciagnieta, w panterke, mrau Ma wielki dekolt i jest luzna, wiec nie bedzie klopotu.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
znowuzapomnialamhasla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-18 14:55:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:43.