Czerwcowe mamusie 2017 cz. V

[daiquiricubano]

Hej, hej, u mnie kolejne dni z serii "do du..." jakbyście czytał w moich myślach, bo ja od wczorajszej nocy mam mocno splycony oddech 🙁 nie wiem, co mnie tak nagle złapalo, e wczoraj rano miałam problem z powrotem do domu ze sklepu. Nie mogę wziąć głębokiego oddechu i koniec, duszę się 😨 dziś w nocy to samo, obudzilam się po 2 i prawie 2 godziny nie mogłam się uspokoic 😱 pierwsza ciaza mnie nie doświadczyła w nic podobnego, wiec dla mnie to nowość 🙁 z tego niewyspania któryś raz z rzędu i pogody za oknem boki mnie głowa 😝

Wczoraj w nocy przysiadlam do zamówienia hm, powrzucalam wszystko do koszyka, a ze bylo tuż przed 24, to chyba jakieś przeciążenia totalnie mnie wywaliły i w rezultacie nie zamówiłam nic 😭 nie wiem, czy to ta aplikacja tak działa, ale ja wiecznie mam z nia problem, ale mi się wiesza, albo nie mogę się zalogować 🤔 no nic, widać musze raz jeszcze przemyśleć te zakupy 😉

Ja w domu robie wszystko praktycznie sama. Mąż tylko umyl okna na boże narodzenie, ale resztę robie ja. No wiadomo, jakieś grubsze sprawy typu sprzątanie tarasu, piwnicy, drobne naprawy, wyrzucanie smieci to on, ale resztę mam dla siebie. Nigdy jakoś się obowiązkami nie podzielilismy i tak trwamy 😊 wiadomo, czasem mam dość i najchętniej nie zrobiłabym nic, ale jakoś nie potrafię w spokoju siedzieć i czekać aż wróci z pracy i np poodkurzalam czy włoży naczynia do zmywarki. Chyba by mnie szlag trafił. Nawet jak mam gorszy dzień, to i tak nie potrafię usiąść dopóki w miarę nie ogarnę chociażby salonu i kuchni tak z grubsza. Sprawa nr 2 przy Leone i tak nie siedzę, wiec czy układamy klocki czy odkurzamy to zawsze robimy to wspólnie, a nawet jak idzie spać w ciągu dnia, to muszę zrobić obiad itp. Na kawę w spokoju zostaje mało czasu 😯 ale jakoś juz się przyzwyczaiłam, bo dziecko ćwiczy pewne nawyki 😉 inna sprawa, że mąż też wychodzi rano do pracy, wraca około 17.30, a wieczorem znowu siedzi przed komputerem i pracuje. Wiec nawet nie wiem, kiedy miałby cokolwiek zrobić 🙁 wiec jak czasami sobie pomyślę, że dojdzie nam jeszcze jeden maluch to już całkiem zapomnę, jak się siedzi czy leży 😉

Któraś pisała o keratynie - mi moja fryzjerka odradzila w ciazy, choć ja robiłam taka jakąś nowszej generacji i w sumie nic nie smierdzialo, ale tak czy siak, opary zawsze są, a to nie zwykle farbowanie włosów, tylko grubsza sprawa 😶 nie wiem, jak jest do końca, ale ja w rezultacie z kreatyny zrezygnowałam 🙁

Co do rzęs czy innych umilaczy to jestem zdania, że należy sobie coś takiego zafundować przed porodem, już nie chodzi o odwiedziny, ale o ogólne samopoczucie mamy 😉

O paznokcie hybrydowe musicie się dopytac konkretnie w swoim szpitalu, bo wiem, że w wielu miejscach zalecają ściągnąć, albo mieć niepomalowany choć jeden paznokieć 😉

Odwiedziny - my mamy takie grono bliskich przyjaciół, że pierwsze odwiedziny miałam w szpitalu parę godzin po porodzie 😉 ale mi to totalnie nie przeszkadzało 😊 byłam tam 4 dni i codziennie ktoś mnie nawiedzal 😊 ale to tylko najbliżsi i ich miałam ochotę widzieć. Poza tym, ja się bardzo dobrze czułam, tuż po porodzie sama się umylam i ubralam, nic mi nie dolegało, wiec nie widziałam przeszkód. Ale z drugiej strony u nas zawsze mnóstwo ludzi przewija się przez dom, więc byłam przyzwyczajona 😉

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Mam nadzieje, ze Maajjaa juz lepiej się czuje i wszytko u niej ok 😊
Trochę mnie wbiła w fotel informacja jelonka o wcześniejszym porodzie koleżanki, ale no cóż, takie historie będziemy słyszeć coraz częściej 😶 grunt, że nasze maleństwa juz są naprawdę duże i na pewno nic się złego nie stanie 😉 nie mniej jednak, mam nadzieję, że pierwsze porody zaczną się od maja 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maajjaa88]

U mnie niby lepiej niby nie. Zalezy. Rano na ktg skurcze silniejsze wychodzily. Teoche czytalam o skurczach braxtona i kogos na A. W szkole rodzenia we wtorek o tym mowili. I powiem Wam ze obajwy sie zgadzaja ale lekarzem nie jestem. Mam nadzieje, ze to one mnie strasza a moj lekarz zapobiegawczo daje sterydy na rozwoj plucek Malutkiej.

Ewelinka piatka! Tez zeobie wszystko najlepiej. Mnie nawet irytuje jak T. miesza cos na patelni, no robi to zle bo nie tak jak ja hahah wiem okropna wada!

[mmona24]

Napisane przez pannaanna_87

Mmona ja tez zamierzam mieć minimalne wnetrza..hehe. .to kiedy wpadasz do mnie bo remont się konczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Vanessla oj wspolczuje tesciowej..chyba bym nie wytrzymala i cos popyskowala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Juz jade🚃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez maajjaa88

U mnie niby lepiej niby nie. Zalezy. Rano na ktg skurcze silniejsze wychodzily. Teoche czytalam o skurczach braxtona i kogos na A. W szkole rodzenia we wtorek o tym mowili. I powiem Wam ze obajwy sie zgadzaja ale lekarzem nie jestem. Mam nadzieje, ze to one mnie strasza a moj lekarz zapobiegawczo daje sterydy na rozwoj plucek Malutkiej.

Ewelinka piatka! Tez zeobie wszystko najlepiej. Mnie nawet irytuje jak T. miesza cos na patelni, no robi to zle bo nie tak jak ja hahah wiem okropna wada!

Ja mam to samo😁 fakt ze Maciek jak gotuje to uzywa wszystkich mozliwych naczyn, wszystko jest brudne...
Ja uzywam tego co niezbedne i zmywam na biezaco tak ze po obiedzie nie ma duzo zmywania, za to on... hehe coz i tak sie ciesze ze w ogole gotuje😉


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Odwiedziłam wczoraj córkę kolezanki..2miesieczna..t akie malenstwo..od razu mi ja dala na rece..bylam sparalizowana..ale odbilam ja. wypierdziala się na mnie haha także ok..mala silna..juz glowke trzyma mocno..kolezanka pierworodka..ale po miesiącu powiedziała ze już byla wprawiona i ze dam rade..ze najgorzej bylo w szpitalu..bo wszystko ja bolalo..porod miala fajny..powiedziała ze skurcze do przezycia..najgorsze parte bo 2 h ale ze uczucie jak na dwojke.. Maz za to w ogole się nie bal..robil samolociki..trzymal w roznych pozycjach itp. Zadziwiajace jest to..ze jak mala plakala..taki samolocik ja uspokajal..od razu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daiquiricubano]

Napisane przez ewelinka2311

Dokładnie mojemu też trzeba powiedzieć i jeszcze najlepiej palcem pokazać
mój nie robi dużo w domu, zwłaszcza jak teraz nie pracuję, ale póki mogę to nie wymagam od niego nie wiadomo czego, od tego nicnierobienia to by mi się chyba kości pozrastałyjak mnie plecy i spojenie bolały to robił wszystko co było do zrobienia.

Jak pracowaliśmy oboje, to był podział obowiązków, ale jak byłam na bezrobociu to wychodziłam z założenia, że skoro on nas utrzymuje to mogę w domu zrobić w sumie wszystko sama, korona mi z głowy nie spadnie.

swoją drogą mam też takie brzydkie przyzwyczajenie, że ja zrobię wszystko najlepiej :p

Myślimy podobnie 😉 tez tak mam, że skoro siedzę w domu to robie prawie wszystko, jakoś to dla mnie naturalne jest 😉 no I druga rzecz, że jak on się do czegoś weźmie to ja mam później więcej sprzątania. Czasem wolę sama kolacje zrobić niż patrzeć, jak bardzo wszystko dookoła jest usyfione 😎

Napisane przez pannaanna_87

Odwiedziłam wczoraj córkę kolezanki..2miesieczna..t akie malenstwo..od razu mi ja dala na rece..bylam sparalizowana..ale odbilam ja. wypierdziala się na mnie haha także ok..mala silna..juz glowke trzyma mocno..kolezanka pierworodka..ale po miesiącu powiedziała ze już byla wprawiona i ze dam rade..ze najgorzej bylo w szpitalu..bo wszystko ja bolalo..porod miala fajny..powiedziała ze skurcze do przezycia..najgorsze parte bo 2 h ale ze uczucie jak na dwojke.. Maz za to w ogole się nie bal..robil samolociki..trzymal w roznych pozycjach itp. Zadziwiajace jest to..ze jak mala plakala..taki samolocik ja uspokajal..od razu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To widzę, że koleżanka miała te same odczucia co do partych, jak ja 😉 dla mnie to dokładnie tak wyglądało 😂 super, że Cię nie nastraszyla, bo czasem jak się człowiek naslucha to można się przerazic 😱 czyli pierwsze koty za ploty z opieki nad niemowlakiem były 💪👏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczerbataZuzia]

Napisane przez daiquiricubano

Hej, hej, u mnie kolejne dni z serii "do du..." jakbyście czytał w moich myślach, bo ja od wczorajszej nocy mam mocno splycony oddech 🙁 nie wiem, co mnie tak nagle złapalo, e wczoraj rano miałam problem z powrotem do domu ze sklepu. Nie mogę wziąć głębokiego oddechu i koniec, duszę się 😨 dziś w nocy to samo, obudzilam się po 2 i prawie 2 godziny nie mogłam się uspokoic 😱 pierwsza ciaza mnie nie doświadczyła w nic podobnego, wiec dla mnie to nowość 🙁 z tego niewyspania któryś raz z rzędu i pogody za oknem boki mnie głowa 😝

Wczoraj w nocy przysiadlam do zamówienia hm, powrzucalam wszystko do koszyka, a ze bylo tuż przed 24, to chyba jakieś przeciążenia totalnie mnie wywaliły i w rezultacie nie zamówiłam nic 😭 nie wiem, czy to ta aplikacja tak działa, ale ja wiecznie mam z nia problem, ale mi się wiesza, albo nie mogę się zalogować 🤔 no nic, widać musze raz jeszcze przemyśleć te zakupy 😉

Ja w domu robie wszystko praktycznie sama. Mąż tylko umyl okna na boże narodzenie, ale resztę robie ja. No wiadomo, jakieś grubsze sprawy typu sprzątanie tarasu, piwnicy, drobne naprawy, wyrzucanie smieci to on, ale resztę mam dla siebie. Nigdy jakoś się obowiązkami nie podzielilismy i tak trwamy 😊 wiadomo, czasem mam dość i najchętniej nie zrobiłabym nic, ale jakoś nie potrafię w spokoju siedzieć i czekać aż wróci z pracy i np poodkurzalam czy włoży naczynia do zmywarki. Chyba by mnie szlag trafił. Nawet jak mam gorszy dzień, to i tak nie potrafię usiąść dopóki w miarę nie ogarnę chociażby salonu i kuchni tak z grubsza. Sprawa nr 2 przy Leone i tak nie siedzę, wiec czy układamy klocki czy odkurzamy to zawsze robimy to wspólnie, a nawet jak idzie spać w ciągu dnia, to muszę zrobić obiad itp. Na kawę w spokoju zostaje mało czasu 😯 ale jakoś juz się przyzwyczaiłam, bo dziecko ćwiczy pewne nawyki 😉 inna sprawa, że mąż też wychodzi rano do pracy, wraca około 17.30, a wieczorem znowu siedzi przed komputerem i pracuje. Wiec nawet nie wiem, kiedy miałby cokolwiek zrobić 🙁 wiec jak czasami sobie pomyślę, że dojdzie nam jeszcze jeden maluch to już całkiem zapomnę, jak się siedzi czy leży 😉

Któraś pisała o keratynie - mi moja fryzjerka odradzila w ciazy, choć ja robiłam taka jakąś nowszej generacji i w sumie nic nie smierdzialo, ale tak czy siak, opary zawsze są, a to nie zwykle farbowanie włosów, tylko grubsza sprawa 😶 nie wiem, jak jest do końca, ale ja w rezultacie z kreatyny zrezygnowałam 🙁

Co do rzęs czy innych umilaczy to jestem zdania, że należy sobie coś takiego zafundować przed porodem, już nie chodzi o odwiedziny, ale o ogólne samopoczucie mamy 😉

O paznokcie hybrydowe musicie się dopytac konkretnie w swoim szpitalu, bo wiem, że w wielu miejscach zalecają ściągnąć, albo mieć niepomalowany choć jeden paznokieć 😉

Odwiedziny - my mamy takie grono bliskich przyjaciół, że pierwsze odwiedziny miałam w szpitalu parę godzin po porodzie 😉 ale mi to totalnie nie przeszkadzało 😊 byłam tam 4 dni i codziennie ktoś mnie nawiedzal 😊 ale to tylko najbliżsi i ich miałam ochotę widzieć. Poza tym, ja się bardzo dobrze czułam, tuż po porodzie sama się umylam i ubralam, nic mi nie dolegało, wiec nie widziałam przeszkód. Ale z drugiej strony u nas zawsze mnóstwo ludzi przewija się przez dom, więc byłam przyzwyczajona 😉

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Mam nadzieje, ze Maajjaa juz lepiej się czuje i wszytko u niej ok 😊
Trochę mnie wbiła w fotel informacja jelonka o wcześniejszym porodzie koleżanki, ale no cóż, takie historie będziemy słyszeć coraz częściej 😶 grunt, że nasze maleństwa juz są naprawdę duże i na pewno nic się złego nie stanie 😉 nie mniej jednak, mam nadzieję, że pierwsze porody zaczną się od maja 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, chyba Cię nie lubięnie dość, że masz dużą kuchnie, to jeszcze taras. Ja ledwo na balkonie mieszcze suszarkę. Jeszcze mi powiedz, że masz wannę, to obrazu się wprowadzam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Kasiulka07

Witam z rana,
Pogoda za oknem nie poprawia humoru Mała ostatnio kopie mnie bardzo nisko i zbyt przyjemne to nie jest:/ Dzisiaj też wizytuje i mam nadzieję że u Niej wszystko dobrze
Migotku współczuję że Mąż nie chce Ci pomagać, mój pomaga tyle ile może chociaż pracuje bardzo długo, ale od początku pokazałam mu że nie będę wszystkiego za niego robić. Mam nadzieję że Twój w końcu się poprawi bo później z dzieckiem trudno Ci będzie wszystko ogarnąć!
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez pannaanna_87

Jelonek heheh chyba zrobię kalendarz pomidorowy i bede przekreślac wstalam..kawka..i ide dalej nadrabiać bo wczoraj wrocilismy pozno..warsztaty się przedluzyly..nie wiem czy maz cos wyniosl bo dziś ogladal uzywane pebble foteliki haha no ale podobalo mu się. Duzo gratisow..smiechu..dostal am jaska w traktory i już na nim leze i myjke do mycia ale to tez sama sie tym bede mylabyly konkursy ale oczywiście nic nie wygralam. Wkurzaly mnie niektóre mamuski bo na te myjki się tak rzucily..ja zgarnelam ostatnia..dla innych nie starczylo jak jedne braly po 5 :/
Aha ogladalam wozek joolz.
Moj pierwszy wozek na zywo
.on ma ogromne kola..bylam w szoku..fajnie sie sklada..wyglada..prowadzi lam doslownie 2 paluszlami..no ale cena


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak ogólnie warsztaty?

Polkowiczanko będziesz na warsztatach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Dzień dobry

Jestem już po wizycie położnej, tętno malutkiej 140 - 150, jestem tak spokojniejsza na weekend

Robię kawę i idę nadrabiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

My już po spacerze i chyba przed drzemka będę miała czas poczytać Wizaz hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daiquiricubano]

Napisane przez SzczerbataZuzia

Nie no, chyba Cię nie lubięnie dość, że masz dużą kuchnie, to jeszcze taras. Ja ledwo na balkonie mieszcze suszarkę. Jeszcze mi powiedz, że masz wannę, to obrazu się wprowadzam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------


Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


A jak ogólnie warsztaty?

Polkowiczanko będziesz na warsztatach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W takim razie zapraszam 😉 wanna tez się znajdzie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Kurde zrobiła mi się jakaś dziwna wysypka na rękach, piersiach i brzuchu. Wygląda jak ugryzienia komara, na szczęście nie swędzi ani nic. Do wizyty jeszcze 1,5 tygodnia ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez vanessa1781

Zielonymigotek u mnue w mieście ktos ma do sprzedania wózek o którym ostatnio wspominałaś chyba. Za 5 stow.

Wróciłam z rosmanna właśnie. To nie ten model. Owszem chico, ale ten o którym pisałam wyszedł model w tym roku dopiero więc nówka model (rozmawiałam z producentem).

Kupiłam w rossmanie kilka z (kartą rosnę) rzeczy - wolę po mału gromadzić bo chciałabym z końcem 8 miesiąca mieć wszystko już. A w sumie niby 3 miesiące a zleci nie wiadomo kiedy.

1. Canpol oddychające podkłady poporodowe - 2 ostatnie sztuki były więc wzięłam obie (cena 1 szt 7,99 zł) Mam tą samą cenę na allegro
2. Babydream - delikatne chusteczki nawilżające do pupy dzidzi w dwupaku za 7,49 zł
3. Canpol babies - majtki poporodowe siatkowe S/M za 9, 90 zł
4. Podłady do przewijania 10 sztuk z babydream - za 11 zł
5. Wkładki laktacyjne za 5,59 zł
6. Mniejsze opakowanie 30 sztuk chusteczek dla dzidzi za 2,99 (z myślą o szpitalu)

Więc troszkę tych rabatów udało się uzyskać. Resztę rzeczy będę kupować albo przez allegro albo jak znów będzie promo.

A ja wizytuję dopiero 6 kwietnia. Więc jeszcze troszkę czasu mam ale trzymam kciuki za wasze wizyty )

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Daga825

Kurde zrobiła mi się jakaś dziwna wysypka na rękach, piersiach i brzuchu. Wygląda jak ugryzienia komara, na szczęście nie swędzi ani nic. Do wizyty jeszcze 1,5 tygodnia ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może masz allergię na balsam lub mydło - lub w zależności jak szybko się pojawiła - jedzenie. Czasem na przyjmowane suplementy diety może nawet być czy leki.

[malinka9191]

Napisane przez giovanemamma

Właśnie, Was też już boli kręgosłup? Bo mnie bardzo- między łopatkami. Jak sobie ulżyć? Póki co leżę z rogalem i poduszkami pod plecami, ale i tak boli

krzyże mnie bolą..
Bóle krzyzowe jak nic mnie nie ominą..

Napisane przez _kasicka

Wizytuje dzis takze prosze o kciuki, zeby wszystko bylo ok po tym ostatnim szalenczym tygodniu I ja oczywiscie tez trzymam za dzisiejsze wizyty

Napisane przez pannaanna_87

Odwiedziłam wczoraj córkę kolezanki..2miesieczna..t akie malenstwo..od razu mi ja dala na rece..bylam sparalizowana..ale odbilam ja. wypierdziala się na mnie haha także ok..mala silna..juz glowke trzyma mocno..kolezanka pierworodka..ale po miesiącu powiedziała ze już byla wprawiona i ze dam rade..ze najgorzej bylo w szpitalu..bo wszystko ja bolalo..porod miala fajny..powiedziała ze skurcze do przezycia..najgorsze parte bo 2 h ale ze uczucie jak na dwojke.. Maz za to w ogole się nie bal..robil samolociki..trzymal w roznych pozycjach itp. Zadziwiajace jest to..ze jak mala plakala..taki samolocik ja uspokajal..od razu..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie to takie uczucie
Mi nawet położne tłumaczyły, że jak będę czuła, że chce mi się dwójkę to mam je wołać

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7216169 1]A ja wizytuję dopiero 6 kwietnia. Więc jeszcze troszkę czasu mam ale trzymam kciuki za wasze wizyty )[COLOR="Silver"][/QUOTE]ja 18 dopiero..

ale wcześniej ostatnie USG i anestezjolog



Co do sprzątania, gotowania itp. U mnie mąż obecnie robi praktycznie wszystko. Nie ma go po 11h, a jak wraca to odgrzewa obiad, gotuje, zmywa, sprząta, robi zakupy, córę wkłada i wyciąga z wanny.. Jedynie ja pranie powoli z córką ogarniam w dzień..
No cóż, jak chce jak najdłużej wytrzymać to musimy znieść, że jest większy bałagan, nie wszystko na czas, naczynia w zlewie nie zawsze umyte a pranie nie wyprasowane i nie zawsze zrobione od razu..



Dzień dobry tak w ogóle.
Ciężka noc za mną. Córa mi się rozchorowała coś

[pannaanna_87]

Warsztaty spoko ale jeszcze duzo nauki przede mnaa jesli chodzi o pierwsza pomoc
No i jedynie wkurzaly mnie te ciezarne rzucajace się na probki ..... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Czesc. Ja juz po obiedzie. Dzis szybciej bo akurat Bartek juz pojechal do pracy wiec razem zjedlismy. Teraz robie sobie jakis czas przerwy na odpoczynek przy ksiazce a potem wezme sie aby cos ogarnac 😃
Kciuki za wizyty.
Vela a polozna byla u Ciebie czy Ty u niej? Kiedy lekarz?
Ja w sumie prawie wszystko mam juz kupione 😃 zostal materac, wanienka i w sumie nie pamietam co jeszzcze. Wczoraj pozamawialam rzeczy od hubiworld. Aaa...i jeszcze materialy 😃ale to mam non stop dylemat.....jaki kolor i wzor...kurde ale mam problem. Jakby ludzie wiekszych problemow nie mieli. Musze sie ogarnac 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Napisane przez malinka9191

krzyże mnie bolą..
Bóle krzyzowe jak nic mnie nie ominą..


dokładnie to takie uczucie
Mi nawet położne tłumaczyły, że jak będę czuła, że chce mi się dwójkę to mam je wołać

ja 18 dopiero..

ale wcześniej ostatnie USG i anestezjolog



Co do sprzątania, gotowania itp. U mnie mąż obecnie robi praktycznie wszystko. Nie ma go po 11h, a jak wraca to odgrzewa obiad, gotuje, zmywa, sprząta, robi zakupy, córę wkłada i wyciąga z wanny.. Jedynie ja pranie powoli z córką ogarniam w dzień..
No cóż, jak chce jak najdłużej wytrzymać to musimy znieść, że jest większy bałagan, nie wszystko na czas, naczynia w zlewie nie zawsze umyte a pranie nie wyprasowane i nie zawsze zrobione od razu..



Dzień dobry tak w ogóle.
Ciężka noc za mną. Córa mi się rozchorowała coś

Porządek nie jest najważniejszy, byle wiedzieć gdzie co jest. Zresztą które by wymagał od Ciebie cudowania że sprzątaniem skoro musisz wypoczywać jak najwięcej. Zdrowia dla córki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez malinka9191

krzyże mnie bolą..
Bóle krzyzowe jak nic mnie nie ominą..


dokładnie to takie uczucie
Mi nawet położne tłumaczyły, że jak będę czuła, że chce mi się dwójkę to mam je wołać

ja 18 dopiero..

ale wcześniej ostatnie USG i anestezjolog



Co do sprzątania, gotowania itp. U mnie mąż obecnie robi praktycznie wszystko. Nie ma go po 11h, a jak wraca to odgrzewa obiad, gotuje, zmywa, sprząta, robi zakupy, córę wkłada i wyciąga z wanny.. Jedynie ja pranie powoli z córką ogarniam w dzień..
No cóż, jak chce jak najdłużej wytrzymać to musimy znieść, że jest większy bałagan, nie wszystko na czas, naczynia w zlewie nie zawsze umyte a pranie nie wyprasowane i nie zawsze zrobione od razu..



Dzień dobry tak w ogóle.
Ciężka noc za mną. Córa mi się rozchorowała coś

A co jej jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7216169 1]Wróciłam z rosmanna właśnie. To nie ten model. Owszem chico, ale ten o którym pisałam wyszedł model w tym roku dopiero więc nówka model (rozmawiałam z producentem).

Kupiłam w rossmanie kilka z (kartą rosnę) rzeczy - wolę po mału gromadzić bo chciałabym z końcem 8 miesiąca mieć wszystko już. A w sumie niby 3 miesiące a zleci nie wiadomo kiedy.

1. Canpol oddychające podkłady poporodowe - 2 ostatnie sztuki były więc wzięłam obie (cena 1 szt 7,99 zł) Mam tą samą cenę na allegro
2. Babydream - delikatne chusteczki nawilżające do pupy dzidzi w dwupaku za 7,49 zł
3. Canpol babies - majtki poporodowe siatkowe S/M za 9, 90 zł
4. Podłady do przewijania 10 sztuk z babydream - za 11 zł
5. Wkładki laktacyjne za 5,59 zł
6. Mniejsze opakowanie 30 sztuk chusteczek dla dzidzi za 2,99 (z myślą o szpitalu)

Więc troszkę tych rabatów udało się uzyskać. Resztę rzeczy będę kupować albo przez allegro albo jak znów będzie promo.

A ja wizytuję dopiero 6 kwietnia. Więc jeszcze troszkę czasu mam ale trzymam kciuki za wasze wizyty )

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------



Może masz allergię na balsam lub mydło - lub w zależności jak szybko się pojawiła - jedzenie. Czasem na przyjmowane suplementy diety może nawet być czy leki.[/QUOTE]
No właśnie się zastanawiam czy mnie coś uczulilo, czy np dopadło w sh. A jeszcze brałam pod uwagę przesuszona skórę, bo trochę podobnie wyglądała córka koleżanki przy AZS

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Aha co do farb to wybralam z dekorala lodowy blekit i klasyczna szarosc. Z mieszalnika wyszlo taniej prawie o 20 zl... dzis zaczyna się malowanie..ciekawa jestem jak wyjdzie. ..ryzyko bo mial byc turkus a będzie pastelowy blekit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Kasicka i Kasiulka - kciuki dziewczyny za wizyty!

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7215166 6]Nigdy w życiu zgagi nie miałam. Mam nadzieje że mnie ominie.[/QUOTE]

Mnie też zgaga omija szerokim łukiem. Nigdy nie miałam, nie wiem co to za uczucie, całe szczęście Wierzę że tak już zostanie

Napisane przez pannaanna_87

Jelonek heheh chyba zrobię kalendarz pomidorowy i bede przekreślac wstalam..kawka..i ide dalej nadrabiać bo wczoraj wrocilismy pozno..warsztaty się przedluzyly..nie wiem czy maz cos wyniosl bo dziś ogladal uzywane pebble foteliki haha no ale podobalo mu się. Duzo gratisow..smiechu..dostal am jaska w traktory i już na nim leze i myjke do mycia ale to tez sama sie tym bede mylabyly konkursy ale oczywiście nic nie wygralam. Wkurzaly mnie niektóre mamuski bo na te myjki się tak rzucily..ja zgarnelam ostatnia..dla innych nie starczylo jak jedne braly po 5 :/
Aha ogladalam wozek joolz.
Moj pierwszy wozek na zywo
.on ma ogromne kola..bylam w szoku..fajnie sie sklada..wyglada..prowadzi lam doslownie 2 paluszlami..no ale cena

Oj tam, musiało mu się przysnąć jak Pan mówił żeby nie kupować używanych fotelików
Będziecie rozglądać się z Pebble jednak?

Też ten wózek oglądałam Tzn popatrzyłam na cenę i odeszłam


Moja mała kopie mnie do 3,4 nad ranem i nie idzie wtedy usnąć, dlatego odsypiam potem do 12 czy 13 po jestem nieprzytomna i chodzę jak zoombie. Ale ona od początku miała taką nocną aktywność. Fakt też taki że ja dopiero na kolację około północy się nawpierdzielam więc to może przez to

Dziś nawet mówiłam położnej, bo się pytała czy czuje ruchy, mówię że czuje, i w sumie mogłyby być mniej bolesne...Mnie nie kopie w żebra, ani nawet w pęcherz (sporadycznie się zdarza) ale wali mnie po bokach, tak centralnie w boczki. I jak leżę na boku to aż podskakuje bo idealnie mnie kopie w ten bok na którym leżę. Co się obrócę, to ona ze mną i heja od początku to samo

Cały szczęście do toalety w nocy nie wstaje - wysikam się na noc i to mi wystarcza tak do południa Za to w dzień masakra. Czasem nie zdążę naciągnąć gaci na tyłek a już wracam z powrotem.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez monika860902

Czesc. Ja juz po obiedzie. Dzis szybciej bo akurat Bartek juz pojechal do pracy wiec razem zjedlismy. Teraz robie sobie jakis czas przerwy na odpoczynek przy ksiazce a potem wezme sie aby cos ogarnac 😃
Kciuki za wizyty.
Vela a polozna byla u Ciebie czy Ty u niej? Kiedy lekarz?
Ja w sumie prawie wszystko mam juz kupione 😃 zostal materac, wanienka i w sumie nie pamietam co jeszzcze. Wczoraj pozamawialam rzeczy od hubiworld. Aaa...i jeszcze materialy 😃ale to mam non stop dylemat.....jaki kolor i wzor...kurde ale mam problem. Jakby ludzie wiekszych problemow nie mieli. Musze sie ogarnac 😁

Była u mnie Tak co tydzień będzie przychodzić. Dużo rzeczy mi opowiada, wyjaśnia. To znajoma mojej mamy więc tak siedzimy we trójkę i gadamy przy kawie

Kochana ja znam ten problem... Wzory pieluch tetrowych od Hubiego wybierałam z 5 dni chyba


Jeszcze tak apropo tego porodu przedwczesnego o którym Jelonek pisała wczoraj, to przeglądałam wczoraj fejsa w nocy i natrafiłam na jakiś artykuł z bloga o wcześniaku urodzonym w 24 tygodniu, który gdzieś po roku wyszedł ze szpitala... i pod nim były komentarze, ponad 600 dziewczyn które urodziły przedwcześnie.
Byłam w szoku ile jest takich porodów - najwięcej to porody w 24/25 tygodniu lub 27/28 - waga po 600 - 700 gram. I wstawiały od razu zdjęcia aktualne zdrowych dzieci, takich 2,3 latków Szok, jak medycyna poszła do przodu... Nawet dla takiego malucha z 24 tc jest już szansa!

A i pisały jeszcze o jakimś słynnym wcześniaku - Dawidek Spałek, nie wiem czy słyszałyście czy nie... Wygooglowałam go dzisiaj, urodzony w 22 tygodniu ciąży! 450 gram, 25 cm.
Dawali mu 1 -2 % na przeżycie, co prawda jest bardzo chory, ma bardzo dużo komplikacji, nie jest w pełni sprawny ale żyje.
Zbierałam szczękę z podłogi jak to czytałam. Dzieciaczek urodzony w 22 tc
http://wczesniak.pl/dawid-spalek/
https://www.facebook.com/DawidekSpalek?ref=hl

Jak oglądam te pierwsze zdjęcia, zaraz po urodzeniu to aż nie wierzę...

[pannaanna_87]

Pebble albo carbio fix..jeszcze kuzynka chce nam dac maxi cosi ale on juz ma 9 lat :/ więc chce nowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Vela mnie tez tak kopie jak leze na boku..potem się obracam bo mysle..ze ma malo miejsca a on siup ze mna i w drugi boczek..ja powoli mam mniej kopniakow a więcej takich falistych ruchow..jak waz..chociaz dzisiaj dostalam pierwszy raz w zebra.
Tez mi się ciezko oddycha..brzuch z dnia na dzień wiekszy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Vela..masakra..ale sliczny chłopak z niego wyrosl..plakac mi się chce oby nasze jak najdluzej w brzuszkach

[Daga825]

Napisane przez VelaLuca

Kasicka i Kasiulka - kciuki dziewczyny za wizyty!



Mnie też zgaga omija szerokim łukiem. Nigdy nie miałam, nie wiem co to za uczucie, całe szczęście Wierzę że tak już zostanie



Oj tam, musiało mu się przysnąć jak Pan mówił żeby nie kupować używanych fotelików
Będziecie rozglądać się z Pebble jednak?

Też ten wózek oglądałam Tzn popatrzyłam na cenę i odeszłam


Moja mała kopie mnie do 3,4 nad ranem i nie idzie wtedy usnąć, dlatego odsypiam potem do 12 czy 13 po jestem nieprzytomna i chodzę jak zoombie. Ale ona od początku miała taką nocną aktywność. Fakt też taki że ja dopiero na kolację około północy się nawpierdzielam więc to może przez to

Dziś nawet mówiłam położnej, bo się pytała czy czuje ruchy, mówię że czuje, i w sumie mogłyby być mniej bolesne...Mnie nie kopie w żebra, ani nawet w pęcherz (sporadycznie się zdarza) ale wali mnie po bokach, tak centralnie w boczki. I jak leżę na boku to aż podskakuje bo idealnie mnie kopie w ten bok na którym leżę. Co się obrócę, to ona ze mną i heja od początku to samo

Cały szczęście do toalety w nocy nie wstaje - wysikam się na noc i to mi wystarcza tak do południa Za to w dzień masakra. Czasem nie zdążę naciągnąć gaci na tyłek a już wracam z powrotem.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------



Była u mnie Tak co tydzień będzie przychodzić. Dużo rzeczy mi opowiada, wyjaśnia. To znajoma mojej mamy więc tak siedzimy we trójkę i gadamy przy kawie

Kochana ja znam ten problem... Wzory pieluch tetrowych od Hubiego wybierałam z 5 dni chyba


Jeszcze tak apropo tego porodu przedwczesnego o którym Jelonek pisała wczoraj, to przeglądałam wczoraj fejsa w nocy i natrafiłam na jakiś artykuł z bloga o wcześniaku urodzonym w 24 tygodniu, który gdzieś po roku wyszedł ze szpitala... i pod nim były komentarze, ponad 600 dziewczyn które urodziły przedwcześnie.
Byłam w szoku ile jest takich porodów - najwięcej to porody w 24/25 tygodniu lub 27/28 - waga po 600 - 700 gram. I wstawiały od razu zdjęcia aktualne zdrowych dzieci, takich 2,3 latków Szok, jak medycyna poszła do przodu... Nawet dla takiego malucha z 24 tc jest już szansa!

A i pisały jeszcze o jakimś słynnym wcześniaku - Dawidek Spałek, nie wiem czy słyszałyście czy nie... Wygooglowałam go dzisiaj, urodzony w 22 tygodniu ciąży! 450 gram, 25 cm.
Dawali mu 1 -2 % na przeżycie, co prawda jest bardzo chory, ma bardzo dużo komplikacji, nie jest w pełni sprawny ale żyje.
Zbierałam szczękę z podłogi jak to czytałam. Dzieciaczek urodzony w 22 tc
http://wczesniak.pl/dawid-spalek/
https://www.facebook.com/DawidekSpalek?ref=hl

Jak oglądam te pierwsze zdjęcia, zaraz po urodzeniu to aż nie wierzę...

Prawie cud, że uratowali takiego malca. Aż się płakać chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

VelaLuca - co zrobiłaś że położna przychodzi do ciebie przed porodem? U mnie położne zjawiają się dopiero po porodzie albo wcale.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Co do tego wcześniaka odratowanego - ja nawet nie czytam takich artykułów - bo wtedy zaczynam się bardziej bać.

[caat]

Kasicka i Kasiulka - kciuki za wizyty

Ja dziś miałam kryzys od 5 do 7 rano.
Obudziłam się i nie mogłam zasnąć...

Zgagi też nie mam i oby tak pozostało już do końca
Współczuję Wam tych wszystkich bólów - u mnie jest ok.
Przed spaniem jak pójdę do toalety to rzadko zdarza się mi wstawać w nocy.
Raczej z rana jak już wstaję to czuję, że w pierwszej kolejności muszę zawitać do wc

[VelaLuca]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7216420 1]VelaLuca - co zrobiłaś że położna przychodzi do ciebie przed porodem? U mnie położne zjawiają się dopiero po porodzie albo wcale.[/QUOTE]
Po prostu się zapisałam i wypełniłam deklaracje Ona przychodzi do wszystkich swoich pacjentek od 21 tc. I chyba takie nasze prawo, jak powiesz że chcesz aby przyszła przed porodem to powinna przyjść. W końcu jej za to płacą. Na pewno jest gdzieś taki przepis że położna środowiskowa należy się ciężarnej od 20 (z hakiem) tygodnia ciąży Musialabys poszperać w necie.

Monika - bo pytałaś o lekarza jeszcze. W przyszłym tygodniu mam wizytę. Środa albo czwartek. Znów czekam na telefon aż coś się zwolni bo nie było już miejsc miesiąc temu jak się zapisywałam.

Aa dzisiaj mamy jeszcze tą szkołę rodzenia. Zajęcia z rehabilitantka i jakimiś dziećmi... Ciekawe co będziemy robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

U nas też można położna zamówić w ciąży do domu. Starczy jej zgłosić taka potrzebe i przyjdzie. W przepisach jest, że to nam się nalezy po dwudziestym którymś tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmona24]

Napisane przez pannaanna_87

Aha co do farb to wybralam z dekorala lodowy blekit i klasyczna szarosc. Z mieszalnika wyszlo taniej prawie o 20 zl... dzis zaczyna się malowanie..ciekawa jestem jak wyjdzie. ..ryzyko bo mial byc turkus a będzie pastelowy blekit

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To moje kolory😁 mam te same w salonie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Trzymam kciuki za wizyty naszych Kaś

Dopiero dziś rozliczyłam pita i jestem zdziwiona kto mi podkrada ten nasz dochód, bo ja tych pieniędzy w domu nie widzę

Powiem Wam jeszcze odnośnie tego wcześniejszego porodu, że ja oczywiście w szoku byłam, ale właśnie nie przerażona. Bo wiecie, życzę sobie i każdej z nas donoszenia do terminu. Z drugiej strony świadomość, że ten mój maluch w brzuchu jest już na tyle duży i silny, że w razie nieprzewidzianych sytuacji, ma duże szanse, żeby ze mną zostać jest budująca. To mnie pociesza bardzo i jakoś mniej mam tych głupich myśli w łepetynie

Natomiast wróżę nam, że pod koniec czerwca będzie na wątku tyle marudzenia, bo każda będzie chciała już eksmitować lokatora, a oni na złość matkom nie będą chcieli

[mmona24]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;7216420 1]VelaLuca - co zrobiłaś że położna przychodzi do ciebie przed porodem? U mnie położne zjawiają się dopiero po porodzie albo wcale.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Co do tego wcześniaka odratowanego - ja nawet nie czytam takich artykułów - bo wtedy zaczynam się bardziej bać.[/QUOTE]
Do mnie tez przychodzi. Nalezy nam sie to z urzedu od 21 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez jelonekhihi

Trzymam kciuki za wizyty naszych Kaś

Dopiero dziś rozliczyłam pita i jestem zdziwiona kto mi podkrada ten nasz dochód, bo ja tych pieniędzy w domu nie widzę

Powiem Wam jeszcze odnośnie tego wcześniejszego porodu, że ja oczywiście w szoku byłam, ale właśnie nie przerażona. Bo wiecie, życzę sobie i każdej z nas donoszenia do terminu. Z drugiej strony świadomość, że ten mój maluch w brzuchu jest już na tyle duży i silny, że w razie nieprzewidzianych sytuacji, ma duże szanse, żeby ze mną zostać jest budująca. To mnie pociesza bardzo i jakoś mniej mam tych głupich myśli w łepetynie

Natomiast wróżę nam, że pod koniec czerwca będzie na wątku tyle marudzenia, bo każda będzie chciała już eksmitować lokatora, a oni na złość matkom nie będą chcieli

Dla mnie tez jest to bardzo pocieszające, ze dzidziol ma juz tak duze szanse..najpierw odliczalam magiczne 12 tygodni, później do 20tc, do 100dniowki, teraz do 3 trymestru😉


Moja mala dzisiaj szaleje, moze liczyla na kolejna porcje glukozy😁


A dzis obudzam sie z mokra plama na koszulce😕 chyba musze powiedziec ginowi bo ostatnio mowil ze jak cos to prolaktyne zbadamy...ehhh wizyta w środę. Zastanawiam sie czy zrobic sobie ten wynik do wizyty czy nie panikowac, bo to pierwsza taka sytuacja...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Napisane przez mmona24

Do mnie tez przychodzi. Nalezy nam sie to z urzedu od 21 tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------


Dla mnie tez jest to bardzo pocieszające, ze dzidziol ma juz tak duze szanse..najpierw odliczalam magiczne 12 tygodni, później do 20tc, do 100dniowki, teraz do 3 trymestru😉


Moja mala dzisiaj szaleje, moze liczyla na kolejna porcje glukozy😁


A dzis obudzam sie z mokra plama na koszulce😕 chyba musze powiedziec ginowi bo ostatnio mowil ze jak cos to prolaktyne zbadamy...ehhh wizyta w środę. Zastanawiam sie czy zrobic sobie ten wynik do wizyty czy nie panikowac, bo to pierwsza taka sytuacja...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój gin takie coś zignorowal, zdarzyło mi się raz tylko i to koło 20tc. Zabronił nosić sztywne biustonosze i dotykac sutkow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez VelaLuca

Po prostu się zapisałam i wypełniłam deklaracje Ona przychodzi do wszystkich swoich pacjentek od 21 tc. I chyba takie nasze prawo, jak powiesz że chcesz aby przyszła przed porodem to powinna przyjść. W końcu jej za to płacą. Na pewno jest gdzieś taki przepis że położna środowiskowa należy się ciężarnej od 20 (z hakiem) tygodnia ciąży Musialabys poszperać w necie.

Monika - bo pytałaś o lekarza jeszcze. W przyszłym tygodniu mam wizytę. Środa albo czwartek. Znów czekam na telefon aż coś się zwolni bo nie było już miejsc miesiąc temu jak się zapisywałam.

Aa dzisiaj mamy jeszcze tą szkołę rodzenia. Zajęcia z rehabilitantka i jakimiś dziećmi... Ciekawe co będziemy robić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też wypisałam deklarację. Nawet dzwoniłam do przychodni - z prośbą o numer do położnej - nie ma czegoś takiego jak prywatny numer do położnej. Przyjść może - ale po porodzie dopiero. Ja mam szkołę rodzenia dopiero w kwietniu. Tyle czekania Ustawowo się należy - jednak w praktyka ma się do tego nijak jak widać!