Mamy sierpniowe 2018 cz.III

[NoBoTak]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;84079876]Gratuluję udanych wizyt, duze już te nasze dzieciaczki ciekawe ile mój będzie ważył, dowiem się na wizycie we wtorek... w ogóle tak mi się nie chce wracać do tej rutyny z wstawaniem i zawozenien dzieci do przedszkola, no ale jeszcze tylko trzy tygodnie i wakacje...
Wczoraj mąż wieczorem poszedł porozmawiać z bratem, chyba dla świętego spokoju już... wiedziałam, że jak pójdzie sam to nic konkretnego się nie dowiem i tak jest. Mąż powiedziała, że chcemy wrócić do sierpnia do mieszkania, a jego brat odpowiedział, że ok, będzie coś działać. KONIEC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Berenika myślę, że to i tak spory postęp Przy jego zawziętości w tym temacie rozmowa z bratem to juz coś. Teraz musisz to rozegrac taktycznie Czyli np jeśli przed przeprowadzką tam musicie coś kupic extra to juz sie za tym rozgladaj i kupuj. Postaw męża przed faktem dokonanym, że jednak ta przeprowadzka będzie. Szkoda tylko, że powiedział im do sierpnia, bo to tak na ostatni dzwonek.

[sylwia1906]

Napisane przez AndziaHa

Olajadetektyw szybkiego powrotu do zdrowia i domu

Dzień dobry w 8 miesiącu! Od wczoraj duchota mega mnie męczy, w kościele prawie zasłabłam. Potrzebuje natychmiast kilku chłodnych dni! W tym tyg mam mega dużo załatwień, decydujemy się na mały kredyt zeby zamknąć stan surowy w ciągu roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja od kilku dni mam takie napady duszności...czuje ucisk tak jakby na wysokości klatki piersiowej, ale na plecach i tak mi powietrza brakuje:/ w nocy dzisiaj wstawałam pierdylion razy przez tą duchotę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Chloestic]

http://tatapad.pl/zdrowie/zrozumiec-...an-ciezarowca/ dajcie to tztom do przeczytania 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Napisane przez sylwia1906

Ja od kilku dni mam takie napady duszności...czuje ucisk tak jakby na wysokości klatki piersiowej, ale na plecach i tak mi powietrza brakuje:/ w nocy dzisiaj wstawałam pierdylion razy przez tą duchotę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie mam to samo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Chloestic]

Napisane przez AndziaHa

To woda, mi co chwila 0,5kg przybywa a za 2dni spada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Kurcze a może jednak coś ruszy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Andzia tez mysle, ze woda, bo czuje sie wyjatkowo ciezka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emciaa90]

Berenika- jest jakieś światełko w tunelu! Może coś ruszy

Mój mąż ma udar cieplny. Leży z gorączką i dreszczami. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Napisane przez emciaa90

Berenika- jest jakieś światełko w tunelu! Może coś ruszy

Mój mąż ma udar cieplny. Leży z gorączką i dreszczami. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Osz kurczaki, jak nie urok to sr.... No wiadomo co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga_89_4]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;84079876]Gratuluję udanych wizyt, duze już te nasze dzieciaczki ciekawe ile mój będzie ważył, dowiem się na wizycie we wtorek... w ogóle tak mi się nie chce wracać do tej rutyny z wstawaniem i zawozenien dzieci do przedszkola, no ale jeszcze tylko trzy tygodnie i wakacje...
Wczoraj mąż wieczorem poszedł porozmawiać z bratem, chyba dla świętego spokoju już... wiedziałam, że jak pójdzie sam to nic konkretnego się nie dowiem i tak jest. Mąż powiedziała, że chcemy wrócić do sierpnia do mieszkania, a jego brat odpowiedział, że ok, będzie coś działać. KONIEC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Berenika dobre i to! Nie ważne czy z własnej chęci czy dla świętego spokoju, ważne że coś się ruszyło! trzeba teraz podłapać ten temat i na pewno drążyć dalej, nie poddawać się! Walczysz w końcu o siebie i swój komfort po porodzie.

Napisane przez AndziaHa

Olajadetektyw szybkiego powrotu do zdrowia i domu

Dzień dobry w 8 miesiącu! Od wczoraj duchota mega mnie męczy, w kościele prawie zasłabłam. Potrzebuje natychmiast kilku chłodnych dni! W tym tyg mam mega dużo załatwień, decydujemy się na mały kredyt zeby zamknąć stan surowy w ciągu roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez sylwia1906

Ja od kilku dni mam takie napady duszności...czuje ucisk tak jakby na wysokości klatki piersiowej, ale na plecach i tak mi powietrza brakuje:/ w nocy dzisiaj wstawałam pierdylion razy przez tą duchotę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witam w klubie. Mi na dodatek jeszcze parokrotnie poszła krew z nosa. A nawet staram się nie wychodzić na ten upał jak nie muszę. I jak tu wytrzymać do sierpnia ;p

Napisane przez olajadetektyw

Aga_89_4
Ta co ja zamówiłam to rozmiar S jest już opięta.
Za to ta Rozmiar M dobra chociaż taka luźna ale inny wzor:
http://allegro.pl/koszula-na-ramiacz...198212675.html.
I chociaż ta druga nie jest piękna to taką jeszcze zamówię po tym całym szpitalnym zamieszaniu.

Ja dzisiaj usłyszałam od lekarza że pewnie pn wtorek wyjdę. Mam dopytać lekarza rano na obchodzie. Tylko jakoś nie chce mi się wierzyć w to.
W czwartek mam USG trzeciego trymestru i mam nadzieję że zdążę wyjść. Tutaj też pewnie przy wyjściu zrobią ale tam dostaje fotkę i super dokładny opis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za to wyjście, im szybciej tym lepiej

Napisane przez emciaa90

Berenika- jest jakieś światełko w tunelu! Może coś ruszy

Mój mąż ma udar cieplny. Leży z gorączką i dreszczami. Ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aj :/ dużo zdrówka dla Męża!

[NoBoTak]

Napisane przez aga_89_4

Berenika dobre i to! Nie ważne czy z własnej chęci czy dla świętego spokoju, ważne że coś się ruszyło! trzeba teraz podłapać ten temat i na pewno drążyć dalej, nie poddawać się! Walczysz w końcu o siebie i swój komfort po porodzie.





Witam w klubie. Mi na dodatek jeszcze parokrotnie poszła krew z nosa. A nawet staram się nie wychodzić na ten upał jak nie muszę. I jak tu wytrzymać do sierpnia ;p


Trzymam kciuki za to wyjście, im szybciej tym lepiej

Aj :/ dużo zdrówka dla Męża!

Mi też coraz częściej puszcza się krew z nosa, szczegolnie po nocy. Upałów mam po dziurki w nosie i przerażają mnie najbliższe 2 miesiące Do tego aktywny starszak nie pozwala na lezenie... Oj ciężko to widzę...

[ania9o]

Aga, zdecydowałam się, że zostaje przy lekarzu na nfz, rezygnuje z tej ginki prywatnie do której chodziłam. Nie chce mi się szukać nowego lekarza bo i tak nie wiem na co trafię a wizyt mi zostało może 3 więc nie będę kombinować.

Berenika, oby ta rozmowa coś dała

Emcia, zdrówka dla męża!

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[ronja]

Napisane przez NoBoTak

Mi też coraz częściej puszcza się krew z nosa, szczegolnie po nocy. Upałów mam po dziurki w nosie i przerażają mnie najbliższe 2 miesiące Do tego aktywny starszak nie pozwala na lezenie... Oj ciężko to widzę...

Też mam takie pękające naczynka, nie puszcza się krew kroplami, ale chusteczka po siąkaniu nosa czerwona i często takie poczucie drażnienia w środku. Trochę pomogło, jak sobie włączam na noc nawilżacz powietrza, do pracy też sobie wzięłam taki stary - jednak sucho jest strasznie przez te upały.

[NoBoTak]

Napisane przez ronja

Też mam takie pękające naczynka, nie puszcza się krew kroplami, ale chusteczka po siąkaniu nosa czerwona i często takie poczucie drażnienia w środku. Trochę pomogło, jak sobie włączam na noc nawilżacz powietrza, do pracy też sobie wzięłam taki stary - jednak sucho jest strasznie przez te upały.

Ronja nawilzacz pomaga - tez mam włączony, i woda morska. Psikam parę razy dziennie

[alingles]

Napisane przez olajadetektyw

No objawów nie mam żadnych. W piątek pobrali posiew i jutro ma być wynik. Z tą bakterią jednak nie jest tak że wogole zniknie. Ona będzie w stanie jak to określić nieaktywnym. Może już nigdy nieuaktywnic a może wracać. Nie wiadomo. 25%chorych pacjentów ma nawrót do 8 tygodni. I nie jest to wina niedoleczenia. Mam nadzieję że nie będę w tych 25%.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

I tak leżę na to krótko..... Bo wieczorem minie 7doba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten stan nieaktywny i ewentualna reaktywacja za 8 tygodni to akurat na poród trafic. Nie mówili nic o cc z tego powodu??

Anka się strachu najadlas, ale sprawdzone więc dobrze. Teraz odpoczywaj.

My mieliśmy dziś grila na obiad, a się najadłam. Aż ledwo dycham.
Mąż o mnie zadbał i kupił mi wczoraj lecha 0% limonka-mięta. Moje ulubione połączenie smaku.
Śmiałam się, że muszę częściej pić bo młoda zaczęła fikolki robić aż brzuch skakał
Teraz nogi do góry. Jutro biorę się za szorowanie wózka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Napisane przez alingles

Ten stan nieaktywny i ewentualna reaktywacja za 8 tygodni to akurat na poród trafic. Nie mówili nic o cc z tego powodu??

Anka się strachu najadlas, ale sprawdzone więc dobrze. Teraz odpoczywaj.

My mieliśmy dziś grila na obiad, a się najadłam. Aż ledwo dycham.
Mąż o mnie zadbał i kupił mi wczoraj lecha 0% limonka-mięta. Moje ulubione połączenie smaku.
Śmiałam się, że muszę częściej pić bo młoda zaczęła fikolki robić aż brzuch skakał
Teraz nogi do góry. Jutro biorę się za szorowanie wózka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic nie mówili o cc. Lekarka powiedziała że mogę rodzic naturalnie. Z tym że na razie zajmujemy się tym by wyleczyć teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

A w ogóle to już jestem tak głodna na tej szpitalnej diecie ryżowej że dzisiaj mnie skręca. Mąż ma mi przynieść póki co jogurt naturalny. Zawsze to coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[forester]

Ola zdrówka i obyś szybko wyszła. A przypomnij mi co to za bakteria? bo chyba gdzieś przeoczyłam.

Napisane przez sylwia1906

Ja od kilku dni mam takie napady duszności...czuje ucisk tak jakby na wysokości klatki piersiowej, ale na plecach i tak mi powietrza brakuje:/ w nocy dzisiaj wstawałam pierdylion razy przez tą duchotę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak mam

Ja jestem przerażona tymi upałami. Po cichu liczyłam na takie lato jak rok temu, troche deszczowe, bo tak jest łatwiej znieść ciąże niż przy ponad 30 st.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emciaa90]

Dzięki dziewczyny! Z mężem na szczęście już lepiej, tyle strachu się najadlam. Mama tylko krzyczała że do szpitala ale nie miał większej gorączki niż 39 więc zostawiłam go w domu i dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Napisane przez forester

Ola zdrówka i obyś szybko wyszła. A przypomnij mi co to za bakteria? bo chyba gdzieś przeoczyłam.Też tak mam

Ja jestem przerażona tymi upałami. Po cichu liczyłam na takie lato jak rok temu, troche deszczowe, bo tak jest łatwiej znieść ciąże niż przy ponad 30 st.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pisałam nazwy
clostridium difficile
I należe do tego jednego procenta osób gdzie nie daje się zidentyfikować źródła

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app

[ania9o]

TŻ właśnie wziął małą na spacer a ja leżę i czytam książkę

Emcia, dobrze że z mężem lepiej!

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[NoBoTak]

Napisane przez forester

Ola zdrówka i obyś szybko wyszła. A przypomnij mi co to za bakteria? bo chyba gdzieś przeoczyłam.Też tak mam

Ja jestem przerażona tymi upałami. Po cichu liczyłam na takie lato jak rok temu, troche deszczowe, bo tak jest łatwiej znieść ciąże niż przy ponad 30 st.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Forester ja tez juz mam dość upałów. I tez po ciuchu liczę na bardziej deszczowe lato Choc syn pewnie nie byłby zadowolony

[malaa89]

Berenika trzymam kciuki, żeby rozmowa przyniosła rezultaty w praktyce.

Tez umieram przez upały, nie mogę znaleźć sobie dobrej pozycji. Pobolewa mnie podbrzusze i mała coś tylko chwilę wieczorem sie rusza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Ja nie chcę deszczowe lata. I tak potem jesień i zima. Niech czasem. Pokropi. Jakoś to przeżyję.
W domu można chodzić prawie na golasa. Słońce może męczy ale ładuje akumulatory. Moja pierwsza córka należała do spokojnych dzieci ale też bywałam zmęczona, nawet gadałam z bratową że przy takim maluchu to nie ma co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Berenika to już coś to teraz kuj żelazo póki gorące i ciśnij o wywiązanie się z tej ustnej umowy

Dzisiaj też umierałam, w każdej pozycji bylo źle, gorąco, ciasno pod żebrami, chyba był taki dzień "zdechlaka"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[forester]

Napisane przez malaa89

Berenika trzymam kciuki, żeby rozmowa przyniosła rezultaty w praktyce.

Tez umieram przez upały, nie mogę znaleźć sobie dobrej pozycji. Pobolewa mnie podbrzusze i mała coś tylko chwilę wieczorem sie rusza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mała też jakby mniej się rusza w upały. Wieczorem jak już zaczynam wszczynać panikę to zaczyna kopać.
U nas jest ten minus, że mieszkanie w którym póki co jesteśmy ma okna z jednej strony i nie ma jak go porządnie wywietrzyć wieczorem, jak już jest chłodniej, więc na noc dalej jest ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Napisane przez forester

Moja mała też jakby mniej się rusza w upały. Wieczorem jak już zaczynam wszczynać panikę to zaczyna kopać.
U nas jest ten minus, że mieszkanie w którym póki co jesteśmy ma okna z jednej strony i nie ma jak go porządnie wywietrzyć wieczorem, jak już jest chłodniej, więc na noc dalej jest ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja widocznie lubi upały, bo jak tylko siąde to szaleje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

STELLA 15czerwca USG i 21czerwca wizyta jak nie pisałam wcześniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ronja]

Napisane przez olajadetektyw

Ja nie chcę deszczowe lata. I tak potem jesień i zima. Niech czasem. Pokropi. Jakoś to przeżyję.
W domu można chodzić prawie na golasa. Słońce może męczy ale ładuje akumulatory. Moja pierwsza córka należała do spokojnych dzieci ale też bywałam zmęczona, nawet gadałam z bratową że przy takim maluchu to nie ma co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też ze słońcolubnych, wczoraj byłam na dłuuugim spacerze, oczywiście między drzewami i obficie posmarowana filtrem 50, ale wróciłam wniebowzięta i taka rozruszana. Gorzej jak muszę w upale siedzieć w biurze albo coś jeszcze ogarniać w domu, przymulając, to rzeczywiście męczy bardzo.

Wczoraj córa ululana chodzeniem spała prawie cały dzień, za to dziś jak siedzę w domu stukając w klawiaturę, nie daje mi spokoju i to konkretne takie przewrotki - chyba domaga się jednak wędrówki , bo nie mogę znaleźć pozycji żeby mi nie wierzgała.
Rano poprzybijała piątki z tatą kilka razy, nie zdarza się to bardzo często, ale totalnie mnie rozczula.

[sylwia1906]

Moja też leniwa w upały... chociaż dzisiaj wyjątkowo ruchliwa, chyba nadrabia ostatnie dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

Napisane przez krolewna1986

Dziewczynki które znają się na chustach? Co najlepiej kupić nie za miliony tak na początek? Tyle tego jest, że nie ogarniam, a nie chce dużo kasy wydawać, póki nie wiem czy mi się nie sprawdzi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najlepiej bawełna, na początek jakiś pasiak, najlepiej używana albo z promocji. Jakbyś chciała, to mam Little Frog Rodonit 4,6 m.

Napisane przez NoBoTak

Krolewna ja kupilam od LittleFrog kółkową - to moja pierwsza chusta i balam się że nie poradzę sobie z motaniem takiej zwykłej.

Kółkowa jest super na szybkie akcje, ale na dłuższe noszenie, np. zakupy ze starszakiem lepsza jest długa. Możesz poszukać warsztatów w okolicy albo umówić się z doradcą, moim zdaniem bardzo warto.

Napisane przez olajadetektyw

Ja nie chcę deszczowe lata. I tak potem jesień i zima. Niech czasem. Pokropi. Jakoś to przeżyję.
W domu można chodzić prawie na golasa. Słońce może męczy ale ładuje akumulatory. Moja pierwsza córka należała do spokojnych dzieci ale też bywałam zmęczona, nawet gadałam z bratową że przy takim maluchu to nie ma co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze znoszę upały, chociaż w piątek musiałam skoczyć do urzędu z mężem, poszliśmy jeszcze na rynek na zakupy no i fakt, zziajałam się, jednak spacery w 31 stopniach i pełnym słońcu plus zakupy na dusznym rynku to nie jest rozrywka dla brzuchatych.
Ale doceniam to, że wystarczy zarzucić na siebie gacie, jakąś sukienkę, klapki i można wyjść z domu. No i to słońce, cudowne jest po prostu.

Berenika, chyba widać światełko w tunelu! Trzymaj się, bądź stanowcza i może już powoli zacznij Was przeprowadzać do mieszkania, lokatorzy będą mieli bodziec do działania.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez t_89

Hej wszystkim tak się nakręca tym 2 porodem ze się boję. Na yt oglądam filmiki aż strach. Mam pytanie są mamy które rodziły 2 raz. Jak to jest lepiej niż 1 porod staram się pocieszać haha. Coś było inacZej prZy kolejnych powodach ? Ja się boję nacięcia w 1 ciazy mnie podcieli niby na skurczu ale nie wiem bolało jak ch.....

Ja jakoś już ten ból wyparłam. Nacięć nie pamiętam, a musieli sporo ciachnąć. Boję się jedynie, że coś pójdzie nie tak i skończy się CC. No ale co ma być to będzie.

Napisane przez fikumiku1

Ja mam na piankowych kołach więc po mega wertepach ciężko ale i po lesie jeździmy i po plaży. Ale możesz kupić na pompowanych to będzie lepiej szedł po nierównościach ale będzie ok 1,5 kg cięższy . Ale bardzo polecam valco!

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dzięki! Nawet na pompowanych kołach ma niezłą wagę, wg producenta 8 kg.
Szkoda tylko, że nie są to gumowane koła, jak BJCM GT, nie chciałabym mieć problemów z pompowaniem, przebitą dętką czy coś.

[malaa89]

Fiolla a kiedy najlepiej udać sie do doradcy chustowego jeszcze w ciąży czy juz po urodzeniu malucha?

Sent from my LG-D331 using Wizaz Forum mobile app

[acidka]

Ja dziś jestem nieżywa. Bardzo niskie mamy ciśnienie i mój organizm zdecydowanie to odczuł.Właściwie pozbierałam się dopiero ok. 14, bo trzeba się było wyroić z obiadem przed wyjściem ze znajomymi na miasto. Córcia na szczęście już zdrowa (to musiała być jakaś wirusówka-trzydniówka), więc poszalała trochę na placu zabaw, zaliczyliśmy lody.
Ale dołączam do narzekających na upał, duchotę i ogólne osłabienie. Czekam na ochłodzenie

Napisane przez limonka84

Cześć

My już po wizycie, wszystko dobrze maluch waży 2100g, zaczęliśmy 33 tydzień (32+0). Miałam też pierwsze ktg i wg lekarza wszystko jest w normie. Szyjka ma 33mm. Dzidziek niestety nie zapozował tym razem do zdjęcia, więc nic nie dostaliśmy.

Takiego dwukilogramowego bobaska to już sobie nawet łatwo wyobrazić Cieszę się, że wszystko ok

Napisane przez malaa89

A to moje dzisiejsze zdobycze.

Śliczne

Napisane przez ania9o

Ale dzisiaj spanikowalam. Poszlam zamontować luteine, wkladam palec a pessar praktycznie na brzegu!!! Jak wcześniej go nie wyczuwalam palcem tak tutaj no zleciał jak nic! Zasialam panike, pojechaliśmy na ip ale na szczęście wszystko dobrze. Pani doktor mnie uspokoila że dopóki nie czuję go przy normalnym funkcjonowaniu czy lezeniu to nie mam się czym przejmować. Szyjka to mięsień który pracuje i mógł się obniżyć właśnie razem z szyjką ale ją trzyma i to najważniejsze. Przy okazji miałam usg chociaż mówiłam że nie ma potrzeby, ale pani doktor była na tyle miła że chciała zrobić i wagę małego oceniła prawie jak lekarz w czwartek, 2070g, w czwartek było 2130g. I wg tej rozpiski co mi dała to te wymiary odpowiadają jak 33+2! Czyli tak jakby dwa tygodnie do przodu jest mały z wymiarami. Pociesza mnie to bardzo w mojej sytuacji.
Przy okazji jak już zdecydowalam się wyjść skorzystaliśmy z tego i pojechaliśmy kupić małej sandałki, byliśmy na działce i u babci. Asia nam padła szybciutko po powrocie więc ja wreszcie sobie ogarnęłam sprawy rachunkowe i siedzialam w papierach prawie 2h. Napisalam też pismo do nfz o zwrot kosztów za pessar, jakoś to skleciłam zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie

Też bym spanikowała! W Twojej sytuacji to na prawdę świetna wiadomość, że Mikołaj już taki duży

Napisane przez MalaGosia88

Berenika ewidentnie brakuje tu inicjatywy i stanowczości Twojego Męża... ja już bym chyba wpadła w depresję na Twoim miejscu. Może postaw mu jakieś twarde ultimatum, coś co nim wstrząśnie? Przecież dopiero co spędziliście piękne wakacje w czwórkę i atmosfera potrafiła być super a problem wrócił razem z powrotem do teściów.

Ja myślę, mam nadzieję, Bereniko, że się nie obrazisz, że oprócz tego, o czym pisze Gosia, Tobie również brakuje trochę stanowczości w tym temacie. Tupnij noga, zarządź coś, nie czekaj aż mąż zacznie z tym tematem iść do przodu, bo będziesz czekać w nieskończoność. Czasem trzeba w życiu zawalczyć, jak C i na czymś zależy, a nie rozmawiać i wałkować temat po 100 razy. Powodzenia!

Napisane przez olajadetektyw

Ja dzisiaj usłyszałam od lekarza że pewnie pn wtorek wyjdę. Mam dopytać lekarza rano na obchodzie. Tylko jakoś nie chce mi się wierzyć w to.
W czwartek mam USG trzeciego trymestru i mam nadzieję że zdążę wyjść. Tutaj też pewnie przy wyjściu zrobią ale tam dostaje fotkę i super dokładny opis.

Byłoby wspaniale Objawy już minęły?

Napisane przez AndziaHa

Dzień dobry w 8 miesiącu! Od wczoraj duchota mega mnie męczy, w kościele prawie zasłabłam. Potrzebuje natychmiast kilku chłodnych dni! W tym tyg mam mega dużo załatwień, decydujemy się na mały kredyt zeby zamknąć stan surowy w ciągu roku...

Gratuluję 8 miesiąca i decyzji o kredycie!

Napisane przez emciaa90

Mój mąż ma udar cieplny. Leży z gorączką i dreszczami. Ehh

Ojej Oby szybko doszedł do siebie. Jak to się stało?

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Mała - ja chyba poszłabym już z dzidziusiem na naukę wiązania. Wprawdzie sama miałam okazję ćwiczyć z osobą znającą się na chustowaniu już przed urodzeniem córki, ale potem i tak jakoś zupełnie inaczej motało mi się żywego niemowlaka. Chyba że zależy Ci, żeby ktoś pomógł Ci też w wyborze chusty itp., to pewnie wtedy takie spotkanie też jest super