Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[klaudia23]

gule białe czyli wyciskasz te malutkie co sa "wyżej/ na powierzchni" czy te duże, bolące co sa tak "głeboko"?
bo chce dobrze zrozumieć
ostatnio nawet sobie zakupiłam korektor w Rossmanie jakiś na pryszcze co niby je troche wysusza... ale ja tam jakoś nie widze rezultatów
a tymczasem ide spać pełna nadziei :-P

[LoLcIa123]

Gule białe i bolące,chociaż zaczyna mnie już korcić wyciskanie pozostałej reszty.
Niestety nieubłagalnie zbliża się zima,a co za tym idzie u mnie? wypryski,bardziej widoczne przebarwienia,fioletowa cera,czyli powrót do kwasów,eh.
Teraz tylko taki lekki kaliber jak effaclar k a będe musiała wracać do acnedermu,albo skinorenu .

[eLWhy]

tych za dużych, ropnych gul lepiej nie ruszać, bo się będzie babrać długo długo, a nie dość, że będzie wypukła, to jeszcze dookoła czerwona... [w tę czerwoność cholernie trudno zakryć.. przechodziłam przez to niedawno :/]

Jesli już coś masz ruszać, to raczej tylko takie syfki z wyrażnym białym czubkiem. Koniecznie zdezynfekuj miejsce zbrodni... [choćmój tż nie rusza nawet tych białych i faktycznie - 2 dni i nie ma śladu... ale to chyba jakiś ewenement]

Ja musze przyznać, że jest coraz lepiej (tfu tfu) - ogólnie też mi się buzia robi gładka. Ale.. Jeśli jest bardziej nawilżona (np dzięki wodzie termalnej ostatnimi dniami), to strasznie widać mi grudki na policzkach (jak mam trochę suchą skórę, to chyba przez to jej napięcie, grudki siedzą gdzies pod spodem)... przynajmniej tyle, ze na czole nie mam...
Generalnie w dotyku moja cera jest nie do poznania! Boję się tylko na zapas, że jak nadejdzie taki dzień, że odstawię antybiotyk, to wszystko wróci :/

No i też się muszę przyznać, ze w tym stanie zwiększonego nawilżenia, wczoraj, nie opanowałam rąk w porę i zabrałam się za parę grudek... i tak oto mam kilka czerwonych kropek więcej, których chyba się nie uda przykryć tak łatwo..:/

A.. no i dziwię się, bo... moja cera zmienia kolor pierwszy raz, odkad moge pamietac, patrzylam w lustro i (pomijajac czerwone kropki po mojej dzialalnosci) widzialam ten sam kolor na szyi i na twarzy !

trzymajcie sie dziewczyny... ja wciąż walczę: tetralysal - dzień 34.

a - sikoreczko... ja mysle, ze jogurty tak, ale tak max 1 wiekszy dziennie, zadna skrajnosc nie jest dobra..
Ja teraz dostalam w aptece do antybiotyku Livit. Ponoć tez ma działać ochronnie... zobaczymy. Zostaly mi jeszcze 3 kapsulki prolactivu i biore na zmiane i skoncze na serii livitu...

[sikoreczka111]

a mój 49 dzien brania tetralysalyu ( już 6 tydzien brania 2 tabletek dziennie ) .... powiedz mi jaka dawkę bierzesz? i jak czesto chodzisz do dermatologa?

[LoLcIa123]

Ja przez pierwsze 2 tyg brałam 4 tabletki dziennie,2 rano i 2 wieczorem,a później już po jednej[oczywiście jedna rano i jedna wieczorem ]
Jednak przerwałam kurację,ponieważ mój żołądek cierpiał strasznie

[AaniaA]

jesli chodzi o tetralysal to nalezy unikac produktow mlecznych w swojej diecie. chronic zoladek mozna poprzez branie np. lacidofilu minimum pol godziny od polkniecia antybiotyku. produkty mleczne powoduja zobjetnienie dzialania takiego antybiotyku, tj. tetralysalu, tetracykliny, a takze unidoxu.

ja postaram sie dzisiaj nie tykac buzi. jestem w domu przez dwa dni, a nie w pracy, wiec sprobuje przekonac sie, jaka mam silna wole .

[tancerka212]

Napisane przez LoLcIa123

A ja dzisiaj poszłam zakupić effaclar k bo już mi się skońcył, w 'pakiecie' był żel 50ml i dostałam próbkę nowego effaclaru m

ooo a co to ten effaclar m jest??

ja wczoraj padłam wczesnie bo taka śpiąca byłam i dopiero niedawno się obudziłam a więc 12 godzin spałam!!! ale to nic buzia i umysł mi się zregenerowały i już mam lepszy humor ale nic mi się dalej nie chce... dałam sobie spokój z porannym wykładem bo nic waznego na pewno mnie nie ominęło i dzisiaj cały dzień siedzę w domku... a szkoda bo jakbym pojechała do centrum to bym zaszła do apteki coś sobie kupić na jeszcze lepszą poprawę humoru kolo mnie jest apteka ale taka mała bez rewelacji i zadnej przyjemnosci bym nie miala jakbym tam cos kupila bo na pewno bym przepłaciłą... nic wielkiego mi sie nie chce na poprawe humoru , chociażby pomadkę ochronną do ust a wy jakich używacie moje drogie?? ja koncze teraz Nivea ale mam ochotę na jakąs inną myślałam jakie są dostępne na rynku i wymysliłam że nie próbowałam na pewno z chapstick i Doliva. jakies jeszcze są godne uwagi?? bo wydaje sie mi ze nivea za mało tłusta jest na zime... a może polecicie mi swoje typy jakie same lubicie??

[lotta_983]

Napisane przez klaudia23

Hej dziewczyny, można się przyłączyć?:P

J

Przedwczoraj kupiłam Afronis, któraś z was może stosowała? Mi poleciła go znajoma której pomógł a jej jeszcze inna znajoma.

Ja lubie Afronis, ale starm sie ograniczać bo można cere przesuszyć...
bardzo silnie usuwa zanieczyszczenia..użyje mleczka, żelu..a jak przetre twarz Afronisem to i tak jakas reszta podkładu, albo łoju na płatkach sie znajdzie...

wczoraj wrzuciłam w siebie taki mix żarciowy, że jak mnie po tym nie wysypie to cud...ale bede wiedzieć, czy u mnie dieta ma coś wspólnego z syfami

[kasia083]

Jeśli chodzi o pomadki, to ja uwielbiam Nivea Móje 2 ulubione, to truskawkowa - delikatnie barwiąca i mleczno miodowa. Używałam jej w najgorze mrozy i dobrze się spisała
A Doliwie kiedyś też miałam. Jest bardzo tłusta i mocno nawilża. Ma też taki mocny oliwkowy zapach... wole moją Nivee...

A ja zaraz jade do dermatologa...
Czuję się, jakbym wróciła z wojny, bo akurat teraz to mi się tak namnożyły te moje problemy... mam:
paromiesięczny odcisk, który nie chce mi zejść i boli, przy paznokciu urwałą mi się skórka i ter mi to spuchło i jest sine i jeszcze mam spuchniętą powiekę od nie wiem czego
Przy tym wszystkim, to te moje pryszczyki to takie nic...

Ale może, jeśli to mi miało wyskoczyć, to lepiej, że wyszło teraz wszystko na raz, niz żebym miała ganiać z tym wszystkim osobno...
...Staram się być optymistką

[tancerka212]

płyn afronis i ja mam ale na tarz go nie uzywam, jezeli juz to punktowo na pojedyncze wypryski zeby sie szybko zasuszyly. a tak to teraz przecieram nim troszkę plecy bo mi sie jakis syf tam narobil i krostek duzo...

a co do pomadki to ja wlasnie teraz mialam kilka pod rząd z nivea, obecnie miodowo mleczną, barwiących nie lubię.. ale jakoś mi się czegoś tłustego zachcialo.. oliwek nie znoszę wiec jak pomadka by mi tym pachniala to bym chyba zwymiotowala po kazdym jej uzyciu.. dlatego poszłam do apteki kolo siebie i poprosiłam zwykła wazeline, a pani mi zaproponowała smakowe i sobie malinkową wybrałam mam teraz optymistyczny różowy mały słoiczek i połowe tanszy niz pomadka a starczy na duzo dłuzej. bo wiecie co postanowilam oszczędzac i juz nie kupowac tak masowo kosmetykow, raczej powykanczac zapasy jakie mam, a na święta w grudniu mama i tak pewnie przyniesie siate kosmetyków z avonu wiec powstrzymuję się jak moge zeby do rossmana nie zachodzic hehe nawet na inny przystanek chodzę bo ten na ktory wczsniej chodzilam jest kolo rossmana
mialam kupic płatki z garniera ale stwierdzilam ze mam jeszcze całą butelkę afronisu i najpierw ją na plecki wykoncze i jak nie pomoze to dopiero wtedy pomysle o nich. w koncu 16zł tez piechotą nie chodzi. a ja postanowiłam zebrać do ślubu jak największą sumkę sama bo mamy z tżtem wielkie plany i uwazam ze oszczędzanie na kosmetykach to akurat dobra droga hehe tym bardziej ze trzeci balsam nie jest mi niezbędny do zycia..

[Laity]

Ja używam balsamu do ust Tisane. Tancerko, jeżeli nie przeszkadzać Ci będzie mało higieniczne opakowanie (trzeba nakładać palcem) to naprawdę polecam. Jak się rozgrzeje to robi się miękki w konsystencji, więc nietrudno go wydobyć ze słoiczka i jest właśnie taki tłustawy - super chroni usta przed zimnem, wiatrem itp. I drogi nie jest bo kosztuje ok. 5zł. Z wyjątkiem Super-Pharmu, gdzie widziałam go dziś po 8zł z groszami

EDIT: nie doczytałam wcześniej, że zakup został już poczyniony. Ale i tak polecam

Szukam jeszcze balsamu Carmex bo też ma dobre opinie i jestem go bardzo ciekawa. Ale coś nie mogę na niego nigdzie trafić...

Kasiu, a ta Nivea z miodem barwi jakoś usta? Bo używałam latem wersji Sun, też w żółtym opakowaniu, i ona lekko rozjaśniała usta...

Ja dziś poprawiłam sobie humor nowym żelem do mycia twarzy Lirene Beauty Care (nawilżająco-kojący). Taki mam dzisiaj smutny dzień, że liczę na to, że przynajmniej na nim się dziś wieczorem nie zawiodę i nie stwierdzę, że wywaliłam pieniądze w błoto...

[eLWhy]

Napisane przez sikoreczka111

a mój 49 dzien brania tetralysalyu ( już 6 tydzien brania 2 tabletek dziennie ) .... powiedz mi jaka dawkę bierzesz? i jak czesto chodzisz do dermatologa?

Ja mam dziś 3 dzień mniejszej dawki. Brałam 32dni 1 kapsułkę 300mg dziennie, teraz biorę jedną 150mg. U dermatologa ostatni raz byłam jak przepisała mi pierwszą receptę na tetralysal... Potem porozumiewałam się przez mojego tatę, który pracuje w tamtejszej przychodni i recepty dostawałam pocztą. Teraz mam umówioną wizytę u dermy na miejscu (pierwszy raz u babki, której kompletnie nie znam) na 24 listopada. Do tego czasu mam zapas tetralysalu.

A co do mnie to ja sama nie wiem. Chyba ocena mojego stanu zależy od aktualnego humoru ... Bo mam wrażenie, że dziś jest gorzej. Ostatecznie są i powody, bo tż namówił mnie na frytki w sobotę (tj robiliśmy sami, na świeżym oleju itd, co oczywiście znaczyć nic nie musi... ). A teraz zmyłam makijaż między zajęciami i popatrzyłam w lustro - znów ten ziemisto-różowy kolor, który nijak ma się do szyi... [psikam wodą i osuszam, ale bez zmian] A do tego parę zaskórników więcej... [tj grudki niektóre mi się powiększyły, to ja je głupia ruszyłam...]. A dziwne, bo wczoraj robiłam maseczkę z glinką, powinnam mieć lepiej oczyszczoną skórę.. :/ Może to kwestia temperatury ? (nie)wyspania? przynajmniej ta gładkość w dotyku się utrzymuje... (tfu tfu), tylko co mi po gładkości w dotyku, skoro jej nie widać..

[tancerka212]

mój koloryt cery zależy przede wszystkim od:
-->wyspania się lub nie...dzisiaj spalam 12 godzin wiec jest fajnie ale codziennie tyle sie nie da spac;/
-->dnia cyklu-siłą rzeczy przed @ jest gorzej, ale na to nic sie nie poradzi, trzeba przeczekac
-->porządnego przewietrzenia pokoju przed snem- jak nie przewietrzę to rano gęga jak stary materac

masakrowanie twarzy jakos nie przyczynia sie według mnie do zmiany kolorytu no chyba tylko na czerwono-kropiasty...

a ja wam mówię dziewczyny że jak będziecie u lekarza to poproście go o neomycynę w sprayu!!! popsikałam nią dzisiaj strupa na nosie i juz gładziutki nochal no a strupek juz blady wiec jeszcze psikne na noc i jutro go juz nie bedzie nic tak nie leczy zewnętrznie skóry jak ten lek.. ale trzeba miec na t recepte. ciotka mojego tżta jest lekarzem i mu raz przypisala jak wyjezdzalismy na wakacje na wszelki wypadek zebysmy mieli i potem mi ją dał bo go taaak prosiłam hehehe

[klaudia23]

a u mnie niby jets już elpiej, skóra wydaje sie taka jakby gładsza(Afronis?) ale za to brooda jest straszna
jak wróciłam to się przeraziłąm... całą się lśniła i jeszcze takid dziwny kolor od korektora i takie biale gule mi powyskakiwały

a ja na usta tez uzywam wazeliny...ale jak bylam w aptece to farmaceutka mnie nie poinformowała o jakiś innych niż biała więc mam zwykła... :P

hmm nie wiem czy jechac dzisiaj po te wode termalna do Super Pharm czy może jutro zobaczyć za nią w Rossmanie... bo w aptece pewnie nie dostane nie?

[gliwiczanka]

Napisane przez klaudia23

hmm nie wiem czy jechac dzisiaj po te wode termalna do Super Pharm czy może jutro zobaczyć za nią w Rossmanie... bo w aptece pewnie nie dostane nie?

hmm, ja wody termalne widziałam tylko w aptekach takich dużych, sieciowych. w rossie to się nigdy z czymś takim nie spotkałam

[LoLcIa123]

effaclar m,to krem nawilżająco matujący
Na weekend wypróbuję mi po effaclar k właśnie ładnie zaczynają schodzic przebarwienia,jestem zadowolona
Woda termalna jedynie w aptekach

[QsQs]

W rossie jest jedynie woda zrodlana Aqua Vital w spreju (tansza sporo od tych aprecznych wód). Termalek nie ma. Z pomadek nawilazajacych dobra jest Alterra z ross.
A co do koloru facjaty to ja nie moge sie na siebie patrzec - blada, trupia, sina, ziemista twarz z bardzo widocznymi sińcami pod oczami. Do tego tradycyjnie czerwone placki po wyciskaniu. Dobrze, ze przynajmniej syfów nie ma. Bez makijazu przypominam zombie :/

[klaudia23]

uee szkoda tylko ze juz wszystko z siebie zmyłam i powyzywalam sie na brodzie... no moze za godz bedzie lepiej to pojde:P
chciaż dzwonił ojeciec i powiedział, że jego koleżanka farmaceutka powiedziała mu, że woda termalna jest dobra ale na lato... ;| ee ale i tak wyprobuje

[tancerka212]

a ja powiem wam szczerze w tygodniu siedząc na stancji w lustro w ogole nie zaglądam.. rano umyje buzie.. w ciągu dnia przetre tonikiem i wychodze z łazienki i mnie to w ogole nie obchodzi np dzisiaj jaki ma koloryt. i nikogo dookola mnie tez to nie obchodzi wiec czym tu sie przejmowac... jak sie spotykam z tżtem to jakos tak po prostu ładnie wyglądam chyba stan zakochania i bliskosci drugiej osoby tak na mnie działają a poza spotkaniami to innymi opiniami sie nie przejmuję odkąd mam wizaz to z wizazankami sobie gadam, tu spedzam czas a nie w łazience centymetr od lustra gorzej jest w domu bo lustro bardzoej dostepne, ale ostatnio w weekendy tak pozno wracam do domu ze spotkan ze potem cichutko sie przemykam do pokoju i jest spokój wiec najwazniejsze to zorganizowac sobie czas z daleka od lustra no i duzo tlenu dac buzi- wietrzyc pokój i spacerki mi sie samj na spacerki nie chce chodzic ale pokoic wietrze kilka razy dziennie ale jak jest z moją buzią to nie za bardzo wiem bo mi sie nie chce isc do lustra teraz

[klaudia23]

teraz sobie otwarłam okno aby się wywietrzyło twoja radą i zaraz chyba założe rękawiczki... zimno strasznie!
ale możliwe, że to malo świezego powietrza bo ostatnio tylko wciaz nauka i okna pozamykane...

[Fanata]

No to nacieszyłam się poprawą stanu skóry - obecnie mam 3 gule na różnych etapach rozwoju. Mam nadzieje, że uda mi się szybko ich pozbyć. Za dużo w ostatnim czasie miałam krost, jak po jakims wielkim drapaniu.

Wczoraj stało się tak, że trafiłam na imprezę - dym papierosowy, alkohol i więcej chyba nie musze mówić. Na szczęście zmyłam makijaż, ale na twarz nic już nie nałożyłam.
Ostatnio mam ochotę stosować Brevoxyl miejscowo na noc i dodatkowo punktowo na noc. Ciężko zrobić cokolwiek z tymi gulami...

Wczoraj w końcu kupiłam drożdże, więc dzisiaj od nowa zaczynam je pić i stosować jako maseczkę. Tym razem mam zwykłe w kostce, chyba to nie ma znaczenia.

Nie zapeszając, moja skóra jest naprawdę gładsza, jeśli mówić o wrażeniach tylko i wyłącznie dotykowych. Wizualne są o wiele gorsze i podziwiam dziewczyny, min. tancerkę, co potrafią chodzić bez maskowania wszystkich niedoskonałości. Ja tak nie umiem.

[tancerka212]

Ja powiem wam szczerze że też siebie podziwiam ze umiem chodzic bez makijazu.. dzisiaj rano o 6 wstałam i juz mialam nawalić na siebie podkłąd ale stwierdzilam ze o tej godzinie i tak nikt nie bedzie sie na mnie gapil wiec po co sie ciapac... po zajeciach przyjechalam do domu i jakos nikt na zawal nie umarł na mój widok więc nie jest źłe szczerze mówiąć to ja korektora uzywam tylko pod oczy bo mam takie brązowawe dookoła ale to juz dziedziczne. a buzie zostawiam samej sobie niech sobie zyje i mnie nie wkurza!!! nie czuje sie dzisiaj zbyt dobrze wiec chyba wezme jakies witaminy i sie polożę do łóżka.. buziaki moje dziewczyny

[kasia083]

Laity, pomadka miodowo-mleczna z Nivei nie barwi.

A ja wczoraj byłam u lekarza. Ciekawych rzeczy się dowiedziałam: że moja obrona właśnie dała o sobie znać. Dość intensywnie się do niej uczyłam, przez 3 noce nie spałam i wypiłam wtedy sporo kawy i "dopalaczy". Wszystko to bardzo osłabiło mój organizm, więc byłam bardzo podatna na infekcje. Stąd urwana skórka przy paznokciu rozwinęła się w zakażenie, a oko mi tak spóchło, bo sobie je czymś zatarłam...
na palca teraz przez jakiś czas będę musiałą robić okłady i chodzić z laleczką, a na oko dostałam neomycynę i już jest dużo lepiej. A swoję drogą, to tak sie zastanawiam, czy jak mi zostanie tej neomycyny, to nie zacząć jej stosować na pryszcze ktoś już wcześniej wspominał o cudownych właściwościaćh tego leku, tyle że ja mam ją w postaci maści Zaraz poczytam sobie ulotkę

Moja buzia jest w miarę normalna. Nie wiem już po czym, ale mam owiele mniej pryszczyków. Wcześniej miałam ich pełno, a teraz zostało tylko trochę Dlz tego jestem z niej zadowolona, ale to nie zmienia faktu, że teraz ciągle wyskakują mi takie paskudne białe, twarde pryszczyki, które odrazu wyciskam jak tylko je zobaczę, bo ich nieznosze Po wielu z nich zostają mi czerwone kropki, czasem strupki, ale wole je od tych białych

A co do chodzenia bez mc-up'u, to wczoraj miałam w tym zaprawę. Jechałam do dermatologa, więc nie użyłam ani grama pudru, czy korektora, by jej wszystko pokazać. Do tego miałam spuchniętą powiekę, więc jakiekolwiek malowanie oczu też odpadało.
A mój TŻ wiedząc, że czekam w kolejce do lekarza (w tym samym mieście co on mieszka, bo ja mieszkam gdzie indziej), to zwolnił się wcześniej z pracy i zrobił mi niespodziankę a ja nie dość, że miałam wszystkie pryszcze na wierzchu, to jeszcze miałam oko Quazimodo
On oczywiście kocha mnie za to, że jestem, a nie za to jak wyglądam, ale to nie musi dotyczyć innych ludzi a on wyciągnął mnie do pizzerii (bo on dawno tam nie był, a w poniedziałki i tak niby nikt tam nie chodzi). Pech chciał, że przy okazji spotkaliśmy jeszcze jego 2 najlepszych przyjaciół i spędziliśmy ten czas razem... MASAKRA

[tancerka212]

Kasia jak ktoś cię naprawdę lubi kocha i szanuje to żadne pryszcze mu w pamięci nie zostaną

co do neomycyny w maści to tez jest bardzo dobra- ale ostrzegam że jest to tłusta maść i jak ją bedziesz nakładać na strupki to nakładaj dokładnie punktowo bo jak rozmażesz na większą część skóry to tak ci się zapcha albo wypryszczy w tym miejscu jak na pewno nie chcesz... nałóż łądnie na ranę ale taką już gojącą się a nie świeżą i zostaw na kilka godzin i zobaczysz poprawę juz po pierwszym uzyciu! tylko nie ciapaj po tym paluchami przez przypadek- po prostu daj maści zadziałać i bedziesz zadowolona

[bjum]

Ja używałam wcześniej wspomnianą neomycynę w sprayu i muszę przyznać, że spisywała się całkiem nieźle.

Natomiast co do stanu mojej skóry w tym momencie, to niestety jest tak, jak jeszcze nigdy nie było. Widać, że jest potwornie zanieczyszczona. Kaszki, wągry i przede wszystkim gule, które trudno usunąć. A nawet jeśli już się jakiejś pozbędę, to zaraz obok wyłazi kolejna, a wcześniejsza zostawia po sobie ślad. Sajgooon.

Ogólnie nie czuję się najlepiej. Zresztą jak mam się czuć? Kiedy idę szkolnym holem, czuje na sobie spojrzenia innych ludzi, a większość patrzy na mnie takim współczującym wzrokiem.
Chyba jednak wybiorę się do tego endokrynologa, bo na trądzik młodzieńczy to mi nie wygląda. Zobaczymy co on powie. . .

[sikoreczka111]

ehh a ja wczoraj wyciskłam 3 krostki i jestem okropnie zła na siebie, ale uczyłam sie gdzieś do 3:30 , chłopak juz stał i w przerwie wzielam lusterko i cisłam, a teraz okropne plamki a oprócz tego slicznie ...nie liczac kilku plam po krostkach

[gliwiczanka]

ja też trochę w ciągu ostatnich dni pocisnęłam, ale raczej to co było na wierzchu, więc mam nadzieję, że tragedii nie będzie. miałam różne stresy, dlatego trochę pomęczyłam buźkę. teraz już sobie siedzę z glinką zieloną na twarzy i popijam zieloną jaśminową herbatkę... relaks wreszcie

[sikoreczka111]

ale własnie ja cisnełam też to co bylo na wierchu , ale widać nie wszystko wyszło, ... posmarowałam delikatnie termontiolem i czekam.... jestem przemęczona...może to też wina pogorszenia stanu cery...

[AaniaA]

moja twarz to istna orka. ja mam na skorze i pod skora chyba wszystko.

[inc0rrect]

Czy Wy wągry na nosie też wyciskacie?
Niewiem kiedy ostatnio miałam wągry, chyba z 5 lat temu, a teraz nagle wyskoczyly i oo..cały nos w czarnych grudkach.
A co do tej wody termalnej z avene. Będzie napisane na opakowaniu jak sie jej uzywa?? Jak nie to mógłby ktoś napisac dokłądnie..?? Wiem, że sie spryskuje zostawia na 10 min a później ściera tak? I ile razy dziennie...??
Jestem na twarzy cała czarwona, może to troche zasługa moich naczynek-mam skłonność do rozszezonych a sytuacje pogarsza Skinoren nakladany dwa razy dziennie Licze, że woda jakoś pomoże...bo to juz chyba gorsze od pryszczy...ehh