Scent Bar II

[taka taka]

Napisane przez Margot45

to ja bym poprosiła o Kolekcjonera bo nie znam, mogłabyś przytaskać w poniedziałek...?

Margot, mnie nie będzie w poniedziałek, no chyba, że jakoś mi się uda inaczej poukładać spotkania, w co wątpię, bo wyjątkowo mam trudny dzień
ale wezmę na następne spotkanie

[Margot45]

Napisane przez irkax

Tak na allegro
Wydanie może nie najpiękniejsze, bo bardzo stare, ale liczy się to, że wreszcie ją dorwałam
I dzięki temu, że dzisiaj poruszyłyśmy temat książek, dowiedziałam się, że w 2007 roku wydano po polsku "Bezmiar sławy" Stone'a (o C. Pissaro), normalnie dzisiaj ekstaza książkowa

To trochę jak z perfumami - flakonik bywa mniej istotny, w ostateczności moze być i odlewka - ale ta zawartość z książkami jest podobnie - nieważne wydanie, ważna treść

To samo jest z J.Carrollem Swego czasu przeczytałam ze 20 pozycji, które napisał. Z czego zapamiętałam może 5
Teraz już nawet nie obserwuję czy się pojawia coś nowego spod jego pióra.

Carrolla akurat lubie. Fakt, nie ptrafiłabym przytoczyc o czym konkretnie jest która jego powieść i nie śledzę na bieżąco czy wyszło coś nowego jego autorstwa, ale odpowiada mi jego styl pisania, i ten klimat światów, które tworzy. Taka bardzo miła odskocznia od codziennosci.

A generalnie masz rację - ekstaza książkowa Ja kiedyś stwierdziłam, że jakbym kiedys musiała zostać zamknieta w odosobnieniu na czas dłuższy, to niech to będzie jakas duża, dobrze zaopatrzona biblioteka. Od czasu do czasu mogę cos jeść. I wystarczy.

Takuś, myślałam, że będziesz w ten poniedziałek Szkoda ale pozwole sobie przypomnieć się przed następnym sabacikiem

[irkax]

Napisane przez Margot45

Carrolla akurat lubie. Fakt, nie ptrafiłabym przytoczyc o czym konkretnie jest która jego powieść i nie śledzę na bieżąco czy wyszło coś nowego jego autorstwa, ale odpowiada mi jego styl pisania, i ten klimat światów, które tworzy. Taka bardzo miła odskocznia od codziennosci.

Mi też się podobał, w końcu przeczytałam ich ze 20
Pamiętam "Krainę chichów", bo ją czytałam jako pierwszą.
Niezłe były też "Zaślubiny Patyków" i "Kości księżyca".
Potem ze zdumieniem odkryłam, że Dorota Terakowska chyba trochę zaczerpneła z Kości w swojej książce "W krainie kota".
O właśnie Terakowską też lubię

A generalnie masz rację - ekstaza książkowa Ja kiedyś stwierdziłam, że jakbym kiedys musiała zostać zamknieta w odosobnieniu na czas dłuższy, to niech to będzie jakas duża, dobrze zaopatrzona biblioteka. Od czasu do czasu mogę cos jeść. I wystarczy.

[agaa13]

Napisane przez Margot45

to ja bym poprosiła o Kolekcjonera bo nie znam, mogłabyś przytaskać w poniedziałek...?

A jeśli Twojego Męża interesuje życie i twórczość Michała Anioła to ja moge przynieść jego biografię autorstwa Jerzego Cepika - bardziej dokument niż beletrystyka, ale interesujace o, i mam jeszcze Kamień i cierpienie Karola Schulza, też o Michale Aniele.
Edit: własnie doczytałam, ze tę ostatnią pozycję już masz





Na mojej też

Moim zdaniem również wszystkie ksiązki Segala są do siebie podobne takie trochę , za przeproszeniem, jak u Whartona (którego nie cierpię, choc parę -naście lat temu sie nim zachwycałam) "na jedno kopyto" :kwasny"

Stone`a z kolei przeczytałam wszystko, co wyszło a aktualnie mam fazę na E.E. Schmitta. "Przypadek Adolfa H." jest moim zdaniem genialny, sam pomysł...

whartona czytalam kilka ksiazek. najbardziej zapamietalam jedna o swietach bozego narodzenia w mlynie- nie pamietam tytulu....

Napisane przez irkax

Tak na allegro
Wydanie może nie najpiękniejsze, bo bardzo stare, ale liczy się to, że wreszcie ją dorwałam
I dzięki temu, że dzisiaj poruszyłyśmy temat książek, dowiedziałam się, że w 2007 roku wydano po polsku "Bezmiar sławy" Stone'a (o C. Pissaro), normalnie dzisiaj ekstaza książkowa





To samo jest z J.Carrollem Swego czasu przeczytałam ze 20 pozycji, które napisał. Z czego zapamiętałam może 5
Teraz już nawet nie obserwuję czy się pojawia coś nowego spod jego pióra.

Napisane przez irkax

Mi też się podobał, w końcu przeczytałam ich ze 20
Pamiętam "Krainę chichów", bo ją czytałam jako pierwszą.
Niezłe były też "Zaślubiny Patyków" i "Kości księżyca".
Potem ze zdumieniem odkryłam, że Dorota Terakowska chyba trochę zaczerpneła z Kości w swojej książce "W krainie kota".
O właśnie Terakowską też lubię

kraina chichow -od tego sie zaczelo czytanie carrolla

[irkax]

Napisane przez agaa13

whartona czytalam kilka ksiazek. najbardziej zapamietalam jedna o swietach bozego narodzenia w mlynie- nie pamietam tytulu....

To chyba "Wieści".
Mi z Whartona podobał się "Ptasiek".

Napisane przez agaa13

kraina chichow -od tego sie zaczelo czytanie carrolla

U mnie też. Pamiętam, że wtedy zrobiła na mnie piorunujące wrażenie

[Ondine]

Wspomniany przez Margot45 J.Cepik napisał świetną powieść o Tomaszu Torquemadzie, Wielkim Inkwyzytorze Hiszpanii , postaci otoczonej ponura legendą. Ponadto napisał opowieść o Rembrandcie "Samotny o zmierzchu".

[Margot45]

A ta powieść Whartona to chyba Opowieści z Moulin du Brulee - przepraszam, nie wiem, czy tak się to pisze

Ale boski wieczór nic nie robie, czytam trzecią ksiażke z rzędu, co kawałek zaglądam na wizaż i tyko sobie wynotowuje kolejne pozycje prawie zapominam o tym, jak wyglądam i jak się czuje (a jedno i drugie nie za specjalnie - a jak zjem Zyrtec to usne, a szkoda mi wieczoru. Błędne koło.)

[agaa13]

Napisane przez irkax

To chyba "Wieści".
Mi z Whartona podobał się "Ptasiek".



U mnie też. Pamiętam, że wtedy zrobiła na mnie piorunujące wrażenie

tak to byly "wiesci" a "kraina" na mnie tez zrobila wrazenie.

[Ondine]

Prawda - swietny wieczór; też sobie czytam i zaglądam od czasu do czasu na wizaż.
Przypomniała mi sie jeszcze ksiażka "Moulin Rouge" P. La Mure`a , o Henryku Toulouse-Lautrecku.
Miło wspominam też opowieśc o życiu Beethovena "Quasi una fantasia" T. Weyssenhoff.
Powieść Cepika o Inkwizytozre nosi tytuł "Torqemada", zaomniałam napisać .

[irkax]

Napisane przez Ondine

Prawda - swietny wieczór; też sobie czytam i zaglądam od czasu do czasu na wizaż.
Przypomniała mi sie jeszcze ksiażka "Moulin Rouge" P. La Mure`a , o Henryku Toulouse-Lautrecku.
Miło wspominam też opowieśc o życiu Beethovena "Quasi una fantasia" T. Weyssenhoff.
Powieść Cepika o Inkwizytozre nosi tytuł "Torqemada", zaomniałam napisać .

Właśnie dzisiaj wyszukałam sobie na biblionetce "Moulin Rouge"
Pozostałe zapisuję.
O matko lista książek do przeczytania niebezpiecznie się wydłuża

[Ondine]

To podrzucę jeszcze dwa tytuły :P.La Mure - Miłość niejedno ma imię , o życiu Feliksa Mendellshona i A.Maurois - Trzej panowie Dumas .
Moja lista jest juz bardzo dluga, a ciagle cos dopisuję.

[vesenka]

Matko z Ojcem... ja to strasznie nieambitna jestem bo ostatnio robię sobie powtórkę z Chmielewskiej. I nadal kwiczę ze śmiechu...

[mskladaczek]

Napisane przez Margot45

prawie zapominam o tym, jak wyglądam i jak się czuje (a jedno i drugie nie za specjalnie - a jak zjem Zyrtec to usne, a szkoda mi wieczoru. Błędne koło.)

Margot, Ty masz skorna alergie, prawda? Probowalas Telfast 180? Po nim sie nie spi (p/histaminowy nowszej generacji), na szszescie Jest 120mg i 180mg, na skorne lepsza 180

[taka taka]

Napisane przez Margot45

Ale boski wieczór nic nie robie, czytam trzecią ksiażke z rzędu, co kawałek zaglądam na wizaż i tyko sobie wynotowuje kolejne pozycje prawie zapominam o tym, jak wyglądam i jak się czuje (a jedno i drugie nie za specjalnie - a jak zjem Zyrtec to usne, a szkoda mi wieczoru. Błędne koło.)

ja też mamfajny wieczór, przed chwilą zjedliśmy pieczone pstrągi, świeżą bagietkę i wypiliśmy flaszkę wina, teraz testuję MR i Statkusa i zabieam się za nowego Krajewskiego
Margot, rozumiem , mi też zawsze szkoda takich wieczorów i czasem, nawet jak jestem bardzo śpiąca i zmęczona, staram się ten czas jakoś fajnie wykorzystać

a o "Moulin Rouge" też pomyślałam w kontekście książek o artystach, potwierdzam, że warto przeczytać
to też jedna z książek, która łączy mnie i mojego M

[Ondine]

Napisane przez vesenka

Matko z Ojcem... ja to strasznie nieambitna jestem bo ostatnio robię sobie powtórkę z Chmielewskiej. I nadal kwiczę ze śmiechu...

Starsze ksiażki Chmielewskiej sa świetne , tez je czytam i też padam ze śmiechu. Doskonałe na czas relaksu.

[Margot45]

Napisane przez mskladaczek

Margot, Ty masz skorna alergie, prawda? Probowalas Telfast 180? Po nim sie nie spi (p/histaminowy nowszej generacji), na szszescie Jest 120mg i 180mg, na skorne lepsza 180

Mskladaczku, objawia się skórnie, aczkolwiek diabli wiedzą co jest przyczyną, bo z testów skórnych nic nie wynika, a wziewno-pokarmowych w końcu nie zrobiłam - tylko te ogólne z krwi, gdzie mi wyszedł podwyższony poziom Iq
A powiedz prosze, ten Telfast jest dostępny bez recepty czy musze się najpierw udać do lekarza?

[mskladaczek]

Napisane przez Margot45

Mskladaczku, objawia się skórnie, aczkolwiek diabli wiedzą co jest przyczyną, bo z testów skórnych nic nie wynika, a wziewno-pokarmowych w końcu nie zrobiłam - tylko te ogólne z krwi, gdzie mi wyszedł podwyższony poziom Iq
A powiedz prosze, ten Telfast jest dostępny bez recepty czy musze się najpierw udać do lekarza?

Podwyzszone IgE jest w alergiach Wszystkich.
Na alergeny pokramowe i wziewne testy tez sa skorne (prick test- czyli kropla zawiesiny z aleregenem i malutkie naklucie skory).
Telfast na recepte jest :/

Miejscowo mozna sie Fenistilem(zel) smarowac, zlazi zaczerwienienie i nie swedzi tak.

[Margot45]

He he ja bym musiała zużyć tubke na raz, w tej chwili mam czerwone całe plecy a nie daj Boże, zebym się zadrapała, nawet niechcący, przy zdejmowaniu ubrania na przykład, to wychodzi krecha i bąble naokoło ale o tym Telfaście będe pamietac i przy najbliższej wizycie u lekarza poproszę o receptę i dziękuję za podpowiedź

A bez wizyty u lekarza się jednak nie obejdzie myślałam, że już sie pozbyłam tego bezeceństwa, ale widze, że wraca. Bo ta skóra schodząca z górnej wargi to też jak podejrzewam na podłożu alergicznym... w każdym razie dobrze, ze jest weekend i nie musze się ludziom pokazywac na oczy w tym stanie...

[rachela]

Margot, bidulko
Ja znam ten ból, chociaż u mnie to tylko szyja i część pleców...

[annmarie]

Tak, ja też zapisuję sobie tytuły co niektórych książek
Mam jeszcze tak, że ponieważ książki wożę w różne miejsca, to potem mi się kojarzą. Np. Trzeci Bliźniak Folleta to przysięga wojskowa mojego TŻ, Tajne archiwa Ludluma to egzamin z Różnic Kulturowych, a Szafa Tokarczuk to koncert Stinga (patrzyli się na mnie jak na wariatkę - przyszła na koncert i zamiast gdzieś zajmować miejsce z przodu, to siadła na trawie i czyta; a co miałam robić 40 minut do koncertu?)

[Margot45]

Annmarie - bardzo rozsądnie - ja przed Metalliką nie miałam lektury tylko dlatego, ze byłam z przyjaciółką

Rachelo, przeżyję - mam w tej chwili za długie paznokcie, zeby się drapać więc się staram nie myślec, nie drapać, nie dotykac, nie oblizywać i w ogóle zapomnieć, ze mam skórę. W ogóle to przepraszam, ze się tak wywnętrzam, ale generalnie nieco mnie to denerwuje....

[tulipanka]

Margot ja na całe szczęście nie mam problemów z alergią (ODPUKAĆ!), ale patrzeć w lustro na siebie nie mogę. Po sesji wyglądam jak "idź i nie wracaj". Po jakiej sesji? Przecież ja cały czas mam sesję

Krajewskiego muszę przeczytać. Zaraz po egzaminie chyba skoczę do księgarni. Miałam z nim kiedyś lekcję łaciny i zrobił na mnie niezwykłe wrażenie. Świetny wykład, bardzo miły człowiek No i muszę przeczytać książkę o ustrojach państw zachodnioeuropejskich, bo sobie obiecałam, ze jak zdam egzamin, to przeczytam
no i muszę się zaopatrzyć w zapas książek na wyjazd (tylko we wszystkich bibilotekach muszę spłacić karę, nie miałam nawet czasu pooddawać książek ostatnio )

Aragonte - ekstra av sama chciałam zawsze mieć podobny, tylko fotki mi nie wychodziły i nie nadawały się na wrzucenie

[mskladaczek]

Napisane przez tulipanka

Margot ja na całe szczęście nie mam problemów z alergią (ODPUKAĆ!), ale patrzeć w lustro na siebie nie mogę. Po sesji wyglądam jak "idź i nie wracaj". Po jakiej sesji? Przecież ja cały czas mam sesję

Tez wygladam jak 'idz stad'
Alergia plus zmeczenie sesyjne Oczy podkrazone, czerwone i lzawiace, nos zakatarzony i czerwony, nad warga skora zlazi. Dosyc juz tego mam a jeszcze sie durna wiosna nie rozpoczela nawet...

I jak ktos madry, wpadnie w poniedzialek na pomysl robienia zdjec, to

[tulipanka]

Napisane przez mskladaczek

Tez wygladam jak 'idz stad'
Alergia plus zmeczenie sesyjne Oczy podkrazone, czerwone i lzawiace, nos zakatarzony i czerwony, nad warga skora zlazi. Dosyc juz tego mam a jeszcze sie durna wiosna nie rozpoczela nawet...

I jak ktos madry, wpadnie w poniedzialek na pomysl robienia zdjec, to

oj
miałam dopisać w spotkaniowym, że jak ktoś weźmie aparat, to nie przychodzę

[Margot45]

Napisane przez mskladaczek

I jak ktos madry, wpadnie w poniedzialek na pomysl robienia zdjec, to

O, dokładnie to chciałam napisać - jak mnie ktos spróbuje w poniedziałek sfotografować, niech się z góry nastawi na kontakt bezpośredni z długimi cienkimi szpilkami

[mskladaczek]

Napisane przez Margot45

O, dokładnie to chciałam napisać - jak mnie ktos spróbuje w poniedziałek sfotografować, niech się z góry nastawi na kontakt bezpośredni z długimi cienkimi szpilkami

Margot, szkoda tych pieknych seksownych szpil [wlasnie jakos zapomnialam napisac, ze cudnej urody sa; niestety dla mnie marzenie scietej glowy, bo ja bym sie w takich zabila )
Torba go

O wlasnie, kupilam dzis torbe, w ktorej z 20 kartonow mleka sie zmiesci, wezme ja i jak cos to bede tluc gdzie popadnie

[hecate]

Napisane przez mskladaczek

Alergia plus zmeczenie sesyjne

a ja nie wiem co mi sie stalo...

Kolo grudnia poprzedniego roku wyskoczyla mi wysypka na dekolcie. Nigdy nie mialam problemu z takimi rzeczami, nawet na twarzy (czasem jakis wyprysk- ostanio wiecej)

Jakies male grudki podskorne, rozdrapalam, czesc pozbylam sie 'inaczej' ...

Teraz mamy luty, mam tego mniej ale wciaz... smaruje cynkiem, myje plynem cynkowym, zmywam tonikiem i schodza wypryski... ale caly czas mam zaczerwioniona skore. Cala.

Do tego juz do rozpaczy doprowadzil mnie fakt kiedy znalazlam wypryski sztuk 2 na plecach.

Osobiscie wine upatruje w plynie do plukania... To jedyne co zmienilam... Jedzenie takie samo zawsze, kosmetyki tez odpadaja...

Ciagle zapominam kupic sobie wapno...

Jasne, ze moglabym isc do lekarza ale zwyczajnie mi sie nie chce.

[Margot45]

Napisane przez mskladaczek

Margot, szkoda tych pieknych seksownych szpil [wlasnie jakos zapomnialam napisac, ze cudnej urody sa; niestety dla mnie marzenie scietej glowy, bo ja bym sie w takich zabila )
Torbą go

I dziękuję za komplement - ja w nich zamierzam biegać po mieście, więc może faktycznie szkoda

[Aragonte]

Margot, życzę szybkiego końca alergii

Napisane przez tulipanka

Aragonte - ekstra av sama chciałam zawsze mieć podobny, tylko fotki mi nie wychodziły i nie nadawały się na wrzucenie

Dzięki Coś mnie podkusiło, żebym weszła do starego wątku spotkaniowego i znalazłam tę fotkę

Przed snem zapodam sobie aspirynkę nr 3, ale na razie... piję czerwone argentyńskie wino, mniammmm

[czarnazuzia1]

Napisane przez Ondine

Starsze ksiażki Chmielewskiej sa świetne , tez je czytam i też padam ze śmiechu. Doskonałe na czas relaksu.

Prawda tez lubie dobre na stres

Napisane przez Aragonte

Przed snem zapodam sobie aspirynkę nr 3, ale na razie... piję czerwone argentyńskie wino, mniam

mmm

Hm.... mozna laczyc wino z aspirynka ?

Fajny avatar