Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! część XXIII

[sailormaary]

Może doradzisz jak?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainberry]

Napisane przez sailormaary

Zawijałam w ręcznie lniany, ugniatalam, potem wgniotlam krem od fryzjera, i na dyfuzor...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaki to krem? Bo oprócz prostawych końców, loki wyglądają na miękkie, gładkie i dobrze zdefiniowane

[Klaudenc]

Napisane przez Miskaa78

Nie chce za długo mordki trzymać

Ale Ty masz fajową słowiańską urodę, pamiętam że miałaś kiedyś ciemne włosy a ten blond wygląda u Ciebie świetnie, bardzo twarzowo



Mi się coś dziwnego podziało, wyglądało m ito na przeproteinowanie więc w ruch poszły nawilżacze i emolienty, no lepiej jest ale czegoś mi tu brakuje. I tak myslę, czy to przeproteinowanie czy po prostu to suchośc od źle dobranego rodzaju protein. Używałam ostatnio mlecznych a wydaje m isię ze moje kłaki się po nich puszą i wysuszają. Jeśli użyję keratyny to się zwykle odpuszają i wyglądają dobrze szczególnie jeśli jeszcze dam kapkę oleju po spłukaniu mazideł, no nie wiem już, zgłupiałam

[sobasia]

Napisane przez Rainberry

Polecasz jakąś konkretną maskę/odżywkę proteinową tak ze swojej strony (najlepiej dostępną w UK)? Albo, które proteiny do kręconych - raczej keratyna, jedwab czy pszenica, mleczne?

cześć, ja do swoich puszących loczków używam awapui mirror smooth, fajnie nawilża i wygładza włosy i jestem zniej zadowolona bardzo poza tym kosmetyki z tej firmy mają fajny naturalny skład to też jest ich plusem... pamiętaj jednak zawsze o tym, że we właściwej pielęgnacji niezbędna jest równowaga pomiędzy proteinami, emolientami i nawilżaczami, wszystko należy stosować z umiarem

słyszałam też że dobra jest odżywka joico curl nourshed, ale jej nie stosowałam jeszcze

[gonkam]

Napisane przez Klaudenc

Gonkam - alterra granat ma humektanty i to sporo nie jest to stricte emolientowa odżywa.

Posluchałam klaudence i zamieniłam alterre na utra doux avokado i masło karite.
Czy jest jakaś zmiana... bosz już mnie wpieniają te kudły.

A i szukałam stylizatora, moje włosy nie lubią żeli.
wyczytałam o piance Wella shock waves i u mnie się nie sprawdza...nie trzyma mi włosów w koopie.
Rano są troszkę sklejone jak je wygniotę to są takie rozbuchane

Czy można przenawilżyć włosy? Bo jakieś rano są fajne ale potem wytrącają zbity skręt i się puszą jakby, odstają, jakby niczym ogarniane nie były.

[Klaudenc]

Napisane przez gonkam

Czy można przenawilżyć włosy? Bo jakieś rano są fajne ale potem wytrącają zbity skręt i się puszą jakby, odstają, jakby niczym ogarniane nie były.

Tak, włosy są wtedy spuszone, fruwające i gumowate, rozbite, nie trzymają skrętu, placzą się. Jeśli używasz siemienia lnainego co mycie to możesz mieć gwarancję że włosy się konkretnie przenawilzą, dlatego też wspominałam że lepiej unikac nawilżaczy jako stylizatorów

[Miskaa78]

Napisane przez Klaudenc

Ale Ty masz fajową słowiańską urodę, pamiętam że miałaś kiedyś ciemne włosy a ten blond wygląda u Ciebie świetnie, bardzo twarzowo

sama się dziwię, że tak długo z czarnymi wytrzymałam

chyba muszę zamówić jakąś keratynkę czy coś, bo jak was czytam to ogarnia mnie przerażenie jak bardzo po macoszemu traktuję swoje kłaczki, stałe zestawy od lat, teraz co mycie szamponu używam, stylizuję na piankę jakąkolwiek

robiłam te polecane ampułki pod sauną, efekt fajny, chociaz liczyłam na bardziej spektakularny

[Klaudenc]

Napisane przez Miskaa78

sama się dziwię, że tak długo z czarnymi wytrzymałam

chyba muszę zamówić jakąś keratynkę czy coś, bo jak was czytam to ogarnia mnie przerażenie jak bardzo po macoszemu traktuję swoje kłaczki, stałe zestawy od lat, teraz co mycie szamponu używam, stylizuję na piankę jakąkolwiek

robiłam te polecane ampułki pod sauną, efekt fajny, chociaz liczyłam na bardziej spektakularny

Jeśli doproteinujesz włosy to po zastosowaniu takich humektantowych ampułek efekt będzie dużo lepszy. Ja raz na jakiś czas nakładam kosmetyk z keratyną na 10 minut maximum i potem jak przy kolejnych myciach używam nawilzaczy to efekt jest bombowy, a normalnie po humketantach byłby tylko puszek albo nic
Właśnie ostatnio używałam Vatiki Egg protein mask (humektantowa) i jak dzisiaj nałożyłam proteiny to włosy są bardzo gładkie i bez puchu.

[Miskaa78]

Napisane przez Klaudenc

Jeśli doproteinujesz włosy to po zastosowaniu takich humektantowych ampułek efekt będzie dużo lepszy. Ja raz na jakiś czas nakładam kosmetyk z keratyną na 10 minut maximum i potem jak przy kolejnych myciach używam nawilzaczy to efekt jest bombowy, a normalnie po humketantach byłby tylko puszek albo nic
Właśnie ostatnio używałam Vatiki Egg protein mask (humektantowa) i jak dzisiaj nałożyłam proteiny to włosy są bardzo gładkie i bez puchu.

lece na twojego bloga, w podpisie widzę aktualny temat

[sailormaary]

W domu będę to podam nazwę kiedyś używałam żelu lnianego własnej roboty, ale się jakoś nie sprawdzał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainberry]

Napisane przez gonkam

Posluchałam klaudence i zamieniłam alterre na utra doux avokado i masło karite.
Czy jest jakaś zmiana... bosz już mnie wpieniają te kudły.

A i szukałam stylizatora, moje włosy nie lubią żeli.
wyczytałam o piance Wella shock waves i u mnie się nie sprawdza...nie trzyma mi włosów w koopie.
Rano są troszkę sklejone jak je wygniotę to są takie rozbuchane

Czy można przenawilżyć włosy? Bo jakieś rano są fajne ale potem wytrącają zbity skręt i się puszą jakby, odstają, jakby niczym ogarniane nie były.

Z tego co czytałam, to jeśli przenawilżysz włosy i jeśli taki stan trwa długo, to może nie być tak łatwo przywrócić je do równowagi. Nawet znalazłam filmik na YT gdzie dziewczyna twierdziła że jest coś takiego co się nazywa 'hygral fatigue', nie wiem jak to prztłumaczyć... przemęczenie od przenawilżenia? Więcej tu i tu. Chodzi o to, że kiedy włosy są traktowane nawilżaczami (albo moczone) to łuska włosa puchnie, a potem się kurczy, kiedy schną. I kiedy to się dzieje za często, to mogą nie trzymać skrętu. I w takim przypadku chyba nie wystarczy zmienić odżywkę na bardziej emolientową, ale też trzeba regularnie stosować proteiny.

Ta teoria jest dla mnie nowa, co o niej sądzicie?

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez sobasia

cześć, ja do swoich puszących loczków używam awapui mirror smooth, fajnie nawilża i wygładza włosy i jestem zniej zadowolona bardzo poza tym kosmetyki z tej firmy mają fajny naturalny skład to też jest ich plusem... pamiętaj jednak zawsze o tym, że we właściwej pielęgnacji niezbędna jest równowaga pomiędzy proteinami, emolientami i nawilżaczami, wszystko należy stosować z umiarem

słyszałam też że dobra jest odżywka joico curl nourshed, ale jej nie stosowałam jeszcze

Dzięki za rekomendację To Awapuhi to Paul Mitchell, tak? Przetestuje oba, jak tylko będę mieć trochę więcej kasy Póki co zamówiłam maskę Dr Sante z olejem arganowym i keratyną, bo wiele osób z kręconymi twierdzi, że keratyna właśnie dobrze działa na ich włosy. No i ma świetne opinie na KWC

A poza tym chyba rzeczywiście nie można przecenić własnie tego, że musi być równowaga między proteinami, humektantami i emolientami.

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez krolewna_smieszka

O, musze sprobowac. Mam szampon Cantu i go lubie, moze zel tez mi podpasuje.

Ja na sucho w ogole nie czesze wlosow. Rozczesuje tylko po myciu. Na sucho ewentualnie tylko sam skalp lekko przygladzam grzebieniem, ale nie przeczesuje calej długości wlosow.

Moj TZ szaleje na punkcie moich lokow. Mam od niego zakaz prostowania. W sumie to glownie dzieki TZowi polubilam swoje loki wiele lat temu, bo je tak wychwalal. Zawsze mnie wspiera, gdy mam koszmarny bad hair day, bo uwielbia moja szope na glowie.

W zalaczniku moje dzisiejsze. Mylam wczoraj wieczorem, spalam w kucyku z Invisibobble, dzis rano je zmoczylam, wygladzilam i ugniotlam mokrymi rekami z odzywka kokosowa Ogx.

A możesz podać skład ?

Ja się teraz zastanawiam czy nie lepiej by mi było używać czegoś bez sls, mam LZS i mam wrażenie ze ostatni jakoś mi gorzej po szampon ach z SLs czy ktoś może podobnie miał ?

Napisane przez sailormaary

Moje loki dzisiaj, Załącznik 7198841Załącznik 7198846 co myślicie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O Matko i córko i teściowo <3 pięknie zaczynają się kręcić tylko re końce czemu nie chcą ?

Wysłane z aplikacji mobilnej.
Zapraszam na zakreconego bloga lavaniaviolablogspot.com

[paulownia]

Napisane przez Rainberry

Z tego co czytałam, to jeśli przenawilżysz włosy i jeśli taki stan trwa długo, to może nie być tak łatwo przywrócić je do równowagi. Nawet znalazłam filmik na YT gdzie dziewczyna twierdziła że jest coś takiego co się nazywa 'hygral fatigue', nie wiem jak to prztłumaczyć... przemęczenie od przenawilżenia? Więcej tu i tu. Chodzi o to, że kiedy włosy są traktowane nawilżaczami (albo moczone) to łuska włosa puchnie, a potem się kurczy, kiedy schną. I kiedy to się dzieje za często, to mogą nie trzymać skrętu. I w takim przypadku chyba nie wystarczy zmienić odżywkę na bardziej emolientową, ale też trzeba regularnie stosować proteiny.

Ta teoria jest dla mnie nowa, co o niej sądzicie?[COLOR="Silver"]


A poza tym chyba rzeczywiście nie można przecenić własnie tego, że musi być równowaga między proteinami, humektantami i emolientami.

Ja o tej równowadze czytam sporo i widzę ze dziewczyny maja z tym ciagle hece ja się raczej nie wysilam szczerze mówiąc ,bo moje włosy nie znają ani przenawilzenia ani przeproteinowania. Ale równowaga u mnie chyba jest. Na chwile obecna mam taki rozkład jazdy myje co drugi dzień- PN szampon dziecinny ICA, odżywka Garnier z owsem ( czyli emolientowa) SR szampon Alterra granat i aloes , odżywka Ziaji rycynowa ( emolientowo-humektantowa) PT szampon ICA i odżywka Barnangen z keratyna i rokitnikiem ( proteinki) ND -olej na noc, mycie mocnym szamponem, maska Biovax Gold ( gliceryna, argan) WT identyczny do poniedziałku, CZW - to samo co w piątek , SO - olej, rypacz, maska Elseve Total Repair.
I jakoś się kręci

[sailormaary]

Tez nie wiem co mam zrobić, może dlatego, ze kręcą się tylko te co mi odrosły, a w ciąży i po ciąży jakiś czas nie chciały się kręcić i były takie sztywne... te co teraz mi rosną są miększe i kręcone... jak kiedyś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainberry]

Napisane przez sailormaary

Tez nie wiem co mam zrobić, może dlatego, ze kręcą się tylko te co mi odrosły, a w ciąży i po ciąży jakiś czas nie chciały się kręcić i były takie sztywne... te co teraz mi rosną są miększe i kręcone... jak kiedyś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tzn masz na głowie i proste i kręcone włosy obecnie?

[sailormaary]

To trochę skomplikowane, cześć włosów mi odrosła, ale tez włosy które były w czasie ciąży są jakby od połowy proste, nawet do tego stopnia ze tworzy się na nich jakby załamanie, nie wiem jak to opisać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Może przesadzam, ale napewno maja inna strukturę i potrafię to tylko wyjaśnić jakimiś zmianami ciążowym...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainberry]

Napisane przez sailormaary

To trochę skomplikowane, cześć włosów mi odrosła, ale tez włosy które były w czasie ciąży są jakby od połowy proste, nawet do tego stopnia ze tworzy się na nich jakby załamanie, nie wiem jak to opisać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Może przesadzam, ale napewno maja inna strukturę i potrafię to tylko wyjaśnić jakimiś zmianami ciążowym...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No hormony tak robią czasem podobno. Może się jeszcze na powrót skręcą?

[natalkaa7522]

Powiem szczerze ze to az dziwne ze włosy potrafią się przez ciążę przestać lub zacząć kręcić

Ja jestem strasznie zla bo ostatnio w ogole nie mogę domyc włosów. Nie ważne czy nakładam olej czy nie -nastepnego dnia są jakby nieświeże a włosy myję codziennie. Moze to te upały.. ale w sumie nigdy az takiego problemu nie miałam.

[Miramej]

Napisane przez sailormaary

Może przesadzam, ale napewno maja inna strukturę i potrafię to tylko wyjaśnić jakimiś zmianami ciążowym...

W ogóle nie przesadzasz, moje włosy też się rozprostowały w ciąży i trochę czasu minęło, zanim znów zaczęły się kręcić. U moich 2 koleżanek było tak samo

[sailormaary]

Za to mam koleżankę, której w ciąży włosy się kręciły... dziwne to


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

miramej a możesz powiedzieć ile czasu im zajęło? Zanim wszystko wróciło do stanu poprzedniego?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Mnie się wyprostowały. Z kreconych zrobiły się delikatnie falowane. Teraz powoli wracają do swojego skrętu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sailormaary]

To dajesz nadzieje, ze u mnie tez wszystko wróci do normy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Ale to jest bardzo powoli.. Plus do tego anemia, wypadanie włosów po pół roku, brak czasu na intensywną pielęgnację. Zbiera się trochę tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

Napisane przez sailormaary

miramej a możesz powiedzieć ile czasu im zajęło? Zanim wszystko wróciło do stanu poprzedniego?

U mnie ok. półtora roku.

[sailormaary]

No wiadomo... gorzej jak będę miała kolejne dziecko he he bo ja ostatnio jeszcze po jednej ciąży się nie zregenerowałam a już w następnej byłam teraz minęło już 2 i pół roki i dopiero zaczęły się kręcić...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainberry]

Napisane przez sailormaary

No wiadomo... gorzej jak będę miała kolejne dziecko he he bo ja ostatnio jeszcze po jednej ciąży się nie zregenerowałam a już w następnej byłam teraz minęło już 2 i pół roki i dopiero zaczęły się kręcić...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie koniecznie gorzej. Jest sporo kobiet, którym po pierwszym dziecku się włosy rozprostowały, a po drugim, albo którymś z kolei zaczęły się mocno kręcić. No albo odwrotnie.

Ciekawe czy włosy mogą się przestać kręcić z osłabienia organizmu np także podczas choroby albo stresu.

EDIT: Aha, Dziewczyny, jak ja mam spinać falowane włosy? Bo odkąd się zaczęły kręcić zaważyłam, że kucyk sprawia że jakoś gorzej się zachowują...

[sailormaary]

Może jakoś luźno nie spinam ich mocno gumka, ja zawiązuje chusta... jak już mi się trochę rozpadną to żeby nie myć ich za często to robie koczka ale chustą...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rainberry]

Napisane przez sailormaary

Może jakoś luźno nie spinam ich mocno gumka, ja zawiązuje chusta... jak już mi się trochę rozpadną to żeby nie myć ich za często to robie koczka ale chustą...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm ciekawy pomysł... Tym bardziej że często mnie bardzo głowa boli od spinania, może chusta by tak nie ciągnęła. A nie spada Ci z włosów?

[sailormaary]

Nie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalkaa7522]

Ale spinać na noc czy w ogóle? Ja normalnie robię warkocza lub kucyka + rozpuszczone włosy. A na noc robię kucyka niskiego ale średnio się to sprawdza u mnie. Dzisiaj mam zamiar spędzić całą noc z koszulką bawełnianą na włosach


Nałożyłam dzisiaj wszystko na włosy - PEH więc jestem mega ciekawa jak włosy będą jutro wyglądać