Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[natalia_t]

Napisane przez Lumimi

Uwierz mi że nie raz byłam świadkiem jak ktoś się wtrynial przed karetkę mimo że ta miała sygnały świetlne i dźwiękowe.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Ale ja nie pisze że on ponosi winę. Po prostu uważam że skoro sprawa jest tak medialna to dla przykładu wypadałoby też go ukarać choćby mandatem. Może to sprawi że do kogoś to dotrze i jako pieszy też będzie uważał.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Akurat ten pieszy bardzo ładnie uważał. Nie to, że bronię łażenie po skrzyżowaniach jak krowa, ale super ogarnął sytuację, prawdopodobnie dzięki czemu wyszedł z tego bez szwanku.
No i kto nie chodził w środku nocy, przy znikomym ruchu drogowym, na czerwonym świetle, nie po pasach itp...? Na co dzień nie łamię przepisów, ale jak zdarzyło się chodzić o 2 czy 3 w nocy, to raczej na czerwonym nie stałam ani nie szłam 100m do pasów, gdy nic nie jechało.

Napisane przez lightangel

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się że pieszy chciał przejść ale cofnął się jak zobaczył samochód. Biorąc pod uwagę to z jak dużą prędkością jechał samochód to chwilę wcześniej pieszy mógł go w ogóle nie widzieć i chcieć przejść przez pustą drogę. I owszem, przechodził w niedozwolonym miejscu, ale w środku nocy gdzie samochodów jest jak na lekarstwo, trudno to nazwać piractwem pieszym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak. Zauważył samochód, zatrzymał się, cofnął. W mojej ocenie samochód już wcześniej stracił przyczepność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez natalia_t

Akurat ten pieszy bardzo ładnie uważał. Nie to, że bronię łażenie po skrzyżowaniach jak krowa, ale super ogarnął sytuację, prawdopodobnie dzięki czemu wyszedł z tego bez szwanku.
No i kto nie chodził w środku nocy, przy znikomym ruchu drogowym, na czerwonym świetle, nie po pasach itp...? Na co dzień nie łamię przepisów, ale jak zdarzyło się chodzić o 2 czy 3 w nocy, to raczej na czerwonym nie stałam ani nie szłam 100m do pasów, gdy nic nie jechało.
Dokładnie tak. Zauważył samochód, zatrzymał się, cofnął. W mojej ocenie samochód już wcześniej stracił przyczepność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też wyglądało na to, że już wcześniej zaczął się ślizgać. Pieszy wykazał się refleksem, trudno się spodziewać, że w środku miasta nagle pojawi się rozpędzony idiota, któremu nie przyszło do pustego łba, że nie jest jedyny na drodze. Teoretycznie nie powinien tam przechodzić, ale bez przesady, szukanie w nim winy to nieporozumienie, pusta droga była. A wielu kierowców wciąż uważa się za święte krowy i wie lepiej.

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Dokładnie tak. Ograniczenia w mieście są po coś.
U mnie raz kierowca skosił pieszych na chodniku...

Enviado desde mi SM-A705FN mediante Tapatalk

[Milennka03]

Napisane przez Limonka2738

Pasażerowie to ciężki temat. Nie prowadzili, ale z drugiej strony powinni zabrać mu kluczyki we trzech, a nie ochoczo pakować się do samochodu. Przecież oni wszyscy byli pijani.[COLOR="Silver"]


To dobrze, że to w Krakowie, a nie w Warszawie.

Już widzę te nagłówki w TVPiS "Trzeskowski morduje czwórkę 20-latków!"

A to już podali wyniki sekcji ?
Majchrowski (kiedys Lewica teraz bezpartyjny) też już obrywa bo nie jest ulubieńcem partii rządzącej.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez Milennka03

A to już podali wyniki sekcji ?
Majchrowski (Lewica) też już obrywa bo nie jest ulubieńcem partii rządzącej.

Wstępne wyniki podano - urazy wielonarządowe były przyczyną śmierci. Wyniki badań krwi na ewentualną obecność alkoholu / innych substancji jeszcze nie są dostępne.

https://wydarzenia.interia.pl/malopo...ok,nId,6907807

[bezpaniki]

Zolta meganka byla bardzo dobrze znana w krakowie i srodowislu tuningowym, jeszcze zanim info pojawilo sie w mediach na prywatnych profilach ludzi ze srodowiska juz toczyla sie dyslusja i analiza wypadku. Gosc lubil bezmyslna, szybka jazde po miescie, chwalil sie tym, a sugestie i zachecanie do zabawy na torach czy w kontrolowanych warunkach odrzucal.
Nie trzeba byc znawca, zeby na filmiku zobaczyc, ze kierowca stracil panowanie nad autem przy pierwszym uderzonym kolpaku, kiedy pieszy byl jeszcze za krzakiem, przy tej predkosci nie ma szans, ze byl zauwazony.
Natomiast goscia szukaja i chca go ukarac nie mandatem za przechodzenie w miejscu niedozwolonym, ale za ‘nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku’ (bo za to mozna nawet isc siedziec). I oby go nie znalezli, bo tutaj winnym byl tylko kierowca.

[Milennka03]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89628902]Wstępne wyniki podano - urazy wielonarządowe były przyczyną śmierci. Wyniki badań krwi na ewentualną obecność alkoholu / innych substancji jeszcze nie są dostępne.

https://wydarzenia.interia.pl/malopo...ok,nId,6907807[/QUOTE]
Pytam bo Limonka napisala że wszyscy byli pijani.A nigdzie nie widzialam takiego info podanego.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Milennka03]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Na Majchrowskiego ciągle szukają bo boli ich kolejna jego kadencja.
Ponoc żółta meganka była znana krakowkiej policji z nocnych wyścigów po Krakowie.Dziwne że do tej pory nic z tym nie zrobili.
Miejsce ich śmierci jest mi dość znane bo często tam spaceruje jak jestem w Krakowie.Dobrze że to w nocy bo w dzien jest spora szansa że skosiliby jeszcze może kilku spacerowiczów.

[Limonka2738]

Napisane przez Milennka03

Pytam bo Limonka napisala że wszyscy byli pijani.A nigdzie nie widzialam takiego info podanego.

Ja gdzieś przeczytałam. Widocznie niesprawdzone.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez bezpaniki

Zolta meganka byla bardzo dobrze znana w krakowie i srodowislu tuningowym, jeszcze zanim info pojawilo sie w mediach na prywatnych profilach ludzi ze srodowiska juz toczyla sie dyslusja i analiza wypadku. Gosc lubil bezmyslna, szybka jazde po miescie, chwalil sie tym, a sugestie i zachecanie do zabawy na torach czy w kontrolowanych warunkach odrzucal.
Nie trzeba byc znawca, zeby na filmiku zobaczyc, ze kierowca stracil panowanie nad autem przy pierwszym uderzonym kolpaku, kiedy pieszy byl jeszcze za krzakiem, przy tej predkosci nie ma szans, ze byl zauwazony.
Natomiast goscia szukaja i chca go ukarac nie mandatem za przechodzenie w miejscu niedozwolonym, ale za ‘nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku’ (bo za to mozna nawet isc siedziec). I oby go nie znalezli, bo tutaj winnym byl tylko kierowca.

Prawda jest taka, ze gdyby ten gosc nie rozbil sie teraz, dalej "smigalby po miescie" az w koncu by kogos zabil. Sorry not sorry.

[meliandra]

Napisane przez Lumimi

A ja uważam że tego pieszego powinni znaleźć i dla przykładu ukarać choćby mandatem. Bo to że kierowca jest winny to jedno ale pieszy popełnił wykroczenie. Wykroczenie które popełnia codziennie mnóstwo osób i które też stanowi zagrożenie. Bo zamiast tego chłopaka to mogła jechać karetka, straż czy policja i też mógłby im się wepchnąć pod koła. Skoro walczymy z piratami drogowymi to powinniśmy walczyć też z piratami pieszymi.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Serio uważasz, że w tej historii najważniejsze jest to żeby dla przykładu ukarać tego przechodnia? A może dla przykładu takim osobom jak Patryk powinni zabierać dożywotnio prawo jazdy i konfiskować auta? Przecież on był znany ze swojego 'hobby' nie od dzisiaj i policji i innym kierowcom i nikt z tym nie zrobił. A co by było gdyby np. przy okazji skosił grupę ludzi na przystanku? A może dla przykładu w końcu powinno przestać się promować patocelebrytów jak jego matka i ich zachowań? Uważam, że w przestrzenii publicznej nie powinno być miejsca na takie programy jak królowe życia gdzie promowane są różne durnowate zachowania i przekonanie, że jak masz hajs to możesz wszystko. Przecież ona też mówiła, że lubi szybką jazdę i że kiedyś tak robiła. Wiedziała, że jej syn tak się bawi, płaciła mu mandaty. I żeby nie było ja tej kobiecie i w ogóle wszystkim bliskim tych chłopkaów wpsółczuję, bo jakby nie było, to jest wielka tragedia dla tych ludzi, no ale można było tego uniknąć.

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89628805]W jaki sposób zakończyć leczenie u jednego specjalisty, żeby później kontynuować leczenie u innego specjalisty z tego samego powodu? Komu i jak to zgłaszać? To znaczy piszę o czymś typu alergia (nie zniknie, wymaga okresowej kontroli), a nie leczeniu powypadkowym jakiejś kontuzji.
Myślałam, że wystarczy nie napisać się na kolejną wizytę u specjalisty nr 1, uzyskać nowe skierowanie z POZ i zapisać się z nowym skierowaniem do specjalisty nr 2.
W sumie chyba tylko raz zmieniałam specjalistę na innego, z tym że wtedy (jeśli dobrze pamiętam) skierowania były ważne na rok (około 15 lat temu).
Po roku leczenia się u specjalisty nr 1 poprosiłam o skierowanie w POZ i zarejestrowałam się do specjalisty nr 2 (u którego leczę się ciągle); nawet do tego specjalisty nr 2 musiałam kilka razy mieć nowe skierowanie, bo wtedy było ważne takie skierowanie tylko rok (albo tak wtedy uznawali w tamtej przychodni). Od jakichś 10 lat już nie muszę przynosić kolejnych skierowań w sytuacji jeśli zachowana jest ciągłość leczenia, czyli od poprzedniej wizyty nie minął określony czas.

Teraz z tego co kojarzę, to skierowania na schorzenia przewlekłe są ważne bezterminowo w danej przychodni, jeśli pacjent pojawia się na wizycie co określony czas - jeśli dobrze kojarzę, to od ostatniej wizyty nie może upłynąć więcej niż 1,5 roku - tak słyszałam w dwóch różnych przychodniach w których leczę się u specjalistów (u laryngologa i okulisty o to pytałam).

Ale piszę jako pacjent [/QUOTE]

Tak naprawdę, to nie musisz zakańczać. Idziesz do rodzinnego i prosisz o nowe skierowanie. Możesz powiedzieć, że się przeprowadzasz i gdzieś tam będziesz miała bliżej.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez Ellen_Ripley

Rozumiem, że ceny prądu wzrosły itd. ale w moim odczuciu kliniki dentystycznie troszkę za bardzo zaszalały ze wzrostem cen. Od razu nieraz coś o 50, 100, 150 złotych. Nic pomiędzy, że stopniowo i nie wszystko na raz w cenniku. W dodatku wszyscy, bo jeden patrzy na drugiego, więc konkurencja cenowa w wielu miejscach jest żadna. Byłam z racji współpracy kilka razy świadkiem układania takiego cennika i nie, podnoszenie cen nie zawsze miało logiczne uzasadnienie. Ceny w wielu miejscach nijak się mają do zarobków zwykłych szaraczków. A przecież zęby psują się nie tylko ludziom z zasobnymi portfelami. Taki wzrost cen to jak widać niestety strzał w kolano. Jest jakaś granica poza którą ludzie nie dadzą już rady wyjść cenowo.

Wydaje mi sie, ze wzrost cen w salonach dentystycznych to nie jest wynik wzrostu cen pradu, tylko jeszcze wczesniejszych problemow z dostepnoscia surowcow i ich cenami (pamietacie jak port w Szanghaju byl zamkniety i w Europie brakowalo wielu rzeczy? Od tamtej pory np. papier jest prawie w razy drozszy).

Ja nie potrafie zrozumiec tych cen, kiedys za koronke - co prawda spora - zaplacilam ok. 600 euro, mimo wszystko to tylko godzina pracy dentysty + asystenta, liczmy 100 euro za te godzine, 100 euro dla salonu, to zostaje 400 euro na materialy wielkosci orzeszka. Czy to naprawde jest tyle warte?
A teraz taka sama koronka kosztuje ponad 1000 euro wiec juz w ogole.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_herbata]

Napisane przez Lumimi

A ja uważam że tego pieszego powinni znaleźć i dla przykładu ukarać choćby mandatem. Bo to że kierowca jest winny to jedno ale pieszy popełnił wykroczenie. Wykroczenie które popełnia codziennie mnóstwo osób i które też stanowi zagrożenie. Bo zamiast tego chłopaka to mogła jechać karetka, straż czy policja i też mógłby im się wepchnąć pod koła. Skoro walczymy z piratami drogowymi to powinniśmy walczyć też z piratami pieszymi.

Aha nazywanie pieszego piratem na równi z typami, którzy zapieprzali około 150km/h nocą w terenie zabudowanym. Ten pieszy to sobie życie uratował tym "wykroczeniem", bo gdyby chciał przejść przez pasy, to już mogło by go nie być na świecie a Ty jeszcze chcesz go karać.

[olabambola]

straż pożarna i ogólnie pojazdy uprzywilejowane to inna kategoria niż pirat drogowy.

[Nightmare666]

Pieszy nie jest absolutnie winny w tej sprawie, tak samo pies mógłby im wylecieć przed maskę i mógłby być przyczyną utraty władzy nad kierownicą. Szkoda tych ludzi, ale za głupotę się płaci najwyższą cenę. Co innego wypadek przy normalnej prędkości, można zasłabnąć czy coś innego, ale tutaj to ewidentne proszenie się o śmierć.
Szczęście w nieszczęściu, że to była noc a nie zatłoczony poranek, bo ofiar byłoby znacznie więcej.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89628811]W moim mieście lokalny 'rajdzista' przejechal na śmierć 4latka stojącego na chodniku i w dodatku uciekł z miejsca wypadku.
Tak że ja nie czuje litości do takich typów.[/QUOTE]

O matko jedyna złapali tego bandytę? Mam nadzieję, że dostał solidną karę

[Lumimi]

Napisane przez meliandra

Serio uważasz, że w tej historii najważniejsze jest to żeby dla przykładu ukarać tego przechodnia? A może dla przykładu takim osobom jak Patryk powinni zabierać dożywotnio prawo jazdy i konfiskować auta? Przecież on był znany ze swojego 'hobby' nie od dzisiaj i policji i innym kierowcom i nikt z tym nie zrobił. A co by było gdyby np. przy okazji skosił grupę ludzi na przystanku? A może dla przykładu w końcu powinno przestać się promować patocelebrytów jak jego matka i ich zachowań? Uważam, że w przestrzenii publicznej nie powinno być miejsca na takie programy jak królowe życia gdzie promowane są różne durnowate zachowania i przekonanie, że jak masz hajs to możesz wszystko. Przecież ona też mówiła, że lubi szybką jazdę i że kiedyś tak robiła. Wiedziała, że jej syn tak się bawi, płaciła mu mandaty. I żeby nie było ja tej kobiecie i w ogóle wszystkim bliskim tych chłopkaów wpsółczuję, bo jakby nie było, to jest wielka tragedia dla tych ludzi, no ale można było tego uniknąć.



Tak naprawdę, to nie musisz zakańczać. Idziesz do rodzinnego i prosisz o nowe skierowanie. Możesz powiedzieć, że się przeprowadzasz i gdzieś tam będziesz miała bliżej.

Gdzie ja pisałam że najważniejsze jest? Odniosłam się tylko do tego że pieszy popełnił wykroczenie i że powinien być za to ukarany. Dlatego że w Pl codziennie mnóstwo pieszych popełnia takie wykroczenie i stanowi zagrożenie. Nigdzie nie pisałam że Patryk jest niewinny. Inna kwestia jest taka że skoro był znany policji i osoba anonimowa też nie był to gdzie była policja. Bo on chyba prawko dalej miał.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez czarna_herbata

Aha nazywanie pieszego piratem na równi z typami, którzy zapieprzali około 150km/h nocą w terenie zabudowanym. Ten pieszy to sobie życie uratował tym "wykroczeniem", bo gdyby chciał przejść przez pasy, to już mogło by go nie być na świecie a Ty jeszcze chcesz go karać.

To że pieszy nie jest a stanie zapieprzać 15o km/h nie oznacza że nie jest w stanie stanowić zagrożenie. Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób przejścia przez pasy stanowiłoby zagrożenie dla jego życia? Biorąc pod uwagę że przed przejściem by się upewnił zs jest bezpieczne?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Olkaaaa_s]

Gdyby pieszy przechodził zgodnie z prawem przez pasy parę metrów bliżej, to przecież zostałaby z niego marmolada. To, że szedł w niedozwolonym miejscu miejscu (plus refleks, uratowało mu życie.

Bardzo dziwi mnie i oburza, że szukanie pieszego jest w ogóle rozważane. Przecież ten koleś tak czy siak by się rozbił, skoro zap...dalał 140 km/h tuż przed rozkopanym mostem, gdzie w dzień jest trudno jechać, a, co dopiero w nocy jeżdżąc jak debil.

Selekcja naturalna. Sori.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jaksy]

Napisane przez Milennka03

Na Majchrowskiego ciągle szukają bo boli ich kolejna jego kadencja.
Ponoc żółta meganka była znana krakowkiej policji z nocnych wyścigów po Krakowie.Dziwne że do tej pory nic z tym nie zrobili.
Miejsce ich śmierci jest mi dość znane bo często tam spaceruje jak jestem w Krakowie.Dobrze że to w nocy bo w dzien jest spora szansa że skosiliby jeszcze może kilku spacerowiczów.

Na Majchrowskiego to ja słyszę narzekania od mieszkańców kilkanaście lat (głównie jak przewala kasę i wydaje pozwolenia na budowę, gdzie nie powinien), jednak ciągle wygrywa.
W dzień by się tam nie rozpędzili, bo przez remont jest srogi korek. Nie wiem czy w ogóle jest szansa się tak rozpędzić w dzień Krakowie poza krotkimi odcinkami. Tyle dobrego.
Zgadzam się z limonką, brutalne czy nie, zakończenie historii jedno z lepszych.

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Olkaaaa_s

Gdyby pieszy przechodził zgodnie z prawem przez pasy parę metrów bliżej, to przecież zostałaby z niego marmolada. To, że szedł w niedozwolonym miejscu miejscu (plus refleks, uratowało mu życie.

Bardzo dziwi mnie i oburza, że szukanie pieszego jest w ogóle rozważane. Przecież ten koleś tak czy siak by się rozbił, skoro zap...dalał 140 km/h tuż przed rozkopanym mostem, gdzie w dzień jest trudno jechać, a, co dopiero w nocy jeżdżąc jak debil.

Selekcja naturalna. Sori.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Też mu się nie dziwię, że uciekł (pewnie też w szoku będąc), a teraz się nie wychyla.

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez Lumimi

Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób przejścia przez pasy stanowiłoby zagrożenie dla jego życia? Biorąc pod uwagę że przed przejściem by się upewnił zs jest bezpieczne?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

A przechodząc w innym miejscu nie upewnił się czy może? Czyli tylko przed przejściem sprawdzasz czy możesz bezpiecznie przejść?

[jaksy]

Napisane przez Lumimi

To że pieszy nie jest a stanie zapieprzać 15o km/h nie oznacza że nie jest w stanie stanowić zagrożenie. Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób przejścia przez pasy stanowiłoby zagrożenie dla jego życia? Biorąc pod uwagę że przed przejściem by się upewnił zs jest bezpieczne?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Ja nie wiem czy przechodząc przez pasy by zginął, może też by się cofnął. Wiem, że nic by to w tej sytuacji nic nie zmieniło, bo i tak by samochód nie wyhamował (pewnie by odbił i spadł w innym miejscu, najpewniej do rzeki).

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Karanie pieszego to już zawziętość. Kto z nas w nocy nie przechodził na pustych ulicach w miejscu niedozwolonym? Powinniśmy profilaktycznie ukarać każdego człowieka. Takie wykroczenia ma każdy nas na sumieniu.

I myślę, że ten pieszy i tak będzie miał traumę do końca życia.

[kasia2209]

Treść usunięta

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Lumimi

Gdzie ja pisałam że najważniejsze jest? Odniosłam się tylko do tego że pieszy popełnił wykroczenie i że powinien być za to ukarany. Dlatego że w Pl codziennie mnóstwo pieszych popełnia takie wykroczenie i stanowi zagrożenie. Nigdzie nie pisałam że Patryk jest niewinny. Inna kwestia jest taka że skoro był znany policji i osoba anonimowa też nie był to gdzie była policja. Bo on chyba prawko dalej miał.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

To że pieszy nie jest a stanie zapieprzać 15o km/h nie oznacza że nie jest w stanie stanowić zagrożenie. Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób przejścia przez pasy stanowiłoby zagrożenie dla jego życia? Biorąc pod uwagę że przed przejściem by się upewnił zs jest bezpieczne?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Litości, jakie zagrożenie? Przechodząc nocą przez pustą drogę w środku miasta? :conf used: W niektórych krajach ludzie przechodzą normalnie na czerwonym, jak nic nie jedzie.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Ellen_Ripley

Właśnie o to chodzi. Jak najbardziej rozumiem podnoszenie cen usług jeżeli ma to uzasadnienie. Natomiast wszystko można robić z głową. Niektóre usługi utrzymać tańsze, aby przyciągnąć i zachęcić klientów-pacjentów. I wprowadzać chociażby jakieś promocje typu jakaś usługa dodatkowa za pół ceny, czy za darmo (np. fluoryzacja do zabiegu scalingu i piaskowania).

Cen nie podnosi się tylko dlatego, że coś innego podrożało. W cenę wchodzi wszystko: najem lokalu, rachunki, materiały, ale też amortyzacja sprzętu czy szkolenia swoje i personelu. A po drugie czasem masz za dużo pacjentów/klientów i żeby odsiać ich trochę, bo nie wyrabiasz na zakrętach lub chcesz pracować mniej a zarobić tyle samo lub więcej.
Gabinetów jest pełno na każdym kroku i niech osoby, którym jest za drogo idą tam gdzie taniej.

Ja w usługach pracowałam i często słyszałam: to nie chce pani zarobić? (Żeby zostać dla kogoś po godzinach) albo: po podwyżce nie będzie mnie stać, żeby tyle płacić (no Ciebie nie, ale 10 innych klientek nawet nie zauważy tej podwyżki).

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[jaksy]

Do przejścia jest tam jakieś 40-50 metrów, jest za skrzyżowaniem. Droga hamowania przy 130km/h jest podobna, więc musiałby zauważyć pieszego jeszcze kawałek przed skrzyżowaniem. Powodzenia.

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[bezpaniki]

Obejrzyjcie nagranie jeszcze raz (pierwszy raz?), w momencie zawiniecia sie tylu auta na pierwszy kolpak, pieszy byl jeszcze za krzakiem, niewidoczny dla pirata. To nie przez niego zaczelo sie hamowanie, a najprawdopodobniej przez ‘nieoczekiwane’ zwezenie drogi. Wiec to, czy przechodzil tam czy na pasach nie ma kompletnie zadnego znaczenia.

[Misia452]

Serio ktoś uważa,że pieszy tu w jakikolwiek sposób zawinił?
Serio?
Przestaje wierzyć w ludzi...

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Napisane przez Lumimi

A ja uważam że tego pieszego powinni znaleźć i dla przykładu ukarać choćby mandatem. Bo to że kierowca jest winny to jedno ale pieszy popełnił wykroczenie. Wykroczenie które popełnia codziennie mnóstwo osób i które też stanowi zagrożenie. Bo zamiast tego chłopaka to mogła jechać karetka, straż czy policja i też mógłby im się wepchnąć pod koła. Skoro walczymy z piratami drogowymi to powinniśmy walczyć też z piratami pieszymi.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

pojazdy uprzywilejowane też muszą uważać. A ja bym zostawiła pieszego w spokoju bo w starciu auto - pieszy to pieszy jest bez szans. A po nocy może łazić ktoś wypity, zresztą zawsze może ktoś wtargnąć. Może zemdleć, zakręcić się komuś w głowie, dziecko wybiec za piłką (nie po nocy, ale). Także po mieście jeździ się raczej mając na uwadze że ktoś może wyskoczyć zza krzaka, a jak po ciemku albo w deszczu nie widać tym ostrożniej.

[czarna_herbata]

Napisane przez Lumimi

To że pieszy nie jest a stanie zapieprzać 15o km/h nie oznacza że nie jest w stanie stanowić zagrożenie. Możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób przejścia przez pasy stanowiłoby zagrożenie dla jego życia? Biorąc pod uwagę że przed przejściem by się upewnił zs jest bezpieczne?

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

A widziałaś filmik z monitoringu z tego zdarzenia? Bo po Twoim pytaniu wnioskuję, że nie. Z impetem wjechali w chodnik łączący się z pasami. Jeśli to przejście nie jest zamknięte na czas remontu, to mogłoby dojść do tragedii i po pieszym nie byłoby co zbierać.

Napisane przez bezpaniki

Obejrzyjcie nagranie jeszcze raz (pierwszy raz?), w momencie zawiniecia sie tylu auta na pierwszy kolpak, pieszy byl jeszcze za krzakiem, niewidoczny dla pirata. To nie przez niego zaczelo sie hamowanie, a najprawdopodobniej przez ‘nieoczekiwane’ zwezenie drogi. Wiec to, czy przechodzil tam czy na pasach nie ma kompletnie zadnego znaczenia.

No dokładnie, przecież tył tego samochodu już kosił pachołki przy zwężeniu jezdni. Poza tym przy takiej prędkości nocą to powodzenia życzę zobaczyć kogokolwiek czy to na jezdni czy na pasach.