Lumpeksy, ciuchlandy- nasze łowy i zdobycze cz. VI

[~refleksyjna]

no weźźźź, złotówki nie masz? nie wierzę a idź, zaszalej sobie
sorry za offtop, ale kupilam wlasnie taka kamizelke za zlotowke na all, nie chce mi sie zakladac specjalnie watku zeby spytac CO O NIEJ SADZICIE? bo mi sie juz srednio podoba chyba skusila mnie cena http://www.allegro.pl/item504535665_...g_new_dam.html

[piosenka85]

Haha, dziewczyny jednoczę się z wami i waszymi mamami, też tak mam że nie mam gdzie trzymać już tych ciuszków
Anecka masz rację z tą szafą z drzwiami rozsuwanymi, takową posiadam i jest niestety mniej pojemna od tej mojej starej, normalnej ale jakże pojemnej szafy

[201711060955]

Napisane przez ~refleksyjna

no weźźźź, złotówki nie masz? nie wierzę a idź, zaszalej sobie
sorry za offtop, ale kupilam wlasnie taka kamizelke za zlotowke na all, nie chce mi sie zakladac specjalnie watku zeby spytac CO O NIEJ SADZICIE? bo mi sie juz srednio podoba chyba skusila mnie cena http://www.allegro.pl/item504535665_...g_new_dam.html

tez sie nad nia zastanawiałam, ale doszłam do wniosku, że kolor nie ten.

[~refleksyjna]

Napisane przez gofrowana

tez sie nad nia zastanawiałam, ale doszłam do wniosku, że kolor nie ten.

no ja jestem jasną blądynką wiec pewnie nie bedzie mi pasowac, bedzie mdło ale co tam, zaszalałam

[lipschitz]

Napisane przez ~refleksyjna

no ja jestem jasną blądynką wiec pewnie nie bedzie mi pasowac, bedzie mdło ale co tam, zaszalałam

Jeśli przełamiesz ją ciemnym kolorem mdło nie powinno być. Ostatnio choruję na kamizelkę w załączniku - patrzę się na nią i czekam na cud, czekam aż się zmaterializuje obok mnie.

[Kkkasiekkk]

Napisane przez Anecka

To Wasze mamy maja "problem"
Moja ma tylko jedną szafę z samymi spodnicami na wieszakach i małą szafeczkę a raczej polkę na bluzki i swetry.. doslownie pare ubran na krzyz, nei to co u mnie
Samych juz z SH mam tyle, ze wlasnie dlatego zdecydowalam sie szafe kupic wieksza.. no a teraz by mi sie jeszcze wieksza przydala, normalnie az mi glupio
No ale przynajmniej na kazda okazje mam co wlozyc

Hehhe, ja takze mam nadmiar ciuchow, jednak czesto zdarza mi sie nie miec czego na siebie wlozyc wydaje mi sie, ze tutaj wlasnie pojawia sie problem zbyt malej szafy ( w moim przypadku garderoby), gdyz wszystkie rzeczy się cisną i często wielu z nich nie widac! moj chlopak ostatnio juz się smieje z mojego "uzaleznienia" i zaczyna mi mowic o planie rozbudowy garderoby jak milo, ze mysli o mnie i o moich ciuszkach
Lubie lumpy po 1zł, bo moge raz cos ubrac i wyrzucic (tzn ja z reguly ubran nie wyrzucam "tak o" do smietnika, tylko pakuje w worek i stawiam obok, moze jakiemus bezdomnemu sie cos przyda).

Ja juz nie chodze w dni po 1 zl, bo potem właśnie nie mam co juz robic z ciuchami. Ostatnio wyniosłam kurtki do garderoby rodzicow, bo się juz nie mieścily
Jak tak dalej pojdzie to bede spała na ubraniach

Przydalby mi sie odwyk, ale no jak isc na odwyk jak cena kusi Jedynym sposobem jak narazie jest to ze nie mam ani grosza przy sobie i mnie nie ciagnie

Tutaj tez się z Tobą zgadzam, ale nie da rady:P poza tym lubie to to moje drugie zyciowe hobby zaraz tuz obok jedzenia

[Kkkasiekkk]

Napisane przez ~refleksyjna

no weźźźź, złotówki nie masz? nie wierzę a idź, zaszalej sobie
sorry za offtop, ale kupilam wlasnie taka kamizelke za zlotowke na all, nie chce mi sie zakladac specjalnie watku zeby spytac CO O NIEJ SADZICIE? bo mi sie juz srednio podoba chyba skusila mnie cena http://www.allegro.pl/item504535665_...g_new_dam.html

Kamizelki swietnie wygladaja i rownie swietnie sie nosza
Bardzo fajna ta kamizelka

[kamikatzeona]

czasem chodze do tych sklepów, ale daleko od chaty bo gdyby moje kumpele zobaczyly mnie w srumpeksie to chyba bym się spalila ze wstydu i nie rozumiem jak można kupic tam bóty albo staniki albo gacie? Fuuuujjjjjjjjjjj!!!!!!!!! !!

[lipschitz]

Napisane przez kamikatzeona

czasem chodze do tych sklepów, ale daleko od chaty bo gdyby moje kumpele zobaczyly mnie w srumpeksie to chyba bym się spalila ze wstydu i nie rozumiem jak można kupic tam bóty albo staniki albo gacie? Fuuuujjjjjjjjjjj!!!!!!!!! !!

Blablablablabla. Zerknij ok. 20 stron wcześniej - zaczęła się tam ta sama dyskusja

Kkkasiekkk - tak, jedzenie i ciuchy to to co tygryski lubią najbardziej

[nadia_denki]

Napisane przez lipschitz

Blablablablabla. Zerknij ok. 20 stron wcześniej - zaczęła się tam ta sama dyskusja

Kkkasiekkk - tak, jedzenie i ciuchy to to co tygryski lubią najbardziej

i jeszcze buty

[lipschitz]

Napisane przez nadia_denki

i jeszcze buty

Ty mi nie mów o butach, bo mam szlaban na ich kupowanie

[Anecka]

Napisane przez ~refleksyjna

no weźźźź, złotówki nie masz? nie wierzę a idź, zaszalej sobie
sorry za offtop, ale kupilam wlasnie taka kamizelke za zlotowke na all, nie chce mi sie zakladac specjalnie watku zeby spytac CO O NIEJ SADZICIE? bo mi sie juz srednio podoba chyba skusila mnie cena http://www.allegro.pl/item504535665_...g_new_dam.html

No bez jaj nie mam grosza przy sobie, wole na koncie miec w banku zeby nie kusilo

[lipschitz]

Napisane przez ~refleksyjna

no weźźźź, złotówki nie masz? nie wierzę a idź, zaszalej sobie
sorry za offtop, ale kupilam wlasnie taka kamizelke za zlotowke na all, nie chce mi sie zakladac specjalnie watku zeby spytac CO O NIEJ SADZICIE? bo mi sie juz srednio podoba chyba skusila mnie cena http://www.allegro.pl/item504535665_...g_new_dam.html

Mnie to już nie dziwi. Zachciało mi się deseru-przekładańca z bitej śmietany, płatków owsianych i owoców leśnych. Kupiłam wszystko na obiad, śmietankę kremówkę i.. pupa. Nie stać mnie na mieszankę owoców. Brakuje mi, aż złotówki - przeszukałam wszystkie kieszenie, torebki, zakamarki i nic

Napisane przez Anecka

No bez jaj nie mam grosza przy sobie, wole na koncie miec w banku zeby nie kusilo

Dokładnie, wolę mieć na koncie i w papierku 100zł, bo jak rozmienię to dziwnie mi pieniądze z portfela znikają, dlatego teraz cierpię

[wykrasana]

Napisane przez kamikatzeona

czasem chodze do tych sklepów, ale daleko od chaty bo gdyby moje kumpele zobaczyly mnie w srumpeksie to chyba bym się spalila ze wstydu i nie rozumiem jak można kupic tam bóty albo staniki albo gacie? Fuuuujjjjjjjjjjj!!!!!!!!! !!

Nigdy nie wiesz kto przed Tobą mierzył buciki albo czy ktoś nie zwrócił używanego ciucha do sklepu.

[lipschitz]

Dobra uwaga wykrasana. Chyba każda kobieta mierzy stanik przed kupnem, buty, spodnie, bluzki. Zresztą wszystkie rzeczy w lumpeksie są odkażane, a w domu jeszcze dodatkowo je pierzemy. Jeśli znajdujesz jakąś rzecz w świetnym stanie to jest a) nieudany zakup, b) właściciel mało ją używał, c) właściciel o nią dbał. Moje znajome otwarcie przyznają się, że kupują w SH i nikt nie uważa tego za cos gorszącego.
Buty przez "ó", Panie, zlituj się nad jej duszą. I nade mną!

[Anecka]

Napisane przez kamikatzeona

czasem chodze do tych sklepów, ale daleko od chaty bo gdyby moje kumpele zobaczyly mnie w srumpeksie to chyba bym się spalila ze wstydu i nie rozumiem jak można kupic tam bóty albo staniki albo gacie? Fuuuujjjjjjjjjjj!!!!!!!!! !!

W lumpach mozna znalezc rzeczy z metkami Lepiej nie fatyguj sie do lumpow, zostanie wiecej dla nas
Po za tym ilez to wyprac i po sprawie, przeciez ubrania nie sa skazone nie wiem czym
Stanika tez bym nie kupiła w lumpeksie Wole za 10zł a teraz nawet i 6 na pare razy, na Targowisku kupic

[CherieK]

Napisane przez vanilia21

Pytanie do Dziewczyn z Warszawy

Kochane, czy wiecie może co się stało z lumpkiem na rogu Ząbkowskiej i Brzeskiej (tzw. Humana)??? Napewno nie ma już go w tamtym miejscu, ponieważ otwierają tam bank... To był mój ulubiony lumpek... eh szkoda, szkoda

Tez bym chciała wiedzieć

[bura kocurka]

Napisane przez kamikatzeona

czasem chodze do tych sklepów, ale daleko od chaty bo gdyby moje kumpele zobaczyly mnie w srumpeksie to chyba bym się spalila ze wstydu i nie rozumiem jak można kupic tam bóty albo staniki albo gacie? Fuuuujjjjjjjjjjj!!!!!!!!! !!

A staników się nie brzydzę kupować, bo w sklepie też je stado kobitek mierzy Poza tym na drogie żal mi kasy, a te chińskie z targowiska mają niemożliwe rozmiary - jak chcę większą miseczkę, to owszem mogę mieć, ale musiałabym też mieć sporo większy obwód pod biustem

Napisane przez lipschitz

Dokładnie, wolę mieć na koncie i w papierku 100zł, bo jak rozmienię to dziwnie mi pieniądze z portfela znikają, dlatego teraz cierpię

Hehe, ja też mam wrażenie, że póki mam całe 100zł, albo nawety 50zł w jednym papierku, to potrafi sobie leżeć w spokoju długi czas. Ledwie rozmienię - nie mam nic w ciągu kilku dni (albo co gorsza jednego )

A tak a propos ogromnych szaf, to ja też się w swojej nie mieszczę Moje ubrania po części zawsze leżą na krześle i jeśli nie poskładam wszystkich ubrań w szafie (co zajmuje trochę czasu...), to nie wepchnę tam już nic. A jednocześnie dość często pozbywam się ciuchów wystawiając je na aukcjach albo oddając...a tu nadal mam nadmiar i jak zajrzę do szafy to nie mam się w co ubrać, bo nic nie widzę

[Paulinaaa_]

wklejcie cos ;D

Co do szaf, tez kiedys mialam problem z nadmierna iloscia ciuchow, butow i torebek ale po pewnym czasie, zrobilam porzadek, wiekszosc rzeczy uhandlowalam i teraz pilnuje by balagan sie nie narobil, w polowie rzeczy i tak nie mialam okazji chodzic, a komus mogly sie przydac a ja mialam kase na cos nowego, gdzie zakupy robilam juz duzo rozwazniej

[~refleksyjna]

ja mam mnóstwo ciuchów które są np. już na mnie za małe po urodzeniu dziecka (spodnie xs,s oraz inne ubrania), nie mam czasu wystawiać aukcji, zastanawiam się nad zrobieniem wątku "wymienię"

[fossa]

Napisane przez wykrasana

Nigdy nie wiesz kto przed Tobą mierzył buciki albo czy ktoś nie zwrócił używanego ciucha do sklepu.

Ja dzis kupialam piekne buciki z Daichamanie za 130zl, przychodze do domu a one maja przedarta skorka (taka cienka) u gory .
Poprostu baby na sile pewnie je wkladaly i przedarly
Musze do jakos zszyc bo nie chce oddawac - zostane bez butow na zime.
Teraz bede wiedziec ze nie tylko w lumpie trzeba wszystko dokladnie ogladac.

Napisane przez bura kocurka

A staników się nie brzydzę kupować, bo w sklepie też je stado kobitek mierzy Poza tym na drogie żal mi kasy, a te chińskie z targowiska mają niemożliwe rozmiary - jak chcę większą miseczkę, to owszem mogę mieć, ale musiałabym też mieć sporo większy obwód pod biustem

Stanik moge kupic, ale juz majotosow to nie (chociaz mam 2kostiumy kapielowe z lumpa). Butow nigdy nie kupilam bo ciekawych nie widzialam.

Napisane przez bura kocurka

A tak a propos ogromnych szaf, to ja też się w swojej nie mieszczę Moje ubrania po części zawsze leżą na krześle i jeśli nie poskładam wszystkich ubrań w szafie (co zajmuje trochę czasu...), to nie wepchnę tam już nic. A jednocześnie dość często pozbywam się ciuchów wystawiając je na aukcjach albo oddając...a tu nadal mam nadmiar i jak zajrzę do szafy to nie mam się w co ubrać, bo nic nie widzę

Tylko lumpeksomaniaczki wiedza co to znaczy nadmiar ubran albo tyle ciuchow ze niewiadomo w co sie ubrac.
Ja tez mam ciuchy powieszane na krzeszlach, na szafach itp ale u mnie to wynika z balaganiarstwa. Mysle ze by sie jakos upchlo to w szafach.

Tez czesto robie remanent w szafach, oddaje na PCK.
Mam mnostwo ubran w kt. nigdy nie bylam...

[megilla]

Ja miałam zrobić sobie przerwę, ale nie dałam rady - co zajrze do lumpa, to coś mi wpadnie w oko. musze sobie wszyć chyba jakiś lumpeksowy esperal co do upychania po szafach, to jeszcze jakoś mieszcze te rzeczy, ale jak mam bluzki na półkach, to musze przewracać wszystkie, żeby znaleźć konkretną, którą akurat chcę włożyć. Także nie jest łatwo. Oto łowy z ostatnich czasów:

-ołówkowa spódnica
-koszula w kratkę
-koszulinka w krateczkę z działu dziecięcego, ale jakby na mnie dobra
-znowu kratka, hm
-sukienko-spódnica atmosphere - niby letnia, ale zastanawiam się, czy nie nosić jej teraz, w kadrze łapa mojego kota
-spódniczka bojówka

[megilla]

-spódnica w łączkę, trochę duża, ale strasznie mi się podoba
-sukienka w panterkę, cos mnie wzięło na ten deseń, choć nigdy nawet nie splunęłabym w jego stronę. Na mnie jest za duża, ale na mojej mamie lezy przeięknie. Tylko, żeby ktoś jeszcze przekonał ją do dekoltów
-spódniczka w kwiatki - topshop
-szpilki - kiedyśtam
-bluzka z guziczkami - uwielbiam takie

mam pytanie (może idiotyczne) do dziewczyn, które wysyłały swoje rzeczy w świat, czy to na wymianę, czy na allegro - w co pakujecie ciuchy?

[Anecka]

Napisane przez megilla

Ja miałam zrobić sobie przerwę, ale nie dałam rady - co zajrze do lumpa, to coś mi wpadnie w oko. musze sobie wszyć chyba jakiś lumpeksowy esperal co do upychania po szafach, to jeszcze jakoś mieszcze te rzeczy, ale jak mam bluzki na półkach, to musze przewracać wszystkie, żeby znaleźć konkretną, którą akurat chcę włożyć. Także nie jest łatwo. Oto łowy z ostatnich czasów:

-ołówkowa spódnica
-koszula w kratkę
-koszulinka w krateczkę z działu dziecięcego, ale jakby na mnie dobra
-znowu kratka, hm
-sukienko-spódnica atmosphere - niby letnia, ale zastanawiam się, czy nie nosić jej teraz, w kadrze łapa mojego kota
-spódniczka bojówka

Ja bym teraz nosila tą sukienko-spódnicę. Wczoraj widziałam na miescie dziewczyne i miala dosc cienka spodnice lekko za kolano, do tego grube rajty, kozaki z futerkiem, plaszczyk za pupe i torebke bardzo podobną do sukienki Swietnie wygladala Spodnica motyw kwiatowy i torebka tez, naprawde super.

Kurde szukam bojówek takich! widzialam tylko jakies z ortalionu

[farfalla]

Napisane przez megilla

Ja miałam zrobić sobie przerwę, ale nie dałam rady - co zajrze do lumpa, to coś mi wpadnie w oko. musze sobie wszyć chyba jakiś lumpeksowy esperal co do upychania po szafach, to jeszcze jakoś mieszcze te rzeczy, ale jak mam bluzki na półkach, to musze przewracać wszystkie, żeby znaleźć konkretną, którą akurat chcę włożyć. Także nie jest łatwo. Oto łowy z ostatnich czasów:

-ołówkowa spódnica
-koszula w kratkę
-koszulinka w krateczkę z działu dziecięcego, ale jakby na mnie dobra
-znowu kratka, hm
-sukienko-spódnica atmosphere - niby letnia, ale zastanawiam się, czy nie nosić jej teraz, w kadrze łapa mojego kota
-spódniczka bojówka

-spódnica w łączkę, trochę duża, ale strasznie mi się podoba
-sukienka w panterkę, cos mnie wzięło na ten deseń, choć nigdy nawet nie splunęłabym w jego stronę. Na mnie jest za duża, ale na mojej mamie lezy przeięknie. Tylko, żeby ktoś jeszcze przekonał ją do dekoltów
-spódniczka w kwiatki - topshop
-szpilki - kiedyśtam
-bluzka z guziczkami - uwielbiam takie

mam pytanie (może idiotyczne) do dziewczyn, które wysyłały swoje rzeczy w świat, czy to na wymianę, czy na allegro - w co pakujecie ciuchy?

dziewczyno normalnie ci zazdroszczę szczególnie tych zaznaczonych

[bura kocurka]

Napisane przez megilla

-spódnica w łączkę, trochę duża, ale strasznie mi się podoba
-sukienka w panterkę, cos mnie wzięło na ten deseń, choć nigdy nawet nie splunęłabym w jego stronę. Na mnie jest za duża, ale na mojej mamie lezy przeięknie. Tylko, żeby ktoś jeszcze przekonał ją do dekoltów
-spódniczka w kwiatki - topshop
-szpilki - kiedyśtam
-bluzka z guziczkami - uwielbiam takie

mam pytanie (może idiotyczne) do dziewczyn, które wysyłały swoje rzeczy w świat, czy to na wymianę, czy na allegro - w co pakujecie ciuchy?

Ja pakuję w kopertę bąbelkową po prostu

A jeśli chodzi o ciuszki, to bardzo zazdroszczę spódnicy ołówkowej, bo na taką poluje I świetna ta panterka

[kasiek87]

ha ha witajcie znow ^^ ja z racji takiego a nie innego planu zajec na studiach nie mam co liczyc na pojscie na dostawy, ale ale jutro jest otwarcie nowego i lece bo zajec w ptki nie mam i znalazlam lumpa co ma dostawy w sbty tylko ze daleko ode mnie jest ale czego sie nie robi ^^ co do pojemnosci szafy ja tydzien temu wyslalam pudlo ciuchow metr na 50 cm na 50 cm do oddania a moja szafa zajmuje 3 metry dlugosci sciany i jest na metr gleboka a sterty ciuchow leza nawet pod sciana bo sie po prostu nie mieszcza ostatnio mialam taki wkret zeby codzien zakladac inna bluzke i zeby sie jak najdluzej nie powtarzaly i patrzec na jak dlugo starczy mi bluzek w szafie po poltora msca noszenia codzien innej znudzilo mi sie, a jeszcze sporo zostalo ich do noszenia masakra jednym slowem, bo ciagle by sie chcialo jeszcze jakas dokupic :P co smieszniejsze ostatnio znalazlam ciuchy o ktorych istnieniu po zakupie zapomnialam, a po prostu gdzies sie zawieruszyly

co do stanikow i butow ja kupuje majtki tez ale jak maja metki
bo np staniki w moim rozmiarze kosztuja po ok 150-200 zl niestety, a w lumpie czasem moge miec za 5 zl w sklepie przed nami tez ktos mierzyl te rzeczyi nie wiadomo czy nie mial jakiejs choroby, tak samo buty jak mam placic kupe kasy za skorzane buty ktore moge miec za 30 -40 zl to po co przeplacac? ja tam problemu nie widze a jak ktos tak to coz wiecej dla mnie ^^

[Kkkasiekkk]

Napisane przez megilla

Ja miałam zrobić sobie przerwę, ale nie dałam rady - co zajrze do lumpa, to coś mi wpadnie w oko. musze sobie wszyć chyba jakiś lumpeksowy esperal co do upychania po szafach, to jeszcze jakoś mieszcze te rzeczy, ale jak mam bluzki na półkach, to musze przewracać wszystkie, żeby znaleźć konkretną, którą akurat chcę włożyć. Także nie jest łatwo. Oto łowy z ostatnich czasów:

-ołówkowa spódnica
-koszula w kratkę
-koszulinka w krateczkę z działu dziecięcego, ale jakby na mnie dobra
-znowu kratka, hm
-sukienko-spódnica atmosphere - niby letnia, ale zastanawiam się, czy nie nosić jej teraz, w kadrze łapa mojego kota
-spódniczka bojówka

Jejjkuuuuuu Śliczna ta koszula w kratkę!! Zazdroszcze! tyle co ja poluje na taka wlasnie koszule z długim rękawem...i jednym slowem KICHA u mnie
A ostatnio myślałam o nabyciu spódnicy ołówkowej...śliczne są, ale mi się marzy taka sportowa z kieszeniami....

[ewulinek@vp.pl]

u mnie dziś nowa dostawa- chyba później się przejdę

tak dawno nie byłam...

[Susanna]

Napisane przez Anecka

Stanika tez bym nie kupiła w lumpeksie Wole za 10zł a teraz nawet i 6 na pare razy, na Targowisku kupic

A ja wole jednak kupić w lumpeksie niż na targu. Te z targu szybko się rozciągają a ramiączka "zwijają". Nawet jeśli kosztuje 10 zł to co mi po nim jak po 3 praniach jest zdeformowany. A w lumpku jak widzę, że jest w bardzo dobrym stanie to wiem że wytrzyma długo. Oj mam kilka staników z lumka i nic się z nimi nie dzieje jestem bardzo zadowolona. A tak to kupuje bielizne przeważnie w H&M po przecenach.


PS. Np. w takim H&M też kobity mierza te staniki i jakoś niczym się nie zaraziłam hehe. Śmieszy mnie takie sztuczne "wywoływanie" dyskusji o szkodliwosci lumpeksów