Lumpeksy Ciucholandy

[_Ya]

No tak, pięknie..
Miałam do końca kwietnia nie odwiedzać ciuchlandów, bo mam za dużo ciuchów itd., no i dziś z rana sobei siedzę na wizażu i takie cuda widze wrrr.. no i co i nic dziś dostawa, to się zdieram Chyba ignora dam na ten wątek
Własnie Ryfka, a co z Tobą?

[iwona200]

Napisane przez SarahMoon

Witam,
Moje dzisiejsze zakupy były zdecydowanie udane
1 mój faworyt ,bluzka tunika H&M , stan idealny , szkoda ,że nie widać na zdjęciu cudnej aplikacji ze złotych cekinów 8zl
2 Dorothy Perkins ze ślicznym wycięciem na pleckach 8zl
4 topik mix 7zl
5 szal kaszmirowy w kolorze słomkowym 4,30 i pasek pleciony 1,20
6 bolerko no name 10zł ,bedzie super do moich pasiastych bluzek

Sarah jak zwykle pięknie i z klasą

[eyeangel]

popadam w nałóg

[Lizzie:*]

Pewnie się powtarzam, ale piękne rzeczy znajdujecie Od kiedy w moim mieście otworzyli nowy ciucholand, można znaleźć fajne, modne, wyglądające jak nowe ubrania i nie muszę w tym celu chodzić cały miesiąc, jak po innych ciucholandach, z których nieraz śmierdzi i ubrania są słabej jakości, tzn zniszczone. Praktycznie odwiedzam tylko 3 ciucholandy, z czego jeden ma ubrania wycenione, ale bardzo ładne, drugi mieści się w nowym budynku, ubrania są posegregowane na wieszakach kolorami i rodzajami, trzeci znam już od dawna, także są tam rzeczy na wagę. W tym drugim ostatnio kupiłam koszulę h&m śliczną, kremową w delikatne paski, koszulkę marks&spencer z takim kwiatem, hawajskim (?) ostatnio często można go zobaczyć na ubraniach . Poza tym prawie wszystkie ubrania są tam firmowe, więc b. dobrej jakości, można nosić kilka lat, nie wyjdą z mody i sie nie rozwalą, w przeciwieństwie do ubrań z rynku lub ze sklepu-po roku sa już niemodne i po dwóch praniach tracą kolory. Ciesze się że mogę wyglądać oryginalnie i dzięki temu mam swój własny styl, nikt nie ma takich samych ubrań jak ja. 90% moich ubrań jest z ciuszków .
Hihi rozpisałam się mam nadzieje że chociaż jednej osobie zechce się to czytać
Ta moja koszula h&m wygląda identycznie, tylko że jest w beżowo-kremowe paski, kupiłam ją za 7 zł http://www.allegro.pl/item97480679_h...a_koszula.html

[pretty]

Napisane przez SarahMoon

Witam,
Moje dzisiejsze zakupy były zdecydowanie udane
1 mój faworyt ,bluzka tunika H&M , stan idealny , szkoda ,że nie widać na zdjęciu cudnej aplikacji ze złotych cekinów 8zl
2 Dorothy Perkins ze ślicznym wycięciem na pleckach 8zl
4 topik mix 7zl
5 szal kaszmirowy w kolorze słomkowym 4,30 i pasek pleciony 1,20
6 bolerko no name 10zł ,bedzie super do moich pasiastych bluzek

gratuluję ( i zazdoszczę ) baardzo udanych zakupów. Jak zwykle po obejrzeniu fotek w tym wątku nabrałam ochoty na łowy Wybieram się jutro

[windykatorka]

Dzisiaj buty sportowe z Kappa i glany na zimę(obie pary w bardzo dobrym stanie).

[selfish]

Witam Szanowne Lumpeksomaniaczki. Do tej pory tylko śledziłam Wasze zdobycze, ale obiecałam sobie, ze jak ten wątek dociagnie do 100. stronki, to i ja się pochwalę. Łowie nałogowo, głównie w małych osiedlowych lumpkach, staram się unikać tych dużych, czasem kupie coś na rynku z niemieckich wystawek :P
Ekhem, ekhem, oto mój debiut na Waszej stronce:
1. new look - dekolt wykończony piękną koronką i obszyty minikoralikami, których nie widać, materiał bawełna, taka dziurkowana - inaczej nie umiem wytłumaczyć;
2. only - troczki do wiązania z tyłu
3. C c-girl - w rzeczywistości kanarkowa
4. vila - cudo!!!
5. sparkz - taka "trendi"
6.blu di blu... ciąg dalszy nastąpi

[selfish]

i dalej...
7. h&m - prezentuje się marnie, z tyłu plecy sa tylko do połowy, te troczki służa do wiązania bluzeczki na karku, całkiem nowa
8. dorothy perkins - tunika
9. i 10. atmosphere - tunika, kosztowała mnie chyba 12 zł, a była z metkami ze sklepu w Anglii; rozmiar trochę za duży, ale przerobię (jest wygnieciona, bo nie prasowałam od tygodnia)
11. divided (h&m) - tunika
12. vila - cudo!!!

[SarahMoon]

witamy serdecznie kolejną maniaczkę ,śliczne ciuszki ,czekamy na następne

[selfish]

i jeszcze takie cuś...
13. inc
14. miss sixty
15. ??? nie mam pojęcia, coś tam jest namazane na metce
16. vero moda
17. piżama h&m nie mogłam sie powstrzymać z aksmitu
18. only (z dedykacja dla mojego TŻ)

[selfish]

Dziękuję SarahMoon, pochwała z Twoich ust to zaszczyt, masz super ciuszki.

A teraz jeszcze takie:
19. united colors of benetton
20. only
21. united colors of benetton (z wystawek )
22. wrangler (sama jej nie wygrzebałam tylko dostałam od kumpelki, ale jest z lumpka)
23. miss levis (levis) - mam ją już jakieś sześć lat, nie do zdarcia, na zdjęciu wyszła skromnie i jakoś tak zwyczajnie, ale jest bombowa, króciuśka i z wąskiego granatowego sztruksu)
24. vero moda

[selfish]

i dalej, dalej :P
25. h&m - moja faworytka, miniówka z super ściągaczem i troczkami i duuuzym ekspresem
26. kaffe - sukienka
27. 28. 29. spodnie divided (h&m) - na lato, za***ste mają troczki na dole, superkieszenie z przodu i z tyłu, biodrówki

Na razie tyle. Mam kiepski aparat, a fotograf ze mnie jeszcze gorszy, więc sorry za jakość fotek. To tylko 1/3 moich zakupów z ostatnich 2 miesięcy. Jestem uzależniona od lumpeksów, nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłam coś w normalnym sklepie.
Mam jeszcze kupę innych fajnych rzeczy, ale muszę dorobić fotki. Pozdrawiam

[midori]

Napisane przez Papiszynka

Musze sobie poza tym kupic hantle, bo po 15 min grzebania wysiadaja mi rece

Tylko z tymi hantlami nie przesadź.
Po tym, jak byłam wczoraj na aerobiku i poszły w ruch właśnie hantelki, to dziś musiałam wyjść ze sklepu po trzech minutach - takie miałam zakwasy na rękach, że nie było żadnej możliwości buszowania. Więc chwilowo mogę tylko się Waszym zdobyczom przypatrywać.

Powiedzcie mi - jak Wy to robicie, że znajdujecie takie śliczne dodatki, buty itp.? u mnie tak ładnych rzeczy w ogóle nie ma.

[midori]

Napisane przez selfish

27. 28. 29. spodnie divided (h&m) - na lato, za***ste mają troczki na dole, superkieszenie z przodu i z tyłu, biodrówki

Mam dosłownie identyczne wiadomego pochodzenia (pewnie na dole też takie same, tez mają troczki), tylko, że czarne, faktycznie fajne i bardzo je lubię.

[_Ya]

selfish kurtka wranglera mnie zastrzeliła , wszystko ładne, ale ja mama mola na punkcie dzinsu i wszystkiego co z nim związane. Boska
Ja dziś, tak jak wcześniej pisłam też byłam, ale pojechałam z chopem, co by mu nabyć jakieś spodnie i tutaj popełniłam błąd.
Moj mężczyzna dostawał małpiego rozumu w sklepie. Ilekroć zbliżałam się do wieszaków z damskimi rzeczami darł się, że przyjechaliśmy po rzeczy dla niego, wkurzał, groził, szantażował, itd.
Jezu, myślłam, że za chwile dojdzie do dantejskich scen.
Kupiłaam, a raczej kupiliśmy dwie pary spodni dla niego, koszulkę supermena dla niego, a ja wygrzebałam koszulki na ramiaczkach, takie zwykłe z TOPSHOP'a i jakaś z ...nawet nie wiem z czego, bo ten przeciez wariował...

Myslę, że zdjęcia są zbędne w moim przypadku

[selfish]

hehe, mój w zyciu tam ze mną nie pójdzie, taki dewot cholercia mi się trafił i ortodoks. Ale na moje ciuszki patrzy dosć przychylnie, więc pewnie kiedyś się złamie.
A dżinsowe wsio to też mój osobisty hopel. W szafie mam jakieś tony tego materiału w przeróżnej postaci. Normalny regularny bzik.

midori - czarne też widziałam, ale były w rozmiarze 42

[Papiszynka]

selfish znaczy sie chcialas mnie dobic? piekne ciuszki!

Ya jakbym slyszala opowiesci o moim TŻcie tylko w zwyklych sklepach bo on musi miec cokolwiek na sobie co bedzie mialo wielki napis Diverse, na co wyda kupe forsy, zeby pozniej marudzic ze nie ma pieniedzy.Ale generalnie jak idziemy np. po kurtke to wolno mi patrzec tylko na kurtki ale jak idziemy po cos dla niego to hohooo godzinami mozemy ogladac, przegladac, przymierzac itd. albo te jego miny jak go cos boli, albo mu sie nie podoba ohhh.. zakupy z moim TZ to czysta przyjemnosc ale czasami jak ma dobry humor to nawet poczeka az sobie kolczyki wybiore, i nawet sie do mnie usmiechnie no dobra, koniec offtopikowania, dla rownowagi napisze ze wynalazlam 2 lumpy na drugim koncu miasta i jutro mnie tam zobacza Kurde w ogole widzialam dzisiaj rozowa koszule meska Sisley na wage, zaluje ze nie kupilam, sprzedalabym na allegro

[selfish]

No to, jeśli Drogie Panie pozwolą - podobijam jeszcze trochę hihi. Niestety, zdjęcia będą dużo gorsze, bo przy sztucznym świetle i trochę prześwietlone. Proszę uzywać wyobraźni
1. atmosphere - czarne lniane spodnie na lato, dł. 3/4, proste, luźne, z troczkami w pasie i kieszeniami - nowe
2. che-clothing - zwykła bluzunia z ładnym wzorkiem, w rzeczywistosci czarna a nie wyblakła
3. connect (lindex) - bardziej obciasłe spodnie na lato z fajnymi rozcięciami i nitami (czarne, w realu bardziej matowe)
4. dunnes stores - koszulka na którą chyba jestem za stara (fota fatalna, nie widać kolorów - autko i lamówki są różowe)
5. ichi - kolejne lniane spodnie na lato, dł. 7/8
6. "inca" check this (lindex for girls) - dla kogoś młodszego, wziełam bo nie mogłam się oprzeć paseczkom (z tyłu ma ten sam napis pomniejszony na karku)

[mikal]

Napisane przez Króliczka

Dziękuję Mikal! Chyba mamy podobny gust.

Tak mi się też wydaje, ale to nic, pomyślę co zrobić z Twoją konkurencją
Oczywiście żarcik

[tessalia]

Napisane przez Liana

Jutro jak będę miała chwilkę podskocze na Lubartowską 10 i zdam relację

Ja byłam dzisiaj, ale po południu, o 15.30 i prawie nic nie było. W dodatku "dyskont" to za duże słowo, jak na średniej wielkości sklepik z 2 pomieszczeniami. Mają tanio, ale śmierdzi niemiłosiernie, zwłaszcza w tym pomieszczeniu ze spodniami i swetrami. Kupiłam tylko dla mamy bladoróżowy sweterek Marks&Spencer za 4,50 i szybko poszłam Żadna rewelacja.

[selfish]

i jeszcze takie tam:
7. InWear - nietypowa bluzka, przed pępek i z rękawkiem 3/4 - do noszenia na coś (ma fajny troczek z boku)
8. KappAhl - zwykła bluzunia z bawełny o pięknym turkusie
9. lene-v (nie znam firmy, ale duńska) - bawelniana bluzko-bluza o cudnym wściekłym zielonym kolorze w rzeczywistości prezentuje się duuuuużo lepiej
10. rocky (h&m) - zgniły turkus, rękawki 3/4, bawełna
11 - 12. Vila - Moje Największe Rozczarowanie - Cudo - spodnie w kratkę, na kant, proste, rozmiar s, ale z pewnoscia sama pupcia to jakieś M/L chyba będę musiała się ich pozbyć, ewentualnie na coś je przerobię. Spodnie są boskie - na podszewce, niezniszczone zupełnie, nówki. Juz sie w nich widziałam i w brązowych kozakach - oficerkach na wierzch... ech, life is brutal. Ale od tamtych zakupów zawsze w lumpkach mierzę spodnie zanim je kupię

[selfish]

Napisane przez Papiszynka

Ale generalnie jak idziemy np. po kurtke to wolno mi patrzec tylko na kurtki ale jak idziemy po cos dla niego to hohooo godzinami mozemy ogladac, przegladac, przymierzac itd. albo te jego miny jak go cos boli, albo mu sie nie podoba ohhh.. zakupy z moim TZ to czysta przyjemnosc

Łączę się w bólu, mam to samo z moim chłopem

[iwona200]

Selfish sliczne rzeczy masz szczegolnie to:

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1144941359 nie chcesz sie czasami pozbyc moze ... hihi

[Papiszynka]

Napisane przez selfish

Ale od tamtych zakupów zawsze w lumpkach mierzę spodnie zanim je kupię

Yhm ja zawsze wszytsko mierze, wszysciutko wy nie? Ja nie kupilabym czegos w ciemno, nawet jesli to kosztuje 4zl.I tak w ogole to jakbym miala brac wszytsko co "moze byc", to bym juz dzisiaj z 10 ciuchow ze soba przywlekla ale ja musze przymierzyc, obejrzec, pomyslec czy bede to nosic i w rezultacie nie biore nic :P w szafie i tak juz mam upchane do granic mozliwosci, generalnie szukam czegos, co powali mnie na kolana (marzenie scietej glowy). Aaa no i dzisiaj doszlam do wniosku, ze chyba do was przywoza ciuchy z duzych miast, a do mnie z jakichs wiosek - innego wytlumaczenia nie widze

[selfish]

iwona200 - gdybym kiedyś chciała, to będziesz pierwszą, której dam znać. Ale na razie sama jestem w niej zakochana :P
Papiszynko - to był czas, kiedy miałam typową gorączkę lumpeksową - łazilam po jednym sklepie godzinami i kupiłam wtedy chyba z dwie torby pełne ciuchów. Te spodnie wzięłam na koncu, nie chciało mi sie mierzyć, a tak na oko oceniłam, że będa gites. Nie były. Buuuuuuu.

[iwona200]

Napisane przez selfish

iwona200 - gdybym kiedyś chciała, to będziesz pierwszą, której dam znać. Ale na razie sama jestem w niej zakochana :P
Papiszynko - to był czas, kiedy miałam typową gorączkę lumpeksową - łazilam po jednym sklepie godzinami i kupiłam wtedy chyba z dwie torby pełne ciuchów. Te spodnie wzięłam na koncu, nie chciało mi sie mierzyć, a tak na oko oceniłam, że będa gites. Nie były. Buuuuuuu.

ok

[beata77]

Witam wizazanki.No i nie wytrzymalam.Mialam zbierac kaske ale polazlam do lumpka.Zobaczylam napis angielska odziez i nie moglam nie wejsc.Kupilam corci sliczna rozowa spodniczke new look nowka z metka .Kosztowala 14 zeta ale jest cudna.i sukieneczke princeske gapa,a sobie zakiet zakupilam.stracilam 47 zeta.Troszku wiecej niz wy placicie za ciuszki ale i tak jestem happyyyy.

[Liana]

Napisane przez tessalia

Ja byłam dzisiaj, ale po południu, o 15.30 i prawie nic nie było. W dodatku "dyskont" to za duże słowo, jak na średniej wielkości sklepik z 2 pomieszczeniami. Mają tanio, ale śmierdzi niemiłosiernie, zwłaszcza w tym pomieszczeniu ze spodniami i swetrami. Kupiłam tylko dla mamy bladoróżowy sweterek Marks&Spencer za 4,50 i szybko poszłam Żadna rewelacja.

Ja też tam dziś byłam i mam te same odczucia co Ty Byłam po 11 i były jeszcze całkiem fajne buty, ale nie moje numery. Kupiłam za to pare rzeczy w innych lumpkach, ale narazie nie chce mi się robić zdjęć. Mam zresztą zdjęciowe zaległości, które postaram się nadrobić

[Neska]

Pierwszy raz wróciłam z pustymi rączkami: ale chociaż zaoszczędziłam, no cóż za chwilkę święta więc postanowiłam złozyć Wam wszystkim, maniczkom ciuchlandów wszystkiego nalepszego, zdrowych radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, niech przyniosą wiele radości w życiu, oraz dużoo dużo szczęścia w Nowych zakupach (mam nadzieję że moderatorki nie usuną postu) a oto mój króliczek (oj ciężko mi było go utrzymać w koszyku )

Do usłyszenia po świętach

[Ryfka]

Nesko,co ja będę dużo mówić...To najładniejsze zdjęcie w tym wątku

Dziewczyny, ja się nie mam czym chwalić, koniec świata z tymi Waszymi ciuchami. Ale wkleję jutro, żeby coś tu fajnie było, a co!