Ostatnio obejrzane filmy cz. VII

[peach_passion]

Napisane przez sweet sunday

A i zapomniałam dodać,że ryczałam jak dziecko jakis czas temu na filmie dokumentalnym o tym jak ludzie niszczą naszą planetę,o wymierających gatunkach itd. Wyłam przeokrutnie i później przez tydzień ryłam wszystkim głowę wiadomościami z tego filmu

mogłabyś podać tytuł?

ja płaczę na 50% filmów, które oglądam strasznie latwo mnie wzruszyć.
najbardziej płakałam na "drodze do szczęścia". wyłam przez bite 30 minut, aż się zanosiłam dlatego ten film ma u mnie 10/10 - rzadko coś porusza mnie aż tak bardzo

[sweet sunday]

Napisane przez kasztanka3

Cierpiące zwierzaki to jedyny niezawodny sposób na doprowadzenie mnie do płaczu.



Mnie nie tyle Cotillard zawiodła, co Lady Makbet. Spodziewałam się większej ilości szaleństwa, a twórcy filmu strasznie ugrzecznili tę postać, to mnie rozczarowało.

To radziłabym Ci nie oglądać żadnego takiego dokumentu np. tego
http://www.filmweb.pl/film/Home+-+S....ia-2009-506848
Ludzie są straszni,do czego doprowadziliśmy w bardzo krótkim czasie jest dla mnie niepojęte.
Ja po taki dokumentach nie mogę się ogarnąć kilka dni i wszystkich męczę,żeby zaczęli bardziej dbać o środowisko,że w jedności siła itd.
Rodzina i znajomi uważają,że jestem lekko nawiedzona jeśli chodzi o ta tematykę,ale tak mam i koniec.

Lady Makbet zdecydowanie zabrakło szaleństwa,ale to wina scenariusza i rozpisania postaci,nie Marion.Myślę,że byłaby świetna jeśli scenariusz pozwoliłby jej na obsesję i psychozę.

Napisane przez peach_passion

mogłabyś podać tytuł?

ja płaczę na 50% filmów, które oglądam strasznie latwo mnie wzruszyć.
najbardziej płakałam na "drodze do szczęścia". wyłam przez bite 30 minut, aż się zanosiłam dlatego ten film ma u mnie 10/10 - rzadko coś porusza mnie aż tak bardzo

No właśnie ten z linka powyżej Home - S.O.S. Ziemia i Racing extinction. Straszne,ale warto zobaczyć,bo otwieraja oczy

[peach_passion]

Napisane przez sweet sunday

To radziłabym Ci nie oglądać żadnego takiego dokumentu np. tego
http://www.filmweb.pl/film/Home+-+S....ia-2009-506848
Ludzie są straszni,do czego doprowadziliśmy w bardzo krótkim czasie jest dla mnie niepojęte.
Ja po taki dokumentach nie mogę się ogarnąć kilka dni i wszystkich męczę,żeby zaczęli bardziej dbać o środowisko,że w jedności siła itd.
Rodzina i znajomi uważają,że jestem lekko nawiedzona jeśli chodzi o ta tematykę,ale tak mam i koniec.

Lady Makbet zdecydowanie zabrakło szaleństwa,ale to wina scenariusza i rozpisania postaci,nie Marion.Myślę,że byłaby świetna jeśli scenariusz pozwoliłby jej na obsesję i psychozę.



No właśnie ten z linka powyżej Home - S.O.S. Ziemia i Racing extinction. Straszne,ale warto zobaczyć,bo otwieraja oczy

a powiedz, duży procent filmu opowiada o zwierzętach?

[kasztanka3]

Napisane przez sweet sunday

To radziłabym Ci nie oglądać żadnego takiego dokumentu np. tego
http://www.filmweb.pl/film/Home+-+S....ia-2009-506848
Ludzie są straszni,do czego doprowadziliśmy w bardzo krótkim czasie jest dla mnie niepojęte.
Ja po taki dokumentach nie mogę się ogarnąć kilka dni i wszystkich męczę,żeby zaczęli bardziej dbać o środowisko,że w jedności siła itd.
Rodzina i znajomi uważają,że jestem lekko nawiedzona jeśli chodzi o ta tematykę,ale tak mam i koniec.

Lady Makbet zdecydowanie zabrakło szaleństwa,ale to wina scenariusza i rozpisania postaci,nie Marion.Myślę,że byłaby świetna jeśli scenariusz pozwoliłby jej na obsesję i psychozę.



No właśnie ten z linka powyżej Home - S.O.S. Ziemia i Racing extinction. Straszne,ale warto zobaczyć,bo otwieraja oczy

Zdecydowanie nie planuję oglądać ani żadnych takich dokumentów, ani nawet programów przyrodniczych, bo nawet zwierzęta polujące na inne zwierzęta to ponad moje siły, mam potem koszmary

[sweet sunday]

Napisane przez peach_passion

a powiedz, duży procent filmu opowiada o zwierzętach?

Racing extinction jest praktycznie cały o zwierzętach,tylko nie znalazłam nigdzie napisów po polsku i oglądałam z anielskimi,to dokument wyprodukowany przez National geographic.
Jak chcesz się zszokować,zdołować i uświadomić to bardzo polecam,nie uwierzysz ci się dzieje w Chinach np.

[peach_passion]

Napisane przez sweet sunday

Racing extinction jest praktycznie cały o zwierzętach,tylko nie znalazłam nigdzie napisów po polsku i oglądałam z anielskimi,to dokument wyprodukowany przez National geographic.
Jak chcesz się zszokować,zdołować i uświadomić to bardzo polecam,nie uwierzysz ci się dzieje w Chinach np.

dzięki

[Kamilaa21]

Napisane przez Nightmare666

Kocham pierwsze 3 części, ale szczególnie trzecią

Makbet-- kurczę, zawiodłam się. Piękne ujęcia, Fassbender dobry, zawsze przyjemnie się na niego patrzy, za to Cotillard mnie rozczarowała. Może dlatego taka moja opinia, bo nastawiałam się na coś innego. 5/10

Ja juz się nie mogę doczekać 5 części

[shanta]

Napisane przez khloe

Dzieki wam obejrzałam In your eyes-Boże jaki cudowny film!

Wczoraj obejrzałam
Opis mnie nie zachęcał, ale wsiąkłam od pierwszych minut. I szkoda, że tak szybko się skończył! Tylko jedna rzecz mnie nie tyle co irytowała, co zwyczajnie zastanawiała: czemu oni nie mogli chociaż udawać, że rozmawiają przez telefon albo mieć słuchawki. Nie mówię ,że ciągle, bo film straciłby swój urok, ale chociaż przy ludziach

[katte25]

Spectre - fil średni jakos tak wielkich akcji nie było, najbardziej podoba mi się piosenka no i samochód

[sweet sunday]

Napisane przez shanta

Wczoraj obejrzałam
Opis mnie nie zachęcał, ale wsiąkłam od pierwszych minut. I szkoda, że tak szybko się skończył! Tylko jedna rzecz mnie nie tyle co irytowała, co zwyczajnie zastanawiała: czemu oni nie mogli chociaż udawać, że rozmawiają przez telefon albo mieć słuchawki. Nie mówię ,że ciągle, bo film straciłby swój urok, ale chociaż przy ludziach

Ja też przez cały film się nad tym zastanawiałam

[a ga ta]

Lejdis(2008), ocena: 0/10- Kosmiczna bzdura w gwiazdorskiej obsadzie. Tak idiotycznego filmu o niczym, w życiu nie widziałam.

[antonina_bielska]

my wczoraj zrobiliśmy sobie maraton filmowy i tak:

wild card całość w porządku, bardzo podobał mi się montaż i zdjęcia, 7/10

gość mam problem z oceną tego filmu - miejscami gra aktorska i klimat trącił kinem klasy B lat 80. co przeszkadzało, ale też śmieszyło. Fabuła ciekawa, ale mam wrażenie, że niedopracowana. Muzyka mistrzowska, idealnie dobrana do klimatu obrazu. Jednak nie rozwiązane zakończenie i kilka innych rzeczy sprawia, że ciężko mi wydać jednoznaczną ocenę. 6,5-7/10

romans na dwie noce idealny do relaksu, przyjemna fabuła, 6/10

Ostatnio byłam jeszcze w kinie na excentrykach bardziej ze względu na muzykę, niż fabułę, ale ta, mimo uprzedzeń znajomych, była nawet w miarę. Za klimat, oprawę muzyczną i Stuhra daję 6/10

[katte25]

Sypiając z innymi - świetny film,dawno nie widziałam tak dobrej komedii romantycznej, świetny scenariusz, polecam.

[kofi81]

Anglik, który mnie kochał

Romantyczna historia na przeciętnym poziomie.
Były momenty naprawdę zabawne.
Obsada niezła - na Hayek zawsze miło popatrzeć.
Brosnan też nieźle się starzeje.

5/10

[zakonna]

In your eyes. Jestem zachwycona filmem. Fajnie, że dowiedziałam się od was, że taki film istnieje. Nie lubię ani melodramatów ani romansów, ale ten film był tak dobrze zrobiony, aktorzy grali świetnie. A niektóre sceny były tak emocjonujące, że oglądałam z wstrzymanym oddechem. Bardzo godny polecenia. 9/10

[peach_passion]

In your eyes - kojarzyl mi się bardzo z filmem "ona" (który z perspektywy czasu oceniam wyżej niż od razu po seansie). Tutaj główna bohaterka wyglądała mi na 17latke i to bardzo przeszkadzało mi w oglądaniu. Całość nie dluzyla się, ale też nie miałam efektu wow😉 6/10

Dolores - bardzo podobały mi się wstawki z przeszłości. Smutny film o poświęceniu życia dla innych. Bardziej dramat, niż thriller. 6/10

[minka-80]

Napisane przez kofi81

Anglik, który mnie kochał

Romantyczna historia na przeciętnym poziomie.
Były momenty naprawdę zabawne.
Obsada niezła - na Hayek zawsze miło popatrzeć.
Brosnan też nieźle się starzeje.

5/10

Też ostatnio oglądałam. Taki średnia rzeczywiście
Zresztą oceniłam też na 5

[Nightmare666]

Deadpool-- nie podzielam zachwytów nad tym filmem, może dlatego, że nie przepadam za Reynolds'em. Niby był chamski humor, akcja, ale przez większość czasu nudziłam się. Jak się zaczął to tak się skończył, Marvel ma zdecydowanie lepsze filmy pod swoim patronatem, 5/10

[sweet sunday]

Napisane przez katte25

Sypiając z innymi - świetny film,dawno nie widziałam tak dobrej komedii romantycznej, świetny scenariusz, polecam.

Też mi się bardzo podobał

[raczek06]

Oglądałam dzisiaj thriller/dramat - Pokój. Bardzo mi się podobał. Daję 8/10.

[katte25]

Zamaskowany - nudny, przewidywalny film, skoda bo lubię filmy kostiumowe

[Nightmare666]

Brooklyn -- z jednej strony podobało mi się dobre odzwierciedlenie amerykańskiego stylu lat 50 (te kobiece stroje, potańcówki) a z drugiej trochę był nudny. Ciekawe było to jak główna bohaterka walczy z nową sytuacją, ale większość filmu było zbyt rozlazłe. Do tego występ Gleesona- promowany jako główny bohater, pojawiający się na plakatach a tu raptem wystąpił w ostatnich 30 minutach . 6/10

[Nyalee]

"Papierowy księżyc" - dawno nie widziałam tak zabawnego i ciepłego filmu, właściwie jest w nim wszystko, trochę komedii, nieco dramatu, szczypta akcji, a w tle specyficzny klimat USA lat 30. Plus w tym filmie odtwórcy głównych ról to w rzeczywistości ojciec i córka
Ode mnie 8/10.

[katte25]

Freaks of Nature - nudnawy film nie wiem po co wogóle ogladałam, czasami potrzebuję sie odmóżdżyć ale to juz przesada

[Nyalee]

Napisane przez katte25

Freaks of Nature - nudnawy film nie wiem po co wogóle ogladałam, czasami potrzebuję sie odmóżdżyć ale to juz przesada

To horror? Z tego co piszesz, pewnie klasy B?

[enka0]

Ostatnio odświeżyłam sobie "Pluton". Rewelacyjny! Ciężki bo i tematyka trudna, ale polecam gorąco kto jeszcze nie widział

[katte25]

Feniks - myślałam, że to będzie trochę inny film niż pokazali, nie był to jakiś porywający scenariusz ale zły nie był.Film sredni.

[katte25]

Napisane przez Nyalee

To horror? Z tego co piszesz, pewnie klasy B?

klasa B to i tak za dużo dla tego filmu.

[withi_as]

Napisane przez Nightmare666

Deadpool-- nie podzielam zachwytów nad tym filmem, może dlatego, że nie przepadam za Reynolds'em. Niby był chamski humor, akcja, ale przez większość czasu nudziłam się. Jak się zaczął to tak się skończył, Marvel ma zdecydowanie lepsze filmy pod swoim patronatem, 5/10

My z moim facetem byliśmy lepsi - po jakichś 30 minutach zmyliśmy się z kina, a dawno tego nie robiliśmy. Po raz kolejny przekonałam się, że nie ma co eksperymentować na Marvelu - totalnie nie mój świat, czułam się zanudzona i zła.
Nie ma na co do kina obecnie chodzić, taka prawda. Widziałam zapowiedź filmu pt: Mustang i w nim pokładam jakieś większe nadzieje : )

[dioneja]

Znów zaniedbałam wątek a lista filmów które obejrzałam w tym roku jest całkiem niezła . Jest duże prawdopodobieństwo, że znajdzie się ktoś kto obejrzał dotychczas dużo więcej filmów ode mnie ale oto listę uważam w moim przypadku za dość długą .

Styczeń:
- "Kamerdyner" (The Butler, 2013) - pierwszy film który obejrzałam w tym roku i zrobił mi on nadzieje, że wszystkie produkcje, które obejrzę będą równie dobre . Na niektóre filmy aż brak słów, zrobił na mnie ogromne wrażenie i zamierzam do niego powracać, co się zdarza u mnie bardzo rzadko. 10/10.
- "Desperado" (1995) - dopiero teraz zabrałam się za ten klasyk w całości, choć wcześniej widziałam już jego urywki. Chyba nikomu nie trzeba tego filmu przedstawiać. Osobiście żałuję, że obejrzałam go dopiero teraz . 8/10.
- "Grand Budapest Hotel" (2014) - w tym przypadku to mój pierwszy noworoczny największy filmowy zawód. Miało być śmiesznie, film zachwalany przez wielu, nawet filmweb twierdził, że ten film powinien mi się spodobać a dostałam żałosny humor, który był wręcz żenujący i wstyd się przyznać, że widziałam ten film... 3/10.
- "Zanim się rozstaniemy" (Before We Go, 2014) - obejrzałam ten film w styczniu a piszę ten post na początku kwietnia i muszę przyznać, że niewiele z tego filmu pamiętam. Nie zrobił on najwyraźniej na mnie aż takiego wrażenia abym go dokładnie zapamiętała, choć raczej spędziłam względnie przyjemnie czas podczas oglądania. 6/10.
- "Sędzia" (The Judge, 2014) - bardzo dobry film z udziałem Robert'a Downey Jr. Po negatywnych recenzjach, które się naczytałam przed obejrzeniem tego filmu jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Moim zdaniem daje on dużo do myślenia. 9/10.
- "Praktykant" (The Intern, 2015) - odkąd zobaczyłam zwiastun tego filmu będąc pewnego razu w kinie wiedziałam, że chcę go zobaczyć. Dość długo zeszło mi się zbieranie za tą produkcję ale nie żałuję, że wreszcie ją zobaczyłam. Jedynym elementem do którego mogę się przyczepić to zakończenie, które zupełnie mi się nie spodobało... 8/10.
- "Brooklyn" (2015) - film obejrzałam ze względu na główną aktorkę Saoirse Ronan, którą widziałam już w kilku innych filmach. Uważam, że jest to bardzo dobry film, choć gdyby go minimalnie dopracować, mógłby zasłużyć na miano "najlepszego". 8/10.

Luty:
- "Ani słowa więcej" (Enough Said, 2013) - film idealny na odmóżdżenie. Nie trzeba się przy nim wysilać, bardzo dobrze odpręża po cięższym dniu/tygodniu lecz nie zostanie zbyt długo w pamięci. 6/10.
- "Nieracjonalny mężczyzna" (Irrational Man, 2015) - po filmie Woody'ego Allen'a spodziewałam się trochę więcej. Film teoretycznie nie jest zły ale też żadnej części ciała mi nie urwał . 6/10.
- "Cyberbully" (2015) - film, który powinni puszczać w szkołach aby zainteresować i uświadomić dzisiejszą młodzież (choć również pod tym względem i niektórych starszych), że to co wypisują w internecie nie pozostaje bez żadnych konsekwencji. Również aktorka, która jest niektórym znana bardziej z serialu "Gra o tron" może przyciągnąć uwagę . 9/10.
- "Kobiety na skraju załamania nerwowego" (Mujeres al borde de un ataque de nervios, 1988) - pomimo, że jestem kobietą to film bardzo przypadł mi do gustu. Płeć żeńska została potraktowana trochę z przymrużeniem oka ale humor w tym filmie był na bardzo wysokim poziomie, że żadna z nas nie powinna czuć się urażona po seansie . 9/10.
- "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa" (The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe, 2005) - bardzo rzadko zdarza się, że ekranizacja jest równie dobra jak książka, a jeszcze rzadziej gdy jest ona lepsza niż pierwowzór. Tutaj jest ten jeden z bardzo nielicznych przypadków gdzie film podobał mi się bardziej niż książka . 7/10.
- "Skok do wody" (The Dive From Clausen's Pier, 2005) - ciężko mi opisać ten film. Nie spodziewałam się po nim zbyt wiele i nie dostałam zbyt satysfakcjonującej mnie produkcji... Jest to kolejna odmóżdzajka, która nie pozostanie zbyt długo w pamięci. 5/10.
- "Piorun" (Bolt, 2008) - animacja, którą obejrzałam w weekend w tv będąc w domu. Niestety nie jest ona piorunująca, od biedy można obejrzeć i się zrelaksować ale bez nastawiania się na rewelacyjny i śmieszny film - wtedy się nie zawiedziemy. 6/10.

Marzec:
- "Fanka" (Elle l'adore, 2013) - spodziewałam się lepszej produkcji, która bardziej mnie wciągnie. Dla mnie raczej nijaka, choć można obejrzeć jeśli się człowiekowi nudzi . 5/10.
- "Spotkanie" (The Visitor, 2007) - tutaj kolejne rozczarowanie. Bardzo podobny film już kiedyś widziałam. Oba nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Schematyczny do bólu ale znów jak się nudzi to można zobaczyć. 4/10.
- "Joy" (2015) - Jennifer Lawrence dostała nominację do Oscara za rolę w tym filmie, choć nie rozumiem za co. Dużo lepiej zagrała chociażby w "Igrzyskach śmierci". Niestety również i ten film mnie rozczarował. 4/10.
- "Big Short" (The Big Short, 2015) - w porównaniu do ostatnich filmów, które zobaczyłam ten wreszcie oglądało się całkiem dobrze. Co prawda przez seansem warto zaznajomić się z podstawowymi pojęciami finansowymi to inne są wyjaśnione w tym filmie tak aby każdy je zrozumiał. 7/10.
- "Dziewczyna z portretu" (The Danish Girl, 2015) - tematyka filmu była dla mnie raczej mało interesująca ale nie żałuję, że obejrzałam ten film. Bardzo dobra gra aktorska - w tym przypadku nie dziwię się nominacjom do wielu nagród. 7/10.
- "Spotlight" (2015) - dla mnie jest to jedno wielkie nieporozumienie dlaczego akurat ten film dostał Oscara za "najlepszy film". Jest to dla mnie najgorszy film z nominowanych w tej kategorii z dotychczas obejrzanych. Może i warto obejrzeć ale na pewno nie jest to "najlepszy" film... 5/10.
- "Pokój" (Room, 2015) - jedna z lepszych ekranizacji książek jakie w swoim życiu widziałam. Poruszająca historia, bardzo dobrze ukazane emocje. Moim zdaniem to właśnie ten film zasługuje na miano najlepszego. 9/10.
- "Złodziejka książek" (The Book Thief, 2013) - książkę przeczytałam w 2011 roku a film obejrzałam dopiero teraz więc mam kiepskie porównanie co do szczegółów . Jednak oglądało mi się ten film bardzo dobrze, choć te wstawki niemieckie typu 'ja' czy 'danke' mnie irytowały. Gdyby cały film był po niemiecku to bym się nie czepiała. 8/10.