Styl American Girl część VI

[XS-ka]

Napisane przez lil coco

dla mni frieda jest taką KOSMITKą...tak mi się kojarzy

patrzcie jak gusta się różnią
dla Ciebie kosmitka a dla mnie anioł

[krokodylek]

Napisane przez natural-love

To akurat g... prawda... sama przez lata, nigdy nie dostalam nawet grosza od ojca, i co ? myslisz ze siedzi? oczywiscie ze nie, pracowal na czarno, a teraz stara sie o rente, ze wszystkiego mozna sie wymigac, nawet z obowiazkow. Komornik? to tez bzdura, nie w Polskich realiach, to co naglasniaja ze beda ich scigac to naprawde klamstwa. I co z tego ze dlug, ma juz kilka tys. nigdy mu tego nie sciagna, bo z czego?

niestety to prawda...Polska ma ogromne luki w prawie, brak dokładnych i wyraźnych sankcji i działań, które mogłyby pomóc w uzyskaniu należności ztytułu alimentów....prawo rodzinne w Polsce kuleje, prawie żaden, obowiązujący w danym czasie, ustawodawca nie zajmuje się prawem rodzinnym.niestety.każdy wykładowca nam to mówimoja koleżanka też ma podobny problem..jej biologiczny ojciec siedzi w więzieniu, mówi że nie jest jej ojcem..jej mama wystąpiła z wnioskiem o test DNA stwierdzający, czy jest jej ojcem...oczywiście wynik był pozytywny...miał rodzinę, ale ona nie zgodziła się płacić jej alimentów...koleżanki mama wniosła sprawę do sądu o przyznanie alimentów państwowych, ze względu na to ze biologiczny ojciec ani nikt z jego rodziny nie chce płacić należnych alimentów....szczerze nie wiem jak to się skończyło, ale wydaje mi sę że nie po myśli mamy koleżanki...Polska rzadko przyznaje takie alimenty...wiadomo taaaki biedny kraj

[SaMa]

ja wiem, że są faceci i są świnie, ale nie róbmy z wszystkich facetów świń i nie generalizujmy od razu, że każdy facet w takiej sytuacji tak postąpi. znam wiele przypadków, gdzie mężczyźni nie unikają płacenia alimentów. przykro mi, że wasze sytuacje wyglądają inaczej i nie są takie jak być powinny. wiem, że takie płacenie po kilka groszy jest też sposobem na uniknięcie odpowiedzialności.
a właśnie krokodylek, przecież jeśli ojciec nie płaci, to dziecko ma prawo domagać się alimentów od babci/dziadka czy nawet rodzeństwa swojego ojca. w niektórych przypadkach jest to potrzebne, ale z drugiej strony - to trochę głupie, że ja np. mogłabym ponosić konsekwencje numerów, które wywijaby mój dorosły brat.
zakładałam wcześniej opcję odpowiedzialności za dziecko czysto teoretycznie i tak jak być powinno. wiem, że w życiu różnie bywa.
swoją drogą, kobiety też potrafią nieźle dogryźć byłym facetom. choćby poprzez utrudnianie kontaktów z dziećmi.
XS-ka, dzięki za zdjęcia

[XS-ka]

swoją drogą wydaje mi się że maluje się zdecydowanie delikatniej niż kiedyś.

[SaMa]

Napisane przez XS-ka

swoją drogą wydaje mi się że maluje się zdecydowanie delikatniej niż kiedyś.

i przyciemniła włosy? drażni mnie ten jej nos, chyba przez niego jej twarz wydaje się być płaska, ale i tak jest bardzo bardzo ładna.

[natural-love]

Napisane przez XS-ka

ja również znam z praktyki. Mój ojciec przesyła mi równo 24 zł miesięcznie.
Komornik nie może nic mu zrobić bo wszystko w jego domu jest na jego nową żonę.[oto jak mężczyźni się zmieniają,potrafią zrobić wszystko aby nie płacić odpowiedniej sumy]zresztą nawet gdyby płacił wszystko to co to jest 250 zł ?? więcej mu nie przyznano bo ma dwoje nowych dzieci w tym jedno upośledzone.
A że płaci co nie co to więzienia unika.

Xs-ka wogole to smiech na sali... 24 zl ! chociaz powiem Ci ze wolalbym 24zl, niz nic, przynajmniej mialabym na domiesieczne doladowanie konta w tel, a tak to wiecznie nie mam nic na karcie.

Napisane przez SaMa

ja wiem, że są faceci i są świnie, ale nie róbmy z wszystkich facetów świń i nie generalizujmy od razu, że każdy facet w takiej sytuacji tak postąpi. znam wiele przypadków, gdzie mężczyźni nie unikają płacenia alimentów. przykro mi, że wasze sytuacje wyglądają inaczej i nie są takie jak być powinny. wiem, że takie płacenie po kilka groszy jest też sposobem na uniknięcie odpowiedzialności.
a właśnie krokodylek, przecież jeśli ojciec nie płaci, to dziecko ma prawo domagać się alimentów od babci/dziadka czy nawet rodzeństwa swojego ojca. w niektórych przypadkach jest to potrzebne, ale z drugiej strony - to trochę głupie, że ja np. mogłabym ponosić konsekwencje numerów, które wywijaby mój dorosły brat.
zakładałam wcześniej opcję odpowiedzialności za dziecko czysto teoretycznie i tak jak być powinno. wiem, że w życiu różnie bywa.
swoją drogą, kobiety też potrafią nieźle dogryźć byłym facetom. choćby poprzez utrudnianie kontaktów z dziećmi.
XS-ka, dzięki za zdjęcia

a jest wiele przypadkow, ze matki nie utrudniaja kontaktu ojca z dzieckiem, to ojciec nie ma ochoty widywac swojego wlasnego dziecka ! i widzi sie z nim np. dwa razy do roku. To przykre...
I ja juz wole nie miec nic, niz prosic sie staruszki babci, mamy ojca, o jakies pieniadze. Juz wolalabym zyc w biedzie, niz prosic sie kogos o te pieniadze, ktore niby sie naleza.

Napisane przez krokodylek

niestety to prawda...Polska ma ogromne luki w prawie, brak dokładnych i wyraźnych sankcji i działań, które mogłyby pomóc w uzyskaniu należności ztytułu alimentów....prawo rodzinne w Polsce kuleje, prawie żaden, obowiązujący w danym czasie, ustawodawca nie zajmuje się prawem rodzinnym.niestety.każdy wykładowca nam to mówimoja koleżanka też ma podobny problem..jej biologiczny ojciec siedzi w więzieniu, mówi że nie jest jej ojcem..jej mama wystąpiła z wnioskiem o test DNA stwierdzający, czy jest jej ojcem...oczywiście wynik był pozytywny...miał rodzinę, ale ona nie zgodziła się płacić jej alimentów...koleżanki mama wniosła sprawę do sądu o przyznanie alimentów państwowych, ze względu na to ze biologiczny ojciec ani nikt z jego rodziny nie chce płacić należnych alimentów....szczerze nie wiem jak to się skończyło, ale wydaje mi sę że nie po myśli mamy koleżanki...Polska rzadko przyznaje takie alimenty...wiadomo taaaki biedny kraj

Mnie co prawda przyznano alimenty, ale co z tego jak nic nie otrzymalam, i co z tego ze to juz nie sa zlote... a tysiace...
tacy ludzie, nigdy chyba nei kochali swoich dzieci, wszystko uchodzi im na sucho, dosyc ze nigdy nie brali udzialu w wychowaniu, to jeszcze nie doloza sie aby dziecko niczego nie brakowalo z tych rzeczy materialnych.

[Kulkaaga]

O, widzę tu więcej takich alimentacyjnych przypadków jak ja
Na szczęście od ładnych paru lat pracuję i nie potrzebuję żebrać od mojego pseudo-ojca o alimenty. Ale wyglądało to podobnie jak u Was.

[XS-ka]

Napisane przez SaMa

XS-ka, dzięki za zdjęcia

do usług

Napisane przez SaMa

ja wiem, że są faceci i są świnie, ale nie róbmy z wszystkich facetów świń i nie generalizujmy od razu, że każdy facet w takiej sytuacji tak postąpi.

oczywiście nie ma co generalizować ale...należy mieć świadomość tego jak potrafi być.
I że nawet najlepszy ojciec i mąż może po rozwodzie zmienić się w zupełnie inną osobę. Mój był wspaniały, miałam to czego inne dzieci nie miały. Mieszkaliśmy na osiedlu domków jednorodzinnych i wiadomo było na tak małej ulicy kto co ma. Wszyscy zazdrościli. Ale wystarczyła inna kobieta, która przypadkowo zaszła ciąże. Ojciec stanął przed nami : moją mamą, siostrą i mną i zaczął krzyczeć że ma nową rodzinę i już nas nie chce. No i...ta kobieta dała mu syna.

[Kulkaaga]

Napisane przez XS-ka

Mój był wspaniały, miałam to czego inne dzieci nie miały. Mieszkaliśmy na osiedlu domków jednorodzinnych i wiadomo było na tak małej ulicy kto co ma. Wszyscy zazdrościli. Ale wystarczyła inna kobieta, która przypadkowo zaszła ciąże. Ojciec stanął przed nami : moją mamą, siostrą i mną i zaczął krzyczeć że ma nową rodzinę i już nas nie chce. No i...ta kobieta dała mu syna.

Współczuję
To ja już chyba miałam "lepszą" sytuację, bo braku ojca po rozwodzie rodziców zbytnio nie odczułam. Po prostu wcześniej też rzadko "był w stanie" uczestniczyć w moim życiu.

[XS-ka]

Napisane przez SaMa

i przyciemniła włosy? drażni mnie ten jej nos, chyba przez niego jej twarz wydaje się być płaska, ale i tak jest bardzo bardzo ładna.

ojj tak przyciemniła też


a mi się jej nos podoba generalnie może mam dziwny gust ale jest piękna w moich oczach. I byłabym bardzo szczęśliwa tak wyglądając. Mogłabym wtedy spokojnie nosić wysoko podniesioną głowę na ulicy.

[KlatkaNaPtaszka]

mały prezencik(otwórzcie zdjecie w osobnym oknie:P)

[XS-ka]

[natural-love]

Napisane przez Kulkaaga

Współczuję
To ja już chyba miałam "lepszą" sytuację, bo braku ojca po rozwodzie rodziców zbytnio nie odczułam. Po prostu wcześniej też rzadko "był w stanie" uczestniczyć w moim życiu.

I tak chyba jest juz lepiej... przynajmniej nie wie sie jak to jest miec ojca, nie doznaje sie takiego szoku i braku po rozwodzie.

[SaMa]

Napisane przez XS-ka

do usług

oczywiście nie ma co generalizować ale...należy mieć świadomość tego jak potrafi być.
I że nawet najlepszy ojciec i mąż może po rozwodzie zmienić się w zupełnie inną osobę. Mój był wspaniały, miałam to czego inne dzieci nie miały. Mieszkaliśmy na osiedlu domków jednorodzinnych i wiadomo było na tak małej ulicy kto co ma. Wszyscy zazdrościli. Ale wystarczyła inna kobieta, która przypadkowo zaszła ciąże. Ojciec stanął przed nami : moją mamą, siostrą i mną i zaczął krzyczeć że ma nową rodzinę i już nas nie chce. No i...ta kobieta dała mu syna.

ja mam tę świadomość. nic w polsce nie jest idealne, niestety .
myślałam o tej sprawie teraz i doszłam właśnie do wniosku, że coś musi być nie tak z kobietami, z którymi są teraz ojcowie unikający płacenia... nie wyobrażam sobie siebie w roli rozbijającej małżeństwo, ale pomijając już ten fakt - nie wiem, gardziłabym facetem, który unika odpowiedzialności i ciągle myślałabym chyba czy mnie kiedyś spotka to samo, gdy pozna kolejną kobietę? przecież te kobiety muszą być naiwne, jeśli myślą, że wszystko jest jak w bajce i zawsze tak będzie :/. gdybym już znalazła się w takiej sytuacji raczej próbowałabym przetłumaczyć takiemu, jaką krzywdę wyrządza swojemu dziecku nie łożąc na jego utrzymanie, te kobiety muszą być po prostu bezduszne.

[natural-love]

Napisane przez SaMa

ja mam tę świadomość. nic w polsce nie jest idealne, niestety .
myślałam o tej sprawie teraz i doszłam właśnie do wniosku, że coś musi być nie tak z kobietami, z którymi są teraz ojcowie unikający płacenia... nie wyobrażam sobie siebie w roli rozbijającej małżeństwo, ale pomijając już ten fakt - nie wiem, gardziłabym facetem, który unika odpowiedzialności i ciągle myślałabym chyba czy mnie kiedyś spotka to samo, gdy pozna kolejną kobietę? przecież te kobiety muszą być naiwne, jeśli myślą, że wszystko jest jak w bajce i zawsze tak będzie :/. gdybym już znalazła się w takiej sytuacji raczej próbowałabym przetłumaczyć takiemu, jaką krzywdę wyrządza swojemu dziecku nie łożąc na jego utrzymanie, te kobiety muszą być po prostu bezduszne.

Ta samo naiwne sa ich zony/exzony ktore wszystko wybaczaja, i mysla ze bedzie jak dawniej, mija troche czasu i znow sie daly nabrac. Tak samo, jak sa z nimi ze wzgledu na dziecko, zeby mialo ojca, ale co to za ojciec pytam...

[Akszeinga]

[Kulkaaga]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

mały prezencik(otwórzcie zdjecie w osobnym oknie:P)

[Akszeinga]

[Akszeinga]

:roll eyes:

[Akszeinga]

:roll eyes:

[krokodylek]

Napisane przez klatkanaptaszka

mały prezencik(otwórzcie zdjecie w osobnym oknie:p)

:d

[XS-ka]

Napisane przez KlatkaNaPtaszka

mały prezencik(otwórzcie zdjecie w osobnym oknie:P)

hahaha ależ to HOOOT

[XS-ka]

taaadam

[krokodylek]

Napisane przez XS-ka

taaadam

XS-ko szalejesz dzisiaj

[KlatkaNaPtaszka]

Napisane przez XS-ka

hahaha ależ to HOOOT

a co? nalezy sie nam :P

[XS-ka]

taadam 2

[XS-ka]

Napisane przez krokodylek

XS-ko szalejesz dzisiaj

a co..czasem trzeba .

szkoda tylko że większość zdjęć ma na jedno kopyto.
i tak samo na nich wygląda.

[XS-ka]

taadam 3

[natural-love]

a jak juz o tym byl temat, to wiecie co mialam na wykladach?
Ze samotne matki wychowuja swoje corki na kokietki cos w tym jest...
albo ze... w wiekszosci przypadkow biorac pod uwage osoby ktore pociaga ta sama plec, to sa to osoby ktorych rodzice sie rozwiedli, wiec duze prawdopodobienstwo ze zostaniemy lesbijkami hahaha

[Kulkaaga]

Napisane przez natural-love

wiec duze prawdopodobienstwo ze zostaniemy lesbijkami hahaha

Ja tam pod wpływem zdjęć na naszym wątku już widzę u siebie jakieś skłonności