BEZROBOTNI łączmy się:)

[pumas]

Jula, mam karte Lux Med. Ale sie zarejestruje, bo miesiace leca, ja pracy nie mam i jeszcze sie okaze, ze dopiero znajde cos po nowym roku i wtedy chyba sie pochlastam, bo to kupa czasu ;(((((

[Jula]

Pumas, jak pomyślę, że moja czarna wizja nie znalezienia pracy w tym roku może się ziścić, to mi się robi niedobrze...

[HaleyJames]

Ja ciągle pocieszam się myślą, że do końca roku uda mi się znaleźć pracę i w 2011 zapomnę, że tak długo byłam bezrobotna. A jeśli w grudniu tej pracy mieć nie będę to chyba zacznę łykać jakieś psychotropy, co by nie zwariować, bo już dużo mi nie brakuje.

[DMkAnia]

No co Wy dziewczyny tylko bez takich czarnych scenariuszy...

[KawaMarcepanowa]

kurcze, to mój UP też jest jakiś inny, w pozytywnym sensie oczywiście. Panie bardzo miłe, chodzę tam tylko w sprawie stażu i naprawdę nie piją kawki i nie plotkują tylko pracują, ta pani która mi załatwiała staż tak się wczuła w to, że aż się bałam do niej iść mówiąc że nie dostałam . A zarejestrowałam się żeby mieć ubezpieczenie, owszem, niezbyt dobrze się kojarzy i pracy się przez to nie znajdzie, ale jednak ubezpieczenie trzeba mieć.

[gwiazdeczka172]

http://www.psz.praca.gov.pl

Może tu coś znajdziemy

[KawaMarcepanowa]

zgłoszone

[gwiazdeczka172]

No nic, ja ide sie pochlastać tępym nożem

Miłego dnia Kobietki

[IR1988]

Napisane przez gwiazdeczka172

http://www.psz.praca.gov.pl

Może tu coś znajdziemy

Codziennie to przeglądam.

Dziewczyny tu nawet nie ma mowy, żebyśmy w nowym roku były nadal bez pracy. Wtedy to nic tylko wykorzystać ostatni punkt planu Arieny

[Pyrola rotundifolia]

Dlaczego w dzisiejszych czasach umowa o pracę to luksus?

[glizduha]

Witajcie po przerwie, kurcze co za lipaaa!!! Ani wczoraj ani dziś nic nie wysłałam nic tylko doła mam na maxa nic idę wziąć kąpiel i zgolić nogi może mi przejdzie, a jutro włączę kompa i będzie 1000 ciekawych ofert

Napisane przez gwiazdeczka172

Co mogłabym napisać wysyłając CV do MOPSu?
Od razu wysłać aplikacje, czy najpierw napisać maila czy w ogóle kogos potrzebują?
Ja nie wiem już co robić ;(

Ja jak posyłałam w ciemno do konkretnych firm to załączałam CV a wiadomości pisałam, że jestem po takim, a takim kierunku, krótko i treściwie, i że przesyłam swoje CV bo być może szukają pracownika z moimi kwalifikacjami.

Napisane przez qmpela86

Wysłałam dziś 14 aplikacji, w tym 6 w ciemno.

pozazdrościć u mnie jakoś nic ciekawego w ogłoszeniach

A odnośnie stażu bo wcześniej pisałyście, to z tego co się orientuję to można iść 2 raz tylko na inne stanowisko

[gwiazdeczka172]

Glizduha, chyba tak zrobię, bo mi już sił i chęci brak, na cokolwiek

[KawaMarcepanowa]

mi już łzy w oczach stają przez to wszystko

[Kala_88]

Dołączam się do zbiorowego doła i powolnej depresji...

[xenia37]

a propos znajomości - ja nigdy nie znalazłam pracy po znajomości, każdą wykonywaną przez siebie pracę, znalazłam sama...

[IR1988]

Ja też dołączam

[Świniaczek]

Z bólem serca dołączam się do grona bezrobotnych
Od czerwca miałam umowę o pracę na zastępstwo w US, kadrowa się powaliła (głupi babsztyl mam nadzieję, że w końcu wyleci na zbity pysk, jak żyję nie widziałam tak bezczelnej baby, która ma pretensję do przełożonego o to, że zwrócił jej uwagę, że mogłaby więcej czasu spędzić na pracy, bo pół dnia wisi na telefonie załatwiając prywatne sprawy-wg niej to jest mobbing...) i w czwartek dowiedziałam się, że od dwóch tygodni nie powinno mnie być w pracy :| Najlepsze jest to, że byłam u niej ok 10.09, a nie powinno mnie być w pracy od 16.09 i jakoś to przeoczyła... Na szczęście zapłacone jest normalnie za te dni kiedy byłam, ale wg mnie to jest delikatnie mówiąc nieporozumienie... Użerać się nie będę z nimi, bo szczerze mówiąc nie widzę szansy na jakiekolwiek inne miejsce pracy Niedługo kolejne pracownice rodzą i kolejne zastępstwa, mam nadzieję się załapać, zobaczymy co z tego wyjdzie...
A przed chwilą odebrałam maila z podziękowaniem za przesłanie aplikacji, ale niestety obawiają się, że nie spełniam ich oczekiwań. Naprawdę, wolałabym, żeby nic nie pisali
W ogóle to was podziwiam, bo od niecałego tygodnia jestem bezrobotna a już dostaję na głowę Z tym, że byłam święcie przekonana, że jeszcze jakieś trzy tygodnie pracy przede mną...

[KawaMarcepanowa]

jak to się mówi, do wszystkiego można się przyzwyczaić....

[Heledore]

mineła 21.00 telefon nie zadzwonił... (Zreszta dzisiejsza rozmowa w ogole porazkowa byla) Ide się nażreć czipsów

rozpoczął się martwy sezon w moim zawodzie. Do połowy stycznia brak szans na jakiekolwiek ogłoszenie
Nawet nie mam ochoty jechać jutro na uczelnie Straciłam serce do moich studiów....

[IR1988]

Napisane przez Świniaczek

A przed chwilą odebrałam maila z podziękowaniem za przesłanie aplikacji, ale niestety obawiają się, że nie spełniam ich oczekiwań. Naprawdę, wolałabym, żeby nic nie pisali .

A ja bym wolała jakby pracodawcy pisali, że nie, bo się nie nadajesz lub mamy kogoś innego. Tak by się przynajmniej wiedziało na czym stoi

[Ariena]

Ale tu dół i depresja straszna. Ja też mam doła jednak są rzeczy które mnie cieszą. Dziś dostaliśmy film video od naszego kamerzysty ze ślubu i właśnie oglądaliśmy. Od razu humor lepszy.
Patrzyłam sobie na tych ludzi z wesela częściowo wiedząc jaki jest ich los, jakie mają zawody. Nie wiem czy wszyscy pracują, ale wiem że niektórzy również mieli strasznie ciężko z pracą, wyjeżdżali za granicę w ciemno by cokolwiek zarobić. Były również rozwody i zdrady. A jednak wszyscy bawili się na naszym weselu, życie toczyło się dalej i przetrwali!
W końcu kiedyś się odmieni ten nasz głupi los, jesteśmy młodzi i całe życie przed nami!!! Wiem że to trudne ale mimo wszystko trzeba myśleć pozytywnie!! Kurde nie umiem pocieszać, ale jakoś mam ochotę was wyściskać i powiedzieć że będzie dobrze w końcu i znajdziemy pracę!

[Jula]

Kurde nie umiem pocieszać, ale jakoś mam ochotę was wyściskać i powiedzieć że będzie dobrze w końcu i znajdziemy pracę!

A ściskaj
Mnie by humor się poprawił, gdybym trochę schudła. A jakoś się nie zapowiada.

Wysłałam 22 aplikacji, w tym tylko 8 z ogłoszeń. Nic nie widzę na oczy.

[pumas]

U mnie dalej zero ogloszen, zreszta nie mam juz sily. Moze jutro siade i powysylam jak leci po firmach, tylko jakich ?? Skoro nie jestem stabilna emocjonalnie i nie wiem, co chcialabym robic i gdzie...

[Ariena]

Jula a ty gdzie wysyłasz poza tymi z ofert? Co piszesz w mailach?

Ja jutro robię wielkie porządki w domu, bo jest straszny bajzel, nie schowałam nawet walizek odkąd wróciliśmy z podróży poślubnej. Nic tylko rano wstaję i od razu do kompa i wysyłam CV, śniadanie jem koło 12, dalej wysyłam, no a potem obiad i mąż przychodzi z pracy.

Jutro wstanę i powysyłam na to co znalazłam wieczorem, porządki, Leroy Merlin i jakoś dzień minie.
Muszę jechać do mojej eks pracodawczyni wariatki po pieczątkę firmową na świadectwie pracy bo UP się przyczepił do tego...Jest tylko jedna pieczątka i brakuje jednej-jakoś nikt wcześniej nie widział tego. Nie chce mi się tam jechać bo pewnie się będzie pytać czy pracuję i będę musiała skłamać. Nie mam zamiaru z siebie ofiary robić i mówić że nie pracuję bo to by jej tylko satysfakcję sprawiło. Ale i tak nie chcę jej widzieć na oczy! :/

[pumas]

O kurde, ja tez nie mam pieczatek na sw. pracy...

[kasia11]

Cześć wszystkim

Dawno nic nie pisałam, ale to dlatego, że u nie bez zmian. Ciągle w tej samej firmie i ciągle szukam nowej pracy. U mnie też mało ogłoszeń wysyłam tylko parę w tygodniu, a i tak muszę się naszukać żeby cokolwiek wysłać.
Smutno mi się zrobiło bo parę dni temu koleżanka odchodziła z pracy, bo znalazła coś lepszego, mam nadzieję, że bedę niedługo w podobnej sutuacji. W obecnej firmie nie jest źle, ale mam pewne plany do zrealizowania i musze ruszyć do przodu.

[pumas]

Kasiu, w takim razie wytrwalosci i powodzenia
Pamietam jak kolezanka odchodzila z pracy, poniewaz dostala duza lepsza. Normalnie plakalam z tego powodu, troche z zazdrosci, a troche z zalu, ze ja dalej musze w tej firmie tkwic. Jednak i mi sie wkrotce po niej udalo

[glizduha]

Witajcie dziewuszki, mamy nowy dzień i napewno będzie lepszy od pozostałych dwóch - MUSI! Bo ileż to może trwać! Wszystkie smutki i wczorajsze doły pozostawiamy dalekooo za sobą, proszę zrobić sobie pyszną kawusię, usiąść wygodnie i działamy

Byłam się w końcu zarejestrować w UP, też z tym zwlekałam o ubezpieczenie się nie martwiłam, bo mąż mnie ubezpiecza. Bardziej łudziłam się, że samej mi się uda coś znaleźć ale jak widać kolorowo nie jest, więc nie mam w sumie na co czekać, a tak przynajmniej wiem, że z tej ostatniej szansy też skorzystałam. Pożyjemy, zobaczymy.

Napisane przez Świniaczek

A przed chwilą odebrałam maila z podziękowaniem za przesłanie aplikacji, ale niestety obawiają się, że nie spełniam ich oczekiwań. Naprawdę, wolałabym, żeby nic nie pisali

Ja wolę żeby odpisywali, tak jak IR wole wiedzieć na czym stoję, a nie tak czekać i czekać.

Napisane przez Heledore

mineła 21.00 telefon nie zadzwonił... (Zreszta dzisiejsza rozmowa w ogole porazkowa byla) Ide się nażreć czipsów

Cieszę się, że nie tylko ja zjadam smutki

Napisane przez Jula

Wysłałam 22 aplikacji, w tym tylko 8 z ogłoszeń. Nic nie widzę na oczy.

Kurczę jak Wy to robicie, że macie tyle ogłoszeń?? U mnie strasznie kiepsko jak wyślę z 10 na tydzień to max! Chyba mieszkam na innej planecie

[Jula]

Jula a ty gdzie wysyłasz poza tymi z ofert? Co piszesz w mailach?

Wchodzę na goldenline na forum mojego miasta i patrzę, gdzie pracują ludzie. Spisuję sobie nazwy firm i sprawdzam co to jest. Jeśli wydaje się ok i można wysłać aplikację na jakiś konkretny mail, to wysyłam. Piszę, że jestem zainteresowana pracą i gdyby w najbliższym czasie robili rekrutację, to mam nadzieję, że moją aplikację też wezmą pod uwagę.
Poza tym jak otwieram mapę google to tam też jest pełno firm, wystarczy kliknąć i pokazuje się ich strona.
Nie wiem czy to jest dobry sposób i czy będą efekty ale przeglądanie tych beznadziejnych, gotowych ofert mnie wkurza. Zazwyczaj jak znajdę 3 dziennie, które w miarę mi pasują, to jest wow! Demotywuje mnie to i szukam innych sposobów

Glizduha, tylko 8 było z ogłoszeń.

[glizduha]

aha już rozumiem, ja robię podobnie czasem wydaje mi się, że już wszędzie wysałam.