Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później... - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-24, 16:47   #3091
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Dziewczyny,odpisuję na szybko bo mam parę rzeczy do zrobienia dzisiaj.
Wiadomość number one: jestem słuchaczką III semestru ekonomii i I semestru administracji.
Wiadomość number two: dzisiaj byłam na wszystkich zajęciach.

Do zrobienia na dziś:
-1 h pracy zdalnej
-przetłumaczenie 20 stron dokumentacji dla kobiety spodziewającej się dziecka w Wielkiej Brytanii(dla koleżanki). Zapewne nie dam radę dzisiaj wszystkiego, ale planuję poświęcić maks.5 godzin,a resztę jutro

Jadłam dzisiaj ''frytki po wietnamsku'' czyli frytki z cukrem i imbirem.
Ble.

Komentować i odpisywać będę jutro rano,przed zajęciami.
Miłej soboty!
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 10:30   #3092
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Nie wiem czy pisać w swoim wątku czy tu, nie pisałam ostatnio. Motywacji do spięcia się wystarczyło mi na... jeden dzień.Jeden wielki dół od tamtego czasu. Byłam u psychologa, przez całą rozmowę prawie płacząc. Nie umiem jakoś spokojnie rozmawiać. Na następnym spotkaniu ma mi zasugerować jakąś formę pomocy. Na razie tylko wspomniała, chyba chciała mnie oswoić z myślą, że przez jakiś czas powinnam pobrać jakieś leki. Nie wiem co o tym myśleć...
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 10:43   #3093
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Halimaa, leki postawią Cię na nogi, będziesz mieć więcej energii i lepiej ogarniesz rzeczywistość, a wtedy możesz zabrać się za porządki w psychice, żebyś mogła dobrze funkcjonować bez leków. Powszechny błąd, że uważa się leki za rozwiązanie problemów. Niestety, leki działają objawowo, nie wpływają na przyczynę. Po odstawieniu leków problem często powraca.
Dlatego dla własnego komfortu możesz pobrać leki - przepisuje je psychiatra.
*****
Wczoraj przebimbałam/odpoczęłam. Zaczęłam nową dietę, którą utrzymałam cały dzień. (Muszę zmieścić się w spódnicę i marynarkę na egzamin. Mieszczę się, ale spódnica jest zbyt opięta. Wreszcie jakaś solidna motywacja... Nie mam za co kupić nowego kostiumu.

Ćwiczyłam też. Stwierdziłam, że zdecydowanie brakuje mi muzyki.

Wpłaciłam za wznowienie i za dyplom, choć mam wspomnienie, że za dyplom już płaciłam... :/ /że dawałam babie do ręki, a ona gdzieś notowała, że zapłacono:/ Nie ma śladu po takiej notatce. Dziwne uczucie.

A teraz ze wstrętem zasiadam do pracy magisterskiej. Ktoś się dołącza dziś do pisania?

Nie chcę, nie umiem, nie lubię, nie rozumiem, nie dam rady, wstręt, odrzut, obrzydzenie, niechęć, zamknięta głowa, ucieczka myślowa, zawieszenie, chęć zamknięcia tego wszystkiego w cholerę na czas bliżej nieokreślony. Nienawidzę tego stanu!!

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-09-25 o 14:27
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 11:27   #3094
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

to do :
film
10 str ksiazki
depilacja
brwi
przygotowac sie !!!
ogarnac pokoj

Jak widac "cudownie" mi poszlo....
Ale za to wybralam plytki i bylam u kosmetyczki.

PRZYGOTOWAC SIE !!! 1/2
ogarnac pokoj
zmyc paznokcie
film
10 min hula
10 str ksiazki
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50


Edytowane przez Addicted to love
Czas edycji: 2011-09-25 o 12:19
Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 14:29   #3095
201610041047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
A teraz ze wstrętem zasiadam do pracy magisterskiej. Ktoś się dołącza dziś do pisania?

Nie chcę, nie umiem, nie lubię, nie rozumiem, nie dam rady, wstręt, odrzut, obrzydzenie, niechęć, zamknięta głowa, ucieczka myślowa, zawieszenie, chęć zamknięcia tego wszystkiego w cholerę na czas bliżej nieokreślony. Nienawidzę tego stanu!!
ja się dołączam bo siadam do nauki. błagam Was o jakieś kciuki na jutro bo mam wrażenie że zawaliłam sprawę i umiem jeszcze mniej niż na poprzednie terminy a następnego już nie będzie.... szkoda gadać
201610041047 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 17:55   #3096
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cukierka, ja będę trzymać kciuki!!! To niemożliwe żebyś umiała mniej, po prostu bardziej się stresujesz.

A ja siędzę w swoim dołku, nie mam ochoty z nikim rozmawiać, nikt w sumie nie wie o mojej sytuacji, wizycie, rozterkach. Nie wiem, może wymyślam sobie problemy, bo sama nie wiem czego chcę dalej. A wszyscy dookoła oczekują chyba, żebym wiedziała: szła do pracy, zakładała rodzinę, brała kredyt na mieszkanie czy coś w ten deseń. A ja tego nie chcę chyba przynajmniej na razie. Tylko boję się zaryzykować i robić po swojemu... Albo to opóźniony bunt młodzieńczy.

Mam wrażenie, że głupoty piszę..

Patri, czytałam wpisy na Twoim blogu. Pomimo pozornie różnych sytuacji, mamy bardzo podobne rozterki.
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 19:17   #3097
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
A ja siędzę w swoim dołku, nie mam ochoty z nikim rozmawiać, nikt w sumie nie wie o mojej sytuacji, wizycie, rozterkach. Nie wiem, może wymyślam sobie problemy, bo sama nie wiem czego chcę dalej. A wszyscy dookoła oczekują chyba, żebym wiedziała: szła do pracy, zakładała rodzinę, brała kredyt na mieszkanie czy coś w ten deseń. A ja tego nie chcę chyba przynajmniej na razie. Tylko boję się zaryzykować i robić po swojemu... Albo to opóźniony bunt młodzieńczy.

Mam wrażenie, że głupoty piszę..

Patri, czytałam wpisy na Twoim blogu. Pomimo pozornie różnych sytuacji, mamy bardzo podobne rozterki.
Chciałabym pomóc jakoś, wesprzeć, dać energii.
Na tym blogu piszę jak próbuję stawać na nogi po takich dołkowatych rozsterkach.
Długo byłam w szponach rodziny i robiłam "bo tak trzeba, wypada, należy" nadal nie wiem czy jestem od tego wolna... Pisz, jeśli Ci źle, wiem co to deprecha i wiem jak to jest gdy cały swiat cię nie rozumie... Pomogę jak tylko będę mogła.

A ja poprokrakrakra na innym wątku, oj się rozgrzałam Fajnie było, nie Addicted?
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-25, 19:37   #3098
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Bardzo gorrraco
Widzialam w Tobie niesamowitego ducha walki
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50

Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 19:40   #3099
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
Bardzo gorrraco
Widzialam w Tobie niesamowitego ducha walki
AAAAAAAAAAhahahahaha, aleś mnie rozbawiła!!!!!!! Poważnie!!!
Byłam w jej skórze kiedyś na innym forum, ja pierdziu, suchej nitki na mnie nie zostawili. Jak nikt się nie wstawi za tobą, to koniec, utopić się można w tym jadzie..
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 19:44   #3100
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Troszke to przerazajace jak cie tak z kazdej strony atakuja
Akurat w tym sporze nie zajmowalam zadnego stanowiska, ale uwazam, ze Autorka podala takie dane, ze bardziej dociekliwe wizazanki bez trudu znalazly :P
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50

Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 19:56   #3101
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
Troszke to przerazajace jak cie tak z kazdej strony atakuja
Akurat w tym sporze nie zajmowalam zadnego stanowiska, ale uwazam, ze Autorka podala takie dane, ze bardziej dociekliwe wizazanki bez trudu znalazly :P
Nie zaśmiecaj mi tu wątku, bo i inne pójdą prokrastynować jak i my!!
Zaciekawisz i pójdą węszyć!!

Niektóre chciały, żeby podać nicka, Ty byś nie chciała wiedzieć?
Potwierdzone to nie zostało, więc nie przylepiam etykiet No i pośledzę akcję jeśli będzie ciąg dalszy. Chyba to bardziej wciągające, niż jakieś gry sieciowe

A praca mag leeeeży, a jutro mam ją złoooożyć!! Lalala...
I nie wiem czemu się cieszę z tego jak głup jakiś... :/

Idę ułożyć dziecko do snu i wracam, ale już pisać pracę na 100%, a nie łazić po wątkach...

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-09-25 o 20:04
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-25, 20:22   #3102
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

O przepraszam bardzo , to Ty zaczelas zaciekawiac pierwsza
Z jednej strony chcialabym wiedziec, ale z drugiej strony napisac cos w sieci ( niekoniecznie prawde) jest bardzo latwo.A ktos moze miec zszargana opinie...
Widzisz, niedlugo skoncza sie Twoje meki z praca To chyba musi byc fajne uczucie wiedziec, ze za jakis czas cos co spedzalo Ci sen z powiek bedzie tylko wspomnieniem
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50


Edytowane przez Addicted to love
Czas edycji: 2011-09-25 o 20:24
Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 21:48   #3103
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
O przepraszam bardzo , to Ty zaczelas zaciekawiac pierwsza
Ale Ty bardziej
Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
Z jednej strony chcialabym wiedziec, ale z drugiej strony napisac cos w sieci ( niekoniecznie prawde) jest bardzo latwo. A ktos moze miec zszargana opinie...
Powiedzieć coś w realu jest również łatwo, plotka swoje zrobi, wiesz jak jest.
Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
Widzisz, niedlugo skoncza sie Twoje meki z praca To chyba musi byc fajne uczucie wiedziec, ze za jakis czas cos co spedzalo Ci sen z powiek bedzie tylko wspomnieniem
Powiem Ci jak już tak będzie, na razie jestem w tej samej czarnej dupie co byłam, z tym, ze teraz jest już bliski termin ścięcia mi głowy...
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 21:57   #3104
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Ale jesteście paskudne:P
Oczywiście zaraz sobie cały wątek przeczytałam Halimy .

Patri, jak idzie pisanie pracy .
Kurczaczek no...nie mogę papryki zebrać bo się fejsik zawiesił i zaraz z tego powodu popadnę w bardzo ciężką depresję.

Halimaa,
a nie wzięłaś sobie za dużo na głowę?
Może trochę roztrzaskałaś się?
może za duży rozdźwięk między tym co psychicznie i fizycznie możesz, a tym co chciałabyś móc?
Podziwiam za studiowanie dwóch kierunków.
Czy psychologa nie jest czasem 5 letnia bo ktoś tam w wątku pisał,żebyś dociągnęła do licencjatu?
Chyba warto sobie zadać pytanie jak wiele musisz poświęcić energii/czasu/siebie by dojść do ładu i składu ze sobą i z tymi uczelnianymi problemami i wtedy postawić na jedną kartę:
tak, dam radę (zaciskam zęby i ryję dalej)
nie, nie dam rady(żyję spokojniej, mam więcej czasu na lepsze przygotowanie się do zajęć, mniej stresu w życiu).
Co do tego ''dam radę'' i ''nie dam rady'' to nie do końca chodzi tutaj o możliwości własne.
Wiadomo że 2 kierunki to zwykle 2 razy więcej pracy, 2 razy więcej jeżdżenia na zajęcia/2 razy więcej przygotowań.
Nie każdy nadaje się fizycznie i psychicznie do studiowania 2 kierunków, ale nie oznacza to, że dwukierunkowcy to super inteligentni idealni ludzi, a jednokierunkowcy to totalne lenie.
Po sobie zauważyłam, że im bardziej się spinam tym mniej wychodzę(ale paradoks).

Fairytale,
no coś Ty:P
według wielu osób to te wszystkie czynności,które wymieniłaś to się ''same robią''.
Same się śmieci wyrzucają.
Sama się plastelina o 19 w niedzielę kupuje(bo w poniedziałek plastyka).
Sam się plasterek nakleja na kolano.
Wszystko samo;-).
Ale chyba coś w tym jest, że kobiety są wielozadaniowe.
Np. ja rano przed szkołą:
wyniesienie śmieci, odkurzenie mieszkania,umycie i powkładanie do szafek naczyć,posprzątanie królikowi
mój mężczyzna przed szkołą:
sen i pobudka godzinę przez zajęciami
(ale zwalam na niego nieprzyjemne dla mnie czynności:P)
Patri...uważam,że powinnaś się czuć z siebie dumna.
Ja np. do jakiejkolwiek pracy umysłowej muszę mieć ciszę.
2 latek i cisza? 3 latek i cisza? 4 latek i cisza?
Taaa...

Addicted to love,
co za płytki wybierałaś?
kafelki czy madonny;-)?

Cukierka,
jak nauka?
co Ci się udało zrobić?
Jeśli się nie udało to dlaczego?

tigrinha,
Dziękuję za porady Każda porada językowa na wagę złota.
Póki co robię sobie książkę do której linka mi przesłałaś.
Cudo!!
Jak ja lubię takie książki.
Wszystko po kolei, poukładane.

Verda,

Czasem już tak jest...
Dlatego ja się nauczyłam ''nie napalać'' za bardzo bo potem można mocno w tyłek dostać.
To znaczy jak bardzo mi na czymś zależy to spinam się, żeby wyszło jak najlepiej, ale jestem ''umiarkowaną optymistką''.
Mój Tż dopiero dostał pracę po kilku rozmowach i kilkudziesięciu wysłanych cv/listach motywacyjnych.
Z jednej strony strasznie się irytował, ale z drugiej naprawdę go to zahartowało.

Co u mnie?
obecność na zajęciach 100%
spotkanie z Tż kochanym
przetłumaczenie 10 stron dla koleżanki
spotkanie rodzinne (z 6 miesięcznym ''bobkiem'', który prawie by mnie osiusiał )
głaski,tysiące głasków dla Zosi
oczywiście sprawy porządkowe czyli sprzątanie,ścieranie,odku rzenie...

Dzisiaj rozmawiałam jeszcze z Tż i usłyszałam słowa, które bardzo mnie zaskoczyły(pozytywnie rzecz jasna).
Nie sądziłam, że one teraz padną.
Ale chyba wiekszość kobiet po usłyszeniu, że jej mężczyzna o niczym nie marzy bardziej aniżeli zaręczyny to każdej kobiecie skrzydełka by urosły .
Szafirek narazie idzie na półkę z napisem ''może za kilka lat''.
Poprzestanę chyba na ''wymogu'' jakiegoś drobnego pierścionka z cyrkonią. Za 500 czy 1000 zł to można tyyyyle fajnych rzeczy do domu kupić(a jakie fajne kafelki ).

Paskudny Fejsik odmówil współpracy, więc kopnę go w zad.
Idę do łóżka dziewuszki kochane bo jutr muszę trochę rzeczy zrobić.
Jadę do szkoły językowej,żeby wreszcie się rozmówić.
Konkretnie.
Jeśli tak to tak.
Jeśli nie to nie i wtedy robię zamówienie w księgarni hiszpańskiej.

Patri,Ty śpisz:P?
Dobranoc
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 22:59   #3105
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cześć dziewczyny!

Ostatnio rzadko zaglądam na Wizaż, ale jak zajrzę to coś tam naskrobię

Nie wiem czy pisałam wcześniej (nie pamiętam), ale 8 września zdałam ostatnią, trzecią poprawkę - jestem szczęśliwą studentką drugiego roku filologii rosyjskiej

Halimaa ja też chcę się wybrać do psychologa. Już dawno o tym myślałam, ale ciężko by było zrobić to tak, żeby rodzice nie wiedzieli. Poza tym jestem na ich utrzymaniu. Może ogarniam rzeczywistość ale swojej psychiki - nie. Niestety tutaj winę ponoszą rodzice i okres podstawówki i gimnazjum. Koło mojego wydziału jest Akademicki Ośrodek Psychoterapii... może tam mi pomogą.
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-25, 23:01   #3106
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
Ale jesteście paskudne:P
Oczywiście zaraz sobie cały wątek przeczytałam Halimy .

Halimaa,
a nie wzięłaś sobie za dużo na głowę?
Może trochę roztrzaskałaś się?
może za duży rozdźwięk między tym co psychicznie i fizycznie możesz, a tym co chciałabyś móc?
Podziwiam za studiowanie dwóch kierunków.
Czy psychologa nie jest czasem 5 letnia bo ktoś tam w wątku pisał,żebyś dociągnęła do licencjatu?
Chyba warto sobie zadać pytanie jak wiele musisz poświęcić energii/czasu/siebie by dojść do ładu i składu ze sobą i z tymi uczelnianymi problemami i wtedy postawić na jedną kartę:
tak, dam radę (zaciskam zęby i ryję dalej)
nie, nie dam rady(żyję spokojniej, mam więcej czasu na lepsze przygotowanie się do zajęć, mniej stresu w życiu).
Co do tego ''dam radę'' i ''nie dam rady'' to nie do końca chodzi tutaj o możliwości własne.
Wiadomo że 2 kierunki to zwykle 2 razy więcej pracy, 2 razy więcej jeżdżenia na zajęcia/2 razy więcej przygotowań.
Nie każdy nadaje się fizycznie i psychicznie do studiowania 2 kierunków, ale nie oznacza to, że dwukierunkowcy to super inteligentni idealni ludzi, a jednokierunkowcy to totalne lenie.
Po sobie zauważyłam, że im bardziej się spinam tym mniej wychodzę(ale paradoks).

Dobranoc
Wzięłam. Błędem było też to, że moja pasja i dotychczasowa odskocznia stała się kolejnym źródłem stresu i frustracji. I nic mi nie zostało.

Doszłam do tego, że nie dam rady udawać, że nic się nie dzieje, tylko muszę dać sobie czas na dojście do siebie. I to jest teraz mój priorytet, nie skończenie jak najszybciej studiów. Btw, jestem na najlepszej drodze, żeby zostać skreśloną..
Tylko trudno mi się przyznać do tego jak się czuję i w jakiej jestem sytuacji naprawdę przed kimkolwiek. Rodzicami, przyjaciółmi. Robię dobrą minę i udaję, że wszystko w miarę ok. Na pytania czy dam radę odpowiadałam, że dam, nie wierząc w to. I w końcu nawet nie próbuję, bo wiem, że to co założyłam jest nie do zrobienia. Albo wszystko, albo nic. Więc nic. Tylko czekam na kolejną wizytę. Będę tak czekać, sprawy się jeszcze bardziej pokomplikują. Jeżeli pomoc psych. będzie prywatnie, to muszę o tym powiedzieć rodzicom, to ich pieniądze. A mnie się jakoś cięzko przyznać, mimo że sami mi to sugerowali kiedyś.

Przez ten tydzień nie zrobiłam prawie nic. Nie chce mi się wychodzić z domu, robić tych rutynowych rzeczy, do 16 nie jem, resztę można sobie dopowiedzieć. A w tym tyg przecież sesja poprawkowa- 6 przedmiotów, a ja nie jestem przygotowana do żadnego. Bo najpierw muszę się ogarnąć wreszcie.

Witaj mrofka-wybieraj się, jeśli czujesz taką potrzebę. Zaliczyłaś zaległości, teraz masz dobry moment, żeby skupić się na sobie i poukładać pewne sprawy.

Edytowane przez Halimaa
Czas edycji: 2011-09-25 o 23:04 Powód: dopisek
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 00:26   #3107
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
Ale jesteście paskudne:P
Że my paskudne? Bo o obcym wątku paplałyśmy?
O tym wątku była mowa.
Sorki za to, nie będę już namawiać na tracenie czasu na głupoty.
Nie biorę udziału w takich durnych sporach, ale wciągnęło mnie :/
Cytat:
Napisane przez lasubmersion Pokaż wiadomość
Patri,Ty śpisz:P?
Dobranoc
Nie, ciągle nie. Ale jest wyniknęło coś dobrego dziś. Moja praca ma sens! Teorie fizyka z FB upadły, ale za to fizyków od Twojego faceta lasubmersion wyszły na wierzch! Efekty przyelektrodowe! Mało o nich mam pojęcia, ale przynajmniej jest jakaś poszlaka co przebadać dalej. Więc cieszę się.
Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Wzięłam. Błędem było też to, że moja pasja i dotychczasowa odskocznia stała się kolejnym źródłem stresu i frustracji. I nic mi nie zostało.
Który z kierunków był Twoją pasją?
Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Doszłam do tego, że nie dam rady udawać, że nic się nie dzieje, tylko muszę dać sobie czas na dojście do siebie. I to jest teraz mój priorytet, nie skończenie jak najszybciej studiów. Btw, jestem na najlepszej drodze, żeby zostać skreśloną..
Dasz radę utrzymać choć jedne studia? Urlop na obydwu? Jakie masz opcje?
Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Tylko trudno mi się przyznać do tego jak się czuję i w jakiej jestem sytuacji naprawdę przed kimkolwiek. Rodzicami, przyjaciółmi. Robię dobrą minę i udaję, że wszystko w miarę ok. Na pytania czy dam radę odpowiadałam, że dam, nie wierząc w to. I w końcu nawet nie próbuję, bo wiem, że to co założyłam jest nie do zrobienia. Albo wszystko, albo nic. Więc nic.
Szkoda Ciebie, naprawdę
Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Przez ten tydzień nie zrobiłam prawie nic. Nie chce mi się wychodzić z domu, robić tych rutynowych rzeczy, do 16 nie jem, resztę można sobie dopowiedzieć. A w tym tyg przecież sesja poprawkowa- 6 przedmiotów, a ja nie jestem przygotowana do żadnego. Bo najpierw muszę się ogarnąć wreszcie.
Pójdziesz na te egzaminy mimo, powiedzmy, nieprzygotowania? Spróbujesz?

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-09-26 o 00:30
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 07:04   #3108
masaki
Rozeznanie
 
Avatar masaki
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 701
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Patri, jak praca? zanosisz dziś?
masaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 11:24   #3109
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cześć!
Weekend miałam błogi.
A dziś śniło mi się, że najpierw zapomniałam pójść do pracy, w końcu dotarłam spóźniona, ale byłam kompletnie nieprzygotowana do spotkania służbowego i improwizowałam

Nowe wyzwanie zawodowe przede mną, ciekawe, czy mu podołam... o ile finalnie moja aplikacja będzie przyjęta.

Cytat:
Napisane przez mrofka Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Ostatnio rzadko zaglądam na Wizaż, ale jak zajrzę to coś tam naskrobię

Nie wiem czy pisałam wcześniej (nie pamiętam), ale 8 września zdałam ostatnią, trzecią poprawkę - jestem szczęśliwą studentką drugiego roku filologii rosyjskiej

Halimaa ja też chcę się wybrać do psychologa. Już dawno o tym myślałam, ale ciężko by było zrobić to tak, żeby rodzice nie wiedzieli. Poza tym jestem na ich utrzymaniu. Może ogarniam rzeczywistość ale swojej psychiki - nie. Niestety tutaj winę ponoszą rodzice i okres podstawówki i gimnazjum. Koło mojego wydziału jest Akademicki Ośrodek Psychoterapii... może tam mi pomogą.
Gratuluję egzaminu
Trzymam kciuki za pracę nad sobą.

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Wzięłam. Błędem było też to, że moja pasja i dotychczasowa odskocznia stała się kolejnym źródłem stresu i frustracji. I nic mi nie zostało.

Doszłam do tego, że nie dam rady udawać, że nic się nie dzieje, tylko muszę dać sobie czas na dojście do siebie. I to jest teraz mój priorytet, nie skończenie jak najszybciej studiów. Btw, jestem na najlepszej drodze, żeby zostać skreśloną..
Tylko trudno mi się przyznać do tego jak się czuję i w jakiej jestem sytuacji naprawdę przed kimkolwiek. Rodzicami, przyjaciółmi. Robię dobrą minę i udaję, że wszystko w miarę ok. Na pytania czy dam radę odpowiadałam, że dam, nie wierząc w to. I w końcu nawet nie próbuję, bo wiem, że to co założyłam jest nie do zrobienia. Albo wszystko, albo nic. Więc nic. Tylko czekam na kolejną wizytę. Będę tak czekać, sprawy się jeszcze bardziej pokomplikują. Jeżeli pomoc psych. będzie prywatnie, to muszę o tym powiedzieć rodzicom, to ich pieniądze. A mnie się jakoś cięzko przyznać, mimo że sami mi to sugerowali kiedyś.

Przez ten tydzień nie zrobiłam prawie nic. Nie chce mi się wychodzić z domu, robić tych rutynowych rzeczy, do 16 nie jem, resztę można sobie dopowiedzieć. A w tym tyg przecież sesja poprawkowa- 6 przedmiotów, a ja nie jestem przygotowana do żadnego. Bo najpierw muszę się ogarnąć wreszcie.

Witaj mrofka-wybieraj się, jeśli czujesz taką potrzebę. Zaliczyłaś zaległości, teraz masz dobry moment, żeby skupić się na sobie i poukładać pewne sprawy.
Halima, w podobnych chwilach, gdy przede mną było kilka egzaminów, a przygotowanie żadne lub słabe, mówiłam sobie tak. Nie jestem przygotowana, nie nauczę się wszystkiego, czasu nie cofnę, co mogę zrobić w tej sytuacji? Przeglądałam terminy i materiał do przedmiotów. Wybierałam z niego najważniejsze zagadnienia, których się uczyłam, do każdego egzaminu jakąś wybiórczą partię, która wydawała mi się kluczowa. I jakoś się udawało. Oczywiście to też kwestia szczęścia, a poza tym miłość własna cierpi, jeśli jest się rzetelną.
Ale w takich chwilach trzeba działać sposobem i robić rachunek zysków i strat, bo w wewnętrznym rozedrganiu ze stresu i rozczarowania człowiek jest jeszcze mniej sprawczy. Trzymam za Ciebie kciuki.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-26, 11:52   #3110
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Lasubmersion , płytki czyli kafelki

to do:
ogarnac pokoj
godz nauki
odkurzyc
10 str ksiazki
przygotowac sie ( cholera, zamiast usiasc i to zrobic to odkladam i caly czas o tym mysle, albo siedze i nic nie robie)
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50


Edytowane przez Addicted to love
Czas edycji: 2011-09-26 o 14:51
Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 12:46   #3111
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Wzięłam. Błędem było też to, że moja pasja i dotychczasowa odskocznia stała się kolejnym źródłem stresu i frustracji. I nic mi nie zostało.
Tak to niestety jest kiedy chce się ze swojej pasji zrobić źródło dochodu.

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Doszłam do tego, że nie dam rady udawać, że nic się nie dzieje, tylko muszę dać sobie czas na dojście do siebie. I to jest teraz mój priorytet, nie skończenie jak najszybciej studiów. Btw, jestem na najlepszej drodze, żeby zostać skreśloną..
Przykro mi naprawdę Sytuacja jest trudna, ale mi się wydaje że Ty się już poddałaś a to nigdy nie jest dobre!

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Tylko trudno mi się przyznać do tego jak się czuję i w jakiej jestem sytuacji naprawdę przed kimkolwiek. Rodzicami, przyjaciółmi. Robię dobrą minę i udaję, że wszystko w miarę ok.
To jest błąd, bliscy są od tego żeby Cię wspierać, czasem dobrze się komuś na ramieniu wypłakać (byle nie nagminnie).

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Na pytania czy dam radę odpowiadałam, że dam, nie wierząc w to. I w końcu nawet nie próbuję, bo wiem, że to co założyłam jest nie do zrobienia. Albo wszystko, albo nic. Więc nic.
To jest największy problem jaki masz, poddałaś się i teraz tylko czekasz na ścięcie.

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Przez ten tydzień nie zrobiłam prawie nic. Nie chce mi się wychodzić z domu, robić tych rutynowych rzeczy, do 16 nie jem, resztę można sobie dopowiedzieć. A w tym tyg przecież sesja poprawkowa- 6 przedmiotów, a ja nie jestem przygotowana do żadnego. Bo najpierw muszę się ogarnąć wreszcie.
Idź na wszystkie, czasem pytania siądą, czasem da się coś nazmyślać, często na ostatnich terminach powtarzają się pytania z poprzednich! Ja bym na Twoim miejscu postawiła na to i nauczyła się tylko pytań z poprzednich terminów. Szczególnie z pierwszego.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 13:19   #3112
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez masaki Pokaż wiadomość
Patri, jak praca? zanosisz dziś?

Oddana, jeszcze dziś rano dopisywałam wnioski.
Właśnie wróciłam z wydziału.
Termin na 99% to 11 października.
Do załatwienia mam jeszcze dziekanat, płytka z pracą, streszczenia, fotki i sterta papierków...
A, i prezentacja jakaś w PowerPoincie.
No i czekam na ścięcie.
Dzięki za zainteresowanie.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-09-26 o 13:22
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 13:42   #3113
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość

Oddana, jeszcze dziś rano dopisywałam wnioski.
Właśnie wróciłam z wydziału.
Termin na 99% to 11 października.
Do załatwienia mam jeszcze dziekanat, płytka z pracą, streszczenia, fotki i sterta papierków...
A, i prezentacja jakaś w PowerPoincie.
No i czekam na ścięcie.
Dzięki za zainteresowanie.
Czy Ty to czujesz?

Bardzo się cieszę, Patri, napisałaś pracę - to okazało się realne
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 14:52   #3114
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość

Oddana, jeszcze dziś rano dopisywałam wnioski.
Właśnie wróciłam z wydziału.
Termin na 99% to 11 października.
Do załatwienia mam jeszcze dziekanat, płytka z pracą, streszczenia, fotki i sterta papierków...
A, i prezentacja jakaś w PowerPoincie.
No i czekam na ścięcie.
Dzięki za zainteresowanie.

oooooo!!!! Swietowanie!!!! :d:d
Gratulacje!

Dziewczyny, sorry ze sie ostatnio nie udzielam, ale choruje, pakuje sie, sprzatam sprzedaje rzeczy itd...a jeszcze sie okazalo, ze moje mieszkanie w Glasgow jednak nie wypali i musze na gwalt szukac czegos innego.
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 15:27   #3115
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Czy Ty to czujesz?

Bardzo się cieszę, Patri, napisałaś pracę - to okazało się realne
No... wierz lub nie, nie czuję tego. Oddane, mam wrażenie, że z masa niedociągnięć itp itd. Teraz ogarnąć się do obrony nie tylko naukowo, ale łącznie z farbowaniem odrostów i paznokciami. Naprawdę jak to odczuwam? Jakby klamka zapadła, że z tego bungee muszę skoczyć i odwołania nie ma. Nie kojarzy mi się z ulgą, radością i świętowaniem...

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
oooooo!!!! Swietowanie!!!! :d:d
Gratulacje!
Dziewczyny, sorry ze sie ostatnio nie udzielam, ale choruje, pakuje sie, sprzatam sprzedaje rzeczy itd...a jeszcze sie okazalo, ze moje mieszkanie w Glasgow jednak nie wypali i musze na gwalt szukac czegos innego.
Też masz niezły sajgonik u siebie...
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 15:54   #3116
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
No... wierz lub nie, nie czuję tego. Oddane, mam wrażenie, że z masa niedociągnięć itp itd. Teraz ogarnąć się do obrony nie tylko naukowo, ale łącznie z farbowaniem odrostów i paznokciami. Naprawdę jak to odczuwam? Jakby klamka zapadła, że z tego bungee muszę skoczyć i odwołania nie ma. Nie kojarzy mi się z ulgą, radością i świętowaniem...

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------


Też masz niezły sajgonik u siebie...
spokojnie, wszystko przed Tobą

Warto się przez chwilę zastanowić, że dokonałaś czegoś, co przez wiele miesięcy wyglądało jak góra nie do zdobycia. A zdobyłaś ją
Teraz ten skok na bungee Odwrotu nie ma, ale po skoku wrócisz na tę górę, ona nadal będzie pokonana

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Ja dziś jestem pełna niepokoju... Znowu nie "napracowałam się" tak, jakbym chciała... Jutro czeka nas długa podróż na pogrzeb. Tydzień rozbity. Końcówka będzie ciężka. Już jestem w przyszłości: jutro, pojutrze i mnie to rozkłada... zamiast skupić się na dziś i jego możliwościach...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 17:09   #3117
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Dla tych co jeszcze piszą:
http://kwejk.pl/obrazek/468736/licencjat.html
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 17:57   #3118
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Patri bedzie dobrze

to do:
ogarnac pokoj
godz nauki
odkurzyc
film
zmyc naczynia
10 str ksiazki
przygotowac sie ( cholera, zamiast usiasc i to zrobic to odkladam i caly czas o tym mysle, albo siedze i nic nie robie)
__________________
staram się być miłą dziewczyną
nie obgryzam paznokci

systematycznie pracuje nad angielskim
najwyższy czas nauczyć się gotować
5/50

Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:15   #3119
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Pasją było moje udzielanie się poza uczelnią. Psychologia też w sumie jest, denerwuje mnie tylko czasem to, że uczymy się dużo suchych teorii, a potem robią nam z nich test wyboru. A w kształceniu psychologa chyba nie o to chodzi
Ekonomia.... do pracy polegającej na siedzeniu ciągłym przy komputerze się nie nadaję, nie lubię tego, nie identyfikuję się z tym. Ale z drugiej strony po tym są najkonkretniejsze oferty pracy.

Muszę się umówić na drugie spotkanie z psychologiem. To najważniejsze na jutro. Trzeba będzie pogadać z rodzicami też, przyznać, że nie jest dobrze. Wolałabym tego uniknąć.....

Raport z dziś:
pościeliłam łóżko
wykąpałam się
ubrałam
zjadłam normalny posiłek
ogarnęłam śmieci w pokoju

Niewiele, ale więcej niż ostatnio.
Jak jeszcze coś się uda, dopiszę. Weszłam na wątek Psychiatria cz. 3 i wsiąkłam. Rodzice dzwonią.

Patri: zjadłaś tę żabę!

Edytowane przez Halimaa
Czas edycji: 2011-09-26 o 20:16
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-26, 20:25   #3120
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Dzięki Tobie odkryłam to i padłam ze śmiechu

http://kwejk.pl/obrazek/504374/
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:29.