Moc pozytywnego myślenia - III część - Strona 105 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-05, 17:32   #3121
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
Od końca maja

Możesz komuś się przyda, filmik Louise Hay na temat akceptacji siebie link

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

"Jeśli rzeczy małe nie będą Cię cieszyły, to i duże nigdy nie ucieszą."
Prawda !
Oj tak
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-06, 13:11   #3122
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

to teraz ja się przyznam do 'grzechu'

ostatnio mam duży problem ze współlokatorami. nie są idealni, ale do tej pory skupiałam się na pozytywach, wybaczałam, rozumiałam, otaczałam miłością. naprawdę się starałam. jednak od miesiąca mam na nich totalnego hejta!!!! no po prostu jestem koszmarna nie okazuję im tego wprost, do nich jestem nadal miła i w porządku, ale potrafię ich objechać od góry do dołu nie mówią po polsku, to mogę problem polega na tym, że dziewczyna jest bardzo aspołeczna i niewspółpracująca, często zostawia po sobie syf - i ja jestem zmęczona nieco sprzątaniem po niej. ale dobra, po prostu to zostawiałam, było ok. z tym, że jak oni zaczęli się mnie czepiać o jakieś pierdółki (mikro plama na ścianie, wilgotny blat w kuchni), to mi się krew zagotowała! zwłaszcza, że nie dość, że ona regularnie syfi całą lodówkę, przypala jedzenie (ktoś to potem musi zeskrobać...), jej psy są strasznie syfiaste (nie myje ich, nie czesze, nie wyciera im łap), to dzień przed tymi jej uwagami ich suka zasikała nam łóżko. no ok, zdarza się, to tylko pies. ale mogłaby chociaż powiedzieć 'przepraszam' - a ta nic, pośmiała się tylko! szlag mnie trafił.

musiałam to z siebie wyrzucić
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-06, 13:14   #3123
BlackLucy
Zadomowienie
 
Avatar BlackLucy
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
to teraz ja się przyznam do 'grzechu'

ostatnio mam duży problem ze współlokatorami. nie są idealni, ale do tej pory skupiałam się na pozytywach, wybaczałam, rozumiałam, otaczałam miłością. naprawdę się starałam. jednak od miesiąca mam na nich totalnego hejta!!!! no po prostu jestem koszmarna nie okazuję im tego wprost, do nich jestem nadal miła i w porządku, ale potrafię ich objechać od góry do dołu nie mówią po polsku, to mogę problem polega na tym, że dziewczyna jest bardzo aspołeczna i niewspółpracująca, często zostawia po sobie syf - i ja jestem zmęczona nieco sprzątaniem po niej. ale dobra, po prostu to zostawiałam, było ok. z tym, że jak oni zaczęli się mnie czepiać o jakieś pierdółki (mikro plama na ścianie, wilgotny blat w kuchni), to mi się krew zagotowała! zwłaszcza, że nie dość, że ona regularnie syfi całą lodówkę, przypala jedzenie (ktoś to potem musi zeskrobać...), jej psy są strasznie syfiaste (nie myje ich, nie czesze, nie wyciera im łap), to dzień przed tymi jej uwagami ich suka zasikała nam łóżko. no ok, zdarza się, to tylko pies. ale mogłaby chociaż powiedzieć 'przepraszam' - a ta nic, pośmiała się tylko! szlag mnie trafił.

musiałam to z siebie wyrzucić
ja i tak cię podziwiam ze wytrzymujesz z nimi tyle czasu
BlackLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-06, 13:28   #3124
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez BlackLucy Pokaż wiadomość
ja i tak cię podziwiam ze wytrzymujesz z nimi tyle czasu
bo mamy tanie mieszkanie w dobrej lokalizacji, a w Londynie takich szukać ze świecą

też jest tak, że mój partner jest hejterem. jak go coś wkurzy, to wyrzuca złość, a nawet nienawiść od razu z siebie. i to potrafi być przy drobiazgach typu wylana kawa czy właśnie wpadka jakiegoś zwierzaka. mamy zwierzęta od dawna i kupa, siki czy wymiociny nam nie są straszne jednak gdy np. kot zwymiotuje na coś jego, to on się pieni jak szalony. ja jestem inna (może dlatego, że miałam wiele chorych zwierząt w życiu, które robiły pod siebie), staram się tym nie przejmować, wiem, że nie mam na to wpływu, a złość jest niszcząca. biorę głęboki oddech, uśmiecham się do siebie i sprzątam. i do tej pory było tak, że on na nich psioczył, a ja mówiłam 'ok, tacy są, to tylko ludzie, my też mamy wady; ważne, by nad tym pracować i by to nie przysłaniało nam życia'.

bardzo nie chcę się wyprowadzać z tego miejsca, bo ciągle się przeprowadzam i dopiero co poczuliśmy się trochę 'jak na swoim'. ten facet jest w miarę ok, ale ta laska - no masakra jakaś
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-11, 15:15   #3125
lusianna
Queen Of Darkness
 
Avatar lusianna
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 601
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Hej Pomóżccie mi proszę jakoś.

Otóż życie mi się wali na łep i szyję.

Mój wazny człowiek w życiu który wychowywał mnie i był dla mnie jak ojciec umiera, jest przed 90-tką, ale i tak do domu przez to za bardzo nie chce mi się zjeżdzac, ponieważ patrzenie na jego cierpienie powoduje u mnie tak ogromną rozpacz.

Dodatkowo od 2 tyg moj chłopak zachowywał się dziwnie, ale w granicach normy. Az w końcu co raz dowiadywałam sie nowych rzeczy w stylu pożyczył jakiemus dresowi dużo pieniędzy, jakieś urojenia, że jakiś spisek, manipulacje, moje fiszkki z angielskiego to kod odblokowujący, nie jadł nie spał itd itd... No taka czysta mania, jak się poczytało w necie. Ale starałam się nikomu nie mówić. Aż wkońcu współlokatorzy, którzy znają go 3 lata przyszli do mnie do pokoju i powiedzieli że widzą, że coś z nim mocno nie tak.... Dzwonił do ojca o 5 rano i jakieś dziwne głupoty gadał. Ojciec go zabrał i on aktualnie znajduje się w szpitalu psychiatrycznym.

Jestem w tak ogromnym szoku... Nie wiem totalnie co dalej. Lekarze na razie wzięli go na obserwacje ale sami nie do końca wiedzą co mu jest, bo niby gada sensownie, ale jak gada z kims 30 min to co innego jak się przebywa 24/7. Boję się, że może to być depresja dwubiegunowa...

Na początku myślałam racjonalnie trzeba go zostawić jestem młoda mam swoją chorobę ( padaczka, ale jem leki i wszystko ok od lat)i też potrzebuję wsparcia i pomocy. Ale nie potrafię... Wiem, że to nie jest jego ani moja wina. Jedyna mysl która pomaga mi się pozbierać to: wszystko będzie dobrze, jeszcze będziemy się z tego śmiać. Ale generalnie wszyscy jego znajomi (bo łaził po nich bez sensu gadac i gadac i gadac) są mocno zmartwieni. Współlokatorzy ogarniali mnie itd. Ja totalnie nie wiem co robić. Ta samotnośc w tym momencie jest najgorsza. On jest 600 km ode mnie. Ja się go ostatniej nocy (jak był w mieszkaniu ze mna i jego ojcem, który przyjechał po niego,) po prostu się go bałam... Mówiłam mu, że zachowujesz się jabyś był chory psychicznie itd płakałam a on nic zero reakcji on ma swoje plany, cele, ale nie ogarniał zwykłych czynności. Boję się samotności, a wiem, że chcę z nim być, ale nie wiem czy dam radę... aaah. Jakieś mądre pozytywne sformułowania by mi się przydały od was

Za dużo pisac co z nim się działo i co sądze o tym wszystkim więcej. Dodatkowo te kolokwium co wam kiedys pisałam jednak poszło źle, ale to już inna bajka. Teraz jak patrze na innych problemy w stylu "lajkujesz foty innych lasek" to wydaje się teraz takie urocze . Też niedawno miałam takie "problemy" A teraz? No jak? Dlaczego? Tak nagle? W przeciągu niecałego tygodnia moje życie zmieniło sie dosłownie o 180 stopni. Nie wiem gdzie jestem czy ja śnię, czy o co chodzi? Każdy jest w szoku, mój chopak to człowiek spokoju, śpioch, usmiechnięty, łasuch, a teraz? No nie mogę tak Musze myślec egoistycznie, wiem. Skupić sie na uczelni, sobie. Ale tęsknię za nim.Tak w 3 sekundy zapomnieć o nim sie nie da. Sczególnie jak wiem, że on cały czas gadał w samochodzie jak jechał, że musi byc przy mnie itd, że jedziemy do mojego miasta rodzinnego.

Przepraszam, że tak długo piszę, ale nie ogarniam co się dzieje z moim życiem.
__________________
Mój tumbrl

http://psychodive.tumblr.com
lusianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-11, 16:05   #3126
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez lusianna Pokaż wiadomość
Hej Pomóżccie mi proszę jakoś.

Otóż życie mi się wali na łep i szyję.

Mój wazny człowiek w życiu który wychowywał mnie i był dla mnie jak ojciec umiera, jest przed 90-tką, ale i tak do domu przez to za bardzo nie chce mi się zjeżdzac, ponieważ patrzenie na jego cierpienie powoduje u mnie tak ogromną rozpacz.

Dodatkowo od 2 tyg moj chłopak zachowywał się dziwnie, ale w granicach normy. Az w końcu co raz dowiadywałam sie nowych rzeczy w stylu pożyczył jakiemus dresowi dużo pieniędzy, jakieś urojenia, że jakiś spisek, manipulacje, moje fiszkki z angielskiego to kod odblokowujący, nie jadł nie spał itd itd... No taka czysta mania, jak się poczytało w necie. Ale starałam się nikomu nie mówić. Aż wkońcu współlokatorzy, którzy znają go 3 lata przyszli do mnie do pokoju i powiedzieli że widzą, że coś z nim mocno nie tak.... Dzwonił do ojca o 5 rano i jakieś dziwne głupoty gadał. Ojciec go zabrał i on aktualnie znajduje się w szpitalu psychiatrycznym.

Jestem w tak ogromnym szoku... Nie wiem totalnie co dalej. Lekarze na razie wzięli go na obserwacje ale sami nie do końca wiedzą co mu jest, bo niby gada sensownie, ale jak gada z kims 30 min to co innego jak się przebywa 24/7. Boję się, że może to być depresja dwubiegunowa...

Na początku myślałam racjonalnie trzeba go zostawić jestem młoda mam swoją chorobę ( padaczka, ale jem leki i wszystko ok od lat)i też potrzebuję wsparcia i pomocy. Ale nie potrafię... Wiem, że to nie jest jego ani moja wina. Jedyna mysl która pomaga mi się pozbierać to: wszystko będzie dobrze, jeszcze będziemy się z tego śmiać. Ale generalnie wszyscy jego znajomi (bo łaził po nich bez sensu gadac i gadac i gadac) są mocno zmartwieni. Współlokatorzy ogarniali mnie itd. Ja totalnie nie wiem co robić. Ta samotnośc w tym momencie jest najgorsza. On jest 600 km ode mnie. Ja się go ostatniej nocy (jak był w mieszkaniu ze mna i jego ojcem, który przyjechał po niego,) po prostu się go bałam... Mówiłam mu, że zachowujesz się jabyś był chory psychicznie itd płakałam a on nic zero reakcji on ma swoje plany, cele, ale nie ogarniał zwykłych czynności. Boję się samotności, a wiem, że chcę z nim być, ale nie wiem czy dam radę... aaah. Jakieś mądre pozytywne sformułowania by mi się przydały od was

Za dużo pisac co z nim się działo i co sądze o tym wszystkim więcej. Dodatkowo te kolokwium co wam kiedys pisałam jednak poszło źle, ale to już inna bajka. Teraz jak patrze na innych problemy w stylu "lajkujesz foty innych lasek" to wydaje się teraz takie urocze . Też niedawno miałam takie "problemy" A teraz? No jak? Dlaczego? Tak nagle? W przeciągu niecałego tygodnia moje życie zmieniło sie dosłownie o 180 stopni. Nie wiem gdzie jestem czy ja śnię, czy o co chodzi? Każdy jest w szoku, mój chopak to człowiek spokoju, śpioch, usmiechnięty, łasuch, a teraz? No nie mogę tak Musze myślec egoistycznie, wiem. Skupić sie na uczelni, sobie. Ale tęsknię za nim.Tak w 3 sekundy zapomnieć o nim sie nie da. Sczególnie jak wiem, że on cały czas gadał w samochodzie jak jechał, że musi byc przy mnie itd, że jedziemy do mojego miasta rodzinnego.

Przepraszam, że tak długo piszę, ale nie ogarniam co się dzieje z moim życiem.
przydałaby Ci się terapia.

lęk przed śmiercią i cierpieniem osoby bliskiej, jak i nas samych, to dość standardowa kwestia, można to w miarę szybko przepracować.

zmiana, jaka zaszła w Twoim partnerze - cóż, to jest trochę grubsza sprawa. ewidentnie nie radzisz sobie z rzeczywistością - z tym, że jest chory, inny, nieprzewidywalny. z tym, że jest nie taki, jak oczekujesz. z tym, że jest daleko. jak dla mnie to się kwalifikuje na psychoterapię, bo nawet jak teraz jakoś się pozbierasz w miarę do kupy, to potem on wróci i będziesz z nim żyła. jeśli go kochasz i będziesz chciała z nim być, to nie będzie to dla Ciebie łatwe, przy tak silnym przywiązaniu do 'stałego stanu otoczenia'. a terapii nauczysz się też metod, które będziesz mogła stosować we własnym zakresie. gdy już sobie poukładasz i oswoisz ten swój lęk, to można wkraczać z medytacjami, pytaniami kwantowymi itp, ale póki co on jest raczej za duży, żebyś to sama przełknęła.
poszukaj, jacy specjaliści przyjmują w Twojej okolicy, zapytaj lekarza rodzinnego o terapię na NFZ.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-12, 23:22   #3127
Marina3
Zadomowienie
 
Avatar Marina3
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 717
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Dziewczyny, a jak robilyscie swoje tablice marzen ( nie wiem czy dobrze nazwalam)? Nie mam pomyslu jak sie za to zabrac i poszukuje inspiracji
Marina3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-13, 10:40   #3128
DagmaraRose2000
Perfumoholik z wyboru
 
Avatar DagmaraRose2000
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Wybacz, że pytam wprost - czy Twój chłopak nie bierze jakiś dragów? Np. amfetaminy?
__________________
Fragrantica
Lubimy Czytać

"Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk."
DagmaraRose2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-14, 09:17   #3129
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Lusianna - sądzę, że tu niewiele pomożemy. Ogólnie zgadzam się z tym, co napisała kohoko. Najtrudniej jest zacząć, więc czasem warto zwrócić się do innych o pomoc

Marina - ja swoją Mapę robiłam szukają w necie zdjęć, które obrazują moje marzenia. Czasem to było coś konkretnego - telefon itp, czasem symbol - 2 cienie bliskich osób. Układałam wg siatki Bagua
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 19:53   #3130
lusianna
Queen Of Darkness
 
Avatar lusianna
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 601
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez DagmaraRose2000 Pokaż wiadomość
Wybacz, że pytam wprost - czy Twój chłopak nie bierze jakiś dragów? Np. amfetaminy?
Brał, ale kiedyś, jak znał mnie to przestał. Tylko trawa. Może po tym poschizował. Generalnie decyzje podjęłam i nie będzie to proste, ale nie mogę byc z kimś komu kompletnie przestałam ufać.

Tylko się zastanawiam, czy ja takie sytuacje przyciagam czy co?
__________________
Mój tumbrl

http://psychodive.tumblr.com
lusianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-18, 20:57   #3131
DagmaraRose2000
Perfumoholik z wyboru
 
Avatar DagmaraRose2000
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez lusianna Pokaż wiadomość
Brał, ale kiedyś, jak znał mnie to przestał. Tylko trawa. Może po tym poschizował. Generalnie decyzje podjęłam i nie będzie to proste, ale nie mogę byc z kimś komu kompletnie przestałam ufać.

Tylko się zastanawiam, czy ja takie sytuacje przyciagam czy co?
Jakkolwiek to nie zabrzmi, po trawie też można złapać nieciekawe schizy. Przechodziłam to (tzn. nie ze sobą).
I jeśli Tż ma tak ostre jazdy to należałoby zrobić infiltracje, bo wiem, co się dzieje z człowiekiem uzależnionym od amfetaminy i szczerze mówiąc, nie wierzę żeby ot tak, nagle coś mu się w głowie poprzestawiało choć jest ''czysty''.
__________________
Fragrantica
Lubimy Czytać

"Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk."
DagmaraRose2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-18, 21:54   #3132
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Muszę się zgodzić. Też przeszłam związek z cpunem. Nie polecam. Dopiero odcięcie się pomogło. Wydaje mi się, że to za duży kaliber bez solidnych podstaw na PM

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-21, 08:35   #3133
DagmaraRose2000
Perfumoholik z wyboru
 
Avatar DagmaraRose2000
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Mnie się udało wygrać walkę o takiego człowieka, w każdym razie wiem jak to wygląda ''od kuchni'' i trzeba naprawdę podjąć ważne decyzje w takiej sytuacji.
Jeśli nie jesteś pewna, że to TEN i żaden inny - uciekaj.
__________________
Fragrantica
Lubimy Czytać

"Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk."
DagmaraRose2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 18:20   #3134
springrain
Raczkowanie
 
Avatar springrain
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 45
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cześć co prawda pozytywne myślenie nie jest mi bliskim tematem, ale myślę, że ten wątek to właściwe miejsce na podzielenie się moim problem i prośbę o radę
Jestem spokojną, opanowaną osobą i mam całkiem dużą odporność na stres, ale kiedy coś/ktoś już mnie zdenerwuje i zestresuje, to robię się cała zła i poddenerwowana i nie potrafię zmienić swojego złego nastawienia przez długi czas, czasem nawet do końca dnia. Ten problem mam niemal wyłącznie w pracy, gdyż mój szef jest cholerykiem. On sobie pokrzyczy i mu zaraz przejdzie, ja natomiast chodzę zła przez resztę pracy.
Czy macie jakieś sprawdzone metody na zmianę nastawienia w takich sytuacjach?
springrain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-22, 21:12   #3135
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Zacznij dziękować, że możesz z nim pracować, jakim jest dobrym człowiekiem i jak go lubisz. Wtedy przestanie krzyczeć. Ewentualnie pytaj "Do kogo to (uczucie) należy?"
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 19:39   #3136
springrain
Raczkowanie
 
Avatar springrain
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 45
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez thalia666 Pokaż wiadomość
Zacznij dziękować, że możesz z nim pracować, jakim jest dobrym człowiekiem i jak go lubisz. Wtedy przestanie krzyczeć. Ewentualnie pytaj "Do kogo to (uczucie) należy?"
Dzięki za odpowiedź, ale nie za bardzo rozumiem: mam mu dziękować i to mówić czy tylko tak sobie myśleć? I czy mam to robić w ogóle, bez powodu czy tylko wtedy jak jest napięta atmosfera? Lubię go i suma sumarum nie jest złym szefem, ale dziękowania w sposób jak napisałaś powyżej wydawałoby mi się nieszczere, nienaturalne i mocno przesadzone, więc nie wiem czy dałoby jakieś rezultaty
Odbiegając już od mojej pracy: znacie może jakiś ogólny sposób na odczarowanie złego dnia i humoru? Podejrzewam, że też należałoby dziękować za małe rzeczy, które nas spotykają i które mamy.... Ale jak to robić kiedy cała jestem spięta i na "nie", kiedy nie chce mi się ich zauważyć?
springrain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-23, 20:40   #3137
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

W głowie. Tu raczej chodzi o wzbudzenie w sobie dobrej energii, którą wysyłamy.
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 09:53   #3138
BlackLucy
Zadomowienie
 
Avatar BlackLucy
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

jak tam pozytywne myślenie dziewczyny ? Ja mam postanowienie noworoczne żeby wreszcie tak naprawdę cieszyć się życiem i nie przejmować się pierdołami
BlackLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 11:16   #3139
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

U mnie naprawdę dobrze, choć ostatnio mam trochę frustracji i nad tym pracuję. Dojrzewa we mnie potrzeba pójścia na siłownię (ja! Wyobrażacie to sobie? )
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-28, 11:23   #3140
thalia666
Wtajemniczenie
 
Avatar thalia666
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Ja już to robię, Lucy. Super sprawa. Robicie postanowienia noworoczne tak ogólnie? W zeszłym roku miałam tylko jeden punkt. Udało się czyli skutecznegość 100%
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present"
thalia666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 11:39   #3141
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez thalia666 Pokaż wiadomość
Ja już to robię, Lucy. Super sprawa. Robicie postanowienia noworoczne tak ogólnie? W zeszłym roku miałam tylko jeden punkt. Udało się czyli skutecznegość 100%
zwykle nie robię, bo dużo lepiej sprawdzają się u mnie cele krótkoterminowe. wtedy łatwiej mi się skupić na tym, co chcę osiągnąć i mam większą skuteczność
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 12:15   #3142
BlackLucy
Zadomowienie
 
Avatar BlackLucy
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

jakieś tam plany mam ale generalnie mam 4 najważniejsze punkty. Pozytywne myślenie, zaręczyć się (choć to od TŻta zależy kiedy uklęknie ) , zdać egzamin zawodowy i znaleść pracę.
BlackLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 12:19   #3143
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez BlackLucy Pokaż wiadomość
jakieś tam plany mam ale generalnie mam 4 najważniejsze punkty. Pozytywne myślenie, zaręczyć się (choć to od TŻta zależy kiedy uklęknie ) , zdać egzamin zawodowy i znaleść pracę.
sama mu się oświadcz, będziesz miała jeden punkt zaliczony
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 12:58   #3144
BlackLucy
Zadomowienie
 
Avatar BlackLucy
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
sama mu się oświadcz, będziesz miała jeden punkt zaliczony
nie nie, to on ma mi się oświadczyć
BlackLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 13:08   #3145
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez BlackLucy Pokaż wiadomość
nie nie, to on ma mi się oświadczyć
ma? ciekawe podejście...
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 13:18   #3146
BlackLucy
Zadomowienie
 
Avatar BlackLucy
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ma? ciekawe podejście...
no jeśli będzie chciał powiem krótko - ja z TŻtem w tej kwestii jesteśmy tradycjonalistami
BlackLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 14:07   #3147
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Szczerze mówiąc, dla mnie cele, które nie są zależne 100% ode mnie, tylko od drugiego człowieka są głupie i nie powinno się ich umieszczać na listach tego typu - potem, tylko frustracja się rodzi, że nie wyszło, a przecież to nie od Ciebie i Twojego wysiłku zależy, czy Twój Tż się oświadczy.
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 14:17   #3148
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez nimueg Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc, dla mnie cele, które nie są zależne 100% ode mnie, tylko od drugiego człowieka są głupie i nie powinno się ich umieszczać na listach tego typu - potem, tylko frustracja się rodzi, że nie wyszło, a przecież to nie od Ciebie i Twojego wysiłku zależy, czy Twój Tż się oświadczy.
dokładnie. i właśnie z tej okazji (nie zaręczyn, ale zakładania co ktoś zrobi), mam na przeciwko siebie taki cytat powieszony na ścianie:


Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań - nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
Friedrich Hebbel
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 14:36   #3149
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
dokładnie. i właśnie z tej okazji (nie zaręczyn, ale zakładania co ktoś zrobi), mam na przeciwko siebie taki cytat powieszony na ścianie:








Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań - nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
Friedrich Hebbel


Fajny cytat

Ja raczej postanowień nie spisuje, choc jakies tam ogólne cele mam
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 14:38   #3150
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
dokładnie. i właśnie z tej okazji (nie zaręczyn, ale zakładania co ktoś zrobi), mam na przeciwko siebie taki cytat powieszony na ścianie:


Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań - nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
Friedrich Hebbel
Piękny cytat, aż go sobie przywłaszczę.
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-17 06:33:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.