Wrześniówki 2016 <3 - cz.II

[slowikowa25]

Napisane przez aneczkakropeczka

Ja na połówkowe umówię się dopiero w piątek, na wizycie. Mam nadzieję, że do końca kwietnia będę już po usg, bo nie wiem jak długo wytrzymam...

Czy tylko ja z terminem na sam początek września nie czuję ruchów? Zaczynam się niepokoić, aczkolwiek do najszczuplejszych kobiet nie należę, więc może to jest przyczyną...

Ja tez jeszcze nic nie czuję. Nic a nic: (

[Manddy]

Napisane przez Optymistka26

Mam dzis wizytę u Gina na 17:39. Rano zanioslam mocz do badania i...bede go miała na jutro. Gin znów sie na mnie wkurzy.

Jaka punktualność

Napisane przez cherriebomb

taka była ładna pogoda a później się zachmurzylo.i wraz ze zmianą pogody zmienił się mój nastrój. Jestem w trakcie czytania "Pierwszy rok z życia dziecka " i prawdę mówiąc ogarnęła mnie panika. Zaczęłam płakać, bo mam wrażenie ze kompletnie sobie nie poradzę...

Nic się nie martw, razem będziemy sobie nie radzić Nika ostatnio pisała o takich samych obawach i podejrzewam, że jeszcze kilka osób się znajdzie z podobnymi lękami

[milako]

Napisane przez cherriebomb

taka była ładna pogoda a później się zachmurzylo.i wraz ze zmianą pogody zmienił się mój nastrój. Jestem w trakcie czytania "Pierwszy rok z życia dziecka " i prawdę mówiąc ogarnęła mnie panika. Zaczęłam płakać, bo mam wrażenie ze kompletnie sobie nie poradzę...

Oo jakbym siebie widziała! Też od czasu do czasu wpadam w taką panikę. Dzieliłam się nawet moimi obawami z przyjaciółkami, pocieszyły mnie, że najdziwniejsze jest to, że wszystko przychodzi samo i kobieta od początku skądś wszystko wie. Poszukam ksiażki o ktorej wspominasz, ja póki co, podczytuję nasze marcówki, żeby wiedzieć od początku jak to wszystko wygląda.

[Wilanka]

Napisane przez aneczkakropeczka

Ja na połówkowe umówię się dopiero w piątek, na wizycie. Mam nadzieję, że do końca kwietnia będę już po usg, bo nie wiem jak długo wytrzymam...

Czy tylko ja z terminem na sam początek września nie czuję ruchów? Zaczynam się niepokoić, aczkolwiek do najszczuplejszych kobiet nie należę, więc może to jest przyczyną...

Ja też nie czuje ruchów jeszcze

Napisane przez Manddy

Jaka punktualność



Nic się nie martw, razem będziemy sobie nie radzić Nika ostatnio pisała o takich samych obawach i podejrzewam, że jeszcze kilka osób się znajdzie z podobnymi lękami

I ja! I ja! Będę razem z Wami sobie nie radzić :-*

[nelyen]

Też nie czuję ruchów jeszcze... Ale dzisiejsza wizyta mnie uspokoiła, młody chyba kimał, serduszko i wszystko na swoim miejscu ^^

Ja tam nie panikuję, mam partnera do pomocy, damy radę

Połówkowe mam 9.05, trochę się naczekam...

[Maadzialenaa]

Napisane przez aneczkakropeczka

Ja na połówkowe umówię się dopiero w piątek, na wizycie. Mam nadzieję, że do końca kwietnia będę już po usg, bo nie wiem jak długo wytrzymam...

Czy tylko ja z terminem na sam początek września nie czuję ruchów? Zaczynam się niepokoić, aczkolwiek do najszczuplejszych kobiet nie należę, więc może to jest przyczyną...

Napisane przez slowikowa25

Ja tez jeszcze nic nie czuję. Nic a nic: (

Napisane przez nelyen

Też nie czuję ruchów jeszcze... Ale dzisiejsza wizyta mnie uspokoiła, młody chyba kimał, serduszko i wszystko na swoim miejscu ^^

Ja tam nie panikuję, mam partnera do pomocy, damy radę

Połówkowe mam 9.05, trochę się naczekam...

Ja też nic nie czuję, a raczej szczupła jestem. Wizytę mam dopiero 11.04, a połówkowe 29.04.

[Optymistka26]

Większość kobiet czuje pierwsze ruchy w pierwszej ciąży jakos po 20tygodniu. Chyba 20-22tc to norma.

[cherriebomb]

Napisane przez milako

Oo jakbym siebie widziała! Też od czasu do czasu wpadam w taką panikę. Dzieliłam się nawet moimi obawami z przyjaciółkami, pocieszyły mnie, że najdziwniejsze jest to, że wszystko przychodzi samo i kobieta od początku skądś wszystko wie. Poszukam ksiażki o ktorej wspominasz, ja póki co, podczytuję nasze marcówki, żeby wiedzieć od początku jak to wszystko wygląda.

Jakoś strasznie ciężko mi uwierzyć w to że "samo przychodzi" ;-)
A książka to kontynuacja "W oczekiwaniu na dziecko" Heidi Murkoff

[chrupa]

Haha, wy we 3 macie połówkowe 7.05, a ja mam wtedy urodziny! Będziemy razem świętować

Dzisiaj byłam w pracy i znowu jestem zadowolona, że mi dzień nie zleciał o niczym. Co prawda pod koniec zaczęła mnie boleć głowa, ale podejrzewam, że to kwestia pogody - rano było ładnie, a teraz chmury i pada. Stałam się wrażliwa na zmiany ciśnienia niestety...

[Beti2016]

Napisane przez LiliowaGwiazdka

Mam tak samo z tym cisnieniem i tetnem, tylko ze raz na jakis czas.... Napisz jutro co powiedzial lekarz.

Po wizycie ok.
Kropek wiercipięta ledwo lekarz za nim nadążył. Kropek najprawdopodobniej jest CHŁOPCEM ulala ale by było super.
Potęga podświadomości działa.

Co do ciśnienia trzeba się przyzwyczaić pić dużo mocnej herbaty i nie zmieniać gwałtownie pozycji. Można trochę poćwiczyć też powinno się podnieść.

Za to pojawiły mi sie jakieś drożdżaki i kolejny dowcipny lek do brania mam.

Co dziwne znowu spadła mi waga o pół kg mimo że już od tygodnia jem już po mału a nawet czasem sporo. Ale lekarz też powiedział że nic się nie dzieje i jest ok.
Kolejne badanie za 3 tyg.

[aisot]

Napisane przez aneczkakropeczka

Ja na połówkowe umówię się dopiero w piątek, na wizycie. Mam nadzieję, że do końca kwietnia będę już po usg, bo nie wiem jak długo wytrzymam...

Czy tylko ja z terminem na sam początek września nie czuję ruchów? Zaczynam się niepokoić, aczkolwiek do najszczuplejszych kobiet nie należę, więc może to jest przyczyną...

Mam termin na 2 i tez nic nie czuje.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez chrupa

Haha, wy we 3 macie połówkowe 7.05, a ja mam wtedy urodziny! Będziemy razem świętować

Dzisiaj byłam w pracy i znowu jestem zadowolona, że mi dzień nie zleciał o niczym. Co prawda pod koniec zaczęła mnie boleć głowa, ale podejrzewam, że to kwestia pogody - rano było ładnie, a teraz chmury i pada. Stałam się wrażliwa na zmiany ciśnienia niestety...

A ja slub dzień wczesniej wiec tez będę świętować z wami

[Lea_ny]

Napisane przez aneczkakropeczka

Czy tylko ja z terminem na sam początek września nie czuję ruchów? Zaczynam się niepokoić, aczkolwiek do najszczuplejszych kobiet nie należę, więc może to jest przyczyną...

Wszędzie piszą, żeby zgłosić lekarzowi, jeśli zupełnie nic nie czuć do końca 22. tygodnia (ale, że to też wcale nie musi oznaczać niczego złego ) - więc jeszcze masz czas

Ale mi się dzisiaj spać chce...

[NakedInTheRain]

Cześć dziewczynki jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko ok, waży 154 gramy i prawdopodobnie będzie to chłopak kręciło się i machało łapkami - świetny widok. Powoli zaczynam czuć ruchy usg połówkowe będę mieć 29.04.

[kasia_wroc]

Super dziewczyny☺i znów mężczyźni rządzą ☺

[Fortuna1]

Napisane przez milako

Ja tez mam 7.05!

Ja mam 6.05

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez Beti2016

Po wizycie ok.
Kropek wiercipięta ledwo lekarz za nim nadążył. Kropek najprawdopodobniej jest CHŁOPCEM ulala ale by było super.
Potęga podświadomości działa.

Co do ciśnienia trzeba się przyzwyczaić pić dużo mocnej herbaty i nie zmieniać gwałtownie pozycji. Można trochę poćwiczyć też powinno się podnieść.

Za to pojawiły mi sie jakieś drożdżaki i kolejny dowcipny lek do brania mam.

Co dziwne znowu spadła mi waga o pół kg mimo że już od tygodnia jem już po mału a nawet czasem sporo. Ale lekarz też powiedział że nic się nie dzieje i jest ok.
Kolejne badanie za 3 tyg.

Na pewno wysiłek fizyczny podnosi ciśnienie, spacery rower etc. Ale czytałam, że nie powinno się pić mocnej herbaty.

[slowikowa25]

Wow u nas to chyba same chłopy beda

[Fortuna1]

Napisane przez NakedInTheRain

Cześć dziewczynki jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko ok, waży 154 gramy i prawdopodobnie będzie to chłopak kręciło się i machało łapkami - świetny widok. Powoli zaczynam czuć ruchy usg połówkowe będę mieć 29.04.

Gratulacje!! na genetycznym widziałam jak moje maleństwo się wierci i kręci, płakać nam się chciało ze szczęścia do dzisiaj nie czułam w ogóle instynktu macierzyńskiego aż do momentu gdy mimowolnie zaczęłam dziś w Ikei oglądać łóżeczka, reczniczki i czapeczki...

[NakedInTheRain]

Napisane przez Fortuna1

Gratulacje!! na genetycznym widziałam jak moje maleństwo się wierci i kręci, płakać nam się chciało ze szczęścia do dzisiaj nie czułam w ogóle instynktu macierzyńskiego aż do momentu gdy mimowolnie zaczęłam dziś w Ikei oglądać łóżeczka, reczniczki i czapeczki...

Dziękuję też się prawie popłakałam. To są bardzo wzruszające chwile a rzeczy dla niemowląt są prześliczne <3

[Optymistka26]

Chciałam podejrzeć dzis Plec ale kropek zwinal sie w klebek-ręce i nogi razem. Nawet nie dalo sie go zmierzyć ani sprawdzić tętna. Wiem tylko ze ma stopy i serce

Jestem niezadowolona z gina i mysle o zmianie. Musiałam sama przypomnieć żeby zlecil mi jakies badania na nastepna wizytę

[cherriebomb]

Gratuluję kolejnych chłopaków w naszym gronie i gratuluję udanych wizyt
ja właśnie odkrylam ze na zgage pomagają mi migdały. Czuje sie jakbym odkryła ameryke
a na mdlosci pomaga mi melisa, w porę na to wpadłam.

[LiliowaGwiazdka]

Napisane przez MagicGirls

Ale ja naprawdę bardzo się ciesze że wszystko jest okej i rozwija się prawidłowo!
Cały czas powtarzam sobie że to są 144 gramy szczęścia
Obojętne mi czy będzie chłopak czy dziewczyna.Jednak chciałabym wiedzieć kto, no łatwiej by mi się żyło z tą świadomością :/
Ehs nigdy nie nauczę się cierpliwości

Gdyby bylo mnie stac i mialabym takie cisnienie to sama bym poszla zobaczyc.

[MagicGirls]

Gratuluję wizyt!

Napisane przez LiliowaGwiazdka

Gdyby bylo mnie stac i mialabym takie cisnienie to sama bym poszla zobaczyc.

Nie poszłam .Posluchalam rady Lea_ny i najwyżej pójdę w połowie kwietnia lub wytrzymam do polowkowego.

[Maadzialenaa]

Napisane przez NakedInTheRain

Cześć dziewczynki jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko ok, waży 154 gramy i prawdopodobnie będzie to chłopak kręciło się i machało łapkami - świetny widok. Powoli zaczynam czuć ruchy usg połówkowe będę mieć 29.04.

To idziemy razem
Ktora dzis ogladala "na dobre i na zle" i splakala sie tak jak ja? X

[milako]

Napisane przez Beti2016

Po wizycie ok.
Kropek wiercipięta ledwo lekarz za nim nadążył. Kropek najprawdopodobniej jest CHŁOPCEM ulala ale by było super.
Potęga podświadomości działa.

Co do ciśnienia trzeba się przyzwyczaić pić dużo mocnej herbaty i nie zmieniać gwałtownie pozycji. Można trochę poćwiczyć też powinno się podnieść.

Za to pojawiły mi sie jakieś drożdżaki i kolejny dowcipny lek do brania mam.

Co dziwne znowu spadła mi waga o pół kg mimo że już od tygodnia jem już po mału a nawet czasem sporo. Ale lekarz też powiedział że nic się nie dzieje i jest ok.
Kolejne badanie za 3 tyg.

Kochana, gratulacje! Sami kawalerzy! Oj moja mała dama bedzie wybierała i przebierala

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez MagicGirls

Gratuluję wizyt!



Nie poszłam .Posluchalam rady Lea_ny i najwyżej pójdę w połowie kwietnia lub wytrzymam do polowkowego.

Bardzo dobrze

[Wilanka]

Gratuluję wizyt i chłopaków :-D

...

Ja mam połówkowe 27.04

[milako]

Napisane przez NakedInTheRain

Cześć dziewczynki jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko ok, waży 154 gramy i prawdopodobnie będzie to chłopak kręciło się i machało łapkami - świetny widok. Powoli zaczynam czuć ruchy usg połówkowe będę mieć 29.04.

Gratuluję no wlasnie, no same chłopy!

[favianna]

Dziewczyny
jesli planujecie bardziej eko wyprawke dla maluszka to zapraszam do nowego watku moze razem latwiej wymyslimy jak chcemy przywitac nasze dzieciaczki
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post58162736

[Lea_ny]

Napisane przez favianna

Dziewczyny
jesli planujecie bardziej eko wyprawke dla maluszka to zapraszam do nowego watku moze razem latwiej wymyslimy jak chcemy przywitac nasze dzieciaczki
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post58162736

O, super wątek! Mnie kuszą pieluchy wielorazowe, bo przeraża mnie, że moje dzieci miałyby żyć w świecie zasypanym przez zużyte pampersy

[MagicGirls]

Napisane przez Lea_ny

O, super wątek! Mnie kuszą pieluchy wielorazowe, bo przeraża mnie, że moje dzieci miałyby żyć w świecie zasypanym przez zużyte pampersy

Mnie też to przeraża
Jednak chyba na Eko Mamę się nie nadaje.

Znam mamy które próbowały i jednym się udało innym nie, niemniej jednak trzymam kciuki za Was dziewczyny!

[Polta]

Napisane przez Lea_ny

O, super wątek! Mnie kuszą pieluchy wielorazowe, bo przeraża mnie, że moje dzieci miałyby żyć w świecie zasypanym przez zużyte pampersy

Mnie pieluchy wielorazowe odstraszyly po tym jak moja siostra ich uzywala dla swoich brzdacow. Ona sobie chwalila, a dla mnie smrod zasikanej pieluchy byl gorszy niz pampersa z kupa.